Re: PTTK, a młodzież szkolna

To o czym piszesz jest niestety regułą w szkołach, w których turystyka leży. Ja na szczęście pracuję w szkole, której to nie grozi. Nie ma więc możliwości, żeby dzieci nie wiedziały co to jest PTTK. Od 10 lat piastuję (dosłownie też) stanowisko wicedyrektora i do moich zadań należy działka wychowawco – opiekuńcza. Staram się i wychodzi. Znam też kilka szkół, w których turystyka stoi bardzo wysoko w hierarchii ważności działań. Mój oddział „Podlasie” w Siedlcach organizuje wiele statutowych rajdów dla dzieciaków. Na rajdy trzeba rezerwować miejsca wcześniej. Nie jest tak źle.
Pozdrawiam