Re: Działy forum....

Kubusiu - obiecałem Ci to. Ale niestety z tym jest trochę partaninki i jeszcze jakiś czas musicie poczekać.
Zmiany, które zrobiłem dzisiaj były konieczne, aby FORUM zaczęło działać szybciej.

Niestety (a właściwie STETY) ruch na stronie PTTK w przeciągu ostatniego poł roku wzrósł kilkukrotnie, przy jednoczesnym zwiększeniu zadań dla serwera poprzez dynamiczne generowanie stron (np. forum) z dosyć trudnymi zapytaniami do MySQL-a.

Sprawa nie jest trywialna, bo MySQL (na którym sie opieramy) jest mało wydajnym silnikiem baz danych co przy dużym obciążeniu serwera owocuje wolniejszym działaniem systemu. Wyjściem jest albo zmienić silnik, albo serwer, co w obu przypadkach pociąga za sobą koszty (MySQL jest bezpłatny).

Dokładają się do tego jednostki PTTK, które mają dostęp do PHP. Jednak nad kodami umieszczanymi w ich serwisach brak jest jakiejkolwiek kontroli, co powoduje, że często niezoptymalizowane skrypty zajmują cenny czas procesora zanim zostaną "zabite".

Obecnie negocjuję z naszym providerem oddzielny fizyczny serwer tylko na serwisy z domeny pttk.pl, wtedy wszystko ruszy dużo szybciej i będziemy mogli sobie pozwalać na różne bajery. I wtedy też pojawią się tak postulowane przez Mirka grupy usenetowe. Domyślacie się jednak, że to wszystko kosztuje. Zatem muszę zdobyć pieniądzę, których najlepszym źródłem byłyby reklamy na stronie. Jednak o reklamodawców trzeba się starać - sami się nie zgłoszą - co znowu zabiera czas. W dodatku to nie może być wesoła improwizacja, tylko najpierw ZG PTTK musi popodpisywać odpowiednie umowy, co jak się domyślacie też nie jest natychmiastowe.

Niestety wpadłem w ślepą uliczkę, która utrudnia mi pisanie nowych usług na stronę. Mianowicie wszystko to w dużej mierze robię w czasie wolnym, którego zbyt wiele nie mam. I w chwili obecnej już administracja tym co jest zajmuje mi prawie 100% tego czasu. Więc każdy następny bajer powstaje wolniej. Lada dzień zbliżę się do granicy, po przekroczeniu której juz nie bedę miał czasu na pisanie nowych rzeczy. Strasznie Was za to przepraszam, ale tak mi po prostu to wyszło...

Na razie zatem apeluję o cierpliwość.

Pozdrawiam,
Łukasz