Re: kilka wątpliwości nowicjusza
Autor: Jurek
Data: 2004-09-10 12:25:39
Tematyka: Odznaki
>Kolejna sprawa to te pieczątki - nie wiem dlaczego wg prawie każdego regulaminu NAJLEPSZE poświadczenie zwiedzenia/obejrzenia/zapoznania się z jakimś obiektem krajoznawczym równa się pieczątce z danej miejscowości. Wg mnie jest to totalną bzdurą
ale jest to "najprostszy" sposób sprawdzenia i zajmuje najmniej miejsca czy ktoś tam był. Oczywiście zdarza się i będzie się zdarzać, że pieczątki załatwił kolega koledze ale przeciez nie o to w tym wszystkim chodzi. Dla weryfikatora jeśli otrzymuje książeczkę do potwierdzenia np. drogą pocztową jest to na pewno wystarczające.
Bez wątpienia jak powiedział Dudi idealnie by było gdyby ubiegający się o taka czy inną odznakę prowadził najlepiej jedną kronikę, w której zamieszczałby zdjęcia, odciski stempli, własne opisy itd. lecz ze względu na liczbę odznak, które można w jednym czasie weryfikować forma taka staje się niepraktyczna. Stąd tam gdzie wystarczy książeczka ze stemplami tam zbieramy stempelki. A całość swoich wyczynów możemy uświetnić w postaci kroniki, którą można przedkładać do weryfikacji dla poszczególnych innych odznak.
Ciekaw jestem jak weryfikatorzy odnoszą się do wklejek stempli w takich kronikach bo niewyobrażam sobie zasuwania na wycieczki z grubym tomiskiem. Przecież by kronika jako tako wyglądała w miarę estetycznie fotki, stemple, bilety i tekst muszą być w jakiś sensowny sposób rozmieszczone, tym samym pomimo tachania tomiska do końca nie wiemy czy fotka wyjdzie itd.
Według mnie idealnym rozwiązaniem by taka kronika była praktyczna dla różnych odznak powinna być prowadzona w postaci wypinanych kart, które mógłby potwierdzić jakiś terenowy weryfikator i by można było przesyłać do weryfikacji konkretnej odznaki tylko te karty, które są dla takiej czy innej odznaki konieczne z załączonym spisem co i jak było zwiedzane.
Kronika w postaci strony www na dzień dzisiejszy już jest faktem w trakcie weryfikacji ROK i OKP. Sadzę, że jest to dobra nowina dla tych co szanują papier. Usuwa one wszelkie problemy form papierowych co do możliwości utworzenia wielu kopi i weryfikacji wielu odznak w jednym czasie. Ułatwia katalogowanie zawartych informacji co przy formie papierowej jest nieco utrudnione. Oby tak talej, czekamy na inne regulaminy z jasnym kryterium elektronicznym.
Temat www poruszany wcześniej na stronach forum, o którym mówiła Basia chyba wypadł w czasie sławetnej awarii forum.
>Dużo lepszym potwierdzeniem jest opis, szczególnie jakiś szczegółów, którch nie można na pewno wyczytać w przewodnikach. Do tego bilet wstępu, albo jakies zdjęcie, opis miejsca, jakiegoś specjalnego sposobu dojazdu do obiektu krajoznawczego itp. To wg mnie jest potwierdzenie, a nie jakies pieczątki,
i tak i nie, nie każdy jest literatem i zwraca uwagę na każdy szczegół, poza tym jaki to ma być szczegół, że drzwi otwierają się w inną stronę, portret króla wisi do góry nogami. A jak weryfikator o tym szczególe nie będzie wiedział to możesz się napocić.
Nie bądźmy nadgorliwi, jeśli w regulaminie jest napisane, że może być pieczątka no to ona powinno wystarczyć, a nie by klient musiał napisać wypracowanie na temat zwiedzanego obiektu.
A tak poza tym to w końcu odznaki mają być zabawą, radością, satysfakcją, mają być dodatkiem do naszych wspomnień, do tego, że gdzieś byliśmy, coś zwidziliśmy. Co dedykuję zbieraczom i weryfikatorom.
Pozdrawiam
Jurek
ale jest to "najprostszy" sposób sprawdzenia i zajmuje najmniej miejsca czy ktoś tam był. Oczywiście zdarza się i będzie się zdarzać, że pieczątki załatwił kolega koledze ale przeciez nie o to w tym wszystkim chodzi. Dla weryfikatora jeśli otrzymuje książeczkę do potwierdzenia np. drogą pocztową jest to na pewno wystarczające.
Bez wątpienia jak powiedział Dudi idealnie by było gdyby ubiegający się o taka czy inną odznakę prowadził najlepiej jedną kronikę, w której zamieszczałby zdjęcia, odciski stempli, własne opisy itd. lecz ze względu na liczbę odznak, które można w jednym czasie weryfikować forma taka staje się niepraktyczna. Stąd tam gdzie wystarczy książeczka ze stemplami tam zbieramy stempelki. A całość swoich wyczynów możemy uświetnić w postaci kroniki, którą można przedkładać do weryfikacji dla poszczególnych innych odznak.
Ciekaw jestem jak weryfikatorzy odnoszą się do wklejek stempli w takich kronikach bo niewyobrażam sobie zasuwania na wycieczki z grubym tomiskiem. Przecież by kronika jako tako wyglądała w miarę estetycznie fotki, stemple, bilety i tekst muszą być w jakiś sensowny sposób rozmieszczone, tym samym pomimo tachania tomiska do końca nie wiemy czy fotka wyjdzie itd.
Według mnie idealnym rozwiązaniem by taka kronika była praktyczna dla różnych odznak powinna być prowadzona w postaci wypinanych kart, które mógłby potwierdzić jakiś terenowy weryfikator i by można było przesyłać do weryfikacji konkretnej odznaki tylko te karty, które są dla takiej czy innej odznaki konieczne z załączonym spisem co i jak było zwiedzane.
Kronika w postaci strony www na dzień dzisiejszy już jest faktem w trakcie weryfikacji ROK i OKP. Sadzę, że jest to dobra nowina dla tych co szanują papier. Usuwa one wszelkie problemy form papierowych co do możliwości utworzenia wielu kopi i weryfikacji wielu odznak w jednym czasie. Ułatwia katalogowanie zawartych informacji co przy formie papierowej jest nieco utrudnione. Oby tak talej, czekamy na inne regulaminy z jasnym kryterium elektronicznym.
Temat www poruszany wcześniej na stronach forum, o którym mówiła Basia chyba wypadł w czasie sławetnej awarii forum.
>Dużo lepszym potwierdzeniem jest opis, szczególnie jakiś szczegółów, którch nie można na pewno wyczytać w przewodnikach. Do tego bilet wstępu, albo jakies zdjęcie, opis miejsca, jakiegoś specjalnego sposobu dojazdu do obiektu krajoznawczego itp. To wg mnie jest potwierdzenie, a nie jakies pieczątki,
i tak i nie, nie każdy jest literatem i zwraca uwagę na każdy szczegół, poza tym jaki to ma być szczegół, że drzwi otwierają się w inną stronę, portret króla wisi do góry nogami. A jak weryfikator o tym szczególe nie będzie wiedział to możesz się napocić.
Nie bądźmy nadgorliwi, jeśli w regulaminie jest napisane, że może być pieczątka no to ona powinno wystarczyć, a nie by klient musiał napisać wypracowanie na temat zwiedzanego obiektu.
A tak poza tym to w końcu odznaki mają być zabawą, radością, satysfakcją, mają być dodatkiem do naszych wspomnień, do tego, że gdzieś byliśmy, coś zwidziliśmy. Co dedykuję zbieraczom i weryfikatorom.
Pozdrawiam
Jurek
kilka wątpliwości nowicjusza - cały wątek
wszystkich wiadomości w wątku: 15
data najnowszej wiadomości: 2005-01-01
pokaż wszystkie wiadomości
kilka wątpliwości nowicjusza Autor: ~Grzegorz
├Re: kilka wątpliwości nowicjusza Autor: Basia Z.
│├Re: kilka wątpliwości nowicjusza Autor: ~Grzegorz
│└Re: kilka wątpliwości nowicjusza Autor: Henek
│ └Re: kilka wątpliwości nowicjusza Autor: Basia Z.
│ └Re: kilka wątpliwości nowicjusza Autor: Łukasz Aranowski
│ └Re: kilka wątpliwości nowicjusza Autor: Basia Z.
│ ├Re: kilka wątpliwości nowicjusza Autor: Jurek
│ └Re: kilka wątpliwości nowicjusza Autor: Łukasz Aranowski
├Re: kilka wątpliwości nowicjusza Autor: Dudi
│├Re: kilka wątpliwości nowicjusza Autor: ~Grzegorz
│└Re: kilka wątpliwości nowicjusza Autor: Łukasz B.
├Re: kilka wątpliwości nowicjusza Autor: Jurek
│└Re: kilka wątpliwości nowicjusza Autor: ~Grzegorz
└Re: kilka wątpliwości nowicjusza Autor: ~Maciej Maśliński
├Re: kilka wątpliwości nowicjusza Autor: Basia Z.
│├Re: kilka wątpliwości nowicjusza Autor: ~Grzegorz
│└Re: kilka wątpliwości nowicjusza Autor: Henek
│ └Re: kilka wątpliwości nowicjusza Autor: Basia Z.
│ └Re: kilka wątpliwości nowicjusza Autor: Łukasz Aranowski
│ └Re: kilka wątpliwości nowicjusza Autor: Basia Z.
│ ├Re: kilka wątpliwości nowicjusza Autor: Jurek
│ └Re: kilka wątpliwości nowicjusza Autor: Łukasz Aranowski
├Re: kilka wątpliwości nowicjusza Autor: Dudi
│├Re: kilka wątpliwości nowicjusza Autor: ~Grzegorz
│└Re: kilka wątpliwości nowicjusza Autor: Łukasz B.
├Re: kilka wątpliwości nowicjusza Autor: Jurek
│└Re: kilka wątpliwości nowicjusza Autor: ~Grzegorz
└Re: kilka wątpliwości nowicjusza Autor: ~Maciej Maśliński