Przyszłość PTTK
Kabaret czy PTTK?
wszystkich wiadomości w wątku: 87
data najnowszej wiadomości: 2003-09-09
Temat: Kabaret czy PTTK?
Autor: ~Enzo
Data: 2003-09-03 14:53:41
Tak sie zaczynam zastanawiać czy PTTK to nie relikt przeszłości. Sorry ale z czym bym nie przychodził do naszego oddziału PTTK (w Łomży). To nic nie wiadomo. Wolę wejść na stronę PTTK niż iść do odziału bo wiem że i tak niczego się nie dowiem bo pani nie orętuje się w temacie, nie ma uprawnień, albo ona jest nie od tego. Nawet po głupie książeczki do odznak trzeba chodzić co dwa dni przez miesiąc a pani z łaską ja zamówi i ma wyrzuty że ty miałeść czelność zakłucać jej spokój. Uważam że powinno być z tym coś zrobione.
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-09-03 15:05:44
Witam!!!
> Uważam że powinno być z tym coś zrobione.
Zapewne tak.
Jedyne co mi przychodzi do głowy, to abys kandydował do władz oddziału i postarał sie to zmienić.
Chodzi mi o to, że słowo "powinno" w zasadzie nikogo do niczego nie zobowiązuje - zrobić coś mogą tylko konkretni ludzie. Cieszę się, że korzystasz ze strony, ale nad oddziałem też warto popracować...
Pozdrawiam,
Łukasz
> Uważam że powinno być z tym coś zrobione.
Zapewne tak.
Jedyne co mi przychodzi do głowy, to abys kandydował do władz oddziału i postarał sie to zmienić.
Chodzi mi o to, że słowo "powinno" w zasadzie nikogo do niczego nie zobowiązuje - zrobić coś mogą tylko konkretni ludzie. Cieszę się, że korzystasz ze strony, ale nad oddziałem też warto popracować...

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-09-03 15:14:23
Łukasz za przeproszeniem pipipipi...
już nie pamiętasz jak Cię wycięto na wyborach na zjazd?
To jest oczywiście jakiś sposób ale mało realny.
Uważam że Enzo obrał bardzo dobrą drogę opisując sytuację - dodatkowo myślę że powinien skierować pismo opisujące sprawę do Zarządu Oddziału, skierowane także do wiadomości Sekretarza Generalnego.
życze powodzenia
pzdr.
Tomek D
już nie pamiętasz jak Cię wycięto na wyborach na zjazd?
To jest oczywiście jakiś sposób ale mało realny.
Uważam że Enzo obrał bardzo dobrą drogę opisując sytuację - dodatkowo myślę że powinien skierować pismo opisujące sprawę do Zarządu Oddziału, skierowane także do wiadomości Sekretarza Generalnego.
życze powodzenia

pzdr.
Tomek D
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-09-03 15:21:35
Witam!!!
> Łukasz za przeproszeniem pipipipi...
Ha! Mam Cię!!!
Co napisałeś?
"...myślę że (Enzo - przyp. Ł.A.) powinien..."
A co Enzo napisał?
"Powinno się coś z tym zrobić?"
Czujesz różnicę? Wszystko jedno co - ważne, że Ty też zasugerowałeś mu, że działania są W JEGO rękach!
A na marginesie - nie wycięto mnie na zjeździe oddziałowym, a na walnym - to różnica.
Pozdro,
Łukasz
> Łukasz za przeproszeniem pipipipi...
Ha! Mam Cię!!!
Co napisałeś?
"...myślę że (Enzo - przyp. Ł.A.) powinien..."
A co Enzo napisał?
"Powinno się coś z tym zrobić?"
Czujesz różnicę? Wszystko jedno co - ważne, że Ty też zasugerowałeś mu, że działania są W JEGO rękach!

A na marginesie - nie wycięto mnie na zjeździe oddziałowym, a na walnym - to różnica.

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: ~Anka
Data: 2003-09-03 15:35:08
Wczoraj robiłam zakupy w Tesco.Obsługa fatalna.
Będę musiała kandydować do Zarządu.A wtedy wyrzucę sprzedawczynię!!!
Czy jest analogia?
Pozdr Anka
Będę musiała kandydować do Zarządu.A wtedy wyrzucę sprzedawczynię!!!
Czy jest analogia?
Pozdr Anka
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-09-03 15:45:12
nie ma analogii ;-P
co innego zarząd prywatnej firmy a co innego zarząd stowarzyszenia.
naprawdę nie widzisz różnicy?
pzdr.
Tomek D
co innego zarząd prywatnej firmy a co innego zarząd stowarzyszenia.
naprawdę nie widzisz różnicy?
pzdr.
Tomek D
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-09-03 15:47:23
> Czujesz różnicę? Wszystko jedno co - ważne, że Ty też zasugerowałeś mu, że działania są W JEGO rękach! 
no dobra, tu się zgadzam
> A na marginesie - nie wycięto mnie na zjeździe oddziałowym, a na walnym - to różnica.
to może inaczej, a pamiętasz kto Cię wyciął i dlaczego?
To byli ludzie którzy widzą zagrożenie w takich jak Ty, którzy mogliby chcieć rozpirzyć na 4 strony świata tak zwanych towarzyszy działaczy, spędzających cały czas na działactwie a nie robiących nic konkretnego...
może się mylę?
pzdr.
Tomek D

no dobra, tu się zgadzam

> A na marginesie - nie wycięto mnie na zjeździe oddziałowym, a na walnym - to różnica.

to może inaczej, a pamiętasz kto Cię wyciął i dlaczego?
To byli ludzie którzy widzą zagrożenie w takich jak Ty, którzy mogliby chcieć rozpirzyć na 4 strony świata tak zwanych towarzyszy działaczy, spędzających cały czas na działactwie a nie robiących nic konkretnego...
może się mylę?

pzdr.
Tomek D
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Basia Z.
Data: 2003-09-03 15:49:34
Ja bym na Twoim miejscu poskarżyła się w liście (najlepiej poleconym)zarządowi "Tesco", a nie narzekała na forum dyskusyjnym "Tesco", jeśli ma być analogia.
Pozdrowienia.
Basia
Pozdrowienia.
Basia
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-09-03 15:54:18
Witam!!!
> Czy jest analogia?
Bardzo, bardzo słaba.
Tesco to firma - ma przynosić zysk. PTTK to organizacja społeczna, która działa w oparciu o aktywność swoich członków.
W Tesco jesteś klientem - płacisz i wymagasz. W PTTK jesteś członkiem - od Ciebie zależy teraźniejszość i przyszłość Twojego Koła, Oddziału i całego Towarzystwa - rozumiesz teraz?
Pozdrawiam,
Tow. Łukasz
PS. Ja tam lubie Tesco...
Ł.A.
> Czy jest analogia?
Bardzo, bardzo słaba.
Tesco to firma - ma przynosić zysk. PTTK to organizacja społeczna, która działa w oparciu o aktywność swoich członków.
W Tesco jesteś klientem - płacisz i wymagasz. W PTTK jesteś członkiem - od Ciebie zależy teraźniejszość i przyszłość Twojego Koła, Oddziału i całego Towarzystwa - rozumiesz teraz?
Pozdrawiam,
Tow. Łukasz
PS. Ja tam lubie Tesco...

Ł.A.
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: ~Anka
Data: 2003-09-03 15:51:41
Tomek! Czepiasz się!
-Ale sposób na usunięcie złego pracownika taki sam jaki proponuje Łukasz.A i droga aby być w tym Zarządzie tak samo odległa.
pozdr Anka
-Ale sposób na usunięcie złego pracownika taki sam jaki proponuje Łukasz.A i droga aby być w tym Zarządzie tak samo odległa.
pozdr Anka
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-09-03 15:57:56
Witam!!!
> A i droga aby być w tym Zarządzie tak samo odległa.
Dałbym dużo za to, aby do Zarządu Tesco dało się dostać równie trudno jak do Zarządu oddziału PTTK i aby faktycznie ta droga była równie odległa...
Pzdr,
członek Zarządu OM w W-wie
Łukasz Aranowski

> A i droga aby być w tym Zarządzie tak samo odległa.
Dałbym dużo za to, aby do Zarządu Tesco dało się dostać równie trudno jak do Zarządu oddziału PTTK i aby faktycznie ta droga była równie odległa...

Pzdr,
członek Zarządu OM w W-wie
Łukasz Aranowski

--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-09-03 16:00:29
Witam!!!
> może się mylę?
Mylisz się na pewno oczekując mojego komentarza w tej sprawie...

Pozdro,
Łukasz
> może się mylę?

Mylisz się na pewno oczekując mojego komentarza w tej sprawie...



Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-09-03 15:59:00
Różnic jest kilka:
pomimo wszystko to żeby zostać członkiem zarządu oddziału nie jest wcale takie nierealne jak zostanie członkiem zarządu Tesco
ale jest druga zasadnicza różnica.
Prezes tesco jak dostanie uzasadnioną skargę na pracownika to pewnie coś z tym zrobi. W PTTK sparawa zostanie zatuszowana, no bo to taki zasłużony działacz...
pomimo wszystko uważam że skargi i to na piśmie na to co nam się nie podoba w PTTK należy składac i upubliczniać
pzdr.
Tomek D
pomimo wszystko to żeby zostać członkiem zarządu oddziału nie jest wcale takie nierealne jak zostanie członkiem zarządu Tesco

ale jest druga zasadnicza różnica.
Prezes tesco jak dostanie uzasadnioną skargę na pracownika to pewnie coś z tym zrobi. W PTTK sparawa zostanie zatuszowana, no bo to taki zasłużony działacz...
pomimo wszystko uważam że skargi i to na piśmie na to co nam się nie podoba w PTTK należy składac i upubliczniać

pzdr.
Tomek D
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: any
Data: 2003-09-03 16:03:37
> jak dostanie uzasadnioną skargę na pracownika to pewnie coś z tym zrobi...
Tak, przekaże do działu PR, który wysmaruje ogólnikowe pismo, z przeprosinami i załączywszy bon na bezpłatne zakupy odeśle w odpowiedzi. Co do losów zaskarżonego pracownika - zostanie to wyciągnięte jak trzeba będzie na niego "haka" znaleźć.
A wracając do szukania analogii - ciągle nie mogę wyjść z podziwu nad faktem że organizacja mająca do dyspozycji jedną z większych w kraju potencjalnych sieci handlowych klepie przysłowiową bidę.
Przecież nikt nie zabrania organizacjom nonprofit zarabiać pieniędzy i przeznaczać je na cele statutowe.
pozdrawiam
any
Tak, przekaże do działu PR, który wysmaruje ogólnikowe pismo, z przeprosinami i załączywszy bon na bezpłatne zakupy odeśle w odpowiedzi. Co do losów zaskarżonego pracownika - zostanie to wyciągnięte jak trzeba będzie na niego "haka" znaleźć.
A wracając do szukania analogii - ciągle nie mogę wyjść z podziwu nad faktem że organizacja mająca do dyspozycji jedną z większych w kraju potencjalnych sieci handlowych klepie przysłowiową bidę.
Przecież nikt nie zabrania organizacjom nonprofit zarabiać pieniędzy i przeznaczać je na cele statutowe.
pozdrawiam
any
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Henek
Data: 2003-09-03 16:13:01
Jakoś dziwnie mieszacie 
Kluczowym pytaniem jest: czy pani w oddziale jest na etacie ??? Jeżeli tak, jeżeli źle wykonuje swoją pracę - to różnicy żadnej nie ma.
Jeżeli chodzi o działalność w PTTK - to próbowaliśmy daaaaawno temu z kumplem ... Uraz został mi do dziś, choć przyznam że kilka osób z precla i forum PTTK jakoś go pomniejszyły
Pzdr Henek

Kluczowym pytaniem jest: czy pani w oddziale jest na etacie ??? Jeżeli tak, jeżeli źle wykonuje swoją pracę - to różnicy żadnej nie ma.
Jeżeli chodzi o działalność w PTTK - to próbowaliśmy daaaaawno temu z kumplem ... Uraz został mi do dziś, choć przyznam że kilka osób z precla i forum PTTK jakoś go pomniejszyły

Pzdr Henek
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-09-03 16:23:24
Witam!!!
> Uraz został mi do dziś, choć przyznam że kilka osób z precla
> i forum PTTK jakoś go pomniejszyły
Bo to Heńku nie problem w PTTK-u, tylko w ludziach. W osławionym Tesco możesz pojechać raz - trafić na nieuprzejmąkasjerkę i się totalnie zniechęcić do całej sieci. A tymczasem niesłusznie. To samo w Towarzystwie - jeden "działacz" może zniechęcić. Ale Towarzystwo to nie ten jeden działacz - to wielu naprawdę wspaniałych ludzi. I dlatego nie warto rezygnować, ani chować urazów. Ot, co!
Pozdro,
Łukasz
> Uraz został mi do dziś, choć przyznam że kilka osób z precla
> i forum PTTK jakoś go pomniejszyły

Bo to Heńku nie problem w PTTK-u, tylko w ludziach. W osławionym Tesco możesz pojechać raz - trafić na nieuprzejmąkasjerkę i się totalnie zniechęcić do całej sieci. A tymczasem niesłusznie. To samo w Towarzystwie - jeden "działacz" może zniechęcić. Ale Towarzystwo to nie ten jeden działacz - to wielu naprawdę wspaniałych ludzi. I dlatego nie warto rezygnować, ani chować urazów. Ot, co!
Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Henek
Data: 2003-09-03 16:34:03
Oj ! ja tak szybko się nie zniechęcam
Ale urazy nabyte w młodości ( a na dodatek podczas 'pierwszego razu' - ponoć dłuuugo zostają
)
Pzdr Henek


Pzdr Henek
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: any
Data: 2003-09-03 16:33:43
Uj! Łukasz.
Śmiech mnie ogarnia, jak słyszę, że petetek to wielu wspaniałych ludzi, tylko "ci drudzy" im nie dają nic zrobić.
Analogia do Tesco wydaje mi się słuszna, zarówno koncern jak i organizacja oferują jakieś dobra, Tesco raczej materialne, i warunkiem sprawnego funkcjonowania obu instytucji jest ich powszechność.
Różnica polega na tym, że PTTK tego nie widzi/nie chce widzieć. I nie mów mi, że tych kilku wspaniałych ludzi o tym wie, co z tego, że wiecie o tym - zróbcie coś z tym aby to zmienić.
Na samym forum uzbierałeś dość materiału, aby IMHO wylać zarząd, nie mówiąc już o poście, który zainicjował niniejszy wątek.
Tu sprawa jest jasna - zwołujesz walne zebranie i domagasz się ustąpienia osob odpowiedzialnych za opisany stan rzeczy, oni mają w nosie cele statutowe organizacji.
pozdrawiam
any
Śmiech mnie ogarnia, jak słyszę, że petetek to wielu wspaniałych ludzi, tylko "ci drudzy" im nie dają nic zrobić.
Analogia do Tesco wydaje mi się słuszna, zarówno koncern jak i organizacja oferują jakieś dobra, Tesco raczej materialne, i warunkiem sprawnego funkcjonowania obu instytucji jest ich powszechność.
Różnica polega na tym, że PTTK tego nie widzi/nie chce widzieć. I nie mów mi, że tych kilku wspaniałych ludzi o tym wie, co z tego, że wiecie o tym - zróbcie coś z tym aby to zmienić.
Na samym forum uzbierałeś dość materiału, aby IMHO wylać zarząd, nie mówiąc już o poście, który zainicjował niniejszy wątek.
Tu sprawa jest jasna - zwołujesz walne zebranie i domagasz się ustąpienia osob odpowiedzialnych za opisany stan rzeczy, oni mają w nosie cele statutowe organizacji.
pozdrawiam
any
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: ~Enzo
Data: 2003-09-03 16:45:23
Dzięki za wpisywanie się przy moim wątku ale nie interesują mnie wasze problemy i czy ktoś został wyrzucony ze zjazdu czy nie. Jak równierz nie interesuje mnie czy sprzedawczyni w "Tesko" ma coś z tą sprawą wspólnego i rozwodzenie się nad tym problemem to po prostu do sprawy nie należy. Interesowało by mnie bardziej jakie mogą być rozwiązania tej sytuacji i co taki zwykły śmiertelnik jak ja może zrobić
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: any
Data: 2003-09-03 16:55:49
> i co taki zwykły śmiertelnik jak ja może zrobić
A niedoczytałeś się? Poza złożeniem pisemnej skargi to nic, a jak sądzę to też zda się psu na budę.
pozdrawiam
any
PS. Zarówno książeczki GOT, jak i regulamin nabyłem nie w oddziale PTTK, a w księgarni w Domu Turysty.
A niedoczytałeś się? Poza złożeniem pisemnej skargi to nic, a jak sądzę to też zda się psu na budę.
pozdrawiam
any
PS. Zarówno książeczki GOT, jak i regulamin nabyłem nie w oddziale PTTK, a w księgarni w Domu Turysty.
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-09-03 16:58:45
Im dłużej udzielam się w PTTK tym mam więcej nowych urazów...
ale cza być tfardym
pzdr.
Tomek D
ale cza być tfardym

pzdr.
Tomek D
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-09-03 17:01:21
nas wobec tego też nie interesują Twoje problemy :-/
po co o nich piszesz?
a swoją drogą raz jeszcze polecam uważne przeczytanie wątku...
pzdr.
Tomek D
po co o nich piszesz?
a swoją drogą raz jeszcze polecam uważne przeczytanie wątku...
pzdr.
Tomek D
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: ~Anka
Data: 2003-09-03 16:57:00
Drogi kolego!
Dostałeś odpowiedż na swój problem,w zasadzie dwie :
1.Kandydujesz na członka Zarządu
lub 2.Piszesz wszędzie skargi,Tylko to są działania długotrwałe a ja mam trzecie szybkie i skuteczne.(bo Ty chyba na takie oczekujesz).Otóż zwołujemy chłopaków,wynajmujemy autobus,jedziemy do Lomzy i robimy porzadek z panienka.
Pozdr Anka
Dostałeś odpowiedż na swój problem,w zasadzie dwie :
1.Kandydujesz na członka Zarządu
lub 2.Piszesz wszędzie skargi,Tylko to są działania długotrwałe a ja mam trzecie szybkie i skuteczne.(bo Ty chyba na takie oczekujesz).Otóż zwołujemy chłopaków,wynajmujemy autobus,jedziemy do Lomzy i robimy porzadek z panienka.
Pozdr Anka
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-09-03 16:49:36
Witam!!!
Ufff... Po kolei. Wiem, że łatwo nie będzie bo z trudnym przeciwnikiem przyjdzie mi się potykać, ale staję w szranki!
> Śmiech mnie ogarnia, jak słyszę, że petetek to wielu wspaniałych
> ludzi, tylko "ci drudzy" im nie dają nic zrobić.
O nie prawda!!!
Tak nie napisałem!
PTTK to wielu wspaniałych ludzi - owszem. Ale czy inni przeszkadzają? Nie sądze. Może po prostu za mało jest ludzi aktywnych i chcących zmian. Wiesz - ludzie wolą dzisiaj zarabiać i budować domy niż bawić się w Towarzystwo. To w sumie normalne, ale owocuje brakiem aktywności.
Tomek Dygała często doszukuje się wszędzie wrogich knowań sił zachowawczych. Tymczasem ja twierdzę, że to nie knowania, a tylko bezwładność...
Dlatego tym bardziej żal mi, że Towarzystwo nie ma u siebie takich Heńków czy Anych - z tego co piszecie Wam się jeszcze chce. Szkoda że nie razem z nami.
> Analogia do Tesco wydaje mi się słuszna, zarówno koncern
> jak i organizacja oferują jakieś dobra, Tesco raczej materialne, i
> warunkiem sprawnego funkcjonowania obu instytucji jest
> ich powszechność.
Warunki sprawnego funkcjonowania - zgadzam się. Ale warunki działania już są zupełnie inne. Nie będę wypisywał truizmów, ale zawsze ktoś kto bierze kasę za swoją pracę będzie mógł poświęcić jej więcej czasu, a co za tym idzie będzie skuteczniejszy niż ktoś kto działa tylko dla przyjemności. Ot, taka refleksja.
> Różnica polega na tym, że PTTK tego nie widzi/nie chce widzieć.
Ja widzę. I wielu widzi...
> zróbcie coś z tym aby to zmienić.
Baaa... Ja już zasuwam jak mały motorek. Nawet jak jadę na urlop PTTK nie schodzi mi z ust i z głowy (np. jak wizytuję bazy). Na ukrainie badałem budowę płajów i oznakowanie (b. rzadkie szlaków) aby coś stamtąd wynieść dla PTTK. Pracuję w PTTK, działam w PTTK niemal na wszystkich szczeblach, na wakacjach też ciagle myśle o PTTK - teraz abym coś więcej dla Towarzystwa zrobił musiałbym zrezygnować ze snu...
Parafrazując klasykę:
Co Ty wiesz o działaniu w PTTK...
> Na samym forum uzbierałeś dość materiału, aby IMHO wylać zarząd,
> nie mówiąc już o poście, który zainicjował niniejszy wątek.
Proszę uprzejmie - wylej Zarząd. Zapisz się, zostań delegatem na Walny i wybierz kogoś innego. Ale nie oczekuj, że w PTTK bedziesz klientem który płaci i wymaga - to sie nie da, bo PTTK to nie firma. Jego działania nie kierują sie zyskiem, a wypadkową działań wszystkich jego członków.
> Tu sprawa jest jasna - zwołujesz walne zebranie i domagasz się
> ustąpienia osob odpowiedzialnych za opisany stan rzeczy,
> oni mają w nosie cele statutowe organizacji.
No... Czyli członkowie oddziału w Łomży powinni postąpić dokładnie jak napisałeś. To proste - to samo doradziłem w pierwszym swoim poście w tym wątku - czyżbyś go nie przeczytał?
Dokładnie to samo!
Pozdro,
Łukasz
Ufff... Po kolei. Wiem, że łatwo nie będzie bo z trudnym przeciwnikiem przyjdzie mi się potykać, ale staję w szranki!

> Śmiech mnie ogarnia, jak słyszę, że petetek to wielu wspaniałych
> ludzi, tylko "ci drudzy" im nie dają nic zrobić.
O nie prawda!!!
Tak nie napisałem!
PTTK to wielu wspaniałych ludzi - owszem. Ale czy inni przeszkadzają? Nie sądze. Może po prostu za mało jest ludzi aktywnych i chcących zmian. Wiesz - ludzie wolą dzisiaj zarabiać i budować domy niż bawić się w Towarzystwo. To w sumie normalne, ale owocuje brakiem aktywności.
Tomek Dygała często doszukuje się wszędzie wrogich knowań sił zachowawczych. Tymczasem ja twierdzę, że to nie knowania, a tylko bezwładność...
Dlatego tym bardziej żal mi, że Towarzystwo nie ma u siebie takich Heńków czy Anych - z tego co piszecie Wam się jeszcze chce. Szkoda że nie razem z nami.

> Analogia do Tesco wydaje mi się słuszna, zarówno koncern
> jak i organizacja oferują jakieś dobra, Tesco raczej materialne, i
> warunkiem sprawnego funkcjonowania obu instytucji jest
> ich powszechność.
Warunki sprawnego funkcjonowania - zgadzam się. Ale warunki działania już są zupełnie inne. Nie będę wypisywał truizmów, ale zawsze ktoś kto bierze kasę za swoją pracę będzie mógł poświęcić jej więcej czasu, a co za tym idzie będzie skuteczniejszy niż ktoś kto działa tylko dla przyjemności. Ot, taka refleksja.
> Różnica polega na tym, że PTTK tego nie widzi/nie chce widzieć.
Ja widzę. I wielu widzi...
> zróbcie coś z tym aby to zmienić.
Baaa... Ja już zasuwam jak mały motorek. Nawet jak jadę na urlop PTTK nie schodzi mi z ust i z głowy (np. jak wizytuję bazy). Na ukrainie badałem budowę płajów i oznakowanie (b. rzadkie szlaków) aby coś stamtąd wynieść dla PTTK. Pracuję w PTTK, działam w PTTK niemal na wszystkich szczeblach, na wakacjach też ciagle myśle o PTTK - teraz abym coś więcej dla Towarzystwa zrobił musiałbym zrezygnować ze snu...

Parafrazując klasykę:
Co Ty wiesz o działaniu w PTTK...

> Na samym forum uzbierałeś dość materiału, aby IMHO wylać zarząd,
> nie mówiąc już o poście, który zainicjował niniejszy wątek.
Proszę uprzejmie - wylej Zarząd. Zapisz się, zostań delegatem na Walny i wybierz kogoś innego. Ale nie oczekuj, że w PTTK bedziesz klientem który płaci i wymaga - to sie nie da, bo PTTK to nie firma. Jego działania nie kierują sie zyskiem, a wypadkową działań wszystkich jego członków.
> Tu sprawa jest jasna - zwołujesz walne zebranie i domagasz się
> ustąpienia osob odpowiedzialnych za opisany stan rzeczy,
> oni mają w nosie cele statutowe organizacji.
No... Czyli członkowie oddziału w Łomży powinni postąpić dokładnie jak napisałeś. To proste - to samo doradziłem w pierwszym swoim poście w tym wątku - czyżbyś go nie przeczytał?

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-09-03 17:06:00
Witam!!!
> Ale urazy nabyte w młodości (a na dodatek podczas 'pierwszego razu')
> - ponoć dłuuugo zostają
Heńku, nie jest tak! Inaczej byśmy wygineli!
Zapisuj się do PTTK i próbuj jeszcze raz!
Pozdro,
Łukasz
> Ale urazy nabyte w młodości (a na dodatek podczas 'pierwszego razu')
> - ponoć dłuuugo zostają

Heńku, nie jest tak! Inaczej byśmy wygineli!

Zapisuj się do PTTK i próbuj jeszcze raz!

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Basia Z.
Data: 2003-09-03 17:07:21
A skąd wiesz, ze wszyscy mieli uraz w młodości przy "pierwszym razie" ?
Zapewniam Cię że ja nie i przypuszczam że większość osób jednak nie.
Pozdrowienia.
Basia
Zapewniam Cię że ja nie i przypuszczam że większość osób jednak nie.
Pozdrowienia.
Basia
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-09-03 17:07:56
> Tomek Dygała często doszukuje się wszędzie wrogich knowań sił zachowawczych. Tymczasem ja twierdzę, że to nie knowania, a tylko bezwładność...
chyba mnie Łukasz pomyliłeś z osobą którą odciąłeś od listy ;-P
ja po prostu staram się aktywnie walczyc z tym marazmem i bezwładnością
ot i tyle...
pzdr.
Tomek D
chyba mnie Łukasz pomyliłeś z osobą którą odciąłeś od listy ;-P
ja po prostu staram się aktywnie walczyc z tym marazmem i bezwładnością

ot i tyle...
pzdr.
Tomek D
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-09-03 17:07:59
Brawo! 
To robimy tak, że ja się zajmę panienką, a Wy demolujecie lokal...

Pozdro,
Łukasz
PS. Nota bene Aniu - bardzo trafne podsumowanie.
Ł.A.

To robimy tak, że ja się zajmę panienką, a Wy demolujecie lokal...



Pozdro,
Łukasz
PS. Nota bene Aniu - bardzo trafne podsumowanie.

Ł.A.
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-09-03 17:10:07
Witam!!!
> Zapewniam Cię że ja nie (...)
Basiu! Opowiadałaś już o tym na zlocie precla...

> (...) i przypuszczam że większość osób jednak nie.
Oj - można się zdziwić. Choć w sumie ja też żadnych badań nie prowadziłem. Wiem tyle co z "Bravo"...
Pozdro,
Łukasz
> Zapewniam Cię że ja nie (...)
Basiu! Opowiadałaś już o tym na zlocie precla...



> (...) i przypuszczam że większość osób jednak nie.
Oj - można się zdziwić. Choć w sumie ja też żadnych badań nie prowadziłem. Wiem tyle co z "Bravo"...

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-09-03 17:12:35
Witam!!!
> ja po prostu staram się aktywnie walczyc z tym marazmem
> i bezwładnością
:-P O tak... To prawda...
Pozdro,
Łukasz
> ja po prostu staram się aktywnie walczyc z tym marazmem
> i bezwładnością

:-P O tak... To prawda...

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: ~Enzo
Data: 2003-09-03 17:10:53
Jezeli nie interesują cie moje problemy to po co czytasz ten wątek i piszesz na jego temat. Sorry ale chce rozmawiac z kąkretnymi ludzmi na ten temat.
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Basia Z.
Data: 2003-09-03 17:12:58
Ja ?
O swoich pierwszych doświadczeniach z PTTK ?
Bo to miałam na myśli pisząc o swoich pierwszych pozytywnych doświadczeniach.
Pozdrowienia.
Basia
O swoich pierwszych doświadczeniach z PTTK ?
Bo to miałam na myśli pisząc o swoich pierwszych pozytywnych doświadczeniach.
Pozdrowienia.
Basia
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-09-03 17:15:10
Witam!!!
> Bo to miałam na myśli pisząc o swoich pierwszych
> pozytywnych doświadczeniach.
No chyba nie podejrzewasz mnie, że mógłbym mieć na myśli co innego...

Pozdro,
Łukasz
> Bo to miałam na myśli pisząc o swoich pierwszych
> pozytywnych doświadczeniach.
No chyba nie podejrzewasz mnie, że mógłbym mieć na myśli co innego...



Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-09-03 17:16:21
Witam!!!
Jako kĄkretny człowiek postaram się Ci pomóc. Przeczytaj uważnie post Ani - podsumowała tam dyskusję w dwóch punktach i podpowiedziała też trzeci.
To jak - kiedy umawiamy się na wyrywanie chwastów?
Pozdro,
Łukasz
Jako kĄkretny człowiek postaram się Ci pomóc. Przeczytaj uważnie post Ani - podsumowała tam dyskusję w dwóch punktach i podpowiedziała też trzeci.
To jak - kiedy umawiamy się na wyrywanie chwastów?

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: any
Data: 2003-09-03 17:19:54
> To jak - kiedy umawiamy się na wyrywanie chwastów? 
Jeezu! Łukasz, nie przejmuj się tak strasznie moimi wypocinami, toż to pachnie kryminałem
pozdrawiam
any

Jeezu! Łukasz, nie przejmuj się tak strasznie moimi wypocinami, toż to pachnie kryminałem

pozdrawiam
any
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-09-03 17:30:12
> Łukasz, nie przejmuj się tak strasznie moimi wypocinami,
> toż to pachnie kryminałem
Stary!
Twe słowa "zróbcie coś!" zabrzmiały jak bicz nad moją głową. Gromko grzmią mi w uszach i nie będą dawały spać. Serce me kołacze, oddech przyspieszył, stężenie adrenaliny rośnie, energia mnie rozpiera...
Toć co innego ja mogę zrobić w sprawie oddziału w Łomży?
Pozdro,
Łukasz
> toż to pachnie kryminałem

Stary!
Twe słowa "zróbcie coś!" zabrzmiały jak bicz nad moją głową. Gromko grzmią mi w uszach i nie będą dawały spać. Serce me kołacze, oddech przyspieszył, stężenie adrenaliny rośnie, energia mnie rozpiera...
Toć co innego ja mogę zrobić w sprawie oddziału w Łomży?

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: any
Data: 2003-09-03 17:39:20
> Twe słowa "zróbcie coś!" zabrzmiały jak bicz nad moją głową...
Ty się moimi słowami nie zasłaniaj, i tak wszyscy wiedzą, że najmocniej na twą energię zadziałała ta panienka z oddz. w Łomży. :-P
pozdrawiam
any
Ty się moimi słowami nie zasłaniaj, i tak wszyscy wiedzą, że najmocniej na twą energię zadziałała ta panienka z oddz. w Łomży. :-P
pozdrawiam
any
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Henek
Data: 2003-09-03 17:35:45
>>Dlatego tym bardziej żal mi, że Towarzystwo nie ma u siebie takich Heńków czy Anych - z tego co piszecie Wam się jeszcze chce. Szkoda że nie razem z nami. 
Tylko kwestia 'co nam się chce'
Problem w tym że mnie się nie chce zdobywać akceptacji dość zamkniętego środowiska ( beton ? ).
Przez wiele lat to inni musieli się ciut pomęczyć aby 'wejść na orbitę'.
Jakoś się cholerka przyzwyczaiłem
. Ale solennie obiecuję że jednak spróbuję - tym bardziej że mój dzieciak zdobędzie lada dzień popularną GOT 
Pzdr Henek

Tylko kwestia 'co nam się chce'
Problem w tym że mnie się nie chce zdobywać akceptacji dość zamkniętego środowiska ( beton ? ).
Przez wiele lat to inni musieli się ciut pomęczyć aby 'wejść na orbitę'.
Jakoś się cholerka przyzwyczaiłem


Pzdr Henek
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-09-03 17:46:13
Łukasz, zacząłeś pisać jak człowiek ale nestety bardzo szybko obudził się w Tobie towarzysz działacz...
> PTTK to wielu wspaniałych ludzi - owszem. Ale czy inni przeszkadzają?
> Nie sądze. Może po prostu za mało jest ludzi aktywnych i chcących zmian.
właśnie... i ci nie chcący zmian nieraz po prostu przeszkadzają
nigdy się z tym nie zetknąłeś?
> Wiesz - ludzie wolą dzisiaj zarabiać i budować domy niż bawić się w Towarzystwo.
jakoś to w sumie dziwne że strasznie u nas dużo ludzi którym nic innego
w życiu nie wyszło...
> Tomek Dygała często doszukuje się wszędzie wrogich
> knowań sił zachowawczych. Tymczasem ja twierdzę,
> że to nie knowania, a tylko bezwładność...
już raz na to odpowiedziałem i raz jeszcze wyrażam zdziwienie
z powodu przypisywania mi spiskowej teorii dziejów.
Po prostu to naturalne że stare mechanizmy i działacze bronią
się rękami i nogami a odbywa się to niestety ze szkoda dla sprawy...
> > Analogia do Tesco wydaje mi się słuszna, zarówno koncern
> > jak i organizacja oferują jakieś dobra, Tesco raczej materialne, i
> > warunkiem sprawnego funkcjonowania obu instytucji jest
> > ich powszechność.
> Warunki sprawnego funkcjonowania - zgadzam się.
> Ale warunki działania już są zupełnie inne.
> Nie będę wypisywał truizmów, ale zawsze ktoś kto bierze kasę za swoją
> pracę będzie mógł poświęcić jej więcej czasu, a co za tym idzie będzie
> skuteczniejszy niż ktoś kto działa tylko dla przyjemności. Ot, taka refleksja.
nie widzę powodu żeby działalność społeczna musiała być partacka.
> > Różnica polega na tym, że PTTK tego nie widzi/nie chce widzieć.
> Ja widzę. I wielu widzi...
Ty Łukasz nie jesteś całe PTTK
> > zróbcie coś z tym aby to zmienić.
> Baaa... Ja już zasuwam jak mały motorek.
> Nawet jak jadę na urlop PTTK nie schodzi mi z ust i z głowy
> (np. jak wizytuję bazy). Na ukrainie badałem budowę płajów i oznakowanie
> (b. rzadkie szlaków) aby coś stamtąd wynieść dla PTTK. Pracuję w PTTK,
> działam w PTTK niemal na wszystkich szczeblach, na wakacjach też ciagle
> myśle o PTTK - teraz abym coś więcej dla Towarzystwa zrobił musiałbym
> zrezygnować ze snu...
piękna autolaurka towarzysza działacza :-/
no i przez to że jednocześnie i działasz i pracujesz w PTTK Twoja
efektywność spada bo nie możesz sobie pozwolić na krytykę pracodawcy
w takim wymiarze na jaki ja sobie mogę pozwolić jako po prostu
członek stowarzyszenia
> Parafrazując klasykę:
> Co Ty wiesz o działaniu w PTTK...
Towarzyszu Działaczu...
brzmi to niesmacznie
> Zapisz się, zostań delegatem na Walny i wybierz kogoś innego.
ROTFL
> Ale nie oczekuj, że w PTTK bedziesz klientem który płaci
> i wymaga - to sie nie da, bo PTTK to nie firma.
ale nic nie stoi na przeszkodzie żeb pewnych zasad i standardów przestrzegać
Łukasz, chyba trochę za bardzo się rozpędziłeś...
pzdr.
Tomek D
> PTTK to wielu wspaniałych ludzi - owszem. Ale czy inni przeszkadzają?
> Nie sądze. Może po prostu za mało jest ludzi aktywnych i chcących zmian.
właśnie... i ci nie chcący zmian nieraz po prostu przeszkadzają
nigdy się z tym nie zetknąłeś?
> Wiesz - ludzie wolą dzisiaj zarabiać i budować domy niż bawić się w Towarzystwo.
jakoś to w sumie dziwne że strasznie u nas dużo ludzi którym nic innego
w życiu nie wyszło...
> Tomek Dygała często doszukuje się wszędzie wrogich
> knowań sił zachowawczych. Tymczasem ja twierdzę,
> że to nie knowania, a tylko bezwładność...
już raz na to odpowiedziałem i raz jeszcze wyrażam zdziwienie
z powodu przypisywania mi spiskowej teorii dziejów.
Po prostu to naturalne że stare mechanizmy i działacze bronią
się rękami i nogami a odbywa się to niestety ze szkoda dla sprawy...
> > Analogia do Tesco wydaje mi się słuszna, zarówno koncern
> > jak i organizacja oferują jakieś dobra, Tesco raczej materialne, i
> > warunkiem sprawnego funkcjonowania obu instytucji jest
> > ich powszechność.
> Warunki sprawnego funkcjonowania - zgadzam się.
> Ale warunki działania już są zupełnie inne.
> Nie będę wypisywał truizmów, ale zawsze ktoś kto bierze kasę za swoją
> pracę będzie mógł poświęcić jej więcej czasu, a co za tym idzie będzie
> skuteczniejszy niż ktoś kto działa tylko dla przyjemności. Ot, taka refleksja.
nie widzę powodu żeby działalność społeczna musiała być partacka.
> > Różnica polega na tym, że PTTK tego nie widzi/nie chce widzieć.
> Ja widzę. I wielu widzi...
Ty Łukasz nie jesteś całe PTTK
> > zróbcie coś z tym aby to zmienić.
> Baaa... Ja już zasuwam jak mały motorek.
> Nawet jak jadę na urlop PTTK nie schodzi mi z ust i z głowy
> (np. jak wizytuję bazy). Na ukrainie badałem budowę płajów i oznakowanie
> (b. rzadkie szlaków) aby coś stamtąd wynieść dla PTTK. Pracuję w PTTK,
> działam w PTTK niemal na wszystkich szczeblach, na wakacjach też ciagle
> myśle o PTTK - teraz abym coś więcej dla Towarzystwa zrobił musiałbym
> zrezygnować ze snu...
piękna autolaurka towarzysza działacza :-/
no i przez to że jednocześnie i działasz i pracujesz w PTTK Twoja
efektywność spada bo nie możesz sobie pozwolić na krytykę pracodawcy
w takim wymiarze na jaki ja sobie mogę pozwolić jako po prostu
członek stowarzyszenia
> Parafrazując klasykę:
> Co Ty wiesz o działaniu w PTTK...
Towarzyszu Działaczu...
brzmi to niesmacznie

> Zapisz się, zostań delegatem na Walny i wybierz kogoś innego.
ROTFL
> Ale nie oczekuj, że w PTTK bedziesz klientem który płaci
> i wymaga - to sie nie da, bo PTTK to nie firma.
ale nic nie stoi na przeszkodzie żeb pewnych zasad i standardów przestrzegać
Łukasz, chyba trochę za bardzo się rozpędziłeś...

pzdr.
Tomek D
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Henek
Data: 2003-09-03 17:44:54
Wygląda na to że jednak 'Kabaret"' :-P
I to całkiem niezły
Pzdr Henek
PS. Chciałbym zobaczyć twoją minę Łukasz w przypadku kiedy rzeczona 'panienka' okazałby się okazem muzealnym :-P ( co w PTTK nie jest chyba wyjątkiem ? )
HD
I to całkiem niezły

Pzdr Henek
PS. Chciałbym zobaczyć twoją minę Łukasz w przypadku kiedy rzeczona 'panienka' okazałby się okazem muzealnym :-P ( co w PTTK nie jest chyba wyjątkiem ? )
HD
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: any
Data: 2003-09-03 17:42:53
> Tylko kwestia 'co nam się chce'
Hmm, czytasz w moich myślach Henek? Właśnie redagowałem odpowiedź dla Łukasza.
> zdobędzie lada dzień popularną GOT
A ile lat ma Twój dzieciak? Moja córcia (8 latek) ma już brązową i co gorsza tak się jej spodobały odznaki, że już mnie rozpytywała jak zostać członkiem. Czyżby jakieś tajne knowania "działaczy"? No wiesz przez dzieci do serc niezrzeszonych?
pozdrawiam
any
Hmm, czytasz w moich myślach Henek? Właśnie redagowałem odpowiedź dla Łukasza.
> zdobędzie lada dzień popularną GOT

A ile lat ma Twój dzieciak? Moja córcia (8 latek) ma już brązową i co gorsza tak się jej spodobały odznaki, że już mnie rozpytywała jak zostać członkiem. Czyżby jakieś tajne knowania "działaczy"? No wiesz przez dzieci do serc niezrzeszonych?
pozdrawiam
any
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: ~Enzo
Data: 2003-09-03 17:49:05
Wiadomość została usunięta. Przypominam, że na forum PTTK obowiązuje kultura wypowiedzi. Małgorzata Jakubiak - moderatorka
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: any
Data: 2003-09-03 17:55:55
Acha, czyli standard w organizacji.
pozdrawiam
any
pozdrawiam
any
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Henek
Data: 2003-09-03 17:53:47
Więcej - myślę że nie jesteśmy jedynymi którym akurat nie chce się walić głową w ten betonowy murek 
Mój dzieciak też ma 8 ...
Lecz ja trzymałem się wytycznych z regulaminu, więc zaczął ją zdobywać
dwa tygodnie temu ( w Tatrch
)
A jak będzie pogoda w niedziele to gdzieś dokończymy ....
Pzdr Henek

Mój dzieciak też ma 8 ...

Lecz ja trzymałem się wytycznych z regulaminu, więc zaczął ją zdobywać
dwa tygodnie temu ( w Tatrch

A jak będzie pogoda w niedziele to gdzieś dokończymy ....

Pzdr Henek
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: any
Data: 2003-09-03 18:00:55
Ja już przed kilkunastu laty waliłem, ale cóż byłem "młodym i niedoświadczonym kolegą". Więc olałem temat i pojechałem zarabiać kasę.
Po powrocie okazało się, że dalej te same twarze grzeją stołki i dałem sobie na wstrzymanie
> Lecz ja trzymałem się wytycznych z regulaminu, więc zaczął ją zdobywać
dwa tygodnie temu ( w Tatrch
)
Popularną Ola zrobiła w dwa weekendy w małych Pieninach i Besk. Sądeckim.
Później miałem zgrzyt, co robić z tak mile rozpoczętym sezonem letnim i po naradzie z przodownikiami zdecydowałem robić dalej.
pozdrawiam
any
Po powrocie okazało się, że dalej te same twarze grzeją stołki i dałem sobie na wstrzymanie

> Lecz ja trzymałem się wytycznych z regulaminu, więc zaczął ją zdobywać
dwa tygodnie temu ( w Tatrch

Popularną Ola zrobiła w dwa weekendy w małych Pieninach i Besk. Sądeckim.
Później miałem zgrzyt, co robić z tak mile rozpoczętym sezonem letnim i po naradzie z przodownikiami zdecydowałem robić dalej.
pozdrawiam
any
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Dudi
Data: 2003-09-03 18:26:26
> Później miałem zgrzyt, co robić z tak mile rozpoczętym sezonem letnim
Any,
idz za ciosem "siedmiomilowe buty" i "przyrodnik" (mala odznaka jest calkienm fajna") no i oczywiscie krajoznawca
jakby trzeba było konsultacji pisz na priv...
Dudi
PS
Tomek i Lukasz nie napisali jednej istotnej rzeczy (moim zdaniem oczywiscie) - wydaje sie ze dzialania a'la Tomek maja te pozytywny skutek (choc zdaje sobie sprawe ze bardzo powoli sie to zmienia) ze nagle rzeczy w PTTK niemozliwe staja sie, choc z wielkim bolem, sa wykonalne (przykladem niezalezna od dzialaczy ocena pracy schronisk)
P.
Any,
idz za ciosem "siedmiomilowe buty" i "przyrodnik" (mala odznaka jest calkienm fajna") no i oczywiscie krajoznawca
jakby trzeba było konsultacji pisz na priv...
Dudi
PS
Tomek i Lukasz nie napisali jednej istotnej rzeczy (moim zdaniem oczywiscie) - wydaje sie ze dzialania a'la Tomek maja te pozytywny skutek (choc zdaje sobie sprawe ze bardzo powoli sie to zmienia) ze nagle rzeczy w PTTK niemozliwe staja sie, choc z wielkim bolem, sa wykonalne (przykladem niezalezna od dzialaczy ocena pracy schronisk)
P.
Szkolenia w PTTK http://szkolenia.om.pttk.pl
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-09-03 19:17:30
Witam!!!
> Łukasz, zacząłeś pisać jak człowiek ale nestety bardzo
> szybko obudził się w Tobie towarzysz działacz...
Może dlatego, że jestem, u licha, Towarzyszem Działaczem. Czy to tak trudno pojąć? Zresztą podobnie jak Ty i inni.
Spójrzmy Tomku prawdzie w oczy - obaj jesteśmy zaangażowani w Towarzystwo. Więc słowa "towarzysz działacz", mimo że próbujesz mnie nimi dotknąć spływają po mnie jak woda po tłustej kaczce...
> i ci nie chcący zmian nieraz po prostu przeszkadzają
> nigdy się z tym nie zetknąłeś?
Mnie tam nic nie przeszkadza. Parę lat temu postanowiłem zająć się w Towarzystwie internetem, aby je unowocześnić. Jakoś nikt mi nie przeszkadza - a wręcz odwrotnie - wielu z kolegów mi bardzo pomagało. W tym niejaki Towarzysz Działacz Tomasz Dygała - który swego czasu jako pierwszy zawiadomił o włamaniu na stronę...
> > Tomek Dygała często doszukuje się wszędzie wrogich
> > knowań sił zachowawczych. Tymczasem ja twierdzę,
> > że to nie knowania, a tylko bezwładność...
> już raz na to odpowiedziałem i raz jeszcze wyrażam zdziwienie
> z powodu przypisywania mi spiskowej teorii dziejów.
> Po prostu to naturalne że stare mechanizmy i działacze bronią
> się rękami i nogami a odbywa się to niestety ze szkoda dla sprawy...
Czy ja wiem?
Nie przypisuje Ci skłonnosci paranoidalnych, tylko lekko uwypukliłem Twoją ciągłą wolę walki. Ja tam o wiele mniej walcze, a i tak swoje udaje mi się robić...
> nie widzę powodu żeby działalność społeczna musiała być partacka.
Truizm. Tylko, że ja nie pisałem o partoleniu, a o skuteczności...
> > Ja widzę. I wielu widzi...
> Ty Łukasz nie jesteś całe PTTK
To może powtórze uwypuklając część ważniejszą: "Ja widzę. I WIELU WIDZI."...
> piękna autolaurka towarzysza działacza :-/
Może. Trochę reklamy na pewno nie zaszkodzi.
Piszę jak jest - nie wszystkim się to musi podobać.
> no i przez to że jednocześnie i działasz i pracujesz w PTTK
> Twoja efektywność spada bo nie możesz sobie pozwolić na krytykę
> pracodawcy w takim wymiarze na jaki ja sobie mogę pozwolić
> jako po prostu członek stowarzyszenia
W takim wymiarze w jakim Ty pozwalasz sobie na krytykę, to ja żebym nie wiem gdzie pracował to bym nie krytykował...
Nie uważam aby to krytyka, której brak mi zarzucasz, była najlepszym lekarstwem na sytuację Towarzystwo.
> ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby pewnych zasad
> i standardów przestrzegać
Tak. I nikt tego nie neguję.
> Łukasz, chyba trochę za bardzo się rozpędziłeś...
Nie sądzę. A wręcz przeciwnie - sądzę, że nie do końca zrozumiałeś moje intencje. Cokolwiek by się nie działo uważam, że wytrwałością i pracą można w Towarzytwie zrobić wszystko.
Pozdro,
Łukasz
> Łukasz, zacząłeś pisać jak człowiek ale nestety bardzo
> szybko obudził się w Tobie towarzysz działacz...
Może dlatego, że jestem, u licha, Towarzyszem Działaczem. Czy to tak trudno pojąć? Zresztą podobnie jak Ty i inni.
Spójrzmy Tomku prawdzie w oczy - obaj jesteśmy zaangażowani w Towarzystwo. Więc słowa "towarzysz działacz", mimo że próbujesz mnie nimi dotknąć spływają po mnie jak woda po tłustej kaczce...

> i ci nie chcący zmian nieraz po prostu przeszkadzają
> nigdy się z tym nie zetknąłeś?
Mnie tam nic nie przeszkadza. Parę lat temu postanowiłem zająć się w Towarzystwie internetem, aby je unowocześnić. Jakoś nikt mi nie przeszkadza - a wręcz odwrotnie - wielu z kolegów mi bardzo pomagało. W tym niejaki Towarzysz Działacz Tomasz Dygała - który swego czasu jako pierwszy zawiadomił o włamaniu na stronę...

> > Tomek Dygała często doszukuje się wszędzie wrogich
> > knowań sił zachowawczych. Tymczasem ja twierdzę,
> > że to nie knowania, a tylko bezwładność...
> już raz na to odpowiedziałem i raz jeszcze wyrażam zdziwienie
> z powodu przypisywania mi spiskowej teorii dziejów.
> Po prostu to naturalne że stare mechanizmy i działacze bronią
> się rękami i nogami a odbywa się to niestety ze szkoda dla sprawy...
Czy ja wiem?
Nie przypisuje Ci skłonnosci paranoidalnych, tylko lekko uwypukliłem Twoją ciągłą wolę walki. Ja tam o wiele mniej walcze, a i tak swoje udaje mi się robić...

> nie widzę powodu żeby działalność społeczna musiała być partacka.
Truizm. Tylko, że ja nie pisałem o partoleniu, a o skuteczności...
> > Ja widzę. I wielu widzi...
> Ty Łukasz nie jesteś całe PTTK
To może powtórze uwypuklając część ważniejszą: "Ja widzę. I WIELU WIDZI."...

> piękna autolaurka towarzysza działacza :-/
Może. Trochę reklamy na pewno nie zaszkodzi.

> no i przez to że jednocześnie i działasz i pracujesz w PTTK
> Twoja efektywność spada bo nie możesz sobie pozwolić na krytykę
> pracodawcy w takim wymiarze na jaki ja sobie mogę pozwolić
> jako po prostu członek stowarzyszenia
W takim wymiarze w jakim Ty pozwalasz sobie na krytykę, to ja żebym nie wiem gdzie pracował to bym nie krytykował...

Nie uważam aby to krytyka, której brak mi zarzucasz, była najlepszym lekarstwem na sytuację Towarzystwo.
> ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby pewnych zasad
> i standardów przestrzegać
Tak. I nikt tego nie neguję.
> Łukasz, chyba trochę za bardzo się rozpędziłeś...

Nie sądzę. A wręcz przeciwnie - sądzę, że nie do końca zrozumiałeś moje intencje. Cokolwiek by się nie działo uważam, że wytrwałością i pracą można w Towarzytwie zrobić wszystko.
Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-03 19:52:11
Ominęła mnie spora część Kabaretu, to teraz nadrobię.
>Tak się zaczynam zastanawiać czy PTTK to nie relikt przeszłości.
PTTK jest starsze od poprzedniego systemu. Są nawet jeszcze tacy, co pamiętają czasy przedwojenne, lub przedwojennych działaczy. Panienki w biurach PTTK zawsze przejawiały skłonności do dyletanctwa i dla mnie to nic nowego, że taka jedna uchowała się akurat w Łomży.
>Śmiech mnie ogarnia, jak słyszę, że petetek to wielu wspaniałych ludzi, tylko "ci drudzy" im nie dają nic zrobić.
Tylko ci wspaniali ludzie to indywidualiści, którzy nie chcą być wybierani, a ci wybrani często już dawno przekroczyli swój próg niekompetencji.
>> i co taki zwykły śmiertelnik jak ja może zrobić?
>A nie doczytałeś się? Poza złożeniem pisemnej skargi to nic ...
Przypomina mi się dwóch fachowców. Majster nagabywany przez klienta odpowiada, że klient to mu może co najwyżej skoczyć ... sam wie gdzie.
>Ale nie oczekuj, że w PTTK będziesz klientem który płaci i wymaga ...
A dlaczego nie? Klient czy petent zawsze wymaga, niezależnie od tego czy płaci, czy nie. Jak słusznie zauważono: nie pchaj się na afisz jak nie potrafisz.
Życie mnie nauczyło, że jeżeli chce się coś poprawić, to najlepiej podać zły przykład do publicznej wiadomości. Może wystarczy do tego nasze Forum, a jeżeli to nic nie da, to pozostaje jeszcze prasa lokalna lub turystyczna. Nasunął mi się wniosek, że nasz „Gościniec” powinien mieć choćby małą rubrykę opisującą negatywne zjawiska z naszym Towarzystwie. Ludzie przywołani do tablicy zazwyczaj stają na głowie, aby wykazać się, że to było tylko chwilowe niedociągnięcie. A jeżeli potrafią jeszcze z tego zrobić kryptoreklamę, to nie jest z nimi tak źle.
Pozdrowienia
Piotr
>Tak się zaczynam zastanawiać czy PTTK to nie relikt przeszłości.
PTTK jest starsze od poprzedniego systemu. Są nawet jeszcze tacy, co pamiętają czasy przedwojenne, lub przedwojennych działaczy. Panienki w biurach PTTK zawsze przejawiały skłonności do dyletanctwa i dla mnie to nic nowego, że taka jedna uchowała się akurat w Łomży.
>Śmiech mnie ogarnia, jak słyszę, że petetek to wielu wspaniałych ludzi, tylko "ci drudzy" im nie dają nic zrobić.
Tylko ci wspaniali ludzie to indywidualiści, którzy nie chcą być wybierani, a ci wybrani często już dawno przekroczyli swój próg niekompetencji.
>> i co taki zwykły śmiertelnik jak ja może zrobić?
>A nie doczytałeś się? Poza złożeniem pisemnej skargi to nic ...
Przypomina mi się dwóch fachowców. Majster nagabywany przez klienta odpowiada, że klient to mu może co najwyżej skoczyć ... sam wie gdzie.
>Ale nie oczekuj, że w PTTK będziesz klientem który płaci i wymaga ...
A dlaczego nie? Klient czy petent zawsze wymaga, niezależnie od tego czy płaci, czy nie. Jak słusznie zauważono: nie pchaj się na afisz jak nie potrafisz.
Życie mnie nauczyło, że jeżeli chce się coś poprawić, to najlepiej podać zły przykład do publicznej wiadomości. Może wystarczy do tego nasze Forum, a jeżeli to nic nie da, to pozostaje jeszcze prasa lokalna lub turystyczna. Nasunął mi się wniosek, że nasz „Gościniec” powinien mieć choćby małą rubrykę opisującą negatywne zjawiska z naszym Towarzystwie. Ludzie przywołani do tablicy zazwyczaj stają na głowie, aby wykazać się, że to było tylko chwilowe niedociągnięcie. A jeżeli potrafią jeszcze z tego zrobić kryptoreklamę, to nie jest z nimi tak źle.
Pozdrowienia
Piotr
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-03 19:56:45
Między Tomkiem a Łukaszem - krótko: krytyka krytyką, a najlepszym lekarstwem na marazm oraz błędy i wypaczenia jest własny dobry przykład.
I to by było na tyle.
Piotr
I to by było na tyle.
Piotr
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-09-03 21:10:04
> wydaje sie ze dzialania a'la Tomek
no tak odezwał się ten który z takimi działaniami nie ma nic wspólnego
Pawełku, Tobą także straszą dzieci w ZG
pzdr.
Tomek D
no tak odezwał się ten który z takimi działaniami nie ma nic wspólnego

Pawełku, Tobą także straszą dzieci w ZG

pzdr.
Tomek D
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Dudi
Data: 2003-09-03 21:16:08
Ale ja przynajmniej mam do tego stosowny wyglad - choc Twoja corka jakos specjalnie mnie sie nie boi...
Dudi
PS
opisz swoje zmagania ze zweryfikowaniem OKP...
P.
Dudi
PS
opisz swoje zmagania ze zweryfikowaniem OKP...
P.
Szkolenia w PTTK http://szkolenia.om.pttk.pl
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-09-03 21:13:11
> Parę lat temu postanowiłem zająć się w Towarzystwie internetem, aby je unowocześnić. Jakoś nikt mi nie przeszkadza - a wręcz odwrotnie - wielu z kolegów mi bardzo pomagało. W tym niejaki Towarzysz Działacz Tomasz Dygała - który swego czasu jako pierwszy zawiadomił o włamaniu na stronę... 
ROTFL
przypomina mi to jak żywo sytuację kiedy w 1989 PZPR chcąc zdyskredytowac kandydatów z ramienia Solidarności wypominała im działalność w... PZPR
> W takim wymiarze w jakim Ty pozwalasz sobie na krytykę, to ja żebym nie wiem gdzie pracował to bym nie krytykował...
wiesz ja to mam we krwi, mój zawód to uprawianie krytyki
Ale chciałem zauwazyć że w ślad za krytyką idą propozycje rozwiązań konstruktywnych, z reguły zresztą odrzucanych
> > ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby pewnych zasad
> > i standardów przestrzegać
>
> Tak. I nikt tego nie neguję.
i tego będziemy się trzymać
> > Łukasz, chyba trochę za bardzo się rozpędziłeś...
> Cokolwiek by się nie działo uważam, że wytrwałością i pracą można w Towarzytwie zrobić wszystko.
ooo tak Łukasz, już za 50 lat masz szansę zostac członkiem ZG a za kolejne 10 członkiem prezydium
pdr.
Tomek D

ROTFL
przypomina mi to jak żywo sytuację kiedy w 1989 PZPR chcąc zdyskredytowac kandydatów z ramienia Solidarności wypominała im działalność w... PZPR

> W takim wymiarze w jakim Ty pozwalasz sobie na krytykę, to ja żebym nie wiem gdzie pracował to bym nie krytykował...

wiesz ja to mam we krwi, mój zawód to uprawianie krytyki

Ale chciałem zauwazyć że w ślad za krytyką idą propozycje rozwiązań konstruktywnych, z reguły zresztą odrzucanych

> > ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby pewnych zasad
> > i standardów przestrzegać
>
> Tak. I nikt tego nie neguję.
i tego będziemy się trzymać

> > Łukasz, chyba trochę za bardzo się rozpędziłeś...

> Cokolwiek by się nie działo uważam, że wytrwałością i pracą można w Towarzytwie zrobić wszystko.
ooo tak Łukasz, już za 50 lat masz szansę zostac członkiem ZG a za kolejne 10 członkiem prezydium

pdr.
Tomek D
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-09-03 22:47:25
> opisz swoje zmagania ze zweryfikowaniem OKP...
spokojnie...
na wszystko przyjdzie pora
najpierw muszę dostać odmowę weryfikacji na piśmie
pzdr.
Tomek D
spokojnie...
na wszystko przyjdzie pora

najpierw muszę dostać odmowę weryfikacji na piśmie
pzdr.
Tomek D
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: any
Data: 2003-09-03 22:35:49
> idz za ciosem "siedmiomilowe buty" i "przyrodnik" (mala odznaka jest calkienm fajna") no i oczywiscie krajoznawca
Zara, zara Dudi, nie wszystko na raz, dziecko ma dopiero osiem lat
A tu już młodszy syn (trzylatek) "łupi się", ze on też chce odznakę - na razie kupiłem mu w niedziele plakietkę z obrazkiem schroniska na Hali Krupowej i mam chwilę spokoju, ale skubany wkrótce się zorientuje, że mu ściemniłem i znowu będe musiał coś wymyśleć.
Tak, że na razie GOT wystarczy.
A co do PS - masz rację.
Uważam, że PTTK zmarnowało ostatnie 10 lat i stoi nad krawędzią i bardziej skłaniam się w stronę Tomka, uważam, że towarzystwu potrzeba raewolucji, a nie ewolucji.
Ale pozwól, że sobie to wszystko poskładam do kupy i wkrótce Wam to przedstawię.
pozdrawiam
any
Zara, zara Dudi, nie wszystko na raz, dziecko ma dopiero osiem lat

A tu już młodszy syn (trzylatek) "łupi się", ze on też chce odznakę - na razie kupiłem mu w niedziele plakietkę z obrazkiem schroniska na Hali Krupowej i mam chwilę spokoju, ale skubany wkrótce się zorientuje, że mu ściemniłem i znowu będe musiał coś wymyśleć.
Tak, że na razie GOT wystarczy.
A co do PS - masz rację.
Uważam, że PTTK zmarnowało ostatnie 10 lat i stoi nad krawędzią i bardziej skłaniam się w stronę Tomka, uważam, że towarzystwu potrzeba raewolucji, a nie ewolucji.
Ale pozwól, że sobie to wszystko poskładam do kupy i wkrótce Wam to przedstawię.
pozdrawiam
any
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Basia Z.
Data: 2003-09-04 07:52:57
>> co do PS
A ja się z Tobą Any co do PS nie zgadzam. Rewolucję też można robić w różny sposób, ale ja podobnie jak Łukasz uznaję drogę ewolucyjną.
Zresztą porównując osiągnięcia Łukasza i Tomka (a znam ich obu od kilku lat) widzę ze działania Łukasza są dużo bardziej konstruktywne i przynoszą zdecydowanie lepsze efekty.
Pozdrowienia.
Basia
A ja się z Tobą Any co do PS nie zgadzam. Rewolucję też można robić w różny sposób, ale ja podobnie jak Łukasz uznaję drogę ewolucyjną.
Zresztą porównując osiągnięcia Łukasza i Tomka (a znam ich obu od kilku lat) widzę ze działania Łukasza są dużo bardziej konstruktywne i przynoszą zdecydowanie lepsze efekty.
Pozdrowienia.
Basia
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-09-04 08:04:57
poproszę zatem o konkrety na jakich opierasz swoje przeświadczenie 
pzdr.
Tomek D

pzdr.
Tomek D
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Basia Z.
Data: 2003-09-04 08:50:11
Duuużo pisania, więc odpowiem ok. 14 bo o 9 mam pilne spotkanie w pracy.
Ale jedno napiszę teraz - efekty pracy Łukasza widać gołym okiem - to ta strona PTTK, druga sprawa - bazy studenckie.
Pozdrowienia.
Basia
Ale jedno napiszę teraz - efekty pracy Łukasza widać gołym okiem - to ta strona PTTK, druga sprawa - bazy studenckie.
Pozdrowienia.
Basia
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Alf
Data: 2003-09-04 09:09:52
I jak zawsze na forum nie ma konkretnej odpowiedzi
Enzo nie jestes odosobniony, a Łukasz ze swoimi "dobrymi" radami nadaje sie na forum partii, to co piszecie to utopia, wejdz do zarzadu, zmien itd, a kto cie dopusci do tego zarzadu?? prezesi , (nie wszyscy oczywiscie)jak chwyca wladze to nie puszcza, trzesac calym "podstarzalym " towarzystwem, a co do "dobrych" w pttk-u to sa i to w calej Polsce
, jezdzac na rajdy mozna sie z nimi spotkac i tylko zalowac ze sie jest w tak beznadziejnym oddziale ze o wszystko trzeba sie prosic po kilkakrotnie a i tak z tego nic nie wynika. A jeszcze taka mala dygresja do zarzadcy witryny, czy nie zastanawiales sie zeby zabrac adresy mailowe oddzialom ktore nie odpisuja?? sprobuj wyslac do kilku z jakims pytaniem , malo ktory odpowie! wczoraj widzialem na budynku taki duze malowidlo "partia z ludzmi", tak samo jak PTTK
, tylko nie ze wszystkimi 




Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-09-04 09:09:35
Witam!!!
> Uważam, że PTTK zmarnowało ostatnie 10 lat i stoi nad
> krawędzią i bardziej skłaniam się w stronę Tomka, uważam,
> że towarzystwu potrzeba raewolucji, a nie ewolucji.
> Ale pozwól, że sobie to wszystko poskładam do kupy i wkrótce
> Wam to przedstawię.
Super!
Na wstępie pozwól, że serdecznie podziękuję Ci za zaangażowanie w sprawy PTTK. Jak widać nawet nie trzeba być członkiem, aby można było być działaczem...
Zatem w ramach pomocy obiecuję, że jak odznaka schroniska (skąd inąd uroczego) na Hali Krupowej Twojemu synowi się już znudzi sam osobiście ufunduję mu nastepną...
Dobra - teraz na poważnie.
Sądzę, że słowo "rewolucja" jest dobrane nie najszczęśliwiej. Cóż ono może oznaczać w odniesieniu do Towarzystwa - bo co ono oznacza normalnie - wszyscy wiemy. Każde sensowne działania Any musisz planować i podpowiadać rozwiązania w oparciu o system prawny - zewnetrzny (Polski) i wewnętrzny (Towarzystwa). Nawet zmiana tego systemu (odpowiednich regulaminów, a może i statutu) musi dokonać się zgodnie z nimi. Czasy rewolucji mas oraz samotnych wojowników - dobiegły końca. W czasach demokracji do swoich racji trzeba PRZEKONYWAĆ innych ludzi. System walki ze wszystkimi nie najlepiej się sprawdza.
Zresztą my z Tomkiem akurat już nie raz o tym gadaliśmy. I w sumie mimo całkiem sporego protokołu rozbieżności jaki powstał po tych rozmowach na wiele tematów mamy zdanie wspólne. I w Towarzystwie tak trzeba - rozmawiać, uzgadniać, dyskutować. A tam gdzie zdania są rozbieżne - wygra to do którego uda się przekonać większość. Innej drogi nie ma.
Pozdrawiam,
Łukasz
> Uważam, że PTTK zmarnowało ostatnie 10 lat i stoi nad
> krawędzią i bardziej skłaniam się w stronę Tomka, uważam,
> że towarzystwu potrzeba raewolucji, a nie ewolucji.
> Ale pozwól, że sobie to wszystko poskładam do kupy i wkrótce
> Wam to przedstawię.
Super!
Na wstępie pozwól, że serdecznie podziękuję Ci za zaangażowanie w sprawy PTTK. Jak widać nawet nie trzeba być członkiem, aby można było być działaczem...

Zatem w ramach pomocy obiecuję, że jak odznaka schroniska (skąd inąd uroczego) na Hali Krupowej Twojemu synowi się już znudzi sam osobiście ufunduję mu nastepną...

Dobra - teraz na poważnie.
Sądzę, że słowo "rewolucja" jest dobrane nie najszczęśliwiej. Cóż ono może oznaczać w odniesieniu do Towarzystwa - bo co ono oznacza normalnie - wszyscy wiemy. Każde sensowne działania Any musisz planować i podpowiadać rozwiązania w oparciu o system prawny - zewnetrzny (Polski) i wewnętrzny (Towarzystwa). Nawet zmiana tego systemu (odpowiednich regulaminów, a może i statutu) musi dokonać się zgodnie z nimi. Czasy rewolucji mas oraz samotnych wojowników - dobiegły końca. W czasach demokracji do swoich racji trzeba PRZEKONYWAĆ innych ludzi. System walki ze wszystkimi nie najlepiej się sprawdza.
Zresztą my z Tomkiem akurat już nie raz o tym gadaliśmy. I w sumie mimo całkiem sporego protokołu rozbieżności jaki powstał po tych rozmowach na wiele tematów mamy zdanie wspólne. I w Towarzystwie tak trzeba - rozmawiać, uzgadniać, dyskutować. A tam gdzie zdania są rozbieżne - wygra to do którego uda się przekonać większość. Innej drogi nie ma.
Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-09-04 09:23:37
Witam!!!
> I jak zawsze na forum nie ma konkretnej odpowiedzi
Ej, zaraz zaraz. Wydaje mi się, że były co najmniej dwie. A Ty widzę, że też oczekujesz na jakieś radykalne działanie. Co możemy innego zrobić?
> Enzo nie jestes odosobniony, a Łukasz ze swoimi "dobrymi" radami
> nadaje sie na forum partii,
Dziękuję serdecznie.
> to co piszecie to utopia, wejdz do zarzadu, zmien itd,
> a kto cie dopusci do tego zarzadu??
Alfie - co Ty jeszcze robisz w tym ochydnym PTTK-u?
Cały czas Wam daję przykłady, że nie jest tak jak piszecie - że można być w zarządzie oddziału i można się dostać do ZG. Tomek mi wytyka, że skoro mozna to czemu ja nie wszedłem - może nie byłem dość dobry? Nie uważam, że powinno się wybierać członków jakiegokolwiek gremium za kluczem wieku - zarówno w jedną, jak i w drugą stronę. Sama młodość nie wystarczy...
> prezesi , (nie wszyscy oczywiscie)jak chwyca wladze to nie puszcza,
> trzesac calym "podstarzalym " towarzystwem,
To szczerze mówiąc masz chyba pecha. Zwłaszcza, że zarządy oddziałów kompletowane są przez Walne Zjadzy Oddziałów, a nie przez "prezesów". Może warto przyznać, że po prostu nie umiesz przekonać swoich kolegów i koleżanki w oddziale do swoich racji?
> i tylko zalowac ze sie jest w tak beznadziejnym oddziale ze
> o wszystko trzeba sie prosic po kilkakrotnie a i tak z tego nic
> nie wynika.
Cóż. Wiesz, że jest wolność wyboru oddziału...
> A jeszcze taka mala dygresja do zarzadcy witryny,
> czy nie zastanawiales sie zeby zabrac adresy mailowe
> oddzialom ktore nie odpisuja??
Po pierwsze nie korespoduje z oddziałami, a po drugie nie do mnie należy ocena merytorycznej pracy oddziałów. System przydzielania i odbierania kont e-mailowych jest prosty, jasny i czytelny - niech tak zostanie.
Pozdrawiam,
Łukasz
> I jak zawsze na forum nie ma konkretnej odpowiedzi

Ej, zaraz zaraz. Wydaje mi się, że były co najmniej dwie. A Ty widzę, że też oczekujesz na jakieś radykalne działanie. Co możemy innego zrobić?
> Enzo nie jestes odosobniony, a Łukasz ze swoimi "dobrymi" radami
> nadaje sie na forum partii,
Dziękuję serdecznie.

> to co piszecie to utopia, wejdz do zarzadu, zmien itd,
> a kto cie dopusci do tego zarzadu??
Alfie - co Ty jeszcze robisz w tym ochydnym PTTK-u?
Cały czas Wam daję przykłady, że nie jest tak jak piszecie - że można być w zarządzie oddziału i można się dostać do ZG. Tomek mi wytyka, że skoro mozna to czemu ja nie wszedłem - może nie byłem dość dobry? Nie uważam, że powinno się wybierać członków jakiegokolwiek gremium za kluczem wieku - zarówno w jedną, jak i w drugą stronę. Sama młodość nie wystarczy...
> prezesi , (nie wszyscy oczywiscie)jak chwyca wladze to nie puszcza,
> trzesac calym "podstarzalym " towarzystwem,
To szczerze mówiąc masz chyba pecha. Zwłaszcza, że zarządy oddziałów kompletowane są przez Walne Zjadzy Oddziałów, a nie przez "prezesów". Może warto przyznać, że po prostu nie umiesz przekonać swoich kolegów i koleżanki w oddziale do swoich racji?
> i tylko zalowac ze sie jest w tak beznadziejnym oddziale ze
> o wszystko trzeba sie prosic po kilkakrotnie a i tak z tego nic
> nie wynika.
Cóż. Wiesz, że jest wolność wyboru oddziału...
> A jeszcze taka mala dygresja do zarzadcy witryny,
> czy nie zastanawiales sie zeby zabrac adresy mailowe
> oddzialom ktore nie odpisuja??
Po pierwsze nie korespoduje z oddziałami, a po drugie nie do mnie należy ocena merytorycznej pracy oddziałów. System przydzielania i odbierania kont e-mailowych jest prosty, jasny i czytelny - niech tak zostanie.
Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-09-04 09:43:21
> Sądzę, że słowo "rewolucja" jest dobrane nie najszczęśliwiej.
fakt że to słowo ma nienajlepsze konotacje, kojarząc się z rewolucją październikową
ale jednak chyba jest właściwe w kontekscie PTTK
> Nawet zmiana tego systemu (odpowiednich regulaminów, a może i statutu) musi dokonać się zgodnie z nimi.
BINGO i o to chodzi...
> W czasach demokracji do swoich racji trzeba PRZEKONYWAĆ innych ludzi. System walki ze wszystkimi nie najlepiej się sprawdza.
pytanie jakim sposobem...
> Zresztą my z Tomkiem akurat już nie raz o tym gadaliśmy. I w sumie mimo całkiem sporego protokołu rozbieżności jaki powstał po tych rozmowach na wiele tematów mamy zdanie wspólne. I w Towarzystwie tak trzeba - rozmawiać, uzgadniać, dyskutować. A tam gdzie zdania są rozbieżne - wygra to do którego uda się przekonać większość. Innej drogi nie ma.
wszystko się zgadza.
mamy po prostu różne drogi dochodzenia do tego samego.
Aa co do skuteczności i widowiskowości za wcześnie się wypowiadać...
pzdr.
Tomek D
fakt że to słowo ma nienajlepsze konotacje, kojarząc się z rewolucją październikową
ale jednak chyba jest właściwe w kontekscie PTTK
> Nawet zmiana tego systemu (odpowiednich regulaminów, a może i statutu) musi dokonać się zgodnie z nimi.
BINGO i o to chodzi...
> W czasach demokracji do swoich racji trzeba PRZEKONYWAĆ innych ludzi. System walki ze wszystkimi nie najlepiej się sprawdza.
pytanie jakim sposobem...
> Zresztą my z Tomkiem akurat już nie raz o tym gadaliśmy. I w sumie mimo całkiem sporego protokołu rozbieżności jaki powstał po tych rozmowach na wiele tematów mamy zdanie wspólne. I w Towarzystwie tak trzeba - rozmawiać, uzgadniać, dyskutować. A tam gdzie zdania są rozbieżne - wygra to do którego uda się przekonać większość. Innej drogi nie ma.
wszystko się zgadza.
mamy po prostu różne drogi dochodzenia do tego samego.
Aa co do skuteczności i widowiskowości za wcześnie się wypowiadać...
pzdr.
Tomek D
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: ~Gumiś
Data: 2003-09-04 09:49:23
"jeszcze taka mala dygresja do zarzadcy witryny, czy nie zastanawiales sie zeby zabrac adresy mailowe oddzialom ktore nie odpisuja?? sprobuj wyslac do kilku z jakims pytaniem , malo ktory odpowie!"
Właśnie! Napisałem do Oddziału Krakowskiego PTTK i do Zawiercia (te dwa miały pocztę) pytanie odnośnie odznaki Miłośnik Jury. Żadnej odpowiedzi!!!
Pozdrawiam
Krzysiek
Właśnie! Napisałem do Oddziału Krakowskiego PTTK i do Zawiercia (te dwa miały pocztę) pytanie odnośnie odznaki Miłośnik Jury. Żadnej odpowiedzi!!!
Pozdrawiam
Krzysiek
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Alf
Data: 2003-09-04 09:57:05
Ej, zaraz zaraz. Wydaje mi się, że były co najmniej dwie. A Ty widzę, że też oczekujesz na jakieś radykalne działanie. Co możemy innego zrobić?
- skontrolowac, ukarac, chyba ze ZG nie ma takich uprawnien
Alfie - co Ty jeszcze robisz w tym ochydnym PTTK-u?
- sam sie czasami zastanawiam
To szczerze mówiąc masz chyba pecha. Zwłaszcza, że zarządy oddziałów kompletowane są przez Walne Zjadzy Oddziałów, a nie przez "prezesów". Może warto przyznać, że po prostu nie umiesz przekonać swoich kolegów i koleżanki w oddziale do swoich racji?
-nigdy nie probaowalem nikogo przekonywac, poniewaz nigdy nie staralem sie o fotel prezesa
Cóż. Wiesz, że jest wolność wyboru oddziału...
- jasne zapisze sie do oddzialu w warszawie to tylko 300 km , zadna odleglosc
- co do witryny bez komentarza, zwlaszcza ze przed wakacjami byly obiecane zmiany
- skontrolowac, ukarac, chyba ze ZG nie ma takich uprawnien
Alfie - co Ty jeszcze robisz w tym ochydnym PTTK-u?
- sam sie czasami zastanawiam
To szczerze mówiąc masz chyba pecha. Zwłaszcza, że zarządy oddziałów kompletowane są przez Walne Zjadzy Oddziałów, a nie przez "prezesów". Może warto przyznać, że po prostu nie umiesz przekonać swoich kolegów i koleżanki w oddziale do swoich racji?
-nigdy nie probaowalem nikogo przekonywac, poniewaz nigdy nie staralem sie o fotel prezesa

Cóż. Wiesz, że jest wolność wyboru oddziału...
- jasne zapisze sie do oddzialu w warszawie to tylko 300 km , zadna odleglosc
- co do witryny bez komentarza, zwlaszcza ze przed wakacjami byly obiecane zmiany

Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Dudi
Data: 2003-09-04 10:01:15
> Każde sensowne działania Any musisz planować i podpowiadać rozwiązania w oparciu o system prawny - zewnetrzny (Polski) i wewnętrzny (Towarzystwa). Nawet zmiana tego systemu (odpowiednich regulaminów, a może i statutu) musi dokonać się zgodnie z nimi.
A ja bym na poczatek proponowal taka rewolucje aby tych przepisow (wewnetrznych i zewnetrznych) w Towarzystwie przestrzegac. Co jest dla mnie najbardziej przygnebiajace to to ze przyslowiowi tow, dzialacze w ogole nie znaja wewnetrzych ustalen PTTK i co wiecej nie maja jakiej kolwiek ochoty sie z nimi zapoznawac.
Sa jeszcze takie sytuacje ze Komisja Zarzadu Głównego ma za nic ustalenie swoich organow wyzszych (statutowo) i konsekwencji tego typu dzialan nie ma zadnych...
ale to sie skonczy szybciej niz sie wszystkim wydaje...
pozdrawiam
Dudi
A ja bym na poczatek proponowal taka rewolucje aby tych przepisow (wewnetrznych i zewnetrznych) w Towarzystwie przestrzegac. Co jest dla mnie najbardziej przygnebiajace to to ze przyslowiowi tow, dzialacze w ogole nie znaja wewnetrzych ustalen PTTK i co wiecej nie maja jakiej kolwiek ochoty sie z nimi zapoznawac.
Sa jeszcze takie sytuacje ze Komisja Zarzadu Głównego ma za nic ustalenie swoich organow wyzszych (statutowo) i konsekwencji tego typu dzialan nie ma zadnych...
ale to sie skonczy szybciej niz sie wszystkim wydaje...
pozdrawiam
Dudi
Szkolenia w PTTK http://szkolenia.om.pttk.pl
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-09-04 10:09:52
Witam!!!
> skontrolowac, ukarac, chyba ze ZG nie ma takich uprawnien
Może i ma. Tyle tylko - o ile tego jeszcze nie zauważyłeś - nikt z dyskutantów FORUM nie jest członkiem ZG...
Skarga na oddział powinna zostać na piśmie skierowana do Sekretarza Generalnego ZG PTTK. Anonim na Forum może na pewne zjawisko zwrócić uwagę, ale na pewno nie może spowodować oficjalnych działań.
> nigdy nie probaowalem nikogo przekonywac, poniewaz nigdy
> nie staralem sie o fotel prezesa
To błąd. Masz wszakże tyle prostych recept na wszystko. Od innych wymagasz działania, a sam nie chcesz się mieszać?
> jasne zapisze sie do oddzialu w warszawie to tylko 300 km,
> zadna odleglosc
Przewodniczący Komisji Rewizyjnej mojego oddziału obecnie mieszka we Wrocławiu. To jeszcze dalej...
Pozdro,
Łukasz
> skontrolowac, ukarac, chyba ze ZG nie ma takich uprawnien
Może i ma. Tyle tylko - o ile tego jeszcze nie zauważyłeś - nikt z dyskutantów FORUM nie jest członkiem ZG...

Skarga na oddział powinna zostać na piśmie skierowana do Sekretarza Generalnego ZG PTTK. Anonim na Forum może na pewne zjawisko zwrócić uwagę, ale na pewno nie może spowodować oficjalnych działań.
> nigdy nie probaowalem nikogo przekonywac, poniewaz nigdy
> nie staralem sie o fotel prezesa

To błąd. Masz wszakże tyle prostych recept na wszystko. Od innych wymagasz działania, a sam nie chcesz się mieszać?
> jasne zapisze sie do oddzialu w warszawie to tylko 300 km,
> zadna odleglosc
Przewodniczący Komisji Rewizyjnej mojego oddziału obecnie mieszka we Wrocławiu. To jeszcze dalej...

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Henek
Data: 2003-09-04 10:35:56
Jeżeli chodzi o możliwość dostania się do władz 'młodych' - to może wystarczy na najbliższym walnym podać zbyt mocną kawę kluczowym działaczom ??? 
Pzdr Henek

Pzdr Henek
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: ~Anka
Data: 2003-09-04 11:12:05
O ile wiem to ENZO odpowiedzi dostał ale skoro są inne zdania to:
1.Skontrolować?-nie,bo ona o kontroli dostanie informacje wcześniej,niż wogóle taki projekt w ZG powstanie.
2.Ukarać?-a za co?(wróć pkt 1)
3.Skarga?-przecież musi ją napisaćENZO a nie dla przykładu Łukasz.
4.Biedny ENZO chodzi po książeczkę co drugi dzień przez miesiąc!Niech chodzi skoro nie myśli.
5.Jeśli się chce oceniać kulturę innych w pierwszym rzędzie trzeba ją mieć samemu.To się tyczy skasowanej odp.ENZO
6."kąkretni"ludzie dali odpowiedż i po co drążyć temat
pzdr Anka
1.Skontrolować?-nie,bo ona o kontroli dostanie informacje wcześniej,niż wogóle taki projekt w ZG powstanie.
2.Ukarać?-a za co?(wróć pkt 1)
3.Skarga?-przecież musi ją napisaćENZO a nie dla przykładu Łukasz.
4.Biedny ENZO chodzi po książeczkę co drugi dzień przez miesiąc!Niech chodzi skoro nie myśli.
5.Jeśli się chce oceniać kulturę innych w pierwszym rzędzie trzeba ją mieć samemu.To się tyczy skasowanej odp.ENZO
6."kąkretni"ludzie dali odpowiedż i po co drążyć temat
pzdr Anka
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-09-04 11:32:05
> Przewodniczący Komisji Rewizyjnej mojego oddziału obecnie mieszka we Wrocławiu. To jeszcze dalej...
ROTFL
po pierwsze - niewiele dalej ;-P
po drugie - gdybym wiedział obejmując funkcję przewodniczącego upssss... PREZESA komisji rewizyjnej oddziału, że się wyprowadzę do innego miasta to bym się nie zdecydował.
no i w związku z przeprowadzką w stosunku do oddziału miedzyuczelnianego pozostanie sympatia i tyle a z bieżacym funkcjonowaniem przeniosę się do jakiegoś lokalnego oddziału
pzdr.
Tomek D
ROTFL
po pierwsze - niewiele dalej ;-P
po drugie - gdybym wiedział obejmując funkcję przewodniczącego upssss... PREZESA komisji rewizyjnej oddziału, że się wyprowadzę do innego miasta to bym się nie zdecydował.
no i w związku z przeprowadzką w stosunku do oddziału miedzyuczelnianego pozostanie sympatia i tyle a z bieżacym funkcjonowaniem przeniosę się do jakiegoś lokalnego oddziału
pzdr.
Tomek D
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-09-04 11:46:51
Witam!!!
> ROTFL
Oj musiałeś się czepnąć...
A już taki ładny przykład znalazłem...

Pozdro,
Łukasz
> ROTFL
Oj musiałeś się czepnąć...

A już taki ładny przykład znalazłem...



Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Alf
Data: 2003-09-04 13:08:13
1 i 2 pkt nie wymaga komentarza 4 powinien przyjsc raz i dostac, lub powinien otrzymac odpowiedz kiedy ma sie zglosic( nie wszystkie ksiazeczki musza byc) 6 po to ze to nie jest przyklad odosobniony i nie chodzi tylko o ksiazeczki , a o wizerunek PTTK,
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: ~Anka
Data: 2003-09-04 13:18:23
1.A ja sądze ,że ANZO otrzymał taką informacje ale był upierdliwy i przez to,te jego wędrówki.
2.PTTK to ...Turystyczno... ,a więc ANZO po prostu turystykę uprawiał.
3.Już nic nie jest w stanie zepsuć wizerunku PTTKu
4.A ja bym zmusiła władze ZG do czytania w końcu F O R U M PTTK!!!
5.Jak??? miałabym parę sposobów
Pozdr Anka
2.PTTK to ...Turystyczno... ,a więc ANZO po prostu turystykę uprawiał.
3.Już nic nie jest w stanie zepsuć wizerunku PTTKu
4.A ja bym zmusiła władze ZG do czytania w końcu F O R U M PTTK!!!
5.Jak??? miałabym parę sposobów
Pozdr Anka
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-09-04 13:43:41
Witam!!!
Mniam...
> A ja bym zmusiła władze ZG do czytania w końcu F O R U M PTTK!!!
Nasuwa mi się pytanie...
> Jak??? miałabym parę sposobów
...o właśnie takie.
Zmuś! Proszę! Zmuś! Mnie sie nie udało...
Pozdro,
Łukasz
Mniam...

> A ja bym zmusiła władze ZG do czytania w końcu F O R U M PTTK!!!
Nasuwa mi się pytanie...
> Jak??? miałabym parę sposobów
...o właśnie takie.

Zmuś! Proszę! Zmuś! Mnie sie nie udało...
Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Jurek
Data: 2003-09-04 13:54:52
Jeśli używają komputerów to ustawić im forum zamaiast wygaszacza albo tapety.
To tak na początek, problem będzie jeśli nie używają komputerów.
Pozdrawiam
Jurek
To tak na początek, problem będzie jeśli nie używają komputerów.
Pozdrawiam
Jurek
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: ~Anka
Data: 2003-09-04 14:05:44
A od czego są hakerzy!Zrobimy ściepę ,rzucimy temat i po sprawie!!!
Prawda,że proste...
Pozdr Anka
Prawda,że proste...
Pozdr Anka
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-09-04 14:17:20
Witam!!!
> A od czego są hakerzy! Zrobimy ściepę, rzucimy temat i po sprawie!
Hmmm... Wybacz prostemu Towarzyszowi, ale nie chwytam. Co Ci hakerzy zrobią? Wrzucą teksty z naszego FORUM na Onet.pl? Może nie pomóc...
Pozdro,
Łukasz
> A od czego są hakerzy! Zrobimy ściepę, rzucimy temat i po sprawie!
Hmmm... Wybacz prostemu Towarzyszowi, ale nie chwytam. Co Ci hakerzy zrobią? Wrzucą teksty z naszego FORUM na Onet.pl? Może nie pomóc...

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: ~Anka
Data: 2003-09-04 14:14:13
Moim zdaniem nie używją!!!
Żaden problem,otóż :
1.Robimy codzienny wydruk rozmów przeprowadzanych na FORUM.
2.Wysyłamy listem poleconym do wybranych osób.
.3.Koszt przedsięwzięcia ok.3.5 pln na łebka.
Pozdr Anka
Żaden problem,otóż :
1.Robimy codzienny wydruk rozmów przeprowadzanych na FORUM.
2.Wysyłamy listem poleconym do wybranych osób.
.3.Koszt przedsięwzięcia ok.3.5 pln na łebka.
Pozdr Anka
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Henek
Data: 2003-09-04 14:21:56
Może chodzi o 'wyhaczenie' kogoś ??? 
Pzdr Henek

Pzdr Henek
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-09-04 14:22:33
Witam!!!
> 1. Robimy codzienny wydruk rozmów przeprowadzanych na FORUM.
> 2. Wysyłamy listem poleconym do wybranych osób.
Hmmm...
Dobre...
> 3. Koszt przedsięwzięcia ok.3.5 pln na łebka.
No tak...
3,5 zł x 31 osób (tyle liczy ZG PTTK) x 365 dni w roku = 39 tysięcy 602,5 zł
+ drobne koszty na papier, toner do drukarki, koperty, pracownika itd.
Fundujesz, czy przekonasz ZG aby zaplanował tą pozycje w przyszłorocznym budżecie?
Pozdro,
Łukasz
> 1. Robimy codzienny wydruk rozmów przeprowadzanych na FORUM.
> 2. Wysyłamy listem poleconym do wybranych osób.
Hmmm...
Dobre...
> 3. Koszt przedsięwzięcia ok.3.5 pln na łebka.
No tak...
3,5 zł x 31 osób (tyle liczy ZG PTTK) x 365 dni w roku = 39 tysięcy 602,5 zł
+ drobne koszty na papier, toner do drukarki, koperty, pracownika itd.
Fundujesz, czy przekonasz ZG aby zaplanował tą pozycje w przyszłorocznym budżecie?

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: ~Anka
Data: 2003-09-04 14:30:47
Myślę,że poprawną odpowiedż dał Jurek.
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: ~Anka
Data: 2003-09-04 14:43:37
Faktycznie trochę drogo! Zatem,listę redukujemy do 5 oób i koszty spadną do ok.5000.Piszących,którym na czymś zależy jest ok.20.To daje w przybliżeniu 250 zł.Ja wchodzę.
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-09-04 15:06:51
Witam!!!
> Zatem,listę redukujemy do 5 osób i koszty spadną do ok. 5000.
Do kogo?
> Piszących, którym na czymś zależy jest ok. 20.
> To daje w przybliżeniu 250 zł. Ja wchodzę.
No... 5000... To może lepiej po prostu przekupić te 5 osób i dać im te 1000 złotych rocznie za to aby czytali...
I sprawdzać czy na pewno czytają - klasówki i egzaminy z bieżącej tematyki Forum.
Pozdro,
Łukasz
> Zatem,listę redukujemy do 5 osób i koszty spadną do ok. 5000.
Do kogo?
> Piszących, którym na czymś zależy jest ok. 20.
> To daje w przybliżeniu 250 zł. Ja wchodzę.
No... 5000... To może lepiej po prostu przekupić te 5 osób i dać im te 1000 złotych rocznie za to aby czytali...

I sprawdzać czy na pewno czytają - klasówki i egzaminy z bieżącej tematyki Forum.

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Jacek Potocki
Data: 2003-09-08 11:36:25
"Pawełku, Tobą także straszą dzieci w ZG
"
Trzymają się Ciebie jakieś niesmaczne żarty. ZG i dzieci? Jak się tam dostały?!

Trzymają się Ciebie jakieś niesmaczne żarty. ZG i dzieci? Jak się tam dostały?!
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Jacek Potocki
Data: 2003-09-08 11:40:33
"czy nie zastanawiales sie zeby zabrac adresy mailowe oddzialom ktore nie odpisuja?? sprobuj wyslac do kilku z jakims pytaniem , malo ktory odpowie!"
Ba! Żeby tylko Oddziały. Mnie od pół roku Zarząd Główny nie odpisał na mój konstruktywny (i całkiem poważny - http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=2663) wniosek, by uhonorować naszego Administratora za kawał dobrej (i w dużej mierze wykonywanej po godzinach pracy) roboty.
Pozdrawiam
Ba! Żeby tylko Oddziały. Mnie od pół roku Zarząd Główny nie odpisał na mój konstruktywny (i całkiem poważny - http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=2663) wniosek, by uhonorować naszego Administratora za kawał dobrej (i w dużej mierze wykonywanej po godzinach pracy) roboty.
Pozdrawiam
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-09-08 12:05:05
ja rozumiem Jacek, że zarówno dla Ciebie jak i dla mnie pojęcie "wnuk" jest jeszcze obce ale do ZG pasuje jak ulał 
pzdr.
Tomek D

pzdr.
Tomek D
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-09-08 12:39:18
Witam!!!
> Ba! Żeby tylko Oddziały. Mnie od pół roku Zarząd Główny nie odpisał
> na mój konstruktywny (i całkiem poważny (...) wniosek, (...)
I nie odpisze. Tym razem z mojej winy. Po prostu Twój list był jedynym w historii e-mailem, który przyszedł na konto ZG PTTK, a ja go nie przekazałem dalej. Sam rozumiesz, że z wielu powodów nie było mi zręcznie iść z nim do SG, więc po prostu go zarchiwizowałem i po krzyku.
Tak więc w tym przypadku 100% winy ponoszę ja.
Pozdrawiam,
Łukasz
> Ba! Żeby tylko Oddziały. Mnie od pół roku Zarząd Główny nie odpisał
> na mój konstruktywny (i całkiem poważny (...) wniosek, (...)
I nie odpisze. Tym razem z mojej winy. Po prostu Twój list był jedynym w historii e-mailem, który przyszedł na konto ZG PTTK, a ja go nie przekazałem dalej. Sam rozumiesz, że z wielu powodów nie było mi zręcznie iść z nim do SG, więc po prostu go zarchiwizowałem i po krzyku.
Tak więc w tym przypadku 100% winy ponoszę ja.
Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-08 14:30:50
Zastanawiam się, czy naszą dyskusją przypadkiem nie obrażamy instytucji kabaretu.
Temat: Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Henek
Data: 2003-09-09 09:33:31
ROTFL !!!
Pzdr Henek
Pzdr Henek