Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Tematyka ogólna

Stowarzyszenie Przewodnikow

wszystkich wiadomości w wątku: 68
data najnowszej wiadomości: 2003-08-29

Temat: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Dudi
Data: 2003-08-13 11:48:45

ostatnio czytajac (sluzbowo) Ustawę
z dnia 7 kwietnia 1989 r. Prawo o stowarzyszeniach (z pozniejszymi zmianami) rzucił mi się w oczy następujący zapis:

Art. 2.
1. Stowarzyszenie jest dobrowolnym, samorządnym, trwałym zrzeszeniem o celach niezarobkowych.

jak w takim razie ma sie do tego zapisu fakt zrzeszania przewodnikow w ramach struktur PTTK z celach zarobkowych?
(patrz np. http://www.pttk-beskid.org.pl/przewodnik/przewodnik.html)

Dudi
Szkolenia w PTTK http://szkolenia.om.pttk.pl
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: ~Ryszard B.
Data: 2003-08-19 07:36:10

Panie/Kolego Pawle !!!
DUDI !!!!
PTTK ma swoje lata.
"przechodziło" już nie takie"numery".Jest to nic do CAŁEGO
tematu i działalności tak zwanych
organizacji pozarządowych
trzymam kciuki
Ryszard

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-20 08:19:05

Chciałbym zwrócić uwagę na pewien drobiazg. To nie koła przewodników zarabiają, ale przewodnicy. Stowarzyszenia są od tego, aby ich członkowie mogli coś robić dobrze pod względem merytorycznym.
Po drugie jakakolwiek działalność wymaga pieniędzy. Najprościej uniezależnić się od łaski lub niełaski władz i samemu je zarobić. Inaczej trzeba grać jak nam zagrają. A w tej chwili władze grają wszystkim marsza żałobnego, nawet przedsiębiorstwom, które powinny im dawać kasę.
Ażeby nie nadużywać tego zarabiania ostatnio Sejm wydał ustawę, która nakazuje wydatkowanie ich przez organizacje pozarządowe w ciągu bodajże dwoch lat.
Sugerowanie Ryszardzie, że organizacje pozarządowe mają charakter przestępczy jest niesmacznym żartem. Nie na miejscu jest powtarzanie argumentów nowobogackich biznesmenów, dla których te organizacje są zagrożeniem.
Liczę, że PTTK otrząśnie się z tych plotek.
Piotr

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-08-20 09:50:12

>Chciałbym zwrócić uwagę na pewien drobiazg. To nie koła przewodników zarabiają, ale przewodnicy. Stowarzyszenia są od tego, aby ich członkowie mogli coś robić dobrze pod względem merytorycznym.

Ja również pozwolę sobie zwrócić uwagę na pewien, bynajmniej nie-drobiazg. Jeżeli przewodnik poprowadzi wycieczkę zorganizowaną w ramach koła czy klubu PTTK, każąc sobie za to zapłacić, to łamie Ustawę z dnia 7 kwietnia 1989 roku Prawo o Stowarzyszeniach, w szczególności Rozdział 1, Art. 2. 1., który stanowi: "Stowarzyszenie jest dobrowolnym, samorządnym, trwałym zrzeszeniem o CELACH NIEZAROBKOWYCH".

Pozwolę więc sobie powtórzyć to, co stwierdziłem w poprzednim poście: Przewodnicy mogą zarobkowo prowadzić wycieczki wyłącznie w ramach działalności gospodarczej, jako pracownicy koncesjonowanych firm świadczących usługi turystyczne, a nie jako PTTK. W rozumieniu przewodnika turystycznego - jako osoby, która zajmuje się zawodowym oprowadzaniem wycieczek, kołom i klubom przewodnickim PTTK prowadzącym obsługę ruchu turystycznego nie pozostaje już nic innego, jak pożegnać się z PTTK i przekształcić się w legalnie działające i zarejestrowane firmy turystyczne.

Pozdrawiam

Lech

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: ~Ryszard B.
Data: 2003-08-20 14:54:24

Kolego Piotrze nadinterpretujesz.
Nic ale to nic nie pisałem o przestęptwach.WYSOKA IZBA ustala a życie sobie płynie.Jeżeli DOTKNĄŁEM
pozarządowe to przepraszam JE.
do każdej pracy potrzebna jest energia.Nie ma nic za darmo.A procedury i SEJMU sie poprawia i
anuluje.Powracając do tematu. Są
przewodnicy i przodownicy.Ale to ...
już inny .. OCEAN.
Ryszard

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-20 19:48:13

Wiem Ryszardzie, że nie pisałeś przestępstwach, ale z Twojego postu wypływała taka sugestia. Być może powtórzyłeś jakąś plotkę, która miała właśnie coś takiego zasugerować. Uważałem za konieczne zareagować, ponieważ jako działacze PTTK nie powinniśmy sami sobie kręcić powrozu na szyję.
Piotr

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-20 20:01:15

>Przewodnicy mogą zarobkowo >prowadzić wycieczki wyłącznie w >ramach działalności gospodarczej, >jako pracownicy koncesjonowanych >firm świadczących usługi >turystyczne, a nie jako PTTK.
Takimi tekstami wprowadzasz Lechu w błąd. Nie masz pojęcia o czym piszesz. Dzialalność gospodarcza wymaga opłacania co miesiąc składek ZUS w wysokośći około 650 PLN. Podobno jest to kwota, która Cię przerasta, a od innych tego wymagasz i wpuszczasz w maliny.
Jeżeli ktoś prowadzi wycieczkę np. raz w miesiącu, to wystarczy wykonanie jej w ramach prac zleconych przez koło przewodników lub inną komórkę PTTK-owską, a nawet przez osobę prywatną. Jeżeli praca ma charakter sporadyczny, to sam pracobiorca (przewodnik) może napisać odpowiednie sprawodania do Urzędu Skarbowego i ZUS oraz uregulować wynikające z nich zobowiązania finansowe. To wszystko jest legalne i zgodne z prawem!
Wiem, że chciałbyś Lechu uchodzić za uciśnionego przez prawo przodownika, ale to nie upoważnia Cię do wymyślania "jedynie słusznych" form działania, które w rzeczywistości prowadzą PTTK wyłącznie na manowce.
Pozdrowienia
Piotr

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Dudi
Data: 2003-08-20 22:37:33

nie majac zbytniej checi na podstawowe rozwazania prawne pragnalbym polecic na poczatek lekture Ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o usługach turystycznych, a w szczególności:

Przez użyte w ustawie określenia należy rozumieć:
4) organizowanie imprez turystycznych - przygotowywanie lub oferowanie, a także realizacja imprez turystycznych,

5) organizator turystyki - przedsiębiorca organizujący imprezę turystyczną,

ciekwawe jak w takim razie sa zarejestrowane Oddziały PTTK które oferują usługi turystyczne - jako stowarzyszenia czy jako przedsiwbiorcy (w rozumieniu ustawy z dnia 19 listopada 1999 r. - Prawo działalności gospodarczej)

Dudi

PS

co do skladek ZUS to nie płaci sie ich od przedsiebiorstwa tylko od pracownika - ale nie chce mi sie teraz szukac dokladnie namiarow na przepisy - i wierz mi Piotrze ze przy tak okazjonalnej dzialalnosci przewodnickiej (i dobrej kadrowej) skaldek placic nie trzeba

P.
Szkolenia w PTTK http://szkolenia.om.pttk.pl
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: ~Ryszard B.
Data: 2003-08-21 07:18:04

Kol.Piotrze !!!
Nadinterpretujesz!!!!
Prawo ustalane sobie a życie sobie.
Jest czas na konsultacje przed ...
Siła argumentów w odpowiednim
czasie.A nie "larum " po.
z turystyczno - krajoznawczym
do spotkania rzeczywistego ! ? 1
Ryszard

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-08-21 09:24:08

>Takimi tekstami wprowadzasz Lechu w błąd. Nie masz pojęcia o czym piszesz.

Pozwolę sobie stwierdzić, że sam nie masz pojęcia o czym ja piszę. Widać też, że nie bardzo rozumiesz do czego właściwie służą stowarzyszenia. Stowarzyszenie PTTK nie może występować jako firma świadcząca usługi przewodnickie i zatrudniająca przewodników, a przewodnicy nie mogą oferować swoich usług pod szyldem PTTK, np. jako koło czy klub.

Stowarzyszenie może korzystać z usług przewodnickich, jednak tacy przewodnicy muszą zarejestrować swoją odrębną działalność indywidualnie czy w ramach jakiegoś przedsiębiorstwa turystycznego, np spółki.

PTTK wyraźnie nie jest np. od tego, aby dbać o interesy wąskiej grupy zawodowej przewodników turystycznych, która specjalizuje się w świadczeniu usług przewodnickich. Grupa ta w obecnych warunkach nie ma praktycznie nic wspólnego z realizacją celów statutowych i działalnościa Towarzystwa, które w myśl ustawy "Prawo o stowarzyszeniach" musi prowadzić działalność niezarobkową. Od reprezentowania interesów grupy zajmującej się zawodowym oprowadzaniem wycieczek są związki zawodowe (nic nie stoi na przeszkodzie, aby przewodnicy założyli taki związek) czy izby turystyczne.

Statut PTTK mówi że:

"1. Celem statutowym PTTK jest rozwijanie oświaty, kultury, kultury fizycznej, rekreacji oraz ochrony środowiska przez turystykę i krajoznawstwo.

2. PTTK skupia turystów i krajoznawców, stwarza warunki ułatwiające im wędrowanie i działalność krajoznawczą w kraju i poza jego granicami oraz reprezentuje ich interesy wobec władz i społeczeństwa.

3. PTTK opiera swoją działalność na pracy społecznej członków; do prowadzenia swoich spraw może zatrudniać pracowników.

4. PTTK może prowadzić działalność gospodarczą, z której dochód służy realizacji celów statutowych.

Szczególnie wart uwagi jest pkt 3, który mówi wyraźnie: "PTTK opiera swoją działalność na pracy społecznej członków". Świadczenie usług turystycznych w formie zarobkowego oprowadzania wycieczek podlega Ustawie o usługach turystycznych i zupełnie nie wchodzi w przewidziany statutem zakres "prowadzenia swoich spraw" przez PTTK.

Mając na uwadze powyższe cele statutowe i obowiązujące w Polsce normy prawne należy stwierdzić, że PTTK nie może prowadzić działalności mającej na celu zapewnienie pracy i wynagrodzenia przewodnikom turystycznym, których dochód trafia do ich własnej kieszeni - jak to zresztą słusznie zauważyłeś pisząc: "To nie koła przewodników zarabiają, ale przewodnicy". Jeśli przewodnik udziela się w kole czy klubie PTTK jako członek kadry PTTK, to jeszcze raz podkreślam: obowiązuje go pkt 3 celów statutowych: "PTTK opiera swoją działalność na pracy społecznej członków". I to by było na tyle w tej kwestii.

Pozdrawiam

Lech

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-21 10:24:33

Dalej nie wiesz Lechu o czym piszesz. Ażeby zapłacić jakiekolwiek rachunki, np. czynsz za lokal, to trzeba pieniądze zarobić lub ukraść. Sugerujesz, że nie można ich zarobić! Wniosek jest jeden. Twoje rozważania prowadzą na manowce.
Oddziały PTTK mogą zarabiać, pod warunkiem, że zysk jest przeznaczany w całości na dzialalność programową. Dotyczy to wszystkich organizacji pozarządowych. Nie mogą zarabiać tylko te jednostki PTTK, które zapomniały to umieścić w swoim statucie.
Przewodnicy, których znam, zawsze rozróżniali pracę zarobkową w kole przewodników i pracę społeczną w macierzystym kole zakładowym lub szkolnym. Nie można tego wszystkiego wrzucać do jednego wora i twierdzić, że coś jest niemożliwe.
Pozdrowienia
Piotr

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Jurek
Data: 2003-08-21 10:22:55

Ogólnie masz rację ale zacytowałeś też pkt.4 PTTK może prowadzić działalność gospodarczą, z której dochód służy realizacji celów statutowych.

I to jest ta furtka, która daje możliwość zarabiania przewodnikom bez konieczności zakładania swojej odrębnej działalności gospodarczej. Do tego wystarczy im w tym wypadku umowa cywilnoprawna (zlecenie czy o dzieło).
Myślę, że nie jest problemem, że PTTK zatrudnia przewodników pod swoim szyldem, problemem jest to, że niezawsze umie wykorzystać pozyskane z tych imprez pieniądze na cele statutowe.

Zapewne pod przykrywką tego punktu statutu niejedni robią to o czym mówisz; prowadzą działalność gospodarczą pod szyldem PTTK i wcale ich nie interesuje osiąganie pożytku przez tenże, aczkolwiek niechciałbym tym poglądem skrzywdzić wielu oddanych dla tej organizacji osób, które niejednokrotnie nie mają o tym pojęcia.

Pozdrawiam

Jurek

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-08-21 12:05:41

>Dalej nie wiesz Lechu o czym piszesz.

Niestety, ale to Ty nadal nie rozumiesz istoty problemu, który polega na wykorzystywaniu przez przewodników szyldu PTTK do nabijania własnych portfeli.

>Oddziały PTTK mogą zarabiać, pod warunkiem, że zysk jest przeznaczany w całości na dzialalność programową.

Jak chodzi o koła przewodnickie, to tylko ktoś wyjątkowo naiwny uwierzy, że rzekomo właśnie to tak w praktyce się dzieje. Wypisując tego rodzaju slogany starasz się zatuszować głęboko nieetyczne poczynania pewnej grupy tzw. "działaczy", którzy dla PTTK-u w rzeczywistości nie robią zupełnie nic, a chcieliby wykorzystać nasze Towarzystwo do zabezpieczenia własnych prywatnych interesów. Starasz się odwrócić uwagę od faktu, że owe wykorzystywanie szyldu stowarzyszenia to zjawisko dość powszechne, bynajmniej nie marginalne, i że trzeba je zwalczać bo nie służy dobru PTTK a wyłącznie partykularnym interesom pewnej wąskiej elity ludzi często zupełnie luźno związanych z Towarzystwem i nie płacących składek od lat.

Pozdrawiam

Lech

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-08-21 14:25:47

>Zapewne pod przykrywką tego punktu statutu niejedni robią to o czym mówisz; prowadzą działalność gospodarczą pod szyldem PTTK i wcale ich nie interesuje osiąganie pożytku przez tenże, aczkolwiek niechciałbym tym poglądem skrzywdzić wielu oddanych dla tej organizacji osób, które niejednokrotnie nie mają o tym pojęcia.

Mam wrażenie, że na ogół mają jednak spore pojęcie. Ba, nawet są doskonale zorientowani jak się w tym całym bałaganie dobrze umiejscowić. Oto kilka przykładów z sieci:

Zakamuflowane i jawne Koła Przewodników PTTK można znaleźć tu:
http://www.noclegi-relax.com/przewodnictwo.html

I kompletny bałagan różnych stowarzyszeń (w tym PTTK) i firm przewodnickich: "Wczoraj kilkunastu przewodnikom po Krakowie - reprezentującym Polskie Towarzystwo Turystyczno - Krajoznawcze, Stowarzyszenie Przewodników Turystycznych w Krakowie, Agencję Usług Przewodnickich i Turystycznych "Renesans", Stowarzyszenie Oświatowe "Zamek Królewski w Krakowie" oraz Stowarzyszenie Przewodników i Popularyzatorów Wiedzy o Krakowie "Krąg" - wręczono specjalne identyfikatory. W najbliższym czasie dostaną je pozostałe osoby uprawnione do świadczenia usług przewodnickich w mieście. Według Andrzeja Myśliwca, w wojewódzkiej ewidencji znajduje się ich blisko 500, połowa z nich jest czynna zawodowo."
http://www.cracow.hg.pl/text/przewodnicy.html

Warszawskie Stowarzyszenie Przewodników im. Adama Jarzębskiego jest NIEZALEŻNĄ organizacją skupiającą NIEZALEŻNYCH przewodników miejskich, terenowych i pilotów wycieczek...
http://warszawski-gosciniec.w.interia.pl/onas.html

Stowarzyszenie Przewodników Turystycznych w Krakowie skupia licencjonowanych, najlepszych, najbardziej kompetentnych i najsympatyczniejszych znawców Krakowa...
http://www.guide-cracow.pl/pl/indexpl.html

Konia z rzędem temu, kto połapie się w tym całym niezłym mętliku... W mętnej wodzie grube ryby i różnej maści cwaniacy czują się najlepiej...

Pozdrawiam

Lech

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-21 16:57:11

Mdli mnie od czytania "złotych myśli", z których jednoznacznie wynika, że każdy kto cokolwiek zarabia w PTTK jest nieuczciwy. Twierdzenie, że PTTK nie ma prawa zarabiać na działalność programową jest - mówiąc bez ogródek - zboczeniem. Jeżeli PTTK nie może zdaniem Lecha zarabiać na turystyce i krajoznawstwie, to na czym ma zarabiać na działalność?
Gdyby wprowadzić konkurs o tytuł Psa Ogrodnika, to widziałbym tutaj kandydata do złotego medalu. Sam jest tylko przodownikiem, nie udało mu się inaczej zaszkodzić przewodnikom, to próbuje zrobić z nich złodziei, a przy okazji wmówić innym, że tym złodziejom pomagają.
Po szkolnemu, to ktoś powinien sto razy przepisać punkt Statutu PTTK, który mówi, że zarabianie na dzialalność programową jest czymś normalnym. Moim zdaniem aby zarabiać, trzeba mieć markę, której elementem są dobrzy pracownicy z dobrym wynagrodzeniem. Pracowników nie powinno obchodzić (chociaż byłoby miło gdyby obchodziło) co pracodawca robi ze swoją marżą. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której ktoś mówi pracownikowi, że zarobi mało, bo zarabianie w ogóle jest nieuczciwe! Socjalizm wyłazi z tego, że hej! W socjaliźmie uczciwe były tylko ciche premie dla dyrektorów, którzy w ten sposób oszczędzali na funduszu płac.
Pozdrowienia dla trzeźwo myślących i zagubionych
Piotr

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Jurek
Data: 2003-08-21 17:54:59

I jak tu z Tobą Lechu dojść do ładu.

Napisałem:
niechciałbym tym poglądem skrzywdzić wielu oddanych dla tej organizacji osób, które niejednokrotnie nie mają o tym pojęcia.

A Ty stawiasz to jako pewnik:
Mam wrażenie, że na ogół mają jednak spore pojęcie. Ba, nawet są doskonale zorientowani jak się w tym całym bałaganie dobrze umiejscowić.

I do tego te przykłady, niby tak źle jest, że zrzeszają się przewodnicy w PTTK a walisz linkami kół przeodnickich nie tylko z PTTK tylko wielu innych organizacji, to w końcu o co Ci chodzi ?

Czyżby o to, że wszyscy przewodnicy są be - ale to było dobre w piaskownicy a nie w rzeczowej dyskusji.

Pozdrawiam

Jurek

PS. Nie jestem przewodnikiem, nie jestem nawet członkiem PTTK w przeciwieństwie do Ciebie długoletniego działacza PTTK i od jakiegoś czasu PTT więc mógłbym przyjąć, że mało mnie to obchodzi. A spacerując po Krakowie z jakąś wycieczką z przyjemnością wysłucham co ma do powiedzenia Przewodnik krakowski z odpowiednim znaczkiem na piersi i na pewno nie będzie miało dla mnie znaczenia czy jest on z Koła Przewodników PTTK czy innego.

Jeszcze raz pozdrawiam.

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: ~Grzegorz
Data: 2003-08-21 12:05:41

>Przewodnicy, których znam, zawsze rozróżniali pracę zarobkową w kole przewodników i pracę społeczną w macierzystym kole zakładowym lub szkolnym.

Nie rozśmieszaj mnie. Blefować też trzeba umieć.

Pozdr.

Grzegorz

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-21 22:12:41

Jeżeli uważasz Grzegorzu, że w PTTK nie ma ludzi normalnych, to mi Ciebie po prostu żal. Moje stwierdzenie nie jest dowcipem. Na clowna nigdy się nie nadawałem.
Niestety to co napisałem odchodzi w przeszłość. Nie dlatego, że nie ma teraz ludzi normalnych, ale nie ma normalnych warunków działania. Coraz mniej jest kół, w których można pracować społecznie. Oddziały nie potrafią zabezpieczyć finansowania imprez, a mało jest "samobójców", którzy chcą ryzykować przy ich organizacji własne pieniądze. I jeszcze ta atmosfera, gdzie każdy jest od razu posądzany o jakieś kanty finansowe. Dowód? Chociażby to Forum!
Pozdrowienia
Piotr

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Dudi
Data: 2003-08-21 22:15:06

czytajac posty tej dyskusji ze smutkiem zauwazylem ze znowu przewaza opcja Lecha tzn. bitych na slepo polajanek i oskarzen...

przypomne ze chodzi o to czy w ogole i jesli tak to w jakiej formie moze legalnie i uczciwie prowadzic dzialalnosc gospodarcza oddzial PTTK...

dla mnie np. zarabianie na wydawnictwach oddzialowych jest OK

natomiast organizowanie sprzedazy imprez turystycznych nie zwiazanych z misja Stowarzyszenia (przypominam dzialalnosc stowarzyszen opiera sie na pracy spolecznej) jest tylko zwyklym kantem i wykorzystywaniem logo PTTK dla dziubania swojej malej kaski... dodatkowo wyglada na to ze dzialalnosc tego typu jest nie tylko niezgodna z ustawa o stowarzyszeniach ale takze z ustawa o uslugach turystycznych co moze w konsekwencji grozic calemu Towarzystwu bardzo groznymi konsekwencjami z utrata majak\tku wlacznie...

Dudi

PS

Lechu, prosze zachowaj swoj slepy jad dla innych, nie wiem czy zauwazyles ale wiekszosc piszacych na to forum obchodzi co bedzie dalej z Towarzystwem a Ty tylko obrazasz wszystkich na lewo i prawo. Jesli PTTK tak Ci sie bardzo nie podoba i sklada sie z samych zlodziei, glupkow itp. to droga wolna poprostu nie oplacaj skladki za 2004 rok, Tobie bedzie lepiej a i sytuacja stanie sie klarowniejsza...

PS II

Lechu, do jakiego oddzialu nalezy teraz Klub Sudecki i jaki jest numer tego koła/klubu?

P.
Szkolenia w PTTK http://szkolenia.om.pttk.pl
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-08-21 23:59:32

>I do tego te przykłady, niby tak źle jest, że zrzeszają się przewodnicy w PTTK a walisz linkami kół przeodnickich nie tylko z PTTK tylko wielu innych organizacji, to w końcu o co Ci chodzi ?

Chodzi o to, że jest w tej przewodnickiej profesji totalny bałagan, co zresztą to wyraźnie podkreśliłem (gdybyś się choć trochę skupił, byś szybko zrozumiał), a te kilka linków podałem jako ilustrację owego bałaganu. Tak trudno to zrozumieć?

Dla uzupełnienia przytoczę więc przykład kolejnego kuriozum. Otóż całkowicie poza formalnymi strukturami PTTK powstał Wielkopolski Związek Kół Przewodników PTTK (założony przez wieloletniego członka Komisji Przewodnickiej PTTK) oraz Wielkopolskie Stowarzyszenie Przewodników Turystycznych (jako samodzielne stowarzyszenie) - ten sam założyciel. Obie organizacje założono w lokalach PTTK: pierwsze w Poznaniu, drugie w Kaliszu. I to ja pozwolę sobie postawić w tym miejscu pytanie: O CO TU NAPRAWDĘ CHODZI???

>A spacerując po Krakowie z jakąś wycieczką z przyjemnością wysłucham co ma do powiedzenia Przewodnik krakowski z odpowiednim znaczkiem na piersi i na pewno nie będzie miało dla mnie znaczenia czy jest on z Koła Przewodników PTTK czy innego.

A dla mnie absolutnie nie ma znaczenia czy przewodnik ma jakiś znaczek i identyfikator, tylko czy potrafi zainteresować grupę i przekazać jej informacje o terenie. Mam w Krakowie znajomego, który mieszka tam niemal od urodzenia i nie ma żadnych uprawnień państwowych, identyfikatora i blachy na piersi, a potrafi naprawdę pokazać miasto i wiele ciekawych rzeczy, o których nie masz szans dowiedzieć się od zawodowego przewodnika.

Gdybym miał wybierać, wybrałbym właśnie jego i polecił go innym. Dlatego jestem oburzony faktem, że ostatnio w Krakowie zaangażowano Straż Miejską do urządzania "łapanek" na tzw. "dzikich przewodników" i do dręczenia ludzi uniemożliwiając im prawo wolnego wyboru kto ma im pokazać miasto. Pisała o tym prasa: http://www1.gazeta.pl/kraj/1,34309,1615406.html

Za pieniądze podatników Straż Miejska - zamiast do pilnować porządku - prowadzi działania mające na celu pilnowanie interesu grupy cwaniaków i zwalczania ich konkurencji czyli likwidowania wolnego rynku usług turystycznych. To mi tu śmierdzi jakąś korupcją na kilka kilometrów pod wiatr.

Pozdrawiam

Lech

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Jurek
Data: 2003-08-22 00:55:41

Sądzę, że totalny bałagan to panuje w Twoich wypowiedziach.

Napisałeś:
>>Dla uzupełnienia przytoczę więc przykład kolejnego kuriozum. Otóż całkowicie poza formalnymi strukturami PTTK powstał Wielkopolski Związek Kół Przewodników PTTK (założony przez wieloletniego członka Komisji Przewodnickiej PTTK) oraz Wielkopolskie Stowarzyszenie Przewodników Turystycznych (jako samodzielne stowarzyszenie) - ten sam założyciel. Obie organizacje założono w lokalach PTTK: pierwsze w Poznaniu, drugie w Kaliszu. I to ja pozwolę sobie postawić w tym miejscu pytanie: O CO TU NAPRAWDĘ CHODZI???

A może to jest właśnie przejaw wolnego rynku,przecież obie organizacje powstały poza PTTK nawiasem mówiąc jedna w Poznaniu druga w Kaliszu - jaka to odległość, myślę, że mniej będzie spóźnień na zebrania.
Roztrzygnąć powinno się tylko kwestię czy powinni używać zastrzeżonej nazwy PTTK i czy opłacają czynsz za lokal. Reszta to przejaw moim zdaniem normalności.

Co do Krakowa:
>>Gdybym miał wybierać, wybrałbym właśnie jego i polecił go innym.

Wszystko pięknie, tylko gdzie tu masz wolny rynek. Według mnie wolny rynek to różne podmioty o zbliżonych usługach działające w obrębie obowiązującego prawa. Czy ten ktoś poniósł jakieś koszty związane z uzyskaniem uprawnień, czy płaci podatki jako przewodnik, jaka jest gwarancja, że jego wiedza sprawdzi się też podczas oprowadzania grupy. Inaczej się rozmawia ze znajomymi a inaczej jeśli jest to "fachowa" opowieść na rzecz konkretnych zainteresowanych, których poziom oczytania o danej miejscowości jest różny.

Mój szwagier posiada przepustkę na wjazd samochodem na teren Ojcowskiego Parku Narodowego, pomimo, że zna wiele osób i nie jedno mógłby opowiedzieć nie znaczy to wcale, że jest konkurencyjny dla innych przewodników bo się na tym nie zna.

Pozdrawiam

Jurek

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-22 07:58:47

>czytajac posty tej dyskusji ze smutkiem zauwazylem ze znowu przewaza opcja Lecha tzn. bitych na slepo polajanek i oskarzen...
Karcisz Dudi Lecha, a sam robisz dokładnie to samo!
>natomiast organizowanie sprzedazy imprez turystycznych nie zwiazanych z misja Stowarzyszenia (przypominam dzialalnosc stowarzyszen opiera sie na pracy spolecznej) jest tylko zwyklym kantem i wykorzystywaniem logo PTTK dla dziubania swojej malej kaski...
Wytłumacz Dudi, co to jest "misja Stowarzyszenia". Dlaczego według Ciebie przeciętna impreza dla przeciętnych ludzi nie jest misją?
Dlaczego uczciwego człowieka, zarabiającego uczciwie na życie tak jak potrafi uważasz za kanciarza? Dlatego, że zarabia na turystyce w PTTK? Dla czego uważasz, że jest to niezgodne z prawem? Dlatego, że nie znasz przepisów, to według Ciebie one nie istnieją?
PTTK działałoby lepiej, gdyby zamiast powtarzania plotek działacze wzięliby się za poczytanie prapisów i konsekwentnie je stosowali. A może lepiej dołączyć do Towarzystwa Wzajemnej Adoracji Picia Kawy na Zebraniach i nie wysilać się?
Piotr

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-08-22 09:36:50

>A może to jest właśnie przejaw wolnego rynku,przecież obie organizacje powstały poza PTTK nawiasem mówiąc jedna w Poznaniu druga w Kaliszu - jaka to odległość, myślę, że mniej będzie spóźnień na zebrania.
Roztrzygnąć powinno się tylko kwestię czy powinni używać zastrzeżonej nazwy PTTK

I to jest właśnie bardzo istotna kwestia, na którą właśnie zwracam uwagę. Występowanie organizacji będącej poza strukturami PTTK pod szyldem stowarzyszenia o niezarobkowym charakterze działalności i korzystanie z jego pomieszczeń jest nie tylko łamaniem prawa, ale też rażącą nieuczciwością wobec Towarzystwa - po prostu złodziejstwem.

>Reszta to przejaw moim zdaniem normalności.

Jak ktoś ukradnie komuś towar i póżniej z niego korzysta to jest to przejawem normalności??? Ciekawe... Baaardzo ciekawe...

Pozdrawiam

Lech

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-08-22 09:48:09

>Lechu, prosze zachowaj swoj slepy jad dla innych

Widzę, że uparcie kojarzysz krytykę nieuczciwych poczynań pewnej grupy obecnych czy byłych działaczy Towarzystwa z jakimś "jadem". Zacznij wreszcie dostrzegać argumenty...

>Lechu, do jakiego oddzialu nalezy teraz Klub Sudecki i jaki jest numer tego koła/klubu?

Zajrzyj na stronę: http://ksp.republika.pl/klub.htm ,a znajdziesz tam odpowiedź na Twoje pytania. Informację o ostatnich naszych imprezach znajdziesz tu: http://ksp.republika.pl/zerkow.htm i tu: http://ksp.republika.pl/lista.htm

Pozdrawiam

Lech

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Rentgen
Data: 2003-08-22 10:11:05

Nie rozśmieszaj mnie. Trzeba mieć jakieś pojęcie o temacie zanim się coś powie.

Przykład z mojego macierzystego koła (SKPB Lublin). Sporo przewodników prowadziło lub prowadzi wycieczki autokarowe na zlecenia z biur turytycznych. Wiadomo kasa, jak dla studenta całkiem niezła. Ale samo Koło działa w oparciu o pracę nieodpłatną (już od 33 lat). Nikt nie zarabia na prowadzeniu rajdów, tras rajdowych, bazach namiotowych (niewielki zysk idzie na dalsze bazowe inwestycje), organizacji kursu, prowadzeniu wykładów, prelekcji itp. Parę ładnych lat temu świadomie porezygnowaliśmy z diet za bazowanie i prowadzenie tras rajdowych.

Dziwi mnie Twoja reakcja. A może nie powinna dziwić? Niektórzy nie chcą wierzyć że można cos robić nie dla kasy.

Pozdrawiam
Rentgen

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-08-22 10:21:35

> >Lechu, do jakiego oddzialu nalezy teraz Klub Sudecki i jaki jest numer tego koła/klubu?
>
> Zajrzyj na stronę: http://ksp.republika.pl/klub.htm ,
> a znajdziesz tam odpowiedź na Twoje pytania.

ja zajrzałem i czytam:
"W styczniu 1989 r. przy Oddziale PTTK Winogrady – Piątkowo w Poznaniu..."

no i zaglądam tu:
LINK

a tu takiego oddziału nie ma.
czy mógłbyś to wyjasnić, że Klub Sudecki PTTK (czy aby na pewno?) działa przy nieistniejącym oddziale?
przynajmniej taki obraz się rysuje...

pzdr,
Tomek D

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-08-22 10:43:05

ja zajrzałem i czytam:
"W styczniu 1989 r. przy Oddziale PTTK Winogrady – Piątkowo w Poznaniu..."

Jeszcze raz uważnie przeczytaj do końca, bo 1989 r. to już dość odległa historia...

Lech

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-08-22 11:00:37

Być może jestem tępy i ślepy ale nie znajduję żadnej informacji na temat przynależności KS do struktur PTTK.

Lechu czy zatem jako prezes Klubu Sudeckiego mógłbyś WPROST podać informację o tym do którego oddziału przynależycie i jaki numer koła ma przydzielony Klub Sudecki?

pzdr.
Tomek D

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-08-22 11:11:11

Jeszcze raz zapraszam do uważnej lektury i do zwrócenia uwagi na następujący fragment: "Klub nie działa na prawach koła, lecz ma charakter inicjatywy międzyoddziałowej, łącząc w sobie cechy klubu górskiego i krajoznawczego."

Proponuję także kliknąć na link u dołu: "O grupie inicjatywnej", a tam na końcu jest dokładne wyjaśnienie obecnej sytuacji członków rozwiązanego niedawno Oddziału PTTK Winogrady-Piątkowo i w tym kontekście Klubu Sudeckiego.

Wystarczy wszystko spokojnie i uważnie przeczytać (bez typowych dla Ciebie uprzedzeń), a obędzie się bez dalszych pytań...

Pozdrawiam

Lech

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-08-22 11:52:17

> "Klub nie działa na prawach koła, lecz ma charakter inicjatywy międzyoddziałowej, łącząc w sobie cechy klubu górskiego i krajoznawczego."

no dobrze ale przy którym oddziale jesteście zahaczeni?

ze Statutu PTTK jednoznacznie wynika że KLUBY są jednostkami oddziałowymi.

> Wystarczy wszystko spokojnie i uważnie przeczytać (bez typowych dla Ciebie uprzedzeń),

Lechu to Ty jesteś uprzedzony do wszystkich myślących inaczej niż Ty a zwłaszcza zadających niewygodne czasem pytania :-/

pzdr.
Tomek D

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-08-22 12:02:04

>ze Statutu PTTK jednoznacznie wynika że KLUBY są jednostkami oddziałowymi.

Ze statutu PTTK również wynika, że oddziały mogą tworzyć sekcje czy jednostki środowiskowe i podejmować inicjatywy międzyoddziałowe, jak np. "Bractwo Krzyżowców" w Świdnicy. "Klub Sudecki" powstał na bazie sekcji i ma podobny charakter jak wspomniane "Bractwo..." (patrz: Art. 51 Oddział może tworzyć komisje, rady i zespoły stosownie do istniejących potrzeb i zainteresowań; Art. 53, 1. Oddziały mogą tworzyć jednostki regionalne, programowe i środowiskowe...)

>Lechu to Ty jesteś uprzedzony do wszystkich myślących inaczej niż Ty a zwłaszcza zadających niewygodne czasem pytania :-/

Ciekawe dlaczego, kiedy ja przytaczam niewygodne argumenty w jakiejkolwiek kwestii, zamiast się do nich ustosunkować, odracasz kota ogonem i zaczynasz zadawać mi pytania odnośnie mojej działalności, starając się za wszelką cenę znaleźć jakąś lukę, której mógłyś się uczepić i pokąsać adwersarza.

Jeszcze raz zatem powtarzam (więcej już nie będę): Do informacji, gdzie są obecnie zahaczone pozostałości kół, klubów i sekcji byłego Oddziału PTTK Winogrady-Piątkowo link już podałem. Wystarczy kliknąc i dokładnie przeczytać.

Pozdrawiam

Lech

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-22 12:16:57

Czegoś tu Lechu nie rozumiem w Twoich rozważaniach. Najpierw piszesz, że zarabianie za pośrednictwem PTTK jest nieuczciwe, a potem piszesz, że zarabianie poza strukturą PTTK też jest nieuczciwe. Nie podajesz przy tym żadnych bardziej szczegółowych uwarunkowań. A za najbardziej nieuczciwe uważasz zarabianie poza strukturą PTTK w lokalu PTTK. Bzdura kompletna. Prawdopodobnie to właśnie bojaźliwi działacze z zarządów oddziałów przyjęli takie rozwiązanie, jako bezpieczne z perspektywy filiżanek kawy na stołach obrad. To właśnie owo asekuranctwo należy zwalczać, ażeby nie było tego typu dziwactw, z których zamiast korzyści, to PTTK ma trochę wstydu i dziury w kasie. Wstydu byłoby więcej, gdyby nie to, że obecnie mało kto wie o PTTK oprócz jego członków.
Pozdrowienia
Piotr
PS. Dlaczego Twój Oddział został rozwiązany? Pewno realizował wytwale program nie zarabiania na swoje utrzymanie. Wzorowy przykład "sprawdzania się" tego typu "misji".

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-08-22 12:30:46

>Dlaczego Twój Oddział został rozwiązany? Pewno realizował wytwale program nie zarabiania na swoje utrzymanie.

Pięknie potrafisz sobie szydzić z ludzi, którzy z pasją i oddaniem wykonali społecznie (niezarobkowo) kawał dobrej roboty.

Jak chcesz wiedzieć, to Oddział zajmował się głównie organizowaniem turystyki młodzieżowej i zrzeszał wielu członków SKKT PTTK. Miał w swoich szeregach tylu działaczy i członków, że na pokrycie kosztów prowadzenia spraw oddziałowych wystarczały niemal w całości wpływy ze składek członkowskich, które ludzie płacili bardzo regularnie.

Działalność Zarządu Oddziału opierała się wyłącznie na pracy społecznej. Zresztą byłem w tamtych czasach sekretarzem Zarządu Oddziału i przewodniczącym Oddziałowej Komisji Turystyki Górskiej i wiem, że dotacje, zresztą niewielkie, przeznaczaliśmy w całości na dofinansowanie imprez.

Kiedy na skutek wprowadzenia restykcyjnych przepisów okołoturystycznych padła tania turystyka młodzieżowa (ogromną popularnością cieszyły się w naszym Oddziale szczególnie imprezy górskie, zwłaszcza obozy wędrowne) zniechęceni tą sytuacją działacze, głównie opiekunowie SKKT PTTK stopniowo zaczęli się wykruszać, padały szkolne koła, Oddział topniał w zastraszającym tempie i zmalały wpływy ze składek...

To były naistotniejsze przyczyny upadku tego Oddziału. Z innymi rozwiązanymi Oddziałami - wiem z rozmów z ich byłymi członkami - było podobnie. Tyle w wielkim skrócie. Obawiam się jednak, że - jako osoba zaślepiona wizjami pustych filiżanek po wypitej kawie i talerzyków po ciastkach, tego i tak nie zrozumiesz.

Pozdr.

Lech

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Jurek
Data: 2003-08-22 12:59:37

Generalizujesz:
>>I to jest właśnie bardzo istotna kwestia, na którą właśnie zwracam uwagę. Występowanie organizacji będącej poza strukturami PTTK pod szyldem stowarzyszenia o niezarobkowym charakterze działalności i korzystanie z jego pomieszczeń jest nie tylko łamaniem prawa, ale też rażącą nieuczciwością wobec Towarzystwa - po prostu złodziejstwem.

A sprawdzałeś czy nie płacą czynszu, czy niema porozumienia międzyoddziałowego upoważniającego ich do używania nazwy PTTK. Zgłoś to jeśli tak jest do odpowiednich organów jakiejś komisji rewizyjnej, sądu koleżeńskiego czy co tam jest w strukturach. Napisz zażalenie do ZG PTTK, że poinformujesz odpowiednie czynniki o łamaniu ustawy itd., tylko nie pisz od razu, że to złodziejstwo no chyba, że ty już całą tą procedurę przeszedłeś i wiesz, że tak jest no to czapka z głowy.

Napisałeś jeszcze:
>>Jak ktoś ukradnie komuś towar i póżniej z niego korzysta to jest to przejawem normalności??? Ciekawe... Baaardzo ciekawe...

Mógłbyś to rozwinąć: gdzie, kto, co i komu bo niebardzo rozumiem o co Ci chodzi i do jakiej części mojej wypowiedzi się to odnosi.

Pozdrawiam

Jurek

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Jurek
Data: 2003-08-22 13:28:54

A mógłbyś podać więcej szczegółów, kiedy nastąpiła niewypłacalność Oddziału.

A odchodząc niejako w bok tej dyskusji, czy nie uważasz, że dla dobra PTTK lepiej było by połączyć wiele drobnych oddziałów w większe i tym samym skupiać biurokrację w mniejszej liczbie pracowników a cele programowe pozostawić właśnie kołom czy sekcjom.

Pozdrawiam

Jurek

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-08-22 14:00:51

> > Lechu to Ty jesteś uprzedzony do wszystkich myślących inaczej niż Ty a zwłaszcza zadających niewygodne czasem pytania :-/

> Ciekawe dlaczego, kiedy ja przytaczam niewygodne argumenty w jakiejkolwiek kwestii, zamiast się do nich ustosunkować, odracasz kota ogonem i zaczynasz zadawać mi pytania odnośnie mojej działalności, starając się za wszelką cenę znaleźć jakąś lukę, której mógłyś się uczepić i pokąsać adwersarza.

skoro tak piszesz to zapewne masz na to jakies konkretne przykłady.
czy mógłbyś je przytoczyć?

pzdr.
Tomek D

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-22 14:02:10

Z obwerwacji wiem, że w Polsce działa wiele firm, które powstały dlatego, że ich zakres działania nie interesował władz PTTK i jego oddziałów. Niektóre z nich na powno korzystały z pomieszczeń PTTK zanim rozwinęły skrzydła. Zakładanie, że wszystkie robiły to nielegalnie i nadużywały gościnności Stowarzyszenia, jest niesmacznym żartem.
Prawidłowy układ jest wtedy, gdy wszyscy mają korzyść z jakiegoś działania. Jeżeli przy boku działa jakaś firma, której asekuranckie PTTK nie chce patronować, a która jest potrzebna lokalnej społeczności turystycznej, to wszyscy mają z tego jakąś korzyść: firma, bo zarabia i PTTK, bo ta firma zastępuje w działaniu bierną Organizację. Sprawa czynszu jest tutaj drugorzędna, jak długo PTTK nie ponosi kosztów działalności firmy. Osobiście jestem za tym, żeby firma, z której usług korzystam, działała, i żeby nie trzeba jej było szukać po całym mieście. Niektórzy na tym Forum uważają, że należy ją przepędzić, aby broń Boże nie zaistniała na rynku. Takie bezinteresowne polskie piekło.
Pozdrowienia
Piotr

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-08-22 14:33:58

> > Ciekawe dlaczego, kiedy ja przytaczam niewygodne argumenty w jakiejkolwiek kwestii, zamiast się do nich ustosunkować, odracasz kota ogonem i zaczynasz zadawać mi pytania odnośnie mojej działalności, starając się za wszelką cenę znaleźć jakąś lukę, której mógłyś się uczepić i pokąsać adwersarza.

>skoro tak piszesz to zapewne masz na to jakies konkretne przykłady.
czy mógłbyś je przytoczyć?

Temat wątku brzmi: "Stowarzyszenie Przewodników", a nie działalność Lecha R., nieprawdaż? Tak więc mamy tu konkretny przykład przekręcania przez Tomasza D. kota ogonem i kierowania dyskusji na zupełnie inne tory.

Lech

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-08-22 14:40:58

znaczy że nie masz żadnych przykładów na poparcie swojej tezy a tylko chcesz mnie oczernić działając w złej wierze?

pzdr.
Tomek D

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-08-22 14:43:56

>Osobiście jestem za tym, żeby firma, z której usług korzystam, działała, i żeby nie trzeba jej było szukać po całym mieście.

Ja też jestem za tym. Jestem jednak także za tym aby mój kolega, kiedy zechce niezarobkowo zabrać grupę w góry i zaprowadzić na Śnieżnik, mógł ich tam legalnie zaprowadzić zarówno z polskiej jak i czeskiej strony, bo obecnie to może tylko z czeskiej. Prowadzenie turystów z polskiej strony na tą łagodną i kopulastą górę zostało zastrzeżone dla jedynej słusznej grupy zawodowców uzurpujących sobie prawo do uznania ich za posiadaczy pełnej i kompletnej wiedzy niezbędnej do zapobieżenia urojonym w ich umysłach niebezpieczeństwom czyhającym na ludzi w środku lata w tak łatwym turystycznie terenie. W terenie, gdzie widziałem nawet w tym roku starsze panie wchodzące tam z laseczką. Byłem tam w dniu 6 sierpnia br., kiedy zaprowadziłem na Śnieżnik 20-osobową grupę wędrownych rodzin w ramach imprezy klubowej o czym zamieściłem wzmiankę tu: http://ksp.republika.pl/lista.htm

Pozdrawiam

Lech

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-22 17:13:53

A co zrobić z tymi, co zechcą bez prawa jazdy niezarobkowo prowadzić autobus pełen pasażerów? Dlaczego konstytucja na to nie pozwala?
Może ogłosić konkurs, kto wymyśli bardziej oryginalne porównania?
Twoje rozważania Lechu o spisku przewodników przeciwko przodownikom są mocno wydumane. Urzędnik, który wymyślił to sławne 1000 m n.p.m., prawdopodobnie w ogóle nie rozmawiał z żadnym przewodnikiem. Przepisał poprzedni przepis, gubiąc paragrafy o przodownikach i organizatorach turystyki (tych dawnych, a nie tych obecnych) i wyszła obowiązująca wszystkich bzdura. Marzeniem przeciętnegio urzędnika jest zapewnienie sobie dupochronu (przepraszam za dosadność, ale nie znam innego odpowiednika tego słowa). Wykazał się, że dba o bezpieczeństwo turystów, a jak coś się stanie, to nie on. A że to jest tylko żonglerka papierami? No to co, przecież urzędnik jest tylko od tego.
Zamiast Lechu walczyć z durnym przepisem, to lepiej walcz z durnymi urzędnikami. Wymień ich po nazwisku i żądaj wyjaśnień. Tak jak w przypadku Rywina nagle okaże się, że winien jest tylko ten, co to podpisał, a reszta nie ma z tym nic wspólnego.
Pozdrowienia
Piotr

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-08-27 19:33:51

>znaczy że nie masz żadnych przykładów na poparcie swojej tezy a tylko chcesz mnie oczernić działając w złej wierze?

O jaką tezę i złą wiarę chodzi? O moje czy raczej Twoje działania w złej wierze?

Pytałeś o Klub Sudecki i jego obecną sytuację, więc podałem linki. Szukasz może analogii do tytułu wątku? Czuj się więc zawiedziony, bowiem członkowie Klubu Sudeckiego nigdy nie prowadzili żadnej działalności zarobkowej z wykorzystaniem do tego szyldu Klubu Sudeckiego PTTK. Natomiast stowarzyszenia przewodników prowadzą taką działalność i dlatego kol. Paweł Dudzik słusznie wyraził swoją wątpliwość, czy nie jest to sprzeczne z Prawem o stowarzyszeniach.

Pozdrawiam

Lech

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-08-27 19:35:42

>A co zrobić z tymi, co zechcą bez prawa jazdy niezarobkowo prowadzić autobus pełen pasażerów? Dlaczego konstytucja na to nie pozwala?
Może ogłosić konkurs, kto wymyśli bardziej oryginalne porównania?

Ewentualny konkurs już dość dawno "spalił" niejaki Kuba, który w swoich porównaniach przekroczył wszelkie granice zdrowego rozsądku. Mianowicie przyrównał prowadzenie wycieczki przez osobę nie posiadającą uprawnień przewodnickich do trepanacji czaszki za pomocą widelczyka wykonanej przez znachora.

>Twoje rozważania Lechu o spisku przewodników przeciwko przodownikom są mocno wydumane.

Wydumane to jest stawianie mi tu nonsensownych zarzutów, że przypisuję wszystkim przewodnikom udział w jakimś spisku. Znam wielu przewodników, z wieloma się przyjaźnię i nic takiego nigdy nie twierdziłem; wielu z nich podobnie krytykuje bzdurne przepisy okołoturystyczne.

Kilka osób z kierownictwa - to nie wszyscy przewodnicy. Niestety, układ jest taki, że właśnie te kilka osób będących na świeczniku przewodnickiego światka podsunęło urzędnikom propozycję idiotycznych przepisów, a ci dyletanci - jak barany - ich posłuchali. I mamy teraz to, o czym pozwoliłem sobie nieco obszerniej napisać: http://ksp.republika.pl/nsz_list.htm

Pozdrawiam

Lech

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-27 22:03:53

Z uporem wypisujesz Lechu bzdury o tym, że działalność zarobkowa jest sprzeczna z Prawem o stowarzyszeniach. To dlaczego PTTK posiada kilkaset podmiotów gospodarczych prowadzących działalność zarobkową, zatrudniających pracowników, płacących podatki i pozwalających prowadzić działalność programową? I jeszcze zwalasz swoje insnuacje na innych?
Zamiast zastanowić się, jak samemu zarabiać na swoją słuszną działalność, to zastaniawiasz się jak to utrudnić innym. Logika godna sławnego polskiego piekła.
Na marginesie: jak ktoś szczyci się, że nigdy nie skalał się pracą zarobkową, to chyba jest jakimś pasożytem, bo skąd bierze pieniądze na działalność? Ze składek członkowskich?
Pozdrowienia
Piotr

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Dudi
Data: 2003-08-27 22:28:59

nie wiem o jakich setkach podmiotów gospodarczych mowisz... PTTK nie posiada zadnych podmiotow gospodarczych co najwyzej jest jednym (jedynym) z ich udzialowcow...

co innego prowadzic spolke (i normalnie rozliczac sie z fiskusem a nie kryc sie za parawanem stowarzyszenia...

pragne takze zauwazyc ze BORT zarabia glownie na siebie (i swoich pracownkow) a nie na oddzial i to ze odpali jakas kase od czasu do czasu oddzialowi (na dzialalnosc statutowa) nie jest moim zdaniem zadnym usprawiedniwieniem...

nie mieszaj wiec prosze dzialalnosci spolecznej ze zorganizowana akwizycja uslug komercyjnych swiadczonych przez czlonkow stowarzysenia...

Pozdrawiam

Dudi
Szkolenia w PTTK http://szkolenia.om.pttk.pl
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Dudi
Data: 2003-08-27 22:35:34

> Na marginesie: jak ktoś szczyci się, że nigdy nie skalał się pracą zarobkową, to chyba jest jakimś pasożytem, bo skąd bierze pieniądze na działalność? Ze składek członkowskich?

tak dokladnie na tym polega istota Stowarzyszenia -- ludzie dobrowolnie zrzeszaja sie w spolnym celu i inwestuja swoj czas i pieniadze by ten cel osiagnac...

Dudi

PS

fajnie sie znowu czuc po latach jak pasozyt spoleczny

P.
Szkolenia w PTTK http://szkolenia.om.pttk.pl
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Dudi
Data: 2003-08-27 22:27:43

moje pytanie bylo zupelnie na marginesie - tworzymy baze Klubow (okolo)gorskich a na stronach KS nie ma stosownych informacji...

Dudi
Szkolenia w PTTK http://szkolenia.om.pttk.pl
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-08-27 22:16:03

>Zamiast zastanowić się, jak samemu zarabiać na swoją słuszną działalność, to zastaniawiasz się jak to utrudnić innym.

Zamiast zrozumieć, że stowarzyszenie PTTK nie jest ani firmą ani zakładem pracy opartym na działalności zarobkowej, uparcie wmawiasz wszystkim, że w PTTK wszyscy muszą koniecznie zarabiać pieniądze. Zrozum wreszcie, że Ustawa - Prawo o stowarzyszeniach wyraźnie precyzuje, iż "Stowarzyszenie jest dobrowolnym, samorządnym, trwałym zrzeszeniem o CELACH NIEZAROBKOWYCH". Namawiasz nas do łamania prawa?

>To dlaczego PTTK posiada kilkaset podmiotów gospodarczych prowadzących działalność zarobkową, zatrudniających pracowników, płacących podatki i pozwalających prowadzić działalność programową? I jeszcze zwalasz swoje insnuacje na innych?

Widzę, że nie potrafisz rozróżnić Stowarzyszenia PTTK od podmiotów gospodarczych z którymi PTTK współpracuje na zasadzie umowy. Te podmioty gospodarcze to np. odrębne firmy posiadające swoich dyrektorów, to spółki prowadzące działalność hotelarską i gastronomiczną itp. instytucje, których działalność podlega Ministerstwu Gospodarki.

Koła PTTK nie mogą prowadzić działalności zarobkowej tak jak np. firmy specjalizujące się w usługach turystycznych. To ograniczenie dotyczy także jednostek PTTK jakimi są Koła Przewodników PTTK. W świetle obowiązujących przepisów przewodnicy w celach wykonywania pracy zarobkowej muszą tworzyć jakieś firmy, spółki czy biura turystyczne, które mogą jedynie współpracować z PTTK na zasadzie odrębnej umowy czy porozumienia.

>Na marginesie: jak ktoś szczyci się, że nigdy nie skalał się pracą zarobkową, to chyba jest jakimś pasożytem, bo skąd bierze pieniądze na działalność? Ze składek członkowskich?

Kompletnie mieszasz pojęcia. Pracę można wykonywać także niezarobkowo. Nazywa się to pracą społeczną lub wykonywaniem jakichś czynności bezinteresownie. Jeżeli nie słyszałeż nigdy o takiej formie pracy to podaję przykład. Otóż przykładem takiej działalności w PTTK jest praca społeczna przodowników turystyki kwalifikowanej, którzy bezinteresownie weryfikują odznaki czy organizują i prowadzą różne imprezy turystyczne. Koszty imprez muszą ponosić ich uczestnicy. Natomiast wpływy na prowadzenie swoich spraw PTTK może uzyskiwać ze sprzedaży książeczek i odznak turystyki kwalifikowanej, znaczków zlotowych itp. czy wydawnictw propagujących cele statutowe albo darowizn przeznaczonych na realizację tych celów. A więc nie tylko ze składek członkowskich.

Pozdrawiam

Lech

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-08-27 23:21:40

>moje pytanie bylo zupelnie na marginesie - tworzymy baze Klubow (okolo)gorskich a na stronach KS nie ma stosownych informacji...

Jest informacja. Jeszcze raz przeczytaj:
http://ksp.republika.pl/klub.htm
http://ksp.republika.pl/poczatki.htm
(u samego dołu).

Mogę tylko uzupełnić, że w Odziale PTTK Winogrady-Piątkowo istniały tylko dwa kluby: Klub Turystyki Rodzinnej "Familia" i Klub Sudecki. Kluby te nigdy nie miały przydzielonych żadnych numerów. Ostateczna decyzja o likwidacji Oddziału Winogrady-Piątkowo zapadła na początku roku i myślę, że po zakończeniu trwającego jeszcze sezonu turystycznego podejmiemy decyzję odnośnie Klubu Sudeckiego. Najprawdopodobniej przejmie go Oddział Poznański.

Pozdrawiam

Lech

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-28 06:52:09

Bujanie w obłokach to polska specjalność.

>Widzę, że nie potrafisz rozróżnić Stowarzyszenia PTTK od podmiotów gospodarczych z którymi PTTK współpracuje na zasadzie umowy. Te podmioty gospodarcze to np. odrębne firmy posiadające swoich dyrektorów, to spółki prowadzące działalność hotelarską i gastronomiczną itp. instytucje, których działalność podlega Ministerstwu Gospodarki.

Przede wszystkim PTTK nie współpracuje z innymi podmiotami gospodarczymi na zasadzie umowy. PTTK stworzyło te podmioty i jest ich właścicielem! To PTTK ustala zasady gry dla tych podmiotów. Są to podmioty prowadzące tzw. wyodrębnioną działalność gospodarczą. To zupełnie co innego niż powoływanie obcej firmy w lokalu PTTK, z którą faktycznie PTTK może tylko współrpacować, bo to ta firma ustala reguły gry, a nie PTTK.
Oprócz tego można powoływać podmioty prowadzące niewyodrębnioną działalność gospodarczą w małym zakresie, np. koła przewodników prowadzące przewodnictwo turystyczne, których zarobek jest wprost przeznaczany na działalność programową. Prawo tego nie zabrania. To od konkretnego oddziału zależy, czy chce mieć jakąś działalność i pieniądze, czy też nie chce. Z dyskusji wynika, że działacze społeczni uważają tego typu działalność zarobkową za zagrożenie dla PTTK. Szanowni dyskutanci uważacie, że lepiej mieć mniej środków na działalność, niż skalać się pracą zarobkową. Teraz wiem, dlaczego PTTK może tak mało i nie ma ambicji na więcej.
Ciekawi mnie tylko, dlaczego zarabianie na sprzedaży książeczek odznak turystycznych cieszy się jakimiś specjalnymi względami. Przecież to też działalność gospodarcza.
Pozdrowienia
Piotr

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-08-28 07:21:26

>Przede wszystkim PTTK nie współpracuje z innymi podmiotami gospodarczymi na zasadzie umowy.

Nie jest to prawdą. PTTK zawiera umowy z różnymi firmami, np. na wykonanywanie remontów obiektów noclegowych itp.

>PTTK stworzyło te podmioty i jest ich właścicielem!

Bzdura. PTTK jest właścicielem, ale np. tylko niektórych nieruchomości, pozostałe są dzierżawione... A już na pewno nie jest właścicielem, tylko współudziałowcem spółek wykonujących prace na rzecz PTTK z zastrzeżeniem, że dochód uzyskiwany przez stowarzyszenie służy realizacji celów statutowych.

>Oprócz tego można powoływać podmioty prowadzące niewyodrębnioną działalność gospodarczą w małym zakresie, np. koła przewodników prowadzące przewodnictwo turystyczne, których zarobek jest wprost przeznaczany na działalność programową. Prawo tego nie zabrania.

Takie koła, których zarobek jest wprost przeznaczany na działalność programową, istnieją jedynie w Twoich snach. Koła przewodników PTTK (za wyjątkiem nielicznych kół studenckich) w rzeczywistości prowadzą działalność usługową, która nie ma nic wspólnego z celami statutowymi PTTK i istnieją specjalnie po to, by dać zatrudnienie przewodnikom i aby ich zarobek trafiał do ich własnego portfela. A zdarza się, że przewodnicy zrzeszeni w takich kołach od lat nie płacą składek członkowskich. Chyba nie muszę tłumaczyć, dlaczego jest to sprzeczne z prawem i statutem PTTK.

Pozdrawiam

Lech

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Dudi
Data: 2003-08-28 13:46:16

czyli jak rozumiem KS jest jak na razie poza formalnymi strukturami PTTK

Dudi
Szkolenia w PTTK http://szkolenia.om.pttk.pl
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-08-28 14:12:23

>czyli jak rozumiem KS jest jak na razie poza formalnymi strukturami PTTK

To właściwie jest bez znaczenia dla grupy ludzi stowarzyszonych w Klubie, który i tak nigdy nie posiadał osobowości prawnej i nie prowadził żadnej działalności gospodarczej. Dla grupy osób tworzących Klub Sudecki zawsze najistotniejsze (priorytetowe) były wspólne wędrówki po górach, inicjatywy krajoznawcze i spotkania na szlaku, a dopiero na ostatnim miejscu formalna przynależność do struktur PTTK czyli biurokratyczna otoczka. Tak więc - będąc niby to poza formalnymi strukturami - zorganizowaliśmy w ostatnim czasie dwie ciekawe imprezy wyjazdowe:
http://ksp.republika.pl/zerkow.htm
http://ksp.republika.pl/lista.htm
oraz planujemy kolejne spotkanie w plenerze w najbliższą niedzielę...

Pozdrawiam

Lech

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Dudi
Data: 2003-08-28 14:29:02

Lechu a tak zupełnie czystej ciekawości:

- macie jakies wladze Klubu (bo na stronie tego raczej nie ma) czy cala korespondencje nalezy kierowac do siebie

- zarzucales tutaj na forum nieplacenie skladek przez przewodnikow a gdzie Wy w takim razie oplacacie skladki?

pozdrowka
dla virtualclub

Dudi
Szkolenia w PTTK http://szkolenia.om.pttk.pl
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-08-28 14:57:23

> - macie jakies wladze Klubu (bo na stronie tego raczej nie ma) czy cala korespondencje nalezy kierowac do siebie

Na stronie klubowej (strona główna)jest podany e-mail i tam można kierować korespondencję. Przy odrobinie chęci można też znależć adres zwykłej poczty.

> - zarzucales tutaj na forum nieplacenie skladek przez przewodnikow a gdzie Wy w takim razie oplacacie skladki?

Gdybyś uważnie czytał, to byś dostrzegł informację na stronie: http://ksp.republika.pl/klub.htm
"...Klub nie działa na prawach koła, lecz ma charakter inicjatywy międzyoddziałowej, łącząc w sobie cechy klubu górskiego i krajoznawczego".

Słyszałeś kiedyś o "Bractwie Krzyżowców" ze Świdnicy, które ma charakter ogólnopolski i zrzesza członków z różnych oddziałów z całej Polski? Nie możesz zrozumieć, że członkowie tego "Bractwa..." płacą składki w swoich macierzystych oddziałach? Klub Sudecki działa na podobnych zasadach...

Pozdrawiam

Lech

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Dudi
Data: 2003-08-28 15:12:36

Czyli jak rozumiem wszyscy płaca składki w jakims innym kole PTTK??

Dudi
Szkolenia w PTTK http://szkolenia.om.pttk.pl
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-08-28 16:19:23

>Czyli jak rozumiem wszyscy płaca składki w jakims innym kole PTTK??

Wszyscy płacą składki w swoim macierzystym Oddziale (Kole) PTTK, do którego aktualnie przynależą. Przykład z własnego "podwórka": Otóż do Wielkopolskiego Klubu Przodowników Turystyki Górskiej przypisanego Oddziałowi Międzyuczelnianemu w Poznaniu, należą przodownicy zrzeszeni w różnych Oddziałach (Kołach) PTTK. Klub nie zajmuje się ewidencją kto, gdzie i kiedy opłaca składki członkowskie PTTK. Składki opłacają w swoich oddziałach na terenie Wielkopolski.

Mam propozycję. Jeśli pragniesz dalej wałkować ten temat, załóż osobny wątek o tytule np. "Składki członkowskie" czy coś w tym rodzaju.

Pozdrawiam

Lech

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-28 19:00:24

Gdzie Rzym, gdzie Krym? Ja piszę o strukturze PTTK i powołanych przez nie firm, prostując Twoje błędy w poprzedniej wypowiedzi, a Ty Lechu ni w pięć ni w dziewięć o tym, że remonty są zlecane na zewnątrz. Twoim zdaniem firmy PTTK nie istnieją, bo remonty robi kto inny. A co to ma do rzeczy? W kolejnym zdaniu mylisz właścicieli nieruchomości i właścicieli firm, które są w tych nieruchomościach. Według Ciebie firma PTTK-owska nie istnieje, jeżeli ”to coś” jest w cudzym obiekcie. Dość oryginalne rozumowanie. Jak powiedział pewien fizyk: firma puszczona w ruch przez PTTK puszcza się dalej sama. Może niezupełnie tak powiedział, ale o to Ci chodzi.
Na złość mamie odmrażasz sobie uszy. Jestem ciekaw ile masz par uszu na zmianę. Dla Ciebie nie jest ważne ile PTTK zarobi na przewodnikach, byleby tylko oni nie zarobili. Jest rzeczą oczywistą, że zarobek trafia do portfela tego przewodnika, który je zarobi, a marża do portfela tego oddziału, który firmuje jego działalność. Chyba nie powinno być na odwrót. I jeszcze uważasz, że jest to sprzeczne ze statutem PTTK. Nie jest sprzeczne i nie będzie. Co więcej, nie jest to sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem. Ważne jest, czy ta działalność jest pożyteczna dla społeczeństwa, a nie to, czy podoba Ci się gęba pana X lub Y.
Pozdrowienia
Piotr

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-08-28 19:30:16

Jeszcze raz powtarzam. PTTK jest współudziałowcem różnych firm z zastrzeżeniem, że dochód będący częścią udziału PTTK musi być - zgodnie z obowiązującym prawem - przeznaczony na cele statutowe. Obojętnie co byś nie napisał i jakich byś nie użył inwektyw pod moim adresem, prawa nie zmienisz...

>Jest rzeczą oczywistą, że zarobek trafia do portfela tego przewodnika, który je zarobi, a marża do portfela tego oddziału, który firmuje jego działalność.

Wyjaśnij mi zatem, gdzie trafia marża Stowarzyszenia Przewodników Turystycznych w Krakowie, które zamieszcza na swojej stronie:
http://www.guide-cracow.pl/
ofertę płatnych usług przewodnickich? Na marginesie dodam, że posiadam informację, iż stowarzyszenie to zrzesza w swoich szeregach w zdecydowanej większości przewodników PTTK.

Wyjaśnij również na jakiej podstawie koła PTTK, które przecież nie posiadają osobowości prawnej, świadczą płatne usługi przewodnickie i gdzie faktycznie trafia marża? Zakamuflowane i jawne Koła Przewodników PTTK można znaleźć tu: http://www.noclegi-relax.com/przewodnictwo.html

Pozdrawiam

Lech

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Jurek
Data: 2003-08-28 20:17:30

>>gdzie trafia marża Stowarzyszenia Przewodników Turystycznych w Krakowie

Myślę, że tam gdzie ma trafiać to znaczy do ich kieszeni, przecież jest to stowarzyszenie poza strukturami PTTK.

Pozdrawiam
Jurek

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-28 23:18:53

Sam sobie Lechu przeczysz.
>Jeszcze raz powtarzam. PTTK jest współudziałowcem różnych firm z zastrzeżeniem, że dochód będący częścią udziału PTTK musi być - zgodnie z obowiązującym prawem - przeznaczony na cele statutowe.
Rzecz w tym, że Ty niczego nie powtarzasz. Pisałeś coś całkiem odmiennego. Gdybyś to napisał na początku, to nie musiałbym Ci zwracać uwagi.
>Wyjaśnij mi zatem, gdzie trafia marża Stowarzyszenia Przewodników Turystycznych w Krakowie...
Najpierw wyrzucasz przewodników z PTTK, a potem masz pretensje, że PTTK na tym nie zarabia. Zdecyduj się do czego właściwie zmierzasz. Zmieniasz zdanie częściej niż rękawiczki. Dla mnie jest oczywiste, że jeżeli PTTK nie chce przewodników, to żadna marża do PTTK nie trafia i nie muszę się nad tym zastanawiać.
>Wyjaśnij również na jakiej podstawie koła PTTK, które przecież nie posiadają osobowości prawnej, świadczą płatne usługi przewodnickie i gdzie faktycznie trafia marża?
Wiem to od 30 lat, że sprawy formalne prowadzą oddziały PTTK, a gdzie trafia marża, to zależy od układów w konkretnym Oddziale. Ogólnie - na działalność programową. Oddział ma prawo scedować prowadzenie tych spraw bezpośrednio na koło, ale jest to bardzo rzadka praktyka wymagająca pełnego zaufania, a z tym jest w PTTK bardzo źle. Atmosfera traktowania wszystkich pracowników jako potencjalnych złodziei wyłazi wyraźnie nawet na naszym Forum.
Pozdrowienia
Piotr

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-08-29 07:53:19

>Najpierw wyrzucasz przewodników z PTTK, a potem masz pretensje, że PTTK na tym nie zarabia. Zdecyduj się do czego właściwie zmierzasz.

Wiedać, że niezmiennie nie możesz zrozumieć istoty problemu, który poruszam. Nie ja wyrzucam przewodników, tylko przewodnicy prowadzą taką perfidną politykę. W zależności od sytuacji raz są przewodnikami PTTK (np. używają naszych odznak przewodnickich), innym razem nie są, i sami siebie wyrzucają z Towarzystwa. Tworzą odrębne stowarzyszenia z pewnością po to, aby zgarnąć jak najwięcej do własnej kieszeni, a jak najmniej dać dla PTTK-u. To są niejasne i zakamuflowane układy. To przewodnicy powinni zdecydować się, dokąd zmierzają.

Pozdrawiam

Lech

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-29 11:07:51

Pisałem o tym kilkakrotnie na naszym Forum. Nie pamiętam już w których wątkach. Zazwyczaj to nie potencjalni pracownicy uciekają z PTTK, ale na ogół są po prostu spławiani bezczynnością dość popularnego w PTTK grona działaczy, którzy ograniczają się do zwoływania zebrań i picia na nich przysłowiowej kawy, a broń Boże nie podejmują żadnych zobowiązań finansowych, bo można na tym stracić. No i jeszcze ta nagonka w atmosferze polskiego piekła lub przysłowiowego psa ogrodnika (do wyboru przez czytającego niniejsze wypociny), gdzie każdy potencjalny pracownik traktowany jest z góry jako ewentualny kombinator. A w ogóle to kto by to kontrolował, bo parzenie kawy tutaj nie wystarczy.
Sądzę, że przewodnicy już zdecydowali dokąd idą, tylko PTTK jeszcze się nie zdecydowało. Politykę tworzą konkretni ludzie z obu stron. Wydaje mi się, że po stronie przewodników są ludzie bardzo konkretni. Chcą normalności. Jasnych przepisów i jasnej struktury organizacyjnej. A tymczasem PTTK ściemnia. Te głosy o nielegalności zarobkowania na łonie PTTK nie biorą się znikąd. To moim zdaniem wynik słabego przygotowania merytorycznego przeciętnych działaczy PTTK, którzy zamiast zajrzeć do przepisów lub wymóc na ZG odpowiednie szkolenia i instrukcje powtarzają jakieś plotki, urastające w konsekwencji do rangi niepisanej normy postępowania.
Każdy medal ma dwie strony. Na pewno są też przewodnicy-cwaniacy, którzy uciekają z PTTK, aby nie mieć nad sobą żadnej kontroli. Takich to może wykończyć tylko zdrowa konkurencja ze strony PTTK, ale na to w najbliższym czasie niestety się nie zanosi. Najpierw trzeba by stworzyć ramy organizacyjno-finansowe, które przyciągną do PTTK najlepszych, ale ZG jakoś się do tego nie pali.
Pozdrowienia
Piotr

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-08-29 13:35:25

>Wydaje mi się, że po stronie przewodników są ludzie bardzo konkretni. Chcą normalności. Jasnych przepisów i jasnej struktury organizacyjnej.

Zgadza się, są tacy. Tyle, że nie są to ludzie ze świecznika i niewiele mogą zdziałać. A tymczasem PTTK ściemnia.

To "ściemnianie" odczułem na własnej skórze. I to ze strony działaczy komisji przewodnickich PTTK, czyli owych ludzi "bardzo konkretnych". Pozwolę sobie o tym nieco więcej zrelacjonować:

Otóż 1986 roku, wraz z kolegą Przemysławem Danielewskim, przewodnikiem sudeckim i sudeckim przodownikiem turystyki górskiej doszliśmy do wniosku, że byłoby rzeczą pożyteczną utworzyć w Poznaniu Sekcję Przewodników Sudeckich. I to nie w celach zarobkowych, ale dla skupienia osób zaiteresowanych przewodnictwem sudeckim. Mieliśmy wtedy w Poznaniu jedną koleżankę i kilku kolegów - byłych mieszkańców Dolnego Śląska, którzy mieli aktualne wówczas uprawnienia przewodnika sudeckiego i byli zdecydowani przyłączyć się do Sekcji. Część z nich została przewodnikami po Poznaniu i Wielkopolsce. Nikt z nich nie był wyśmiewany na wycieczkach szkoleniowych, ani też podczas egzaminów. Nie szydzono z ich wiadomości ani też miejsca pochodzenia. Jak na naszą inicjatywę zareagowali owi "konkretni" przewodnicy z PTTK-owskiego świecznika można wywnioskować z lektury pisma: http://ksp.republika.pl/pismo.htm

Niektóre osoby z grupy inicjatywnej starały się już wcześniej uzyskać uprawnienia przewodnika sudeckiego w ośrodkach przewodnictwa znajdujących się na terenie Dolnego Śląska. Niestety, tam od samego początku rzucano im przysłowiowe "kłody" pod nogi. Sztuką samą w sobie było dowiedzieć się cokolwiek o terminie rozpoczęcia kursu przewodnickiego, a co dopiero zostać zakwalifikowanym na taki kurs. Wielu z nich zniechęconych zrezygnowało. Co się tyczy mnie, w końcu razem z kilkuosobową grupą przebrnąłem przez kurs, wycieczki szkoleniowe, spełniłem wiele innych wymogów, m.in. musiałem poprowadzić wycieczki stażowe (otrzymałem za nie oceny dobre i bardzo dobre), i ostatecznie dopuszczono mnie do egzaminu praktycznego. Tam jednak odstawiono pokazówkę i ulano całą grupę kursantów.

Egzaminatorzy potraktowali mnie i innych kursantów, poświęcających swój bezcenny czas i pieniądze - jak smarkaczy. Osoby te na kurs przyjeżdżały dobrowolnie i z wewnętrznej potrzeby. Posiadały wytarczający zasób wiedzy teoretycznej i praktycznej - sprawdziłem to w rozmowie z kursantami. Ludzie ci nie mieli zamiaru "wyjadać chleba" pełnodyspozycyjnym przewodnikom. Nigdy nie zamierzali być jakimiś wybitnymi specjalistami czy "doktorami przewodnictwa", zawsze pozostaną "encyklopedystami" - to uczestnikom potencjalnych wycieczek w zupełności by wystarczało.

Wspomnianą Sekcję działacze z dolnośląskiej (wówczas międzywojewódzkiej) Komisji Przewodnickiej określili jako "samozwańczą". Jako Wielkopolanie mieliśmy wtedy i mamy nadal moralne prawo do posiadania takiej sekcji, gdyż od przynajmniej 200 lat Sudety są naturalnym kierunkiem podróży Wielkopolan, czy to w celu wypoczynkowym, czy leczenia w uzdrowiskach. Odsyłam w tym miejscu do tekstu: http://ksp.republika.pl/wielkopolanie.htm oraz do książki Ryszarda Kincla "Sarmaci na Śnieżce". To u nas drukowano pierwsze polskie przewodniki po Sudetach, a gazety codzienne opisywały sudeckie kurorty i ich okolice.

Prawdziwy przewodnik sudecki niekoniecznie musi mieć w dowodzie osobistym zameldowanie w Kłodzku, Jeleniej Górze czy Wrocławiu. Studenckie Koła Przewodników Beskidzkich istnieją m.in. w Warszawie, Łodzi, Lublinie, oraz w dużej ilości w na Górnym Śląsku i w Małopolsce i nikomu to nie przeszkadza. Kół sudeckich poza Dolnym Śląskiem nie ma nigdzie, nawet w stosunkowo bliskich ośrodkach akademickich jak Gorzów Wielkopolski, Opole, Poznań, Zielona Góra i inne. Jedyne Studenckie Koło Przewodników Sudeckich mieści się we Wrocławiu. Owi "bardzo konkretni" ludzie stojący po stronie przewodników zrobili wszystko, by w Poznaniu nie zaistniała nawet skromna sekcja przewodników sudeckich. Historia kiedyś oceni ludzi małych duchem a wielkich w swym partykularyzmie za te ich "szlachetne" dokonania.

Więcej o problemie: http://ksp.republika.pl/poczatki.htm

Pozdrawiam

Lech

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-29 14:16:30

Trudno mi uwierzyć, że Dolny Śląsk nie lubi Wielkopolski. Dziwi mnie raczej, że przewodników sudeckich nie było w Poznaniu przed 1986 r. W Gliwicach przewodniccy sudeccy są od lat siedemdziesiątych XX w. Po kursie nie utworzyli własnego koła, bo nie widzieli takiej potrzeby. Bractwo wykruszyło się, ale na ich miejsce przyszli następni, ktorzy jakoś bez większych kłopotów ukończyli kurs w Kłodzku.
Co do ilości przewodników sudeckich w porównaniu z przewodnikami beskidzkimi, to raczej jest wynikiem mniejszego zainteresowania Sudetami.
Pozdrowienia
Piotr

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-08-29 14:39:58

>Dziwi mnie raczej, że przewodników sudeckich nie było w Poznaniu przed 1986 r.

Bez urazy, ale znowu niezbyt uważnie przeczytałeś moją relację. Było kilkoro, ale jednak byli. Wyrażnie napisałem, że z inicjatywą utworzenia w Poznaniu Sekcji Przewodników Sudeckich wyszedł Przemysław Danielewski, przewodnik sudecki. Napisałem również: "Mieliśmy wtedy w Poznaniu jedną koleżankę i kilku kolegów - byłych mieszkańców Dolnego Śląska, którzy mieli aktualne wówczas uprawnienia przewodnika sudeckiego".

Na marginesie dodam, że pierwszym znanym z nazwiska powojennym przewodnikiem był Stanisław Kazimierz Taczak - syn gen. Stanisława Taczaka, d-cy Powstania Wielkopolskiego. W tym miejscu pozwolę sobie dołączyć swój wątek rodzinny. Otóż w 1945 r. do Karpacza przybył mój dziadek (zmarł w 1952 r. i jest pochowany w Miłkowie). Do Karpacza wiosną 1946 r. pojechał w odwiedziny do dziadka mój ojciec z mamą. Wg relacji mojego ojca odbyli pierwsze wycieczki po okolicy, a na jednej z nich prowadził ich krajan mojego dziadka i dyrektor uzdrowiska w jednej osobie, Stanisław Taczak. Wynika z tego, że był to więc pierwszy powojenny polski przewodnik oprowadzający po Sudetach, o którym dane mi było usłyszeć. Stanisław Taczak był też autorem pierwszego powojennego "Przewodnika po Karpaczu i okolicach", wydanego w Jeleniej Górze w 1948 roku.

Szerzej na ten temat: http://ksp.republika.pl/gazda.htm

Pozdrawiam

Lech

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Rentgen
Data: 2003-08-29 18:03:38

1986 rok?

Toż to 17 lat.
Od tamtej pory ci co Ci kłody pod nogi rzucali zdziadzieli pewnie do reszty nosa nie wystawiając z za szklanek z kawą.
Nie warto by było znowu spróbować założyć koło przewodników sudeckich w Poznaniu?
Jestem pewien że tym razem sie uda.
Tym bardziej że kiedyś chyba ktoś tutaj sugerował Ci zdawanie egzaminu esternistycznego przed komisją w SKPS, a więc z ominieniciem (horrendalnych) kosztów kursu. Ze zdaniem egzaminu nie bedziesz miał z pewnością zadnych problemów.
Nie marzy Ci sie koło przewodnikow sudeckich w Wielkopolsce? Koło promujące Sudety wśród Wielkopolan. Koło spoza ukladów i układzików. Nastawione nie na zysk, ale na pracę z młodzieżą. Koło przewodników nie do prowadzenia rozwrzeszczanych szkolnych wycieczek ale koło przewodników z pasją prowadzących rajdy i obozy wędrowne. Lechu nie poddawaj się!!!

Oni Cie ustawą, to Ty ich sposobem.

Zostań przewodnikiem i pokaz im jak powinno wyglądac prawdziwe przewodnictwo i prawdziwe koło przewodników-miłosnikow Sudetów!

Pozdrawiam
Rentgen

Temat: Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-08-29 18:47:05

to ja przekonywałem Lecha do takich działań, zarówno tu jak i na preclu ale Lech odpowiadał dwojako: albo że się nie znam i nie wiem co to za spisek albo że po prostu już mu trochę brak sił na to (to tak syntetycznie).

pzdr.
Tomek D