Tematyka ogólna
Schronisko na Turbaczu
wszystkich wiadomości w wątku: 5
data najnowszej wiadomości: 2005-04-17
Temat: Schronisko na Turbaczu
Autor: ~vercyngetoryx
Data: 2003-08-01 07:06:16
Pierwszy raz mi sie zdazylo (a dlougo chodze po górach) żeby spotkać tak niemiłą obsługę.
Temat: Re: Schronisko na Turbaczu
Autor: Dudi
Data: 2003-08-01 08:33:23
A jakies konkrety?
Dudi
Dudi
Szkolenia w PTTK http://szkolenia.om.pttk.pl
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php
Temat: Re: Schronisko na Turbaczu
Autor: Henek
Data: 2003-08-01 10:37:22
Hmm !!!
Byłem tam ostatni raz jakieś 15 lat temu też była niemiła .....
To się nazywa 'trzymać stały poziom'
Pzdr Henek
Byłem tam ostatni raz jakieś 15 lat temu też była niemiła .....
To się nazywa 'trzymać stały poziom'
Pzdr Henek
Temat: Re: Schronisko na Turbaczu
Autor: ~Piotr S.
Data: 2003-08-01 21:21:45
Byłem niecałe trzy tygodnie temu i było OK. Nawet nam buty wysuszyli w kotłowni.
Pozdrawiam, Piotr S.
Pozdrawiam, Piotr S.
Temat: Re: Schronisko na Turbaczu
Autor: ~jot
Data: 2005-04-17 20:40:46
Byłem w schronisku wczoraj tj.16.04.2005
To co zastałem to obraz nędzy i rozpaczy ...schody wejściowe do schroniska zasypane śniegiem na wysokość ok.50cm (śnieg padał ostatnio chyba z 3 tygodnie temu - widocznie obsługa schroniska doszła do wniosku,że kiedyś sam się roztopi i zniknie),personel bardzo arogancki i niemiły (na każde pytanie jakieś burknięcie ) , a to co nazwali żurek - to już szczyt ignorancji ( to jakieś popłuczyny) ....
Radzę omijać to schronisko szerokim łukiem,albo od razu nastawić się na brak profesjonalizmu jego personelu ...
Pozdrawiam
To co zastałem to obraz nędzy i rozpaczy ...schody wejściowe do schroniska zasypane śniegiem na wysokość ok.50cm (śnieg padał ostatnio chyba z 3 tygodnie temu - widocznie obsługa schroniska doszła do wniosku,że kiedyś sam się roztopi i zniknie),personel bardzo arogancki i niemiły (na każde pytanie jakieś burknięcie ) , a to co nazwali żurek - to już szczyt ignorancji ( to jakieś popłuczyny) ....
Radzę omijać to schronisko szerokim łukiem,albo od razu nastawić się na brak profesjonalizmu jego personelu ...
Pozdrawiam