Przodownik Turystyki Kolarskie

Czy ktoś mi powie gdzie mogę znaleźć regulamin Przodownika Turystyki Kolarskiej PTTK , w dziale regulaminy tego przodownika brak .

najpierw zajrzyj pod http://ag.bocznica.org/

potem zagoogluj sobie
"przodownik turystyki kolarskiej"

potem pytaj

Dudi

PS

- najlepiej trzecia pozycja

P.

Kolejne zadanie - "regulamin instruktora ochrony przyrody".

Googlowanie nie skutkuje, nie dam więc odeslać się na bocznicę. Chyba, że do Edka.

Pozdrawiam
Rentgen

OK to jest problem
ale mam to w skanach - jak wroce do domu to podesle - tylko gdzie??

Dudi

Będę wdzięczny
Mój adres: mz.regent@interia.pl

Pozdrawiam
Rentgen

Też byłbym zainteresowany tym regulaminem: margoz1@poczta.onet.pl

http://ktkol.pttk.pl/regulaminy/index.php

A za dzień-dwa na stronie ZG też będą bo właśnie je robię.

widze, ze moja praca nie poszla na marne. na strone komisji turystyki kolarskiej wchodzi coraz to wiecej osob

przy okazji: zbior dosłownie wszystkich regulaminow, wykazow, uchwal etc. w turystyce kolarskiej wlasnie sie ukazal jako dodatek do specjalnego numeru goscinca.

Witam!!!

> przy okazji: zbior dosłownie wszystkich regulaminow, wykazow,
> uchwal etc. w turystyce kolarskiej wlasnie sie ukazal jako
> dodatek do specjalnego numeru goscinca.

I przed końcem lipca na pewno będzie dostępny na www.pttk.pl.

Pozdrawiam,
Łukasz

dobrze, że juz od dawna jest to na stronie KTKol

a przy okazji: czy ten gościniec specjalny zostal juz rozeslany do oddzialow pttk? ja akurat kompendium rowerowe dostalem na przodownickim a wtedy gosciniec nie byl jeszcze gotowy...

Witam!!!

Jeszcze nie został rozesłany.
Ale zaczyna się już wysyłka.

Pozdrawiam,
Łukasz

Przepraszam wszystkich zainteresowanych, ale niestety na razie znalazlem w domu regulamin "opiekun przyrody PTTK", przepraszam wszystkich zainteresowanych bede szukal dalej

pozdrowionka

Dudi

Spokojnie. Nie pali się. Poczekam(y?)

Swoją drogą ciekawe, że regulamin instruktora ochrony przyrody jest aż tak "wielką tajemnicą" PTTKu i nigdzie nie został upubliczniony.

Pozdrawiam
Rentgen

W Komisji Ochrony Przyrody ZG jest chyba za dużo profesorów i innych specjalistów, którzy chyba nie zauważają tak przyziemnych problemów.

regulamin p.t.kol. jest na stronie http://ktkol.pttk.pl

regulamin p.t.kol. znajduje się na stronie http://ktkol.pttk.pl

znalazlo sie
regulamin Instruktora Ochrony Przyrody PTTK mam w PDF-ie

kto jest nadal zainteresowany?

Dudi

PS

swoja droge to na pttk.pl powinny być co najmniej następujące regulaminy (aktualne oczywiście):

Komisja Turystyki Górskiej
--- przodownik turystyki górskiej,
--- znakarz,
Komisja Turystyki Kajakowej
--- przodownik turystyki kajakowej
Komisja Kolarska
--- przodownik turystyki kolarskiej
Komisja Turystyki Narciarskiej
--- przodownik turystyki narciarskiej
Komisja Turystyki Pieszej
--- młodzieżowy przodownik turystyki pieszej,
--- przodownik turystyki pieszej,
--- znakarz
Komisja Turystyki Żeglarskiej
--- przodownik turystyki żeglarskiej
Komisja Imprez na Orientację
--- młodzieżowy przodownik imprez na orientację,
--- przodownik imprez na orientację
Komisja Turystyki Motorowej
--- przodownik turystyki motorowej
Komisja Działalności Podwodnej
--- instruktor płetwonurkowania
Komisja Krajoznawcza
--- instruktor krajoznawstwa
Komisja Ochrony Przyrody
--- instruktor ochrony przyrody
Komisja Opieki nad Zabytkami
--- instruktor opieki nad zabytkami
Komisja Fotografii Krajoznawczej
--- instruktor fotografii krajoznawczej
Komisja Przewodnicka
--- instruktor przewodnictwa

a co z tego jest??

P.

A zobacz sobie co jest. Jak coś dostaję - uzupełniam. Jeśli masz jakieś regulaminy - przyślij. Nie mogą być w PDF-ie, musi być txt, albo rtf. W ostateczności - papier.

Przodownik Turystyki Kolarskiej akurat jest.

nie chciałbym być za bardzo zgryźliwy, ale:

- wszystkie wymienione Komisje powinny miec aktualne regulaminy
- poniewaz regulaminy powinny być zatwierdzane w uzgodnieu z Prezydium ZG wiec powinny być w protokolach jak i w Gościncu

czy tak nie jest?
dlaczego serwis ZG musi sie dowiadywac o tyakich rzeczach via czlonkowie PTTK? cos chyba nie tak...

Dudi

PS

I. oczywiscie podesle co mam, ale bez gwarancji aktualności

II. to akurat dotyczyło instruktora ochrony przyrody

P.

Twój wykaz Dudi jest też trochę do tyłu. Brak np. dwóch Komisji Turystyki Jeździeckiej. Widocznie koni jest w Polsce tak dużo, że muszą być aż dwie komisje. Brak też znakarzy przy Komisji Turystyki Kolarskiej. Ażeby było śmieszniej, to część regulaminów jest na stronie PTTK, a część na stronach poszczególnych komisji, a części oczywiście w ogóle nie ma. Sprawa jest tak zawiła, że żaden z etatowych pracowników ZG tego nie może rozplątać, a przecież za to głównie biorą swoje pensje. Kolejny przykład indolencji ZG.
Piotr

przyznaje --- nie chcialo mi sie dokladnie sprawdzac dlatego wiec napisalem "powinny być co najmniej" --- lista jest zywcem z Uchwały nr 180/93 Prezydium Zarządu Głównego PTTK z dn. 15.01.1993 r. w sprawie zatwierdzenia Koncepcji kształcenia kadr programowych PTTK
a tam czytamy w pkt. 1.5 --- "Wszelkie zmiany w regulaminie uprawnień wprowadzają komisje ZG PTTK z inicjatywy własnej lub z inicjatywy ZG PTTK, zmienione regulaminy uprawnień podlegają zatwierdzeniu przez ZG PTTK."

oraz przeczytałem na stronie http://www.pttk.pl/pttk/wladze.php
"Posiedzenia Zarządu i Prezydium są protokołowane a podejmowane uchwały rejestrowane i publikowane w "Gościńcu PTTK"."

stad byc moze moje "naiwne" przekonanie ze wlasciwym zródłem wiedzy o regulaminach kadry PTTK jest Prezydium ZG i redakcja Gościńca

Dudi

Przyślij to co Ci się wydaje, że jest aktualne. Teoretycznie pewne rzeczy powinny byc dostępne - ale jakoś nie są. Pracujemy nad tym aby dostępne były - jednak nadal wielu osobom nie przychodzi do głowy, że pewne rzeczy powinny być opublikowane na stronie.

A czy sa publikowane w Goscincu? ze naiwnie zapytam...

Dudi

Uwazam za grande to ze na stronach http://www.pttk.pl/pttk/przepisy/index.php
jest w tej chwili udostepnionych 11 regulaminow kadry choc powinno byc ich co najmniej 25 (takie moje wstepne szacunki).

Stad pytanie do czlonkow ZG czytajacych Forum - dlaczego tak jest:
- Czy regulaminy sa tajne? I jesli tak to dlaczego? (nie wszystkie mimo zmian sa publikowane w Goscincu)
- Kto jest odpowiedzialny za publikowanie zmian regulaminow kadry PTTK i w jakiej formie to powinno sie odbywac (w szczegolnosci dlaczego to tak dlugo trwa - np. w przypadku regulaminu Przodownika Turystyki Narciarskiej ponad rok)?
- Jak mam jako czlonek zarzadu oddzialu d/s kadry efektywnie pracowac? czy jedyna droga jest osobiste dreptanie do odpowiednich komisji?
- Czy w ogole istnieje choc jedna osoba w PTTK ktora wie jaki jest stan formalny uprawnien PTTK na dzien dzisiejszy?
- Czy ktokolwiek w Prezydium ZG monitoruje prace wszystkich komisji ZG (bo w koncu czytam w Art. 31 Statutu PTTK ze:
"2. Prezydium Zarządu Głównego w szczególności:
[...]
2/ koordynuje i nadzoruje pracę centralnych jednostek organizacyjnych i gospodarczych PTTK, nadaje kierunek ich pracy oraz ocenia ich działalność;")

na razie oczekiwalbym wyjasnien od kompetetnych czynnikow na Forum...

pozdrowienia

Dudi

PS

i zeby nie bylo, nie mam pretensji do webmasterow www.pttk.pl

P.

Hm... Jeśli czytujesz "Gościniec" to wiesz czy bywają. Zresztą - nie mnie o to pytać. Ja nawet nie należę do PTTK.

Nadal jestem zainteresowany instruktorem ochrony przyrody: margoz@poczta.onet.pl
Dzięki za odszukanie i z góry za przesłanie. Pozdrawiam
Marcin

Dzięki, Dudi!
Już dostałem regulamin. Jakby ktoś jeszcze wiedział gdzie można "pomyslnie ukonczyc kurs instruktorów ochrony przyrody albo odbyc kolokwium sprawdzajace
wiedze i umiejetnosci z zakresu przyrodoznawstwa i ochrony srodowiska" ...

mz.regen@interia.pl

Ja również poproszę o przesłanie.
Z góry dziekuję i pozdrawiam.
Rentgen (Michał Zieliński)

wiem,

bedziemy cos takiego robic u nas w oddziale (Miedzyuczelniany w Warszawie) pewnie tak na jesieni ruszymy - jak wyjdzie w praniu zobaczymy

Dudi

jakiego masz maila bo
mz.regen@interia.pl : nieznany uzytkownik

Dudi

Oj przepraszam:

mz.regent@interia.pl

Teraz nie powinno byc problemów.

Witam!!!

> Uważam za grandę...

Cóż... Pozostaje mi się niestety z tym zgodzić. Jest mi głupio podwójnie, bowiem to teoretycznie ja odpowiadam za treść naszych stron. Jednak niestety zdobycie niektórych regulaminów niestety nie jest proste. Gdy zaczynałem pracować wydawało mi się naiwnie, iż to Komisje we własnym interesie będą dbać o kompletność i aktualność danych na www.pttk.pl - tymczasem okazuje się, że to ja sam pracowicie muszę dowiadywać się jakie regulaminy istnieją, a jakie nie, szukać ich aktualnych wersji i umieszczać na stronach. Przepraszam zatem za braki i poczuwam sie do winy.

We wrześniu ruszy pewien spory projekt na www.pttk.pl. Jak już go uruchomimy i zakończy się związane z tym zamieszanie - zajmę się porządniej działem przepisy. Póki co - proszę powtórnie - podsyłajcie Gosi (na konto webmastera) wszelkie posiadane regulaminy i ich aktualizację. Ja obiecuję, że do tej dyskusji jeszcze wrócimy.

Pozdrawiam,
Łukasz Aranowski

| Ja nawet nie należę do PTTK
Piękna odpowiedź
Wydawało mi się, że jak ktoś jest etatowym pracownikiem jakiejś instytucji to poczuwa się do jakiejś identyfikacji z nią, odpowiedzialności za jej wizerunek. Nie wymagam od razu przynależności do organizacji - skoro pracodawcy od Szanownego Admina tego nie wymagają.
btw. Ciekawe dlaczego pracownikiem PTTK jest ktoś kto się do niego nie przyznaje? No, dobra - argumentem za może być to, że będzie to osoba obiektywna, umiejąca trzeźwo spojrzeć na sprawę z zewnątrz. Ale to chyba nie tu

PS. Ale mnie dziś wzięło na zgryzliwości.

Witam!!!

> Ale mnie dziś wzięło na zgryzliwości.

No...

Po pierwsze primo - Gosia nie jest, nigdy nie była i raczej nie będzie etatowym pracownikiem PTTK. O ile wiem w ogóle nie jest etatowym pracownikiem czegokolwiek - wstawanie przed południem by ją zabiło.

Po drugie primo - nie bardzo rozumiem czemu pracownik etatowy miałby być członkiem PTTK? To trochę chyba sprzeczne z kodeksem pracy i zasadą wolności zrzeszania się aby zmuszać pracownika do wstępowania do PTTK. W dodatku nie dalej jak parę miesięcy temu na tym forum dyskutowaliśmy, że PTTK-owi potrzebni są niezależni specjaliści, którzy po prostu są dobrzy w tym co robią, a nie koniecznie "zasłużeni na polu". Jak przykład Gosi pokazuje nie trzeba być w PTTK, aby być dobrym grafikiem i webmasterem (nie adminem jak sugerujesz - do tego to trochę ja się poczuwam).

Pozdrawiam,
Łukasz Aranowski

| Gosia nie jest, nigdy nie była i raczej nie będzie etatowym pracownikiem PTTK

Ech, forma, forma...

| czemu pracownik etatowy miałby być członkiem PTTK?
A moze dlatego, ze PTTK, to jednak organizacja, na ktora z zalozenia pracuja spolecznicy? Nie wiem - tak tylko sobie snuje refleksje.

| przykład Gosi pokazuje nie trzeba być w PTTK, aby być dobrym grafikiem i webmasterem

Ciesze sie niepomiernie i naprawde szczerze, ze PTTK ma takich specjalistow. I tylko jeszcze raz wroce do tego, dlaczego w ogole sie odezwalem - trzeba byc nie tylko specjalista ale "czuc" firme, w ktorej sie pracuje i jakos sie z nia utozsamiac. I tylko tego ewidetnie zabraklo mi w owym poscie, do ktorego sie odnioslem.
To tez element bycia dobrym webmasterem

Witam!!!

> > Czemu pracownik etatowy miałby być członkiem PTTK?
> A moze dlatego, ze PTTK, to jednak organizacja, na ktora
> z zalozenia pracuja spolecznicy?

Hmmm... Ta sprawa była na tym forum wielokrotnie omawiana. Jednogłośnie niemal stwierdziliśmy, że o wiele lepiej jak nie jest do końca tak jak piszesz.

> I tylko jeszcze raz wroce do tego, dlaczego w ogole sie
> odezwalem - trzeba byc nie tylko specjalista ale "czuc" firme, w
> ktorej sie pracuje i jakos sie z nia utozsamiac.

Raz jeszcze Ci odpowiem, że Gosia nie pracuje w PTTK-u, ani żadnej spółce mu podległej. Nie pracuje również na umowe zlecenie dla PTTK-u. Jest reprezentatką firmy zewnętrznej, która ma za zadanie aktualizować serwis PTTK i czuwać nad jego wyglądem. I tak pewne rzeczy robi gratis (społecznie?) ponad punkty z faktury. Na pewno jednak w jej zakres obowiązków nie wchodzi bycie członkiem PTTK, choć nie ukrywam, że od lat ją do tego namawiam.

Uprzedzając ewentualną ripostę, że i tak pracując dla PTTK-u powinna być jego członkiem aby "czuć" firmę, dodam że zapewne członkiem PTTK-u nie jest pani sprzątająca w biurze PTTK, szef TP S.A. (która to firma jest niestety znacznie ważniejsza w działalności PTTK niż Gosia) też zapewne nie jest członkiem PTTK i nawet (o zgrozo!) szef Poczty Polskiej zapewne nie jest członkiem PTTK, mimo że podlega mu tak ważny element życia Towarzystwa jak np. dostarczenie "Gościńca" do oddziałów.

Ufff... Sam widzisz - nie jest lekko...

Pozdrawiam,
Łukasz Aranowski

Zawsze uważałem, że każdy powinien sam decydować, czy pracuje społecznie, czy za pieniądze. Jeżeli obie strony umówią się co i jak ma być zrobione, to umowa powinna być wiążąca, niezależnie od tego jaki jest stosunek wykonawcy do PTTK.
Zdarzało mi się, że zgodziłem się wykonać pracę za pieniądze, a po robocie naciskano, abym zrezygnował z wynagrodzenia, bo rzekomo działaczowi tak nie wypada. Ci co naciskali z reguły byli nic nie robiącymi pływakami od picia kawy na zebraniach. Jeżeli nie zamierzali płacić, to przecież jako działacze mogli zrobić to sami.
Z kolei, gdy robiłem coś społecznie, to odmawiano mi zwrotu kosztów i jeszcze sugerowano, że chcę okraść tak biedną organizację jak PTTK.
Działaczom o takiej mentalności daleko do Europy, a nawet do przysłowiowych dzikusów z buszu.
W relacji Gosia - PTTK cieszy mnie, że coś odbywa się normalnie, zgodnie z umową. Z kolei zastanawia mnie, że wielkie potężne PTTK, z kilkunastoma tysiącami działaczy musi płacić komuś, kto do PTTK nie należy.
Pozdrowienia
Piotr

Witam!!!

> Z kolei zastanawia mnie, że wielkie potężne PTTK,
> z kilkunastoma tysiącami działaczy musi płacić komuś,
> kto do PTTK nie należy.

Wszak gdyby PTTK było stowarzyszeniem webmasterów byłoby to co najmniej dziwne. Lub gdyby Gosia znakowała szlaki - byłoby to wręcz kuriozalne. Jednak PTTK zrzesza turystów, a Gosia wykonuję prace webmastera - nic więc dziwnego, że do PTTK należeć nie musi, a i w PTTK nie musi być dużo ludzi, którzy są w stanie tak dużą pracę wykonać i jeszcze wystawić za to fakturę.

Oczywiście podejrzewam, że jakby ZG PTTK się uparło i postawiło ultimatum - rozwiązanie umowy, albo zapisanie się do PTTK - Gosia by się zapisała, ale czy na pewno o takie coś nam chodzi?

Co jak co, ale układ wokół strony, serwera i komputerów w ZG PTTK wydaje mi się najzdrowszy z możliwych. Wiadomo kto za to odpowiada wewnątrz PTTK i komu jest to zlecone na zewnątrz. Osoba odpowiadająca nie jest działaczem tylko pracownikiem - więc jak coś nawali (a zdaża się - wiem, bo piszę o sobie ) zbiera nie tylko ochrzan, ale są i inne formy ukarania. Firma zewnetrzna z kolei jak sie nie wywiąże - nie dostanie kasy, a dodatkowo nie dostanie więcej zleceń (drżyj Gosiu! ).

Wszystko co próbuje się kręcić społecznie wokół portalu - szybko umiera. Każdy do czegoś tam sie zobowiąże - na początku coś zrobi, potem mniej, a potem mu się znudzi. Tak było ze szlakami (tylko jedna osoba coś przysłała), z tłumaczeniem stron (w końcu do angielskiej wersji trzeba było zatrudnić tłumacza), z opisywaniem rezerwatów i parków krajobrazowych (a jak pewnie pamiętacie zgłosiło się z 10 osób - opis przyszedł bodajże jeden).

Ja zresztą sam przyznaję, że jakbym nie pracował w PTTK, to mógłbym Towarzystwu poswięcić o wiele mniej czasu niż to robię obecnie, gdzie praktycznie całe moje zycie kręci się wokół szeroko pojętego PTTK.

Niestety w kilku rzeczach masz Piotrz racje - często praca społeczna staje sie pretekstem dla pracy bylejakiej.

Pozdrawiam,
Łukasz

| Gosia nie pracuje w PTTK-u, ani żadnej spółce mu podległej. Oj! Nie wiedziałem. Nie od zawsze czytuję forum.

| Uprzedzając ewentualną ripostę[...]
Jest pewna różnica - "Pani sprzątająca w biurze" ani szef TP S.A. nie odpowiadają na wiadomości na Forum PTTK'u.

I jeszcze zgodzę się z Piotrem jak i z Tobą - fajnie, że pewne relacje są uporządkowane i że się staracie - tylko... no... nie zawsze widać to tak jak powinno.

Ale wiem - lekko nie jest.

Powodzenia życzę i mniej marud takich jak ja

Witam!!!

> Jest pewna różnica - "Pani sprzątająca w biurze"
> ani szef TP S.A. nie odpowiadają na wiadomości na Forum PTTK'u.

Szef TP S.A. nic miłego by tu nie usłyszał....
W regulaminie Forum nie ma słowa o tym, że osoby tu piszące muszą być członkami PTTK. Wręcz odwrotnie - sporo osób z tego co piszą nie jest członkami i dpoiero "dojrzewają" do decyzji. Patrz tez tu:
http://www.pttk.pl/ankieta.php?ktora=7
Pawie 1/3 ogladających naszą stronę to ludzie do nawrócenia. Oto pole do popisu dla nas!

> Powodzenia życzę i mniej marud takich jak ja.

Nie ma sprawy. Dzięki takim marudom coś czasami sie zmienia. Ale dobrze jak maruda posiądzie najpierw wiedzę o przedmiocie marudzenia.

Pozdrawiam Szczecin,
Łukasz

Bede dalej uparty - nie ma to jak uparty maruder

Nie wiem jak wiekszosc osob tu zagladajacych ale ja kiedy czytam wiadomosci od Gosi mam wrazenie, ze jednak pisze to osoba oficjalnie reprezentujaca PTTK - webmaster jest jak rzecznik prasowy nawet jesli tylko zatrudniony tak jak Gosia - posrednio. [hmmm, bedzie tu odpowiedz?]
Glos webmastera nie jest wiec tak samo ... hmmm ... nieoficjalny, pojedynczy jak w przypadku glosow kazdej z osob z owych 31% oraz malo pewnie lubianego pana z tepsy czy mnie

Witam!!!

> Bede dalej uparty - nie ma to jak uparty maruder

Pogadaj o tym z Lechem...

> (...) webmaster jest jak rzecznik prasowy (...)

Oho! Idę do Szefa po podwyżkę! Pozwolisz, że powołam sie na Ciebie?

> Glos webmastera nie jest wiec tak samo ... hmmm ... nieoficjalny,
> pojedynczy jak w przypadku glosow kazdej z osob z owych 31%
> oraz malo pewnie lubianego pana z tepsy czy mnie

Pisząc powaznie:
Otóż jest... Nie byłby gdyby Gosia miała na cokolwiek wpływ. Ale nie ma - nie jej wina, że ciągle nie ma Gościńca (osoba, która miała dostarczyć tekst na CD-ROM'ie pojechała na wywczasy), nie jej wina, że działacze dostarczają nieaktualne regulaminy, albo nie dostarczają ich w ogóle.

Ona tylko umieszcza materiały, które otrzyma z ZG PTTK i wystawia za to fakturę. Co najwyżej moze prosić i apelować - co czyni zresztą wbrew własnemu interesowi - wszak jak umieści dwa razy ten sam regulamin wpierw wersję nieaktualną, a potem dobrą - skasuje dwa razy. Tymczasem sczytuje te bzdury, sprawdza, dzwoni do mnie w razie wątpliwości, chce się jej czytać to forum i nawet pomaga mi je administrować, robi ponadprogramowo pocztówki, odpisuje na durne listy z prośbą o rezerwacje noclegów wysyłane nie wiadomo czemu na skrzynkę webmastera i jeszcze gratisowo projektuje różne rzeczy - np. reklamy do Gościńca. To dopiero pomieszanie pracy społecznej z pracą za pieniądze...

A wszystko to mimo, że nie jest członkiem PTTK. To co? Możemy wystapimy dla niej o medal???

Teraz Gosia jest na wakacjach - jak wróci i przeczyta ten wątek - to sie dopiero wścieknie...

Pozdrawiam,
Łukasz

To mam nadzieje, ze doczyta do tej wiadomosci i przyjmie moje najgoretsze i najszczersze wyrazy uznania za dobra prace

Nikt nie jest idealny i fajnie jak czasem ktos powie cos obiektywnie krytycznego. Mam nadzieje, ze moje wypociny choc troche takie byly i ze nikogo nie urazily..

>wszak jak umieści dwa razy ten >sam regulamin wpierw wersję >nieaktualną, a potem dobrą - >skasuje dwa razy.
Każdy ma prawo do błędu, pod warunkiem, że sam zapłaci ten drugi raz. Chętnie przeczytałbym po nazwisku, kto dał złe regulaminy i ile za to zapłacił. Może by supermeni z komisji ZG zaczęli za coś odpowiadać.