Poniżej pokłosie „znakomitej” medialnej komunikacji Towarzystwa w sprawie „Samotni”. Tym razem na celowniku zmiana dzierżawcy w schronisku na Hali Kondratowej.
Fejsbukowy anons artykułu o schronisku na Hali Kondratowej
I znowu – nie chodzi o zmianę dzierżawcy podyktowaną potrzebą dofinansowania remontu. Chodzi o to jaką opinię sobie PTTK wyrobiło przez arogancję i głupotę swoich władz.
Kondratowa to ostatnie tatrzańskie schronisko które z obiektywnych przyczyn nie doczekało się do tej pory koniecznego poważniejszego remontu w tym termomodernizacji. Przygotowywaliśmy się do tego od kilku lat. Rozpoczęcie koniecznej rozbudowy w tym części związanej z zapleczem umożliwiającym przygotowywanie posiłków, poprzedzone musiało zostać przebudową zasilania energetycznego. Z końcem ubiegłego roku zakończyliśmy położenie ponad dwukilometrowej długości podziemnego kabla energetycznego w miejsce dotychczasowej napowietrznej linii niskiego napięcia. Schroniskową oczyszczalnię ścieków zamieniliśmy na kolektor kanalizacji ciśnieniowej odprowadzający schroniskowe ścieki poza obszar TPN, do kanalizacji miejskiej Zakopanego. Prace te dopiero stworzyły warunki umożliwiające zajecie się budynkiem schroniska. Zakres prac wymaga czasowego wyłączenia obiektu z eksploatacji, co z kolei wymusiło przerwę w dzierżawie. Lokalizacja obiektu determinuje stosunkowo krótkie możliwe okresy prowadzenia budowy. Z chwilą bowiem uruchamiania tras narciarskich, dojazd i zaopatrzenie budowy staje się niemożliwe. Być może warunki atmosferyczne pozwolą na skrócenie czasu budowy, leży to na pewno w naszym i Wykonawcy interesie, ale trudno to teraz w harmonogramach i umowach przewidywać. Prace zmienią, poszerzą ofertę schroniska, przewidujemy zatem, jak to robimy dotychczas, rozpisanie w końcowym okresie ich realizacji otwartego konkursu ofert lub przetargu na prowadzenie obiektu. I to jest cała prawda o realizowanym przedsięwzięciu, a doszukiwanie się innych intencji nieuprawnione.
