Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Tematyka ogólna

Reprint piewszego przewodnika po Karkonoszach

wszystkich wiadomości w wątku: 3
data najnowszej wiadomości: 2020-12-10

Temat: Reprint piewszego przewodnika po Karkonoszach
Autor: Przodownik 1811
Data: 2020-12-01 17:14:00

Wydawnictwo Wielka Izera wydało reprint przewodnika “Olbrzymie góry z widokami nayznakómitszemi w Dwudźiestu dwóch Rycinach wystawióne, wraz z Mappą” (1827)

mattisolbrzymiegryreprintokladka1scaled.jpg


Właśnie zamówiłem ten reprint, choć od dawna dysponuję kserokopią z oryginału. Chyba mało kto wie, że dzieło to było trzykrotnie wydane w Poznaniu w latach 20-tych XIX wieku dzięki wsparciu ówczesnego namiestnika Wielkiego Księstwa Poznańskiego Antoniego ks. Radziwiłła, który w tamtych latach nabył pałac wraz folwarkiem w Ciszycy u podnóża Karkonoszy z przeznaczeniem na rodzinną rezydencję. Jest to pierwszy w ogóle w historii przewodnik górski wydany po polsku. Radziwiłłowi i jego córkom rozmiłowanym w tej okolicy niewątpliwie zależało na propagowaniu piękna śląskich gór wśród rodaków i zadbali o to, żeby taki przewodnik w języku polskim się ukazał. Można śmiało zaryzykować twierdzenie, że w dziedzinie popularyzacji Karkonoszy wśród polskiej arystokracji i ziemian Antoni Radziwiłł bez rozgłosu dokonał więcej niż przypisuje się to rosnącej wówczas modzie na podróże i podziwianie romantycznego krajobrazu. Ten wydany po polsku przewodnik Karkonoszach z pewnością zachęcił wiele majętnych polskich rodzin do wyjazdów i zwiedzania Karkonoszy, które tam zostawiały swoje niemałe pieniądze płacąc miejscowej ludności za usługi turystyczne, a tym samym zmniejszając jej ubóstwo. O tym, że w połowie XIX wieku Polacy coraz częściej odwiedzali Karkonosze świadczą zachowane ich liczne wpisy w księgach pamiątkowych Śnieżki.

Wydanie to ma szansę uświadomić lokalne środowiska krajoznawców zainteresowanych Sudetami i przewodników sudeckich o znaczeniu tego przewodnika w historii rozwoju turystyki w regionie sudeckim i przyczynić się do uzupełnienia rażącej luki m.in w opracowaniu Jacka Potockiego pt. "Dzieje turystyki sudeckiej w datach", również na stronie > http://www.pttk.pl/zycie/teksty/index.php?co=sudety01

Temat: Re: Reprint piewszego przewodnika po Karkonoszach
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2020-12-01 19:52:45

Cześć.

Dołączyłem okładkę do pierwotnego posta.

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Reprint piewszego przewodnika po Karkonoszach
Autor: Przodownik 1811
Data: 2020-12-10 10:15:46

W nawiązaniu do informacji o publikacji reprintu pierwszego w historii wydanego w Poznaniu po polsku przewodnika górskiego "Olbrzymie Góry..." dodam jeszcze parę zdań o autorze pierwszego powojennego przewodnika po Karkonoszach. Otóż po raz pierwszy do Karpacza pojechałem z rodzicami na początku 1947 r. krótko po moich narodzinach. Rodzice wyjeżdżali często w odwiedziny do mojego dziadka, który na początku 1946 r. przeprowadził się z Poznania do Karpacza.

W ogóle Ziemie Zachodnie tuż po wojnie w pierwszym rzucie zagospodarowywali przede wszystkim Wielkopolanie. Mieli najbliżej i udawali się na Pomorze, Dolny Śląsk i Ziemię Lubuską. Dopiero później docierali tam przesiedleńcy z Kresów Wschodnich. Wg relacji moich rodziców na początku 1946 r. odbyli pierwsze wycieczki po okolicy jeszcze przed moimi narodzinami, a na jednej z nich prowadził ich krajan mojego dziadka i wicedyrektor uzdrowiska w jednej osobie, Stanisław Taczak - syn gen. Stanisława Taczaka, pierwszego d-cy Powstania Wielkopolskiego.

Oto fragment relacji Stanisława Taczaka, opublikowanej w miesięczniku “Karkonosze” (nr 9/169/91), w artykule “Tajemnica schroniska im. Księcia Henryka Pobożnego”: "... Do Karpacza przybyłem w październiku 1945 roku jako delegat Polskiego Związku narciarskiego. Do końca listopada zdążyłem poznać główne szlaki turystyczne oraz wszystkie schroniska w rejonie Karpacza. Utworzyłem też Biuro Obsługi Ruchu Turystycznego. (...)".

Mało kto dziś wie, że Stanisław Taczak był też autorem pierwszego powojennego "Przewodnika po Karpaczu i okolicach", wydanego w Jeleniej Górze w 1948 r., za którą to pracę nie wziął żadnego wynagrodzenia. Stanisław Taczak był też członkiem Zarządu Dolnośląskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego oraz kierownikiem Domu Turysty w Karpaczu i pierwszym przewodnikiem sudeckim, o którym dane mi było usłyszeć... Już po rozwiązaniu PTT i powstaniu PTTK został jednym z pierwszych przodowników GOT. Mam zachowaną jego pieczątkę przodownicką. Dziś o tym człowieku mało kto jeszcze pamięta.

st.jpg


Pierwszą powojenną pionierską pracą naukową obejmującą sporą część Sudetów był “Dolny Śląsk" pod red. Kiryła Sosnowskiego i Mieczysława Suchockiego, wydany przez Instytut Zachodni w Poznaniu w 1948 r. Napisanie tej książki poprzedziła ekspedycja naukowa pod kierownictwem profesora Uniwersytetu Poznańskiego dr. Zdzisława Kaczmarczyka. Ekspedycja przebyła samochodami 6000 km (!). Jeszcze dziś zwraca uwagę czytelnika staranna, jak na ówczesne możliwości, szata edytorska, liczne bardzo wyraźne zdjęcia i wiele interesujących rycin. Razem oba tomy liczyły 1004 strony (!). Załączniki stanowiły mapy i plany oraz drzewo genealogiczne Piastów Śląskich.

Od 1945 r. Instytut Zachodni wydawał “Przegląd Zachodni". W 1962 r. wydano w Poznaniu “Bibliografię Ziem Zachodnich 1945-1958". Dający się zaobserwować po roku 1960 spadek ilości publikacji wydawanych w Poznaniu poświęconych Sudetom, można wytłumaczyć rozwojem i wzrostem znaczenia wrocławskiego ośrodka naukowego (Uniwersytet Wrocławski, “Ossolineum") oraz ośrodków regionalnych takich jak: Jelenia Góra, Wałbrzych i Kłodzko, a także wydawaniem literatury przewodnikowej związanej z Sudetami przez Wydawnictwo “Sport i Turystyka" w Warszawie, a później także przez Wydawnictwo PTTK “KRAJ" w Warszawie i Krakowie.