Zwiedzanie miast na OTP

Mam pytanie do praktyków: za zwiedzanie dużego miasta zgodnie z zał. 1 regulaminu OTP przysługuje 20 pkt.
Regulamin nie precyzuje jakie obiekty mają zostać zwiedzone ("Wymagane jest zwiedzenie przynajmniej
najważniejszych obiektów.") Skorzystałem zatem z Kanonu Krajoznawczego.

I teraz pytanie - czy zwiedzając połowę z obiektów wymienionych w Kanonie sam określam liczbę punktów na jakie "zasłużyłem" i mogę wpisać w książeczce np. 10 pkt, czy punkty za zwiedzanie miast wpisuje jedynie weryfikator na podstawie opisu zwiedzonych obiektów?

dzięki za pomoc
cezaar

Witam!
Regulamin OTP kładzie nacisk na łącznie pieszych przejść z krajoznawstwem i dlatego przewiduje punkty za zwiedzanie miast i miejsc. I wtedy oczywiście już nie naliczamy sobie punktów za przejścia piesze podczas zwiedzania. Załącznik do regulaminu podaje maksymalną ilość punktów za zwiedzanie danego miasta nie precyzując obiektów ani ich ilości, co zmusza (zapewne nie zawsze) do przemyślenia programu zwiedzania, a także pozwala na dowolność wyboru w zależności od zainteresowań, czasu, możliwości finansowych itd.

W większości miast (nie tylko dużych) zwiedzenie wszystkich obiektów zabytkowych jest praktycznie niemożliwe. Chodzi oczywiście o zwiedzenie najciekawszych obiektów – w ocenie zdobywającego. I to zdobywający jako pierwszy ocenia.
Przykład: zwiedziłem w Warszawie Stare Miasto, Zamek Królewski, Park Łazienkowski – zapisuje sobie 20 pkt.

Ale weryfikujący przodownik ma prawo do zmniejszenia ilości przyznanych punktów uznając, że brakuje tu obiektów takich jak np. pałac w Wilanowie, Trakt Królewski, czy Filtry Lindleyowskie (pomnik historii). I przyznaje 15 pkt. I do tego służy rubryka w książeczce „Zaliczono pkt.” wypełniana przez weryfikatora. Przypominam, że daną miejscowość można zaliczyć tylko raz w całym cyklu zdobywania OTP.

Zwiedzenie połowy obiektów z Kanonu w pełni uprawnia do zaliczenia kompletu punktów.

Pozdrawiam
Staszek

Czyli, jak dobrze rozumiem
przychodzi delikwent do Weryfikatu i nagle może się okazać, że zabrakło punktów do odznaki
bo Przodownik uważa, że zwiedzanie danej miejscowości powinno odbywać się wg jego widz...
(przepraszam) merytorycznego osądu
Tak serio - czy na prawdę Wysokiej Komisji nie stać na określenie jednoznacznej interpretacji
regulaminu, tak aby Turysta PRZED przyjściem do Weryfikatu był pewien ile puntów i jaka odznaka
się mu należy

pozdrawiam

Dudi

Cześć!Dokładnie tak! Właśnie na tym polega weryfikacja, że nie wszystkie punkty muszą być zaliczone. Dlatego staram się zanosić do weryfikacji punkty z lekkim naddatkiem – najwyżej zostaną przeniesione na wyższy stopień.

Zawsze to podkreślam, że regulamin OTP nie jest Polską Normą czy regulaminem wojskowym: odtąd, dotąd i kropka. Jest w tym jakiś stopień uznaniowości przodownika TP, ale muszę powiedzieć, że nie mieliśmy z tym problemów, nie zgłaszano pretensji wobec weryfikatorów, że kierowali się swoim widzimisie. Podczas obrad zespołów ds. regulaminów, które odbywają się na zlotach PTP taki problem nie wypłynął, chociaż pojawiają się pytanie o interpretację „najważniejszych zabytków”, jak powyżej.

Można oczywiście skierować do Komisji propozycje zmian regulaminowych.

I jeszcze prośba: daruj sobie złośliwostki („wysoka komisja”). Chyba na to nie zasłużyliśmy.