Karta rajdowa

Witam ponownie.

Mam dzis jakąś dziwną, jak to się dziś mówi, "fazę" na naiwne pytania. Oto kolejne: Czy jesli dostałam kartę rajdową z małą ilością miejsca na potwierdzenia itd., mogę ją bez problemu powielić (oczywiście z nazwiskiem na każdej ze stron)? Logiczne jest, że miejsca jest mało... i chyba tak samo logiczne jest, że powielić mogę... Jednak chyba lepiej się upewnić ))

Pozdrawiam turystów
Khamaat

Naprawde masz dzisiaj fazę ), możesz powielić

Bylebyś nie powielał z cudzymi pieczątkami. Ja mam z kolei fazę zgryźliwych uwag.

Nie bój nic, ja nie z takich... Ale a propos złośliwych uwag, to nie mogę sie powstrzymać: szczerze powiedziawszy, to w życiu nie przyszedłby mi taki pomysł do głowy... Ciekawe dlaczego przyszedł Tobie... ))
Ale ja niczego nie sugeruję... ))

Słoneczne pozdrowionka

Dlatego, że tacy też się zdarzają. Znam takiego, który zamiast wysłać komuś oryginał, to wysłał przez pomyłkę kopię, którą zrobił dla siebie i była afera. Z trudem się wytłumaczył.

Tego nie słyszałem! Ciekawe, ale kolorowa kopia na laserówce - to sam miód.
Teraz, kurde, można już wszystko powielić. "E = m x c do kwadratu" i jesteś magistrem.
Ale dla mnie szczytem turystyki kwalifikowanej była drukarenka dziecinna z gumy, na kóorej przez lata jeden leniwy turysta (zresztą motorowy!) składał sobie w dołaczonych kasztach zgrabne pieczatki z adekwatna treścią i dopiero wpadł przez przypadek, a dokładnie pzrez rutynę, bo pomylił wyrazy w nazwie obiektu (wówczas klasy 0). Nakryto go w mieście Krakowie i podobno odarto ze wszystkich stopni odznaki, w co ostatnie, to ja ju zupełnie nie wierzę!