Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Tematyka ogólna

Drapieżny krzak z Podlasia

wszystkich wiadomości w wątku: 3
data najnowszej wiadomości: 2018-03-21

Temat: Drapieżny krzak z Podlasia
Autor: Amotolek
Data: 2018-03-21 10:54:25

Niniejsza notka nie dotyczy flory. Wyraz „drapieżny” powstał w najlepszym z seriali TV, gdzie przedstawiciel firmy zagranicznej określił nasz polski kapitalizm jako drapieżny. Wyraz „krzak” to określenie ogólne firmy - dziś tej jutro już tej samej – pod inną nazwą. Tylko Podlasie jest rzeczywiste, umocowane zdecydowanie, bo z krainy disco-polo płynie najwięcej takich naciągaczy.
Zjawisko jest dość ostatnio szeroko rozpowszechnione. Istotą jest naciąganie ludzi starszych (przeważnie ubogich emerytów) na w zasadzie zbędne im zakupy i horrendalne kredyty.
Odbywa się to tak, ze firma „krzak” organizuje pokaz na którym prezentowane są wspaniałe produkty po cenie wielokrotnie przewyższającej ich wartość rynkową, a wiec rewelacyjne stalowe garnki, cudowne maty leczące prędko kręgosłup staruszka i wiele innych.
Oczywiście za podaną cenę produktów nikt przy zdrowych zmysłach ich nie kupi, wiec organizuje się losowanie nagród.
Najróżniejszymi metodami: trwa to kilka godzin, a jak nie znajdzie się dostateczna ilość chętnych (czyt. starych frajerów) to nawet odczytuje się niezbędną ilość zer z ID delikwenta.
Wszystko po to aby wmówić naiwnej osobie, że dostaje wspaniałe produkty za darmo, tylko po zwrocie kosztów (nie wiadomo jakich), bo w końcu około pięciokrotnie większych od rynkowej wartości towaru.
Nastepnie spisuje się z naiwnym emerytem umowę sprzedaży i umowę kredytową z bankiem, często nawet nie proponując zakupienia za gotówkę. Wysokość prowizji bankowej tak skonstruowanej umowy (oczywiście ratalnej) dochodzi do 30 % kwoty wymienionej w umowie sprzedaży. I tak szczęśliwy emeryt zostaje obciążony kwotą od 2 do 10 tys. zł w ratach przez kilka lat!
W domu towar zostanie odpakowany i obejrzany.

Po oprzytomnieniu przychodzi otrzeźwienie: na co mi te produkty i do tego za tak wielkie pieniądze.
Jaki może wiec być ratunek: Podstawowa rada nie chodzić na takie „pokazy”! Ale jak już się stało to:
1. Niczego nie rozpakowywać!
2. Najlepiej zaraz natychmiast napisać rezygnację z umowy sprzedaży i wysłać ją listem poleconym na adres firmy za zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Firmy ustanawiają sobie 2 tyg okres dla odstąpienia od umowy, więc pospiech jest wskazany.
3. Nie odpakowany towar w oryginalnych opakowaniach wysłać niezwłocznie pocztą (nie kurierem!) ekspresem poleconym na adres firmy za zwrotnym potwierdzeniem odbioru.
4. Powiadomić bank (wskazany w umowie kredytowej) o wysłanej w terminie rezygnacji z umowy sprzedaży
5. Zażądać od firmy (każdej! po kolei) usunięcia swojej osoby z listy kontaktowej
Proste? ………………. I skuteczne!
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Drapieżny krzak z Podlasia
Autor: JAK
Data: 2018-03-21 11:03:42

Cześć !

Też otrzymuję regularnie takie zaproszenia. Skąd oni maja nasze telefony i adresy zamieszkania ?

Ale za każdym razem odpowiadam jednakowo: Dziadka nie ma w domu.
Głos w telefonie: To kiedy można zadzwonić ?
Odpowiedź: Jutro, ale tylko do 11.00.
Głos w telefonie: A można później ?
Odpowiedź: Nie, bo o 11.00 jest eksportacja i garnki nie będą już dziadkowi potrzebne.
Głos w telefonie: trzask albo przeprosiny.

JAK
Turystyka w Żyrardowie:

http://www.zyrardow.pttk.pl

Żyrardów:

http://www.zyrardow.pl

Temat: Re: Drapieżny krzak z Podlasia
Autor: Amotolek
Data: 2018-03-21 11:41:36

"Skąd oni maja nasze telefony i adresy zamieszkania ?"

Mają z różnych źródeł. Powiedzenie, ze dziadka nie ma w domu, nie wystarczy! Należy zdecydowanie zażądać wykreślenia dziadka z ich bazy danych. Rozmowy te sa nagrywane! I jeszcze jedno: przy odbieraniu telefonu nie wolno potwierdzić na tak, ze to tel do Jana Kowalskiego czy jak tam. Należy się spytac, "a o co chodzi ?". Istnieje bowiem takie niebezpieczeństwo, ze Twoje "tak" zostanie potwierdzone ok i zawarta zostanie umowa przez telefon. Strach się ba!
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć