Systematyka szlaków turystycznych

Witam
Mam takie naiwne pytanie: kto jest właścicielem typowo oznakowanych szlaków: PTTK czy ktoś inny.
Z pobieżnie przeczytanych wpisów wynika, że w Polsce panuje totalny bałagan i nikomu, kto ma moce sprawcze, nie zależy na uporządkowaniu tematu. Mój ulubiony szlak okrężny wokół Łodzi jest odcinkiem brutalnie rozjechany przez S8.
Chętnie pomożemy w znakowaniu szlaków, ale nas zignorowano w komórce turystycznej UMŁ jak i w łódzkim PTTK
Wszystkim niekwalifikowanym i kwalifikowanym turystom życzę tylko pozytywnych wrażeń na szlakach.

Nie ma kogoś takiego. Jest tylko właściciel terenu, przez który przebiega szlak. PTTK jako organizacja pozarządowa ma w statucie wytyczanie, znakowanie, odnawianie i kasowanie oznaczeń szlaków. I tylko oznaczeń. Z tym, że PTTK nie ma ustawowo umocowanej wyłączności na takie działania i w zasadzie każdy może sobie szlaki wytyczać i malować ich oznaczenia, o ile oczywiście uzyska na takie działania zgody właścicieli odpowiednich działek i obiektów.
Oznakowanie już umieszczone - jeśli za odpowiednią zgodą - podlega ochronie prawnej, samowolne i nieuzasadnione usuwanie oznakowania podlega sankcjom karnym.

Z praktyki podpowiem - jeśli widzisz jakiś problem z ciągłością szlaku albo stanem oznakowania to upewnij się najpierw kto ten szlak znakował. Niekoniecznie było to PTTK. Są szlaki wyznaczane przez inne grupy, np. stowarzyszenia czy instytucje kulturalne. Dowiedz się na czyim gruncie jest szlak i sprawdź komu udzielono zezwolenia na oznakowanie. Często takiego zezwolenia po prostu nie ma i szlak jest znakowany "na dziko".

Jak ustalisz autora to się z nim skontaktuj i opisz problem.
Jeśli autora nie ma to pozostaje samodzielnie wystąpić o zgodę na umieszczenie oznakowań do odpowiednich instytucji (władze samorządowe, nadleśnictwa, dyrekcje parków narodowych etc.), wskazując uzasadnienie proponowanych działań (tu: przywrócenie ciągłości szlaku) i osoby, które wezmą odpowiedzialność za wykonane prace znakarskie. Załączasz mapki planowanych tras.
Jak skompletujesz pisemne zgody to bierzesz farby, szablony i ludzi, którzy przyjęli odpowiedzialność za wykonanie prac i do dzieła. Staraj się trzymać dotychczasowych form znakowania, żeby nie robić bałaganu. Ściągnij instrukcję znakowania szlaków PTTK i porządnie ją przeczytaj. Zanim zaczniesz malować zrób kilkanaście prób i zobacz jak Ci to wychodzi. Nabierz wprawy. Przetestuj różne możliwości (farby akrylowe, olejne, może coś innego).
Dokumentuj wykonywane prace - rób zdjęcia i szkice terenowe. Pytaj o zgodę każdego właściciela budynku, słupa, drzewa w sadzie, sztachety w płocie - i zbieraj pisemne potwierdzenia zgody.

Po skończonej pracy opisz co i jak zostało zrobione i prześlij do odpowiednich instytucji dokumentację. Napisz wyraźnie kto i kiedy oraz co wykonał. I dlaczego. I kto bierze za to odpowiedzialność. Z podpisem.

Na koniec wyślij dla porządku informacje do lokalnych oddziałów PTTK że wykonano odnowę i przywrócenie ciągłości szlaku. Załącz mapkę.

A jak Ci się spodoba to poszukaj najbliższego kursu dla znakarzy i zdobądź odpowiednie uprawnienia do znakowania szlaków w imieniu PTTK.

A ja zrobiłbym tak:
1. Przekazałbym do najbliższego oddziału PTTK, że taki a taki szlak w tym i tym miejscu ma uszkodzone oznakowanie.
2. Jeżeli sam bym chciał prowadzić odnawianie szlaków turystycznych skontaktowałbym się z najbliższym mojemu miejscu zamieszkania oddziałem PTTK i zapisałbym się do PTTK.
3.Przystąpiłbym do znakarzy w oddziele jeśli tacy są, jeśli ich nie ma to spróbowałbym stworzyć grupę znakarską.
4.Zająłbym się tym wszystkim o czym pisze mój przedmówca