Statut Oddziału PTTK a liczba członków SKO

Witam

W Statucie Wzorcowym Oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno – Krajoznawczego w § 26 ust 1. mamy informację, że "Sąd koleżeński oddziału składa się co najmniej z pięciu członków wybranych przez zjazd oddziału".

Czy ta liczba może być mniejsza - np w liczbie trzech osób. Czy są ku temu przeciwwskazania gdyby Walny Zjazd Oddziału uchwalił taką liczbę a nie inną?

Proszę o informację

Oddział jest jednostką samodzielną, która uchwala Statut i Regulamin. Może przyjąć, że OSK będzie działał w trzyosobowym składzie. Ale, jeżeli któryś z członków nie będzie mógł uczestniczyć w rozprawie (np. choroba, urlop itp) nastąpi organizacyjny paraliż tego ośrodka oddziałowej władzy. Łatwiej z pięciu zebrać trzech niż z np dwóch . To oczywiste i na pewno - wygodniejsze.
pozdrawiam z.klose

Dziękuję za informację

A mam jeszcze jedno pytanie czy zamiana słowa w Statucie z Prezesa na Przewodniczącego ma jakieś znaczenie, jeśli w Regulaminie OSK mamy doczynienia tylko i wyłącznie z Prezesem

Organem właściwym do interpretowania zapisów Statutu jest Główny Sąd Koleżeński. Natomiast według mnie zapisy we Wzorcowym Statucie są jednoznaczne i należy ich przestrzegać. Czyli jeśli zdecydujecie o powołaniu Sądu Koleżeńskiego Oddziału (co nie jest obowiązkowe) to musi być on 5 osobowy. Ponieważ przyjętą nazwą jest Prezes zarówno w przypadku Zarządu jak i Komisji Rewizyjnej jak i Sądu Koleżeńskiego Oddziału jak i Koła dlatego należy używać tej nazwy. Przewodniczący używa się w komisjach oddziałowych. Przynajmniej w moim Oddziale tak jest.

Cześć.

Zgadzam się z Kubą. Moim zdaniem zapisy we wzorcowym statucie są jednoznaczne zarówno co do liczebności OSK jak i nazw funkcji. Nie ma szans na ich obejście.

Dodam, że kiedy byłem jeszcze przewodniczącym KA ZG PTTK i miałem głos doradczy na spotkaniach plenarnych ZG PTTK, to kilkukrotnie wyraziłem swój sprzeciw co do takich sztywnych zapisów wzorcowych statutów kół i klubów oraz oddziałów PTTK. W kilku miejscach udało mi się wywalczyć drobne ustępstwa, jednak całokształt nadal pozostał przeregulowany. Pęd do kodyfikacji całego życia, tak widoczny we współczesnej polityce, jest nie do zatrzymania również i w Towarzystwie. Dlatego właśnie oddział nie może sobie dowolnie ustalić liczności OSK oraz innych władz...

Pozdrawiam,
Łukasz

Dziękuję Kubie i Łukaszu za waszą opinię.
To, że organem właściwym do interpretowania zapisów Statutu jest GSK to wiem, bo wynika to ze Statusu jak i Regulaminu SKO. Dyskusję rozpocząłem, ponieważ zanim miałbym wysłać wniosek o rozpatrzenie przez GSK w tej sprawie, to chciałem się zorientować u innych jak to wygląda.
Czyli wg was powinno być min 5 osób jak podaje statut wzorcowy oraz słowo Prezes (z tego co wyżej napisaliście)

a więc jeśli podczas posiedzenia Walnego Zgromadzenia Oddziału, które miało miejsce w tym roku członkowie większością głosów zmienili by treść § 26: ust. 1 Statutu Wzorcowego Oddziału, który brzmi następująco, że: „Sąd koleżeński oddziału składa się co najmniej z pięciu członków wybranych przez zjazd oddziału”, i nadano by mu wymowę, że: „Sąd koleżeński oddziału składa się co najmniej z trzech członków wybranych przez zjazd oddziału” jest niepoprawne, a wspomniana liczba członków SKO jest nie wystarczająca do prawidłowego funkcjonowania.

Idąc dalej tym tropem § 26: ust. 2 Statutu Wzorcowego Oddziału brzmi, że : „Sąd koleżeński oddziału wybiera w głosowaniu tajnym ze swego grona prezesa, wiceprezesa i sekretarza”, tymczasem gdyby jej treść została zmieniona, że: „Sąd koleżeński oddziału wybiera w głosowaniu tajnym ze swego grona przewodniczącego”, to w tym przypadku zarówno został popełniony błąd nazewnictwa oraz niepoprawne wykreślenie z treści wiceprezesa i sekretarza, którzy powinni być również wybrani w tajnym głosowania z grona zgłoszonych członków SKO.

Czekam na wasze opinie koledzy

Cześć.

Tutaj akurat sprawa jest niestety jeszcze prostsza niż myślimy.

To co opisałeś jest nie tylko opisane we Wzorcowym Statucie Oddziału, który jako uchwała ZG PTTK mógłby zostać potraktowany luźniej, ale jest także opisane artykule 66 Statutu PTTK.Z kolei Art. 51 ust. 2 Statutu PTTK jasno stawia wymóg zgodności Statutu Oddziału ze Statutem PTTK, na straży której zgodnie z Art. 43 ust. 1 pkt 3 stoi GSK PTTK.
Obawiam się, że nie macie ruchu...

Polecam lekturę:
http://www.pttk.pl/ks3/dok/k1_dp001-1_20120414.pdf

Pozdrawiam,
Łukasz

dzięki Łukaszu za konkretne podpowiedzi

czyli trzeba powołać zwołać "Nadzwyczajny zjazdu oddziału" zgodnie ze Statutem Wzorcowym Oddziału § 19 przez Zarząd Oddziału, do którego należy wg § 16 ust 1) "uchwalanie statutu oddziału i dokonywanie jego zmian zgodnie z postanowieniami art. 51 ust. 2 Statutu PTTK"

czyli jak dobrze rozumiem trzeba na nowo zwołać Zjazd i poprawić uchybienia i rozumiem, że wtedy nie trzeba pisać do GSK o ustosunkowania się do uchybień.

Cześć.Tak mi się wydaje, ale potwierdź to w biurze ZG PTTK.

Pozdrawiam,
Łukasz

Wg Statutu Wzorcowego Oddziału § 19 mówi w ust. 1, że: "Nadzwyczajny zjazd oddziału zwołuje zarząd oddziału przed upływem kadencji z inicjatywy własnej lub na wniosek Zarządu Głównego PTTK, komisji rewizyjnej oddziału, 1/3 członków oddziału lub 1/3 kół i klubów oddziału, gdy liczy on łącznie co najmniej trzy koła lub kluby."

więc chyba nie będzie potrzeby, ale dopytam się jeszcze.

Rozumiem, że w przyszłości można liczyć na wsparcie

Cześć.Na tym Forum zawsze ktoś Ci pomoże. Tyle, że z reguły są to osoby nie związanie z władzami Towarzystwa, co ma swoje plusy, ale też minusy. Członkowie władz PTTK ostentacyjnie unikają tego miejsca i nie kwapią się do pomocy przez internet.

Pozdrawiam,
Łukasz

ok

A mam jeszcze jedno pytanie

Jeśli zostanie zwołany nadzwyczajny zjazd to czy wtedy obowiązywały by nowe wyboru władz OSK czy tylko uzupełniające o dwa brakujące miejsca, bo jeśli nowe to rozumiem, że powinno być sprawozdanie z OSK czy też mylę się

Cześć.Wydaje mi się, że wystarczy uzupełnić.
Nie ma nigdzie wymogu, że muszą być nowe wybory.

Pozdrawiam,
Łukasz

Z tezą o braku pomocy przez internet członków władz się nie zgadzam

Cześć.Ups. Fakt. Nie zauważyłem. Gratulacje!
Piłem do tego, że jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki po zjeździe umilkli Paweł Zań i Jacek Potocki.

Pozdrawiam,
Łukasz

Może tak zapracowani albo zobaczyli ZG od środka i dlatego nastała cisza

Krzyś

O/PTTK Ziemi Wałbrzyskiej nie ma OSK.
Pani Prezes wszystko zamiata pod dywan

Bo zajęli się sprawami wyższej wagi

Co tu zrobić, żeby się nie narobić i zarobić?

jeszcze raz dziękuję

Ponieważ jeden z forumowiczów został odcięty od forum
i przesłał mi swoje przemyślenia nt SKO postanowiłem, że
przedstawię jego przemyślenia:

"Rzecz jest do wątku o O /Sądach Koleżeńskich
Z praktyki wynika, ze OSK nie powinien liczyć więcej niż 3 osoby. Spraw jest mało, czasy walki o pryncypia i o pietruszkę chyba już odeszły w przeszłość. Po co wiec ma być a z 5 osób. Chyba tylko poprzez nieudolne pasowanie „do góry”, która to (GSK) liczy niepotrzebni e aż 15 osób, a poprzednio w porywach liczyła nawet 22 osoby, także prawie nic nie robiąc tylko „orząc wodę i bijąc pianę”.
Tyle z doświadczenia . Liczebność nie tylko SK , ale i innych organów i tak powinna wynikać z przyjętych zadań bez potrzeby ich rozbudowywania w regulaminach o rzeczy zbędne i nie licuje z nazwa KOLEŻEŃSKI.
Do tego warto zwrócić uwagę, żeby OSK czy GSK nie przewodniczyli prawnicy.
Liderem OSK czy GSK powinien być sprawny organizator, a nigdy prawnik. Prawnik- członek sądu koleżeńskiego może i powinien prowadzić same rozprawy, ale bez zadęcia i manier wyniesionych z sądu powszechnego (skrzywienie zawodowe) a lider OSK czy GSK powinien czuwać, by sposób prowadzenia miał charakter więcej koleżeński niż sadowy a orzeczenia były przyjazne, jak dla organizacji ludzi zrzeszonych dobrowolnie wspólna pasją powinny wyglądać.
W te sytuacji GSK przy dobrze określonych jej zadaniach w regulaminie nie powinna liczyć niż 7 do max 9 osób.
Pozdro. ANT"

dziękuję za opinię.