GOT - Jura?

Mam pytanie: czy trasy z Wyżyny Krakowsko - Częstochowskiej zaliczają się do odznaki GOT?

Dzięki za pomoc
Gumiś

Jak na razie nie. Ale... niech żywi nie tracą nadziei. Skoro powstała Grupa Jurajska GOPR...

Nie, jak odpowiedział Jacek, ale jest za to bardzo fajna odznaka "Miłośnik Jury"

pod linkiem:
http://www.pttk.pl/pttk/przepisy/index.php?co=ro_jura

no i w Jurze można zdobywać np. OTP
http://www.pttk.pl/pttk/przepisy/index.php?co=ro_otp

pzdr.
Tomek D

"no i w Jurze można zdobywać np. OTP"

Wiem, ale nie opłaca mi się.
Mam małą złotą, więc powinienem przebyć 2 wyprawy po 150 km - wakacje mam zajęte przez inne wyjazdy (m. in. do Wysowej, "Wetlina 2003"). A wszystki są krótsze od 150 km. Pozostaje mi "za wytrwałość", jednak przerzuciłem się na GOT.

Dzięki za odpowiedzi
Gumis

Może spróbuj się wybrać w tereny w których zdobywać można zarówno OTP jak i GOT (Góry Świętokrzyskie, pogórza itp). Za jedna wycieczkę zgarniesz punkty na dwie odznaki.
Ale czy tak można?

Pewnie, że można.
Ja w ten sposób zdobywając kiedyś GOT zdobyłem jednocześnie "Turystę Dolnego Śląska".

Ale chodzi mi o OT i GOT bo odznaki mają się niejako uzupełniać, a one sie dublują i zazębiają.

"Ja w ten sposób zdobywając kiedyś GOT zdobyłem jednocześnie "Turystę Dolnego Śląska"."

Ale to była odznaka regionalna. Odnośnie dwóch ogólnopolskich, to gdzieś słyszałem, że tak nie można.
A w Rzeszowie obydwie odznaki weryfikuje jedna osoba...

Gumiś

> Odnośnie dwóch ogólnopolskich, to gdzieś słyszałem, że tak nie można.
A w Rzeszowie obydwie odznaki weryfikuje jedna osoba...

a niby dlaczego nie można?
skoro się spełnia wymogi regulaminowe każdej z odznak.
Jednocześnie przecież można też zdobywać Turystę Przyrodnika czy ROK/OKP.

Nie spotkałem się z żadnym zapisem iż jest zakaz.
Jeśli ktoś się spotka to bardzo proszę o sygnał.
A jezeli się spotkacie z odmową jednoczesnego zweryfikowania np GOT i OTP wychodzonych w regulaminowych terenach to też proszę o sygnał.

pzdr.
Tomek D

Ja też byłem niecierpliwy i chciałem szybko zdobywać odznaki, a przy tym mało wydać.
Rano przejeżdżałem do 40 km na rowerze i zaliczałem limit 30 kilometrów do KOT (teraz jest 15 km), a po zakwaterowaniu się zdążyłem do wieczora wychodzić 35-40 pkt do GOT. Sporadycznie podwoziłem się autobusem.
W ten sposób zwiedzałem miejscowości, unikając chodzenia asfaltem, dużych kosztów przejazdów i noszenia plecaka, a potem chodziłem tam, gdzie trudno było dojechać rowerem (teraz to na ogół nie jest przeszkodą).

witam

masz racje co do tego, że nie ma takich zasad nigdzie zapisanaych, ale faktycznie nie można zaliczać punktów na OTP i GOT równocześnie. Sprawa ta była wielkrotnie poruszana na szkoleniach Przodwników Turystki Pieszej i Zlotach Przodowników TP, czyli osób, które weryfikuje na te odznaki. Jako przykład podawane są Góry Świętokrzyskie, które należało by dwa razy przejść: raz na OTP, drugi raz na GOT.
Może ktoś kiedyś to jakoś unormuje w regulaminie.

Przodownik TP - Marcin

>faktycznie nie można zaliczać punktów na OTP i GOT równocześnie. Sprawa ta była wielkrotnie poruszana na szkoleniach Przodwników Turystki Pieszej i Zlotach Przodowników TP, czyli osób, które weryfikuje na te odznaki.

Pierwszy raz słyszę o czymś takim, choć jestem długoletnim przodownikiem TP i TG.

Jestem zresztą zwolennikiem opcji jednoczesnego zdobywania kilku odznak na danym terenie. Przykład: Prowadziłem przez wiele sezonów obozy wędrowne z młodzieżą na terenie Sudetów i Przedgórza Sudeckiego, a zainteresowani odznakami zdobywali jednocześnie GOT, odznakę OTP oraz "Turysta Dolnego Śląska". I nikomu to nie przeszkadzało.

Pozdrawiam

Przodownik turystyki kwalifikowanej górskiej i pieszej - Lech z Poznania

Całkowicie zgadzam się z Lechem, komu przeszkadza zdobywanie kilku odznak jednoczesnie, skoro jest taka mozliwość

Ja też nigdy nie słyszałem, że nie wolno zdobywać kilku odznak rownocześnie. Każda ma swój regulamin i jeżeli regulamin tego nie wyklucza, to można je zdobywać równocześnie. Zdarzało się, że działacze jakiejś dyscypliny nie znają innych odznak i boją się przepisywać wycieczki potwierdzone gdzie indziej.
Niektórzy działacze zazdrośnie strzegą "swojego poletka" i snują różne fantazje, żeby ktoś im nie uciekł do "konkurencji", ale to nie znaczy, że ich oświadczenia mają jakąś moc prawną.

P.S.
Przepraszam, to było tak dawno, że dopiero teraz sobie przypomniałem. Niegdyś wolno było zaliczać do OTP pukty zdobyte na terenach górskich w ilości 20% potrzebnych na dany stopień małej OTP. Potem wyraźnie określono w regulaminie na jakich terenach górskich można zdobywać OTP bez innych ograniczeń, niż obowiązujące w całym kraju. Np. na Podhalu można zdobyć całą odznakę popularną i brązową.

> >faktycznie nie można zaliczać punktów na OTP i GOT równocześnie.

skąd żeś wytrzasnął takie stwierdzenie?
coś na piśmie? czy tylko ktoś tak powiedział bo mu się tak wydaje?

> > Sprawa ta była wielkrotnie poruszana na szkoleniach Przodwników Turystki Pieszej i Zlotach Przodowników TP, czyli osób, które weryfikuje na te odznaki.

ale nie ma w żadnym regulaminie ani OTP ani GOT postanowienia wykluczającego jednoczesne zdobywanie kilku odznak.

> Pierwszy raz słyszę o czymś takim, choć jestem długoletnim przodownikiem TP i TG.

ja też o tym nie słyszałem.

> Jestem zresztą zwolennikiem opcji jednoczesnego zdobywania kilku odznak na danym terenie.

jak najbardziej popieram.

pzdr.
Tomek D

Bardzo trafne stwierdzenia.
Spotkałem się z tym że niektórzy weryfikujący nie znają regulaminów odznak które weryfikują i interpretują je na niekorzyść zdobywających

pzdr.
Tomek D

Albo jeszcze gorzej:

- znaja stare regulaminy (i to tez po lebkach) i twierdza ze kiedys to bylo porzadnie a teraz to sie mlodym za latwo to wszystko zdobywa, a w ogole to maja czas...

- chca miec przygotowane ksiazeczki wg swojego widzimisie - u wojskowych w Warszawie widzialem nie zweryfikowane ksiazeczki WOT z powodu... "bo pieczątki nie są przy obiektach w ksiazeczce, a ja przeciez nie bede tego szukac..." (cytat prawie doslowny z p. Kaluzy)

- tak zazdrosnie strzega swego podworka ze dochodzi do paranoi jak w odznace motorowej - tylko 20% tras moze potwierdzic Przodownik Motorowy (co nie wierzymy im za bardzo??) a reszta to MUSZA byc pieczatki w ksiazecce i nic innego nie wchodzi w gre (szybkie streszczenie rozmowy z p. Ptasinskim z Komisji Motorowej ZG)

podsumowujac - PTTK frontem do turystów

pozdrawiam zdobywcow

Dudi

> - chca miec przygotowane ksiazeczki wg swojego widzimisie - u wojskowych w Warszawie widzialem nie zweryfikowane ksiazeczki WOT z powodu... "bo pieczątki nie są przy obiektach w ksiazeczce, a ja przeciez nie bede tego szukac..." (cytat prawie doslowny z p. Kaluzy)

ta sama pani słyszałem jak tłumaczyła odnośnie odznaki Turysta Przyrodnik, że w przypadku gdy za zwiedzenie czegoś można zapisać punkty w kilku kategoriach, np ścieżka przyrodnicza w rezerwacie - za ścieżkę są punkty i za zwiedzanie rezerwatu też - że trzeba wybrać albo punkty za jedno albo za drugie.
Regulamin o tym słowem nie wspomina - znaczy można punktować jeden obiekt kilka razy, potwierdził to weryfikat KOP ZG PTTK, uznając punkty w ten sposób wyliczone
ale co innego mówią w St. O. WOjskowym

pzdr.
Tomek D

witam ponownie

fakatem jest, że nie ma o tym zapisu. Według MOJEGO ZDANIA powinna być mozliwość zdobywania punktów na GOT i OTP równocześnie.
Po czyż chodzenie po górach nie jest turystyka pieszą ??

Ale tutaj powinna się wypowiedzieć osoba z Komisji Turystyki Pieszej ZG PTTK

Marcin

> fakatem jest, że nie ma o tym zapisu. Według MOJEGO ZDANIA powinna być mozliwość zdobywania punktów na GOT i OTP równocześnie.
Po czyż chodzenie po górach nie jest turystyka pieszą ??

oczywiście że jest

> Ale tutaj powinna się wypowiedzieć osoba z Komisji Turystyki Pieszej ZG PTTK

a przepraszam niby dlaczego?
skoro nie ma ani w regulaminie OTP ani GOT ani TP i właściwie chyba w żadnym innym jakiegokolwiek zakazu jednoczesnego zdobywania kilku odznak, to o co pytać?
Jaka byłaby moc stwierdzenia tego kogoś? Praktycznie żadna - istotny jest zapis regulaminowy a nie zdanie przedstawiciela KTP.

Pzdr.
Tomek D

Chodzi mi oto, że na ostatnim Zlocie Przodowników Pieszych, który odbył się w Kaliszu, był właśnie poruszany ten temat w czasie obrad komisji regulaminowej. Tam nam właśnie tłumaczono że do wyboru OTP ALBO GOT.
No być może jest to wymysł kogoś z ZG.

Marcin

no dobra ale czy było to jakoś uzasadnione czy tylko komuś się wydaje że tak właśnie ma być?

pzdr.
Tomek D

brak było jakiegolwiek uzasanienia.
Było to podane raczej w formie, że tak należy postępować ... i tyle.

Może to był wymysł jednej osoby, nie mam pojęcia więc nie będę się dalej wypowiadał na ten temat.

Marcin

Regulamin GOT:
par. 14. Wątpliwości mogące wynikać z interpretacji niniejszego regulaminu rozstrzyga Komisja Turystyki Górskie ZG PTTK.

Regulaminu OTP nie posiadam ale w nim również powinien być podobny zapis.

Pozostaje nam więc skierować pytanie do odopwiednich organów

> Pozostaje nam więc skierować pytanie do odopwiednich organów

przepraszam najmocniej ale trochę nie rozumiem...
Jeżeli ani w Regulaminie GOT ani w Regulaminie OTP nie ma słowa o tym że tych odznak nie można zdobywać łącznie to kogo i o co chcesz pytać?

Czy jak Ci powiem, że panowie w różowych czapeczkach nie mogą zdobywac GOT to też wystąpisz do KTG z prośbą o interpretację regulaminu?

pzdr.
Tomek D

Interpretować można tylko istniejące zapisy regulaminowe. Nie można interpretować czegoś, czego nie ma.

Racja.

Ale problem jednak istnieje, skoro o nim tutaj dyskutujemy, skoro dyskutuja o nim przodownicy GOT i OTP (jak pisal Lech). Skoro gdzieś tam przodownicy nie weryfikują zdublowanych wycieczek to może taki zapis w regulaminach by sie przydał. Konkretna krótka informacja - "można i już".

A faceci w rózowych czapeczkach nie powinni chodzic po górach !!!

masz rację że problem istnieje.
Zapis że "można i już" nie jest potrzebny bowiem brak zapisów zakazujacych jest przyzwoleniem

Jednak zdarza się że ktoś stwarza jakieś dziwne wyimaginowane przez siebie (?) ograniczenia.
Bardzo proszę, jeżeli ktoś się z tym zetknie o sygnały na forum lub na priva.

pzdr.
Tomek D

Jestem przodownikiem i od lat zdobywam GOT i OTP moze nie naraz zeby tylko zdobyc bo bez przesady ale jak jestem w odpowiednim rejonie to tak robie. NIE MA zadnego zapisu ze tak nie wolno i gdy ktoś to interpretuje inaczej to niech pokaze mi punkt w regulaminie. Zasięgałem rady wielu osób i całe znane mi środowisko turystyczne tak postępuje.

Pozdrawiam.

Latem w Górach Świętokrzyskich zebrałem trochę punktów do GOT, OTP i Przyrodnika równocześnie. Wszystkie zostały zweryfikowane pozytywnie. Jeśli się okaże, że to jest niezgodne z regulaminem, to czy będę musiał zwrócić te odznaki?
Poza tym zapis zakazujący zdobywania odznak równocześnie byłby martwy i nie do wyegzekwowania, nic prostszego nic oddać książeczki w różnych oddziałach.

Myślę że możesz być absolutnie spokojny. Nikt Ci nic nie karze zwracać

pzdr.
Tomek D

Od dawna uważam,że nie powinno być tak, że za przejście np.10 km "rozliczyć" można w sumie 20 km (GOT + OTP).Twórcy regulaminów powinni się zdecydować na oddzielenie terenów na których można zdobywać GOT od "reszty", na której zdobywa się OTP. Przecież tej "reszty" jest wystarczająco dużo,aby nie trzeba się było z OTP pchać w góry (choć tylko te mniejsze).Pozdrawiam wszystkich.

Otóż jesteś w dużym błędzie. Za takie przejście np. w Górach Świętokrzyskich czy pogórzu sudeckim) możesz rozliczyć znacznie więcej (oprócz GOT i OTP):

- odbycie wycieczki przyrodniczej + ewentualne punkty za zwiedzanie rezerwatów, pomników przyrody, ścieżek dydaktycznych etc. - to do odznaki Turysta Przyrodnik

- jeżeli na trasie trafisz obiekty z Kanonu to jeszcze zdobywasz Odznakę Krajoznawczą Polski

- no i dochodzą do tego oczywiście odznaki regionalne jak np. Turysta Świętokrzyski czy Turysta Dolnego Śląska.

i bardzo mi się to podoba
nie widzę żadnego uzasadnienia czemu miałbym przechodzić tę samą trasę czterokrotnie żeby ją sobie zapisać na cztery różne odznaki.
Czyżby zależało Ci na uprawianiu fikcji przez turystów i pisaniu wycieczek pod różnymi datami?

pzdr.
Tomek D

popierając Tomka poszedł bym jeszcze dalej.
Wprowadził bym coś w rodzaju dziennika działalności turysty w danym roku, gdzie wpisywane i potwierdzanae było by wszystko, a następnie na tej podstawie pod koniec roku patrze a co mi tu wyszło...
rozwiazało by to wiele problemów, a m.in.:
- ujedoliciło by potwierdzanie terenowe dla różnych odznak
- nie trzeba by latać w pięcioma książeczkami
- ...

Dudi

W wypowiedzi poprzedniej nie brałem pod uwagę odznak krajoznawczych i regionalnych, a tylko OTP i GOT. Jest sprawą oczywistą,że odznaki krajoznawcze i regionalne zdobywa się podczas ruchu(pieszego czy pojazdem), a więc łącznie z odznaką (OTP lub GOT lub KOT lub TOK i.t.d).
Ale jeśli OTP nie będzie można zdobywać na tych samych trasach co GOT, to nie będzie problemu.Jestem za tym,aby OTP nie można było zdobywać na terenach uznanych za górskie (punktowane na GOT),a na "reszcie" obszaru kraju.Innych odznak zdobywajmy podczas jednej wycieczki ile się da.
pozdrawiam wszystkich.
KM

Pomysł Kolegi Pawła uważam za bardzo dobry. Jeden kajecik z różnymi wycieczkami i potem tylko wskazanie osobom weryfikującym, co mają uwzględnić do danej odznaki.
pozdrawiam wszystkich.
KM

"Jestem za tym,aby OTP nie można było zdobywać na terenach uznanych za górskie (punktowane na GOT),a na "reszcie" obszaru kraju"

A co z terenami pogórzy? Np. na południe od Rzeszowa można zdobywać OTP i GOT. Która odznaka zostałaby w przypadku takich zmian?

Pomysł prowadzenia kroniki z pieczątkami do wszystkich odznak nie jest nowy. Robili to moi koledzy jeszcze w latach siedemdziesiątych. Nosili w plecaku tylko tą kronikę, a na koniec sezonu weryfikowali kilkanaście różnych odznak, bo wiecej wtedy nie było. W Turnieju Młodzieżowym w kategorii odznak byli bezkonkurencyjni i o ile pamiętam raz zajęli nawet drugie miejsce w finale ogólnopolskim.

"Jestem za tym,aby OTP nie można było zdobywać na terenach uznanych za górskie (punktowane na GOT),a na "reszcie" obszaru kraju"
Tak napisałem poprzednio.
Jeśli więc teren na południe od Rzeszowa (szlak punktowany do GOT zaczyna się w Białej i jest to jeden z dłuższych szlaków w naszych górach)jest punktowany jako GOT,to nie powinno być na nim możliwości zdobywania OTP.W tym celu trzeba udać się na północ od miasta.
pozdrawiam
KM

Mówiąc szczerze nie bardzo rozumiem w czym Ci przeszkadza to że część obszarów jest wspólna dla obu odznak.

pzdr.
Tomek D

"Jestem za tym, aby OTP nie można było zdobywać na terenach uznanych za górskie (punktowane na GOT),a na "reszcie" obszaru kraju"

A jak sobie wyobrażasz merytoryczne uzasadnienie zastrzeżenia np. Pogórza Kaczawskiego wyłącznie do GOT? Przecież to obszar praktycznie zupełnie płaski i w dodatku w większości nizinny. Zgodnie z encyklopedycznym pojęciem "nizina" - teren położony do 300 m n.p.m. A jednak za przejście z Bolesławca do Lwówka Śląskiego - wędrując po zupełnie płaskich i nizinnych terenach, wśród pól gdzie rośnie kapusta i pyry - regulaminowo uzyskujesz 43 pkt. do GOT (nr wycieczki w Regulaminie GOT: 6064).

Dziwne, aby na terenach nizinnych punktowanych do GOT nie było możliwe zdobywanie jednocześnie Odznaki Turystyki Pieszej. W końcu wędrujesz tam pieszo, a możesz jeszcze uzyskać dodatkowe punkty za zwiedzanie miejscowości.

Lech

Czy chcąc zdobywać punkty na OTP będziesz się wybierał z Poznania na Pogórze Sudeckie? Chyba nie. Obszaru gdzie nie można zdobywać GOTu jest wielokrotnie więcej niż terenów uznanych za górskie (oczywiście w odniesieniu do GOT)
pozdrawiam
KM

>Czy chcąc zdobywać punkty na OTP będziesz się wybierał z Poznania na Pogórze Sudeckie? Chyba nie.

Bardzo się mylisz. Kiedyś dość często się tam wybierałem, a teraz zachęcam innych, także swoich znajomych przodowników TP. Pierwszym terenem, na który rozszerzałem uprawnienia przodownika turystyki pieszej był właśnie Dolny Śląsk. Przedgórze Sudeckie i obszar sudeckich pogórzy to ciekawy teren, w większości nizinny, doskonale nadający się do uprawiania turystyki pieszej Sporo tu również miejscowości wysoko punktowanych do OTP za zwiedzanie.

Wycieczki piesze w Sudety stały się zaczątkiem utworzonego później Klubu Sudeckiego PTTK w Poznaniu (początkowo pod nazwą: Sekcja Przewodników Sudeckich), o czym szerzej na stronie klubowej:
http://kspttk.prv.pl/poczatki.htm

Pozdrawiam

Lech

Bez przesady!
Wzgórza i wzniesienia są na terenie całej Polski (na Śląsku np. Tarnowskie Góry czy koło Sandomierza Góry Pieprzowe). Czy rzeczywiście ktoś zdobywający GOT na Jurze może powiedzeć że chodził po górach? Może inaczej odznakę nazwać np. SOT (Skalna Odznaka Turystyczna). Natomiast GOPR na Jurze powołano dla wspinaczy "nadziemnych" i "podziemnych". Może też troche dla narciarzy. Choć do tej pory jest jeden wyciąg narciarski w Morsku (raczej "ośla łączka" niż trasa zjazdowa.
Zwykłym turystom tam GOPR nie jest za bardzo potrzebny.

>Zwykłym turystom tam GOPR nie jest za bardzo potrzebny.

Turystom nie jest także potrzebny GOPR np. na terenach między Bolesławcem a Lwówkiem Śląskim (to tereny nizinne), a jednak za przejście z Bolesławca do Lwówka Śl. można uzyskać podad 40 pkt. do GOT. Podobnie jest z punktami do GOT na nizinnych terenach okolic Ziębic, Kamieńca Ząbkowickiego, Strzelina, Niemczy, Jawora itp.

Wszędzie tam można zdobyć dużo punktów do GOT. Czy jednak rzeczywiście ktoś zdobywający GOT na tych terenach może powiedzieć, że chodził po górach? Przecież taka np. Czartowska Skała (Park Krajobrazowy Chełmy), jest dużo niższa i mniej stroma, niż skały i wzgórza na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Wymienione przeze mnie okolice to przecież ani geograficznie ani faktycznie nie są góry.

Mógłbyś to rozwinąć !
Czyżbyś postulował przyznawanie GOT za Jurę, czy zlikwidowanie Punktów GOT za przedgórza.

Pozdrawiam
Jurek

Nic nie postuluję. Jestem zdecydowanie przeciwny ciągłym zmianom i korektom regulaminów wprowadzającym chaos. Moja wypowiedź ma na celu uświadomienie faktu braku konsekwencji, jaki miał miejsce w trakcie ustalania podziału terytorialnego kraju do zdobywania poszczególnych odznak i niedostatecznej współpracy między komisjami górską a pieszą.