Praga Południe?

Czy Praga Południe istnieje?

Moim zdaniem - nie!
To powojenna nazwa wymyślona aby przypodobać się bolszewikom, którym nazwa Grochów kłuła w zęby i zgrzytała po przesławnym laniu w 1920 roku na terenie Olszynki Grochowskiej. Ta służalcza nazwa (niestety kontynuowana przez obecne władze Warszawy z HGW na czele) przypomina mi brzydkie nazywanie pierogów „ruskimi”! też chyba aby się przypodobać Ruskom?( o czym pisałem tu na forum wcześniej!)
Tymczasem w podziemiach ronda przy marszałkowskiej stoi jak byk tablica która prawidłowo wskazuje drogę na Pragę i do Grochowa. I… gra gitara.

Pozdrowienia Antonio z Saskiej Kępy, oczywiście na Grochowie

Wszystko pięknie tylko czy nie pomylił się Pan, że Saska Kępa to Grochów? Wydawało mi się, że to jednak dwie różne części miasta... Albo proszę mi udowodnić, że Saska Kępa leży na Grochowie :O

Nie sądzą, żebym się mylił. Formy "PAN" tu nie używamy w zasadzie. Odrębność Saskiej Kępy jest mentalnie używana zwyczajowo, to fakt! Mapa dowodzi, ze po prawej stronie (na północ) od linii średnicowej jest Praga - jak byk! (a nie żadna Praga-Północ!), a po lewej Grochów, który się dzieli spoko na różne pod-dzielnice, a jest ich coraz więcej. Praga też się rozwija w kierunku północnym - zagarniając pod siebie kolejne "słoiki".

Z grubsza gdzie leży Saska Kępa, to wiem od wielu dziesiątek lat, gdyż tu mieszkam od lat 40 stu, a poprzednio prawie 1,5 dziesięciolecia "kibicowałem" w kawiarni "Sułtan" na ul. Obrońców, która była swoistą mekką najbardziej eleganckiej młodzieży

A wracając do naszych baranów, jak mawiał odnośny król francuski - żadnej Pragi Południe de facto nie było i nie ma! Never! Choć - de juro - jest tak jak w moim ID napisane stoi .

A może to wyjaśni nieporozumienia:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Praga_(Warszawa)

Coś na temat Saskiej Kępy:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Saska_K%C4%99pa
Grochowa:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Groch%C3%B3w_(Warszawa)
no i Olszynki Grochowskiej:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Olszynka_Grochowska

Nie ma nieporozumienia, ani kawałka. Może występować co najwyżej niezrozumienie istoty rzeczy i zastałe nawyki

Ja to wszystko znam z autopsji. Niemniej jednak jest, jak jest, tzn żadnej Pragi Południe nie ma! Ani kawałka! W tym kontekście i Praga Północ to jest twór abstrakcyjny dla przyklepania niby Pragi Południe. A to wszytko zastała propaganda jeszcze od po wojnie!

Cieszę się, że mam do czynienia z rodowitym warszawiakiem .
Gwoli uzupełnienia informacji o warszawskiej Pradze:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Praga_(Warszawa).
Wydaje mi się, że są to wiarygodne informacje
Pozdrowienia dla znajomych z Warszawy

Nie jestem rodowitym warszawiakiem. Urodziłem się w Borysławiu pod okupacją sowiecką. Jako wypędzony - mieszkam w Warszawie od 1945 roku, a od 1973 - na Saskiej Kępie. To są informacje na tyle wiarygodne, bo pochodzą z autopsji. A Praga Południe, to twór sztuczny, aby się przypodobać wiadomo komu, jak np. pierogi "ruskie"

To tak jak dr Marek Staffa.
Mój dziadek brał udział w obronie Warszawy w 1939 roku.
A 28.09.1945 przyjechał do Wałbrzycha.
11.11.1945 roku rozpoczął pracę pod ziemią w kopalni Biały Kamień.
A tak wogóle to urodził się w mieście Jana Kiepury - Sosnowcu w 1907 r.

Moi byli zasadniczo ciupasem deportowani na tzw ziemie odzyskane . ha ha. Mojej bliskim wraz ze mną się udało dotrzeć (z kłopotami) do Wawy.Teść mojej chrzestnej pracował w kopalni "Viktor" a mieszkali na Sobiecinie. Inni wylądowali w Bytumiu k/Katowic, a mojej babci dali gospodarstwo pod Krotoszynem, za dom zabrany w Borysławiu, ale jej syn po powrocie z Anglii zapisał się dla spokojności do jedynie słusznej partii i namówili go, żeby wszystko oddal do PGR i tak dom i ziemia tam poszła świzdu-gwizdu. Szkoda;-(.

Chyba kopalnia "Viktoria" .
Teściowie mojego brata dostali mieszkanie w Szczawnie-Zdroju, gdzie
teraz mieszka szwagier brata .

Zapomniałem dodać, że dziadek przed wojną
służył w Flocie rzecznej w Pińsku

Pewnie Wiktoria, a Wiktor miał na imie ten kuzyn z kopalni w Wałbrzychu

I bardzo swietnie

Cosik ściemniasz

A Twój dziadzius gdzie służył?

Nie ściemniam,spoko; byłem tam przecież kiedyś własnoręcznie, nawet obok kopalni!

Zależy który? Ten po mieczu nie służył, bo miał obcięte obie nogi (choroba Birgera, chyba). A ten po kądzieli pracował w Borysławiu przy wydobyciu ropy, a wcześnie zmarł, niestety na zawał [']

Mój dziadek (od strony ojca) pracował też przy wydobyciu ropy w Libuszy.
Zmarł w 1948 roku w Wałbrzychu.

Może to była kopalnia THOREZ?

A może to była kopalnia "Chwalibóg" (Segen Gottes)

Amen [']

Napewno nie. Z góry z Sobiecina się tam schodziło jakby. To było dawno ponad pół wieku temu....jak tam byłem

Też nie, napewno Victoria!

No to ustaliliśmy, że "Victoria". a nie Wiktor .
Cieszę się, że w końcu dogadaliśmy się.
Pozdrawiam Wojtek, ale z portkami

Pozdrawiam Cie również . I tak 3-mac!

Ja mieszkam od wielu lat na Gocławiu, ale nie mam problemu by mówić Gocław/Praga Południe. Nazwa Praga Południe tez już się u wielu mieszkańców przyjęła. A określenia typu Gocław, Grochów, Saska Kepa traktuje się jako osiedla. Sporo o historii, równiez tej najnowszej można przeczytac tutaj https://ipragapoludnie.pl/edukacja/historia/. Polecam bez zbędnej spiny podchodzić do nazwy tej dzielnicy

Jak chyba wcześniej pisałem, od kilkudziesieciu lat mieszkam na Saskiej Kępie. To jest dzielnica Grochów! Praga jest na północ od Stadionu Narodowego. Grochów jest dzielnicą południową prawobrzeżnej Warszawy. I nazewnictwo takie czy siakie tego nie zmieni. PIsałem czemu prawdopodonie Grochów ( i kogo!) kłuł w oczy, stąd abstrakcyjna Praga Południe. Ja tez nie mam problemów z nazewnictwem żadnych. Wazne jest żeby nazwy stosować prawidłowe a nie nadane kiedys tam pod wpływem.