Szlaki Turystyczne

Chciałbym poinformować, że został zmieniony przebieg Szlaku E-3 na odcinku pl. Gedymina w Wałbrzychu - skrzyżowanie ul. Równoległej i Kościuszki w Szczawnie-Zdroju.
Planowana jest również zmiana trasy szlaku Ułanów Legii Nadwiślańskiej.
Szczegóły zmian przebiegu szlaków można uzyskać w Oddziele PTTK "Ziemi Wałbrzyskiej".
Myślę, że nowe mapy turystyczne tego rejonu będą uwzględniały zmiany przebiegu szlaków.

Dzisiaj zakończyłem zmianę przebiegu szlaku Ułanów Legii Nadwiślańskiej na odcinku od pl. Hauptmana do ul. Kolejowej w Szczawnie-Zdroju oraz szlaku żółtego ze Szczawna-Zdroju na Trójgarb - został przeniesiony punkt początkowy z ronda przy ul. Kolejowej na pl. Hauptmana w Szczawnie-Zdroju.

Chciałbym poinformować, że w dniu dzisiejszym
zmieniłem przebieg szlaku E-3 w rejonie Klasztorzyska.
Zmiana polega na tym, że szlak niebieski E-3 przebiega przez szczyt
Klasztorzyska.
Gdyby były jakieś uwagi.
Proszę pisać na ten adres Oddziału PTTK "Ziemi Wałbrzyskiej"
Pozdrawiam słonecznie W. Tumidajewicz.
P.S.
Jeżeli znajdę chwilę czasu to zmienię szlak E-3 na odcinku
Czarny Bór - Gorce PKP - Mniszek - Koło.
Z turystycznym pozdrowieniem
W.T.

http://www.ktg.pttk.pl/forum/viewforum.php?id=22
Zamieszczaj także informacje o szlakach na firmowej stronie - Forum Komisji Turystyki Górskiej ZG PTTK.
Jest tam ogólny dział o szlakach.

W dniu wczorajszym zakończone zostały prace związane ze zmianą przebiegu szlaku E-3 na odcinku Boracza - PKP Gorce Zachód - Mniszek - Koło.
Więcej informacji można uzyskać w Oddz. PTTK "Ziemi Wałbrzyskiej"

Może uda mi się do Oddziału zajrzeć (we wtorki przyjeżdżam do Wałbrzycha), ale co Ci szkodzi umieścić te informacje w internecie? Ja w zeszłym roku zrobiłem to odnośnie szlaku Orłowicza (http://www.naszesudety.pl/index.php?p=artykulyShow&iArtykul=7654), więc może informujmy się na wzajem.

Przy okazji wieści z Karkonoszy:
1) W Karpaczu w związku z dziwnym przedsięwzięciem budowlanym p. Sobiesiaka (kolejka krzesełkowa w postaci sześcioosobowej kanapy od przystanku PKS Karpacz Biały Jar do miejsca położonego kilkaset metrów poniżej dolnej stacji kolejki na Kopę) rozp... cały układ szlaków wychodzących od wzmiankowanego przystanku w góry (podziękować za to można władzom Karpacza). Obecnie szlak czerwony i czarny idą na około ul. Olimpijską (szosa dojazdowa do parkingów pod kolejką na Kopę), zaś szlak żółty i zielony też na około, po asfalcie, boczną uliczką do Muzeum Zabawek (razem ze szlakiem niebieskim), dalej koło hotelu Piecucha i ul. Strażacką (szosa dojazdowa do kolejki linowej od strony Karpacza Górnego).

2) Żółty szlak Karpacz - Schr. nad Łomniczką w Wilczej Porębie wydłużono w ten sposób, że obchodzi dookoła (od strony zachodniej) teren Stacji Ekologicznej Uniwersytetu Wrocławskiego. Za tę kretyńską zmianę podziękować można uniwersyteckiej administracji. Prywatnie się dowiedziałem, że pewna przedstawicielka UWr., skonstatowawszy, że szlak dotychczas przechodził przez teren uczelni, zażądała jego usunięcia, argumentując to tym, że jak komuś coś się stanie, to może zażądać od uczelni odszkodowania. A w ogóle, to chce, żeby ten kawałek lasu dodatkowo ogrodzić płotem. Po raz kolejny odniosłem wrażenie, że mamy w Polsce za dużo pieniędzy.

3) Lada moment zmieniony zostanie przebieg zielonego szlaku od Jakuszyc w stronę Hali Szrenickiej. Szlak ma schodzić z szosy już w Jakuszycach (koło dawnej leśniczówki), iść w górę drogą prowadzącą doliną Kamiennej do granicy KPN i wzdłuż tej granicy do dotychczasowego przebiegu. Tu zmiana będzie dość poważna, jak już do niej dojdzie, postaram się podać szczegóły.

pozdrawiam

A FORUM-PTTK nie jest w internecie?
Uważam, że to co zrobiłem to wystarczy.
Pozostałe działania zostawiam Zarządowi Oddziału PTTK "Ziemi Wałbrzyskiej"Nie ma problemu.
Przygotowuję dla prof. M.R. Mazurskiego przebieg zmain wraz ze zdjęciami
Jeżeli się uda to pod koniec tygodnia prześlę informację.
Pozdrawiam serdecznie

Cześć!

Sądząc po uwidocznionych tam liczbach wyświetleń, to od początku istnienia Forum to miało tyle gości ile my w niecały tydzień, więc jeżeli komuś rzeczywiście zależy na rozpropagowaniu informacji, to lepiej jednak tutaj.

Pozdrawiam,
Łukasz

czym zajmowały się te gospodarstwa pomocnicze?Chciałbym się zapytać w takim razie skąd mają pieniądze?
Z jakich pieniędzy płacone są wynagrodzenia dyrektorów PN?
Może PN mają gdzieś swoje drukarnie pieniędzy, albo gdzieś w którejś piwnicy mają ukryte?
No i dobrze, zwierzyna odpocznie nie będzie problemów z ruchem na zakopiance. Pieniądze będzie można przeznaczyć na dokończenie budowy obwodnicy Wałbrzucha

Jak sama nazwa wskazuje, pewnie zajmowały się gospodarowaniem, czyli robieniem tego, co robi każde nadleśnictwo. Sądzę, że ci sami ludzie robią nadal to samo, a problemem jest tylko to, że pieniądze z tego gospodarowania nie trafiają do parków.Poruszasz kolejny problem. Parki Narodowe nie są stworzone w tym celu, aby na siebie zarabiały i zapewne są utrzymywane z budżetu. Problem jest zupełnie inny. Ten budżet był tak skonstruowany, że miał 2 pozycje: pierwszą - pieniądze tylko z budżetu, drugą - pieniądze z gospodarstw pomocniczych. Likwidując gospodarstwa ktoś w ministerstwie finansów zabrał dla ratowania budżetu (a raczej dla ratowania własnej d...) zabrał tą drugą pozycję, pokazując ochronie przyrody typowy gest Kozakiewicza. A mógł np. zmniejszyć kasę na wymachiwanie szabelką w Afganistanie. Dobrze, że sam potraktowałeś to jako dowcip.

Jak znajdą się następni właściciele bezprawnie wywłaszczeni to TPN będzie miał większe kłopoty.

Przeszedłem się na razie odcinkiem Koło - Mniszek - Gorce (na więcej nie wystarczyło mi czasu). I mam poważne wątpliwości czy nowy przebieg jest najszczęśliwszy. Szlak strasznie kluczy, dwa odcinki wyznakowano na przełaj przez las z gęstymi jeżynami w runie, inne prowadzą ścieżkami bardzo stromymi lub wąziutkimi w poprzek stoku (po deszczu może być tam ślisko i niebezpiecznie). Ponadto w Gorcach szlak przechodzi przez teren stadionu, gdzie właśnie zainstalowano eleganckie bramy wjazdowe (czy one nie będą zamykane?).
Dla kogoś kto zaplanuje przejście tym szlakiem z Kamiennej Góry do Wałbrzycha odcinek przez Mniszek może być dobijający - zwłaszcza, że potem czeka go podejście na Chełmiec.

Techniczna strona oznakowania jest generalnie dobra, z jednym wyjątkiem. Brakuje znaków na wyjściu ze stadionu w Gorcach w kierunku Mniszka - a rozchodzą się tam trzy dróżki i szlak idzie tą najmniej wyraźną. I jeszcze jedno - na dawnym przebiegu pozostało sporo nieskasowanych znaków.

pozdrawiam

Chciałem poinformować, że wraz z synem Jakubem w dniach 26 i 27. 06 odnowiłem fragment szlaku zielonego na odcinku Nowa Ruda - Świerki.

Moi studenci spotkali ostatnio znakarza odnawiającego Szlak Martyrologii koło Kolc. To Ty byłeś czy ktoś inny?

pozdrawiam

Nie ostatni raz ten szlak odnawiałem chyba z dziesięć lat temu.
Na Włodzickiej Górze spotkaliśmy wędrowca, pytaliśmy się o oznakowanie,
stwierdził, że jest w porządku. Zasygnalizował tylko, że w rejonie Drogosławia jakieś problemy z oznakowaniem. Rozmawialiśmy również z góralem sudeckim z Dworek, który wypasa tam bydło od 1977 r.
Na pewnym odcinku część oznakowania Głównego Szlaku Konnego została uszkodzona.
Mam pewien pomysł co do zmiany przebiegu szlaku, ale muszę go przejść, żeby zweryfikować pomysł z rzeczywistością.
Kolega Stanisław Junak z Oddziału PTTK "Ziemi Wałbrzyskiej" przygotowuje opracowanie nt znakowanych szlaków turystycznych na terenie działania naszego Oddziału z okazji zbliżającej się 60-tej rocznicy utworzenia pierwszych szlaków turystycznych w okolicy Wałbrzycha po II światowej.
------
Gdyby były jakieś uwagi co do oznakowania proszę o informację. Tylko proszę nie pisać, że brakuje żółtego koloru od stacji do rozejścia się szlaków żółtego i zielonego nie zdążyliśmy wyznakować (ledwo zdążyliśmy na ostatni szynobus - są rewelacyjne, a obsługa wręcz fantastyczna, nie wspomnę o urodzie - do Wałbrzycha)

Może kogoś zainteresuje:

http://www.pttk.pl/zycie/imprezy/cotg_konferencja_szlaki_2012_06_21.pdf

Informuję, że na facebooku toczy się ciekawa dyskusja pt. "Szlaki turystyczne a prawo". Oto link > http://www.facebook.com/groups/328194803926861/

Dzięki za informację. Niby jest dyskusja na facebooku, ale żeby zabrać głoś, trzeba by doznać łaski założyciela grupy. Ogólnie zastanawia, że w Pttk i na Forum PTTK nie ma żadnej dyskusji, a tu proszę ... 127 osób zapisanych do grupy na facebooku, a co druga afiszuje się znakiem lub skrótem, że jest z PTTK!
Założyłem tu wątek http://forum-pttk.pl/index.php?co=watek&w=40750 o problemach z instrukcją znakarską z zerową reakcją. Środowisko znakarzy jest tak zżyte, że nawet nie wiadomo, kogo by tu zaprosić do takiej dyskusji, a nagle poza PTTK trwa zażarta dyskusja, czy ptaszki na znakach są legalne, jakie duże powinny być i czy w ogóle takie znaki są legalne.
To nie pierwszy przypadek, że społeczeństwo olewa PTTK jako takie. Niedawno pisałem o tym w poscie http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=41019
Dostałem teraz listę uczestników tej konferencji Greenways. Tylko z Polski było 86 osób, do tego kilkanaście zza granicy, a tylko ja z kolegą przyznawaliśmy się do PTTK.

Pomimo upływu blisko 2 tygodni nadal nie zostałem przyjęty do fecebookowej grupy sterowanej przez Pana Piotra Cybulę. Pozuje tam na obiektywnego, a w rzeczywistości okazuje się, że cała ta dyskusja jest sterowana.
Chciałem napisać m.in., jak to Centralny Ośrodek Turystyki Górskiej pod wodzą Jurka Kapłona bimba sobie z instrukcji znakarskiej i znakuje czerwony Karpacki Szlak Rowerowy w poprzek dwóch innych ważnych czerwonych szlaków rowerowych, przecinając w ten sposób trasę nr 1 Śląskiej Sieci Tras Rowerowych z Katowic przez Bielsko-Białą do przełęczy Glinka i trasę nr 24 stanowiącą polską część trasy wokół Śląśka Cieszyńskiego. To śmiałe łamanie instrukcji znakarskiej zostało pobłogosławione przez Edka Kutyłę, członka ZG odpowiedzialnego za turystykę kolarską w PTTK, a zarazem czaynnego znakarza szlaków rowerowych. To z takimi ludźmi PTTK chce tworzyć Prawo Szlaku? Jak na razie mamy do czynienia z bezprawiem szlaku we własnej organizacji. Jestem ciekaw, czy Pan Piotr Cybula zdaje sobie z tego sprawę.
Edek Kutyła zna moje stanowisko w tej sprawie i od jesieni robi uniki, udając, że to nie Jego sprawa.
Jak to jest, że z jednej strony Jurek Kapłon robi bardzo dobrą robotę, organizując wspaniałą konferencję o przepisach jakie obowiązują znakarzy i turystów na szlakach, oraz podejmując się zrobienia porządków ze szlakami w Małopolsce, a z drugiej postępuje zupełnie nieodpowiedzialnie w sprawie Karpackiego Szlaku Rowerowego?

Najwyraźniej ktoś mnie sekuje, żebym przypadkiem nie zabrał głosu w sprawie szlaków na facebooku. Kilka dni temu nagle pojawiła się informacja, że zostałem przyjęty, ale po chwili znikła i pojawił się dla mnie zakaz dostępu do tej grupy. Jak tak wygląda dyskusja o szlakach w wykonaniu osób związanych z COTG i ZG, to strach się bać, że ktoś z kręgów ZG zaczął traktować szlaki jako okazję do kolejnej fuchy, pozoruje jakąś dyskusję i oczyszcza sobie przedpole z innych działaczy, którzy mogliby mu w tym przeszkodzić.

".....że ktoś z kręgów ZG"

albo organów satelickich....

".... pozoruje jakąś dyskusję i oczyszcza sobie przedpole z innych działaczy, którzy mogliby mu w tym przeszkodzić."

No tę metodę "działania" w PTTK , to od lat akurat dobrze znamy!

Podobnie, a może jeszcze gorzej jest w ze szlakami pieszymi.

Szlag by to trafił! Ja pisałem szerzej o kotle PTTK w piekle, gdzie nie potrzeba diabła! Sami się ujajamy pomiędzy sobą! Szczególnie negatywny przykład spływa na nas z góry, to jest od przydatek do ZG , które statutowo powinny świecić przykładem prawa i sprawiedliwości pomiędzy członkami!

I to z samej góry!!! Jest taki szlak pieszy na terenie Puszczy Bydgoskiej...

Czy ktoś wie co się dzieje z Ustawa o szlakach turystycznych?

Sam chciałbym wiedzieć. Za poprzedniej kadencji Sejmu projekt ustawy był pisany pod dyktando wyciągowego lobby narciarskiego, a po kilku protestach górali zakopiańskich ministerstwo nabrało wody w usta i taki stan trwa do dzisiaj. Wystarczy popatrzeć na stronę Ministerstwa Sportu - niczego tam nie ma. Najwyraźniej jedyną zaletą Pani Minister jest Jej uroda, bo pomysłów na nowe regulacje prawne zupełnie Jej brakuje.
COTG PTTK zorganizował w czerwcu 2012 r. konferencję na temat prawa szlaku LINK i od tego czasu trwa na Facebooku dyskusja na ten temat "Szlaki turystyczne a prawo" http://www.facebook.com/groups/328194803926861/ , ale nie ma tam żadnych konkretów do czego ta dyskusja prowadzi. Plonem tej konferencji jest tom 17 Biblioteki Górskiej COTG.
Dla przypomnienia dostosowanie polskiego Prawa o Ruchu Drogowym do Konwencji Wiedeńskiej trwało tylko 47 lat, a koniec zwieńczył dzieło tylko w wyniku wyjątkowo dużej i skutecznej aktywności środowiska rowerowego. Być może projekt Prawa Szlaku spotka podobny los, o ile działacze turystyczni nie wezmą się do roboty, a aktywność Zarządu Głównego PTTK nie wskazuje na to, aby ktos się tam w ogóle zabierał do tego tematu, nie licząc słownej deklaracji Dyrektora COTG podczas tej konferencji.

Wciąż nie wiadomo, co się dzieje z ustawą o szlakach, a tym czasem Ministerstwo Transportu podrzuca turystom rowerowym kukułcze jajo, proponując jakieś zupełnie abstrakcyjne wzory znaków tras rowerowych. Można się z nimi zapoznać na stronach:
LINK
i LINK
Ciekawa dyskusja jest na Facebooku w wątku "Szlaki turystyczne a prawo", gdzie można przeczytać"
Katarzyna Kwolek (Wrocław)Paweł Geppert (Katowice)Robert Filipski (Szczecin)Paweł GeppertRobert Filipski

Chciałbym poinformować, że w zeszłym tygodniu zakończyłem
prace związane z korektą przebiegu szlaku niebieskiego Rozdroże Wiertnicze - Bukowiec.
Po zmianie można przejść przez drugi wierzchołek Bukowca (880 m n.p.m.)
Wydaje mi się, że obecna trasa poprawi atrakcyjność wędrówek na Bukowiec (886 m n.p.m.)
Pozdrawiam

Ja to bym miał prośbę żeby wysłać zmiany do wydawnictw kartograficznych. Mimo że w większości jest na nowych mapach "weryfikowane w terenie" to niestety często szlaki naniesione są błędnie.

Krzyś

Napisz do KTG ZG PTTK, albo delegatury sudeckiej

Na tym forum KTG cisza o sprawie;
http://www.ktg.pttk.pl/forum/viewforum.php?id=22