Szlak im. W. I. Lenina

Witam

Onegdaj, gdy hucznie świętowano (tzn. kto świętował, ten świętował) setną rocznicę narodzin wodza rewolucji, ktoś (chyba ktoś nadgorliwy) wpadł na pomysł, by szlakowi z Kuźnic przez Halę Gąsienicową, Zawrat i Dolinę Pięciu Stawów do Morskiego Oka nadać imię W. I. Lenina. Ktoś wymyślił też, żeby wyróżnić ten szlak specjalnymi znakami. Polegało to na tym, że na górnym białym pasku, domalowywano czerwona gwiazdkę. Znakarze malowali, a turyści zdrapywali (tym, niemniej jeszcze na początku lat 90. mój kolega zrobił zdjęcie pięknie zachowanego znaku z gwiazdą, który był się zakamuflował w kosówce). Ale do rzeczy. Czy ktoś się orientuje czy była uchwała KTG ZG PTTK w sprawie nadania tego imienia szlakowi? A jeśli tak, czy była uchwała znosząca ten patronat? Pytam bez żadnych złośliwych podtekstów - jako osoba trochę zajmująca się historią turystyki, a zwłaszcza zagospodarowania turystycznego

pozdrawiam

No tak w sobotę był 7 listopada ale super
nie widziałem tego w terenie.

Mam przed sobą przewodnik pod tytułem Na szlaku Lenina w Tatrach autorstwa Józefa Nyki z 1953 (BTW poza 20 stronami ideologii, cała reszta czyli ponad 80 stron to bardzo przyzwoity przewodnik), a tam stoi następująco:

Znakowanie szlaku wykonali jesienią 1952 roku członkowie Koła Przewodników Tatrzańskich w Zakopanem, wypełniając tym samym zobowiązanie podjęte dla poparcia Programu Wyborczego Frontu Narodowego. Prace zakończono dnia 5 października, na 21 dni przed wyborami do pierwszego Sejmu Ustawodawczego Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, które ludowi pracującemu naszego kraju przyniosły olbrzymie zwycięstwo.

O uchwałach KTG nie ma słowa.

O zniesieniu nie ma słowa. Może w Wierchach coś jest a propos zniesienia patronatu?

pzdr.
Tomek D

No, patrz pan... A mnie się wydawało, że to dopiero w roku 1970, na stulecie W.I.L.. Wtedy różne cudne wymyślano. Słyszałem o haśle "Myśl Lenina naszym drogowskazem" umieszczonym ...na budynku dyspozytorni dworca PKS w Kielcach. Szerokiej drogi chciałoby się powiedzieć...

pozdrawiam

Witam!Nie ma żadnego powodu aby go znosić. To bardzo dobry patronat na obecne czasy.

Pozdrawiam,
Łukasz

Lepszy w obecnej sytuacji wydaje się być szlak im F. Dzierzyńskiego,
w końcu to bardziej Polak? A może jest już taki szlak?

Coś w tym jest.
Do końca lat 80. w Czechach (na Słowacji pewnie też był odpowiednik, ale tam wtedy nie jeździłem) co krok spotykało się hasło "Se Sovětským svazem na věčné časy a nikdy jinak". Jakiś czas temu pewnemu Czechowi bardzo się spodobało, gdy zauważyłem, że hasło staje się znowu aktualne, wystarczy zamienić dwa słowa i wstawić "S Evropskou unie..."

pzdr

Dokładnie tak.
I nawet obrzędowość podobna się robi...

Niezupełnie. Trza by jeszcze dostawić "...a Spojené státy americké...".

W regulaminie GOT z lat 60-tych szlak Lenina był specjalnie premiowany. Podobnie jak szlak Powstania Chochołowskiego.Czasy się zmieniły ale cos z pozostało z poprzedniej mentalności. Dziś również mamy Wielkich Turystów.

Piotr

I nie mniej absurdów.

Zwłaszcza jak chodzi o pokręcone przepisy związane z turystyką.

W Uniejowicach koło Złotoryi działa prywatne Muzeum Wojska Polskiego i Armii Razdieckiej - Lenin wiecznie żywy

W takim razie Ludowego Wojska Polskiego

oraz Armii Sowieckiej!

dokładnie Ludowego Wojska Polskiego i Armii Radzieckiej albo Muzeum Rewolucji o którym to zbiorze pamiątek związanych ze "stacjonującymi niegdyś na tych terenach wojskami sowieckimi" pisze Elżbieta Dzikowska na stronie 17-18 swojego przewodnika "Groch i kapusta" w części o południowym zachodzie Polski.

Przewodnik ciekawy, mnóstwo interesujących krajoznawczych informacji.
W sumie to opracowanie w 4 częściach - tytuł całości Podróżuj po Polsce.
Chociażby refleksje z pobytu Autorki w Jeleniej Górze; opis kościoła pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego z koncertowymi organami oraz ciekawy biogram proboszcza Andrzeja Bokieja.