Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Tematyka ogólna

Gdzie te czasy ???

wszystkich wiadomości w wątku: 14
data najnowszej wiadomości: 2003-04-06

Temat: Gdzie te czasy ???
Autor: ~Łukasz
Data: 2003-04-01 10:32:25

Czy kiedys wrócą czasy wielkiej pasji dla gór. Gdzie Ci ludzie gór którzy wędrowali w latach 80-tych tworzac niezapomniany klimat schronisk i bacówek. gdzie te ogniska i gitara . Brakuje mi czasów gdy w uszach słyszałem "Bieszczadzkie Anioły" SDM i wędrowałem z przyjaciółmi po górach.

Temat: Re: Gdzie te czasy ???
Autor: Basia Z.
Data: 2003-04-01 10:45:16

No cóż, pasję dla gór to każdy ma w sobie.
Ja nie narzekam, często spotykam się w górach z moimi przyjaciółmi jeszcze z lat 70 i 80, robimy wspólne ogniska, śpiewamy przy gitarach.
Poznaję też ciągle sporo nowych fantastycznych ludzi (między innymi przez Internet).

Jak Ci tego brakuje, to dlaczego po prostu nie wybierzesz sie w góry ?

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: Gdzie te czasy ???
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-04-01 10:52:11

"No cóż, pasję dla gór to każdy ma w sobie."

Zwłaszcza w wirtualnym świecie, kiedy przesiaduje godzinami przed monitorem komputera. Najchętniej bym uwolnił się od tego cholernego sprzętu.

"Jak Ci tego brakuje, to dlaczego po prostu nie wybierzesz sie w góry ?"

Ale przecież Łukasz pisał, że właśnie w górach nie spotyka już tych grup turystycznych, które kiedyś ożywiały schroniska wesołym gwarem i śpiewami przy akompaniamencie gitary, kiedy rozkładali się na materacach w sali jadalnej schroniska, a potem cichutko wsuwali do śpiworów by spać do rana... A rano śniadanie przy wspólnym stole, pakowanie plecaków i w drogę.

Takie scenki możesz obejrzeć tu:
http://kspttk.prv.pl/galeria.htm
Gdzie te czasy?

Lech

Temat: Re: Gdzie te czasy ???
Autor: Basia Z.
Data: 2003-04-01 11:43:35

>> Zwłaszcza w wirtualnym świecie, kiedy przesiaduje godzinami przed monitorem komputera. Najchętniej bym uwolnił się od tego cholernego sprzętu.

Dla mnie komputer jest narzędziem pracy, dzięki któremu mogę zarabiać między innymi na swoje i swojej rodziny wyjazdy w góry.
A że ostatnio pracy mam dużo, no coż - też mam po 12 godzinach przed komputerem dość, ale mam pewne zobowiązania, które muszę wykonać.

>> Ale przecież Łukasz pisał, że właśnie w górach nie spotyka już tych grup turystycznych, które kiedyś ożywiały schroniska wesołym gwarem i śpiewami przy akompaniamencie gitary, kiedy rozkładali się na materacach w sali jadalnej schroniska, a potem cichutko wsuwali do śpiworów by spać do rana... A rano śniadanie przy wspólnym stole, pakowanie plecaków i w drogę.

To ciekawe, bo ja często takie grupy spotykam.
Sama też często z takimi grupami chodzę.

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: Gdzie te czasy ???
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-01 12:28:26

Rozwój techniki na pewno umożliwił spędzanie czasu w inny sposób niż dotychczas. Więcej możliwości wypoczynku powoduje, że statystycznie mniej osób będzie robić to samo co dotychczas. Jak jadę w plener, to marzę o ciszy, którą przerywają tylko odgłosy ptaków, o spędzeniu czasu samemu, z rodziną lub przyjaciółmi. Jeżeli mniejszy tłok na szlaku, to lepiej.
Wspominam moment, kiedy przed schroniskiem na Hali Gąsienicowej było 5 osób: kierownik schroniska i moja rodzina. Co prawda nie podoba mi się przyczyna tego stanu rzeczy - był wówczas stan wojenny, ale resztę wspominam z rozrzewnieniem.
Pozdrowienia
Piotr

Temat: Re: Gdzie te czasy ???
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-04-01 14:27:25

>> Zwłaszcza w wirtualnym świecie, kiedy przesiaduje godzinami przed monitorem komputera. Najchętniej bym uwolnił się od tego cholernego sprzętu.

>Dla mnie komputer jest narzędziem pracy, dzięki któremu mogę zarabiać między innymi na swoje i swojej rodziny wyjazdy w góry.
A że ostatnio pracy mam dużo, no coż - też mam po 12 godzinach przed komputerem dość, ale mam pewne zobowiązania, które muszę wykonać.

Jak sobie dobrze przypominam będąc latem zeszłego roku w Liptovskym Mikulasu zabierałaś wielokrotnie głos w dyskusji na pl-rec-gory, korzystając z tamtejszej kawiarenki internetowej. To z pewnością nie była praca...

Obym nigdy wpadł w jakąś manię internetową, by podczas pobytu w górach ciągnęło mnie do komputera. Bóg strzegł, aby mi się coś takiego miało przytrafić.

>To ciekawe, bo ja często takie grupy spotykam.
Sama też często z takimi grupami chodzę.

Pewnie w Waszej chatce, a nie w schroniskach PTSM czy PTTK. Ja od ostatnich czterech lat takiej grupy w Sudetach nie spotkałem, choć schronisk młodzieżowych i tak niewiele się uchowało i trudno by było nie zauważyć (halucynacji nie miewam), a bywam w nich kilka razy w roku.

W dniach 11-13 kwietnia wybieram się na Ziemię Kłodzką i zobaczę, czy coś się ruszyło z turystyką młodzieżową. W maju i w czerwcu też będę w Sudetach (w czerwcu po stronie czeskiej), a w sierpniu organizuję i prowadzę imprezę klubową - obóz wędrowny turystycznych rodzin w po czeskiej stronie Sudetów, który zaplanowaliśmy już przed rokiem.

W przyszłym roku natomiast, o ile Porozumienie Delegatury Sudeckiej KTG ZG PTTK z KPN I PNGS będzie nadal aktualne i parki te będą honorować uprawnienia przodownickie, pokuszę się o zdrobienie takiego obozu w Karkonoszach. Moi koledzy już w tym roku się tam przymierzają.

Pozdrawiam

Lech

Temat: Re: Gdzie te czasy ???
Autor: Basia Z.
Data: 2003-04-01 15:18:05

Lechu, co i z kim ja sobie robiłam po wycieczkach w Liptowskim Mikulaszu to Ciebie na prawdę nic nie obchodzi.

>> Pewnie w Waszej chatce, a nie w schroniskach PTSM czy PTTK.

Ja raczej rzadko nocuję w schroniskach PTTK (za drogo dla mnie), a grupy o jakich piszę spotykałam zazwyczaj na bazach namiotowych KA PTTK, lub w schroniskach prywatnych (np. w Jaśliskach).

W schroniskach PTTK nocowałam od 3 lat tylko 2 razy.

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: Gdzie te czasy ???
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-04-01 15:28:08

>W schroniskach PTTK nocowałam od 3 lat tylko 2 razy.

No właśnie. To fakt, że przewodnicy od dawna nie przyprowadzają grup do schronisk PTTK-wskich. Zawsze było to zjawisko marginalne.

Natomiast faktem jest, że takie grupy przyprowadzali przodownicy turystyki górskiej i schroniska tętniły życiem, którego Łukasz, zresztą trafnie, już nie zauważa. Ale nikogo nie można zmusić, by przyprowadzał... Można jednak uruchomić mechanizmy, aby do tych schronisk grupy były przyprowadzane, jak to kiedyś bywało.

Takim mechanizmem może być zniesienie idiotycznych przepisów stawiających poprzeczki 600 i 1000 metrów n.p.m. Może kogoś to wkurzać, że o tego tematu ustawicznie wracam. Jak długo można mieć bardzo wąskie klapki na oczach, aby nie dostrzec faktu, że te m.in. te właśnie przepisy przyczyniły się zamarcia turystyki grupowej, zwłaszcza młodzieżowej w górskich obiektach PTTK. A jak było pisał w "Gościńcu" w 1991 r. Bogdan Mościcki. Podpis autora nad fotografią jest bardzo wymowny: http://www.kspttk.prv.pl/fotki/o_przewodnikach.jpg

Pozdrawiam

Lech

Temat: Re: Gdzie te czasy ???
Autor: Jurek
Data: 2003-04-01 16:54:05

Zostaw lepiej już ten komputer i jedź w te czeskie Sudety.

Bez pozdrowienia

Temat: Re: Gdzie te czasy ???
Autor: Alf
Data: 2003-04-01 22:23:43

Bardzo się cieszę że zaznaczyłeś 1000 m, bo już się obawiałem że to pisze inny Lech :-),
pozdrawiam 1000 krotnie

Temat: Re: Gdzie te czasy ???
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-04-01 22:49:16

Pozdrowienia oprzyjmuję. Myślę jednak, że dużo więcej korzyści by było, gdybyś zaproponował autorom tego idiotycznego pomysłu z poziomicami i metrami 1000 razy puknąć się w czoło. No i gdyby oczywiście zechcieli Ciebie posłuchać.

Pozdrawiam

Lech

Temat: Re: Gdzie te czasy ???
Autor: Jurek
Data: 2003-04-02 11:43:20

No to ja proponuję:
Panowie, którzy wymyślili sławetne 1000 m puknijcie się po tysiąckroć w czoło.

Jak myslisz pomogło.

Pozdrawiam
Jurek

Temat: Re: Gdzie te czasy ???
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-04-02 11:51:16

Każdy krytyczny głos w sprawie głupoty naszych urzędników i parlamentarzystów, to jest jakaś "cegiełka" w kierunku ośmieszenia biurokratycznych przepisów hamujących swobodne uprawianie turystyki w górach. Każdy taki głos, który może się przyczynić do ich zniesienia, to jest też pomoc. Takich głosów trzeba jak najwięcej.

Pozdrawiam

Lech

Temat: Re: Gdzie te czasy ???
Autor: ~tweety
Data: 2003-04-06 12:58:45

Te przepisy oczywiście nie mają większego sensu - ja większość polskich przepisów.

Całe szczęście, że akurat ten jest na tyle ciężki do wyegzekwowania, że jako turyści nie powinniśmy się nim przejmować.