Kadra

Witam!!! Mam 17 lat i właśnie ukończyłam polski i europejski kurs BLS I AED. Piszę z zapytaniem, czy jest możliwość aby z takimi umiejętnościami wstąpić w progi waszej kadry. Interesuje mnie praca na polu zawodowym(w przyszłości), a aktualnie, jako wolontariusz. Proszę o szybką odpowiedź.

Termin 'kadra' w PTTK obejmuje działających społecznie (za darmo) własnych przodowników i instruktorów różnych dyscyplin turystycznych oraz programowych, a także przewodników (choć z uprawnieniami państwowymi). Jeśli chodzi o zatrudnienie, to należy skontaktować się z odpowiednimi jednostkami prawnymi (w tym gospodarczymi) PTTK, jak Zarząd Główny, zarządy oddziałów, spółki - kontakty poprzez stronę główną PTTK.

Może to i smutne ale mam troche więcej i nie wiem co po polsku oznaczaja te tajemnicze skróty.

Też nie wiedziałem, ale już wiem

http://pl.wikipedia.org/wiki/Podstawowe_zabiegi_resuscytacyjne

http://pl.wikipedia.org/wiki/Defibrylator

Wydaje mi się, że kadra działa "za darmo" mija się z prawdą, gdyż gdyby tak było to nie byłoby takich przepychanek co do pieniędzy. Wydaje mi się, że niektórzy członkowie (kadra i nie tylko kadra) PTTK działają bezpłatnie (gratis) lub na zasadzie wolontariatu. Natomiast inna część kadry PTTK pod płaszczykiem PTTK załatwia swoje interesy.

Dla uzupełnienia:
http://www.kursyerc.pl/kursy.html

Dobrze napisałeś. Wydaje Ci się. PTTK to organizacja minimalistów. Wielu gotowych jest podstawić nogę każdemu, kto pozbawi ich takiego "profitu" jak refundacja biletu na dojazd na zebraniem albo mozliwość uzyskania kolejnego tytułu przed nazwiskiem, chocby to nawet miał być tylko członek zarządu albo współpracownik komisji.Robisz jakieś cudaczne rozróznienie między działaniem bezpłetnie a wolontariatem. Zgodnie z ustawą o działalności pozytku publicznego każdemu wolontariuszowi czyli po dawnemu działaczowi społecznemu nalezy się zwrot kosztów działalności i nawet ubezpieczenie na czas wykonywania przez niego pracy. Większość działaczy PTTK nigdy czegoś takiego nie miała i nawet nie oczekuje, że od kogoś to dostanie. A Ty wymądrzasz się, że jest jakieś drugie dno. Na pewno, jak w każdym środowisku jest jakaś mała grupka, która nie pracuje społecznie, a tylko wozi się na grzbiecie innych i przy okazji robi jakieś lewe interesy, ale robienie z tego reguły, to gruba przesada.

http://www.kursyerc.pl/bls.html

Kurs ratowniczy polecam każdemu. To fajna sprawa! Mógłby byc nieco tańszy? Dla nie mających takiej wolnej kasy, a współpracujacych z PZMot - polecam kursy ratowników drogowych. Z tego co wiem w Wawie organizowal to Klub MAK przy ul. Filtrowej? Pozdro ANT. Też ratownik drogowy

Masz rację. mała grupka. ale wystarczająco spora, aby narobić smrodu na całą Polskę petetekowską, jak ta przysłowiowa łyżka dziegciu w beczce miodu

Widzę, że kolega się ostro zbulwersował. Zastanawiam się, czy wszystko co robi dla PTTK i turystyki robi jako wolontariusz? , A może jest Sponsorem tych działań

W każdym zgromadzeniu, instytucji, czy towarzystwie znajdą się tacy, którzy nie koniecznie działają na rzecz dobra ogółu, patrząc jedynie na korzyści dla swojej własnej osoby. PTTK to nie jest jakiś wyjątek, że znajdują się tacy, którzy kombinują. Popatrzmy szerzej, niż tylko na PTTK. Oczywiście takie zachowanie nie jest, ale proszę nie wkładać wszystkich do jednego worka.

Typowa wypowiedź na poziomie polskiego piekła. Sam nie potrafi a drugiemu nie da.

Niepotrzebnie się zastanawiasz. Najpierw zarabiam na zycie, a potem pracuję społecznie, jak każdy normalny człowiek. Być może jesteś czyimś utrzymankiem i musisz zastanawiać się, że u innych twój schemat ci nie pasuje.

Co do sponsorowania, to uważam, że każda organizacja, jak chce wydawać, to powinna na siebie zarobić, a PTTK to takie dziwactwo, które by chciało wydawać, a nie za bardzo chce zarabiać. Czuję się, jakbym czasami dokarmiał pasożyta, a ty masz jakieś obiekcje.

Kolega jest z Wałbrzycha i chyba pracuje w KTG przy Oddziele PTTK "Ziemi Wałbrzyskiej" to wie co się stało i dlaczego z Komisją Zagospodarowania.
Może kolega podzieli się z innymi swoją wiedzą.

Nie rozumiem kolegi. Ja najpierw zarabiam na utrzymanie rodziny,a jeżeli też uda mi się zarobić na tym co lubię robić to się cieszę (i czy to jest złe), a później zajmuję się innymi sprawami, które sprawiają mi przyjemność.
A co do wydawania pieniędzy to bym się zdziwił gdyby w PTTK było inaczej tzn. łatwiej jest wydać pieniądze jak je zarobić (żałuję, że nie jestem bogatym pasożytem albo nie umiem robić pieniędzy
Przecież PTTK jest organizacją, która prowadzi działalność gospodarczą, są przecież BORT-ty. PTTK posiada obiekty np. schroniska, przecież są pracownicy etatowi PTTK. Za prace znakarskie przecież jest cennik prawda, a może się mylę. Może ja jestem z innej bajki, a może u kolegi w oddziele jest inaczej?
Od każdej kwoty pobierane jest 10% kwoty na obsługę administracyjną i z tym się zgadzam. Przecież ktoś to musi zrobić prawda

Mam prośbę bo nie jestem ekonomistą co kolega rozumie pod pojęciem praca społeczna?
W czasach że tak powiem komunistycznych było takie powiedzenie (może kolega pamięta, bo ja tak), że dolar oparty był na złocie, a złotówka na cynach ... (społecznych) oraz, że najbogatszym państwem na świecie jest POLSKA....

Zapraszam kolegę do współpracy w opracowywaniu Odznaki Zabytków Techniki.

Ale tekst pusciłeś taki, jakby było zupełnie inaczej.PTTK tak. Gorzej z większościa oddziałów. Tak się składa, że szlaki piesze to zazwyczaj droba dłubaninka, która dośc dobrze wpisuje się w działalność społeczną lub przynajmniej quasi-społeczną. Osobiście zajmuję się szlakami rowerowymi, gdzie pieniądze są już zupełnie inne i kwoty, jakie trzeba przerobić przy ich oznakowaniu znacznie przekraczają możliwości PTTK-owskiej dłubaninki. Łącznie z remontami dróg koszty wykonania tras rowerowych idą z miliony złotych. To nie jest skala, którą PTTK potrafi ogarnąć i opanować. A moim zdaniem warto, bo na tym mozna zarobić, tylko po prostu trzeba chcieć i się postarać.Działam w Klubie Znakarzy, który też tak uważał, ale okazało się, że w woj. śląskim nie ma oddziału, który by chciał zarobić te 10%. Działamy obecnie przy Oddziale Kolejowym w Gliwicach pod warunkiem, że nie będziemy prowadzić żadnej działalności zarobkowej! A więc pracuję prywatnie przy projektowaniu szlaków rowerowych poza PTTK, które nawet nie chce ode mnie marży, a w PTTK działam społecznie za własne pieniądze. Czy jest to normalne? Ot, takie polskie dziwactwo, jakich niestety wiele.

Krótko: to co się wykonuje bez wynagrodzenia na rzecz zaspokojenia potrzeb społecznych. Zgodnie z ustawą o działalności pożytku publicznego powinienem jeszcze dostać od organizacji zwrot kosztów i w razie potrzeby ubezpieczenie.

Akurat ten temat w moim województwie jest wyczerpany.
W rewanzu zapraszam do skorzystania z moich opracowań dla Odznaki Turystycznej Ziemi Gliwickiej: LINK

Oprócz tego społęcznie popełniłem ostatnio wstępną koncepcję sieci rowerowych szlaków zabytków techniki: http://obywatelenarowery.ning.com/photo/schemat4szt-1?context=user
Może kiedyś coś z tego wyjdzie.

No tak. Komisja Zagospodarowania szlaków mówiąc bardzo delikatnie rozwiązała się. Nie chciałem jednak wnikać w tą sprawę i się mieszać. To była tak gorąca sprawa, że nie należąc do Komisji Zagospodarowania Szlaków wolałem stać z boku. Tyle co mi wiadomo to faktycznie za znakowanie jakieś pieniądze przysługują, a u nas w oddziale chyba właśnie oto poszło. Ale może się mylę pozdrawiam

Teraz znakarze wrócili do Komisji Górskiej to kolega będzie mógł baczniej się przyglądać. Odnowiłem odcinek szklaku Ułanów Legii Nadwiślańskiej na odcinku os Strugi do Książa proszę o ewentualne uwagi i spostrzeżenia.
Dodatkowo informuję, że na forum NK zamieściłem temat Szlaki Turystyczne. Proszę o ewentualne uwagi na temat oznakowania. Nie chodzi mi o ogólniki tylko o konkrety, gdzie brakuje znaku albo jest źle namalowany. Ja w miarę swoich skromnych możliwości starał się będę usuwać usterki lub przekazywać do osób odpowiedzialnych za dany szlak.

Rozumiem, że istnieje już Śląska Odznaka Zabytków Techniki.
Czy mógłby kolega podać mi na nią namiary.

Dziwię się, ze o to pytasz. Jest taka strona, o której wiedzą wszyscy maniacy odznak:
http://www.msw-pttk.org.pl/odznaki/reg_odznak/reg_zszztws.html

Dziękuję za informację :*.
Nie rozumiem Twojego zdziwienia.
Nie jestem maniakiem odznak i nie muszę znać wszystkich odznak, które są ustanowione w poszczególnych regionach)

Ale jak robisz własną odznakę, to dobrze ją skonsultować z jakimś maniakiem, żeby nie wyważać otwartych drzwi albo nie zrobić regulaminu zaporowego, bo może okazać się, że praktycznie nikt nie spełni warunków jej zdobycia.

Konsultowałem się z Andrzejem Rumińskim i Krzysztofem Mazurskim.
Pomysł stworzenia Odznaki Zabytków Techniki zrodził się pod wpływem książki Niezwykły świat techniki oraz zwrócenia uwagi na zabytki techniki. Generalnie zwiedza się pałace, zamki i inne obiekty architektury. Są przecież też obiekty techniki takie jak pierwszy na świecie most spawany w Maurzycach na Słudwi lub zamknięta w 1998 r. ostatnia w Polsce gazownia miesjka w Międzylesiu i wiele innych zabytków techniki - wiekich jak kopalnia w Wielczce czy Park wielokulturowy "Stara kopalnia w Wałbrzychu" jak i małe np. wiatraki, stare kuźnie itp. Zbieranie odznak powoduje, że ludzie zaczynają interesować się danym tematem.

Jeżeli spotkasz kogoś, kto jest zainteresowany opracowaniem takiej odznaki daj mu namiar na mnie.

Dzięki za radę.
Pozdrawiam W.T.