Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Tematyka ogólna

Turystyka polska na Kresach.

wszystkich wiadomości w wątku: 93
data najnowszej wiadomości: 2009-02-15

Temat: Turystyka polska na Kresach.
Autor: JanMaciej...
Data: 2008-07-31 13:42:33

Turystyka Polska na Kresach Wschodnich II Rzeczpospolitej

Na Kresach Wschodnich II Rzeczpospolitej zostało stworzone i działało dzięki zaangażowaniu polskiej inteligencji Podolskie Towarzystwo Turystczno – Krajoznawcze z siedzibą w Tarnopolu.
W historii polskiej turystyki zawsze będzie to Tarnopol a nie ukraiński Ternopil lub rosyjski Tiernopol.
Tarnopol był w granicach I Rzeczpospolitej i II Rzeczpospolitej i dlatego polska nazwa jest narodową racją stanu.

http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=23228
Tematyka: Przyszłość PTTK
Bardzo się cieszę, że Koledzy przeczytali artykół o Podolskim Towarzystwie Turystyczno - Krajoznawczym. Nie liczyłem się z tym, że prócz garstkich pasjonatów przeczyta go ktokolwiek. Jest on wynikiem działań wielu ludzi dobrej woli, którzy nie tylko zachowali materiały o tym Towarzystwie, ale udostepnili mi je i umożliwili zachowanie w historii turystyki, a więc i w historii Polski tego wspaniałego etapu, jakim było budowanie zorganizowanej turystyki polskiej na Kresach Rzeczpospolitej.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-07-31 17:56:20

Na Kresach Wschodnich II Rzeczpospolitej zostało stworzone i działało dzięki zaangażowaniu polskiej inteligencji Podolskie Towarzystwo Turystczno – Krajoznawcze z siedzibą w Tarnopolu.
I to jest to! Włąsnie od tego czasu powinno sie datować PTTK, a nie od wielce wątpliwego "zjednoczenia dobrowolnego", pod przymusem, w 1950 roku!
.......zawsze będzie to Tarnopol a nie ukraiński Ternopil lub rosyjski Tiernopol.Tarnopol był w granicach I Rzeczpospolitej i II Rzeczpospolitej i dlatego polska nazwa jest narodową racją stanu.
Do czasu zabrania Polsce tych ziem wrednym traktatem jałtańskim było nawet województwo Tarnopolskie!

Dla czystości procesowej pragnę nadmienić, co może niezbyt wyraźnie zabrzmialo w jednym z moich poprzednich postów, że nie chodzi mi o lekką odmianę wymowy tej czy innej miejscowości, wynikajacą z natury jezyka, jak: Lwów -Lwov, Królewiec -Koenigberg- Karolnaja Gora, czy Wilno -Vilnus itd.

Rażą mnie osobiscie nazwy typu stricte twozone pod zamowienia polityczne: Stalinogród, Leningrad, Iwanofrankowsk, a także absurdalne zmiany ulic: Stołeczna na Popiełuszki, Patriotów na Piłsudskiego itp.
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Przodownik 1811
Data: 2008-08-02 11:48:38

Tarnopol był w granicach I Rzeczpospolitej i II Rzeczpospolitej i dlatego polska nazwa jest narodową racją stanu.
A to, że są miejsca, które nie były w granicach II Rzeczypospolitej, ale były w jakiś sposób związane z historią Polski, to już nie jest narodowa racja stanu???

Kuriozalnym przykładem "troski" o polską rację stanu jest miejscowość Lutynia, położona na Dolnym Śląsku, w pobliżu której rozegrała się 5 grudnia 1757 roku bitwa - rzekomo jedno z decydujących pruskich zwycięstw wojny siedmioletniej, które zadecydowały, iż Śląsk pozostał pod kontrolą Fryderyka II i znalazł się w granicach Prus. Lokalne władze czczą to zwycięstwo i miejsce chwały oręża pruskiego, zabraniając mieszkańcom jakichkolwiek inwestycji i prac na domniemanym miejscu tej bitwy. Mówiono o tym wczoraj w Wiadomościach na programie TVP1.

Zapomina się, że Fryderyk II przeniósł też walki w tej wojnie na teren Wielkopolski, naruszając neutralność Rzeczpospolitej, gdzie Prusacy dokonywali rekwizycji, werbunków rekruta, zalewania kraju fałszywą monetą, czy wreszcie pospolitych rabunków i mordów. A tak naprawdę to 12 sierpnia 1759 roku pod Kunowicami nad Odrą rozegrała się bodaj największa bitwa tej wojny. Wojska pruskie zostały pokonane przez sprzymierzone siły Rosji i Austrii. Jednak nieoczekiwany wpływ na tę końcową, niepomyślną dla Prus, fazę wojny wywarła zmiana na tronie rosyjskim. W 1762 roku, po śmierci Elżbiety, objął tron Piotr III, który jako fanatyczny zwolennik Fryderyka II wycofał swoje wojska z frontu i zawarł pokój z Prusami. W tej sytuacji 15 lutego 1763 roku podpisano między Austrią i Saksonią a Prusami traktat pokojowy w Hubertsburgu utrzymujący dowojenny (z 1745 r.) terytorialny stan rzeczy, a więc pozostawiono przeważającą część Śląska przy Prusach. Po prostu Fryderyk II miał szczęście i tyle.

W ogóle niektóre lokalne społeczności na Dolnym Śląsku ulegają jakiemuś prusofilstwu, nawet ludzie związani z PTTK. Przykładem program szkolenia na kursie przewodników sudeckich, organizowanym przez wrocławski SKPS, czy wcześniejsza sprawa ze storpedowaniem tablicy pamięci Aleksandra Ostrowicza, o czym szerzej na stronie => http://www.ksp.lanet.wroc.net/kto.htm i niemal całkowite lekceważenie miejsc na tym terenie związanych historycznie z Polską i Polakami.

Doszły do mnie słuchy, że w grudniu łońskiego roku w sąsiadującej z Ciszycą koło Kowar wsi Bukowiec odbyły się zajęcia kursowe Studenckiego Koła Przewodników Sudeckich PTTK z Wrocławia. Zastanawia mnie, dlaczego program kursu pominął pobliską zapomnianą rezydencję poznańskiego księcia, a skupił się drobiazgowo na szczegółach dotyczących byłej posiadłości pruskiego rodu arystokratycznego von Reden? Czyżby historia związków tych terenów z Polską w ogóle nie leżała w zainteresowaniach tych, którzy ustalili kanon jedynych słuszych prawd objawionych dla przyszłych kandydatów na przewodników sudeckich?

Na stronie Śląskiej Biblioteki Cyfrowej jest dostępny pierwszy w historii polski przewodnik górskiego po "Olbrzymich górach" (tak wtedy nazywano Karkonosze), i w ogóle pierwszy polskojęzyczny przewodnik po polskich górach => LINK

Warto tu podkreślić, że inspiracja wydania w Poznaniu pierwszego w historii polskiego przewodnika górskiego po "Olbrzymich górach" (tak wtedy nazywano Karkonosze), i w ogóle pierwszego polskojęzycznego przewodnika po polskich górach, kryje się za transakcją zakupienia przez namiestnika Wielkiego Księstwa Poznańskiego Antoniego Radziwiłła folwarku w Ciszycy wraz z pałacem, parkiem i pobliskim wzgórzem z zameczkiem myśliwskim zbudowanym w formie pseudoruiny. Przewodnik ten był przeznaczony dla goszczących tam Polaków.

To przykre, że na szkoleniach i kursach przewodników wrocławskiego SKPS kładzie się szczególny nacisk na opanowanie szczegółowej znajomości miejsc związanych historycznie z pruska szlachtą i miejsc chwały oręża pruskiego, a takie miejsca jak Ciszyca taktuje jako o zupełnie drugorzędnym znaczeniu. A przecież Radziwiłłowi i jego córkom rozmiłowanym w tej okolicy niewątpliwie zależało na propagowaniu piękna śląskich gór wśród rodaków i zapewne zrobili wiele, aby taki polski przewodnik się ukazał. A na to wzgórze z ruiną zameczku myśliwskiego w Ciszycy naprawdę warto się wybrać, choć odnalezienie tej ruiny dla kogoś, kto jest tam po raz pierwszy, nie jest wcale łatwe. Warto tam pójść także dla widoku spod tego wzgórza (platforma widokowa na szczycie już nie istnieje), gdzie Karkonosze chyba najbardziej imponują swym ogromem. Niestety miejscowi przewodnicy z wycieczkami też tam prawie wcale nie zaglądają. Cóż, lepiej samemu i "zjeść" a drugiemu nie dać. Miejsce leży poza szlakami turystycznymi i trasami typowych wycieczek, choć od dawna aż prosi się o wytyczenie i wyznakowanie tam szlaku pieszego, jak i objęcie tego niszczejącego zabytkowego zespołu pałacowo-parkowego należytą opieką. Warto by też było urządzić tam choćby skromną izbę pamięci dawnych właścicieli.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-02 14:18:34

Od jakiegoś czasu obserwuję, że polskojęzyczni mieszkańcy ziem na południowym zachodzie kraju w duzym stopniu zaczęli ostro włazić niemcom w d... olną część pleców. Widocznie opatrznie zaczynaja pojmowac pojęcie Ziem Odzyskanych, bo jak widac odzysk idzie z czasem w kierunku orientacji niemieckiej. Podobnie jak kiedys prosowieci w Polsce nazywali sowiety - zwiazkiem radzieckim - Królewiec - kaliningradem itd, a pierogi.... no sami wiecie:-)

Podobnie jest teraz z Ukrainą, to są nasi przyjaciele wielcy! Dlatego władze Po-PiSowe cichutko przeszły milczkiem nad kolejną rocznicą mordów masowych Polaków na Wołyniu. tak nie moze być! Stawia sie w Polsce pomniki Stefana Bandery itd.
A tymczasem należałoby nie udawać, tylko się porządnie wytłumaczyc z akcji "Wisła" i masowych wysiedleń (przepedzeń!) Bojków i Łemków w rejon Pomorza Zachodniego, a następnie uczciwie rozliczyć - zgodnie z Polską Racją Stanu - to wszystko,co Polaków (z rąk Banderowców - Ukrainców) spotkało na Wołyniu:

"Jeden zabity Lach, to 1 metr niepodległej Ukrainy"

Takie było hasło przewodnie tamtejszych czystek etnicznych!

A nie tylko z namaszczeniem lasić się , wiadomo do kogo!) i celebrować Jedwabne. Bo to akurat nie jest za bardzo Polska Racja Stanu!
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Krzychu S.
Data: 2008-08-02 18:29:49

A nie tylko z namaszczeniem lasić się , wiadomo do kogo!) i celebrować Jedwabne. Bo to akurat nie jest za bardzo Polska Racja Stanu!
Aj waj! Ale z Ciebie Antoś antysemita!
Czy to przystoi prawdziwemu turyście?

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Krzychu S.
Data: 2008-08-02 18:42:20

Podobnie jest teraz z Ukrainą, to są nasi przyjaciele wielcy...
Niestety, drogi Antoni tym razem trochę przesadziłeś. Owszem, w Baligrodzie zginęło dużo Polaków, ale więcej poległo miejscowej ludności niż polskiej. Musisz wiedzieć, że w Bieszczadach Polacy stanowili 20% wszystkich nacji. To oni byli właśnie traktowani jako zło konieczne. Tylko dzięki Akcji Wisła, polegającej na wysiedleniu Łemków i Bojków, którzy sympatyzowali z Ukraińską Powstańczą Armią (nie bandą a regularną armią), okupacyjne Wojsko Polskie (oczywiście proradzieckie) poradziło sobie z tym problemem.
W Bieszczadach Polaków nie chciano, bo byli tam okupantami.
Przez całe lata karmiono nas opowiadaniami o okrucieństwach UPA, ale wstydliwie ukrywano zbrodnie polskie na rdzennych mieszkańcach Biesczad.
Więcej samokrytyki i obiektywizmu!

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-02 19:25:55

Szalom Krzychu! Nie jestem żadnym semita, spoko. Napisalem tak dla podkreślenia, że dla mnie Wołyń jest ważniejszy od... tego co napisałem:-).

Natomiast uwazam, że wszelkie kombatanctwo powinno się w zasadzie ustawowo kończyć po 20 latach. Od 20 lat (z ogonkiem!) nie było w Polsce wojny i obchodzenie z pompą rożnorodnych zdarzeń oraz eksponowanie na nich kościanych dziadków za bardzo mi przypomina PTTK, a szczegółnie jego organ generalny, bogato ilustrowany:-)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-02 19:34:46

Tu masz prawdopodobnie dużo racji. Jak butni są z natury Bojkowie, czy Lemkowie przekonałem się w latach 1963 -1967, gdy jeździłem na tamte ziemie jako student pracując za chlebem. Zadrzeć z nimi to w zasadzie była prawie pewna smierć.

Więc może dla czystości procesowej my ich może przeprośmy tak lekko, no max do 20 %, ale oczekujmy dalej z ich strony - przyzwoitego przeproszenia za Wołyń. I nie chowajmy wiecej głowy w piasek, że masowych mordów Polaków na Wołyniu nie było!

A w sprawie robienia "porządku" w Bieszczadach jest jeszcze wiele niedomówień, jak całej wojennej historii Polski.
Nie tylko pokręconej śmierci Sikorskiego, ale i choćby Świerczewskiego, w to, że zginął w zasadzce (to akurat może być prawda!) ale nie koniecznie z rąk UPA? Jak myślisz?
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Krzychu S.
Data: 2008-08-02 19:42:01

Natomiast uwazam, że wszelkie kombatanctwo powinno się w zasadzie ustawowo kończyć po 20 latach. Od 20 lat (z ogonkiem!) nie było w Polsce wojny


Hej! Słusznie prawisz! Jestem tego samego zdania!
Dośc już rozdrapywania starych ran!
Pozdrawiam

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Krzychu S.
Data: 2008-08-02 19:57:13

Nie tylko pokręconej śmierci Sikorskiego, ale i choćby Świerczewskiego, w to, że zginął w zasadzce (to akurat może być prawda!) ale nie koniecznie z rąk UPA? Jak myślisz?
Generał Świerczewski prawdopodobnie zginął od polskich (sterowanych z Moskwy) kul.
W dniu jego śmierci nie było w najbliższej okolicy żadnego oddziału UPA.
Śmierć Waltera była potrzebna jako pretekst do przeprowadzenia „Akcji Wisła”.
Sam zaś generał (a właściwie jego poglądy) stał się niewygodny dla ówczesnych władz.
Tak więc upieczono dwie pieczenie na jednym ogniu...
Pamiętam jak kiedyś serwowano nam opowiadanie „O człowieku, który się kulom nie kłaniał”. Była to prawda. Karol Świerczewski nie bał się kul, ale z innego powodu. Po prostu był pod stałym wpływem alkoholu...
Pozdrawiam

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-02 20:06:47

Cieszę się, że tak myślisz. Niemniej uboga i pokrętna wiedza historyczna o tym czego obecnej wolnej Polsce brakuje, w wyniku określonej nad nami "opieki" ze strony partnerów zwycięzkiej -ale nie za bardzo dla nas!- koalicji, a szczególnie tzreba to nazwać po imieniu - powojennym rabunku sowietów, skłania czasem, do wniosku, że warto o najwazniejszych dla nas i naszej Ojczyzny -wydarzeniach -pamiętać i wszystkim przypominać, nie tylko w kraju, ale i w tzw. "Zjednoczonej" Europie!

Przypominać nie za często, ale wtedy kiedy trzeb i szczególnie dobitnie!
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-02 20:14:42

Dzieki. Ja słyszałem, że on (generał) - dobrze wiedząc kto do niego - i z jakiego namaszczenia strzela - sam się wystawił eksponując mundur, żeby oszczedzić własnych ludzi.........

Ale to może tylko taka wygodna bajeczka. Twoja wersja jest bardzo ostra, ale tak powinna być głoszona każda prawda, szczególnie, jeśli chodzi o Polską Rację Stanu!
(wszystko z dużej litery!)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Krzychu S.
Data: 2008-08-02 20:32:03

Niemniej uboga i pokrętna wiedza historyczna o tym czego obecnej wolnej Polsce brakuje, w wyniku określonej nad nami "opieki" ze strony partnerów zwycięzkiej -ale nie za bardzo dla nas!- koalicji, a szczególnie tzreba to nazwać po imieniu - powojennym rabunku sowietów
Nie zapominaj o tym, drogi Antoni, że stało się tak „dzięki” akceptacji naszych obecnie największych przyjaciół. To właśnie oni chcieli rękoma Hitlera zrobić „porządek” z Bolszewikami i Żydami. A że po drodze była Polska? Trudno... Polacy daremnie spoglądali w niebo licząc na Anglię i Francję...
W Jałcie i Poczdamie zostaliśmy sprzedani Sowietom jak świnie na targu. Aby nie rozdrażnić Stalina, nie poruszono problemu Katynia.
A teraz chcąc nie chcąc Sowieci (a właściwie ich spadkobiercy) musieli zgodzić się na „zwrot” Polski tym, którzy znów nas mają „w nosie”.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: lucyna
Data: 2008-08-02 21:55:39

Hmm ciekawych rzeczy się dowiaduje.
W latach 1963-67 mieszkali na terenie Bieszczadów Łemkowie i Bojkowie? Ileż że osób szukających tu chleba zginęło w owym okresie?
W sprawie śmierci Świerczewskiego najprawdopodobniej będzie prowadzone od nowa śledztwo IPN. Chcą nawet ekshumacji generała.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-02 22:31:03

http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=34516

Tylko dzięki Akcji Wisła, polegającej na wysiedleniu Łemków i Bojków, którzy sympatyzowali z Ukraińską Powstańczą Armią (nie bandą a regularną armią), okupacyjne Wojsko Polskie (oczywiście proradzieckie) poradziło sobie z tym problemem.
http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=34518

Tu masz prawdopodobnie dużo racji. Jak butni są z natury Bojkowie, czy Łemkowie przekonałem się w latach 1963 -1967, gdy jeździłem na tamte ziemie jako student pracując za chlebem. Zadrzeć z nimi to w zasadzie była prawie pewna śmierć.
Wiec najpierw ich wysiedlono... Gdzie? Wiadomo, na Pomorze Zachodnie, a potem tam się mocno otorbili i potworzyli zwarte grupy ludności, w Rewalu np., ale nie tylko. Sam pomagałem się ratować stamtąd prędką ucieczką kilku niesfornym poznaniakom, którzy ledwie cało wywieźli własne skóry po zadarciu z tymi, których dla uproszczenia zwaliśmy Ukraińcami.

Net Brutus contra me? Jak powiedział Jules Cezar, to znaczy (mniej wiecej):

- czy Ty także, Lucynko, skumałaś się z 3-S-owcami?
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: lucyna
Data: 2008-08-02 22:32:42

Co to są 3-S-owce.
Nie jstem przeciwko Tobie. Nie rozumiem o czym mówisz.
I jeszcze jedno. Moja rodzina jest częściowo stąd. Jestem Polko-Ukrainko-korsykanko-Niemką.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-02 22:31:48

I dlatego musimy wszem i wobec zbierac fakty i prawdy historyczne takie jakim przez lata odmawiano racji bytu - głosząc wszem i wobec to co jest prawdą o Polakach i polskim wkladzie w walke o niepodległą Polską, Zjednoczoną Europą, itd itp:-)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-02 22:38:15

Jestem Polko-Ukrainko-korsykanko-Niemką.
Fiu , fiu, piękne drzewo ginekologiczne musisz mieć?
Nie jestem przeciwko Tobie.
No to super! Kamień mi spadł z serca!
Co to są 3-S-owce.
To grupa inicjatorów tego forum. Początkowo (mylnie!)przypuszcałem, że to sami prcownicy ZG PTTK klikają do siebie miedzy I a II pietrem "Pentagonu" na Senatorskiej.
I dlatego sobie nazwałem omawianą grupę: "Stowarzyszenie Senatorska Street" na wzór bolszewickiego "Stowarzyszenia Ordynacka" pana Czarzastego:-).

Z grupy, w miare upływu czasu odeszło paru ostrych prześmiewców z tęgimi piorami w klawiaturze, ale pojawili sie nowi, raczej podszyci wazeliną, jak sądzę;-(.

Sprawa sie dobitnie wyjaśniła przy czasowych odcieciach kilku osób, z czego ze dwóch kompletnie bezpodstawnie, ale o tym możesz sobie poczytać w archiwum. Wątek: "czasowe obciecia";-). Obciach na całego;-)
Cechą przewodnią funkcjonowania czlonków tej grupy zdaje się być negowanie wszelkich pogladów innych uczestników, wyśmiewanie ich itd. Co czasem skutkuje wycofywaniem sie szybkim z pisania na forum, pzrez osoby nowe, niesmiałe i zaleknione;-(
Sami natomiast kierują się pisząc swoje posty, tym co opisał Jan Brzechwa w znanej bajce:
-Zdolna jestem niesłychanie, najpiekniejsze mam ubranie itd.

Pozdro tur-kraj ANT:-)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-04 10:11:04

A jak sie działo na Kresiach w turystyce motorowej:

http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=34532

Warto poczytać !!!!!
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: JanMaciej...
Data: 2008-08-04 10:31:17

Gościniec nr 4(8)2002 napisał w „Polacy z Kresów dla pojednania narodów
o zorganizowaniowanym w Żarach w dniach 12-13 października 2002 roku Ogólnopolskim Sejmiku Krajoznawczym PTTT "Polacy z Tarnopolszczyzny - pomostem pojednania narodów" z udziałem wybitnych gości z Tarnopola i całej Polski.
” W Bibliotece Miejskiej przez miesiąc czynna była wystawa "Kresy Południowo-Wschodnie w książce i prasie" (ze zbiorów MBP, Centralnej Biblioteki PTTK w Warszawie i zbiorów prywatnych). W salonie wystawowym otwarto przygotowaną przez Muzeum Etnograficzne w Ochli i ŻDK wystawę "Polacy z Kresów Południowo-Wschodnich - dziedzictwo kulturowe"). W Domu Kultury "Luna" odbyło się seminarium naukowe pod kierownictwem prof. dr. hab. Czesława Osękowskiego, dziekana Wydziału Humanistycznego Uniwersytetu Zielonogórskiego, w trakcie którego 20 wybitnych znawców Kresów i Kresowiaków przybliżało licznym słuchaczom wyniki swoich badań (zostaną one opublikowane w książce).”
Tekst pod tym linkiem ->
http://gosciniec.pttk.pl/08_2002/index.php?co=067

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: JanMaciej...
Data: 2008-08-04 10:32:01

A to, że są miejsca, które nie były w granicach II Rzeczypospolitej, ale były w jakiś sposób związane z historią Polski, to już nie jest narodowa racja stanu???
Jest.
Ludzie z Kresów obecnie tam mieszkający powinni to rozumieć.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-04 11:01:39



Gościniec nr 4(8)2002 napisał w „Polacy z Kresów dla pojednania narodów”
o zorganizowaniowanym w Żarach w dniach 12-13 października 2002 roku
Ciekawe to jest! A co pisze "GOSCINIEC" np o wydarzeniach, jakie mialy miejsce w latach 2006 - 2008?

Czytając to kolorowo i pieknie ilustrowane wydawnictwo czuję się jak w połowie drogi do Alfa Centaura, dokąd swiatło biegnie z ziemi 4 lata:-) :-).

Czy ni mzna tego wydawac z mniejsza iloscia nekrologów, na cieńzym papierze, ale aktualniej nieco do otaczajacej nas zreczywistości turystycznej?
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-04 11:07:05

Ludzie z Kresów obecnie tam mieszkający powinni to rozumieć.
Szczegolnie Ci, którzy obecnie uzyskują Kartę Polaka, i nie tylko, a najbardziej Ci młodzi (sowietyzowani tam pzrez lata!), bo starzy pamietają wszystko. Im bardziej starzy, tym pamietaja dawniejsze zreczy, i to dokladniej - po latach.

Nawet jak nie czytają pamietnikarsko-historycznego organu IPN PTTK tzn. "GOŚCIŃCA" Haaaaaaaaaaaaa.
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-05 09:53:43

Świat Kresów w Warszawie
2008-08-04
Dom Spotkań z Historią jest organizatorem kolejnej wystawy ze zbiorów własnych oraz kolekcjonera i znawcy tematyki kresowej - Tomasza Kuby Kozłowskiego. W siedzibie Domu Spotkań z Historią oraz na skwerze po drugiej stronie ulicy (skrzyżowanie Krakowskiego Przedmieścia i ulicy Karowej) zaprezentowano ponad pół tysiąca eksponatów, przede wszystkim archiwalnych zdjęć i starych kart pocztowych ale także oryginalnych wydawnictw, propagandowych i reklamowych druków ulotnych, dokumentów, odznak, antyków i pamiątek z Kresów.

Ekspozycji towarzyszą m. in. spotkania, pokazy filmów dotyczących Kresów, stoisko wydawnictw związanych z tematyką kresową, stanowiska multimedialne zawierające relacje świadków z Archiwum Wschodniego Ośrodka KARTA.

Według informacji Domu Spotkań z Historią

http://www.ttg.com.pl/index.php?mode=2&art=6300


Chyba warto tam być?
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: JanMaciej...
Data: 2008-08-12 17:32:11

Turystyka polska na Kresach – to przede wszystkim czas teraźniejszy, który nie powinien pomijać elementów historii związanych z zasługami polskich działaczy turystycznych na Kresach Wschodnich II Rzeczpospolitej.
Wyjazdy na Podole czy wyprawy w Gorgany i Czarnohorę to mimowolny powrót do przeszłości krajoznawstwa i turystyki. Pamiętać należy o tym, że pierwsze oddziały PTT powstały w Stanisławowie i Kołomyi, we Lwowie.
Uprzystępnienie tych gór to dzieło i zasługa członków i sympatyków tych oddziałów. Trwały ślad w dokumentach i coraz niklejszy w terenie.

Temat jest otwarty dla refleksji związanych z tymi wyjazdami – wyprawy rowerowe, piesze wędrówki, spływy kajakowe, turystyka motorowa – jest ich wiele.
Może warto o nich na forumPTTK wspominać.

O nawiązaniu przez PTTK do tradycji polskiej turystyki może świadczyć powstanie polsko-ukraińskiego projektu „Wsparcie partnerstwa organizacji społecznych i administracji Ukrainy w tworzeniu koncepcji rozwoju turystyki górskiej”.
http://www.ukraina.gory.info/index.php
Temat od dawna aktualny, ale na ile okazał się korzystny dla powstania tam bazy PTTK lub wyznakowania a właściwie odtworzenia sieci szlaków PTT – brak informacji.
Problem zaistniał na forumPTTK już w 2003 roku.
http://forum-pttk.pl/index.php?co=watek&w=5785

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-12 18:02:44

....pierwsze oddziały PTT powstały w Stanisławowie .....
Jak dopiszesz Januszku do Stanisławowa, ze to obecnie IwanoFrankowo, czy jak to tam, to i nawet Ukraińcy mogą -spoko -pokumać, gdzie temat biega:-).
Lwowa i Kołomyi zdaje się nie potrzeba translatować? jakby co?
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Basia Z.
Data: 2008-08-12 21:29:39


Temat od dawna aktualny, ale na ile okazał się korzystny dla powstania tam bazy PTTK lub wyznakowania a właściwie odtworzenia sieci szlaków PTT – brak informacji.
Ponieważ co roku bywam na Ukrainie, w różnych rejonach, zwykle prowadząc obozy PTTK mogę odpisać.

Nie ma żadnej bazy PTTK na Ukrainie i o ile wiem nie jest planowana. Ale wg mnie zupełnie nie ma potrzeby jej konstruować. Ukraińcy sami, tworzą bazę noclegową i wygląda to z roku na rok coraz lepiej.

W większości ( z paroma wyjątkami ) jest to jednak baza droższa, typu "agroturystyka".
Natomiast jest kilka miejsc ściśle u stóp gór - w Osmołodzie, w Dziembroni, w Szybenem, gdzie liczyć można na niedrogie noclegi w sprawdzonych miejscach. Liczba miejsc noclegowych jest całkowicie wystarczająca dla takiej frekwencji, jaka tam jest.

Moim zdaniem nie trzeba tworzyć czegoś nowego.

PTTK współpracowało i nadal współpracuje z ukraińską fundacją "Karpackie Ścieżki" w tworzeniu (a w zasadzie odtwarzaniu) w ukraińskich górach sieci szlaków znakowanych.
Przeszkolonych zostało w znakowaniu sporo osób z Ukrainy, polscy wolontariusze jeżdżą na Ukrainę pomagać przy znakowaniu szlaków.
Na Zakarpaciu z organizacjami ukraińskimi współpracują organizacje czeskie, ale i tam jeżdżą pomagać Polacy.

Sieć szlaków znakowanych z roku na rok się powiększa.

Tyle informacji, swoje subiektywne zdanie na temat znakowania szlaków zachowam dla siebie (moi dobrzy koledzy je znają).

Pozdrowienia

Basia

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-12 22:19:36

....w Osmołodzie, w Dziembroni, w Szybenem.....
Dla czystosci procesowej, czy to są polskie nazwy miejscowości? Bo sobie nie przypominam, a mam przedwojenną mapę Karpat Wschodnich? Czy to taki "22 lipca" (d. E. Wedel) ? :-)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Basia Z.
Data: 2008-08-12 23:02:29

Poszukaj lepiej.

B.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Basia Z.
Data: 2008-08-12 23:03:34

Gwoli informacji - odpowiednie mapy są dostępne nawet w Internecie, ale więcej wskazówek nie podam.

B.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-12 23:37:17

rozumiem: wiem , ale nie powiem:-(
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Basia Z.
Data: 2008-08-13 07:28:43

Nie będą taka, podam link do map.

LINK

B.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Rentgen
Data: 2008-08-13 07:49:55

czy to są polskie nazwy miejscowości?
Chyba chciałeś się spytać "czy to są nazwy używane przed wojną"? Bo polskie one nijak nie są.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-13 14:20:54

No i troche przekomarzania i juz po sprawie. Poczytam dokładnie w wolnej chwili. Pozdro tur-kraj. ANT:-)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-13 14:23:14

...."czy to są nazwy używane przed wojną"?
Tak dokładnie o to chciałem zapytać!

Mio bliscy używali tam nazw, jakie się przyjęły w zwyczaju miejscowym, a pamiętać należy, iż mieszkali tam Polacy, Ukraińcy i Żydzi. Proporcje ludności były różne w mieście i poza nim, ale w miarę była to względnie spokojna koegzystencja. Dopiero jak przyszli sowieci i zaczęli mieszać swoje i szczuć (jak obecnie próbują na Kaukazie!) to sie zrobił mętlik. Najgorsza była żydokomuna pod czerwonymi sztandarami. A potem wynaradawianie polskości itd. Stąd moje , może przesadne uczulenie - na tendencyjnie ( na złość Lachom!) zmieniane nazwy:-)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Basia Z.
Data: 2008-08-13 19:32:57

W górskich wsiach mieszkali głownie Ukraińcy (Bojkowie i Huculi). Polaków było niewielu, stanowili głównie napływową inteligencję - np. Polakami byli nauczyciele, lekarze, ksiądz katolicki.
Na Huculszczyźnie we wsiach żyło też stosunkowo sporo Żydów, w odróżnieniu od innych rejonów tam również Żydzi uprawiali rolę.
Zresztą z Pokucia wywodzi się ruch chasydyzmu.

Co innego w miastach.
Głównymi mieszkańcami miast byli Żydzi i Polacy, oprócz nich - Niemcy, Ormianie, Karaimowie. Na Bukowinie - Rumuni, na Zakarpaciu - Węgrzy. Ukraińców w miastach mieszkało.

Ale trzeba zwrócić uwagę że liczba ludności miast była stosunkowo niewielka w stosunku do ilości ludnosci na wsiach.

Jeśli chodzi o nazewnictwo - nazwy karpackich osad i szczytów mają bardzo różne pochodzenie. Głównie wołoskie (jak i w Polsce), ale również ukraińskie i węgierskie.

Nazwy rzek są najstarsze - podobno nazwy Prutu i Seretu są pochodzenia celtyckiego lub Trackiego.

W stosunku do 20-lecia międzywojennego nazwy na ogół nie zostały zmienione, z małymi wyjątkami. W tej chwili przypominam sobie dwa:
Żabie-> Verchovina i Rafajłowa-> Bystrica.

Pozdrowienia

Basia

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Basia Z.
Data: 2008-08-13 19:45:07


Ukraińców w miastach mieszkało.
Przepraszam, coś przedwcześnie mi ucięło tekst.
Miało być:
"Ukraińców w miastach mieszkało stosunkowo niewielu".

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: lucyna
Data: 2008-08-13 19:54:02

Zaskoczyłaś mnie tym twierdzeniem iż ruch chastdyzmu wywodzi się z Pokucia. Możesz powołać się na jakieś źródła?

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2008-08-13 20:27:16

Czołem!
Zaskoczyłaś mnie tym twierdzeniem iż ruch chasydyzmu wywodzi się z Pokucia. Możesz powołać się na jakieś źródła?
Mnie też Basiu zaskoczyłaś.
Nie upieram się, bo tutaj nie czuję się najmocniejszy, ale zawsze wydawało mi się, że z Podola.

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: lucyna
Data: 2008-08-13 20:36:28

Mi też. Baal Szem Tow Międzybórz

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-13 21:30:07

Żabie-> Verchovina i Rafajłowa-> Bystrica.
I o to dokładnie mi chodziło!
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-13 21:31:22

Pzred wojną tak.Pojawili się gremialnie podczas czystek etnicznych i jako bezwzględni funkcjonariusze NKWD! Wiem coś o tym, osobiście - bo jeden taki i mnie przesłuchiwał (jako dziecko!). Niby bawil sie ze mną ,a gmyrał w moich zabawkach szukając wiadomo czego!
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Basia Z.
Data: 2008-08-14 00:46:09

"Płaj" - o ile pamiętam to nr 23, ale tego numeru to tak na 100 % nie jestem pewna.

B.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Basia Z.
Data: 2008-08-14 00:47:27

A i sorry - teraz nie znajdę, bo za nieco ponad 24 godz. właśnie tam gdzieś znowu jadę (a przed wyjazdem mam jeszcze multum pracy).

Natomiast w Internecie można poszukać samodzielnie, jest sporo stron na ten temat, ale jednak nie uważałabym tego za 100 % pewne źródło.

B.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: lucyna
Data: 2008-08-14 07:29:05

Oj Basiu, Basiu jak zwykle. Słyszałaś bicie dzwonów ale nie wiesz z jakiej cerkwi pochodzą.
Mam przed sobą 23 tom "PŁaja", atykuł Andrzeja Wielochy " Materiały do krajoznawstwa północnej Bukowiny" strona 31-33 rozdział "Chasydzi na Bukowinie" i nic tam na ten temat nie ma.
Podobnie postąpiłaś podając informację o ty, iż Żydzi mogli tam uprawiac ziemię. Mogli ale dopero po 1848 r czyli tak jak wszędzie na terenie Galicji i Lodomerii.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: lucyna
Data: 2008-08-14 07:40:39

Basiu nie musisz szukać. Nie znajdziesz takiej informacji w internecie. Chasydyzm nie powstał na Pokuciu.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Basia Z.
Data: 2008-08-14 10:21:40

A właśnie że znalazłam coś ciekawego nawet w necie :-).

Właściwie powinnam Wam podziękować, bo wyszukując zadanego tematu natrafiłam przypadkiem na bardzo ciekawe materiały, a mianowicie opowiadania i felietony St. Vincenza o tematyce żydowskiej.

A wśród nich takie opowiadanie:

http://univ.gda.pl/~literat/tematy/0012.htm

Więcej utworów:

http://univ.gda.pl/~literat/tematy/index.htm

Pozdrowienia

Basia

(wybierając się na Pisany Kamień i nie mogąc się tego już doczekać)

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: lucyna
Data: 2008-08-14 10:30:39

Oj Basiu, Basiu, każdy kto ma jakąkolwiek wiedzę o chasydyźmie zna legendę o Jasieniowie, pieczarze Surduk i o Pisanym Kamieniu spod którego wiódł chodnik do Jerozolimy.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Basia Z.
Data: 2008-08-14 10:39:18

A gdzie wg Ciebie leży Pisany Kamień ?

B.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Basia Z.
Data: 2008-08-14 10:41:00

A - a te opowiadania czytałam kiedyś w wersji "papierowej". Ucieszyłam się, że można je znaleźć w necie.

Są zresztą również fragmenty "Na Wysokiej Połoninie":

http://univ.gda.pl/~literat/polon/index.htm

Pozdrowienia

Basia

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: lucyna
Data: 2008-08-14 10:56:27

Basiu my nie rozmawiamy na temat gdzie leży Pisany Kamień ale o tym czy kolebka chasydyzmu było Pokucie.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Basia Z.
Data: 2008-08-14 11:07:06

Ale ja się Ciebie o to pytam.

B.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Basia Z.
Data: 2008-08-14 11:09:07

Oczywiście wiem, że odpowiedź na to pytanie można łatwo znaleźć w Internecie ;-)

A na razie żegnam się z Państwem aż do około 1 września.

Pozdrowienia

Basia

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: lucyna
Data: 2008-08-14 11:15:31

Oj Basiu, Basiu, nie rozśmieszaj mnie.
Daj Ci Panie Boże abyś miała chociaż 1/10 tego księgozbioru jaki ja posiadam. I daj Ci Panie Boże żebyś miała takie możliwości wyjazdu na Ukraine jakie ja posiadam.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-14 11:41:02

I daj Boże - wam obu zdrowie, bo jak widać z tej pisaniny , na co innego to chyba za późno? ;-)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: JanMaciej...
Data: 2008-08-14 12:45:40

Jeśli chodzi o nazewnictwo - nazwy karpackich osad i szczytów mają bardzo różne pochodzenie. Głównie wołoskie (jak i w Polsce), ale również ukraińskie i węgierskie.
Dziembronia czy Dżembronia ?
Częściej czytałem Dżembronia.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: JanMaciej...
Data: 2008-08-14 12:50:45

Antosiu - co do zmiany nazw - warto pamiętać, że w swoim czasie zmiana nazewnictwa miała miejsce na Ziemiach Odzyskanych.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Przodownik 1811
Data: 2008-08-14 13:02:17

w swoim czasie zmiana nazewnictwa miała miejsce na Ziemiach Odzyskanych.
Nie tylko. Otóż po okrutnych i brabójczych wojnach husyckich i likwidacji ośrodków husystytyzmu w Czechach i na Śląsku poszukiwali uciekinierzy z tych terenów schronienia przed prześladowaniami i okrutną śmiercią przez spalenie na stosie. Znaleźli je w niedalekiej Wielkopolsce na Ziemi Zbąszyńskiej. Tamtejsze tereny, bogate w rozległe lasy, otrzymał od Władysława Jagiełły w roku 1424 Abraham Zbąski. Zetknął się już z ruchem husyckim podczas swojego pierwszego pobytu w Chebie w roku 1431. Niejako na przekór biskupom poznańskim udzielił husyckim uciekinierom na swoim terenie schronienia. Przypominały o tym nazwy wsi, m.in. Stare Czeskie, Nowe Czeskie. Zobacz => http://i8.tinypic.com/5yv68sw.jpg
Komu przeszkadzały tradycyjne nazwy, że pod koniec lat 70-tych zniknęły z mapy, a w tym miejscu pojawiła się nazwa Stefanowice?

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: JanMaciej...
Data: 2008-08-14 13:50:45

Komu przeszkadzały tradycyjne nazwy, że pod koniec lat 70-tych zniknęły z mapy, a w tym miejscu pojawiła się nazwa Stefanowice?
Może to polityka, a może tylko nowa nazwa po połączeniu tych wsi.
Zmiana nazwy wymaga zgody MSWiA.
Ktoś? złożył taki wniosek do MSWiA.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Przodownik 1811
Data: 2008-08-14 16:18:52

Zmiana nazwy wymaga zgody MSWiA.
Czyżbyś nie doczytał, że opisywana zmiana miała miejsce w latach 70-tych ubiegłego stulecia? Przecież wtedy MSWiA nie istniało, a zmiany nazw ulic, miejscowości itp. były decyzjami odgórnymi, i z pewnością nie na wniosek mieszkańców danej ulicy, osiedla, osady itp.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-14 17:33:43


Dziembronia czy Dżembronia ?
Częściej czytałem Dżembronia.
W kontekscie moich wczesniejszych piostów, januszku, jest to detal.

Mnie chodzi o to ,zeby nie nazywać dla przypodobania sie sowietom:

Katowic - Stalinogrodem (bylo tak!)
Związku sowieckiego - radzieckim,
Królewca - Kaliningradem,
a pierogów polskich - ruskimi!:-)

To samo dotyczy nazw niby naturalizowanych miejscowo jak Stanisławów itd.

Rozumiem za to pewne drobne zmiany wymowy, bo np. żaden Anglosas nie wymieni nazwy Oswiecim, tylko Auswitz,

(predzej nauczysz murzyna wymawiać Grzegorz Brzenczyszczykiewicz cz chrzaszcz brzmi w trzcinie!:-)

Podobnie mnie nie razi Wymowa Greenberg ,czy Hirschberg, bo tak sie te "góry" kiedys nazywały:-)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-14 17:47:47

włąsnie tak to ująłem w poście

http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=34604
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-14 17:49:40



Komu przeszkadzały tradycyjne nazwy, że ......... zniknęły z mapy?
No własnie o tym piszę.

Oczywiscie kiks z e Stalinogrodem tzreba z map usunąc bezpowrotnie;-) lub zachowac jako dowód dupolizu wladz bolszewickich w PRLu:-).
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-14 17:53:59

Moze MSWiA samo do siebie, a jaki wniosek złozyły wladze PTT i PTK, zeby sie połaczyc w PZPR, tzn w PTTK?
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-14 17:56:12

Przecież wtedy MSWiA nie istniało....
Ale istnialo cosik poprzedniego, no chyba nie do tego Ministerstwo Bezpieczeństwa (Publicznego) ? :-)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2008-08-14 18:41:40

Cześć!
Komu przeszkadzały tradycyjne nazwy, że pod koniec lat 70-tych zniknęły z mapy, a w tym miejscu pojawiła się nazwa Stefanowice?
Zaciekawiłeś mnie.
Na cześć kogo te Stefanowice?
Jakoś nic mi do głowy nie przychodzi...

Pozdrawiam,
Łukasz

PS. A zmiana tego typu nazwy wsi, jest - jak już kiedyś dowodziłem - niczym wyburzenie zabytku.
Ł.
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: JanMaciej...
Data: 2008-08-14 22:11:40

Czyżbyś nie doczytał, że opisywana zmiana miała miejsce w latach 70-tych ubiegłego stulecia? Przecież wtedy MSWiA nie istniało, a zmiany nazw ulic, miejscowości itp. były decyzjami odgórnymi, i z pewnością nie na wniosek mieszkańców danej ulicy, osiedla, osady itp.
Decyzje odgórne” o zmianę nazewnictwa miejscowości podejmowane są na wniosek władz lokalnych. Wniosek musi być zaopiniowany przez istniejącą od 1934 roku Komisję Nazw Miejscowości i Obiektów Fizjograficznych.
W tym czasie Komisja była podporządkowana Prezesowi Rady Ministrów a od 1978 Ministrowi Administracji i Gospodarki Przestrzennej. Obecnie działa przy Ministrze Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Z mapy można wyczytać, że to połączenie kilku wsi i nadanie wspólnej nazwy, być może pochodzącej wsi Stefanowo.
Jeżeli znasz fakty z tym związane – napisz.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: JanMaciej...
Data: 2008-08-14 22:13:35

W tym czasie czyli w latach 70-tych ubiegłego stulecia..

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: JanMaciej...
Data: 2008-08-14 22:16:56

O połączeniu możesz poczytać w archiwalnych numerach Ilustrowanego Miesięcznika Krajoznawczego ZIEMIA z roku 1950.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Przodownik 1811
Data: 2008-08-14 22:15:50

Decyzje odgórne o zmianę nazewnictwa miejscowości podejmowane są na wniosek władz lokalnych.
Są, ale nie zawsze tak było. Przykładowo nazwę miasta "Stalinogród" przywieziono "w teczce" i narzucono mieszkańcom Górnego Śląska.
Z mapy można wyczytać, że to połączenie kilku wsi i nadanie wspólnej nazwy
Trudno mówić o połączeniu oddalonych od siebie w terenie osad leśnych, skoro są to nadal odrębne skupiska zabudowań.
Jeżeli znasz fakty z tym związane – napisz.
Znam fakt, że to była decyzja odgórna, która sprawiła kiedyś mieszkańcom obu osad spore kłopoty m.in. jak chodzi o przesyłki pocztowe i załatwianie spraw w urzędach. Myśle, ze podobnie wyglądała sprawa przemianowania w Bieszczadach nazwy wsi Berehy na Brzegi. Może Lucyna - jako przewodnik po tej części Beskidów - coś nam na ten temat napisze.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: lucyna
Data: 2008-08-15 04:33:31

W Bieszczadach zmiany były wprowadzane dwukrotnie. W latach 50-tych spolszczono nazwy m.in Berehy na Brzegi. Było to związane z polityką władz wobec miejszości narodowych. Następne zmiany wynikały z zarządzenia wydanego przez Ministra Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z dnia 9 sierpnia 1977 r. Zmianie uległo około 60 nazw w województwach:krośnieńskim, przemyskim, rzeszowskim, tarnobrzeskim. Powrócono do starych nazw 1 kwietnia 1981 r. W 2005 r. część nazw spolszczonych powróciła do swego pierwotnego brzmienia np. z Krzywki na Krywkę, Krzywego na Krywe.
Jeżeli chodzi o inne regiony Polski to były jeszcze zmiany zarządzone przez szefa urzędu rady ministrów z 24 maja 1986 r.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-15 07:33:18

Wiem, Januszku, ale jaśniej o tym "dobrowolnym Zjednoczeniu w 1950 roku ":-) napisała w Barbakanie Warszawskim kol.Wanda Skowron [']. Gdy znajdę ten numer Barbakanu, bo właśnie będę na dniach porzadkował bibliotekę, to Ci zescanuję i podeślę na priva ;-)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-15 07:39:17

Są, ale nie zawsze tak było. Przykładowo nazwę miasta "Stalinogród" przywieziono "w teczce" i narzucono mieszkańcom Górnego Śląska.
To klasyczny i chyba najbardziej jaskrawy przykład dupolizu bolszewickiego w Polsce. Chyba nawet mam gdzieś zachowany taki plan miasta Katowic z napisem Stalinogród. Ale jaja!@. Do dziś niektórzy członkowie, byłej PZPR i ich naśladowcy nazywają usłużnie sowiety - związkiem radzieckim, co się zdarza nawet teraz(przejęzyczyć !) dziennikarzom, TV, jak w ostatnich relacjach z ruskiego najazdu i okupacji Gruzji!

O przezywaniu pierogów, już nawet nie wspomnę. Zresztą polskie pierogi podobno pochodzą z Chin?
Ale nic o tym sie nie pisze przy okazji olimpiady :-) :-) :-)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2008-08-15 09:51:59

Witam!
[']
Mam nadzieję, że się pomyliłeś i ten znaczek nie oznacza tego co myślę, prawda?

Ł.
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: JanMaciej...
Data: 2008-08-15 12:01:57

... napisała w Barbakanie Warszawskim kol.Wanda Skowron
Myslisz o, Wanda SkowronCZY MOŻNA BYŁO DOKONAĆ WIĘCEJ? Ostatnie – powojenne lata działalności PTK 1945 – 1950
Opracowanie jest na stronie Komisji Historii i Tradycji ZG PTTK.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-15 12:21:20

Ojej! Oczywiscie sie pomylilem! pzrepraszam Wandzię i szanownych czytelników. Znaczek i ten teraz post prosze skasować oczywiście i w w takim razie;-(
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-15 12:23:27

Nie, tego akurat nie jestem pewien. Był chyba nieco inny artykuł w Barbakanie Warszawskim, ktorego myślą przewodnią bylo, ze akt zjednoczenia PTTK (dobrowolnego oczywiscie, jak wydzielenie z Grużji wiadomych terenów:-) odbył sie pod bolszewickim naciskiem! Tak tam stalo napisane! Wstępnie przeglądałem książki, ale do tego Barbakanu jeszcze nie dotarłem:-(.Zdaje mi się, że już kiedyś (dawniej!) w dyskusji tu na forum - powoływalem na ten artykuł Wandzi z Barbakanu? Teraz mam ciągle jeszcze bałagan z ksiażkami po remoncie, ale jak znajde to dam znać. Znając Twoją bystrość , to chyba Ty predzej to odszukasz w archiwum forum?
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: JanMaciej...
Data: 2008-08-15 13:15:48

Był chyba nieco inny artykuł w Barbakanie Warszawskim, ktorego myślą przewodnią bylo, ze akt zjednoczenia PTTK … odbył sie pod bolszewickim naciskiem! Tak tam stalo napisane.
W jednym z opracowań o historii turystyki podano, że o przemianach organizacyjnych w polskim ruchu turystycznym zadecydowało stanowisko władz partyjnych. Wspomniano o zachowanej w Archiwum Akt Nowych uchwale KC PZPR w sprawie reorganizacji turystyki i krajoznawstwa. Zalecono powołanie Rady Turystycznej przy Ministrze Komunikacji dla koordynacji tej reorganizacji.
O realizacji tej uchwały poświadcza zamieszczone w IMK”ZIEMIA” Nr 3(597) z marca 1950 sprawozdanie z pierwszego posiedzenia Rady.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: JanMaciej...
Data: 2008-08-15 13:41:01

Chyba warto tam być?
W wieczorze z jedynką wczoraj o godz.23 posłuchałem o nieistniejącym już świecie Kresów Wschodnich.
Opowiadali Tomasz Kuba Kozłowski i Andrzej Fiedoruk, autor książki "Kuchnia kresowa".
Antosiu - posiadasz książkę - co tam piszą o pierogach ... :-)

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-15 19:25:15

Antosiu - posiadasz książkę - co tam piszą o pierogach ... :-)
Mam inne ksiazki , na razie dalej jestem w trakcie szukania po generalnych porzadkach jakie byly od dwóch lat w domu.

Pamietam ten fragment, ktory mi utkwił w pamieci, tzn jak sie robilo pierogi. Były zasadniczo z farszem:mieszanina sera, ziemniaków i pieczonej cebulki. Nazywało się je po prostu pierogami... żadnymi ruskimi i kazdy wiedział o co chodzi! To była uboższa wersja. Pierogi były przecież daniem ubogich! W zasadzie dziś też są. sam sie tak czesto zywie w barach (d. mlecznych, ale adresu nie podaje bo to mogloby zostac uznane jako ogloszenie;-))
Drogi rodzaj to były nadziewane farzem z mielonego miesa, najcześciej pozostalego z gotowania zupy, raczej wołowina.

Autor dowcipnie pisał o tym, że pierogi były obficie polewane tłuszczem ze skwarkami i smietaną,......... bo jeszcze wtedy nie wynaleziono cholesterolu:-).

Tyle z pamieci:-)

Jak znajde ksiazkę, to zacytuje dokladnie i przesle Ci scan tekstu o pierogach:-)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-15 19:37:03

Sami też o tym pisaliśmy (tu na forum) w wątku "out -ress", chyba tak sie nazywał, że dwaj czlonkowie nowych władz swieżutkiego PTTK (w 1950 roku!) to byli aparatowi bylej PZPR.

Zreszta i w wladzach kolejnych ZG po nastepnych Zjazdach też brylowali funkcyjni czlonkowie tamtej PZPR oraz byli eSBecy, z tego co pamietam z autopsji.

Nie dam glowy,z e i w obecnych wladzach PTTK nie znajdą sie czlonkowie: bylej PZPR, SLD, czy jak to się teraz - po uwłaszczeniu nomenklatury partyjnej - nazywa?
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-16 12:52:00

.....wczoraj .............. posłuchałem o nieistniejącym już świecie Kresów Wschodnich.
Błąd Januszku! Ten świat istnieje nadal, a pamięć o nim jest ciągle żywa. jest na ziemii i w sercach kresowiaków, ziomali, moich bliskich (których z wiekiem jest niestety coraz mniej), moich dzieci i dzieci moich krewnych a takze ich wnuków!

Przypomnij sobie scene z filmu "DOM", gdzie Szczepan (grał go Ryśku, mój kuzyn!) jako przyjezdny lwowiak z Anglii każe sie wieśc nad granice i staje przy szlabanie na Ukrainę, 80 km od Lwowa, aby odetchnąć lwowskim powietrzem.

Albo uroczyście powierza młodemu klucze. Klucze od swojego mieszkania na Łyczakowie!

To tylko symbole oczywiście, ale jakie wymowne.

Teraz, w świetle brutalnej inwazji ruskich ("sił pokojowych w niebieskich hełmach". Ha ha.) na niepodległą Gruzję (przy zastosowaniu stricte sowieckich metod raczej zapomnianych w Europie po 1968 roku@!) - nasze przywiazanie do tradycji kresowej nabiera innego wyrazu, teraz , gdy sami - jeszcze bardziej dobitnie widzimy - komu i jak nas sprzedano w wiadomym czasie;-(.
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: JanMaciej...
Data: 2008-08-16 13:32:05

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2008-08-16 17:59:33

Tak! Właśnie to miałem na mysli , ale w zwiazku ze Zjazdem Zjednoczeniowym miały miejsce jeszcze inne kwestie i to sie dalej kamufluje i pomija milczeniem, aby tylko utrzymac date z tablicy, a nie prawdziwy termin powstania PTTK jakie sie zawiązało sporo dawniej, jak to Ty pięknie napisałeś!
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Rentgen
Data: 2008-08-17 17:39:51

W 2005 r. część nazw spolszczonych powróciła do swego pierwotnego brzmienia np. z Krzywki na Krywkę, Krzywego na Krywe.
Ale między Wetlińską a Caryńską ciągle straszy zielona tablica z napisem Brzegi Górne.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: JanMaciej...
Data: 2008-08-26 13:48:05

Zobaczyć Kresy
Grzegorz Górny
źródło: Rzeczpospolita 23/08/2008 http://www.rp.pl/artykul/61991
Na wschodnich ziemiach Rzeczypospolitej powstał też chasydyzm – wyjątkowy ruch odnowy religijnej w łonie judaizmu. Tam też pozostało wiele związanych z nim miejsc, jak choćby Okopy św.Trójcy, gdzie urodził się twórca chasydyzmu Baal Szem Tow, Międzybuż, gdzie został pochowany, a gdzie urodził się jego prawnuk, wielki mistyk Nachman z Bracławia, czy Humań, gdzie co roku na grób tego ostatniego, na święto Rosz ha-Szana zjeżdżają się tysiące chasydów z całego świata. Miejsca te stały się turystycznymi atrakcjami mijającego lata, po tym jak piosenkarka Madonna, zafascynowana obecnie kabałą, wyznała, że jej marzeniem jest podróż na Ukrainę i odwiedzenie grobów tamtejszych cadyków.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: JanMaciej...
Data: 2008-08-26 13:59:16

Zobaczyć Kresy
Grzegorz Górny
źródło: Rzeczpospolita 23/08/2008 http://www.rp.pl/artykul/61991
Bez poznania historii i dziedzictwa dawnych ziem wschodnich Rzeczypospolitej nie będziemy w stanie zrozumieć samych siebie - pisze Grzegorz Górny
W „Eseju o duszy polskiej” Ryszard Legutko pisze o pewnym zerwaniu ciągłości historycznej, jakie nastąpiło w Polsce po 1945 r. Jednym z jego elementów była utrata ziem nazywanych Kresami. … Aż 52 proc. powierzchni II RP znalazło się poza granicami PRL. Były to ziemie szczególnie ważne dla formowania się polskiej tożsamości narodowej.
Utrata Kresów oznaczała amputację pewnej części polskiego dziedzictwa i świadomości historycznej. Uczyniła wielką wyrwę w pojmowaniu przez Polaków własnych dziejów i tożsamości. Sprzyjał temu okres PRL z fałszowaniem historii i wymuszonym milczeniem na temat tych terytoriów.Dziś, po upadku komunizmu, wielu historyków i publicystów podkreśla, że tym okresem w naszych dziejach, do którego powinniśmy się odwoływać, by sięgać po wzorce pozytywne, jest Rzeczpospolita Jagiellonów.
… polskiej młodzieży trudno będzie zrozumieć nasze dzieje, jeśli nie będzie jeździć za naszą wschodnią granicę, by zwiedzać i oglądać ślady dawnej polskiej świetności. Nieznajomość bowiem własnej historii grozi tym, że nie będziemy w stanie zrozumieć samych siebie.
Warto więc jeździć na ziemie zwane Kresami. Nie tylko po to, by zanurzyć się w przeszłości. Ale także, by wiedzieć, jaką przyszłość – i dlaczego – wybrać.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: JanMaciej...
Data: 2009-02-14 21:21:20

Myśl o przyszłości krajoznawstwa nie powinna się od refleksji o minionym czasie.
Stanisław Osman w opracowaniu PAMIĘTAJĄC O KRESACH – Z kart działalności krajoznawczo-turystycznej w Krzemieńcu na stronie Komisji Historii i Tradycji ZG PTTK pisze o powstaniu Wołyńskiego Okręgu Wojewódzkiego Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego:
Niżej opisane działania Krajoznawczo-turystyczne w mieście słynącym z potencjału
intelektualnego zostały zapoczątkowane przez Wołyńskie Towarzystwo Krajoznawcze i
Opieki nad Zabytkami Przeszłości, które powstało w 1927 r. z Centralą w Łucku. Posiadało 9
oddziałów terenowych w tym właśnie Krzemieniec. Samodzielność Towarzystwo utrzymało
tylko 5 lat mimo oparcia jakie znalazło w siedzibach szkół i urzędów, Sytuację tę można
wytłumaczyć wieloma czynnikami, z których najważniejszymi były skład ludnościowy tych
terenów (z ogromną ilością mniejszości narodowych) oraz trudną sytuacją ekonomiczną
społeczeństwa.
27 VI 1933 r. na Zjeździe Delegatów Oddziałów Wołyńskiego Towarzystwa
Krajoznawczego i Opieki nad Zabytkami Przeszłości podjęto jednomyślnie Uchwałę o
połączeniu z Polskim Towarzystwem Krajoznawczym, które przyjęło organizację w swoje
szeregi 5 VII 1933 r.
Dzięki działaczom Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego, w 1937 roku utworzono Muzeum Krajoznawcze, które usytuowano w jednym z budynków Liceum Krzemienieckiego.
Istnieje ono do dnia dzisiejszego.
Wojna w 1939 r. przerwała realizację planowanych zamierzeń.

Warto jednak zachować w pamięci zasługi polskiej myśli krajoznawczej i działalności
społecznej na tych terenach.
Do Krzemieńca przyjeżdżały wycieczki z miejscowości wołyńskich i z bardziej odległych terenów Polski, jak: Warszawa, Zgierz.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2009-02-14 22:58:03

No to Polska Turystyka i Krajoznawstwo zorganizowane ma bogate tradycje i warto je krzewić i eksponować, bo duzo dawniejsze niż od 1950 roku.

Podobnie warto wyeksponować dłuzszy dorobek w pracach forum jotem'a wraz z mimochodem :-), jako ciagłośc pisarską w postach i wątkach :-)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: JanMaciej...
Data: 2009-02-15 07:35:37

No to Polska Turystyka i Krajoznawstwo zorganizowane ma bogate tradycje i warto je krzewić i eksponować, ...
Antoni - i to właśnie czyń noblesse oblige.
Twoja wizytówka krajoznawcy i kresowe pochodzenie jak najbardziej do tego zobowiązują.
Powodzenia!

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: Amotolek
Data: 2009-02-15 08:45:20

Twoja wizytówka krajoznawcy i kresowe pochodzenie jak najbardziej do tego zobowiązują.
Moją wizytówkę to niestety z lubością obrabiają inni:-(, jak możesz poczytać, wiadomo gdzie;-).

Co do kresowego pochodzenia to zgoda, niemniej jednak zostałem z nich wypedzony przez sowietów jako małe dziecko, więc osobistych przygód turystyczno-krajoznawczych praktycznie nie zdazyłem tam odbyc. Materiały, jakie sa dostepne o zdarzeniach tamże, też maja sporo przeklamań, ktore - jesli mam informacje źródlowe, to staram sie prostować.
Natomiast przyszedł mi do glowy całkiem inny pomysł. Tyle sie ostatnio produkuje naróżniejszych odznak regionalnych i im podobnych w PTTK.
Moze by ustanowić odznakę PTTK dla wypędzonych Polaków z Ich ziem macierzystych w 1945 roku? Ja sam odbyłem taka podróż ze Lwowa przez Katowice (jak pamietam) do Warszawy co prawda koleja w adekwatnych do czasów - warunków - z wieloma pzresiadkami i postojami i do tego wraz ze skromnym dobytkiem:-).

Wielu takich przymusowych "turystów" zwiedziło kierunki moze i ciekawsze kierunki: na Bytom, Gdańsk, Wrocek i jeszce dalej: Zieloną Górę, Wałbrzych, Kamienną Górę itp.

Wielu już zmarło, niestety, więc odznakę mogliby dostać pośmiertnie[']. Ich przodkowie ciągle żyją i pamiętają.

Byłaby to ciekawa promocja dla PTTK? Dla wielu nawet brak było odczuwalnej świadomosci ich podrózy turystycznej z ziemi ojców na ziemie, zwane dla jaj - Odzyskanymi:-).

Nasi sasiedzi z Zachodu pamiętają bardzo dobrze , jak i przez kogo zostali wypedzeni, nam ta wiedza jakoś ciąży w publicznym odbiorze i stoi kością w gardle?
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: JanMaciej...
Data: 2009-02-15 12:47:37

Antosiu, przeczytaj opracowanie na stronie KHiT ZG PTTK - Wanda Skowron GARŚĆ REFLEKSJI - NIE TYLKO O HISTORII FOTOGRAFII KRAJOZNAWCZEJ.
Tam jest wielka troska o pamięć ciągłości historii polskiego krajoznawstwa i turystyki.

Temat: Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: JanMaciej...
Data: 2009-02-15 13:16:25

Komisja Historii i Tradycji ZG PTTK w swoim słowie programowym;
„W Komisji panuje jednomyślne przekonanie, iż istotniejszym niż budowanie ambitnych programów do realizacji dla innych, nawoływanie do podjęcia wytypowanych tematów jest w obecnym czasie osobiste podejmowanie trudu badań. Taka postawa, uważają członkowie Komisji, jest inspirująca i ośmielająca dla wszystkich, którzy pragną zapełnić białe karty historii naszego ruchu.”

To z tej zachęty jest ten temat nawiązujący do postu sprzed trzech lat w innej dyskusji.