Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Tematyka ogólna

Inform.turystyczna w Pieninach

wszystkich wiadomości w wątku: 17
data najnowszej wiadomości: 2003-03-05

Temat: Inform.turystyczna w Pieninach
Autor: Basia Z.
Data: 2003-03-04 17:24:26

W którymś wątku ten problem wystąpił.

A teraz ja mam problem.
Piszę skrócony opis miejscowości pienińskich. Powinnam podać adres i telefon Informacji Turystycznej.
Miejscowośći Szczawnica i Krościenko podają m.in. jako punkty IT adresy BORT PTTK (na swoich ificjalnych www)
Tymczasem na tutejszym forum przeczytałam opinię że de facto nie są to punkty IT.
No to co napisać ?
To co piszę ma z założenia służyć turystom i to raczej mało doświadczonym.
Czy ktoś był tam stosunkowo niedawno żeby napisać na temat tych punktów coś konkretnego ?

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: Inform.turystyczna w Pieninach
Autor: ~michal
Data: 2003-03-04 23:29:01

bylem w Pieninach w grudniu 2002, w Szczawnicy w PTTK faktycznie nie dowiedzialem sie wiele, ale tez i nie potrzebowalem za duzo informacji

wszystkiego dowiedzialem sie juz wczesniej w schronisku pod beresnikiem

mniam mniam szarlotka

Temat: Re: Inform.turystyczna w Pieninach
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-03-05 10:26:39

Basiu! Poziom IT w obu tych miejscowościach dla czytelników Pascala absolutnie będzie wystarczający... :-) :-) :-) :-)

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Inform.turystyczna w Pieninach
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-03-05 10:53:03

jesteś wrednie złośliwy ;-P

ale na serio to IT w BORTach zarówno w Szczawnicy jak i w Krościenku wydała mi się dosyć
przyzwoita co nie znaczy że rewelacyjna

pzdr.
Tomek D

Temat: Re: Inform.turystyczna w Pieninach
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-03-05 11:01:18

> jesteś wrednie złośliwy ;-P

No co Ty!? :-) :-) :-)

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Inform.turystyczna w Pieninach
Autor: Rentgen
Data: 2003-03-05 12:01:33

Troche hardcorowa propozycja:
- baza na Lubaniu
- baza pod Wysoką
- wspomniany juz wyżej Bereśnik.

Tam mozna się czegos konkretnego dowiedzieć.
W dolinach? Pozostają chyba jednak BORTy. Niestety.

Ale czytelnik pascala chyba i tak nie potrzebuje węcej informacji ponad te które wyczyta z ksiązeczki. Nie?

Temat: Re: Inform.turystyczna w Pieninach
Autor: Rentgen
Data: 2003-03-05 12:10:09

I jescze coś; w pawiloniku PPN w Szczawnicy (początek Drogi Pinińskiej) tez niewiele sie mozna dowiedzieć.

Za to chłopak sprzedający bilety pod Trzema Koronami, jeżeli akurat ma spokoj chetnie wdaję sie w pogawędkę i służy wieloma praktycznymi uwagami. Panienka pod Sokolica juz nie. Ale to chyba nie jest informacja do przewodnika :-)

Temat: Re: Inform.turystyczna w Pieninach
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-03-05 12:25:36

> Ale czytelnik pascala chyba i tak nie potrzebuje węcej informacji
> ponad te które wyczyta z ksiązeczki. Nie?

Czytelnik Pascala ma full-service turystyczno-krajoznawczy w przewodniku, po co mu jeszcze IT? Wyraźnie jest przecież napisane, że góry to wypukła nierówność terenu i są podane najbardziej przydatne adresy (ośrodek wczasowy, knajpa i posterunek Policji). Po diabła mu jeszcze IT?
Pomijam już fakt, że w przewodniku ma mnóstwo zdjęć, więc po co ma się tam pchać osobiście - dalibóg nie wiem!

Z ukłonami,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Inform.turystyczna w Pieninach
Autor: ~Gumiś
Data: 2003-03-05 13:32:30

Ale bez żadnej informacji o okolicy można zwiedzić tylko... knajpę. :-)

Temat: Re: Inform.turystyczna w Pieninach
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-03-05 13:27:45

Łukasz, mam wrażenie któremu oczywiście zaprzeczysz że sam byś chciał żeby taki Pascal zaproponował Ci wspołpracę ;-P

a teraz do rzeczy: ciekawe kiedy zauważysz że przewodniki Pascala kierowane są do zupełnie innej grupy klientów niż przewodniki np. Rewasza czy Kraju.
Pascal przeznaczony jest dla osób zupełnie zielonych, którym wystarczą dosyć pobieżne informacje krajoznawcze a którzy potrzebują właśnie najprostszych informacji praktycznych. Rola takiego przewodnika jest zresztą nie do przecenienia bo a nuż (widelec) taki "zielony" turysta złapie bakcyla jak go coś zaciekawi.
Oczywiście nie upoważnia to do wypuszczania knotów i do bajkopisarstwa co Pascalowi się zdarzało.

Tak BTW, Łukasz swoje zdanie wyrażasz na podstawie jakiegos konkretnego przewodnika czy po prostu swoje wiesz i już?

Pisałeś o zdjęciach - jak wróce do domu to sprawdzę - ale nie sądzę żeby wkładka ze zdjęciami w Pascalach była znacząco różna od wkładek do przewodników Wyd. PTTK Kraj.

Tak więc po co pchać się gdzieś osobiście skoro można sobie kupić przewodnik Wyd PTTK Kraj i pooglądać sobie zdjęcia ;-P

No i na koniec jak wytłumaczysz fakt zbieżności przynajmniej niektórych autorów piszących dla jednego i drugiego wydawnictwa??

pzdr.
Tomek D

Temat: Re: Inform.turystyczna w Pieninach
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-03-05 14:11:11

> Łukasz, mam wrażenie któremu oczywiście zaprzeczysz że sam byś
> chciał żeby taki Pascal zaproponował Ci wspołpracę ;-P

Strasznie trudno obalić taki argument... Jak zaprzeczę - wyjdzie na Twoje. Jak nie zaprzeczę - tym bardziej... :-)

Są firmy, takie jak PKP, TPSA, Microsoft czy w turystyce Pascal lub Alpinus, o których nie mam najwyższego zdania. I tyle... Dorabianie do tego ideologii jest bez sensu.

> No i na koniec jak wytłumaczysz fakt zbieżności przynajmniej
> niektórych autorów piszących dla jednego i drugiego wydawnictwa?

Schizofrenią??? :-)

Ej... Chyba raczej rozdarciem między ideą, a geszefcikiem. Zaraz, zaraz... Czy to już nie było ostatnio omawiane na tym forum? Jasne! Było! M.in. niejacy Tomek i Basia zarzucali coś podobnego niektórym działaczom PTTK...
Mimo że staram się nie rzucać aluzji politycznych, ale powiedzenie o drzazdze w cudzym oku i Belce we własnym samo pcha sie na usta... :-)

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Inform.turystyczna w Pieninach
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-03-05 14:19:29

Łukasz, zszedłeś z tematu.
Czyżby brak argumentów??

pzdr.
Tomek D.

Temat: Re: Inform.turystyczna w Pieninach
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-03-05 15:08:40

A jakie tu moge mieć argumenty... Nie lubię i już. Przykłady czemu - już podawałem - również na tym forum. :-)

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Inform.turystyczna w Pieninach
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-03-05 15:13:53

> A jakie tu moge mieć argumenty... Nie lubię i już.

no tak... to jest argument niepodważalny :-)

ale chyba zdajesz sobie sprawę że publikacje Pascala nie sa kierowane do segmentu rynku w którym TY się mieścisz?

pzdr.
Tomek D

Temat: Re: Inform.turystyczna w Pieninach
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-03-05 15:20:08

No... :-)
Do segmentu rynku w którym ja się (ledwo) mieszczę są skierowane raczej wyroby zakładów mięsnych "SKIBA" w Chojnicach... ;-)

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Inform.turystyczna w Pieninach
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-03-05 15:39:34

c.b.d.o.

czyli wyszło na moje - Łukasz nie lubi z definicji wydawnictwa na "P" i zakłada a priori że jest do luftu.
mylę się?

pzdr.
Tomek D

Temat: Re: Inform.turystyczna w Pieninach
Autor: Basia Z.
Data: 2003-03-05 16:11:42

Przepraszam, ze dopiero teraz, ale nie mam czasu.

> Ej... Chyba raczej rozdarciem między ideą, a geszefcikiem. Zaraz, zaraz... Czy to już nie było ostatnio omawiane na tym forum? Jasne! Było! M.in. niejacy Tomek i Basia zarzucali coś podobnego niektórym działaczom PTTK...
Mimo że staram się nie rzucać aluzji politycznych, ale powiedzenie o drzazdze w cudzym oku i Belce we własnym samo pcha sie na usta... :-)

Łukasz ja nigdy nikomu nie zarzucałam że chce w sposób uczciwy zarabiać pieniądze. Jeśli ma do tego wiedzę, umiejętności i robi to dobrze, to dlaczego nie ?

Naganne jest dla mnie wykorzystywanie do tego swojego stanowiska (i to nazywam geszefcikiem), chociaż nie ma na to paragrafów.

Czy uważasz że jeśli wydawnictwo zaproponowało mi napisanie przewodnika (bo widocznie uznało ze na tyle jestem dobra że to zrobię) - to naganne jest z mojej strony podpisanie z nimi oficjalnej legalnej umowy o dzieło ?

Czy jeśli podpisuje z biurem podróży umowę o poprowadzenie wycieczki za pieniądze - to uważsz że jest to naganne, bo powinnam prowadzic tylko społecznie i dla idei ?
Nie bądź śmieszny.

Lubię zarabiać na swoich umiejętnościach i nie widzę w tym nic nagannego.
A stanowiska swojego nie wykorzystuję, bo nie mam takiego.

Pozdrowienia.

Basia