tajność w działaniu c.d.

Zetknąlem się wczoraj z kolejnym przejawem tajności w działaniu PTTK.

Otóż niektórym wiadomo, że w Warszawie w okolicy marca odbywają się egzaminy na przodownika turystyki pieszej.
Szukałem ostatnio jakiejś informacji na ten temat, w poprzedni czwartek w O/Stołecznym nie było żadnego komunikatu, w ten piatek już jest:
wynika z niego że egzamin odbędzie się 10.04 a nieprzekraczalny termin złożenia papierów upływa miesiąc przed egzaminem a papiery można złożyć tylko w piątki. czyli mozna było to zrobić albo wczoraj albo za tydzień...
Czemu mam wrażenie że znowu chodzi o to żeby jak najmniej osób mogło przystąpić do egzaminu???

Dodatkowym (już nie tajnym )aspektem jest to, że termin miesięczny jest tylko wymogiem tej konkretnej komisji. Ponadto największą ciekawostką jest to, że zgodnie z regulaminem PTP
http://www.pttk.pl/pttk/przepisy/index.php?co=ks_ptp
5. Przodownikiem TP III stopnia może zostać kandydat, który:

c. uprawia turystykę pieszą i zdobył małą Odznakę Turystyki Pieszej (OTP) w stopniu co najmniej srebrnym,

tu też jest o tym mowa:
http://gosciniec.pttk.pl/01_2001/32.html

tymczasem komisja w Warszawie _NIE_DOPUSZCZA_ do egzaminów osób które nie mają małej złotej OTP.
Ponadto postawiono warunek _OPINII_Z_ODDZIAŁU_ podczas gdy w materiałach KTP jest mowa o
cytuję: Niezbędne jest dokładne, czytelne (najlepiej drukiem) wypełnienie wniosku oraz opatrzenie go pieczątką macierzystej OKTP lub oddziału.

pieczątka oddziału a opinia to jednak nie to samo...

no i tak to się wszystko kręci...
to jest podejście frontem do klienta

AFAIK w dniu dzisiejszym sprawa ta ma być omawiana na zebraniu KTP ZG PTTK ale czy to coś da?

pzdr.
Tomek D

Mam pytanie...
(mnie też chyba wolno...)
dlaczego na stronie O/Wrocławskiego PTTK brak odesłania do jego agendy to jest SKPS???
może to do Admina....
może do Prezesa Koła....
może do Prezesa Oddziału....
ale jeśli poznam odpowiedż
właśnie przed chwilą podałem adres Koła potencjalnemu Kursantowi.
Tylko dlaczego doszedłem do niego drogą okrężną???
pozdrowienia
Edek

Tomku!
Rzekoma tajność działania wynika raczej z braku umiejętności uzyskania odpowiednich informacji. Miejsca i terminy egzaminów są z dużym wyprzedzeniem uzgadniane z KTP ZG i powinny być znane odpowiedniemu pracownikowi ZG.
Wnioski o przeegzaminowanie składa się po spełnieniu warunków przez kandydata, a nie po ogłoszeniu terminu i miejsca egzaminu. Wręcz przeciwnie - to odpowiednia komisja po skompletowaniu odpowiedniej liczby wniosków ogłasza egzamin, znając już adresy i telefony kandydatów.
Coś mi tutaj nie gra. Jeżeli ktoś działa w turystyce pieszej, to stale wie, co się na bieżąco dzieje. A jeżeli ktoś nie działa, to po co mu te uprawnienia?
W aktualnym regulaminie przodownika tp jako wymóg podstawowy jest faktycznie mała srebrna OTP. Komisja stołeczna chyba żyje wspomnieniami. Warunek opinii z oddiału jest słuszny. Jest to potwierdzenie, że ktoś faktycznie działa, składa sprawozdania roczne np. ze swojego koła i nie ma na sumieniu jakiś grzeszków, które uzasadniają odmowę nadania uprawnień.

Pozdrowienia

Piotr

Ja raczej nie rozumiem tego że wszystko trzeba załatwiać via ZG. Zgadzam się z Tomkiem w tym że powinno nam zależeć na tym aby informacja docierała do jak najszerszej rzeszy potencjalnych kandydatów. Wielu z nich nie poczuwa się do szczególnej więzi z Komisją Turystyki Pieszej ZG, a zdobycie uprawnień traktuje raczej jako formalizację swojej wiedzy i doświadczenia, a relizuje się we własnym środowisku.
Podobnie uważam za demagogiczne stwierdzenie "jak ktoś działa w turystyce pieszej...", przepraszam ale komisje ZG i komisje egzaminacyjne są do UŁATWIANIA życia członkom Stowarzyszenia a nie do UTRUDNIANIA, w związku z tym informacje o terminach egzaminów powinny byc jak najszerzej dostępne, nie mówiąc już o jednolitych zasadach kwalifikacji chętnych, zakresu egzaminacyjnego i trybu przeprowadzania egzaminu...
Tak się składa że w piątek byłem w KTP ZG i dopytywałem się o to jak powinien wyglądać wzorcowy egzamin na PTP i uzyskane odpowiedzi istotnie się różniły od tego co serwuje kandydatom komisja w Warszawie. Dlaczego? Nie pytajcie nie wiem.
Ponad to z moich i Tomka doświadczeń z egzaminami na PTGórskiej wynika że przygotowanie opisu zakresu egzaminu, przykładowych pytań (z opowiedziami), oraz opisanie trybu, zasad i praktyki przeprowadzania egzaminu w Mazowieckiej Komisji, zwiększyła się liczba osób które decydowały się na przystąpienie do takiego egzaminu - ciekawe dla czego??? (takie małe audiotele bez nagród)

życzę przyjemnego zdawania

Dudi

PS.

Informacje o dodatkowych "wymaganiach" w Warszawie docierały do KTP ZG od dawna i jakoś się nic nie zmienia. Czyżby KTP ZG nie miało żadnych możliwości kontroli i dyscyplinowania komisji egzamniacyjnych? A gdzie regulaminowy wymóg uczestniczenia w egzaminie przedstawiciela KTP ZG?

P.

Hm link do strony SKPSu jest działa, coprawda okreznie ale jest.Za to nie ma do linku do strony KTG O\Wrocławskiego
Pozdr. Krzysiek

"dlaczego na stronie O/Wrocławskiego PTTK brak odesłania do jego agendy to jest SKPS???"

Z tego co mi wiadomo był, ale został w pewnym momencie usunięty przez admina (najlepiej zwrócić się do niego, na pewno udzieli wyczerpującej informacji).

pozdrawiam
Jacek Potocki

Pawle!
Nie trzeba wszystkiego załatwiać przez ZG. Warunkiem jest oczywiście sprawne działanie Oddziałowej KTP lub Klubu TP przy oddziale, a jeszcze lepiej gdy równocześnie sprawnie działa odpowiedni szczebel regionalny. Ale do tego wszystkiego potrzebni są jeszcze działacze, którzy nie zamkną się w skorupie własnego koła. Nie ma co liczyć na jakieś krasnoludki, które załatwią to za tych, którzy chcą być nie działającymi przodownikami tp.
Napisz, jak sobie wyobrażasz obieg informacji pomiędzy komisjami a przodownikami lub kandydatami na przodowników, którzy nie sygnalizują w ogóle, że istnieją, nie przychodzą na zebrania i nie zgłaszają się na zloty i sejmiki, a także nie przynoszą książeczek OTP do weryfikacji.

chyba jednak obu linków nie ma.

Czyżby oddział (a może admin?) nie kochał wszystkich swoich jednostek jednakową miłością???

Z tego co słyszałem to był juz ktoś taki co pytał no ale został przez admina "splonkowany".
Pozdr
Krzysiek

A tak właściwie to kto jest adminem stron O/Wrocławskiego
Pozdr
Krzysiek

zauważ że mówisz o przepływie informacji wśród samych swoich.

a co z tymi którzy do tej pory nie byli aktywnymi działaczami (tfu! nie lubię tego słowa )

rozumiem: bawmy się dobrze we własnej piaskownicy a innych dzieci nie dopuszczamy?

co w sytuacji gdy np jestem dosyć aktywny na polu turystyki górskiej a niejako przy okazji zainteresowałem się czymś innym i dodatkowo spełniam wymogi formalne.
Gdyby nie to że sie wstrzeliłem i przeczytałem stosowne ogłoszenie w tym dosyć krótkim czasie kiedy jeszcze mam czas zdobyć opinię z oddziału i zdążę złożyć papiery w terminie...

Jaki jest sens wieszania ogłoszenia z tak napietymi terminami, że jeśli ktoś nie poluje na nie to właściwie nie ma najmniejszych szans na skorzystanie z tego.
To nie jest tajność w działaniu?
Aż się prosi o pytanie: kto za tym stoi i komu to służy

Pzdr.
Tomek D