Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Imprezy PTTK

XXIII Pielgrzymka Przewodników

wszystkich wiadomości w wątku: 62
data najnowszej wiadomości: 2008-05-13

Temat: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Soland
Data: 2007-03-01 18:41:21

Witam!
W nadchodzący weekend (2-4.03.) odbędzie się XXIII Ogólnopolska Pielgrzymka Przewodników na Jasną Górę.
Organizatorami w tym roku są Przewodnicy Tatrzańscy z Zakopanego i Gliwic. Termin pielgrzymki tuż, tuż a nikt jak dotąd nie zwrócił na tą imprezę najmniejszej uwagi. Dziwi mnie to, tym bardziej, iż jak pamiętam udział w niej bierze ok. 1000-1200 osób z całej Polski i jest to chyba jedyna taka okazja by spotkać się w tak licznym gronie przewodnickim.
Czyżby nikt z forumowiczów nie jeździł do Częstochowy? Zdaję sobie sprawę, iż większość uczestników pielgrzymki to przewodnicy "w statecznym wieku" i młodych jest tam wyjatkowo mało. Mam nadzieję, że może w tym roku będzie inaczej i liczniejsza grupa młodzieży przewodnickiej stawi się na Jasnej Górze.
Soland

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Krzychu S.
Data: 2007-03-01 18:54:17

Mam nadzieję, że może w tym roku będzie inaczej i liczniejsza grupa młodzieży przewodnickiej stawi się na Jasnej Górze.
Obyś się nie mylił. Po aferach z udziałem duchownych w służbach SB, zaufanie do Kościoła raczej spada.

Pozdrawiam

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Soland
Data: 2007-03-01 20:11:57

Z tego co się orientuję, część przewodników jeździ na pielgrzymkę nie li tylko dla głębokiego duchowego przeżycia, ale w dużej mierze w celu spotkania się w tak licznym gronie, odnowienia znajomości czy powspominania dawnych dziejów. Młodzi zaś - co prawda nieliczni - jadą by zawrzeć nowe znajomości, by przeżyć specyficzną atmosferę panującą w kaplicy Św. Józefa i poczuć więź braci przewodnickiej bez względu na miejsce pochodzenia i posiadane uprawnienia.
Czy afery na linii duchowni - SB coś zmienią? Jeśli ktoś jest wierzący to przecież wierzy w Boga a nie księży, którzy są tylko pośrednikami tak samo ułomnymi jak każdy człowiek. Zresztą tak naprawdę młodych nie interesuje kto był agentem a kto nie i dlaczego tak się stało. Ich interesuje dzień bieżący, no i pewnie przyszłość. A lata osiemdziesiąte dla urodzonych po 1980 roku to prahistoria traktowana niemal na równo z czasami kiedy żyły mamuty.
Pozdrawiam
Soland

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Krzychu S.
Data: 2007-03-01 20:26:16

część przewodników jeździ na pielgrzymkę nie li tylko dla głębokiego duchowego przeżycia, ale w dużej mierze w celu spotkania się w tak licznym gronie, odnowienia znajomości czy powspominania dawnych dziejów.
Zgadzam się z Tobą, taka jest prawda. Jednak zdecydowana część młodzieży napewno wolałaby spotkać się w innym, ciekawszym miejscu...
Podstawowym błędem "starej kadry" jest nieumiejętność dostosowania się do aktualnych zainteresowań młodzieży. To co "rajcuje" starszych, nie "przeszczepi się" na młodych. Powinniśmy o tym pamiętać.
Pozdrawiam

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Soland
Data: 2007-03-01 22:35:11

Jednak zdecydowana część młodzieży napewno wolałaby spotkać się w innym, ciekawszym miejscu...
Alternatywa dla pielgrzymki na Jasną Górę? Ja takiej nie dostrzegam, bo jak pielgrzymka to oczywiście do Częstochowy. No chyba, że tą alternatywą dla młodych, zamiast wystąpień duchownych i innych oficjeli, byłyby występy roznegliżowanych panienek lub panów czy też koncert topowego zespołu muzycznego - ale to już raczej nie mieściłoby się w standardzie pielgrzymki.
Dziwić się należy, że na pielgrzymkowym zlocie słabo (a może wcale?) reprezentowane są studenckie koła przewodnickie, a to jest przecież wylęgarnia narybku przewodnickiego. Jak dla mnie koła te powinny mieć wręcz obowiązek uczestnictwa w takiej imprezie. Po co? A choćby po to aby integrować środowisko "starych" i
"młodych", i by Ci młodzi zrozumieli, że niebawem to oni przejmą stery przewodnictwa w swoje ręce. A jak już przejmą, to razem z dobrymi wzorcami wypracowanymi przez starsze pokolenie, bo za taki wzorzec uważam pielgrzymkę na Jasną Górę. A brak innych młodych przewodników to jak mi się zdaje wykładnia tego co dzieje się w kołach przewodnickich. Nie dopuszcza się młodych adeptów sztuki wodzenia turystów do władzy by współdecydowali o losach kół czy wręcz oddziałów, tak by poczuli się tam jak we własnym a nie "dziadków" domu. W ten sposób traktowani młodzi czują się odtrąceni i niepotrzebni, i stąd min. ich nie brak na różnych przewodnickich imprezach. Inne ciekawe miejsca na spotkania też są (Pielgrzymka na Groń Jana Pawła II, uroczystości Św. Wawrzyńca na Śnieżce, Górski Rajd Przewodników) i też nie widać tam zbyt wielu młodych.
Soland

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Krzychu S.
Data: 2007-03-01 23:11:12

występy roznegliżowanych panienek
A to już raczej dla starszych panów...

za taki wzorzec uważam pielgrzymkę na Jasną Górę.
Jeżeli tak uważasz, to jest Twoja sprawa, ale nie oznacza to, że wszyscy muszą myśleć tak samo. Czyżby powrót do "jedynych słusznych racji" ?
W moim Oddziale jest 65% dzieci i młodzieży. Aktywnie uczestniczę w imprezach SKKT i mam pogląd na oczekiwania młodzieży. W dobie internetu trudno jest wzbudzić zainteresowanie turystyką. Nie mówiąc już o wzorcach mających początek w latach 60-tych XX wieku. My, starsi musimy się dostosować a nie uparcie powielać anachroniczne wzorce. Nasza młodzież jest otwarta na turystykę. Sęk w tym aby zaproponować im coś nowego.
Nie będę się rozpisywał. Zakończę jednym stwierdzeniem:
Jak świat światem, młodzi zawsze chcą inaczej.
Pozdrawiam

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Krzychu S.
Data: 2007-03-01 23:28:41

Z Twojego Nick'a wynika, że masz 34 lata..?
Dziwię się, że pomimo swoich 51 lat bardziej rozumiem młodzież od Ciebie...

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Soland
Data: 2007-03-02 00:32:02

Dziwię się, że pomimo swoich 51 lat bardziej rozumiem młodzież od Ciebie...
Niestety sam potwierdziłeś zasadę, że starszy nie zrozumie młodszego. Wszak w temacie wyraźnie jest mowa o imprezach przeznaczonych dla tzw. kadry czyli w tym przypadku przewodników. A co na takich imprezach miałyby robić dzieci i młodzież? (Dla niej zapewniam Cię znam inne formy propagowania turystyki.) No chyba, że w Waszym oddziale ta grupa wiekowa zdobyła już uprawnienia kadry PTTK. Turystyka wśród dzieci i młodzieży to złożony problem ale podkreślam nie był on tematem tego wątku. I kto tu kogo nie rozumie?
A co do "jedynych słusznych racji" - czyżbyś był zwolennikiem pewnego rodzeństwa i uważasz, iż wszelkie pomysły zrodzone w PRL-u a nie w zwichrowanej którejś tam Rzeczpospolitej należy potępić, zdewaluować i zniszczyć?
Zdrówka życzę
Soland

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Tomek Dygała
Data: 2007-03-02 09:32:43

Dziwić się należy, że na pielgrzymkowym zlocie słabo (a może wcale?) reprezentowane są studenckie koła przewodnickie, a to jest przecież wylęgarnia narybku przewodnickiego. Jak dla mnie koła te powinny mieć wręcz obowiązek uczestnictwa w takiej imprezie.
ROTFL
Jak Bóg chce kogoś ukarać, to mu najpierw rozum odbiera ;-)
Po co? A choćby po to aby integrować środowisko "starych" i
"młodych", i by Ci młodzi zrozumieli, że niebawem to oni przejmą stery przewodnictwa w swoje ręce
ROTFL
Po co skoro ani jedna ani druga strona taką integracją nie jest zainteresowana?

Przejęciem czegokolwiek od "starych" raczej nikt nie jest zainteresowany bo i po co?
A jak już przejmą, to razem z dobrymi wzorcami wypracowanymi przez starsze pokolenie, bo za taki wzorzec uważam pielgrzymkę na Jasną Górę.
Jasne.
Liga Petetekowskich Rodzin?
A brak innych młodych przewodników to jak mi się zdaje wykładnia tego co dzieje się w kołach przewodnickich. Nie dopuszcza się młodych adeptów sztuki wodzenia turystów do władzy by współdecydowali o losach kół czy wręcz oddziałów, tak by poczuli się tam jak we własnym a nie "dziadków" domu.
wreszcie jakieś rozsądne zdanie, tylko co to ma wspólnego z obowiązkową pielgrzymką?
Inne ciekawe miejsca na spotkania też są (Pielgrzymka na Groń Jana Pawła II, uroczystości Św. Wawrzyńca na Śnieżce, Górski Rajd Przewodników) i też nie widać tam zbyt wielu młodych
"ciekawe miejsce" w odniesieniu do pielgrzymki brzmi dla mnie dziwnie. No chyba że mamy różne rozumienie słowa "pielgrzymka".
A młodych nie widać wszędzie tam gdzie dominuje geriatria. To chyba oczywiste?

TomekD

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Jacek Lewanda
Data: 2007-03-02 14:45:13

http://forum-pttk.pl/index.php?co=info
Oddajemy do Waszej dyspozycji niniejsze forum. Mamy nadzieję, iż będzie to miejsce wymiany myśli i doświadczeń turystycznych i krajoznawczych. Niewątpliwie jest to miejsce gdzie można rozmawiać o PTTK-u i wszystkim co się z naszym Towarzystwem wiąże.
Z dużą dozą tolerancji można przyjąć że temat jest związany z wymianą "myśli i doświadczeń ... "

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Jacek Lewanda
Data: 2007-03-02 14:49:49

Ta złośliwa recenzja wypowiedzi Andrzeja w niczym nie odbiega od stylu. "jaja condijos".

Gdzie tu wymiana jakiejkolwiek myśli.

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Tomek Dygała
Data: 2007-03-02 15:02:42

Masz święte prawo zgłosić mnie i tamtą wiadomość do admina.

Tomek D

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Soland
Data: 2007-03-02 18:52:59

Oj Tomku, Tomku.
Komu Bóg coś tam odebrał to chyba każdy czytający temat się domyśli – naprawdę nie musiałeś tak od razu wskazywać na siebie.
Jako długoletni i zasłużony działacz PTTK powinieneś być za integracją „starych” i „młodych” (uwzględniając Twój wiek do młodych już od dłuższego czasu się nie zaliczasz) choćby dlatego, że skoro leży Ci na sercu dobro PTTK, to trzeba podjąć nić dialogu między poróżnionymi grupami. Jeśli do takiego porozumienia nie dojdzie to los organizacji jest przesądzony. „Starzy” odejdą i nikt ich nie zastąpi. Czyżbyś był zatem zwolennikiem doprowadzenia do upadku PTTK? Tak należy odbierać Twoje podejście do sprawy. A może PTTK posłużyło Ci tylko jako trampolina do zdobycia uprawnień i pozycji w światku turystycznym ? Kręcisz teraz jakiś interes na boku przy którym nie ma miejsca dla szacownej organizacji. Od „starych” nie chcesz niczego przejmować. To również nie powinieneś korzystać ze 100-letniej tradycji organizacji, bo to też jest spuścizna po „starych”, których tak bardzo piętnujesz. Czyżbyś miał na tym polu jakieś kompleksy?
Zresztą owym „starym” należy się zwykły szacunek (nie patrząc na zasługi czy ich brak) choćby z uwagi li tylko na sędziwy wiek. Tego szacunku nie tylko nie okazujesz, ale wręcz drwisz i ubliżasz starszemu pokoleniu przy każdej nadarzającej się okazji. Niestety jest to cecha ludzi zakompleksionych, małego ducha a wielkiego mniemania o sobie. Pamiętaj kiedyś i Ty osiągniesz wiek katafalkowy. Jeśli teraz sam nie dasz dobrego przykładu młodym jak postępować wobec starszego pokolenia działaczy to i wobec Ciebie Ci młodzi nie będą kiedyś wcale lepsi.
Nie przejmować żadnych wzorców od starszego pokolenia? To zaproponuj własną formę spotkań przewodnickich na którą przyciągniesz owe 1000 a może i więcej czerwonych polarów z całej Polski co stanie się alternatywą dla skrytykowanych przez Ciebie imprez
przewodnickich. A może już coś takiego robisz? Tylko niestety dziwnie jakoś o tym, jak dotąd nie słyszałem.
Z szacunkiem
Soland

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Krzyś
Data: 2007-03-02 19:16:09

To również nie powinieneś korzystać ze 100-letniej tradycji organizacji, bo to też jest spuścizna po „starych”, których tak bardzo piętnujesz.
No cóz Andrzeju PTTK nie jest jedyna organizacją która ma tzw "spuściznę" choćby powstały 100 lat temu AKT we Lwowie.
Jeśli teraz sam nie dasz dobrego przykładu młodym jak postępować wobec starszego pokolenia działaczy to i wobec Ciebie Ci młodzi nie będą kiedyś wcale lepsi.
Nie przejmować żadnych wzorców od starszego pokolenia? To zaproponuj własną formę spotkań przewodnickich na którą przyciągniesz owe 1000 a może i więcej czerwonych polarów z całej Polski co stanie się alternatywą dla skrytykowanych przez Ciebie imprez
przewodnickich.
Co do przykładu jaki daje starsza kadra to zapewne Tomek może wiele powiedzieć (nie każdemu wysyłane są dziwne pisma z PTTKu do miejsca pracy)

A co do "czerwonych polarów" to są one domeną głównie starszych przewodników, Koła studenckie najczęsciej maja barwy inne niż czerwone (sweter mojego koła jest granatowy z czerwono-żółtym paskiem na lewym rękawie).

A co do imprez to koła studenckie mają sie świetnie i po raz kolejny juz niedługo odbędzie się "Międzykołowe Rozpoczęcie Sezonu" w któym uczestniczą studenckie koła przewodnickie z całej polski.

Krzyś

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2007-03-02 19:44:32

Witam!
Dziwić się należy, że na pielgrzymkowym zlocie słabo (...) reprezentowane są studenckie koła przewodnickie, (...). Jak dla mnie koła te powinny mieć wręcz obowiązek uczestnictwa w takiej imprezie.
ROTFL
Jak Bóg chce kogoś ukarać, to mu najpierw rozum odbiera. ;-)
Komu Bóg coś tam odebrał to chyba każdy czytający temat się domyśli – naprawdę nie musiałeś tak od razu wskazywać na siebie.
ROTFL^2!!! :-)
Całkowicie zgadzam się z Tomkiem. :-)
Sam fakt wysunięcia pomysłu obowiązkowej pielgrzymki nie świadczy za dobrze o zmysłach pomysłodawcy. Chyba się Andrzeju ostro zagalopowałeś. Obowiązkowa pielgrzymka!?

Nie bardzo również rozumiem Twojej wzmianki o interesie i kompleksach, ale to w sumie do Tomka - może adresat zrozumie. Aczkolwiek przypuszczam, że wątpię... :-)

Jednak gros nieporozumienia w Waszej dyskusji bierze się stąd:
To zaproponuj własną formę spotkań przewodnickich na którą przyciągniesz owe 1000 a może i więcej czerwonych polarów z całej Polski co stanie się alternatywą dla skrytykowanych przez Ciebie imprez
przewodnickich.
Pytanie: PO CO?
Po diabła ściągać tysiąc osób z całej Polski na jakąś imprezę? Co takiego na niej mogłoby się odbyć, co byłoby niemożliwe w mniejszym gronie? O jakiej integracji możemy mówić w tysiącosobowym molochu?

Środowisko studenckie jest dosyć hermetyczne (pisałem o tym już kilka razy tutaj). Ma swoje zwyczaje, swój sposób uprawiania turystyki i swoje imprezy. Ci co chcą się integrować - w każdej chwili mogą. Są kołowe fora i listy dyskusyjne, w których często biorą udział koledzy z kół zaprzyjaźnionych. Jest RPS, Komisja Akademicka, mnóstwo nieformalnych znajomości zawieranych na szlaku, przy okazji niewielkich rajdów studenckich itd.

Jakby się zastanowić, to ja najwięcej osób z innych kół poznałem w górach wędrując (niemal) indywidualnie. Wspólnie całonocne śpiewanie w schronisku, czy na Studenckiej Bazie Namiotowej integruje o wiele bardziej niż "Czarne oczy" wykonywane w autokarze jadącym na pielgrzymkę. Po takiej prześpiewanej czy przegadanej nocy ludzie często kontynuują wędrówkę razem, albo choćby po powrocie trzymają kontakt mailowy, aby za jakiś czas już wspólnie gdzieś wyjechać.

Stąd więzi między "naszymi" kołami jest mnóstwo. Po co do tego pielgrzymka?

A integracja międzypokoleniowa? Cóż...

Wielokroć uczestniczyłem w imprezach "dorosłych". Powiem szczerze, że - choć formalnie rzadko mogłem coś owym zarzucić - to jakoś nigdy nie wracałem z poczuciem, że oto bawiłem się świetnie. Owszem - sympatyczni ludzie, ale jakoś tak brak wspólnych tematów, zupełnie inne formy wędrówki. Mówiąc krótko - ciężko mi było "poczuć bluesa".

Z tego wynika to, że do Pielgrzymki Przewodników raczej nikogo ze swojego środowiska nie będę zachęcał...

I wzniosłe słowa o dziedzictwie i tradycji oraz o prorokowanym upadku organizacji nie wiele tu pomogą. Jeżeli Towarzystwo upadnie, to nie przez brak integracji młodych ze starymi, tylko przez sporą odporność na zmiany, przez myślenie z połowy ubiegłego wieku, przez nieudolność zarządzających i brak pomysłu na dalsze działanie.

A jeśli już chcesz bardzo integrować się z "młodzieżą" - to pozwól jej najpierw wyrazić swoje zdanie. Nie wycinaj w wyborach, dopuść do głosu, uznaj racje... Jednym słowem najpierw "rozpoznaj temat", a potem traktuj po partnersku.

Oczywiście dwa ostatnie akapity nie są do Ciebie personalnie. Raczej do Ciebie jako przedstawiciela pewnego pokolenia.

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Tomek Dygała
Data: 2007-03-02 20:59:34

Dziwić się należy, że na pielgrzymkowym zlocie słabo (...) reprezentowane są studenckie koła przewodnickie, (...). Jak dla mnie koła te powinny mieć wręcz obowiązek uczestnictwa w takiej imprezie.
ROTFL
Jak Bóg chce kogoś ukarać, to mu najpierw rozum odbiera. ;-)
Komu Bóg coś tam odebrał to chyba każdy czytający temat się domyśli – naprawdę nie musiałeś tak od razu wskazywać na siebie.
ROTFL^2!!! :-)
Całkowicie zgadzam się z Tomkiem. :-)
Sam fakt wysunięcia pomysłu obowiązkowej pielgrzymki nie świadczy za dobrze o zmysłach pomysłodawcy. Chyba się Andrzeju ostro zagalopowałeś. Obowiązkowa pielgrzymka!?
może jeszcze tylko przypomnę że Polska (jeszcze) nie jest państwem wyznaniowym, tym samym nie może być obowiązku bycia aktywnym katolikiem żeby zostać przewodnikiem.
Nie bardzo również rozumiem Twojej wzmianki o interesie i kompleksach, ale to w sumie do Tomka - może adresat zrozumie. Aczkolwiek przypuszczam, że wątpię... :-)
ja też nie rozumiem ale to nie mój problem :-)
Pytanie: PO CO?
Po diabła ściągać tysiąc osób z całej Polski na jakąś imprezę? Co takiego na niej mogłoby się odbyć, co byłoby niemożliwe w mniejszym gronie? O jakiej integracji możemy mówić w tysiącosobowym molochu?
dobre pytanie.
Dla efektu? Jak ktoś ma jakiś kompleks to musi to sobie rekompensować ;-)
Dla wyciągnięcia kasy na imprezę?
Dla poklasku?
Wielokroć uczestniczyłem w imprezach "dorosłych". Powiem szczerze, że - choć formalnie rzadko mogłem coś owym zarzucić - to jakoś nigdy nie wracałem z poczuciem, że oto bawiłem się świetnie. Owszem - sympatyczni ludzie, ale jakoś tak brak wspólnych tematów, zupełnie inne formy wędrówki. Mówiąc krótko - ciężko mi było "poczuć bluesa".
W moim przypadku było tak samo.

Pzdr.
Tomek D

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Tomek Dygała
Data: 2007-03-02 21:06:19

Co do przykładu jaki daje starsza kadra to zapewne Tomek może wiele powiedzieć (nie każdemu wysyłane są dziwne pisma z PTTKu do miejsca pracy)
to fakt.
Zderzenie specyfiki działania zasuszonych towarzyszy działaczy ze specyfiką akademicką jest dość bolesne
A co do imprez to koła studenckie mają sie świetnie i po raz kolejny juz niedługo odbędzie się "Międzykołowe Rozpoczęcie Sezonu" w któym uczestniczą studenckie koła przewodnickie z całej polski.
Nie znasz się.
To nie jest prawdziwe przewodnictwo, nie ma celebry, sztandarów, pielgrzymek itd...

pzdr.
Tomek D

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Tomek Dygała
Data: 2007-03-02 21:13:02

Jako długoletni i zasłużony działacz PTTK
bardzo proszę mnie nie obrażać określeniem działacz ;-)
powinieneś być za integracją „starych” i „młodych” (uwzględniając Twój wiek do młodych już od dłuższego czasu się nie zaliczasz)
widzisz...
tak naprawdę linia podziału nie idzie między starzy a młodzi lecz środowisko akademickie (w tym także ci którzy daaaawno już pokończyli studia) a cała reszta.
U nas w oddziale nie ma problemu z integracją starzy młodzi.
skoro leży Ci na sercu dobro PTTK
PTTK to jest federacja oddziałów, różnych środowisk.
Zabrzmi to może obrazoburczo ale z całą pewnością nie interesuje mnie dobro _całego_PTTK_.
trzeba podjąć nić dialogu między poróżnionymi grupami
co do dialogu i współdziałania - zgoda. Ale nic na siłę. Obie grupy działają w zupełnie inny, wzajemnie nieakceptowalny sposób. Ale to wcale nie znaczy że jest jakieś generalne poróżnienie.
Jeśli do takiego porozumienia nie dojdzie to los organizacji jest przesądzony. „Starzy” odejdą i nikt ich nie zastąpi.
amen
Czyżbyś był zatem zwolennikiem doprowadzenia do upadku PTTK? Tak należy odbierać Twoje podejście do sprawy.
tak. Była kiedyś taka forma prywatyzacji: prywatyzacja przez likwidację.
Bez stanięcia na progu upadku nie widzę możliwości jakichkolwiek zmian w PTTK.
A może PTTK posłużyło Ci tylko jako trampolina do zdobycia uprawnień i pozycji w światku turystycznym ?
brzmi interesująco. Może rozwiniesz temat?
Co, poza chęcią przywalenia mi, moja osoba ma do tematu?
Od „starych” nie chcesz niczego przejmować
przede wszystkim nie chcę im zabierać waaaadzy.
Kilka lat temu wierzyłem że PTTK jest reformowalne i widziałem sens wchodzenia do władz naczelnych. 4 lata uczestniczenia w pracach komisji ZG pozbawiły mnie jakichkolwiek złudzeń. Tak więc "(nie)przejmowanie władzy" miałem przede wszystkim na myśli.

Co do przejmowania innych rzeczy, to poza korzeniami PTT, PTKraj czy AKT (do których część PTTK nie chce się przyznawać) rzeczywiście nie bardzo jest co przejmować.
Może powinno się przejąć obrzędowość? Sztandaromanię? Tworzenie kaplic petetekowskich? Uwłaszczanie się na majątku PTTK?
Kręcisz teraz jakiś interes na boku przy którym nie ma miejsca dla szacownej organizacji.
No proszę... rozwiń temat, chętnie się czegoś dowiem na swój temat.
Czyżbyś miał na tym polu jakieś kompleksy?
Nie możesz wytrzymać bez wycieczek osobistych?
Zresztą owym „starym” należy się zwykły szacunek (nie patrząc na zasługi czy ich brak) choćby z uwagi li tylko na sędziwy wiek.
Owszem ale i vice versa. Młodym tak samo należy się szacunek ze strony starszych.
A wiek i stopień zasłużenia nie może być argumentem dla tuszowania spraw w przypadku działań nieetycznych i "na szkodę".
Tego szacunku nie tylko nie okazujesz, ale wręcz drwisz i ubliżasz starszemu pokoleniu przy każdej nadarzającej się okazji.
konkrety?
a może według Ciebie powinien obowiązywać dogmat nieomylności i nietykalności wśród zasłużonych działaczy?
Nie przejmować żadnych wzorców od starszego pokolenia? To zaproponuj własną formę spotkań przewodnickich na którą przyciągniesz owe 1000 a może i więcej czerwonych polarów z całej Polski co stanie się alternatywą dla skrytykowanych przez Ciebie imprez
przewodnickich.
a powiedz mi po co?
A może już coś takiego robisz? Tylko niestety dziwnie jakoś o tym, jak dotąd nie słyszałem.
i nie usłyszysz, bo po prostu do Ciebie to nie będzie adresowane :-)
(MSPANC)

Tomek D.

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Krzyś
Data: 2007-03-02 23:45:51

Nie znasz się.
To nie jest prawdziwe przewodnictwo, nie ma celebry, sztandarów, pielgrzymek itd...
Alez się znam, na poprzednim rozpoczęciu był puchar i nie chwaląs się zdobyły go śląskie koła przewodnickie

Krzyś

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Soland
Data: 2007-03-03 02:00:18

bardzo proszę mnie nie obrażać określeniem działacz

To może lepiej byłoby Towarzyszu?
Choć nie. Bojownikom o „wolność i demokrację” oddać trzeba szacunek. Niech więc będzie Szanowny Panie.
tak naprawdę linia podziału nie idzie między starzy a młodzi lecz środowisko akademickie a cała reszta.
Młodzi, ambitni „aktywiści” PTTK nie wywodzący się ze środowisk akademickich też są zatem źli, bo ta cała reszta to nic nie warte tałatajstwo? Czyli jedynie słuszne jest środowisko akademickie.
Zabrzmi to może obrazoburczo ale z całą pewnością nie interesuje mnie dobro _całego_PTTK_.
Skoro nie interesuje Cię Szanowny Panie dobro całego PTTK to zajmij się własnym ogródkiem oddziałowym i nie wyśmiewaj się z innych – wszak oni Cię nie interesują. ZG zostaw samemu sobie – i tak niedługo padnie.
Może powinno się przejąć obrzędowość? Sztandaromanię? Tworzenie kaplic petetekowskich? Uwłaszczanie się na majątku PTTK?
W moim komentarzu mowa była o przejmowaniu od „starych” jedynie dobrych wzorców a nie wszystkiego jak leci. Widocznie napisane to jednak zostało za małą czcionką.
Co, poza chęcią przywalenia mi, moja osoba ma do tematu? (…) Nie możesz wytrzymać bez wycieczek osobistych?
A co moja ma do tego? To Ty Szanowny Panie zacząłeś niegrzeczne porównania.
Młodym tak samo należy się szacunek ze strony starszych. A wiek i stopień zasłużenia nie może być argumentem dla tuszowania spraw w przypadku działań nieetycznych i "na szkodę".
Nikt nie mówi o tuszowaniu ciemnych stron działalności na szkodę organizacji poszczególnych działaczy. Takie przypadki trzeba piętnować i tak jak umożliwia to prawo eliminować, a odpowiedzialnych za taki stan rzeczy po prostu ukarać.
powinien obowiązywać dogmat nieomylności i nietykalności wśród zasłużonych działaczy?
To Szanowny Pan jeszcze tym dogmatem nie został objęty. A tak jakoś mi się zdawało czytając wypowiedzi i przedstawiane poglądy, że jednak.
i nie usłyszysz, bo po prostu do Ciebie to nie będzie adresowane
Pewnie – ważne jest tylko jedynie słuszne środowisko a innym wara. Zresztą kto by się tam liczył ze zwykłym przodownikiem?

Z niesłabnącym szacunkiem
Soland

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Tomek Dygała
Data: 2007-03-03 07:03:31

Drogi Solandzie.

Jeśli chcesz podyskutować to zmień formę.
Skoro nie możesz się oprzeć pokusie skupienia się na mojej osobie to sorry ale w ten sposób rozmawiać nie będziemy.

Odniosę się może tylko do paru kwestii:
Bojownikom o „wolność i demokrację” oddać trzeba szacunek
i słusznie. Na styropianie wprawdzie nie spałem, ale swój skromny udział w przemianach roku 1988/89 mam :-)
Młodzi, ambitni „aktywiści” PTTK nie wywodzący się ze środowisk akademickich też są zatem źli, bo ta cała reszta to nic nie warte tałatajstwo? Czyli jedynie słuszne jest środowisko akademickie.
Nie rozumiem tego tekstu.
Ja czegoś takiego nie napisałem.
Napisałem to zacytowałeś o linii podziału i to
Obie grupy działają w zupełnie inny, wzajemnie nieakceptowalny sposób. Ale to wcale nie znaczy że jest jakieś generalne poróżnienie.
Zechciej więc czytać ze zrozumieniem i nie nadinterpretowywać wypowiedzi innych.
Może powinno się przejąć obrzędowość? Sztandaromanię? Tworzenie kaplic petetekowskich? Uwłaszczanie się na majątku PTTK?
W moim komentarzu mowa była o przejmowaniu od „starych” jedynie dobrych wzorców a nie wszystkiego jak leci.
ten cytat wyciągam bez komentarza. Jakoś stoi w sprzeczności z Twoimi wcześniejszymi postami.
Skoro nie interesuje Cię Szanowny Panie dobro całego PTTK to zajmij się własnym ogródkiem oddziałowym
Dziękuję za zezwolenie.
i nie wyśmiewaj się z innych – wszak oni Cię nie interesują. ZG zostaw samemu sobie – i tak niedługo padnie.
a dlaczego mam nie wyśmiewać? Zwłaszcza jeżeli to może pomóc w padnięciu ZG ;-)
Nikt nie mówi o tuszowaniu ciemnych stron działalności na szkodę organizacji poszczególnych działaczy. Takie przypadki trzeba piętnować i tak jak umożliwia to prawo eliminować, a odpowiedzialnych za taki stan rzeczy po prostu ukarać.
Niestety praktyka jest zupełnie inna.

Nie odniosłeś się do kilku kwestii mnie dotyczących a podanych przez ciebie: trampoliny, interesiku.
Czyżbyś ot tak tylko chciał sobie obrzucić błotem a nuż widelec zawsze coś tam zostanie?

Jeżeli rzeczywiście chcesz podyskutować, to proszę bardzo ale musisz zmienić ton i poetykę. W przeciwnym wypadku pisz na Berdyczów.

Tomek D

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Dudi
Data: 2007-03-03 09:19:36

Tomku,

po pierwsze nie dyskutuj - szkoda nerwów - zajrzyj najpierw na wpis niejakiego Solanda w dziale ludzie PTTK i wyluzuj - nie ma z kim i o czym rzeczowo gadać...

po drugie - po tych wszystkich komentarzach mam wrażenie że coraz więcej w środowisku przewodnickim formy, a coraz mniej treści oraz działania i stąd zapewne niechęć do środowiska młodych przewodników - wszak oni chcieliby przede wszystkim robić coś konkretnego - jeśli mi nie wierzycie to spróbujcie np. sprawdzić ile materiałów związanych z metodyka pracy przewodnika zostało wydanych po 1989 roku a mamy przecież tak wielu zasłużonych i światłych przewodników, którzy na każdym kroku podkreślają (żeby nie powiedzieć pouczają) jak powinien się zachowywać i wyglądać młody adept przewodnictwa... jako dodatkową lekturę do refleksji nad kondycją naszego przewodnictwa polecam lekturę pytań (i próbę jednoznacznej odpowiedzi na nie) z egzaminów państwowych na przewodników (np. na stronie http://szkolenia.om.pttk.pl/przewodnicy.php )

po trzecie - po raz kolejny padło tu określenie "...działać dla dobra całego PTTK..." - moim zdaniem dobro całego PTTK to głównie sprawnie działające na rzecz własnego środowiska ODDZIAŁY - to one tworzą Towarzystwo a nie liczne gremia, fora i komisje działające na mniej lub bardziej centralnym szczeblu - więc działajmy w oddziałach najlepiej jak potrafimy, tak aby było jak najwięcej ludzi zadowolonych z EFEKTÓW naszego działania i wymagajmy aby tzw. "wierchuszka" przynajmniej nam w tej pracy nie przeszkadzała...

pozdrawiam

Dudi

PS

uwaga do moderatora - jakie są konsekwencje wpisania nieprawdziwych danych do profilu?

P.
Szkolenia w PTTK http://szkolenia.om.pttk.pl
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Tomek Dygała
Data: 2007-03-03 14:50:30

Może jeszcze jedno uzupełnienie.
...cała reszta to nic nie warte tałatajstwo? Czyli jedynie słuszne jest środowisko...
czy według Ciebie rzeczywiście musi być coś jedynie słusznego??
Jeżeli jakieś środowisko działa według jednego schematu a drugie według innego to chyba wszystko jest OK, prawda?
Oczywiście jest OK dopóki jedni nie zaczynają nawrać drugich i zmuszać do działania po swojemu czy celowo utrudniać drugim życie.

Tomek D

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Basia Z.
Data: 2007-03-05 09:19:16

Dyskusja niepotrzebnie zamieniła się w "pyskówkę".
Zupełnie niepotrzebnie.

Dla mnie osobiscie alternatywą dla pielgrzymki na Jasną Górę jest osobista modlitwa w małym drewnianym kościółku. Z zasady nie cierpię religijnych imprez masowych.
Podobnie zresztą jak wszelakich "imprez masowych".

Najlepiej czuję się w górach w gronie 4-10 dobranych osób.

Myślę ze zdecydowana większosć ludzi (nie tylko "młodych") ma takie upodobania.

A już w szczególności zupełnie nie rozumiem tego :

Dziwić się należy, że na pielgrzymkowym zlocie słabo (a może wcale?) reprezentowane są studenckie koła przewodnickie, a to jest przecież wylęgarnia narybku przewodnickiego. Jak dla mnie koła te powinny mieć wręcz obowiązek uczestnictwa w takiej imprezie.
Obowiązek uczestniczenia w uroczystości religijnej ?

Pozdrowienia

Basia

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: any
Data: 2007-03-05 11:13:52

Obowiązek uczestniczenia w uroczystości religijnej ?
To mi sie bardzo podoba, pytanie jednak, czy np. uczniowie zrzeszeni w SKKT przy szkole koranicznej także obligatoryjnie będą brali udział we pielgrzymce?

pozdrawiam
any

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Rentgen
Data: 2007-03-05 13:57:04

Dziwić się należy, że na pielgrzymkowym zlocie słabo (a może wcale?) reprezentowane są studenckie koła przewodnickie, a to jest przecież wylęgarnia narybku przewodnickiego. Jak dla mnie koła te powinny mieć wręcz obowiązek uczestnictwa w takiej imprezie. Po co? A choćby po to aby integrować środowisko "starych" i
"młodych", i by Ci młodzi zrozumieli, że niebawem to oni przejmą stery przewodnictwa w swoje ręce.
Sajens fikszyn - jak "starzy" z dorosłych kół wymrą to "młodzi" ze studenckich zajmą ich miejsce?
Nierealne!
Ale fajnie pomarzyć ;-)

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Jacek Potocki
Data: 2007-03-05 14:12:45

...Zabrzmi to może obrazoburczo ale z całą pewnością nie interesuje mnie dobro _całego_PTTK_...
A ja powiem jeszcze bardziej obrazoburczo - wraz z upływem czasu utwierdzam się w przekonaniu, że nie ma czegoś takiego jak "dobro CAŁEGO PTTK". W Towarzystwie funkcjonują różne grupy o nieraz przeciwstawnych interesach i udawanie że jest inaczej niczego nie zmieni.

pozdrawiam

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Tomek Dygała
Data: 2007-03-05 21:48:38

Nic dodać, nic ująć.
Może nie napisałem tego zbyt wyraźnie ale dokładnie to miałem na myśli. Różne środowiska w PTTK mają różne cele i różne priorytety, nierzadko kompletnie rozbieżne.

pzdr.
Tomek D

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: szymon bijak
Data: 2007-03-06 09:07:04

poczuć więź braci przewodnickiej bez względu na miejsce pochodzenia i posiadane uprawnienia
wspomniana przez Ciebie więź najlepiej doświadcza się na egzaminie przewodnickie,
to wystarcza, po takim doznaniu żadne już pielgrzymki, zloty, złazy, wspólne piwo nie są potrzebne

od zasłużonych działaczy należy jak najbardziej się uczyć i czerpać z ich dorobku,
a od zasuszonych uciekać, bo lepiej sie natrudzić nieco i znaleźć tych naprawdę zasłużonych, którzy dziwnym trafem również nie przepadają za zasuszonymi

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: lucyna
Data: 2007-03-06 11:05:45

Czytam, czytam i prawdę powiedziawszy mam mieszane uczucia. Starzy kontra młodzi, działacze spierają się z ludźmi aktywnymi chcącymi zmian. Jedna myśl mi się nasuneła. Mówię to z pozycji człowieka i zawodowego przewodnika, który odszedł z PTTK. Sytuacja w każdym oddziale,klubie, kole jest inna. Wg mnie jest uzależniona od osób będących w zarządzie. Czasami zmiana prezesa powoduje, że dorobek wielu osób idzie do lamusa. Jedno muszę przyznać, starzy działacze są rozbrajający. Celebrowanie przeszłości, niewiele wiedzy o zasadach rynkowych, taki trochę skansen. Przepraszam, jeżeli kogoś uraziłam.To nie wycieczka osobista ale spostrzeżenie człowieka stojącego obok.
Wspomnienia z egzaminu mam bardzo dobre chociaż dostałam wycisk. Zdawałam w bardzo mocnej grupie, mieliśmy znakomitego kierownika kursu, który dosłowie otaczał nas w czasie szkoleń puchem. To był pierwszy kurs po kilkulatach organizowany w Bieszczadach. Komisja zachowywała się ok. Niestety, później było już gorzej. Młodzi przewodnicy weszli na rynek i go zdominowali. Starsi powoli opuszczają swoje pozycje. Dlaczego o tym piszę. Zwróćie uwagę na jedno. Egzaminatorzy są w trudnej sytuacji. Jeżeli pojawi się nowa konkurencja to stracą zarówno zlecenia jak i prestiż.
Moim marzeniem jest jednak aby ludzie reprezentujący rózne pokolenia siedli obok siebie i zaczęli rozmawiać. Abyśmy poznali się na zasadach koleżeńskich, w czasie wędrówek. Niestety, o ile znam życie to tylko marzenia.

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Basia Z.
Data: 2007-03-06 11:30:21

Lucyna, już ktoś inny pisał:

Linia podziału nie przebiega rozdzielając grupy starzy / młodzi, chyba że przyjmiemy to jako uproszczoną definicję.

Linia podziału dzieli z grubsza kluby i oddziały akademickie (w których niektórzy ludzie też już dobijają sześćdziesiątki) od reszty.

Ja już pisałam to chyba kilka razy - ale przypatrz się, kto w chwili obecnej wydaje i jest autorami większośći publikacji o charakterze górsko-krajoznawczym (nie tylko wewnętrznych wydawnictw klubowych, ale również pisuje dla "Rewasza" czy "Bezdroży"). W 80 % są to przewodnicy wywodzący się z kręgów Studenckich Kół Przewodnickich.

"Zasłużeni Działacze" nie mają nic w tej sprawie do zaoferowania, oni wolą celebrowanie uroczystości.

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: pilot śmigłowca
Data: 2007-03-06 11:46:36

Egzaminatorzy są w trudnej sytuacji. Jeżeli pojawi się nowa konkurencja to stracą zarówno zlecenia jak i prestiż.
ja Cię kręcę! tak prosto z mostu to napisane! No w szoku jestem normalnie :-)
No to może:
- egzaminatorzy nie powinni być zainteresowani powiększaniem się grona przewodnickiego (do spraw ogólnych w komisjach egzaminacyjnych mozna IMHO znaleźć osoby nie będące przewodnikami: historyków, geografów itd. A jeśli już będą jako egzaminatorzy przewodnicy, niech zadają pytania, wydają recenzję, a ostateczną decyzję o wyniku podejmuje _niezależna_ komisja- także obecna na egzaminie, mająca oczy i uszy)
- egzaminatorzy- przewodnicy niech będą atrakcyjnymi przewodnikami. Wtedy konkurencja straszna im nie będzie!
strona (mojego) Klubu:
http://ino.lublin.pttk.pl/
strona własna:
http://www.juraszewski.pl
masz problemik lub wręcz problem? A któż ich dziś nie ma!

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Basia Z.
Data: 2007-03-06 11:53:58

Nie wiem jak jest w Bieszczadach, bo egzamin na ten rejon zdawałam jeszcze przed komisją PTTK-owska przed rokiem 1997.

U nas to jest w województwie Śląskim Komisja Egzaminacyjna złożona jest z kilkunastu osób - rzeczywiście dobrych i doświadczonych przewodników, autorów licznych publikacji, częściowo wywodzących się z kręgów akademickich (m in. Marian Kunicki, Mirek Barański, Darek Gacek).
W żadnym wypadku nie można ich posądzać o "dbanie aby nie wyrosła im konkurencja" gdyż oni po prostu są bezkonkurencyjni :-)

Z wieści z ostatnich klku egzaminów (co roku zdają nasi koledzy z koła) komisja była całkowicie bezstronna, a nawet uważali oni, że była zbyt pobłażliwa dla błędów metodycznych (to ostatnie może być kwestią dyskusji).

Moim skromnym zdaniem geograf nie zastąpi na egzaminie doświadczonego przewodnika, a lekarz ratownika GOPR bo to po prostu zupełnie inna problematyka.

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: lucyna
Data: 2007-03-06 11:56:08

Tak Basiu ludzie, którzy mają coś do zaoferowania z siebie. Dla mnie te podziały są sztuczne ale niewątpliwie masz rację. Dodatkowo muszę przyznać, że ci wydawcy są wyjątkowo uczynni. Nie raz pomagali mi znalźć jakieś potrzebe informacje.
Nie znam sytuacji w Polsce ale u nas w Bieszczadach rozwija się w szalonym tempie internet. Z żalem muszę przyznać, że ani jeden z renomowanych serwisów nie ma nic wspólnego ze światem przewodników. www.bieszczady.pl, www.bieszczady.net.pl czy www.twojebieszczady.pl (ten ostatni jest prowadzony przez autora przewodników, pod względem merytorycznym jest na wyjątkowo dobrym poziomie) prowadzone są przez osoby zakochane w Bieszczadach, nie mające nic wspólnego z przewodnictwem i PTTK. Jeżeli zaś chodzi o nasze wydawnictwa to prym wiodą przewodnicy.Zarówno szef Ruthenusa jak i wydawcy rocznika Bieszczad tp przewodnicy beskidzcy. Być może to owe 20 %.
Mimo wszystko żal mi czasów "niewiności" czyli kusru, gdzie wszyscy byliśmy jedną wielką rodziną.

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: JanMaciej...
Data: 2007-03-06 12:04:33

Moim marzeniem jest jednak aby ludzie reprezentujący rózne pokolenia siedli obok siebie i zaczęli rozmawiać. Abyśmy poznali się na zasadach koleżeńskich, w czasie wędrówek....
Jak myślisz, przy jakim ognisku mogłyby odbywać się takie spotkania pokoleń?

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: lucyna
Data: 2007-03-06 12:06:56

Piękna bajka. Wątpię czy to realne. Niewiele osób może wzbic się ponad swoje partykularne interesy. Niedługo moi koledzy będą zdawać egzamin przewodnicki. Grupa zawodowców czeka na swoje "świeżynki" są nam niezbedni jako dopływ swieżej krwi ale czy będą mogli do nas dołączyć? To zależy od egzaminatorów. Nie wiesz ile bym dała aby mieli uczciwy egzamin. Koleżanka z grupy zdawającej egzamin dwa lata temu, już po części praktycznej musiała odpowiedzieć na 160 pytań. Egzaminator usiadł obok kursanta i pytał, i pytał.

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: lucyna
Data: 2007-03-06 12:13:21

W knajpie przy piwie lub soku bananowym. Takie spotkania kończące szkolenia przewodników zawodowych regularnie odbywają się w Bieszczadach ale to dotyczy jednej grupy.

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: JanMaciej...
Data: 2007-03-06 12:21:49

Ale ta wymiana poglądów dotyczy wielu grup.

W czasach mojego uczestniczenie w życiu PTTK takim miejscem czasami stawały się ogólnopolskie rajdy.

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Basia Z.
Data: 2007-03-06 12:27:20

Kilka razy w roku odbywają się spotkania przewodników ze Studenckich Kół Przewodnickich, zarówno formalne, jak i nieformalne np. wspólne autokarówki szkoleniowe.

W najbliższy weekend jak co roku odbędzie się Kwadratlon czyli "boje studenckich kół przewodnickich".

Jeśli chodzi o moje koło - to spotykamy się regularnie co tydzień we wtorki i prawie za każdym razem jest prelekcja szkoleniowa oraz "mini-konkurs" z drobnymi nagrodami. Poza tym średnio co miesiąc mamy wewnątrzne imprezy na które zapraszamy również naszych przyjaciół. Kilka razy w roku w naszej chatce na Adamach odbywają się imprezy szkoleniowo-kulturalne. Zjeżdza się do 100 osób, tak ze z powodu pojemności chatki trzeba ograniczać miejsca.

Resztę można wyczytać z naszej strony:

http://www.skpg.gliwice.pl

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Krzyś
Data: 2007-03-06 14:11:42

Skoro już chwalimy sie działalnością to SKPS Wrocław na cotygodniowych zebraniach organizuje prelekcje i spotkania z ciekawymi ludźmi. A ostatnim sukcesem jest uzyskanie sali na Politechnice Wrocławskiej.
Jeśli ktoś jest zainteresowany to program i szczegóły są tutaj http://skps.wroclaw.pl

Ponadto informacje o imprezach kól studenckich umieszczane są tutaj http://rps.org.pl

Krzyś

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Marcin Muszer
Data: 2007-03-06 22:09:55

Moim skromnym zdaniem geograf nie zastąpi na egzaminie doświadczonego przewodnika, a lekarz ratownika GOPR bo to po prostu zupełnie inna problematyka.
Zgadzam się w pełni z Twoim zdaniem, to zupełnie różne podejście do tematu.
W geografii już za czsów moich studiów zachodził proces zawężania swojej dyscypliny wiedzy aby jak najlepiej skupic się na kilku najważniejszych dla siebie
problemach.
Wprzewodnictwie wiedza powinna byc przeciwnie szersza, obejmowac o wiele większy zakres.

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Soland
Data: 2007-03-08 22:18:26

Witam.
Oj - źle się dzieje w państwie duńskim.
Przyglądając się dyskusji na forum w temacie jaki zapoczątkowałem dostrzec można jeden niewielki mankament. Główny wątek poszedł gdzieś hen w las, a myślą przewodnią ostatnich postów stały się zasuszenia działaczy, żal za brakiem możliwości spania na styropianie (może za to należy się już emerytura kombatancka?), istnienie szkół koranicznych w Polsce
(to jednak talibowie byli w Klewkach?), działalność bieżąca kół z różnych środowisk akademickich czy wreszcie kwestie egzaminów przewodnickich.
A tematem postu była po prostu XXIII Pielgrzymka Przewodników na Jasną Górę.
Niestety, chwilami na forum jak w pracy z małymi dziećmi, dominuje przekaz informacji w stylu – bawimy się w głuchy telefon.
No ale dzięki temu czytając temat można się chociaż trochę pośmiać.
Andrzej Solski

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2007-03-09 10:15:08

Witam!
A tematem postu była po prostu XXIII Pielgrzymka Przewodników na Jasną Górę.
No to faktycznie zaszło nieporozumienie...

Bo mnie się wydawało, że tematem wątku była międzypokoleniowa integracja środowiska przewodnickiego i sposoby na prowadzenie tejże...
No ale dzięki temu czytając temat można się chociaż trochę pośmiać.
Być może poniższe dwa cytaty choć trochę tłumaczą dyskutantów z ich śmieszności...

Cytat 1:
Czyżby nikt z forumowiczów nie jeździł do Częstochowy? Zdaję sobie sprawę, iż większość uczestników pielgrzymki to przewodnicy "w statecznym wieku" i młodych jest tam wyjatkowo mało. Mam nadzieję, że może w tym roku będzie inaczej i liczniejsza grupa młodzieży przewodnickiej stawi się na Jasnej Górze.
Cytat 2:
Dziwić się należy, że na pielgrzymkowym zlocie słabo (a może wcale?) reprezentowane są studenckie koła przewodnickie, a to jest przecież wylęgarnia narybku przewodnickiego. Jak dla mnie koła te powinny mieć wręcz obowiązek uczestnictwa w takiej imprezie. Po co? A choćby po to aby integrować środowisko "starych" i "młodych", i by Ci młodzi zrozumieli, że niebawem to oni przejmą stery przewodnictwa w swoje ręce. A jak już przejmą, to razem z dobrymi wzorcami wypracowanymi przez starsze pokolenie, bo za taki wzorzec uważam pielgrzymkę na Jasną Górę.
Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Krzychu S.
Data: 2007-03-09 19:35:32

Szczęśliwym trafem, turyści w większości przypadków "nie dają się zwariować". Wystarczy, że oszołomy są gdzie indziej. W turystyce dominują ludzie ze zdrowym podejściem do wypoczynku. I niech tak zostanie.
Pozdrawiam

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Soland
Data: 2007-03-12 00:51:33

Witam.
No to faktycznie zaszło nieporozumienie...
Pewnie, że zaszło, już nie pierwsze z Twojej strony.
Bo mnie się wydawało
To Ci się tylko wydawało. Zresztą, pewnemu kogutowi też się coś kiedyś wydawało...
Dopełnieniem obrazu, że ciągle nie jesteś w temacie - a może i nie tylko w temacie.
Nie bardzo również rozumiem
To już chyba stały trend z Twojej strony.
ale to w sumie do Tomka - może adresat zrozumie. Aczkolwiek przypuszczam, że wątpię...
No, no tak bardzo nisko Łukaszu cenisz Tomka i jego percepcję? Ale to już zostawiam do Waszych wewnętrznych rozliczeń.
Proszę, bardzo proszę - następnym razem Łukaszu zabieraj głos na temat. Naprawdę dużo nie wymagam.
Z niesłabnącym szacunkiem lecz ze stale rosnącym współczuciem
Andrzej Solski

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2007-03-12 10:48:40

Witam!
(...) To Ci się tylko wydawało. (...)
(...) nie jesteś w temacie (...)
(...) zabieraj głos na temat (...)
Nie odnosisz czasami wrażenia, że świat Cię nie rozumie? Poza mną "w temacie" nie są również wszyscy pozostali Twoi dyskutanci w tym wątku. W zasadzie tylko Ty pozostałeś z osób wiedzących o co Ci chodziło inicjując ten wątek. Chociaż, jakby się dobrze wczytać, to nawet nie to... :-)
Naprawdę dużo nie wymagam.
A to akurat święta prawda...
Dużo nie wymagasz... :-) :-) :-)

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Soland
Data: 2007-03-12 23:53:28

No i masz babo placek!
Kiedy wreszcie zrozumiesz czytane przez siebie treści? Tak prosty komunikat z mojej strony o pisaniu na temat zrozumieć powinien nie tylko zwykły osobnik gatunku homo sapiens sapiens ale nawet średnio inteligentny przedstawiciel człekokształtnych naczelnych. Ale niestety kolejny raz się zawiodłem. No trudno świat się od tego nie zawali.
Nie szkoda Ci Łukaszu czasu na strzępienie słów zupełnie nie na temat? Bo mnie naprawdę szkoda. Na szczęście nie wszyscy są tak „lotni”, bo inaczej tłumaczenie każdemu co i jak zajęłoby więcej czasu niż właściwa dyskusja.
I naprawdę zamknijmy w końcu ten temat.

Z poważaniem i jeszcze ciągle z szacunkiem
Andrzej Solski

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: any
Data: 2007-03-13 00:55:43

Na szczęście nie wszyscy są tak „lotni”,
i
Z poważaniem i jeszcze ciągle z szacunkiem
To się hipokryzja nazywa.
W ustach dewota, który pod sztandarami jasnogórskiej pielgrzymki chciał integrować petetekowskie pokolenia brzmi groteskowo.

I dowodzi, żeś z nauki Chrystusa nic nie pojął...

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2007-03-13 10:06:32

Witam!
gatunku homo sapiens sapiens
Homo sapiens sapiens [człowiek współczesny], to nie gatunek, a podgatunek.
Widać z tego jasno, że nawet próbując toczyć głupią przepychankę słowną należy uzbroić się w podstawowe choćby kompetencje.
Bo mnie naprawdę szkoda [czasu - przyp. ŁA].
Gdyby Ci było szkoda - zamilkłbyś.

Ewidentnie dążysz do konfrontacji (interesujący objaw po powrocie z pielgrzymki...), którą to przyjemność mogę Ci zapewnić, ale ostrzegam - będzie bolało! :-)

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Grzegorz_S
Data: 2007-03-13 18:02:32

Coś czuję, że niedługo podzielisz los Białego Zibiego czy Reawala i Grupa Trzymająca Władzę z wiadomych tylko sobie powodów pozbawi cię głosu na tym forum.
No, chyba że zrobisz jak bohater pewnego postu - Adminie Plizzzz, Plizzzz!!!

Pozdrawiam
Grzegorz

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Soland
Data: 2007-03-13 23:54:25

Witam.
W ustach dewota
Ateusz bigotem? To mi zakrawa na niezły żart z Twojej strony.
Jednakże dostrzegam u Ciebie niepokojący objaw – czyżby początki fundamentalizmu islamskiego?
uczniowie zrzeszeni w SKKT przy szkole koranicznej
Medresy w Polsce? Dobre sobie!
Lecz skoro odnalazłeś już swoje religijne powołanie to pamiętaj o jednym.
Wśród ludzi są tacy,
którzy dyskutują o Bogu,
nie posiadając żadnej wiedzy,
i idą za każdym zbuntowanym szatanem.
Napisano o nim,
że jeśli kto weźmie go sobie za opiekuna,
to zostanie sprowadzony z drogi
i poprowadzony ku karze ognia piekielnego.
Z poważaniem
Andrzej Solski

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Soland
Data: 2007-03-13 23:55:30

Witam.
Pisząc o homo sapiens sapiens jako o gatunku nie chciałem Cię obrażać traktując jako podgatunek. Lecz skoro chcesz - to jako podgatunek jesteś niereformowalny a ewolucja widocznie odwróciła swój bieg.
Naprawdę nie rozumiesz czytanych czy też przeglądanych postów? Jakbyś czytał ze zrozumieniem to analizując temat - Góry Świętokrzyskie w marcu – zorientowałbyś się, że w „pielgrzymkowy weekend” nie byłem w Częstochowie tylko na dwudniowej wędrówce po Górach Świętokrzyskich. Zresztą pielgrzymka była przeznaczona li tylko dla przewodników. Cóż zatem mógłbym tam robić? Nie jeżdżę bowiem na imprezy, które nie są dla mnie przeznaczone.
Ewidentnie dążysz do konfrontacji
Do żadnej konfrontacji nie dążę – no ale skoro tak uważasz. Tylko w jakiej dziedzinie miałaby ona nastąpić? Uwzględniając kategorię wagową nie mamy żadnych szans na spotkanie. Nie kwalifikuję się bowiem w odróżnieniu od Ciebie do zakresu kategoria przyciężka. Na pojedynek intelektualny też się raczej nie zanosi, dopóki nie zmienisz lekceważącego nastawienia do rozmówców zwłaszcza w sytuacji gdy mają odmienne poglądy i zdanie od Ciebie. Zacznij ich w końcu traktować jak partnerów w dyskusji.
Jaką przyjemność możesz mi zapewnić? Chyba jednak żadną.
przyjemność mogę Ci zapewnić, ale ostrzegam - będzie bolało!
To już wygląda jak najzwyklejsze pogróżki i zastraszanie. A to jest w Polsce karalne. Zresztą dotyczyć one mogą jedynie forum. Tu Łukaszu jesteś wszechwładny i wszechmocny. O nasz boski, gromowładny Zeusie, dawco życia i śmierci (forumowej oczywiście), panie nieba, wody i podziemi. Tyś dawcą obfitości i w Tobie wszelaka nadzieja! Tobie ostojo sprawiedliwości i mądrości cześć i chwała. Ty nas uratujesz od świata ciemności i Tobie składać będziemy dziękczynne ofiary. A dobroć Twoja i litość nie zna granic prowadząc nas po wzburzonych falach hen aż za Słupy Herkulesa.

Pozdrawiam
Z poważaniem
Andrzej Solski

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2007-03-14 11:25:17

Witam!

266 zbędnych słów. Nieźle jak na człowieka, któremu rzekomo szkoda czasu na pierdoły... :-)
Na pojedynek intelektualny też się raczej nie zanosi...
(...)
To już wygląda jak najzwyklejsze pogróżki i zastraszanie. A to jest w Polsce karalne.
ROTFL! Właśnie dlatego nie zanosi się na pojedynek intelektualny. Każdy rozumie pewne zdania jak mu... hmmm... "intelekt" podpowiada. :-)

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Krzychu S.
Data: 2007-03-14 22:47:09

Szanowny Kolego!
Z tonu i stylu, w jakim piszesz wynika, że jesteś albo duchownym albo osobą powiązaną z duchowieństwem.
Zauważyłem, że lubujesz się w dysputach na temat wiary i Boga. Zważ jednak, że nie wszystkich to interesuje. Na szczęscie (i przynajmiej na razie) w Polsce nie istnieje inkwizycja i tym podobne średniowieczne zaszłości, więc nic na razie ze strony ludziom Tobie podobnych turystom nie grozi.
Są inne miejsca gdzie możesz dyskutować na te tematy. Przypominam, że jesteśmy na Forum turystycznym.
Pozdrawiam

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Soland
Data: 2007-03-14 23:48:45

Szanowny Krzysztofie!
Z tonu i stylu, w jakim piszesz wynika, że jesteś albo duchownym albo osobą powiązaną z duchowieństwem
Tu się na całe szczęście bardzo, ale to bardzo mylisz. W żaden sposób nie jestem powiązany z instytucją kościelną.
lubujesz się w dysputach na temat wiary i Boga
Nie emocjonują mnie dysputy na temat wiary i Boga (tylko którego?), lecz „pociągnięty do tablicy” przez Andrzeja B. (any) udzieliłem mu rzeczowej odpowiedzi, którą Ty opacznie zrozumiałeś. Stąd pewne nieporozumienie z Twojej strony w stosunku do mojej osoby.
Zgadzam się z Tobą. Dobrze, że nie istnieją w Polsce sądy inkwizycyjne – pewnie sam byłbym jedną z ich pierwszych ofiar – lecz pod współrządami jednej takiej nacjonalistycznej partyjki może nam to grozić. Ale tym nie martwmy się na zapas.

Z poważaniem
Andrzej Solski

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Krzychu S.
Data: 2007-03-14 23:59:04

W żaden sposób nie jestem powiązany z instytucją kościelną.
I Bogu dzięki! Zatem zwracam honor.
Pozdrawiam serdecznie

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Jacek Potocki
Data: 2007-03-15 11:08:46

...Na szczęscie (i przynajmiej na razie) w Polsce nie istnieje inkwizycja i tym podobne średniowieczne zaszłości...
Drobna uwaga do dyskutantów: zanim zaczniecie pisać o Inkwizycji, zajrzyjcie np. tam http://www.datapolis.pl/grzes/inkw_rz.htm

i poczytajcie czym byłą naprawdę.
Dziękuję i przepraszam

Jacek

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: JanMaciej...
Data: 2007-03-15 13:21:25

i poczytajcie czym byłą naprawdę.
W „Barbarzyńca w ogrodzie” o działającej przez kilka stuleci instytucji zwanej inkwizycją napisał Zbigniew Herbert esej „O albigensach, inkwizytorach i trubadurach”.
Pisze tam, że zdecydowaną większość wyroków orzeczonych przez inkwizytorów stanowiły kary pokutne - udział w pielgrzymce, odmawianie co pewien czas wybranej modlitwy, noszenie naszytego na ubraniu znaku hańby.
Ogromną część wyroków śmierci wykonywano (w wizerunku) - zamiast oskarżonego palono na stosie jego portret lub kukłę.

Tak dla równowagi - Rewolucja Francuska w ciągu trzech lat zamordowała na mocy trybunałów rewolucyjnych 300 tysięcy ludzi.

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: any
Data: 2007-03-16 11:44:00

Ateusz bigotem?
Acha, czyli jednak hipokryzja
Jednakże dostrzegam
I na dodatek kłopoty z percepcją...
początki fundamentalizmu islamskiego
Jeżeli niewinne zapytanie, fakt mocno sprowadzone adabsurdum, o obowiązkowy udział w wydarzeniu duchowym, mocno związanym z jedną religią jest dla Ciebie przyczynkiem do wnioskowania o fanatyźmie religijnym, to co powiesz na biegłość w cytowaniu nauk Proroka?

I jedna istotna sprawa - dostrzegasz źdźbło i pouczasz innych, gdybyś jednak zechciałbyś się sam dostosować do swych rad nie byłoby tej żałosnej przepychanki, o zakończenie której sam wnosisz i równocześnie sam ją podsycasz.
Czyżby o pyskówkę Ci chodziło?

--
pozdrawiam
any

"... zawodnikom przeszkadzają charakterystyczne tylne wiatry."
Red. W. Sz. komentując TCS

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Soland
Data: 2007-03-16 23:06:57

Witam.

Acha, czyli jednak hipokryzja
Po co się pytasz skoro sam (lepiej niż pytany) znasz odpowiedź?

co powiesz na biegłość w cytowaniu nauk Proroka?
Dla Ciebie jak widać aż Prorok. Dla mnie tylko prorok.
Książki służą do czytania i to jeszcze ze zrozumieniem, a nie tylko do oglądania przez szybę wystawową.

Ze szczerym poważaniem – albo nie (znowu uznasz to za hipokryzję).

Bez poważania (tak lepiej?)

Andrzej Solski

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: any
Data: 2007-03-17 00:20:39

Po co się pytasz
Takiś błyskotliwy i przenikliwy, a nie przyszło Ci do głowy, że odpowiedź poznałem dopiero, gdyś raczył zignorować me pytanie?
Albo bardziej przejrzyście (może dotrze do Ciebie o oczytany) zapytałem, bo chciałem wiedzieć. Kiedy zignorowałeś to pytanie i pociągnąłeś swój słowotok, upewniłem się. Czemu zresztą dałem wyraz formułując tezę. Coś to rozumienie w Twoim wydaniu kuleje.
Dla Ciebie jak widać aż Prorok. Dla mnie tylko prorok.
Pisałeś o zrozumieniu przeczytanych książek, ale chyba niewiele ich przeczytałeś, a jeszcze mniej zrozumiałeś.
Książki służą do czytania i to jeszcze ze zrozumieniem, a nie tylko do oglądania przez szybę wystawową.
I to powinieneś wziąć sobie mocno do serca...

BTW
Znowu pominąłeś moje pytanie. Dlaczego jadzisz te pyskówkę, kiedyś już raz prosił o jej zakończenie?

--
pozdrawiam
any

"... zawodnikom przeszkadzają charakterystyczne tylne wiatry."
Red. W. Sz. komentując TCS

Temat: Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: Dudi
Data: 2008-05-13 16:25:25

A życie dodało swój przewrotny komentarz do tej całej dyskusji:

UCHWAŁA

Samorząd Przewodników Turystycznych PTTK woj. śląskiego na swoim posiedzeniu 23 kwietnia 2008 roku zwraca się z apelem o poparcie w organizacji XXV Ogólnopolskiej Pielgrzymki Przewodników na Jasną Górę w 2009 roku Kół Przewodnickich w Bytomiu, Chorzowie i Przewodników przy Sanktuarium w Piekarach Śląskich kwotą 1 zł od członka Koła. W/w kwota zostanie wykorzystana do przygotowania materiałów pielgrzymkowych, wot i opłat intencyjnych.

za: http://przewodnicy.w.interia.pl/federacja.html

pozdrawiam

Dudi
Szkolenia w PTTK http://szkolenia.om.pttk.pl
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php