Morskie Oko - schronisko czy hotel?

Ostatnią noc mojej tygodniowej wyprawy po Tatrach postanowiłem spędzić w schronisku Nad Morskim Okiem.Po dojściu do recepcji na drzwiach spostrzegłem informację:
"Nocleg w Nowym Schronisku" - 42zł
"Nocleg w Starym Schronisku na pryczach zbiorowych" - 32zł
Szczerze mówiąc zbladłem.Czy to nie lekka przesada?
Dlatego też postanowilem wykorzystac spryt prawdziwego studenta i poczekac na miejsce na podłodze.Niestety ku mojemu zdziwieniu okazało się że cena za miejsce "na glebie" wynosi również 32zł.
Czy to nie jakis absurd?

Nie - to nie jest absurd.
To jest gospodarka rynkowa.
Są chętni aby tą cenę zapłacić (w sezonie schronisko zawsze jest pełne) - to cena będzie tyle wynosiła.

Nie dziwię się, że nie jest ona obniżana skoro mimo jej wysokośći są chętni na nocleg.

A przenocować za nieco mniej pieniędzy można w Starej Roztoce - zresztą tamto schronisko jest znacznie bardziej sympatyczne.
Tylko trzeba jeszcze przejść te 5 km.

Pozdrowienia.

Basia

Nie można oczekiwać wiele po schronisku do którego jest tak łatwy dostęp, w sezonie codziennie odwiedzają go setki statystów, więc i ceny są na ich kieszeń, a jeśli chodzi o główny temat.. Nowe schronisko raczej przypomina hotel, ale stare ma coś jeszcze ze starego klimatu. I statyści tam nie zaglądają

Dla mnie Morskie Oko i to już nawet nie chodzi o ceny nie jest miejscem w którym chciałbym noclegować. Sama atmosfera tego miejsca może przytłaczać i dlatego na szlakach wolę unikać tego miejsca.

Istotnie. To miejsce przypomina trochę autobus komunikacji miejskiej w godzinach szczytu.

Poniek

Zgadza sie. Schr. to miejsce dla "turystów" za 5 tys zł. Którzy kupują najdroższa kurtkę aby sie pochwalić W lipcu słyszałem rozmowę dwóch owych "turystów" którzy sie sprzeczali ze na Rysach będzie schronisko myślałem że, ze śmiechu stoczę sie do jeziora
A schr na Roztoce jest cudowne, gdy bylem młodszy to przez okno czatowałem na niedźwiedzia aby mu zdjęcie zrobić. Co roku staram sie tam nocować.
Pozdrawiam Forumowiczów

To i tak byli dobrzy bo wiedzieli że na Wadze coś jest znam takich co się zastanawiali czy kolejka na Giewont wywozi (też z Roztoki)

Witam!Czy mógłbyś rozszerzyć to zdanie? Co masz na myśli?
Kim jest "turysta" za 5 tys. zł i dlaczego słowo "turysta" wziąłeś w cudzysłów?

Pozdrawiam,
Łukasz

EDIT: Wiadomość przeniesiona we właściwe miejsce wątku.

Oczywiście.
Sa to ludzie którzy jada np. do zakopanego i na ten wyjazd kupują najdroższe ubrania (pochwalić sie itp), przecież chyba każdy widział krupówki wieczorem gdzie jest istna rewia mody, ich szczytem możliwości jest wyjechanie dorożką do parkingu przed morskich okiem i przejście kilometra do schroniska. O turystyce wiedza tyle co ja znam język chiński. Miałem przyjemność kiedyś z takimi iść kawałek to słyszalnym "daleko jeszcze" co 5 min. i rozmowy ile kosztowana ta kurtka i z czego jest zrobiona. Przepraszam bardzo jeżeli kogoś obraziłem ale wkurza mnie takie cos, bo potem tylko GOPR ma roboty bo jakaś kretynka chciała isc do doliny pięciu stawów w szpilkach..to są właśnie “turyści”.

No dobrze, znajomości chińszczyzny dowiodłeś. Czy byłbyś uprzejmy jeszcze przetłumaczyć zacytowane zdanie na polski?

pozdrawiam
any

Zwróc uwagę na Nick Twego przedmówcy. Albo koleś nie ukończył żadnych szkół albo jest typowym przykładem pokolenia sms-owego. Wskazuje na to styl i rażące błędy. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich młodych ludzi.
Pozdrawiam

Miałem przyjemność kiedyś z takimi ("turystami") iść kawałek i co 5 min słyszałem "daleko jeszcze", oraz rozmowy: ile kosztowana ta kurtka (ktora owy "turysta" mial na sobie) i z czego jest zrobiona.

Mam nadzieje ze juz wszystko jasne.
Sorry za "chinszczyzne".

Ukończyłem szkołę i to nawet 2 a studia kończę, fakt mam problemy z ortografią (dysortografem jestem - chociaż to mnie nie usprawiedliwia) i to nie powód abyś mnie obrażał!!! W ten sposób możesz mówić do swojego syna nie do mnie bo ani nie jestem z pokolenia smsowego ani nie jestem gówniarze. Wiec miej to na uwadze.

Powiedzmy, że czytelniejsze.
Dziękuję.Nie ma za co.
Jednak zamiast gniewać się na Krzycha, powinieneś wziąć sobie do serca jego uwagę.

pozdrawiam
any

Przyślij mi kserokopie świadectw, bo nie wierzę.
Jeżeli to jednak prawda, to biada Polsce!

Pozdrawiam

Witam!

Dostrzegam pewne niekonsekwencje:i to:Wynikałoby z tego, że jednak owi "turyści za 5 tysięcy" jednak czasami próbują czegoś więcej...

Podzielając Twoje rozczarowanie porządkami jakie są na tym świecie, zastanawiam się jednak nad sporą dawką pogardy w Twoim liście. Ja też kiedyś "o turystyce wiedziałem tyle co Ty znasz język chiński". Ty chyba też...

Generalnie nie każdy musi być wytrawnym turytą i nie każdy musi chodzić w wełnianym swetrze z ciuchlandu. Są tacy co jeżdżą tylko w Tatry i stać ich na dobrą kurtkę. I mają do wizyty w Morskim Oku dokładnie takie samo prawo jak i Ty. Nie bardzo rozumiem zatem Twoje wkurzenie...

Pozdrawiam,
Łukasz

PS. A skąd ta kwota 5 tysięcy? Tego nie wyjaśniłeś...
Ł.

Krupowki To forpoczta tego szpanu z Morskiego Oka, Schroniska na kalatowkach, Kasprowego Wierchu (akurat tam do 15 grudnia jest spokój , bo kolejka nie działa!) i innych miejsc, w ktorych nie mialem teraz mozliwości zajrzec. Po latach nieobecnosci w Zakopanem i Tatrach mialem okazje odbyc krótka wycieczke i pochodzic troszke po gorach, na miare moich skromnych mozliwości. Rzeczywistosc obejzana teraz - dzisiaj, nie przystaje do tej ktorą pamietam, choc szpan ten sam, tyle, ze moze ceny wyzsze (przyodziewku takze !). latwo tez poznac tych, ktorzy nosa nie wystawia z Krupówek, a poubierani sa tak, ze glowa mała, i nie chodzi tylko o ciuchy ze szmateksu, ale sprzet i osprzet. Szkoda, ze nie obserwowaleś tych nagółnej stacji kolejki w kasprowym, bo tam spzretu i przyodzewku za kwoty z 5 zerami bywa wiecej i to pzrewaznie w miejscu gdzie wydaja herbate , a oczywiscie nie na stoku. A potem szpanerów i szpanerki, zjechane kolejką z zkasprowego defiluja z nartami, plecakami itd oczywiscie w wiadomych rejonach zgrupowania ceprow, spoko.
Posmiac sie mozna z komedianów, w końcu to ich kasa i ich radocha, jakby co:-0
A najwazniejsze,z e była piekna pogoda i mozna sie byloby oderwac od problemów tu z forum, gdyby nie widok Przewidniczacego GKR PTTK ze świtą, na trasie z Kondratowej, do Kalatówek . No ale z tym mozna zyc

Pytanie do radeona dałeś pod moim postem dlatego czuję się zwolniony z odp.

Czołem!Słusznie - moja pomyłka.

Pozdrawiam,
Łukasz

www.polskatimes.pl ; aktualizacja: 2009-04-15 13:13:23

Niestety,ceny są wyższe...nocowałam tego lata w schronisku PTTK nad Morskim Okiem-w starym płaciłam 40 zł !!! Najbardziej bulwersujące jest to,że ludzie śpiący na podłodze musieli płacić tyle samo !!!
Pozdrawiam.

z legitymacją PTTK w nowym schronisku w pokoju 6 osobowym z pościelą zapłaciłem 40 zł. po 12 dniach odrobina "luksusu" nie jest zła, zwłaszcza że ceny są nastawione na turystów niedzielnych ( tak nazywam osoby które odznaczają się ignorancją i nie przestrzeganiem podstawowych zasad w PN i na szlakach)