Imprezy PTTK
Spełnione marzenia
wszystkich wiadomości w wątku: 10
data najnowszej wiadomości: 2006-10-02
Temat: Spełnione marzenia
Autor: Basia Z.
Data: 2006-09-04 14:50:17
Tak się składa, że przeglądałam niedawno swoje pierwsze wpisy na tym forum na samym początku istnienia forum 3,5 roku temu (listopad-grudzień 2002 r.).
Pisałam wtedy sporo, że marzę o tym aby organizacja jaką jest PTTK ułatwiło naszemu klubowi organizację obozów górskich - takich prawdziwych obozów turystyki kwalifikowanej.
Otóż śpieszę napisać, że moje marzenia się spełniły.
Wróciłam z gór Rumunii (Suchard i Góry Rodniańskie), z obozu, którego organizatorem był Salon Turystyki Aktywnej "Wierchy", a który ja prowadziłam.
Obóz niedrogi a fantastycznie udany.
Nocowaliśmy pod namiotami, codziennie gdzie indziej, mieliśmy mnóstwo przygód, bardzo dużo zwiedziliśmy.
Oby tak dalej !
Życzę i sobie i "Wierchom" dalszej udanej współpracy, a uczestnikom obozów wielu fantastycznych wrażeń.
Pozdrowienia.
Basia
Pisałam wtedy sporo, że marzę o tym aby organizacja jaką jest PTTK ułatwiło naszemu klubowi organizację obozów górskich - takich prawdziwych obozów turystyki kwalifikowanej.
Otóż śpieszę napisać, że moje marzenia się spełniły.
Wróciłam z gór Rumunii (Suchard i Góry Rodniańskie), z obozu, którego organizatorem był Salon Turystyki Aktywnej "Wierchy", a który ja prowadziłam.
Obóz niedrogi a fantastycznie udany.
Nocowaliśmy pod namiotami, codziennie gdzie indziej, mieliśmy mnóstwo przygód, bardzo dużo zwiedziliśmy.
Oby tak dalej !
Życzę i sobie i "Wierchom" dalszej udanej współpracy, a uczestnikom obozów wielu fantastycznych wrażeń.
Pozdrowienia.
Basia
Temat: Re: Spełnione marzenia
Autor: Tomek Dygała
Data: 2006-09-04 18:56:56
> Pisałam wtedy sporo, że marzę o tym aby organizacja jaką jest PTTK ułatwiło naszemu klubowi organizację obozów górskich - takich prawdziwych obozów turystyki kwalifikowanej.
> Otóż śpieszę napisać, że moje marzenia się spełniły.
hmmm...
jak na przewodnika z 30 letnim stażem trochę późno zaczęłaś spełniać takie marzenia
> Obóz niedrogi a fantastycznie udany.
niedrogi dla kogo?
No bo Ty przecież chyba tylko zarabiałaś na nim jakieś pieniądze?
Zdaje się że chciałaś napisać że udało Ci się pojechać na taki prawdziwy sposób i jeszcze na tym coś zarobić.
Nie chcesz chyba wmówić komukolwiek że zorganizowanie sobie wyjazdu bez STA "Wierchy" było z jakiegoś powodu niemożliwe?
Tomek D
> Otóż śpieszę napisać, że moje marzenia się spełniły.
hmmm...
jak na przewodnika z 30 letnim stażem trochę późno zaczęłaś spełniać takie marzenia
> Obóz niedrogi a fantastycznie udany.
niedrogi dla kogo?
No bo Ty przecież chyba tylko zarabiałaś na nim jakieś pieniądze?
Zdaje się że chciałaś napisać że udało Ci się pojechać na taki prawdziwy sposób i jeszcze na tym coś zarobić.
Nie chcesz chyba wmówić komukolwiek że zorganizowanie sobie wyjazdu bez STA "Wierchy" było z jakiegoś powodu niemożliwe?
Tomek D
Temat: Re: Spełnione marzenia
Autor: Basia Z.
Data: 2006-09-05 07:26:31
Dobrze wiesz Tomku, że obozy górskie prowadzę praktycznie właśnie od 30 lat co roku (z kilkuletnią przerwą na odchowanie swoich dzieci, kiedy to jeździłam w góry tylko z nimi).
Jesli zajrzysz do postów na tym forum z listopada 2002 zobaczysz, że pisałam o problemach z formalnym prowadzeniem i rozliczeniem typowo górskich obozów zagranicznych, które chciałoby prowadzić nasze koło.
Wtedy prowadziliśmy takie obozy jako "klubowe", co wymagało zapisania wszystkich uczestników do PTTK i było jednak pewnym nadużyciem.
Pytałam tu na forum jak z owym problemem radzą sobie inne studenckie koła przewodnickie.
Cały czas szukaliśmy biura podróży, które podjęło by się organizacji takich obozów od strony formalnej.
Udało się tak na dobrą sprawę dopiero w roku 2005, kiedy to powstały "Wierchy". Jednak w zeszłym roku cała akcja reklamowa wystartowała dosć późno i część obozów nie odbyła się z powodu braku chętnych (na skutek zapewne niewystarczającej i zbyt późnej informacji).
W tym roku cała reklama wystartowała odpowiednio wcześniej i - udało się. Z czego jestem bardzo zadowolona.
Jeśli chodzi o ceny obozów - zwyczajnie porównaj ceny za 8 dniowy obóz w Rumunii organizowany przez PTTK Rzeszów i 16 dniowy obóz organizowany przez SKPG "Harnasie" przy pomocy "Wierchów".
Zapewniam Cię że pieniędzy na nic nam nie brakowało, kilka razy wynajęśmy sobie na miejscu busa i podróżowali nim po rejonie Maramuresz, a potem po Bukowinie zwiedzając cerkwie i klasztory.
Podobnie trasę Czerniowce-Suczawa i z powrotem pokonaliśmy wynajętym busem.
Zgodnie z programem w trakcie pobytu w górach nocowaliśmy we własnych namiotach, ale w czasie zwiedzania - w hotelach oraz w "Domu Polskim" w Kaczycy (swoją drogą - bardzo polecam, kapitalne miejsce).
Co do moich zarobków - owszem, jak rozliczę obóz to zapewne trochę na nim zarobię, ale prowadząc w tym samym czasie grupy tzw. "komercyjne" po normalnych stawkach przewodnickich zarobiłabym zapewne 3-4 razy więcej.
Mimo wszystko wolę nieprzewidywalny, typowo górski obóz z przygodami (a było ich mnóstwo).
Pozdrowienia.
Basia
Jesli zajrzysz do postów na tym forum z listopada 2002 zobaczysz, że pisałam o problemach z formalnym prowadzeniem i rozliczeniem typowo górskich obozów zagranicznych, które chciałoby prowadzić nasze koło.
Wtedy prowadziliśmy takie obozy jako "klubowe", co wymagało zapisania wszystkich uczestników do PTTK i było jednak pewnym nadużyciem.
Pytałam tu na forum jak z owym problemem radzą sobie inne studenckie koła przewodnickie.
Cały czas szukaliśmy biura podróży, które podjęło by się organizacji takich obozów od strony formalnej.
Udało się tak na dobrą sprawę dopiero w roku 2005, kiedy to powstały "Wierchy". Jednak w zeszłym roku cała akcja reklamowa wystartowała dosć późno i część obozów nie odbyła się z powodu braku chętnych (na skutek zapewne niewystarczającej i zbyt późnej informacji).
W tym roku cała reklama wystartowała odpowiednio wcześniej i - udało się. Z czego jestem bardzo zadowolona.
Jeśli chodzi o ceny obozów - zwyczajnie porównaj ceny za 8 dniowy obóz w Rumunii organizowany przez PTTK Rzeszów i 16 dniowy obóz organizowany przez SKPG "Harnasie" przy pomocy "Wierchów".
Zapewniam Cię że pieniędzy na nic nam nie brakowało, kilka razy wynajęśmy sobie na miejscu busa i podróżowali nim po rejonie Maramuresz, a potem po Bukowinie zwiedzając cerkwie i klasztory.
Podobnie trasę Czerniowce-Suczawa i z powrotem pokonaliśmy wynajętym busem.
Zgodnie z programem w trakcie pobytu w górach nocowaliśmy we własnych namiotach, ale w czasie zwiedzania - w hotelach oraz w "Domu Polskim" w Kaczycy (swoją drogą - bardzo polecam, kapitalne miejsce).
Co do moich zarobków - owszem, jak rozliczę obóz to zapewne trochę na nim zarobię, ale prowadząc w tym samym czasie grupy tzw. "komercyjne" po normalnych stawkach przewodnickich zarobiłabym zapewne 3-4 razy więcej.
Mimo wszystko wolę nieprzewidywalny, typowo górski obóz z przygodami (a było ich mnóstwo).
Pozdrowienia.
Basia
Temat: Re: Spełnione marzenia
Autor: Basia Z.
Data: 2006-09-05 07:50:53
Acha - dodam jeszcze, ~że napisałam na forum tą wiadomość, bo wszyscy tylko narzekają.
A tymczasem coś się w PTTK na prawdę udało !
Dzięki naszej wspólnej pracy.
Pozdrowienia.
Basia
A tymczasem coś się w PTTK na prawdę udało !
Dzięki naszej wspólnej pracy.
Pozdrowienia.
Basia
Temat: Re: Spełnione marzenia
Autor: Amotolek
Data: 2006-09-05 10:24:35
"A tymczasem coś się w PTTK na prawdę udało !"
Bez kawałka komentarza! Bezapelacyjnie "złota czcionka"!
Potrójne brawo! I wielkie gratulacje!
Bez kawałka komentarza! Bezapelacyjnie "złota czcionka"!
Potrójne brawo! I wielkie gratulacje!
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć
Temat: Re: Spełnione marzenia
Autor: Soland
Data: 2006-09-06 23:46:31
Lepiej późno niż wcale...
Kolega Tomek widocznie wcale nie mógł się realizować bo ... ciągle na coś narzeka.
No ale ma do tego prawo - póki kraj nasz demokratyczny jest.
Kolega Tomek widocznie wcale nie mógł się realizować bo ... ciągle na coś narzeka.
No ale ma do tego prawo - póki kraj nasz demokratyczny jest.
Temat: Re: Spełnione marzenia
Autor: Krzyś
Data: 2006-09-09 20:06:59
No to sie Basiu gdzieś rozmineliśmy, coprawda byłem w Fogaraszach ale jak wyjeżdzałem (19.08)to spotkałem w pociągu grupę Harnasi jadących w Rodniańskie (i tak przejechaliśmy razem aż do Debreczyna)
Krzyś
Krzyś
Temat: Re: Spełnione marzenia
Autor: Monika Pszczółkowska
Data: 2006-09-27 19:29:40
Dziś jest Światowy Dzień Turystyki, nawet są życzenia na stronie głównej a w nich spełnienia marzeń. Moim marzeniem jest bogate PTTK z siecią schronisk również na wyżynach i nizinach, z wydawnictwem Kraj, czasopismamami: Na Szlaku i Barbakanem, kadrą społeczną umocowaną w ustawie a nie zepchniętą na margines, z cyklami filmów o krajoznawstwie i o naszych rajdach i innych poczynaniach na rzecz turystyki, nie skłóconym środowiskiem przewodnickim i naszym forum przyjaznym i bez narzekań.
To są moje marzenia. Czy się spełnią?
Monika P.
To są moje marzenia. Czy się spełnią?
Monika P.
Temat: Re: Spełnione marzenia
Autor: Basia Z.
Data: 2006-09-28 08:14:36
No to była druga Harnasiowa grupa, z którą potem spotkaliśmy się w górach.
Nie był to obóz PTTK tylko "skrzyknięta" grupa przyjaciół..
A mój syn Michał dołączył do tej grupy po przejściu Rodniańskich i razem byli jeszcze w Rarau, podczas kiedy nasz obóz zwiedzał marmaroskie cerkwie i bukowińskie klasztory.
No to widzę że kilkoro uczestników forumowych dyskusji włóczyło się w tym roku po Rumunii, bo my akurat spotkaliśmy się z Kubą.
Opis naszej wyprawy i wszelkich przygód (których było mnóstwo) będzie niebawet wydrukowany w naszym "kołowym" miesięczniku.
Pozdrowienia.
Basia
Nie był to obóz PTTK tylko "skrzyknięta" grupa przyjaciół..
A mój syn Michał dołączył do tej grupy po przejściu Rodniańskich i razem byli jeszcze w Rarau, podczas kiedy nasz obóz zwiedzał marmaroskie cerkwie i bukowińskie klasztory.
No to widzę że kilkoro uczestników forumowych dyskusji włóczyło się w tym roku po Rumunii, bo my akurat spotkaliśmy się z Kubą.
Opis naszej wyprawy i wszelkich przygód (których było mnóstwo) będzie niebawet wydrukowany w naszym "kołowym" miesięczniku.
Pozdrowienia.
Basia
Temat: Re: Spełnione marzenia
Autor: Amotolek
Data: 2006-10-02 09:04:14
Moim marzeniem jest;
- żeby PTTK bylo wreszcie Polskim Towarzystwem Turystyczno Krajoznawczym z prarwdziwego zdarzenia , anie takie cos jak teraz: "ni pies ni wydra, cos na kształt swidra", jak mawial Tow. Wieslaw.
- żeby wreszcie zaprzestano z pompą wieszac krzyże i medale na oszczercach i klamcach oraz drobnych aferzystach w PTTK, a sprowadzono wszystko do właściwych miejsc i proporcji. To pewnie jest aluzja do pzrypuszczalnie , znowu, nadmiernego podekorowania na to nie zasługujacych, wlasnie z okazji Swiatowego Dnia Turystyki? .
- żeby wreszcie delegaci na Zjazd Krajowy czuli sie delegatami czyli władzą przez cała kadencje , a nie tylko na dwa -3 dni Zjazdu, a potem siup do mysiej dziury,
- żeby forum bylo wymiana mysli , pogladów zatroskanych ludzi PTTK na tematy turystyczne ,a nie małym slownikiem ortograficznym z polskiego na nasze,
- żebysmy wszysscy byli mili i zyczliwi dla siebie , jako brac złaczona współna pasją do turystyki krajoznawczej, a wyzbyli sie narzekania na wszystkie bzdety, jak: jakakolwiek inicjatywa, pochwalenie sie nowa siedziba oddziału , czy dbalośc o czystosc szeregów tych, ktorzy nam powinni swiecic przykładem , a nie odwrotnie .
Mysle ,z e każdy z nas ma tez jakies jeszcze inne zyczenia?
Mysle tez ,z e wirelu zludzi PTTK , jak i w innych sporawach zbraknie zwyklej odwagi, zeby te wszystkie zyczenia wyrazic?
Pozdrowienia z gór ANT
- żeby PTTK bylo wreszcie Polskim Towarzystwem Turystyczno Krajoznawczym z prarwdziwego zdarzenia , anie takie cos jak teraz: "ni pies ni wydra, cos na kształt swidra", jak mawial Tow. Wieslaw.
- żeby wreszcie zaprzestano z pompą wieszac krzyże i medale na oszczercach i klamcach oraz drobnych aferzystach w PTTK, a sprowadzono wszystko do właściwych miejsc i proporcji. To pewnie jest aluzja do pzrypuszczalnie , znowu, nadmiernego podekorowania na to nie zasługujacych, wlasnie z okazji Swiatowego Dnia Turystyki? .
- żeby wreszcie delegaci na Zjazd Krajowy czuli sie delegatami czyli władzą przez cała kadencje , a nie tylko na dwa -3 dni Zjazdu, a potem siup do mysiej dziury,
- żeby forum bylo wymiana mysli , pogladów zatroskanych ludzi PTTK na tematy turystyczne ,a nie małym slownikiem ortograficznym z polskiego na nasze,
- żebysmy wszysscy byli mili i zyczliwi dla siebie , jako brac złaczona współna pasją do turystyki krajoznawczej, a wyzbyli sie narzekania na wszystkie bzdety, jak: jakakolwiek inicjatywa, pochwalenie sie nowa siedziba oddziału , czy dbalośc o czystosc szeregów tych, ktorzy nam powinni swiecic przykładem , a nie odwrotnie .
Mysle ,z e każdy z nas ma tez jakies jeszcze inne zyczenia?
Mysle tez ,z e wirelu zludzi PTTK , jak i w innych sporawach zbraknie zwyklej odwagi, zeby te wszystkie zyczenia wyrazic?
Pozdrowienia z gór ANT
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć