Obiekty PTTK
Misja schroniska PTTK
wszystkich wiadomości w wątku: 47
data najnowszej wiadomości: 2003-07-29
Temat: Misja schroniska PTTK
Autor: edek
Data: 2003-02-13 19:21:44
Kto nie chce korzystać ze schronisk PTTK i dlaczego?
Jaka jest misja schroniska PTTK i jak zachęcić do korzystania z niego?
Przygotowuję obecnie materiał (I czytanie jutro) pod roboczym pytaniem "Przyszłość schroniska PTTK". I proszę o króóóóótkie odpowiedzi....
Serdeczne pozdrowienia
ale i prośba NIE dyskutujemy o wysokościach cen (o pakietach rabatowych może)
Zapraszam do dyskusji
Edek
Jaka jest misja schroniska PTTK i jak zachęcić do korzystania z niego?
Przygotowuję obecnie materiał (I czytanie jutro) pod roboczym pytaniem "Przyszłość schroniska PTTK". I proszę o króóóóótkie odpowiedzi....
Serdeczne pozdrowienia
ale i prośba NIE dyskutujemy o wysokościach cen (o pakietach rabatowych może)
Zapraszam do dyskusji
Edek
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: edek
Data: 2003-02-13 19:31:48
Wszystkie uwagi dotyczace schronisk PTTK tu wypowiedziane (na Forum PTTK) wykorzystałem i Autorom dziękuję Edek
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Basia Z.
Data: 2003-02-13 19:44:01
Ale trudny temat Edku zadałeś
Ja mogę napisać o sobie, dlaczego mimo że bardzo dużo chodzę po górach - to mało korzystam ze schronisk PTTK.
1. Cena
========
Porównywalnej jakości nocleg jak w schronisku PTTK znajduję w schroniskach PTSM po dużo niższej cenie. Wadą jest to że schroniska PTSM są w dolinach ale za to najczęście w poblizu można w sklepie kupić jedzenie, co też obniża koszty.
Z kolei kwatery prywatne przy porównywalnych cenach (15 - 20 zł) oferują znacznie wyższy standard.
Jesli jeździłam z małymi dziećmi (3- 7 lat) - w zbiorowej sali nie mogłam liczyć na to ze spokojnie zasną, a za mały pokój cena była sporo wyższa. Wtedy wybierałam kwaterę.
Teraz kiedy dzieci podrosły - wybieram chatki studenckie, lub bazy, gdzie warunki bytowe są nieporównywalnie gorsze, ale za to cena znacznie niższa.
I to jest główny i najważniejszy powód.
Wiemże moze niepoważny, bo atmosfera itd ... i miałam o tym nie pisać.
Ale jak ja jeżdzę w Góry z 4-osobową rodziną to przede wszystkim patrzę na własną kieszeń.
Reasumując - kto nie korzysta ze schronisk :
rodziny z dziećmi ze względu na warunki
młodzież ze względu na ceny
Inne poboczne powody :
2. Nigdy nie wiadomo, czego w schronisku możemy się spodziewać. Jak wielokrotnie pisano również tu na forum zachowania dzierżawców są czasem nieprzyjemne. Wiem ze to znikomy procent. Ale tak już bywa ze wystarczy łyżka dziegciu w beczce miodu, aby zrobić schroniskom złą opinię.
W naszym srodowisku przekazujemy sobie nawzajem które schroniska są w porządku, a które należy omijać.
3. Konkurencja Słowacji.
Ja osobiscie kiedy mam więcej niż 4 dni wolnego jadę w góry na Słowację. Po prostu tamte góry bardzo lubię. I generalnie na Słowacji jest taniej. Na pewno nie wszyscy, ale spora ilosć bardziej zaawansowanych turystów tak robi.
Podobnie przypuszczam jest z konkurencją Czech w stosunku do schronisk Sudeckich.
Miało być krótko - to na razie tyle.
Moze jeszcze coś mi przyjdzie do głowy - zwłaszcza na temat misji.
Ale już mogę napisać ze schroniska powinny poza noclegami i jedzeniem oferować inne usługi, przede wszystkim rzetelną informację turystyczną.
Pozdrowienia.
Basia
Ja mogę napisać o sobie, dlaczego mimo że bardzo dużo chodzę po górach - to mało korzystam ze schronisk PTTK.
1. Cena
========
Porównywalnej jakości nocleg jak w schronisku PTTK znajduję w schroniskach PTSM po dużo niższej cenie. Wadą jest to że schroniska PTSM są w dolinach ale za to najczęście w poblizu można w sklepie kupić jedzenie, co też obniża koszty.
Z kolei kwatery prywatne przy porównywalnych cenach (15 - 20 zł) oferują znacznie wyższy standard.
Jesli jeździłam z małymi dziećmi (3- 7 lat) - w zbiorowej sali nie mogłam liczyć na to ze spokojnie zasną, a za mały pokój cena była sporo wyższa. Wtedy wybierałam kwaterę.
Teraz kiedy dzieci podrosły - wybieram chatki studenckie, lub bazy, gdzie warunki bytowe są nieporównywalnie gorsze, ale za to cena znacznie niższa.
I to jest główny i najważniejszy powód.
Wiemże moze niepoważny, bo atmosfera itd ... i miałam o tym nie pisać.
Ale jak ja jeżdzę w Góry z 4-osobową rodziną to przede wszystkim patrzę na własną kieszeń.
Reasumując - kto nie korzysta ze schronisk :
rodziny z dziećmi ze względu na warunki
młodzież ze względu na ceny
Inne poboczne powody :
2. Nigdy nie wiadomo, czego w schronisku możemy się spodziewać. Jak wielokrotnie pisano również tu na forum zachowania dzierżawców są czasem nieprzyjemne. Wiem ze to znikomy procent. Ale tak już bywa ze wystarczy łyżka dziegciu w beczce miodu, aby zrobić schroniskom złą opinię.
W naszym srodowisku przekazujemy sobie nawzajem które schroniska są w porządku, a które należy omijać.
3. Konkurencja Słowacji.
Ja osobiscie kiedy mam więcej niż 4 dni wolnego jadę w góry na Słowację. Po prostu tamte góry bardzo lubię. I generalnie na Słowacji jest taniej. Na pewno nie wszyscy, ale spora ilosć bardziej zaawansowanych turystów tak robi.
Podobnie przypuszczam jest z konkurencją Czech w stosunku do schronisk Sudeckich.
Miało być krótko - to na razie tyle.
Moze jeszcze coś mi przyjdzie do głowy - zwłaszcza na temat misji.
Ale już mogę napisać ze schroniska powinny poza noclegami i jedzeniem oferować inne usługi, przede wszystkim rzetelną informację turystyczną.
Pozdrowienia.
Basia
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: edek
Data: 2003-02-13 20:03:59
Basiu, bardzo Ci dziękuję, ale
nie będę kolejnym dyskutantom dziękować, mimo to chciałbym podkreślić, iż wszystkie uwagi z należytą starannością odnotuję. Pozdrowienia Edek
nie będę kolejnym dyskutantom dziękować, mimo to chciałbym podkreślić, iż wszystkie uwagi z należytą starannością odnotuję. Pozdrowienia Edek
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Kuba
Data: 2003-02-13 20:16:18
Witaj,
Na Twoje pytania Edku nie ma odpowiedzi.
Bo nie ma czegoś takiego jak schronisko PTTK.
W rzeczywistości jest to min. kilka rodzajow obiektów, mających bardzo różne przeznaczenie i takież problemy.
Odwróce zatem pytanie
i powiem krótko prowadzenia jakich obiektów ja oczekiwałbym od Towarzystwa.
( ograniczam sie do gór )
1. położenie - tam gdzie sie DOCHODZI a nie dojeżdża.
2. profil - dla KRÓTKICH pobytów ( ok. 1-4 noclegi ) turystów indywidualnych i w niewielkich grupach
tzn. żadnych 14 dniowych wczasów 30 osobowych grup kolonijnych
3. usługi
- noclegi na salach wieloosobowych
- prysznice, starczy niezamarzające, w cenie
- proste posiłki
- sklepik z podstawowymi wiktuałami, higieną i lekami, ew. przewodnik, mapa, baterie, filmy itp. ( zrozumiem, że cena wzrasta z wysokością, a i za sklerozę przy pakowaniu plecaka się płaci )
- wrzątek za symboliczną ale opłatą
- ew. suszarnia/rka ubrań i butów
- porady informacja turystyczna i o warunkach - gratis
4. prowadzący - człowiek gór, nie hotelarstwa, co dźwierze rozewrze o każdej porze
5. ceny - dla turystów pieszych
6. programy rabatowe - chyba jak są, nie widzę potrzeby obejmowania nimi ludzi spoza Towarzystwa - cos z członkowstwa powinno sie w końcu mieć namacalnego
Wszystko gdzie wiedzie niezakazany asfalt, co ma jedynki i dwójki, telewizor w świetlicy, 80 miejsc noclegowych a 150 gastronomicznych, zarządza hotelarz, kuchnia regionalna z przytupem i przystawkami, sprzęt sportowy na godziny - niech sie zwie hotel górski, pensjonat, dom wycieczkowy itd., ale nie schronisko.
I jeszcze chciałbym niezagospodarowanych schronów turystycznych, ze ścianami, pryczami, stołem i piecem; na grzbiecie w pobliżu źródełak - żywiąc naiwną nadzieją, że góry odwiedza inny nieco rodzaj bliźnich niż miłośnicy przystanków, przejść podziemnych i budek telefonicznych.
Czy ja aby nie same truizmy powyżej?
Patrząc na obecne schroniska - jednak nie.
Ukłony
Kuba
Na Twoje pytania Edku nie ma odpowiedzi.
Bo nie ma czegoś takiego jak schronisko PTTK.
W rzeczywistości jest to min. kilka rodzajow obiektów, mających bardzo różne przeznaczenie i takież problemy.
Odwróce zatem pytanie
i powiem krótko prowadzenia jakich obiektów ja oczekiwałbym od Towarzystwa.
( ograniczam sie do gór )
1. położenie - tam gdzie sie DOCHODZI a nie dojeżdża.
2. profil - dla KRÓTKICH pobytów ( ok. 1-4 noclegi ) turystów indywidualnych i w niewielkich grupach
tzn. żadnych 14 dniowych wczasów 30 osobowych grup kolonijnych
3. usługi
- noclegi na salach wieloosobowych
- prysznice, starczy niezamarzające, w cenie
- proste posiłki
- sklepik z podstawowymi wiktuałami, higieną i lekami, ew. przewodnik, mapa, baterie, filmy itp. ( zrozumiem, że cena wzrasta z wysokością, a i za sklerozę przy pakowaniu plecaka się płaci )
- wrzątek za symboliczną ale opłatą
- ew. suszarnia/rka ubrań i butów
- porady informacja turystyczna i o warunkach - gratis
4. prowadzący - człowiek gór, nie hotelarstwa, co dźwierze rozewrze o każdej porze
5. ceny - dla turystów pieszych
6. programy rabatowe - chyba jak są, nie widzę potrzeby obejmowania nimi ludzi spoza Towarzystwa - cos z członkowstwa powinno sie w końcu mieć namacalnego
Wszystko gdzie wiedzie niezakazany asfalt, co ma jedynki i dwójki, telewizor w świetlicy, 80 miejsc noclegowych a 150 gastronomicznych, zarządza hotelarz, kuchnia regionalna z przytupem i przystawkami, sprzęt sportowy na godziny - niech sie zwie hotel górski, pensjonat, dom wycieczkowy itd., ale nie schronisko.
I jeszcze chciałbym niezagospodarowanych schronów turystycznych, ze ścianami, pryczami, stołem i piecem; na grzbiecie w pobliżu źródełak - żywiąc naiwną nadzieją, że góry odwiedza inny nieco rodzaj bliźnich niż miłośnicy przystanków, przejść podziemnych i budek telefonicznych.
Czy ja aby nie same truizmy powyżej?
Patrząc na obecne schroniska - jednak nie.
Ukłony
Kuba
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: edek
Data: 2003-02-13 20:59:32
Miałem po każdym nie zabierać głosu, aliści muszę...
A więc Kochani Schroniska JUŻ SĄ, budowa nowego obiektu to na ogół rzecz nawet nie w marzeniach... A więc jak obecne przekształcić, co trzeba zrobić. Dzierżawca - kierownik nawet 50-60-latka można, jeśli trzeba wychować lub... zmienić. Może to tak: wchodzę do schroniska i oczekuję.... no właśnie czego oczekuję. Drogi Kubo 2,3,4 czy 20 to nie o to chodzi. Na Markowych w latach 60-tych siedziało się w świetlicy do 22-ej (po umyciu rzecz jasna) aż do ostrzegawczych przygaśnięć agregatu... pozdrowienia Edek
A więc Kochani Schroniska JUŻ SĄ, budowa nowego obiektu to na ogół rzecz nawet nie w marzeniach... A więc jak obecne przekształcić, co trzeba zrobić. Dzierżawca - kierownik nawet 50-60-latka można, jeśli trzeba wychować lub... zmienić. Może to tak: wchodzę do schroniska i oczekuję.... no właśnie czego oczekuję. Drogi Kubo 2,3,4 czy 20 to nie o to chodzi. Na Markowych w latach 60-tych siedziało się w świetlicy do 22-ej (po umyciu rzecz jasna) aż do ostrzegawczych przygaśnięć agregatu... pozdrowienia Edek
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-02-13 20:29:44
Ja bym tu spróbował odpowiedzieć na inaczej sformułowane pytanie: "Kto chciałby korzystać ze schronisk PTTK, a co go do tego zniechęca?"
Otóż ja np. należę do osób, które nie lubią wędrować samotnie, a w większych grupach. Kiedyś organizowałem takie grupy wycieczkowe, korzystając z położonych wysoko w górach schronisk PTTK. Takich jak ja pasjonatów było więcej. Nadal byśmy to robili, gdyby nie fakt, że w polskich górach stało się to... nielegalne.
W biegłym roku jeden z moich kolegów klubowych, posiadający zresztą uprawnienia przodownika turystyki górskiej PTTK, w trakcie prowadzenia przez niego obozu wędrownego został zaczepiony na szlaku przez jakiegoś ważniaka, który zaczął mu cytować przepisy i straszył karą administracyjną. Człowiek ten zupełnie go skompromitował w obecności prowadzonej przez tego kolegę grupy turystycznej (znam sprawę z jego relacji). Chodzi o osławione Rozporządzenie RM mówiące, że wycieczki piesze w górach powyżej 1000 m n.p.m. mogą prowadzić tylko przewodnicy górscy.
Chyba zrozumiałe, że nikt z nas nie ma zamiaru narazić się na podobne incydenty, zwłaszcza, że po ostatnim wypadku w Tatrach, należy się spodziewać zaostrzenia przepisów i kontroli na szlakach.
Jak się okazuje - nawet śmierć ludzka nie jest tu żadnym tabu. Od samego początku, po ostatnim wypadku w Tatrach, wykorzystuje się go jako argument do umocnienia interesów pewnej wąskiej grupy ludzi - przewodników i urzędników.
Koledzy, którzy mogliby korzystać z górskich schronisk PTTK, od czasu wprowadzenia wspomnianego przepisu stopniowo wycofują się z organizowania takich grup wędrownych, które kiedyś wypełniały PTTK-owskie schroniska górskie wieczornym śpiewem przy akompaniamencie gitary, rozmowami o przygodach na trasie i wesołym gwarem przy śniadaniu w jadalni. Tego ma już nie być! To zgroza!
Myślę, że opracowując temat: "Przyszłość schroniska PTTK", należy o tym również napisać.
Oczekuję na wiadomość o sfinalizowaniu edycji tego materiału.
Lech z Poznania
Otóż ja np. należę do osób, które nie lubią wędrować samotnie, a w większych grupach. Kiedyś organizowałem takie grupy wycieczkowe, korzystając z położonych wysoko w górach schronisk PTTK. Takich jak ja pasjonatów było więcej. Nadal byśmy to robili, gdyby nie fakt, że w polskich górach stało się to... nielegalne.
W biegłym roku jeden z moich kolegów klubowych, posiadający zresztą uprawnienia przodownika turystyki górskiej PTTK, w trakcie prowadzenia przez niego obozu wędrownego został zaczepiony na szlaku przez jakiegoś ważniaka, który zaczął mu cytować przepisy i straszył karą administracyjną. Człowiek ten zupełnie go skompromitował w obecności prowadzonej przez tego kolegę grupy turystycznej (znam sprawę z jego relacji). Chodzi o osławione Rozporządzenie RM mówiące, że wycieczki piesze w górach powyżej 1000 m n.p.m. mogą prowadzić tylko przewodnicy górscy.
Chyba zrozumiałe, że nikt z nas nie ma zamiaru narazić się na podobne incydenty, zwłaszcza, że po ostatnim wypadku w Tatrach, należy się spodziewać zaostrzenia przepisów i kontroli na szlakach.
Jak się okazuje - nawet śmierć ludzka nie jest tu żadnym tabu. Od samego początku, po ostatnim wypadku w Tatrach, wykorzystuje się go jako argument do umocnienia interesów pewnej wąskiej grupy ludzi - przewodników i urzędników.
Koledzy, którzy mogliby korzystać z górskich schronisk PTTK, od czasu wprowadzenia wspomnianego przepisu stopniowo wycofują się z organizowania takich grup wędrownych, które kiedyś wypełniały PTTK-owskie schroniska górskie wieczornym śpiewem przy akompaniamencie gitary, rozmowami o przygodach na trasie i wesołym gwarem przy śniadaniu w jadalni. Tego ma już nie być! To zgroza!
Myślę, że opracowując temat: "Przyszłość schroniska PTTK", należy o tym również napisać.
Oczekuję na wiadomość o sfinalizowaniu edycji tego materiału.
Lech z Poznania
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-02-13 21:46:07
Dla mnie optymalnym modelem jest schronisko na Karkoszczonce.
Nieduże, czyste, nie oferujące zbyt wielu luksusów - sale wieloosobowe, tzw. kopulodromy.
O ile własnie warunki noclegowe są w wariancie minimalistycznym, o tyle część sanitarna jest na bardzo wysokim poziomie - i na to chciałbym zwrócić uwagę, turysta musi mieć gdzie się umyć i wykąpać w przyzwoitych warunkach i ciepłej wodzie, ludzie przywiązują do tego znaczącą wagę.
Druga sprawa to jest ten ulotny klimat, tworzony przez gospodarzy schroniska - to co jest na Karkoszczonce ale i np pod Rawkami a czego nie ma na Rysiance czy Markowych Szczawinach albo Błatniej... Tak jak napisał Kuba - schronisko musi być prowadzone przez ludzi gór, w dodatku lubiącego turystów a wniektórych przypadkach mam wrażenie że turyści przeszkadzają dzierżawcom w pracy.
Karkoszczonka ma te przewagę, że obiekt jest prywatny i gospodarz inwestuje w swoje i pracuje na swoim. Tu mam wrażenie jest pies pogrzebany jeśli chodzi o obiekty PTTK.
Wrzątek uważam że powinien być bezpłatny dla nocujących dla przechodzących niekoniecznie, toalety absolutnie bezpłatne dla wszystkich. Mozna przeciez skalkulowac ceny tak żeby pokrywały koszty obsługi cześci sanitarnej.
Nieduże, czyste, nie oferujące zbyt wielu luksusów - sale wieloosobowe, tzw. kopulodromy.
O ile własnie warunki noclegowe są w wariancie minimalistycznym, o tyle część sanitarna jest na bardzo wysokim poziomie - i na to chciałbym zwrócić uwagę, turysta musi mieć gdzie się umyć i wykąpać w przyzwoitych warunkach i ciepłej wodzie, ludzie przywiązują do tego znaczącą wagę.
Druga sprawa to jest ten ulotny klimat, tworzony przez gospodarzy schroniska - to co jest na Karkoszczonce ale i np pod Rawkami a czego nie ma na Rysiance czy Markowych Szczawinach albo Błatniej... Tak jak napisał Kuba - schronisko musi być prowadzone przez ludzi gór, w dodatku lubiącego turystów a wniektórych przypadkach mam wrażenie że turyści przeszkadzają dzierżawcom w pracy.
Karkoszczonka ma te przewagę, że obiekt jest prywatny i gospodarz inwestuje w swoje i pracuje na swoim. Tu mam wrażenie jest pies pogrzebany jeśli chodzi o obiekty PTTK.
Wrzątek uważam że powinien być bezpłatny dla nocujących dla przechodzących niekoniecznie, toalety absolutnie bezpłatne dla wszystkich. Mozna przeciez skalkulowac ceny tak żeby pokrywały koszty obsługi cześci sanitarnej.
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Andrzej S.
Data: 2003-02-13 22:43:37
Ja do tej pory spałem dwa razy w obiekcie PTTK. (W innych grubo ponad sto razy). Powód jest prozaiczny, uprawiam turystykę rowerową i na mojej drodze tylko te dwa się znalazły.
Polska to przede wszystkim niziny, a na nich obiektów PTTK prawie nie ma.
Polska to przede wszystkim niziny, a na nich obiektów PTTK prawie nie ma.
A.
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Kuba
Data: 2003-02-14 03:10:41
Drogi Edku,
W pierwszych słowach mego listu - który, że czytac będziesz mam te pewnosć - śmiem przypomniec o odpowiedzi na moje pytania kontynuacji.
A dalej do rzeczy przechodzę.
Tego fragmentu:
"Drogi Kubo 2,3,4 czy 20 to nie o to chodzi. Na Markowych w latach 60-tych siedziało się w świetlicy do 22-ej (po umyciu rzecz jasna) aż do ostrzegawczych przygaśnięć agregatu..."
nijak, jeśli chodzi o rację dowodzoną lub zbijaną, nie pojmuję.
Co do budowy nowych obiektów - to jedyne o czym marzyc śmiem to one schrony, a żem marzeń mrzonkowatości świadom, toć chyba dość poznać po kontekście.
A jeśli chodzi o:
"Może to tak: wchodzę do schroniska i oczekuję...."
to podążam podle schematu poniżej:
Wchodzę oto niniejszym ( a chocby i boso ) do schroniska i oczekuję,
iż ze wszech stron orędzie mnie dobiegnie jasne:
"Ach wnijdź w moje wnetrze luby plecakowcze garbaty,
choć i ubłocony nieco i niezamożny,
toć dla cię własnie mię ówdzie wzniesiono.
W mych wnętrzach kameralnych, ać funkcjonalnych,
nie napotkasz ani kolonii, co właśnie dyskotekuje,
ni turystów w dresach, co własnie
z podschroniskowego parkingu wnieśli nieco promili w ręcach,
a drugie nieco juz w aorcie.
Takoż i wiedz, że z grosza cię nie obedrę,
choć i atłasow, tudzież TVsat i bilardu tu u mnie raczej nie czekaj, a karma mocno ograniczona.
Za to obmyc sie, a wysuszyc gdzie znajdziesz, choćbyś nawet po ciemku przymaszerował"
A część obiektów, co tak przemówic nie potrafi, to - by fikcji nie utrzymywac - nazwijmy pensjonatami czy w inny sposób inaczej, ze wszelkimi tego konsekwencjami, w tym cenowymi.
Wiadomo, że i tak o inny typ gościa konkurują i dla turysty kwalifikowanego średnio są odpowiednie, a uwolnione od idei i egzotycznych przybyszów ( jak ja )będą przynajmniej może godnie zarabiały na te wczesniej wymarzone - znaczy: wymienione.
Tak przzy okazji Edku:
Może byś sie odniosł na "Zdemaskowac Władze" do onego pomysłu?
Serdeczności i szacunek
Miłego Wszystkim dnia,
co wstaje, by uczcic patrona szalonych, opętanych i epileptyków
Kuba
W pierwszych słowach mego listu - który, że czytac będziesz mam te pewnosć - śmiem przypomniec o odpowiedzi na moje pytania kontynuacji.
A dalej do rzeczy przechodzę.
Tego fragmentu:
"Drogi Kubo 2,3,4 czy 20 to nie o to chodzi. Na Markowych w latach 60-tych siedziało się w świetlicy do 22-ej (po umyciu rzecz jasna) aż do ostrzegawczych przygaśnięć agregatu..."
nijak, jeśli chodzi o rację dowodzoną lub zbijaną, nie pojmuję.
Co do budowy nowych obiektów - to jedyne o czym marzyc śmiem to one schrony, a żem marzeń mrzonkowatości świadom, toć chyba dość poznać po kontekście.
A jeśli chodzi o:
"Może to tak: wchodzę do schroniska i oczekuję...."
to podążam podle schematu poniżej:
Wchodzę oto niniejszym ( a chocby i boso ) do schroniska i oczekuję,
iż ze wszech stron orędzie mnie dobiegnie jasne:
"Ach wnijdź w moje wnetrze luby plecakowcze garbaty,
choć i ubłocony nieco i niezamożny,
toć dla cię własnie mię ówdzie wzniesiono.
W mych wnętrzach kameralnych, ać funkcjonalnych,
nie napotkasz ani kolonii, co właśnie dyskotekuje,
ni turystów w dresach, co własnie
z podschroniskowego parkingu wnieśli nieco promili w ręcach,
a drugie nieco juz w aorcie.
Takoż i wiedz, że z grosza cię nie obedrę,
choć i atłasow, tudzież TVsat i bilardu tu u mnie raczej nie czekaj, a karma mocno ograniczona.
Za to obmyc sie, a wysuszyc gdzie znajdziesz, choćbyś nawet po ciemku przymaszerował"
A część obiektów, co tak przemówic nie potrafi, to - by fikcji nie utrzymywac - nazwijmy pensjonatami czy w inny sposób inaczej, ze wszelkimi tego konsekwencjami, w tym cenowymi.
Wiadomo, że i tak o inny typ gościa konkurują i dla turysty kwalifikowanego średnio są odpowiednie, a uwolnione od idei i egzotycznych przybyszów ( jak ja )będą przynajmniej może godnie zarabiały na te wczesniej wymarzone - znaczy: wymienione.
Tak przzy okazji Edku:
Może byś sie odniosł na "Zdemaskowac Władze" do onego pomysłu?
Serdeczności i szacunek
Miłego Wszystkim dnia,
co wstaje, by uczcic patrona szalonych, opętanych i epileptyków
Kuba
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-14 07:46:57
Słyszałem na jednej z narad w sprawie szlaków, jak ktoś cytował wyniki badań ruchu turystycznego w Szwajcarii. Okazuje się, że statystyczny turysta zarabia powyżej średniej i jest w wieku powyżej średniego. Jeżeli schroniska mają być dla wszystkich, to powinny uwzględniać statystykę Europejską, a podobno tam właśnie podążamy. Najlepiej, gdyby każde schronisko miało zarówno pokoje wieloosobowe dla młodych i biednych, jak i dla starszych i bogatych. A czystość powinna być normą dla wszystkich, co chyba nie podlega dyskusji. Śmieszy mnie dyskusja o wyższości schronisk z wrzątkiem, nad tymi bez wrzątku. Jakoś na Słowacji czy w Czechach tego problemy nie ma, a nasi turyści jakoś tam jeżdżą dość chętnie.
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Basia Z.
Data: 2003-02-14 08:14:22
Moja uwaga :
Ja nie byłabym taka przeciwna organizowaniu w schronisku np. obozów młodziezowych (nie wczasów), przecież dzierżawca musi z czegoś żyć. Pod pewnymi jednak warunkami :
1. Zawsze powinny pozostać wydzielone miejsca dla turystów indywidualnych i jakoś odizolowane (zwłaszcza jesli chodzi o hałas).
2. Obóz taki powinien mieć rozbudowany program krajoznawczy, nie powinnny byc to absolutnie zwykłe kolonie, lub wczasy. I to program powinien być na prawdę atrakcyjny np. narty, konie, rowery górskie. (dzieżawca sam moze to zorganizować). Może zachęcony takim pobytem mieszczuch, a zwłaszcza młody człowiek w wieku licealnym (bo tak najbardziej obie wyobrażąm adresata tego typu wypoczynku) następnym razem przyjdzie do schroniska sam ?
Pozdrowienia.
Basia
P.S.
Akurat za tydzień mój starszyn syn wyjeżdża na tygodniowy narciarski pobyt na Rysiankę. Młodzież z tego liceum jeździ na Rysiankę od 15 lat, jadą wszystkie klasy, zmieniając się co tydzień. Po takich obozach większosć młodzieży bardzo sie ze sobą zgrywa, a spora ilosć spośród nich zachęca się do późniejszego indywidualnego uprawiania turystyki.
Ja nie byłabym taka przeciwna organizowaniu w schronisku np. obozów młodziezowych (nie wczasów), przecież dzierżawca musi z czegoś żyć. Pod pewnymi jednak warunkami :
1. Zawsze powinny pozostać wydzielone miejsca dla turystów indywidualnych i jakoś odizolowane (zwłaszcza jesli chodzi o hałas).
2. Obóz taki powinien mieć rozbudowany program krajoznawczy, nie powinnny byc to absolutnie zwykłe kolonie, lub wczasy. I to program powinien być na prawdę atrakcyjny np. narty, konie, rowery górskie. (dzieżawca sam moze to zorganizować). Może zachęcony takim pobytem mieszczuch, a zwłaszcza młody człowiek w wieku licealnym (bo tak najbardziej obie wyobrażąm adresata tego typu wypoczynku) następnym razem przyjdzie do schroniska sam ?
Pozdrowienia.
Basia
P.S.
Akurat za tydzień mój starszyn syn wyjeżdża na tygodniowy narciarski pobyt na Rysiankę. Młodzież z tego liceum jeździ na Rysiankę od 15 lat, jadą wszystkie klasy, zmieniając się co tydzień. Po takich obozach większosć młodzieży bardzo sie ze sobą zgrywa, a spora ilosć spośród nich zachęca się do późniejszego indywidualnego uprawiania turystyki.
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Kuba
Data: 2003-02-14 09:10:21
"...w Szwajcarii. Okazuje się, że statystyczny turysta zarabia powyżej średniej i jest w wieku powyżej średniego"
Czy nie Ty sam Piotrze wskazywałeś na zubożenie spoęłczeństwa, jako przyczyne problemów PTTK?
Specyfika ruchu turystycznego w ogóle jest w Polsce nieco różna od Europy Zachodniej.
Często szefowie biur podróży wzdycają "O, kiedy będziemy mieli bogatych emerytów"
Natomiast wrzątek to rzeczywiście duperela i szkoda czasu na jego przelewanie z pustego w próżne nie ma sensu.
( ubawił mnie serdecznie Łukasz, zwąc darmowy wrzątek bodaj wypełnianiem statutowych zadań )
Pozdrowienia
Kuba
Czy nie Ty sam Piotrze wskazywałeś na zubożenie spoęłczeństwa, jako przyczyne problemów PTTK?
Specyfika ruchu turystycznego w ogóle jest w Polsce nieco różna od Europy Zachodniej.
Często szefowie biur podróży wzdycają "O, kiedy będziemy mieli bogatych emerytów"
Natomiast wrzątek to rzeczywiście duperela i szkoda czasu na jego przelewanie z pustego w próżne nie ma sensu.
( ubawił mnie serdecznie Łukasz, zwąc darmowy wrzątek bodaj wypełnianiem statutowych zadań )
Pozdrowienia
Kuba
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-02-14 12:19:45
Witam!!!
Tamat, na który piszę ten przydługi elaborat jest tematem dyżurnym w PTTK już od dawna. Gdy dokładnie 7 lat temu poznałem Edka Kudelskiego już wtedy długo w noc przegadaliśmy w Lanckoronie o schroniskach PTTK. Jednak niestety od tamtego czasu nie wiele się zmieniło. Choć zmiany są...
Schronisko PTTK powinno być obiektem, w który ułatwia wędrowanie. Powtórze: WĘDROWANIE, a nie wczasy! Czy będzie to wędrówka piesza, rowerowa, narciarska czy kajakowa - ma to być obiekt który jest po drodze i który jest dla wedrowców schronieniem.
Oznacza to, że schronisko NIE MOŻE nastawione być wyłącznie na zysk. Jeżeli chcemy pełnić "misję", to po prostu trzeba na nią mieć pieniądzę. Z tego też powodu na tym forum wymieniłem już listę obiektów górskich (stanic wodnych tak dobrze nie znam), które schroniskami NIGDY nie będą, bo po prostu sie do tego nie nadają. Zamienić je zatem należy na obiekty dochodowe, o wysokim standardzie i nastawione na wczasowiczów i nichaj zarabiają na naszą MISJĘ.
Teraz o samych schroniskach.
Kiedyś sądziłem (a teraz mam już mieszn uczucia), że system dzierżawy schronisk jest FATALNY i się nie sprawda. Dzierżawca będzie bowiem zawsze maksymalizował zyski - bo od tego zależą jego dochody. Jednak przykład Szymona z Bacówki na Krawców Wierchu pokazuje jasno, że jednak sie da. Bład jest zatem popełniany przy przetargach i po prostu wybierani są niewłaściwi ludzie. Szczególnego pecha mają od wielu lat Markowe Szczawiny - z tego właśnie powodu często nazywane przez plecakowców "Markowymi Szczynami" (za przeproszeniem oczywiście). Odkąd chodzę po górach, dzierżawcy w tym schronisku się zmieniali - a fatalny klimat i ogólne zaniedbanie pozostały.
Tomek bardzo słusznie napisał o obniżeniu standardu noclegu, a podniesieniu standardu sanitariatów. Kopulodromy przez cały pokój są bardzo dobrym pomysłem. Dwa koce oraz suche i w miarę ciepłe miejsce do spania - oto co powinno być w schroniskach PTTK. Skoro i tak zarabiają na bufecie - to cena noclegów może być niska.
Obecny "Regulamin Schroniska PTTK" w chwili obecnej się nie sprawdza. Powinny jasno być określone zasady za co płaci turysta (z rozróżnieniem na nocujących i nienocujących). Może nie tyle powinno byc to w regulaminie, ale na pewno w umowie z dzierżawcą. Płatnośc za kible, prysznice liczone oddzielnie niż nocleg, ceny wrzątku sięgające 2 zł za litr - to wszystko powinno odejść w przeszłość.
Turysta powinien czuć się gościem. Opieka nad nim powinna również obejmować zainteresowanie trasą jego wędrówki i poleceniem mu nastepnego noclegu (najlepiej w schronisku PTTK w odległości jednego dnia drogi). Informacja turystyczna w schroniskach, to jeden z podstawowych postulatów od wielu lat! Tymczasem często dzierżawcy dobrze znają jedynie drogę do monopolowego.
Jednak największą zgrozoą jest świadomość PTTK-owska prowadzących nasze obiekty. Niech ktoś z Szanownych Internautów spróbuje się dowiedzieć czegoś o PTTK w naszym schronisku. Zadajcie głupie pytanie - o cenę składki, gdzie się można zapisać, jak rozszyfrować skrót, po co istnieje PTTK itp. Usłyszycie potok narzekań na spółkę, która "doi biednych dzierżawców z czynszów". Bowiem PTTK to spółka - jakbyście nie wiedzieli.
W tych warunkach trudno dyskutować o propozycjach typu palący sie wieczorami kominek, czy gitara na stanie schroniska...
Pozdrawiam,
Łukasz Aranowski
Tamat, na który piszę ten przydługi elaborat jest tematem dyżurnym w PTTK już od dawna. Gdy dokładnie 7 lat temu poznałem Edka Kudelskiego już wtedy długo w noc przegadaliśmy w Lanckoronie o schroniskach PTTK. Jednak niestety od tamtego czasu nie wiele się zmieniło. Choć zmiany są...
Schronisko PTTK powinno być obiektem, w który ułatwia wędrowanie. Powtórze: WĘDROWANIE, a nie wczasy! Czy będzie to wędrówka piesza, rowerowa, narciarska czy kajakowa - ma to być obiekt który jest po drodze i który jest dla wedrowców schronieniem.
Oznacza to, że schronisko NIE MOŻE nastawione być wyłącznie na zysk. Jeżeli chcemy pełnić "misję", to po prostu trzeba na nią mieć pieniądzę. Z tego też powodu na tym forum wymieniłem już listę obiektów górskich (stanic wodnych tak dobrze nie znam), które schroniskami NIGDY nie będą, bo po prostu sie do tego nie nadają. Zamienić je zatem należy na obiekty dochodowe, o wysokim standardzie i nastawione na wczasowiczów i nichaj zarabiają na naszą MISJĘ.
Teraz o samych schroniskach.
Kiedyś sądziłem (a teraz mam już mieszn uczucia), że system dzierżawy schronisk jest FATALNY i się nie sprawda. Dzierżawca będzie bowiem zawsze maksymalizował zyski - bo od tego zależą jego dochody. Jednak przykład Szymona z Bacówki na Krawców Wierchu pokazuje jasno, że jednak sie da. Bład jest zatem popełniany przy przetargach i po prostu wybierani są niewłaściwi ludzie. Szczególnego pecha mają od wielu lat Markowe Szczawiny - z tego właśnie powodu często nazywane przez plecakowców "Markowymi Szczynami" (za przeproszeniem oczywiście). Odkąd chodzę po górach, dzierżawcy w tym schronisku się zmieniali - a fatalny klimat i ogólne zaniedbanie pozostały.
Tomek bardzo słusznie napisał o obniżeniu standardu noclegu, a podniesieniu standardu sanitariatów. Kopulodromy przez cały pokój są bardzo dobrym pomysłem. Dwa koce oraz suche i w miarę ciepłe miejsce do spania - oto co powinno być w schroniskach PTTK. Skoro i tak zarabiają na bufecie - to cena noclegów może być niska.
Obecny "Regulamin Schroniska PTTK" w chwili obecnej się nie sprawdza. Powinny jasno być określone zasady za co płaci turysta (z rozróżnieniem na nocujących i nienocujących). Może nie tyle powinno byc to w regulaminie, ale na pewno w umowie z dzierżawcą. Płatnośc za kible, prysznice liczone oddzielnie niż nocleg, ceny wrzątku sięgające 2 zł za litr - to wszystko powinno odejść w przeszłość.
Turysta powinien czuć się gościem. Opieka nad nim powinna również obejmować zainteresowanie trasą jego wędrówki i poleceniem mu nastepnego noclegu (najlepiej w schronisku PTTK w odległości jednego dnia drogi). Informacja turystyczna w schroniskach, to jeden z podstawowych postulatów od wielu lat! Tymczasem często dzierżawcy dobrze znają jedynie drogę do monopolowego.
Jednak największą zgrozoą jest świadomość PTTK-owska prowadzących nasze obiekty. Niech ktoś z Szanownych Internautów spróbuje się dowiedzieć czegoś o PTTK w naszym schronisku. Zadajcie głupie pytanie - o cenę składki, gdzie się można zapisać, jak rozszyfrować skrót, po co istnieje PTTK itp. Usłyszycie potok narzekań na spółkę, która "doi biednych dzierżawców z czynszów". Bowiem PTTK to spółka - jakbyście nie wiedzieli.
W tych warunkach trudno dyskutować o propozycjach typu palący sie wieczorami kominek, czy gitara na stanie schroniska...
Pozdrawiam,
Łukasz Aranowski
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: ~Gumiś
Data: 2003-02-14 14:09:53
Drogi Lechu!
Znów napisałeś to samo, ale do tego się już przyzwyczaiłem. Natomiast nie spodziewałem się że powtórzysz to na forum Gazety Wyborczej. Otóż wczoraj przeglądając spokojnie gazetę zobaczyłem kilka wypowiedzi na temat "Śmierć w lawinie". Gdy ujrzałem na początku "przewodnickie lobby" nie miałem wątpliwości kto to napisał. Spojrzałem na podpis - "Lech". W tekscie było oczywiście o owych 1000 m n.p.m.
Gratulacje!
Jesteś w ogólnopolskiej gazecie!
Pozdrawiam
i wzywam do zaprzestania powtarzania swoich (co prawda słusznych) poglądów na każdym polskim forum.
Gumiś
Znów napisałeś to samo, ale do tego się już przyzwyczaiłem. Natomiast nie spodziewałem się że powtórzysz to na forum Gazety Wyborczej. Otóż wczoraj przeglądając spokojnie gazetę zobaczyłem kilka wypowiedzi na temat "Śmierć w lawinie". Gdy ujrzałem na początku "przewodnickie lobby" nie miałem wątpliwości kto to napisał. Spojrzałem na podpis - "Lech". W tekscie było oczywiście o owych 1000 m n.p.m.
Gratulacje!
Jesteś w ogólnopolskiej gazecie!
Pozdrawiam
i wzywam do zaprzestania powtarzania swoich (co prawda słusznych) poglądów na każdym polskim forum.
Gumiś
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: ~Anna
Data: 2003-02-14 14:29:55
Nie chcę zabierać głosu w sprawie tego co, komu i za jaka cenę powinno oferować schronisko PTTK; wiadomo, że ilu turystów – tyle wizji idealnego obiektu.
Wydaje mi się natomiast, że dobrze byłoby ujednolicić wizerunek schronisk PTTK, opracować zbiór elementów wspólnych dla wszystkich obiektów. Można zacząć od rzeczy na pozór mało istotnych – jak wymóg umieszczenia w widocznym miejscu znaku PTTK (bo obecnie trudno rozpoznać czy dane schronisko należy do PTTK czy jest prywatne). Na liście mógłby znaleźć się wymóg zapewnienia turystom bezpłatnego wrzątku, obowiązek udzielania informacji turystycznej czy informacji o PTTK. Samo ułożenie takiej listy wydaje mi się ważniejsze od tego, co na tej liście się znajdzie (tzn. mniej ważne, czy będzie tam postanowione, że wrzątek ma być bezpłatny dla wszystkich czy tylko dla nocujących – ważniejsze żeby sprawa wrzątku, choć błaha, była rozwiązana tak samo we wszystkich schroniskach.)
Jasne jest, ze trzeba by taką listę nie tylko ułożyć, zapisać w regulaminie czy umowie z dzierżawca, ale i kontrolować stosowanie ustalonych zasad i stosować sankcje wobec nie wywiązujących się z umów dzierżawców. Wtedy może schroniska będą postrzegane jako całość a turysta mający miłe wspomnienia z pobytu w jednym obiekcie PTTK z większym zaufaniem wybierze się na nocleg do innego.
Pozdrawiam
Anna
Wydaje mi się natomiast, że dobrze byłoby ujednolicić wizerunek schronisk PTTK, opracować zbiór elementów wspólnych dla wszystkich obiektów. Można zacząć od rzeczy na pozór mało istotnych – jak wymóg umieszczenia w widocznym miejscu znaku PTTK (bo obecnie trudno rozpoznać czy dane schronisko należy do PTTK czy jest prywatne). Na liście mógłby znaleźć się wymóg zapewnienia turystom bezpłatnego wrzątku, obowiązek udzielania informacji turystycznej czy informacji o PTTK. Samo ułożenie takiej listy wydaje mi się ważniejsze od tego, co na tej liście się znajdzie (tzn. mniej ważne, czy będzie tam postanowione, że wrzątek ma być bezpłatny dla wszystkich czy tylko dla nocujących – ważniejsze żeby sprawa wrzątku, choć błaha, była rozwiązana tak samo we wszystkich schroniskach.)
Jasne jest, ze trzeba by taką listę nie tylko ułożyć, zapisać w regulaminie czy umowie z dzierżawca, ale i kontrolować stosowanie ustalonych zasad i stosować sankcje wobec nie wywiązujących się z umów dzierżawców. Wtedy może schroniska będą postrzegane jako całość a turysta mający miłe wspomnienia z pobytu w jednym obiekcie PTTK z większym zaufaniem wybierze się na nocleg do innego.
Pozdrawiam
Anna
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: ~Gumiś
Data: 2003-02-14 14:32:44
Zainteresowanych przeczytaniem tego słynnego na całą Polskę postu zapraszam na LINK
Pozdrawiam
Gumiś
Pozdrawiam
Gumiś
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Basia Z.
Data: 2003-02-14 14:53:43
Daruj Gumiś, ale tu na prawdę już nikt nie jest zainteresowany.
Zapraszam dzisiaj na pl.rec.gory.
Pozdrowienia.
Basia
Zapraszam dzisiaj na pl.rec.gory.
Pozdrowienia.
Basia
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-14 14:53:00
Kubo!
Nie przeczytałeś dokładnie moich wypowiedzi.
Jedna sprawa to obecne trudności PTTK na skutek kryzysu gospodarczego i zubożenia społeczeństwa.
Druga sprawa to Europa do której dążymy z naszymi schroniskami. Za kilka lat - miejmy nadzieję - kryzys minie i pojawią się tacy sami turyści jak w reszcie Europy,to znaczy bogaci i wymagający.
Dziś w gazecie przeczytałem, że powstało konsorcjum samorządowe, które ma doprowadzić do wybudowania na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej kilkunastu obiektów noclegowo-rekreacyjnych wraz z wypożyczalniami sprzętu i oznakowanymi trasami dla turystyki aktywnej. Jedną z form dzisiejszej aktywności jest proponowanie obozów wędrownych w oparciu o istniejącą bazę noclegową. PTTK ma tego wszystkiego do diabła i trochę, a wykorzystanie jest nijakie. Czeka się aż turyści sami domyślą się, że można wędrować i jeszcze zaryzykują, czy uda im się przebyć wybraną trasę i przenocować. Ryzykantów będzie coraz mniej. Wielu potencjalnych turystów pojedzie tam, gdzie ich będą głośniej zapraszać.
Nie przeczytałeś dokładnie moich wypowiedzi.
Jedna sprawa to obecne trudności PTTK na skutek kryzysu gospodarczego i zubożenia społeczeństwa.
Druga sprawa to Europa do której dążymy z naszymi schroniskami. Za kilka lat - miejmy nadzieję - kryzys minie i pojawią się tacy sami turyści jak w reszcie Europy,to znaczy bogaci i wymagający.
Dziś w gazecie przeczytałem, że powstało konsorcjum samorządowe, które ma doprowadzić do wybudowania na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej kilkunastu obiektów noclegowo-rekreacyjnych wraz z wypożyczalniami sprzętu i oznakowanymi trasami dla turystyki aktywnej. Jedną z form dzisiejszej aktywności jest proponowanie obozów wędrownych w oparciu o istniejącą bazę noclegową. PTTK ma tego wszystkiego do diabła i trochę, a wykorzystanie jest nijakie. Czeka się aż turyści sami domyślą się, że można wędrować i jeszcze zaryzykują, czy uda im się przebyć wybraną trasę i przenocować. Ryzykantów będzie coraz mniej. Wielu potencjalnych turystów pojedzie tam, gdzie ich będą głośniej zapraszać.
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Rentgen
Data: 2003-02-14 15:10:30
>Wielu potencjalnych turystów pojedzie tam, gdzie ich będą głośniej zapraszać.
Prośba: nie zapraszajmy już turystów w Bieszczady
Prośba: nie zapraszajmy już turystów w Bieszczady
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: ~Gumiś
Data: 2003-02-14 17:05:26
Proszę, mogłabyś podać mi dokładny adres? Jakoś nie mogę trafić...
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-02-14 17:03:46
"Daruj Gumiś, ale tu na prawdę już nikt nie jest zainteresowany."
A ja właśnie jestem zaintresowany. Pozwolę sobie w tym miejscu zauważyć, że każdy powinien wypowiadać się za siebie. Więc nie wypraszaj dyskutantów z tego Forum na inne grupy, gdzie pragniesz im prezentować własne - "jedyne prawomyślne" poglądy i nie nawołuj tu do bojkotu głosów na tematy ważne dla Towarzystwa. Po prostu nie wypada.
Sądzę, że kol. Edward Kudelski też jest zainteresowany każdą opinią związaną mniej czy bardziej z tematem roli czy misji schronisk PTTK.
Lech
A ja właśnie jestem zaintresowany. Pozwolę sobie w tym miejscu zauważyć, że każdy powinien wypowiadać się za siebie. Więc nie wypraszaj dyskutantów z tego Forum na inne grupy, gdzie pragniesz im prezentować własne - "jedyne prawomyślne" poglądy i nie nawołuj tu do bojkotu głosów na tematy ważne dla Towarzystwa. Po prostu nie wypada.
Sądzę, że kol. Edward Kudelski też jest zainteresowany każdą opinią związaną mniej czy bardziej z tematem roli czy misji schronisk PTTK.
Lech
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: ~Gumiś
Data: 2003-02-14 17:49:22
Tylko czyje poglądy są "jedyne prawomyślne"?
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-02-14 21:29:21
"i wzywam do zaprzestania powtarzania swoich (co prawda słusznych) poglądów na każdym polskim forum."
Jeżeli uważasz moje poglądy za słuszne, to zamiast mnie na tych forach wesprzeć, wzywasz mnie zaprzestania wypowiadania się publicznie? Boisz się czegoś?...
Ja wiem, że niektórzy najchętniej ucięli by mi język, ale ktoś musi się w końcu zdobyć na odwagę, a nie pokornie akceptować dążenia pewnych czynników z wywodzących się z PTTK do umocnienia swojej monopolistycznej pozycji kosztem działalności statutowej i dalszego umniejszania roli znaczącej kiedyś kadry programowej PTTK.
Pozdrawiam
Lech
Jeżeli uważasz moje poglądy za słuszne, to zamiast mnie na tych forach wesprzeć, wzywasz mnie zaprzestania wypowiadania się publicznie? Boisz się czegoś?...
Ja wiem, że niektórzy najchętniej ucięli by mi język, ale ktoś musi się w końcu zdobyć na odwagę, a nie pokornie akceptować dążenia pewnych czynników z wywodzących się z PTTK do umocnienia swojej monopolistycznej pozycji kosztem działalności statutowej i dalszego umniejszania roli znaczącej kiedyś kadry programowej PTTK.
Pozdrawiam
Lech
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Kuba
Data: 2003-02-14 21:49:56
"Jeżeli uważasz moje poglądy za słuszne, to zamiast mnie na tych forach wesprzeć, wzywasz mnie zaprzestania wypowiadania się publicznie? Boisz się czegoś?..."
Ależ Lechu zrozum dobre chęci Gumisia.
Chciałby On zapewne jedynie, abyś przestał rzucac perły przed wieprze.
Tak po prawdzie, nie jesteśmy godni pić z jasnego zdroju mądrości Twojej nieskończonej.
Szkoda subtelności Twego ducha ( łac. spiritus ) dla takich matołów.
"Ja wiem, że niektórzy najchętniej ucięli by mi język..."
Oj nie przesadzaj Szanowny Lechu.
To, że ktos tam na preclu wspominał, jako Ci chwalebnie na posterunku gumka pękła w baranich gaciach, nie powinno byc interpretowane aż tak drastycznie.
Pęknięcie gumki u gaci, a ucinanie języka to wszak sprawy nieco odmienne.
"...dążenia pewnych czynników z wywodzących się z PTTK do umocnienia swojej monopolistycznej pozycji..."
Daruj nieskromne przypuszczenie, ale Jeśli pisząc owe słowa masz przypadkiem na myśli właśnie mnie,
to niezupełnie rozumiem co przez to rozumiesz.
Moja pozycja jest faktycznie monopolistyczna - polega aktualnie, gdy piszę te słowa, na posadzeniu tyłka na krześla.
Z uwagi na jego ( krzesła, nie tyłka ) gabaryty, faktycznie na siedzenie na tym krześle mam pełen monopol - nikt inny się już tu nie zmieści.
Nie rozumiem jednak, co ów monopol mogłoby jeszcze umocnic i dlaczego kosztem jakiejkolwiek działalności statutowej?
No chyba, żebym komu ten statut zabrał i podłożył pod noge krzesła gdyby sie kiwało.
No ale sęk w tym, że się ono nie kiwa.
Tak i nie wiem.
Wyjaśnij prosze zwięźle, o co Ci dokładnie chodzi z tą moja pozycją.
Twój najwierniejszy ( ostatnio ) czytelnik, z serdecznościami,
Kuba
Ależ Lechu zrozum dobre chęci Gumisia.
Chciałby On zapewne jedynie, abyś przestał rzucac perły przed wieprze.
Tak po prawdzie, nie jesteśmy godni pić z jasnego zdroju mądrości Twojej nieskończonej.
Szkoda subtelności Twego ducha ( łac. spiritus ) dla takich matołów.
"Ja wiem, że niektórzy najchętniej ucięli by mi język..."
Oj nie przesadzaj Szanowny Lechu.
To, że ktos tam na preclu wspominał, jako Ci chwalebnie na posterunku gumka pękła w baranich gaciach, nie powinno byc interpretowane aż tak drastycznie.
Pęknięcie gumki u gaci, a ucinanie języka to wszak sprawy nieco odmienne.
"...dążenia pewnych czynników z wywodzących się z PTTK do umocnienia swojej monopolistycznej pozycji..."
Daruj nieskromne przypuszczenie, ale Jeśli pisząc owe słowa masz przypadkiem na myśli właśnie mnie,
to niezupełnie rozumiem co przez to rozumiesz.
Moja pozycja jest faktycznie monopolistyczna - polega aktualnie, gdy piszę te słowa, na posadzeniu tyłka na krześla.
Z uwagi na jego ( krzesła, nie tyłka ) gabaryty, faktycznie na siedzenie na tym krześle mam pełen monopol - nikt inny się już tu nie zmieści.
Nie rozumiem jednak, co ów monopol mogłoby jeszcze umocnic i dlaczego kosztem jakiejkolwiek działalności statutowej?
No chyba, żebym komu ten statut zabrał i podłożył pod noge krzesła gdyby sie kiwało.
No ale sęk w tym, że się ono nie kiwa.
Tak i nie wiem.
Wyjaśnij prosze zwięźle, o co Ci dokładnie chodzi z tą moja pozycją.
Twój najwierniejszy ( ostatnio ) czytelnik, z serdecznościami,
Kuba
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-02-14 23:09:10
"Wyjaśnij prosze zwięźle, o co Ci dokładnie chodzi z tą moja pozycją."
O to że piszesz brednie i zarażasz swoimi bzdurami ludzi, którzy wcześniej wydawali się być inteligentni i uczciwi...
O to że piszesz brednie i zarażasz swoimi bzdurami ludzi, którzy wcześniej wydawali się być inteligentni i uczciwi...
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Kuba
Data: 2003-02-14 23:35:58
Uprzejmie dziękuję
Czcigodny Lechu za Twój jakże serdeczny post.
Mam nadzieje, że nie nadużyje twojej życzliwości, prosząc jeszcze o kilka lumenów oświecenia.
Wyjasnij proszę zwięźle:
1. które dokładnie z moich postów uważasz za brednie?
2. których dokładnie ludzi uważałes za inteligentnych i uczciwych, i dlaczego tylko wcześniej?
Z góry Ci Drogi Kolego Lechu
z całego serca za spodziewaną naukę dziękuję i za kłopot uczyniony tym dopytywaniem uprzejmie przepraszam.
Najserdeczniej pozdrawiam Cie Lechu
i życze zdrowia ( uważaj prosze na zarażanie )
Twój niejaki
Kuba
Czcigodny Lechu za Twój jakże serdeczny post.
Mam nadzieje, że nie nadużyje twojej życzliwości, prosząc jeszcze o kilka lumenów oświecenia.
Wyjasnij proszę zwięźle:
1. które dokładnie z moich postów uważasz za brednie?
2. których dokładnie ludzi uważałes za inteligentnych i uczciwych, i dlaczego tylko wcześniej?
Z góry Ci Drogi Kolego Lechu
z całego serca za spodziewaną naukę dziękuję i za kłopot uczyniony tym dopytywaniem uprzejmie przepraszam.
Najserdeczniej pozdrawiam Cie Lechu
i życze zdrowia ( uważaj prosze na zarażanie )
Twój niejaki
Kuba
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: edek
Data: 2003-02-16 17:37:04
Kochani!!!
Napisałem, iż bardzo, ale to bardzo mi zależy na Waszej opinii. I dostałem parę wspaniałych wypowiedzi. Zapewne je wykorzystam.
(...)
Uwaga Moderatora!
Na prośbę autora usunąłem fragment wiadomości.
Łukasz Aranowski
(...)
Błagam o konkrety!
Pozdrowienia,
Edek
Napisałem, iż bardzo, ale to bardzo mi zależy na Waszej opinii. I dostałem parę wspaniałych wypowiedzi. Zapewne je wykorzystam.
(...)
Uwaga Moderatora!
Na prośbę autora usunąłem fragment wiadomości.
Łukasz Aranowski
(...)
Błagam o konkrety!
Pozdrowienia,
Edek
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-02-16 21:15:50
Coż. Potwierdziły się moje wcześniejsze przypuszczenia. ZG PTTK nie chce widzieć problemu stawiania wysokościowej poprzeczki przed społeczną działalnościa kadry górskiej PTTK wyrosłej z tradycji PTT. We wtorek cenzura prewencyjna usunie moje krytyczne wypowiedzi.
Świetnie! Okazuje się, że moje przypuszczenia nie są wyssane z palca. Takie działania podejmuje się tyko wtedy, kiedy czyjeś interesy zostają zagrożone... Czyje? Nietrudno się domyślić...
"Błagam o konkrety"
Konkrety? Po co? Aby je potem usunąć?
Pozdrawiam Zleceniodawcę i Cenzora -wykonawcę egzekucji.
Lech
Świetnie! Okazuje się, że moje przypuszczenia nie są wyssane z palca. Takie działania podejmuje się tyko wtedy, kiedy czyjeś interesy zostają zagrożone... Czyje? Nietrudno się domyślić...
"Błagam o konkrety"
Konkrety? Po co? Aby je potem usunąć?
Pozdrawiam Zleceniodawcę i Cenzora -wykonawcę egzekucji.
Lech
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: edek
Data: 2003-02-17 08:11:30
Drogi Lechu,
Jeszcze raz to, NIE TEN WĄTEK!
I to wszystko.
Ale jeszcze jedno:
Bardzo mi zależy żeby nasze Forum nie było postrzegane jako jeszcze jedno miejsce gdzie kilku znajomych wymienia myśli....
Ale miejsce wymiany poglądów, nowych pomysłów. Oraz twórczej dyskusji pełnej NOWYCH krytycznych myśli. Co więcej Twoje przemyślenia podane w tamtym wątku wiele osób podziela... Uwierz mi...
Pozdrowienia
Edek
Jeszcze raz to, NIE TEN WĄTEK!
I to wszystko.
Ale jeszcze jedno:
Bardzo mi zależy żeby nasze Forum nie było postrzegane jako jeszcze jedno miejsce gdzie kilku znajomych wymienia myśli....
Ale miejsce wymiany poglądów, nowych pomysłów. Oraz twórczej dyskusji pełnej NOWYCH krytycznych myśli. Co więcej Twoje przemyślenia podane w tamtym wątku wiele osób podziela... Uwierz mi...
Pozdrowienia
Edek
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-17 08:47:30
Podobnie jak Lech uważam, że poprzeczka 1000 m npm wiąże się z problemem schronisk, ponieważ od tego przepisu zależy możliwość korzystania ze schronisk przez grupy PTTK-owskie, a inne zresztą również.
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Basia Z.
Data: 2003-02-17 08:53:04
Poprzeczka 1000 m npm. dotyczy tylko wycieczek szkolnych i innych z udziałem młodzieży, poniżej 18 lat o czy wszyscy zdają się zapominać.
Pozdrowienia.
Basia
Pozdrowienia.
Basia
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-02-17 09:19:26
> Poprzeczka 1000 m npm. dotyczy tylko wycieczek szkolnych i innych z udziałem młodzieży, poniżej 18 lat
ale z czego to wynika? bo przecież nie z rozporządzenia o bezpieczeństwie ani o przewodnikach ani też z ustawy o usługach turystycznych?
W ustawie o kulturze fizycznej na podstawie której wydano rozporządzenie też tego nie widzę, chociaż nie znam jej za dobrze...
ale z czego to wynika? bo przecież nie z rozporządzenia o bezpieczeństwie ani o przewodnikach ani też z ustawy o usługach turystycznych?
W ustawie o kulturze fizycznej na podstawie której wydano rozporządzenie też tego nie widzę, chociaż nie znam jej za dobrze...
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Basia Z.
Data: 2003-02-17 09:44:10
Ze strony www.men.waw.pl :
1) rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 6 maja 1997 r. w sprawie określenia warunków bezpieczeństwa osób przebywających w górach, pływających, kąpiących się i uprawiających sporty wodne (Dz. U. Nr 57, poz. 358),
I załącznik nr 3 do tego rozporządzenia :
§ 3. 1. Wycieczki piesze lub narciarskie na terenach górskich, leżących na obszarach parków narodowych i rezerwatów przyrody oraz leżących powyżej 1 000 m n.p.m., mogą prowadzić tylko górscy przewodnicy turystyczni.
2. Treningi w terenach górskich, poza trasami narciarskimi i turystycznymi, powinny odbywać się z udziałem górskiego przewodnika turystycznego.
=================
Pozdrowienia.
Basia
1) rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 6 maja 1997 r. w sprawie określenia warunków bezpieczeństwa osób przebywających w górach, pływających, kąpiących się i uprawiających sporty wodne (Dz. U. Nr 57, poz. 358),
I załącznik nr 3 do tego rozporządzenia :
§ 3. 1. Wycieczki piesze lub narciarskie na terenach górskich, leżących na obszarach parków narodowych i rezerwatów przyrody oraz leżących powyżej 1 000 m n.p.m., mogą prowadzić tylko górscy przewodnicy turystyczni.
2. Treningi w terenach górskich, poza trasami narciarskimi i turystycznymi, powinny odbywać się z udziałem górskiego przewodnika turystycznego.
=================
Pozdrowienia.
Basia
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-02-17 10:01:29
no i gdzie tu jest powiedziane że dotyczy tylko wycieczek szkolnych i młodzieży poniżej lat 18-tu??
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Basia Z.
Data: 2003-02-17 10:06:29
Podobno w rozporzadzeniu Min.Edukacji jest wskazanie na to właśnie rozporządzenia.
Ale sorry nie mam teraz czasu szukać, wszystkie rozporządzenia są na stronie MEN, której adres podałam.
Pozdrowienia.
Basia
Ale sorry nie mam teraz czasu szukać, wszystkie rozporządzenia są na stronie MEN, której adres podałam.
Pozdrowienia.
Basia
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Kuba
Data: 2003-02-17 10:15:40
Toz temat wałkowaliśmy i to na właściwym wątku.
Rozporządzenie RM dotyczy wszystkiego co się rusza - i tu jest cały ból - kwestią interpretacji jest co to wycieczka i jej organizator - czyli kiedy faktycznie powstaje ów "obowiązek przewodnicki" nad poziomnicą 1km, w R i PN.
Przepisy MENiS dotycza młodzieży - a jeśli sie powołują gdzieś na jakis inny akt, broń boże nie oznacza to, iż ów nie odnosi się i do starych.
Trzymajmy się tematów wątków
Kuba
Rozporządzenie RM dotyczy wszystkiego co się rusza - i tu jest cały ból - kwestią interpretacji jest co to wycieczka i jej organizator - czyli kiedy faktycznie powstaje ów "obowiązek przewodnicki" nad poziomnicą 1km, w R i PN.
Przepisy MENiS dotycza młodzieży - a jeśli sie powołują gdzieś na jakis inny akt, broń boże nie oznacza to, iż ów nie odnosi się i do starych.
Trzymajmy się tematów wątków
Kuba
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-02-17 10:17:05
najpierw w sposób zdecydowany...
> > Poprzeczka 1000 m npm. dotyczy tylko wycieczek szkolnych i innych z udziałem młodzieży, poniżej 18 lat o czy wszyscy zdają się zapominać.
dalej z pewną taką nieśmiałością...
> Podobno w rozporzadzeniu Min.Edukacji jest wskazanie na to właśnie rozporządzenia
przepraszam najmocniej, ale wiesz co piszesz czy piszesz co wiesz?
z tych przepisów w żaden sposób nie wyłania się zawężenie tylko do niepełnoletniej młodzieży szkolnej
> > Poprzeczka 1000 m npm. dotyczy tylko wycieczek szkolnych i innych z udziałem młodzieży, poniżej 18 lat o czy wszyscy zdają się zapominać.
dalej z pewną taką nieśmiałością...
> Podobno w rozporzadzeniu Min.Edukacji jest wskazanie na to właśnie rozporządzenia
przepraszam najmocniej, ale wiesz co piszesz czy piszesz co wiesz?
z tych przepisów w żaden sposób nie wyłania się zawężenie tylko do niepełnoletniej młodzieży szkolnej
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-02-17 10:23:45
> Toz temat wałkowaliśmy i to na właściwym wątku.
stąd moje zdziwienie odnośnie takiej interpretacji
> Rozporządzenie RM dotyczy wszystkiego co się rusza
ano...
stąd moje zdziwienie odnośnie takiej interpretacji
> Rozporządzenie RM dotyczy wszystkiego co się rusza
ano...
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Basia Z.
Data: 2003-02-17 11:46:33
Na początku bardzo przepraszam Edka, ze zaczęłam w tym wątku pisać nie na temat i znowu rozpętałam niepotrzebną dyskusję.
A do Tomka :
Faktycznie masz rację, nie wiem co piszę.
Przedtem nie miałam czasu ani chęci przejrzeć tego dokładnie, teraz przejrzałam i nie mam racji.
Wobec tego nie bardzo rozumiem o co w ogóle cała ta awantura ze strony Lecha, skoro przewodnicy nie są w ogóle potrzebni.
Jeśli umowa z grupą stanowi inaczej z może się nimi zaopiekowac sprzątaczka (jak to celnie zauważył Kuba).
I o czym my tu w ogóle wszyscy dyskutujemy i marnujemy tyle czasu ?
Pozdrowienia.
Basia
A do Tomka :
Faktycznie masz rację, nie wiem co piszę.
Przedtem nie miałam czasu ani chęci przejrzeć tego dokładnie, teraz przejrzałam i nie mam racji.
Wobec tego nie bardzo rozumiem o co w ogóle cała ta awantura ze strony Lecha, skoro przewodnicy nie są w ogóle potrzebni.
Jeśli umowa z grupą stanowi inaczej z może się nimi zaopiekowac sprzątaczka (jak to celnie zauważył Kuba).
I o czym my tu w ogóle wszyscy dyskutujemy i marnujemy tyle czasu ?
Pozdrowienia.
Basia
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Kuba
Data: 2003-02-17 12:08:07
Basiu!
Nie tylko mieszasz wątki ale i fora
I czytasz mnie ciut niedokładnie
- poziomnica 1km itd. nadal grożą
I propozycja - jeśłi ktokolwiek będzie chciał jeszcze drążyc ten tenat wróćmy na wątek
"Przewodnicy i prowadzenie imprez"
Serdeczności
Kuba
Nie tylko mieszasz wątki ale i fora
I czytasz mnie ciut niedokładnie
- poziomnica 1km itd. nadal grożą
I propozycja - jeśłi ktokolwiek będzie chciał jeszcze drążyc ten tenat wróćmy na wątek
"Przewodnicy i prowadzenie imprez"
Serdeczności
Kuba
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Basia Z.
Data: 2003-02-17 12:13:19
No to proszę napisz do mnie jeszcze raz dużymi literami.
Może być w innym wątku.
Możesz nawet założyć nowy.
Bo zaraz Łukasz nas stąd wyrzuci.
Pozdrowienia.
Basia
Może być w innym wątku.
Możesz nawet założyć nowy.
Bo zaraz Łukasz nas stąd wyrzuci.
Pozdrowienia.
Basia
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: ~Gumiś
Data: 2003-02-17 14:14:16
"Jeżeli uważasz moje poglądy za słuszne, to zamiast mnie na tych forach wesprzeć, wzywasz mnie zaprzestania wypowiadania się publicznie?"
Dlaczego?
1) Bo Twoje powtarzane podlądy już się wszystkim znudziły;
2) Bo to jest nierealne, ponieważ "lobby przewodnickie" stanowi w tej chwili główną siłę PTTK;
3) Prosta dawka psychologii: jeżeli coś komuś obrzydzisz (ten projekt), to gdy będzie szansa na zmianę, ten pomysł u kilku osób (choćby tych co czytają forum) będzie od razu stał na straconej pozycji.
Proste i (mam nadzieję) logiczne.
Pozdrawiam
Gumiś
Dlaczego?
1) Bo Twoje powtarzane podlądy już się wszystkim znudziły;
2) Bo to jest nierealne, ponieważ "lobby przewodnickie" stanowi w tej chwili główną siłę PTTK;
3) Prosta dawka psychologii: jeżeli coś komuś obrzydzisz (ten projekt), to gdy będzie szansa na zmianę, ten pomysł u kilku osób (choćby tych co czytają forum) będzie od razu stał na straconej pozycji.
Proste i (mam nadzieję) logiczne.
Pozdrawiam
Gumiś
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: ~Marek W.
Data: 2003-02-18 09:35:34
Cześć Edku,
Prosiłeś by krótko, więc tak będzie. Zapewne szczegółowo czytasz wszystkie wypowiedzi na forum (nie tylko odp. na Twoją prośbę). Są tam poruszane, jak wiesz, różne tematy dotyczące schronisk PTTK. Wg mnie najlepszym rozwiązaniem byłoby powierzanie schronisk ludziom związanym z górami w taki czy inny sposób - sprawdzonym, którzy z pewnością nie będą traktować turysty jak zła koniecznego. Obecnie prowadzona polityka przetargowa (kto da więcej) doprowadza do tego, że schroniska trafiają często w ręce osób przypadkowych. Kto i ile na tym traci nie musze chyba pisać.
Pozdrawiam
Marek
PS. Nie czytałem wszystkich wypowiedzi, więc z góry przepraszam jeśli się powtórzyłem.
Prosiłeś by krótko, więc tak będzie. Zapewne szczegółowo czytasz wszystkie wypowiedzi na forum (nie tylko odp. na Twoją prośbę). Są tam poruszane, jak wiesz, różne tematy dotyczące schronisk PTTK. Wg mnie najlepszym rozwiązaniem byłoby powierzanie schronisk ludziom związanym z górami w taki czy inny sposób - sprawdzonym, którzy z pewnością nie będą traktować turysty jak zła koniecznego. Obecnie prowadzona polityka przetargowa (kto da więcej) doprowadza do tego, że schroniska trafiają często w ręce osób przypadkowych. Kto i ile na tym traci nie musze chyba pisać.
Pozdrawiam
Marek
PS. Nie czytałem wszystkich wypowiedzi, więc z góry przepraszam jeśli się powtórzyłem.
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Jacek Potocki
Data: 2003-02-18 10:17:21
Jest jeszcze jedna rzecz. Z góry zastrzegam, że mogę nie mieć racji, ale czasmi zastanawiam się, czy właściwe jest rozwiązanie, że dzierżawcy (którzy z turystami spotykają się na co dzień) z reprezentantami turystów po stronie zarządcy (czyli Radą Nadzorczą, bo ona ma nas reprezentować) oficjalnie kontaktują się wyłącznie za pośrednictwem spółek. Pół biedy, jeśli w spółkach zasiadają ludzie wiedzący "o co chodzi w turystyce". Ale w momencie gdy spółką zarządzają niechby i świetni menadżerowie, ale nie mający większego pojęcia dla kogo te schroniska Towarzystwo prowadzi, to może dochodzić do nieporozumień. I słychać potem od dzierżawcó narzekania na PTTK, bo dla nich tym PTTK-iem jest spółka, nie my.
pozdrawiam
Jacek
pozdrawiam
Jacek
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: ~Jacek
Data: 2003-05-16 16:08:48
Pkt1-zgadzam się
Pkt2-czy 4 dniowy pobyt jest krótki czy długi?Jak sprawdzić czy ktoś wynajmuje pokój dla "wypoczynku czy dla chodzenia po górach".
Pkt3-Bądź Pan realistą.Pan zapłaci za dzierżawę?
Jeżdżę w góry od mnóstwa lat.Co roku wynajmuję miejsce w schronisku,i nie dla tego że jest tanio (bo nie jest),tylko dla tego że jest lepiej.Planuję szlaki do przejścia wcześniej.Ze schroniska jest znacnie bliżej i lepiej.Oblicz Pan sobie wejście na Chłopka z Zakopanego lub z Roztoki albo Morskiego.
Pkt2-czy 4 dniowy pobyt jest krótki czy długi?Jak sprawdzić czy ktoś wynajmuje pokój dla "wypoczynku czy dla chodzenia po górach".
Pkt3-Bądź Pan realistą.Pan zapłaci za dzierżawę?
Jeżdżę w góry od mnóstwa lat.Co roku wynajmuję miejsce w schronisku,i nie dla tego że jest tanio (bo nie jest),tylko dla tego że jest lepiej.Planuję szlaki do przejścia wcześniej.Ze schroniska jest znacnie bliżej i lepiej.Oblicz Pan sobie wejście na Chłopka z Zakopanego lub z Roztoki albo Morskiego.
Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: ~Dziobak
Data: 2003-07-29 02:18:05
Nie zaglądałem na forum pare miesięcy i widzę ,że nic nie straciłem - piana tak mocno ubita ,że trzyma mi sie monitora.Lechu czujnie umieścił swoje logo: "1000m n.p.m.", a członek ZG Wiodącej Organizacji Turystycznej usiłuje pogodzić gospodarke rynkową z misją.
Misja , to był tytuł znakomitego filmu i jego może nie główny bohater to na krzewieniu tej swojej, skądinąd może i słusznej ideologii nie wyszedł na tym za dobrze a wręcz nie wyszedł wcale.
Mój szef, który na pierwszy rzut oka jest prostszy w obsłudze od Wiodącej Organizacji Turystycznej rzekł mawiać: kto nie idzie do przodu ten sie cofa. PTTK cofa sie nie budując nowych obiektów stricte schroniskowych ale patrząc na to z drugiej strony udowadnia tym swoim członkom bezsensownosc takich poczynań - po prostu sie nie opłaci.
Poza tym i tak Mendel mnie ocenzuruje w 100 procentach albo zrobi ze mnie durnia, wiec o czy tu mówić.....
pozdrawiam, zwłaszcza flanelowych
Mirek "Pieszy" Przychodzeń
Misja , to był tytuł znakomitego filmu i jego może nie główny bohater to na krzewieniu tej swojej, skądinąd może i słusznej ideologii nie wyszedł na tym za dobrze a wręcz nie wyszedł wcale.
Mój szef, który na pierwszy rzut oka jest prostszy w obsłudze od Wiodącej Organizacji Turystycznej rzekł mawiać: kto nie idzie do przodu ten sie cofa. PTTK cofa sie nie budując nowych obiektów stricte schroniskowych ale patrząc na to z drugiej strony udowadnia tym swoim członkom bezsensownosc takich poczynań - po prostu sie nie opłaci.
Poza tym i tak Mendel mnie ocenzuruje w 100 procentach albo zrobi ze mnie durnia, wiec o czy tu mówić.....
pozdrawiam, zwłaszcza flanelowych
Mirek "Pieszy" Przychodzeń