Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

PTTK w internecie

Dlaczego forum umiera ?

wszystkich wiadomości w wątku: 37
data najnowszej wiadomości: 2007-08-29

Temat: Dlaczego forum umiera ?
Autor: WoBa
Data: 2006-02-08 20:13:32

Kiedy przychodziłem na to forum (kwiecień 2005 r.) dziennie regularnie bywało tutaj 50-60 postów. Jeśli temat był szczególnie gorący to i do setki się dochodziło. A teraz ?? Dzisiaj było (nie liczyłem dokładnie) ok. 10 postów (chyba nawet mniej). Byłem przez 10 dni na wyjeździe w Krynicy i przez ten czas forumowicze nie dobili nawet 100 nowych wiadomości (było jakieś 80. Wiem bo po przyjeździe na dole listy 100 nowych wiadomości miałem jeszcze ze 20 przeczytanych przed wyjazdem). Co się dzieje ? Od XVI Walnego Zjazdu stało się coś takiego. Po prostu forum umiera !!! Chwytliwe są trzy tematy:

a) PTTK i jego kłótnie z PTT i PTK
b) kłótnie w oddziale Pleszewskim
c) odejście kolejnych moderatorów

Coraz częstsze są tutaj kłótnie. Gdzieś zapodziała się taka fajna atmosfera jaką zapamiętałem. Wiem że po części jest to wina ZG, a forum odzwierciedla to co dzieje się na stronie głównej. Szkoda !!! Jeśli tak dalej będzie to nie ma po co bywać. Czy już wyczerpały się nam wszystkie możliwe tematy turystyczne i krajoznawcze ??

Pozdrawiam

WOJTEK

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: ~zaniepokojony
Data: 2006-02-08 20:27:25

A komu na tym forum zależy? Jaki jest sens zabierania głosu, pisania swoich opinii? Gdzie się podziali reformatorzy z kampani przedzjazdowej?
Czytajacych i śledzacych to forum jest na pewno dużo więcej, ale trudno im czasem zaprezentować swoje opinie, bo 90 % odpowiedzi to połajanki w róznym stylu.
Czekam na "lepsze czasy", które "chyba" na pewno w cudowny sposób uzdrowią forum i całe PTTK.
Coraz jest mniej optymistów, co wcale nie przeszkadza im w uprawianiu turystyki.
Pozdrawiam

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: WoBa
Data: 2006-02-08 20:51:25

> A komu na tym forum zależy?

Mi i zapewne pozostałym forumowiczom

> Jaki jest sens zabierania głosu, pisania swoich opinii?

Tym pytaniem toś mnie ustrzelił... równie dobrze możesz się spytać a po co iść na wybory jak i tak partia którą popieram przegra

> Gdzie się podziali reformatorzy z kampani przedzjazdowej?

No właśnie... ~!!!

> Czekam na "lepsze czasy", które "chyba" na pewno w cudowny sposób uzdrowią forum i całe PTTK.

Oby, oby !

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: Amotolek
Data: 2006-02-09 04:47:53

Zadano kiedyś najszybszemu amerykańskiemu komputerowi o ogromnej mocy obliczeniowej, pytanie:
- "Kiedy bedzie lepiej ?"
Odpowiedź nadeszła po 24 godzinach:
-"Już było!"

Stan forum, jaki jest, odzwierciedla stan w jakim jest wierchuszka PTTK. Sami taką władze wybraliście, która Was wszystkich kompletnie olewa i to co wybraliście sobie i nam, tak i macie. Co teraz robic? Ano nic, zajać sie praca od podstaw, w kole, klubie, oddziale. Niedługo rozpocznie się wiosna i pełny sezon turystyczny. Zamiast tutaj orać wodę i bić pianę, proponuję pomyśleć o rumianych i usmiechniętych, zadowolonych uczestnikach imprez i wycieczek, jakie już niedługo rozpoczniemy na wielką skalę, skupić się na turystyce rodzinnej i "z sensem", rozejrzeć się za pięknem otaczającej nas przyrody, zresztą niepowtarzalnej, a pytającym nas na szlaku, co to za znaczek nosimy w klapie - odsyłać na strone www.pttk.pl, a dla kompletnych jaj nawet na http:///forum-pttk.pl. Niech sami pokumają, o co tu biega. Haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa. ROLF.
Jak si po takim oglądzie rzeczy sami potem na ochotnika zgłoszą do PTTK, no to bedzie kompletny cud dialektyczno-turystyczny. ROLF.
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: WoBa
Data: 2006-02-09 18:08:25

Noooooooo !!! Ale i tak jest lepiej. Dziś do tej pory już jest 19 postów !!! Jeszcze jeden i podwoimy wczorajszą normę

Pozdrawiam

WOJTEK

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: Krzychu S.
Data: 2006-02-09 20:13:31

Nie czekaj tylko działaj. Jak tak wszyscy będziemy czekać to się doczekamy...... końca

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: Krzychu S.
Data: 2006-02-09 20:15:52

A Ty ciągle o ilości... Pamiętaj o jakości !

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: Amotolek
Data: 2006-02-09 20:27:36

Najciekawsze jest to ze bardzo wielu dawniejszych uczestników bardziej aktywnych na forum ZG PTTK, w tym nawet z górnej półki ZG, pisze do mnie na priva; listy, zaglada na GG i czasem też kłania sie na Skype.
Pisza madrze, bo to nie głupie chlopy :-), ciekawie i z wielką troska o forum, PTTK itd. Natomiast tutaj na forum nie widac Ich ani kawałka! Czyzby sie sprawdzało zamierzenie z utworzeniem Asocjacji,czyli kompletnej listy do takiej właśnie korespondencji bilateralnej? Na wszystkich dostepnych kanałach informacyjnych, byle nie na forum? Ciekawostka to taka sie robi:-)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: Krzychu S.
Data: 2006-02-09 20:40:34

Widocznie niektórzy mają jakieś obiekcje dotyczące funkcjonowania Forum. Ja też zastanawiam się, czy ktoś odpowiednio nie steruje Forum. Jeżeli można wykasować lub moderować post to praktycznie można ukształtować Forum według własnego uznania. Manipulowaniem postami można nawet doprowadzić je do stopniowego wygaśnięcia...

Pozdrawiam

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: Amotolek
Data: 2006-02-09 21:01:52

Albo wycinając fragmenty tekstu w poście, mozna zatracic jego sens i/lub zrobic kompletnego wała z piszącego :-(
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: Asfodel
Data: 2006-02-09 21:19:56

Spokojnie, aż tak bardzo mi się nie nudzi. No i nie sądzę, żeby Łukasz chciał zajmować się czymś takim. Więcej moderatorów na razie nie ma. Muszę przy tym zaznaczyć, że nie zostałam wybrana z klucza partyjnego.
http://www.orient.net.pl
http://www.astercity.net/~asfodel
"Babcia uważała, że emancypacja to kobiece dolegliwości,
o których nie należy mówić w obecności mężczyzn." - Terry Pratchett

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: any
Data: 2006-02-09 21:31:35

> Spokojnie, aż tak bardzo mi się nie nudzi.

Uderz w stół... ;-)

A na poważnie, nie widzę, aby forum w jakiś szczególny sposób wymierało.
Wiele tematów zostało już przekłócone w te i wewte. Publika odpoczywa i nabiera sił do dalszym wirtualnych przepychanek.

pozdrawiam
any

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: Monika Pszczółkowska
Data: 2006-02-09 21:46:21

Wojtku
forum nie umiera. Zima, mrozy spowalniają myślenie :-) To żart.
Tutaj już tyle tematów było poruszanych, że trzeba się zastanowić nad kolejnym ciekawym.

Oj młody i niecierpliwy :-)

Pozdrawiam
Monika P.

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: JanMaciej...
Data: 2006-02-10 09:26:54

Tolek, > „Ciekawostka to taka sie robi” że jeszcze sa tacy bierni uczestnicy forum jak ten starszy pan emeryt co to jest
--- członkiem PTTK od jego powstania, a kiedyś członkiem PTT (cytat WOJTKA Z PTTK) ---.
Według WoBa --- Stwierdził że nie ma ochoty brać w dyskusjach (jak sam to określił) "ja ci dam cukierek, a ty mi oddasz papierek". Woli zajmować się turystyką nożną, a nie słowną. ---
Ba, nawet na priva nie napisze. Jego wola, tylko po czorta uczniom pokątnie opowiada jakieś historie o stosunkach PTTK z PTT i na odwrót.
Obszerna wiedza na temat powstania PTTK-a istnieje w opracowaniach na stronie Komisji Historii i Tradycji Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego.

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: Kuba
Data: 2006-02-10 10:01:20

" tylko po czorta uczniom pokątnie opowiada "

opowiada co chce i komu chce,
bo dokąd czyichś praw tym nie narusza
korzysta sobie ze swobody wypowiedzi,
dokładnie tak jak Ty
stawiając pytania tak bzdurne jak powyżej

Serdeczności,

Kuba

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: Kuba
Data: 2006-02-10 10:06:23

" " Albo wycinając fragmenty tekstu w poście, mozna zatracic jego sens i/lub zrobic kompletnego wała z piszącego :-( " "

" Spokojnie, aż tak bardzo mi się nie nudzi "

Cudnie, ala może tnąc znajdziesz jednak chwilę czasu,
by zaznaczać wyraźnie, że jakieś np. 'ciach, ciach' kursyfem
to emanacja elokwencji i gracji Administracji,
a nie piszącego post

Serdeczności,

Kuba

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: JanMaciej...
Data: 2006-02-10 10:33:10

Kubo,
korzystałem ze swobody wypowidzi,
a nie pytałem.

Jak to Wojtek napisał na wstępie
> Gdzieś zapodziała się taka fajna atmosfera jaką zapamiętałem...

pozdrawiam

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: Asfodel
Data: 2006-02-10 10:57:55

Tak właśnie zwykłam czynić. No chyba że wycinam cały wątek. Wtedy nie dopisuję się, bo nie ma już do czego.
http://www.orient.net.pl
http://www.astercity.net/~asfodel
"Babcia uważała, że emancypacja to kobiece dolegliwości,
o których nie należy mówić w obecności mężczyzn." - Terry Pratchett

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: Kuba
Data: 2006-02-10 11:07:02

" Tak właśnie zwykłam czynić "

http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=23273

A gdzie np. w wiadomości powyżej
widać, że to Ty byłaś łaskawa udoskonalić mój przekaz,
a nie ja, po krótkim wstępie, zachęcam ewentualnego czytelnika
do jakiegos np. 'no to ciach' czy łotewer?
Nawet ingerencje prl-owskiej cenzury bywały czytelniej oznaczane.

Serdeczności,

Kuba

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: JanMaciej...
Data: 2006-02-10 11:16:04

Forum jest takie jak ten jarmark w dzień targowy,
bo co i rusz mamy różnych ~zaniepokojonych~Józefów
i innych postów bez podpisu pofalowanych „morskich ~~~”,

To powtórzę po raz kolejny;
Zero „ciach.ciach” ze strony cenzury,
Informacja piszącego o sobie,
jak to jest w wątku Łukasza
”Jak ulepszyć forum”.

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: Kuba
Data: 2006-02-10 11:11:42

" korzystałem ze swobody wypowidzi "

tak; ja Ci to już wcześniej napisałem

" a nie pytałem. "

skoro to nie pytanie, to co dokładnie?

bo jeśli opinia, że ktoś komuś o czymś nie powinien mówić,
bo o tym coś napisało PTTK
- to tym gorzej

" Jak to Wojtek napisał na wstępie "

bywam tu od początku forum (bez dosłownie kilku dni)
i kolejne tego typu utyskiwania tylko mnie śmieszą.

Serdeczności,

Kuba

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: JanMaciej...
Data: 2006-02-10 11:30:17

oj, czytasz czego nie napisałem.

pzdr

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: Kuba
Data: 2006-02-10 11:45:52

" oj, czytasz czego nie napisałem "

no to napisz, co napisałeś ;-)))

Serdeczości,

Kuba

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: JanMaciej...
Data: 2006-02-10 11:56:07

uparciuszek ;-)

może chociaż dzienną normę postów
wspólnie wykonamy.

pzdr

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: Asfodel
Data: 2006-02-10 12:43:54

1. Proszę nie pisać jednolinijkowców. Od tego jest czat albo irc.
2. Drogi Kubo, tylko moderator może pisać pochyłymi literkami.
http://www.orient.net.pl
http://www.astercity.net/~asfodel
"Babcia uważała, że emancypacja to kobiece dolegliwości,
o których nie należy mówić w obecności mężczyzn." - Terry Pratchett

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: WoBa
Data: 2006-02-10 15:58:48

> 2. Drogi Kubo, tylko moderator może pisać pochyłymi literkami.

A wielka to szkoda. Zdałoby się nieco "podrasować" style pisania: kursywa, podkreślenie, pogrubienie, kolory inne niż czarny.

Pozdrawiam

WOJTEK

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: Asfodel
Data: 2006-02-10 16:03:06

Użytkownicy potrafią robić straszne rzeczy jak im się da za dużo opcji do dyspozycji. Zrobiliby okropny śmietnik i zaczeli pasjami pisać na zółto i różowo, oraz małymi pochyłymi literkami których nie da się odczytać. :-> Za chwilę ktoś wkleiłby zabawnego, różowego, animowanego misia... zgroza mnie ogarnia jak o tym pomyślę.
http://www.orient.net.pl
http://www.astercity.net/~asfodel
"Babcia uważała, że emancypacja to kobiece dolegliwości,
o których nie należy mówić w obecności mężczyzn." - Terry Pratchett

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: Krzychu S.
Data: 2006-02-10 19:29:46

>A na poważnie, nie widzę, aby forum w jakiś >szczególny sposób wymierało.
>Wiele tematów zostało już przekłócone w te i wewte. >Publika odpoczywa i nabiera sił do dalszym wirtualnych >przepychanek.

Hej! Słusznie prawisz!

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: kryzys
Data: 2006-02-12 13:33:37

widze ze moja propozycja ktora ukazala sie w poprzednim watku niestety do Wojtusia nie trafila... wiec ja powtorze
"szczeze zachecam co niektorych do pie..... sie w puste glowy zanim kolejny tego typu watek powstanie... moze to cos pomoze (mam przynajmniej taka nadzieje)"
przeciez temat ktory poruszyles byl juz przerabiany 1000 razy a i tak nic to nie zmienilo. Moze rusz swoja mala glowka i porusz temat na ktory naprawde dalo by sie porozmawiac zamiast robic sztuczny ruch na forum na ktorym Ci tak bardzo niby zalezy. Ja osobiscie mam gdzies to forum i to co sie na nim dzieje (choc kiedys bylo inaczej) ale to nie zmienia faktu ze co jakis czas tu zagladam i chetnie bym porozmawial na sensowne tematy gorskie... niestety puki co pozostaje mi i wielu z was czytanie kolejnego glupiego watku pt: "dlaczego forum umiera"

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: WoBa
Data: 2006-02-12 15:41:40

> "szczeze zachecam co niektorych do pie..... sie w puste glowy zanim kolejny tego typu watek powstanie... moze to cos pomoze (mam przynajmniej taka nadzieje)"

Więc najpierw sam sie pier****** w swoją głowę może to coś pomoże. Aha szczerze przez "rz"!

> Moze rusz swoja mala glowka

Człowieku ! Weźże się zastanów nad tym co piszesz ! Obrażasz mnie personalnie ! Czy ja o tobie napisałem że coś obraźliwego? Jak chcesz tak mówić to mów do swoich dzieci !

> porusz temat na ktory naprawde dalo by sie porozmawiac

Nie wiem czy zauważyłeś ale już trzy napisałem - "Najlepsze schronisko w Polsce" "Młodzieżowy Instruktor Krajoznawstwa" i "Młodzieżowy biuletyn PTTK". Nie da się porozmawiać ? Da ! Tylko trzeba się znać na temacie !

> Ja osobiscie mam gdzies to forum i to co sie na nim dzieje

To po co się odzywasz w tym temacie ?

> niestety puki co pozostaje mi i wielu z was czytanie kolejnego glupiego watku pt: "dlaczego forum umiera"

Sam zaproponuj mądry w swoim mniemaniu wątek !!! No właśnie tylko że nia da rady. Poza tym IMHO jesteś zwykłym tchórzykiem który nie ma odwagi się wypowiadać tylko potrafisz krytykować ludzi. Zróbże jakiś interesujący temat to zmienię swoje zdanie, ale ja już widzę twoją "ripostę" - Nie będzie mi gówniarz mówił co mam robić !

Pozdrawiam

WOJTEK

("póki" przez "ó")

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: kryzys
Data: 2006-02-12 16:38:10

a wiec od poczatku... glownie mi chodzi o powielanie jednego watku tylko pod innymi tytulami... naprawde juz ich wiele powstalo, wszystkie dotycza tego samego a i tak to nic nie zmienia (chyba przyznasz mi racje) w kolko to samo... co zrobic zeby nasze forum.... Przechodzac dalej... nie mam dzieci i sorki jesli Cie urazilem... nie mialem takiego zamiaru. Co do twoich tematow... pewnie ze je zauwazylem... szkoda tylko ze nie ma w nich zadnego odzewu (no moze kilka :-) ale to nie to samo co kiedys ze liczba dochodzila do 100)... Nad czym wielce ubolewam a co do "Mlodziezowego biuletynu PTTK" to musze przyznac ze bardzo mnie on zainteresowal i chetnie dowiedzial bym sie jak tam ida postepy :-)
>>ale ja już widzę twoją "ripostę" - Nie będzie mi gówniarz mówił co mam robić !
nawet o tym nie pomyslalem :P Nostradamus z Ciebie nie bedzie :D
pozdrawiam

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: domin
Data: 2006-02-27 15:40:12

Ano między innymi z takich powodów. Wielu szacownych i doprawdy zasłużonych ludzi z PTTK, którzy nawet pracują w internecie, nie włącza się w dyskusje na Forum z uwagi na częśto niski, wręcz żenujący kulturalny poziom wypowiedzi. Bo że ktoś pyta, czego nie wie, to dobrze - o to chodzi. Jednak młodzieżowo-uliczny język nie wszystkim odpowiada. A ponadto tak wiele niemiłych insynuacji... Nie nastraja to do nawiązywania lub podtrzymywania kontaktu.
Nieduża część działaczy korzysta z Forum, ale też - czy się komu podoba, czy nie, istnieją określone procedury działania: trzeba konkretny wniosek, krytykę itp. wysłać odpowiedniej komórce (zarządowi, komisji) PTTK. Demokracja jest uciążliwa, ja wiem, ale nic lepszego nie wymyślono. I jak ktoś wcześniej tu napisał: takich działaczy sobie wybraliśmy (-śmy, czyli obecni, a raczej tradycyjnie nieobecni na różnych wyborach w PTTK) - od koła przez oddział do ZG.
Ale też słusznie - wkrótce wiosna, będę miał więcej czasu nie redagując (przymusowo) "Na szlaku". Tyle choć dobrego.
Krzysztofer

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-27 18:18:59

>Wielu szacownych i doprawdy zasłużonych ludzi z PTTK, którzy nawet pracują w internecie, nie włącza się w dyskusje na Forum z uwagi na częśto niski, wręcz żenujący kulturalny poziom wypowiedzi. Bo że ktoś pyta, czego nie wie, to dobrze - o to chodzi. Jednak młodzieżowo-uliczny język nie wszystkim odpowiada. A ponadto tak wiele niemiłych insynuacji... Nie nastraja to do nawiązywania lub podtrzymywania kontaktu.

Zabawne! Ci zasłużeni i kulturalni nie włączają się, bo poziom jest niski, a poziom jest niski bo zasłużeni i kulturalni nie włączają się. To w końcu kto tworzy wizerunek PTTK? Podobno nieobecni nie mają racji, czyli wizerunek PTTK tworzy, jak to określiłeś "młodzieżowo-uliczny język". Czy tak powinno być i pozostać?

Zauważ, że jak się pójdzie do Oddziału lub napisze do ZG, to często trafia się w próżnię, którą - jak to sam zauważyłeś - sami wybraliśmy. A czy w ogóle było spośród kogo wybierać? Jakieś rodzynki na pewno przepadły w tym wielkim maglu, ale tak generalnie rzecz biorąc to te rodzynki i tak by nie zmieniły obrazu całości, bo by pozostały rodzynkami. Pozostaje tylko indywidualna praca organiczna i czekanie na poprawę sytuacji. A mniej cierpliwi uciekają z PTTK gdzie pieprz rośnie.

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: WoBa
Data: 2006-02-28 20:19:54

> Wielu szacownych i doprawdy zasłużonych ludzi z PTTK, którzy nawet pracują w internecie, nie włącza się w dyskusje na Forum z uwagi na częśto niski, wręcz żenujący kulturalny poziom wypowiedzi.

Nie !!! Nie włącza się bo się boją !!! To primo, secundo może jakby się włączyli to by ten " żenująco niski poziom" podnieśli, bo najłatwiej jest mówić właśnie tak.

> Jednak młodzieżowo-uliczny język nie wszystkim odpowiada.

każdy tutaj prezentuje taki styl jaki mu odpowiada.

Pozdrawiam

WOJTEK

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: Amotolek
Data: 2006-03-01 10:39:59

No ijednak kicha, forum powoli zdycha?

Ostatnio rozpalaja uczestników forum niepokojące tematy

- gdzie sie kończy jakiś kawalek szlaku,
- czy można sie samemu utopic w kajaku,
- majtki (lub ich programowy brak)u bufetowej na górce,
- pyskówki w Pyskowicach,
i podobne temaciki zastępcze.

Można się też samemu zapytać Edka o co się chce, a może się chcieć odechcieć czytając wielce wydumane sakramentralne i nie smiertelne 11 pytań, ktorych aktualność na dzis jest taka jak pół roku po Zjeździe.

Rozpaczliwa akcja, aby spisac dane kontaktowe do czlonków forum w jednolitym zakonczyła sie poniekąd fiaskiem. na 700 jakby osób zalogowanych na forum zgłosilo się słownie 7 dusz, czyli 1 %! Z czego jeden wysoki funkcjonariusz ZG PTTK! NIE ZGŁOSIŁA SIE SOLIDARNIE ANI JEDNA OSOBA ZE STOWARZYSZENIA 3 S! Ani beton, ani cieniasy!
Czy to źle? Czas pokaże. Może to świadczy o niezachwianej wierze w wieczystą trwalośc forum internetowego ZG PTTK, a moze permanentna cykoria pzred ujawnieniem danych dostepowych internetowo do wlasnej osoby?
A moze to tylko pzredłużajaca sie zima, jak twierdzi Monika P?
Pozyjemy, zobaczymy. Na razie daję na odtrąbione i akcję zbierania danych od zainteresowanych - wobec znikomego zainteresowania - bezterminowo zostaje zawieszona na kołku :-(.
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: JanMaciej...
Data: 2006-03-02 09:28:11

Krzysztof -> ...nie redagując (przymusowo) "Na szlaku".

Zapytam przy okazji, czy zapowiadany grudniowy ostani numer "Na szlaku" już wydano.
Na razie w łódzkich empikach nie widziałem NS w sprzedaży?

Pozdrawia

Temat: Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: Amotolek
Data: 2007-08-29 08:56:29

Mimo, że półtora roku z ogonkiem, minęło od tej polemiki, coś tak a propos znalazłem teraz na stronie www.platformakociewie.pl :

Cenzorzy z Mysiej
Jak to jest, że jedne informacje da się przepchnąć do mediów, nawet kiedy są objęte klauzulą „Poufne” łamane przez „Ściśle tajne”, a inne nie. Przecież wmawiają nam usłużni politycy, że jesteśmy „państwem prawa”, że mamy demokrację i wolność słowa. Twierdzą, że cenzura to przeżytek minionej epoki państwa totalitarnego, do jakiego zaliczała się Polska Rzeczpospolita (lub jak niektórzy twierdzili - Republika) Ludowa. Jak to właściwie jest?

Onegdaj, to znaczy za czasów odmiany polskiego totalitaryzmu, który szalał za „komuny” przy ulicy Mysiej w Warszawie mieściła się siedziba smutnych panów z nożyczkami, którzy cięli jak popadło i co popadło. Główny Urząd Kontroli Prasy - Cenzura. No ale, jak nas zapewniają nieomylni politycy, to już przeszłość historyczna. Tylko czy aby na pewno skoro co rusz coś wyłazi z tej „mysiej” nory?

O ile w miarę zrozumiałym za poprzedniej ekipy „czerwonych baronów” SLD było ukrywanie prawdy o ich przeszłości, o tyle nie zrozumiałym jest czynienie tego nadal. Oni mieli interes aby się bronić przed zdemaskowaniem, gdyż groziła im polityczna śmierć i odpowiedzialność karna. A ci, to znaczy obecni politycy, którzy przyszli po tamtych, jaki mają cel? Co tych łączy z przeszłością tamtych?

Przyglądając się temu, co się obecnie odbywa na polskiej scenie politycznej, nietrudno dostrzec iż bitwa jaka się rozgrywa to wojna cenzorów. Przeciętny śmiertelnik nie wie o co toczy się gra. Nie wie, czy jest to walka z patologią poprzedniego systemu, czy wojna pomiędzy ideowo zbliżonymi programami PO i PiS. Jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi, w tym przypadku, o władzę.

Ścierają się półprawdy, kłamstwa i poufne tajemnice objęte klauzulą tajności. Ktoś przypatrujący się z boku może (i słusznie) zadać pytanie: skąd tyle poufnych i tajnych tematów w demokratycznym państwie prawa? I wcale nie chodzi o obronność polskiego terytorium. Tajemnice, jak się okazuje, dotyczą zwyczajów panujących na ulicy Mysiej w czasach PRL.

Pierwszą (oficjalną) ofiarą cenzury prewencyjnej (tej upublicznionej, albowiem nie znane są dotąd losy zatrzaśniętych akt spraw dotyczących „kontrowersyjnych” publikacji w pomniejszych publikatorach) padł Tomasz Sakiewicz, naczelny „Gazety Polskiej”, któremu sąd poszatkował jego artykuł (GP nr 24, 14.06.06) na temat roli Bogusława Koczura, który wyprowadzał publiczne pieniądze z Komitetu ds. Młodzieży za czasów, gdy kierował nim Aleksander Kwaśniewski.

Zatem po 17 latach trwania „państwa prawa” sąd wcielił się w rolę cenzora unaoczniając, że w tym kraju wciąż są równi i równiejszy, że oprócz zwykłych krów są jeszcze święte krowy.

Obecny minister sprawiedliwości tworząc swoją policję polityczną sięga po sprawdzonych fachowców poprzedniej (SLD) policji politycznej. Jaki im ten mariaż wychodzi widzimy na własne oczy i słyszymy na własne uszy. Metody, jakimi nas zaskakują różne oficjalne służby, mogą przyprawić co najmniej o gęsią skórkę, a nawet spowodować nagłe zejście. Jakimi metodami posługuje się tajna policja, możemy się tylko domyślać.

Niezrozumiałe są, dla przeciętnego obywatela, cele tych działań. Używając nowomodnego określenia porażają takie informacje jak ta: „Prokurator rozłożył policyjną akcję”. Z treści artykułu (GW z dnia 28.08.07) dowiadujemy się iż kolejny „fachowiec” Zbigniewa Ziobry, Jerzy Hołda prokurator z Katowic wydał nakaz zatrzymania oficera Centralnego Biura Śledczego koordynującego operację, która miała na celu rozbicie mafii paliwowej. Oficer wyszedł na wolność w kwietniu tego roku i – jak się okazuje – żadne ze stawianych zarzutów nie okazały się prawdziwe. Wygląda na to, że jego aresztowanie miało na celu uchronić gangsterów? Za to Hołda szybko awansował do Prokuratury Krajowej gdzie pracował w biurze ds. przestępczości zorganizowanej, a potem został oddelegowany na szefa Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie: zaskakujący jest jego związek z działaniami w/s B. Blidy(...).

W takim funkcjonowaniu „państwa prawa” zastanawia wiele spraw. Szokuje to, że mało wiarygodnym posłom powierza się tajemnice państwowe, że mogą mieć wpływ (poprzez posiadaną wiedzę) na kształt uprawiania polityki w tym państwie.

Obserwujemy jak na Wiejskiej stosowane są metody z Mysiej; jak w państwie demokratycznym dyktaturę obejmuje Marszałek Sejmu. Jesteśmy świadkami wzajemnie się szantażujących poszczególnych grup politycznych; pozwala im na to posiadana wiedza z teczek tajne łamane przez poufne. W czyim interesie jest takie funkcjonowanie resortów siłowych, o które wojna rozpoczęła się blisko dwa lata temu pomiędzy PiS i PO.

Autor: Marek Olżyński
O naszych "swietych krowach" i chronieniu (ich oraz kolesiów) uporczywym i wieloletnim przez Sąd niby kolezeński w PTTK, to już pisane bylo do znudzenia tutaj na forum :-(
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć