Muflon w Sudetach?

Kiedy i skąd sprowadzono w Sudety muflona (Ovis musimon) ?

Słownik Geografii Turystycznej Sudetów – opisuje, że;
- w latach 1912-1913 z Sardynii (tom 1)
- w 1900 z Pirenejów (tom 3).

Na stronie wrocławskiego ZOO;
- w 1902 r. introdukowano muflona w Sudety (występował na Sardynii, Korsyce i Cyprze).
I ta informacja powtarza się najczęściej.

Na stronie http://www.republika.pl/anad/muflon.htm
napisano
Muflon jest to dzika owca górska, która została sprowadzona z Korsyki i Sardynii około połowy XIX wieku. U nas występuje nielicznie na terenie Karkonoszy, na terenie Ziemi Kłodzkiej tj w Górach Bardzkich i Złotych oraz w położonych nieopodal Górach Sowich. Na tereny Karkonoszy muflon został sprowadzony w pierwszych latach XX wieku.

Na stronie http://www.lowiecki.pl/biologia/muflon.php
z kolei jest trochę inny tekst, lakoniczny, ale dość konkretny
W okresie historycznym muflon zachował się na dwóch śródziemnomorskich wyspach Sardynii i Korsyce. W roku 1732 po raz pierwszy od czasów starożytności sprowadzono muflona na kontynent europejski, do zwierzyńca Belweder pod Wiedniem. Do Polski na Dolny Śląsk (Góry Sowie, Bielawa) muflon trafił w 1901 roku.

Też warto wiedzieć, co podaje LINK
Muflon jedyna europejska owca dzika, o dużych, wygiętych rogach, zamieszkująca górskie lasy Korsyki i Sardynii (rozsiedlana przez ludzi także w innych punktach Europy).
Etym. - fr. mouflon 'jw.' z wł. dial. korsyk, mufrone i sardyńskiego muvrone od późn.łac. mufro 'jp.'

Wg monografii "Karkonosze polskie" pod red. Alfreda Jahna:

"Muflon [...] Gatunek wprowadzony przez Schaffgotscha z Pirenejów prawdopodobnie w 1912 r. (Pax 1925). Na wolność muflony wypuszczone zostały dopiero w 1920 r."

Szkoda, że nie podane są w podanych poszczególnych tomach Słownika ... źródła "pochodzenia" muflonów.

A swoją drogą, to może naukowcy w zakresie historii turystyki w Sudetach znajdą WSPÓLNY punkt widzenia.

Fajnie, że skąś tam ten muflon pochodzi, ważne że jest.Dawno ich nie widziałam, ale to pewnie dlatego, żedawno nie byłam w górach Sowich.Kiedyś je widziałam. Szły skarpą nbad stokiem całum stadem, chyba z 12 szt. Widziałam je prawie z bliska, bo skarpa była na wysokości okna pierwszego piętra mojej szkoły, przy którym siedziałam. Budynek szkoły oparty był o stok góry.Było to w Bielawie w 1966 roku. To piękne zwierzęta. Mam nadzieję, że jeszcze zamieszkują nasze góry. Firmira.

Zamieszkuje. Nawet było im już trochę za ciasno i wyemigrowały np. w Góry Kamienne. Całkiem pokaźne stadko można też spotkać w Książańskim Parku Krajobrazowym i okolicznych lasach.

Od niedawna muflony zamieszkują tez Pogórze Strzyżowskie.

Koło Łowieckie ze Strzyżowa zakupiło i wypuściło w tym
roku, wlasnie w okolicach Strzyżowa, 11 muflonów: 3 tryki i 8 owiec. Wiek zwierząt od roku do 3 lat.

Zwierzęta zakupiono na Słowacji po ok. 1600 zł za sztukę.

Pierwsze odstrzał planują za 5 lat, jak stado sie w pełni zaaklimatyzuje i doczeka się przychowku.

Kilka lat wczesnie w tej samej okolicy wypuszczono już stadko danieli (tez rodem ze Słowacji)

A czy ktoś coś może wie o muflonach w Górach Świetokrzyskich? Kiedys podobno były?

Pozdrawiam
Michał

Mira, akurat informacja o zasiedleniu muflonów w Sudetach jest, było nie było, faktem historycznym.

Spróbuj ułożyć na rajdowy quiz jednoznaczną odpowiedź na pytanie o "pochodzenie muflona" w Sudetach.
Jest trochę wariantów, w dyskusji kilka podano publikacji.

Warto zajrzeć na stronę http://www.iop.krakow.pl/ias/gatunek.asp?184

Te dane są dość wiarygodne. Po raz pierwszy w obecnych granicach Polski muflon jest notowany w Górach Wałbrzyskich w 1814 r. Od 1899 r. w innych częściach Sudetów. Po II wojnie światowej w różnych częściach Polski, ale na nizinach nie utrzymują się.

Piotrze, wielkie podzękowanie.

Pozdrawiam

Informacje w Słowniku o muflonie pochodzą ode mnie. Zacząrpnąłem je z przedwojennej literatury niemieckiej. O 1814 pierwsze słyszę, mało prawdopoodbnie, żeby ktoś bawił się w takie coś. Może to błąd - zamiast 1914, co byłoby bliskie prawdy.
Krzysztofer

Chciałbym uzupełnić wątek fragmentem artykułu autorstwa Zbigniewa Adamskiego, jaki ukazał się w kwartalniku wydawanym przez Muzeum Karkonoskie w Jeleniej Górze - SKARBIEC Ducha Gór Nr 1/1998 , str. 25:

"[...]
W 1909 roku na skutek zabiegów hrabiego Schaffgotscha, firma węgierska Juliusza Moora sprowadziła z Korsyki do lasów jeleniogórskich 5 baranów i tyleż owiec, które zostały wypuszczone na naturalne łowisko górskie Jagniątkowa, Zachełmia i Przesieki. Zaaklimatyzowanie się muflona korsykańskiego, mimo zabiegów hodowlanych nie było łatwe. Barany i owce chorowały, nie rozmnażały się i widocznie cherlały. Wówczas zdecydowano się na całkowite usunięcie pozostałych jeszcze egzemplarzy, aby na ich miejsce sprowadzić muflony z Sardynii, bardziej odporne na zmienne warunki życia.
W roku 1913, a więc w przededniu I wojny światowej, przywieziono i wypuszczono w ogrodzony teren górski Zachełmia, o powierzchni 150 ha, 25 muflonów sardyńskich.
Po upływie pięciu lat, widoczne się stało, iż muflony na tym terenie czują się dobrze i rozmnażają się normalnie. Zniesiono ogrodzenie i wypuszczono stado w łowisko naturalne. Eksperyment aklimatyzacyjny udał się w całej pełni, tak iż w roku 1935 liczono już ponad 350 sztuk i stan ilościowy powiększał się szybko z roku na rok.
[...]
Materiał zebrano na podstawie zapisków przewodniczącego Dolnośląskiej Rady Łowieckiej i Łowca Polskiego z 1947 r. oraz Zarządu Wojewódzkiego PZŁ w Jeleniej Górze."

Jak na razie na podstawie źródeł podanych przez Piotra i Ciebie oraz innych informacji m.in. z czeskiego netu to można zdefiniować historię muflona w polskich Sudetach tak;
Na teren Sudetów po raz pierwszy trafił ze Słowacji w 1901 roku.
Pierwsze egzemplarze miały swoją siedzibę na Dolnym Śląsku, na terenie obecnego nadleśnictwa Jugów w okolicach Bielawy.
Kolejne introdukcje w Sudetach miały miejsce jeszcze przed II wojną światową, ze Słowacji i z Czech.
Natomiast na Słowacji pierwsze muflony aklimatyzowano w latach 1868 i 1869 z hodowli pod Wiedniem.
W Czechach muflony introdukowano po raz pierwszy w 1878.
Pierwotnym siedliskiem muflona są wyspy Sardynia i Korsyka.
Ale na „pirenejski ślad” nie mogę trafić.