Tematyka ogólna
Pytanie z dziedziny architektu
wszystkich wiadomości w wątku: 30
data najnowszej wiadomości: 2005-11-15
Temat: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: colaczek
Data: 2005-11-03 17:51:28
Witam serdecznie.
Mam pytanie, które może się wydać troszkę dziwne ale ma charakter wiedzy z zakresu turystyki. Z czego były robione okna pierwszych bazylik rzymskich? Wiem tylko, że chodzi o jakąś część (organ) zwierzęcia.
Pozdrawiam
Mam pytanie, które może się wydać troszkę dziwne ale ma charakter wiedzy z zakresu turystyki. Z czego były robione okna pierwszych bazylik rzymskich? Wiem tylko, że chodzi o jakąś część (organ) zwierzęcia.
Pozdrawiam
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: Kuba
Data: 2005-11-03 19:29:27
"Z czego były robione okna pierwszych bazylik rzymskich? Wiem tylko, że chodzi o jakąś część (organ) zwierzęcia."
Okna w starożytności
(występujące począwszy najpewniej dopiero od Grecji, szerzej w Rzymie,
głównie w obiektach publicznych - świątynie, bazyliki, termy)
albo pozostawiano zupełnie otwarte, albo przesłaniano na kilka różnych sposobów.
Czasem wypełniano metalową lub kamienną armaturą (kratą),
czasem ażurowymi płytami kamiennymi lub metalowymi(brązowymi),
czasem 'szklono' cienkimi płytami prześwitującego kamienia (selenit, alabaster, marmur).
Ten ostatni sposób przetrwał lub raczej zostal odtworzony
w szeregu antycznych kościołów, min. rzymskiej bazylice Santa Sabina,
przynajmniej w jednej z bazylik większych (bodaj św. Pawła za Murami),
podobnie z kościołami w Ravennie (z pewnością San Vitale).
Już w starożytnosci stosowano szyby (niewielkie raczej szybki) szklane (Pompeje, chyba i sam Rzym),
jednak szerzej dopiero w gotyku.
Nie spotkałem się z zastosowaniem surowców zwierzęcych.
Takowe natomiast bywały używane w bliższym nam czasowo i przestrzennie budownictwie wiejskim.
Okna zasłaniano deskami, zawieszano zwierzęcymi błonami i cienko wyprawionymi skórami.
Szkło, choć bywało już w XVI wieku, ostatecznie wyparło te rozwiązania
(nawet w budownictwie sakralnym - kościołach, cerkwiach)
dopiero trzy stulecia później.
BTW: rózróżnić należy różne znaczenia słowa 'bazylika':
- starożytna hala targowo-sądowa
- układ/plan wg którego budowano kościoły
(przejęty z ww. hal, które bywały też same przejmowane na cele kultu)
- tytuł honorowy ważnych kościołów (b. większe i mniejsze)
Serdeczności,
Kuba
Okna w starożytności
(występujące począwszy najpewniej dopiero od Grecji, szerzej w Rzymie,
głównie w obiektach publicznych - świątynie, bazyliki, termy)
albo pozostawiano zupełnie otwarte, albo przesłaniano na kilka różnych sposobów.
Czasem wypełniano metalową lub kamienną armaturą (kratą),
czasem ażurowymi płytami kamiennymi lub metalowymi(brązowymi),
czasem 'szklono' cienkimi płytami prześwitującego kamienia (selenit, alabaster, marmur).
Ten ostatni sposób przetrwał lub raczej zostal odtworzony
w szeregu antycznych kościołów, min. rzymskiej bazylice Santa Sabina,
przynajmniej w jednej z bazylik większych (bodaj św. Pawła za Murami),
podobnie z kościołami w Ravennie (z pewnością San Vitale).
Już w starożytnosci stosowano szyby (niewielkie raczej szybki) szklane (Pompeje, chyba i sam Rzym),
jednak szerzej dopiero w gotyku.
Nie spotkałem się z zastosowaniem surowców zwierzęcych.
Takowe natomiast bywały używane w bliższym nam czasowo i przestrzennie budownictwie wiejskim.
Okna zasłaniano deskami, zawieszano zwierzęcymi błonami i cienko wyprawionymi skórami.
Szkło, choć bywało już w XVI wieku, ostatecznie wyparło te rozwiązania
(nawet w budownictwie sakralnym - kościołach, cerkwiach)
dopiero trzy stulecia później.
BTW: rózróżnić należy różne znaczenia słowa 'bazylika':
- starożytna hala targowo-sądowa
- układ/plan wg którego budowano kościoły
(przejęty z ww. hal, które bywały też same przejmowane na cele kultu)
- tytuł honorowy ważnych kościołów (b. większe i mniejsze)
Serdeczności,
Kuba
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: colaczek
Data: 2005-11-03 21:04:56
Dziękuję za podpowiedź, jednak moje pytanie wynika z tego, iż na zajęciach z historii kultury i sztuki na wydziale turystyki takie zadanie zadała mi pani prowadząca ćwiczenia jako zadanie domowe. I nie jest to pęcherz ani jelito. Nie znalazłem nic co by mogło mnie naprowadzić na odpowiedź i szukam wszędzie pomocy, gdzie można. Jeszcze raz dziękuję.
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: Kuba
Data: 2005-11-03 21:21:55
Rozejrzę się jeszcze w papierzyskach,
ale nie przypominam sobie nijakiej podobnej biotechnologii.
Może jeszcze jutro w 'szczycie' ktoś tu pomoże.
A popróbuj może jeszcze na:
http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=archiwum&group=pl.sci.historia
A jak się czegs dowiesz - napisz i tutaj,
bo i mnie zaciekawiło
Serdecznosci,
Kuba
ale nie przypominam sobie nijakiej podobnej biotechnologii.
Może jeszcze jutro w 'szczycie' ktoś tu pomoże.
A popróbuj może jeszcze na:
http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=archiwum&group=pl.sci.historia
A jak się czegs dowiesz - napisz i tutaj,
bo i mnie zaciekawiło
Serdecznosci,
Kuba
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: any
Data: 2005-11-03 22:02:44
Bodajże u pp. Centkiewiczów było coś na temat pęcherzy pławnych, jako okna. I jeszcze rybia łuska, po wysuszeniu jest przejrzysta. Może w tym kierunku poszukać?
--
pozdrawiam
any
--
pozdrawiam
any
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: ~q....
Data: 2005-11-03 22:17:41
a tak z innej beczki.
Widzieliscie zamek w Checinach pod Kielca
Moje pytanie- Czy on posiada BASZTY czy WIEZE???
Widzieliscie zamek w Checinach pod Kielca
Moje pytanie- Czy on posiada BASZTY czy WIEZE???
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-03 22:24:08
Może to niewielki i kłopotliwy ślad, ale natknąłem się w googlach na coś takiego:
PROG_1 poniedziałek, 19.01.2004 11.30 GLADIATORZY DRUGIEJ WOJNY ...... Dunaju występuje też zwierzę, którego przyszłość ... Zapotrzebowanie na ten materiał budowlany prowadziło do ... takie jak jedenastowieczna bazylika San Marco ...
PROG_1 poniedziałek, 19.01.2004 11.30 GLADIATORZY DRUGIEJ WOJNY ...... Dunaju występuje też zwierzę, którego przyszłość ... Zapotrzebowanie na ten materiał budowlany prowadziło do ... takie jak jedenastowieczna bazylika San Marco ...
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: any
Data: 2005-11-03 23:05:52
> Czy on posiada BASZTY czy WIEZE???
ZTCP to i to i to.
--
pozdrawiam
any
ZTCP to i to i to.
--
pozdrawiam
any
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: Kuba
Data: 2005-11-03 23:56:51
Wieża to termin bardziej ogólny - w uproszczeniu budowla,
której wysokość jest istotnie większa niż
(w miarę równe)
pozostałe wymiary.
Może miec różne funkcje, nie tylko militarne.
Baszta zaś to taka wieża (choć można wskazać baszty, niezbyt wieżowe ) obronna,
którą zadaniem jest m.in. równoległa obrona murów,
tzn. zasadniczo powinna stać w linii murów, wysunięta przed nie nieco,
by - obrazowo mówiąc - nieproszeni goście nie mogli nigdzie znaleźć martwego pola
poza widokiem i ostrzałem gospodarzy.
(temu celowi służy i dalsza ewolucja baszta-basteja-bastion, choć naturalnie i z rozwoju artylerii wynika).
W Chęcinach dwie starsze (cylindryczne, nadbudowane cegłą) wieże stoją wewnątrz murów.
Mimo, że pierwotnie (przed dobudową przedbramia od zachodu i zamku dolnego od wschodu) stały w ich linii,
jednak w tej chwili z pewnością, a pierwotnie na 90% basztami bym ich nie nazwał.
Trzecia (czworoboczna, niższa, wyłącznie kamienna) wieża zamku dolnego jest dokładnie w narożniku murów.
Nie dam głowy, ale w mojej opinii także ona basztą raczej nie jest.
Serdeczności,
Kuba
której wysokość jest istotnie większa niż
(w miarę równe)
pozostałe wymiary.
Może miec różne funkcje, nie tylko militarne.
Baszta zaś to taka wieża (choć można wskazać baszty, niezbyt wieżowe ) obronna,
którą zadaniem jest m.in. równoległa obrona murów,
tzn. zasadniczo powinna stać w linii murów, wysunięta przed nie nieco,
by - obrazowo mówiąc - nieproszeni goście nie mogli nigdzie znaleźć martwego pola
poza widokiem i ostrzałem gospodarzy.
(temu celowi służy i dalsza ewolucja baszta-basteja-bastion, choć naturalnie i z rozwoju artylerii wynika).
W Chęcinach dwie starsze (cylindryczne, nadbudowane cegłą) wieże stoją wewnątrz murów.
Mimo, że pierwotnie (przed dobudową przedbramia od zachodu i zamku dolnego od wschodu) stały w ich linii,
jednak w tej chwili z pewnością, a pierwotnie na 90% basztami bym ich nie nazwał.
Trzecia (czworoboczna, niższa, wyłącznie kamienna) wieża zamku dolnego jest dokładnie w narożniku murów.
Nie dam głowy, ale w mojej opinii także ona basztą raczej nie jest.
Serdeczności,
Kuba
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: Kuba
Data: 2005-11-04 00:16:49
Pęcherze ponoć Pani wykładowczyni wykluczyła.
Łuski - to duuużo musiałoby być ich niezmiernie,
a niebardzo też wyobrażam sobie jak mogłaby być osadzone.
Ja nie znalazłem nic nowego, wręcz odwrotnie - transenny (czyli kamienne ażury)
są podawane jako charakterystyczne dla bazylik konstantyńskich.
No i jeszcz - wcześniej chyba nie pisałem - tkaniny.
Nie wiem czy w starożytności, ale w średniowieczu dodatkowo natłuszczane.
Choć runo i tłuszcz jakoś nie wygladają mi na odpowiedź.
Już bardziej błony, oddzielajace kawałyi mięcha i flaków w naszej głebi, ale o tym wcześniej pisałem.
A może marmur - przeobrażony wapień, zatem skorupki różnego robactwa...
A może to kwestia samego pytania?
Jakiś kontekst? O czym mówiła wcześniej?
Czy szło o bazyliki wczesnochrześcijańskie, czy foralne - handlowo-sądowe?
Serdeczności,
Kuba
Łuski - to duuużo musiałoby być ich niezmiernie,
a niebardzo też wyobrażam sobie jak mogłaby być osadzone.
Ja nie znalazłem nic nowego, wręcz odwrotnie - transenny (czyli kamienne ażury)
są podawane jako charakterystyczne dla bazylik konstantyńskich.
No i jeszcz - wcześniej chyba nie pisałem - tkaniny.
Nie wiem czy w starożytności, ale w średniowieczu dodatkowo natłuszczane.
Choć runo i tłuszcz jakoś nie wygladają mi na odpowiedź.
Już bardziej błony, oddzielajace kawałyi mięcha i flaków w naszej głebi, ale o tym wcześniej pisałem.
A może marmur - przeobrażony wapień, zatem skorupki różnego robactwa...
A może to kwestia samego pytania?
Jakiś kontekst? O czym mówiła wcześniej?
Czy szło o bazyliki wczesnochrześcijańskie, czy foralne - handlowo-sądowe?
Serdeczności,
Kuba
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: Asfodel
Data: 2005-11-04 13:35:04
Może chodzi o pergamin?
http://www.orient.net.pl
http://www.astercity.net/~asfodel
"Babcia uważała, że emancypacja to kobiece dolegliwości,
o których nie należy mówić w obecności mężczyzn." - Terry Pratchett
http://www.astercity.net/~asfodel
"Babcia uważała, że emancypacja to kobiece dolegliwości,
o których nie należy mówić w obecności mężczyzn." - Terry Pratchett
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: colaczek
Data: 2005-11-04 14:35:12
Dziękuję za podpowiedzi. Niestety nie mam nic konkretnego. Zaryzykuję jutro z odpowiedzią, iż chodzi o jeden z żołądków krowy (czysta abstrakcja, ale słyszałem o takiej możliwości). W poniedziałek po zajęciach podam prawidłową odpowiedź.
Dziękuję i pozdrawiam.
Dziękuję i pozdrawiam.
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: any
Data: 2005-11-04 14:50:02
> Nie dam głowy, ale w mojej opinii także ona basztą raczej nie jest.
Jest -> " W północno-zachodnim narożu obwodu wzniesiono czworokątną basztę, ..." cytat stąd: http://www.zamkipolskie.com/checiny/checiny.html
rozdział architektura.
Przepraszam za zwłokę w odpowiedzi, alem musial się upewnić przy pomocy pana G.
--
pozdrawiam
any
Jest -> " W północno-zachodnim narożu obwodu wzniesiono czworokątną basztę, ..." cytat stąd: http://www.zamkipolskie.com/checiny/checiny.html
rozdział architektura.
Przepraszam za zwłokę w odpowiedzi, alem musial się upewnić przy pomocy pana G.
--
pozdrawiam
any
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: any
Data: 2005-11-04 14:56:53
> Pęcherze ponoć Pani wykładowczyni wykluczyła.
> Łuski - to duuużo musiałoby być ich niezmiernie,
Ano fakt.
> A może marmur - przeobrażony wapień, zatem skorupki różnego robactwa...
Raczej trudno trafić odpowiednio duże i przejrzyste...
Chitynowa skorupka tez jakoś mi nie podchodzi, a i popularne rozmiary raczej nie odbiegają od rybiej łuski...
Małgosin pergamin? Hmm, niewykluczone też wspominałeś o wyprawionej skórze.
Ciekawe. Ni nic poczekamy na odpowiedź.
--
pozdrawiam
any
> Łuski - to duuużo musiałoby być ich niezmiernie,
Ano fakt.
> A może marmur - przeobrażony wapień, zatem skorupki różnego robactwa...
Raczej trudno trafić odpowiednio duże i przejrzyste...
Chitynowa skorupka tez jakoś mi nie podchodzi, a i popularne rozmiary raczej nie odbiegają od rybiej łuski...
Małgosin pergamin? Hmm, niewykluczone też wspominałeś o wyprawionej skórze.
Ciekawe. Ni nic poczekamy na odpowiedź.
--
pozdrawiam
any
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: WoBa
Data: 2005-11-04 15:08:25
> Nie znalazłem nic co by mogło mnie naprowadzić na odpowiedź i szukam wszędzie pomocy
Spróbuj jeszcze na http://www.pt.fora.pl tam jest kilku specjalistów więc na pewno ci pomogą
Pozdrawiam
WOJTEK
Spróbuj jeszcze na http://www.pt.fora.pl tam jest kilku specjalistów więc na pewno ci pomogą
Pozdrawiam
WOJTEK
http://www.beskidzkie.fora.pl - Beskidzkie Forum
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: Przewodnik
Data: 2005-11-05 11:59:08
Witam.
Do dziś mówimy ze środkowa wieża/ baszta nosi nazwę Bastionu.
Dzieci, młodzież dorośli im wszystko jedno.
Pewnego dnia miałem grupę architektów stwierdzili ze to są wizę.
Sami widzicie ze nie jest to jednoznaczne bo w niektórych publikacjach są rożne określenia.
Do dziś mówimy ze środkowa wieża/ baszta nosi nazwę Bastionu.
Dzieci, młodzież dorośli im wszystko jedno.
Pewnego dnia miałem grupę architektów stwierdzili ze to są wizę.
Sami widzicie ze nie jest to jednoznaczne bo w niektórych publikacjach są rożne określenia.
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: ~A. Dreptaniec
Data: 2005-11-05 12:26:37
Witam!
Przypominam sobie, iż w Zamku Chęcińskim czytałem na tablicy jego historię. Ciekawe, jak tam są nazwane poszczególne baszty (wieże). Jest przyjęta zasada, że stosuje się tradycyjne nazwy miejscowe, tzn. że w jednym zamku baszty będą nazywane wieżami, a w innym taka sama lub podobna budowla będzie zwana basztą. Przypominam sobie również przy zwiedzaniu innych zamków (których? - starcza pamięć już zawodzi), że w tym samym zamku jedne budynki obronne nazywano basztami, inne - wieżami.
Pozdrawiam!
Przypominam sobie, iż w Zamku Chęcińskim czytałem na tablicy jego historię. Ciekawe, jak tam są nazwane poszczególne baszty (wieże). Jest przyjęta zasada, że stosuje się tradycyjne nazwy miejscowe, tzn. że w jednym zamku baszty będą nazywane wieżami, a w innym taka sama lub podobna budowla będzie zwana basztą. Przypominam sobie również przy zwiedzaniu innych zamków (których? - starcza pamięć już zawodzi), że w tym samym zamku jedne budynki obronne nazywano basztami, inne - wieżami.
Pozdrawiam!
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-05 19:40:19
Najlepiej zajrzeć do Słownika języka polskiego http://sjp.pwn.pl/
baszta - budowla będąca elementem starożytnych i średniowiecznych fortyfikacji stałych, zwykle okrągła lub w kształcie graniastosłupa, włączana w obwód murów obronnych, stojąca w narożniku lub oddzielnie; na końcu uwaga, że słowo pochodzi ze średniowiecznej łaciny
wieża - wysoka budowla o niewielkiej w stosunku do wysokości podstawie, zwykle okrągłej lub kwadratowej, wolno stojąca lub stanowiąca część innej budowli; wysoka konstrukcja stalowa lub drewniana o różnym zastosowaniu; może być m.in. wieża zamkowa, obserwacyjna, obronna, strażnicza, wartownicza.
Z tych definicji wynika, że baszta jest pojęciem dość zawężonym i obejmuje tylko wieże typu obronnego, a wieża określa wszystkie wysokie budowle posiadające ściany. W przypadku obwarowań słowa te mogą być używane zamiennie.
I to by było na tyle
Piotr Rościszewski
baszta - budowla będąca elementem starożytnych i średniowiecznych fortyfikacji stałych, zwykle okrągła lub w kształcie graniastosłupa, włączana w obwód murów obronnych, stojąca w narożniku lub oddzielnie; na końcu uwaga, że słowo pochodzi ze średniowiecznej łaciny
wieża - wysoka budowla o niewielkiej w stosunku do wysokości podstawie, zwykle okrągłej lub kwadratowej, wolno stojąca lub stanowiąca część innej budowli; wysoka konstrukcja stalowa lub drewniana o różnym zastosowaniu; może być m.in. wieża zamkowa, obserwacyjna, obronna, strażnicza, wartownicza.
Z tych definicji wynika, że baszta jest pojęciem dość zawężonym i obejmuje tylko wieże typu obronnego, a wieża określa wszystkie wysokie budowle posiadające ściany. W przypadku obwarowań słowa te mogą być używane zamiennie.
I to by było na tyle
Piotr Rościszewski
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: ~A. Dreptaniec
Data: 2005-11-05 21:18:39
> "W przypadku obwarowań słowa te mogą być używane zamiennie."
Po intrygującym pytaniu Pana "q..." przejrzałem słowniki j.p. i encyklopedie, a także posiadane albumy - niestety co do zamku w Chęcinach nic mi się nie wyjaśniło - podobnie jak Panu Przodownikowi świętokrzyskiemu. Spodziewam się, że Pan Przodownik będzie mógł tę sprawę wyjaśnic podczas najbliższej bytności w Chęcinach.
Wg posiadanego przewodnika budowle takie np. na terenie ruin zamku w Olsztynie k. Częstochowy nazwane są basztam - choć, stosując słownikowe definicje, jedna z nich wg mnie jest wieżą; zaś np. w Toruniu krzywa baszta nazywana jest powszechnie Krzywą Wieżą.
Pozdrowienia!
Po intrygującym pytaniu Pana "q..." przejrzałem słowniki j.p. i encyklopedie, a także posiadane albumy - niestety co do zamku w Chęcinach nic mi się nie wyjaśniło - podobnie jak Panu Przodownikowi świętokrzyskiemu. Spodziewam się, że Pan Przodownik będzie mógł tę sprawę wyjaśnic podczas najbliższej bytności w Chęcinach.
Wg posiadanego przewodnika budowle takie np. na terenie ruin zamku w Olsztynie k. Częstochowy nazwane są basztam - choć, stosując słownikowe definicje, jedna z nich wg mnie jest wieżą; zaś np. w Toruniu krzywa baszta nazywana jest powszechnie Krzywą Wieżą.
Pozdrowienia!
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: Gieno
Data: 2005-11-05 22:32:06
Witam.
Nie ma Przodownika Terenowego po woj. Świętokrzyskim. Jest Przewodnik Terenowy po woj. świętokrzyskim i kol. Dominik takie posiada. Ale mimo późnej pory takie „błędy” są wybaczalne.
Pozdrowienia
Gieno
Nie ma Przodownika Terenowego po woj. Świętokrzyskim. Jest Przewodnik Terenowy po woj. świętokrzyskim i kol. Dominik takie posiada. Ale mimo późnej pory takie „błędy” są wybaczalne.
Pozdrowienia
Gieno
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: ~A. Dreptaniec
Data: 2005-11-05 22:41:45
Dziękuję za słuszną uwagę.
Rzeczywiście słowo "Przewodnik" drobnymi literami na monitorze odczytałem słabym starczym wzrokiem jako "Przodownik", za co Pana Przewodnika Terenowego po wojew. Świętokrzyskim przepraszam i serdecznie pozdrawiam.
Również serdeczne pozdrowienia dla Szan. Pana! Stary niedowidzący Dreptaniec.
Rzeczywiście słowo "Przewodnik" drobnymi literami na monitorze odczytałem słabym starczym wzrokiem jako "Przodownik", za co Pana Przewodnika Terenowego po wojew. Świętokrzyskim przepraszam i serdecznie pozdrawiam.
Również serdeczne pozdrowienia dla Szan. Pana! Stary niedowidzący Dreptaniec.
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: Gieno
Data: 2005-11-05 23:30:28
Szanowny panie Dreptaniec,chciałem tylko zwrócić uwagę na drobny błąd, ale w Pana odpowiedzi (nie wiem czemu) czuję sarkazm. Jeżeli nie, to przepraszam.
Nie taki młody ale i nie taki stary Eugeniusz Gnacik, nie bojący się ujawnienia.
Nie taki młody ale i nie taki stary Eugeniusz Gnacik, nie bojący się ujawnienia.
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: ~A. Dreptaniec
Data: 2005-11-05 23:55:39
> "w Pana odpowiedzi (nie wiem czemu) czuję sarkazm. Jeżeli nie, to przepraszam."
Napisał Pan "nie wiem czemu". Przyznam się, iż nieco zarumieniony (czy nie popełniłem jakiejś gafy?) przeczytałem mój tekst kilka razy i żadnego domniemanego podtekstu się w nim nie dopatrzyłem. Zatem więc też nie znalazłem odpowiedzi na Pańskie pytanie: "nie wiem czemu?"
Zapewniam, iż poprzednią Pańską uwagę przyjąłem z całą skromnością i nie widziałem w niej żadnej urazy!
Serdecznie pozdrawiam! Stary Dreptaniec.
Napisał Pan "nie wiem czemu". Przyznam się, iż nieco zarumieniony (czy nie popełniłem jakiejś gafy?) przeczytałem mój tekst kilka razy i żadnego domniemanego podtekstu się w nim nie dopatrzyłem. Zatem więc też nie znalazłem odpowiedzi na Pańskie pytanie: "nie wiem czemu?"
Zapewniam, iż poprzednią Pańską uwagę przyjąłem z całą skromnością i nie widziałem w niej żadnej urazy!
Serdecznie pozdrawiam! Stary Dreptaniec.
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: Kuba
Data: 2005-11-07 01:38:30
"Jest..."
Że może być tak nazwana, to wiem,
pisałem o swej opinii/rozumieniu. No i: 'raczej'.
A mam też i taki przewodniczek, gdzie to owe cylindryczne starsze budowle
są jako baszty wyraźnie rożróżniene od 4-bocznej wieży.
A Guglewicz jest w porzo ziomal, ale w tym temacie to wolałbym raczej np. Fuglewicza.
Serdeczności,
Kuba
Że może być tak nazwana, to wiem,
pisałem o swej opinii/rozumieniu. No i: 'raczej'.
A mam też i taki przewodniczek, gdzie to owe cylindryczne starsze budowle
są jako baszty wyraźnie rożróżniene od 4-bocznej wieży.
A Guglewicz jest w porzo ziomal, ale w tym temacie to wolałbym raczej np. Fuglewicza.
Serdeczności,
Kuba
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: Kuba
Data: 2005-11-07 01:50:38
"Do dziś mówimy ze środkowa wieża/ baszta nosi nazwę Bastionu."
Aż tak?!
A może jednak stołpu? Albo choć donżonu?
"Pewnego dnia miałem grupę architektów stwierdzili ze to są wizę."
Czy 'wizę' to miało być 'wieże', czy może coś dużo gorszego?
I - się upewnię - owi architekci tak samo na obytrzy wołali?
Serdeczności,
Kuba
Aż tak?!
A może jednak stołpu? Albo choć donżonu?
"Pewnego dnia miałem grupę architektów stwierdzili ze to są wizę."
Czy 'wizę' to miało być 'wieże', czy może coś dużo gorszego?
I - się upewnię - owi architekci tak samo na obytrzy wołali?
Serdeczności,
Kuba
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: Kuba
Data: 2005-11-07 01:55:25
"Najlepiej zajrzeć do Słownika języka polskiego "
Oczywiście.
Bo różne prace z historii architektury, w tym obronnej,
to profesury inżyńjery jeno tak, by namącić płodzą...
A fakt, że wedle mego amatorskiego widzimisia
nawet definicje 'Słownika terminologicznego sztuk pięknych'
czy encyklopedii 'Architektura i budownictwo' Szolgini
nie są zbyt kompatybilne z opracowaniami rzecz ujmującymi nieco dokładniej,
tylko powyższe potwierdza.
"Z tych definicji wynika,"
Implikacja ma to do siebie,
że pozostaje prawdziwa, cokolwiek by wywodzić z fałszywej przesłanki.
"W przypadku obwarowań słowa te mogą być używane zamiennie."
Oczywiście nieprawda.
Są wieże wchodzące w skład obwarowań,
które basztami nie są.
Serdeczności,
Kuba
Oczywiście.
Bo różne prace z historii architektury, w tym obronnej,
to profesury inżyńjery jeno tak, by namącić płodzą...
A fakt, że wedle mego amatorskiego widzimisia
nawet definicje 'Słownika terminologicznego sztuk pięknych'
czy encyklopedii 'Architektura i budownictwo' Szolgini
nie są zbyt kompatybilne z opracowaniami rzecz ujmującymi nieco dokładniej,
tylko powyższe potwierdza.
"Z tych definicji wynika,"
Implikacja ma to do siebie,
że pozostaje prawdziwa, cokolwiek by wywodzić z fałszywej przesłanki.
"W przypadku obwarowań słowa te mogą być używane zamiennie."
Oczywiście nieprawda.
Są wieże wchodzące w skład obwarowań,
które basztami nie są.
Serdeczności,
Kuba
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-07 17:07:39
>Oczywiście nieprawda.
Są wieże wchodzące w skład obwarowań,
które basztami nie są.
Też się z Tobą zgadzam. Ja pisałem o wszystkich wieżach obronnych, co zapewne przeoczyłeś, a nie o wszystkich wieżach bez wyjątku, które mogą się znależć w obrębie obwarowań. N.p. wieża kościelna może znajdować się w obrębie obwarowań i nawet byc wykorzystywana do obrony, a mimo tego basztą nie jest. Zazwyczaj o nazwie obiektu decyduje jego główna funkcja, a nie wszystkie możliwe. Inaczej życie byłoby trudne, bo nazwy by się ciągnęły kilometrami.
Pozdrowienia
Piotr
Są wieże wchodzące w skład obwarowań,
które basztami nie są.
Też się z Tobą zgadzam. Ja pisałem o wszystkich wieżach obronnych, co zapewne przeoczyłeś, a nie o wszystkich wieżach bez wyjątku, które mogą się znależć w obrębie obwarowań. N.p. wieża kościelna może znajdować się w obrębie obwarowań i nawet byc wykorzystywana do obrony, a mimo tego basztą nie jest. Zazwyczaj o nazwie obiektu decyduje jego główna funkcja, a nie wszystkie możliwe. Inaczej życie byłoby trudne, bo nazwy by się ciągnęły kilometrami.
Pozdrowienia
Piotr
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: Kuba
Data: 2005-11-08 08:40:58
" Ja pisałem o wszystkich wieżach obronnych, co zapewne przeoczyłeś, "
Nie przeoczyłem.
Powtórze: nieprawdą jest, jakoby terminów 'wieża obronna' i 'baszta' można było używać wymiennie.
" Inaczej życie byłoby trudne, "
A nie jest? (-;
" bo nazwy by się ciągnęły kilometrami. "
No i ciągną się, ciągną...
donżon
keep
bergfried
donjon palais
stołp
wieża główna
wieża mieszkalna
baszta
półbaszta
baszta łupinowa
basteja
puntone
dansker
gdanisko
wieża gnojna
wieża bramna
...
Serdeczności,
Kuba
Nie przeoczyłem.
Powtórze: nieprawdą jest, jakoby terminów 'wieża obronna' i 'baszta' można było używać wymiennie.
" Inaczej życie byłoby trudne, "
A nie jest? (-;
" bo nazwy by się ciągnęły kilometrami. "
No i ciągną się, ciągną...
donżon
keep
bergfried
donjon palais
stołp
wieża główna
wieża mieszkalna
baszta
półbaszta
baszta łupinowa
basteja
puntone
dansker
gdanisko
wieża gnojna
wieża bramna
...
Serdeczności,
Kuba
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: colaczek
Data: 2005-11-11 19:12:24
Witam
Podaję odpowiedź na zadane przez siebie pytanie. Otóż chodziło o błony rybie. Również do tych celów była wykorzystywana druga część żołądka krowiego (żołądek krowi składa się z 4 części).
Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie
Podaję odpowiedź na zadane przez siebie pytanie. Otóż chodziło o błony rybie. Również do tych celów była wykorzystywana druga część żołądka krowiego (żołądek krowi składa się z 4 części).
Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie
Temat: Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: benignus
Data: 2005-11-15 22:18:49
Środkowa z chęcińskich wież rzeczywiście wydaje się być stołpem, świadczą o tym i lokacja w dosyć słabej pierwotnie części murów ( z okresu istnienia tylko zamku wysokiego) a także wejście do wieży umieszczone na istotnej wysokości (obecnie są tam jeśli sobie dobrze przypominam, drewniane schody sporej wysokości). Basztą obroną chyba nie mogła być ze względu na jej położenie wewnątrz murów zamku wysokiego. Wieża wschodnia, choć również posiada wyskokie wejście, pełniła inną rolę - wieży więziennej, poza tym jej położenie przy bramie wjazdowej nie wskazywałoby na charakter stołpu ( a z drugiej strony zdarzały się stołpy ulokowane przy głównym wjeździe - chociażby zamek w Szymbarku koło Iławy). Zaś wieża, na planie kwadratu w moim przekonaniu o cechach baszty obronnej, powstała znacznie póżniej. Stołp wydaje się być zwykle budowany jako pierwsza z wież więc ta rola powinna była przypaść jednej z dwóch wież zamku górnego.
pozdrawiam
benignus
pozdrawiam
benignus