Tematyka ogólna
Zaśpiewaj to inaczej
wszystkich wiadomości w wątku: 22
data najnowszej wiadomości: 2004-03-14
Temat: Zaśpiewaj to inaczej
Autor: Kuba
Data: 2003-02-07 20:32:43
Każdy pewnie kiedyś słyszał:
"A w górach nie ma już nikogo,
Jakaś pierdoła idzie drogą,
Na plecach ciężki plecak niesie
I niewiadomo czemu drze się..."
miast o niebie co straszy niepogodą,
lecie do ciepłych stron umykającym itd.
Przy całym sentymencie do sentymentalnych ogniskowych songów,
nie jest naganne - od czasu do czasu - interpretowanie ich w sposób
"romantyczny inaczej".
Autorzy tych kawałków raczej nie pisali ich na klęczkach, zatem nie krępujmy się.
Czy słyszeliście ( lub może sami stworzyli ) ostatnio
jakieś wdzięczne przeróbki turystycznych hitów?
Pokażcie innym, że poeta wcale nie napisał tego najlepiej.
Na początek - fotozagadka:
"Konserwa turystyczna I"
W wołowinie skórki w łoju rozwodnionym
W wołowinie grzęzną łapki końskim muchom
Czuję wciąż obiad ten, niestrawiony
I nie moge znaleźć nigdzie węgla
I nie mogę znaleźć
Choć plecaka pół na trawie
Ciągle szukam...
Smacznego
Kuba
"A w górach nie ma już nikogo,
Jakaś pierdoła idzie drogą,
Na plecach ciężki plecak niesie
I niewiadomo czemu drze się..."
miast o niebie co straszy niepogodą,
lecie do ciepłych stron umykającym itd.
Przy całym sentymencie do sentymentalnych ogniskowych songów,
nie jest naganne - od czasu do czasu - interpretowanie ich w sposób
"romantyczny inaczej".
Autorzy tych kawałków raczej nie pisali ich na klęczkach, zatem nie krępujmy się.
Czy słyszeliście ( lub może sami stworzyli ) ostatnio
jakieś wdzięczne przeróbki turystycznych hitów?
Pokażcie innym, że poeta wcale nie napisał tego najlepiej.
Na początek - fotozagadka:
"Konserwa turystyczna I"
W wołowinie skórki w łoju rozwodnionym
W wołowinie grzęzną łapki końskim muchom
Czuję wciąż obiad ten, niestrawiony
I nie moge znaleźć nigdzie węgla
I nie mogę znaleźć
Choć plecaka pół na trawie
Ciągle szukam...
Smacznego
Kuba
Temat: Re: Zaśpiewaj to inaczej
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-02-07 21:53:42
Wokół gary, gary i gary...
i całe moje życie w garach...
albo
swięty Mikołaju opowiedz jak tu było
jakie pieśni śpiewano, gdzie się pasły słonie...
))
i całe moje życie w garach...
albo
swięty Mikołaju opowiedz jak tu było
jakie pieśni śpiewano, gdzie się pasły słonie...
))
Temat: Re: Zaśpiewaj to inaczej
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-02-08 15:51:32
W chatce AKT (ale nie tego PTTK-owskiego) w Karkonoszach w długie zimowe wieczory śpiewano:
"...Nie martw się forsy brakiem,
Nie uważaj na głos żony,
Przy...ol jej plecakiem,
Ruszaj w świat szalony..."
Weź sobie to Kuba do serca!
Oczywiście są też przeróbki drobne. Ot, takie, żeby wywołac jedynie przelotny uśmiech na twarzy przygodnego słuchacza:
"...Nikt nie pytał skąd się wziął,
Gdy do ognia rękę wkładał..."
"...Wieczór w granatowym sweterku..."
"...Panna Zosia ma w oczach łososia..."
Choć skoro już jesteśmy przy pannie Zosi, to na bazie w Regetowie usłyszałem i taką wersję:
"...Panna Zosia ma w oczach dwa noże,
Żaden okulista jej nie pomoże..."
Oczywiście to tylko zakąska. Można napisać wiele więcej. Ja niestety nie mogę, bo forum to czytaja również moi uczniowie...
Pozdrawiam,
Łukasz
"...Nie martw się forsy brakiem,
Nie uważaj na głos żony,
Przy...ol jej plecakiem,
Ruszaj w świat szalony..."
Weź sobie to Kuba do serca!
Oczywiście są też przeróbki drobne. Ot, takie, żeby wywołac jedynie przelotny uśmiech na twarzy przygodnego słuchacza:
"...Nikt nie pytał skąd się wziął,
Gdy do ognia rękę wkładał..."
"...Wieczór w granatowym sweterku..."
"...Panna Zosia ma w oczach łososia..."
Choć skoro już jesteśmy przy pannie Zosi, to na bazie w Regetowie usłyszałem i taką wersję:
"...Panna Zosia ma w oczach dwa noże,
Żaden okulista jej nie pomoże..."
Oczywiście to tylko zakąska. Można napisać wiele więcej. Ja niestety nie mogę, bo forum to czytaja również moi uczniowie...
Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Zaśpiewaj to inaczej
Autor: Jacek Potocki
Data: 2003-02-08 16:32:46
Jaworzyna chmurom się kłania
Obłokami szczyty zasłania
Dupówa będzie - jutro będzie mokry świt
Zachmurzyła się Jaworzyna
i z turystów śmiać się zaczyna
Dupówa będzie - jutro nie będzie suchy nikt
Obłokami szczyty zasłania
Dupówa będzie - jutro będzie mokry świt
Zachmurzyła się Jaworzyna
i z turystów śmiać się zaczyna
Dupówa będzie - jutro nie będzie suchy nikt
Temat: Re: Zaśpiewaj to inaczej
Autor: ~parey
Data: 2003-02-08 17:13:38
Ja kiedyś napisałem taką kompilację różnych "ogniskowych piosenek"
Trochę jest długie ale może was nie zanudzi.
Ballada dla tych, co nie mają czasu iść w góry
1. Przychodzi dzień, gdy w kolejną trasę
pora wyruszyć po nowe sukcesy
umocnić wpływy, pozbierać kasę,
rozkręcić interesy
Za kółkiem siadam, wyciągam mapę
łypię przez chwilę w dróg esy-floresy
rutyna w oku, łyk kawy w japę,
... i gaz do dechy
Migają nowe nazwy, nowe drogowskazy
Chyba już dawno tędy nie jechałem
We łbie aż mętli się od pętli i wiraży
Zakręty wprost niebywałe
Horyzont w rów się chowa, droga garbacieje
Gruz granitowy groźnie spod kół pryska
W uszach mi szumnie gra a w oczach mi ciemnieje
Z podziwu dla nowego zjawiska
że:
Refren
W czystych szybach samochodu
Stromych gór mrugają szczyty
Turnie się w lusterku szczerbią
Widok to niesamowity
2. No przecież wiem, coś takiego - góry
U dołu mapy zalegają sennie
Lecz nie wiedziałem, że w poranek któryś
obudzą tyle tęsknot we mnie
Zwalniam i patrząc w okno kark wykręcam strasznie
we w tę i w tę nerwowo okiem plączę
pragnę zobaczyć te przepaści czarne paszcze
i białe owczarki szczekające
hau hau
3. Tam to, tam to szumią jodeł karły
śpią gdzieś w beskidzie posępne jeziora
w mech jest odziany potok zamarły
W regli zębatych jęzorach
Wiatrem niesione duchy spuszczają siklawy
piargi i percie skręcają w warkocze
Z łona zrudziałych skał spływają w dół upłazy
Śliskim doliny zboczem
4. W oddali widzę ludzkie drobiny
to nasi bracia, karpaccy górale
Budują skrzętnie z kosodrzewiny
kominy oraz hale
Wędrowców bożych stada niezły mają ubaw
ludek bukowy schroniska zaludnia.
śpiewają do madonny co skwierczy i mruga
ach wiem, słyszałem to raz na studiach
5. Szczęśliwy dzień, w którym dłoń podają
Niedźwiedź przyjaciel i łasiczka kręta...
w tem szosę z przodu mgły zasnuwają
i coś mnie w boku skręca
Chyba dostrzegam siebie w szczytnych gór koronie
Na połoninach wiatr niebieski zionie
Ogień na wantach gra - i wznosi się K2 -
Eee nie, to pewnie nie w tym regionie.
6. Ledwie błysnęło błędne marzenie
Szybciej niż prusak pantoflem zdeptany
Rozpłaszcza wokół się cały teren
żal myśli odjechanych
Nic nie podpowie zumarlała wyobraźnia
kiedy ucieka dzień niespracowany
w niziny rozpełza tęsknota niepoważna
żal myśli rozjechanych.
Trochę jest długie ale może was nie zanudzi.
Ballada dla tych, co nie mają czasu iść w góry
1. Przychodzi dzień, gdy w kolejną trasę
pora wyruszyć po nowe sukcesy
umocnić wpływy, pozbierać kasę,
rozkręcić interesy
Za kółkiem siadam, wyciągam mapę
łypię przez chwilę w dróg esy-floresy
rutyna w oku, łyk kawy w japę,
... i gaz do dechy
Migają nowe nazwy, nowe drogowskazy
Chyba już dawno tędy nie jechałem
We łbie aż mętli się od pętli i wiraży
Zakręty wprost niebywałe
Horyzont w rów się chowa, droga garbacieje
Gruz granitowy groźnie spod kół pryska
W uszach mi szumnie gra a w oczach mi ciemnieje
Z podziwu dla nowego zjawiska
że:
Refren
W czystych szybach samochodu
Stromych gór mrugają szczyty
Turnie się w lusterku szczerbią
Widok to niesamowity
2. No przecież wiem, coś takiego - góry
U dołu mapy zalegają sennie
Lecz nie wiedziałem, że w poranek któryś
obudzą tyle tęsknot we mnie
Zwalniam i patrząc w okno kark wykręcam strasznie
we w tę i w tę nerwowo okiem plączę
pragnę zobaczyć te przepaści czarne paszcze
i białe owczarki szczekające
hau hau
3. Tam to, tam to szumią jodeł karły
śpią gdzieś w beskidzie posępne jeziora
w mech jest odziany potok zamarły
W regli zębatych jęzorach
Wiatrem niesione duchy spuszczają siklawy
piargi i percie skręcają w warkocze
Z łona zrudziałych skał spływają w dół upłazy
Śliskim doliny zboczem
4. W oddali widzę ludzkie drobiny
to nasi bracia, karpaccy górale
Budują skrzętnie z kosodrzewiny
kominy oraz hale
Wędrowców bożych stada niezły mają ubaw
ludek bukowy schroniska zaludnia.
śpiewają do madonny co skwierczy i mruga
ach wiem, słyszałem to raz na studiach
5. Szczęśliwy dzień, w którym dłoń podają
Niedźwiedź przyjaciel i łasiczka kręta...
w tem szosę z przodu mgły zasnuwają
i coś mnie w boku skręca
Chyba dostrzegam siebie w szczytnych gór koronie
Na połoninach wiatr niebieski zionie
Ogień na wantach gra - i wznosi się K2 -
Eee nie, to pewnie nie w tym regionie.
6. Ledwie błysnęło błędne marzenie
Szybciej niż prusak pantoflem zdeptany
Rozpłaszcza wokół się cały teren
żal myśli odjechanych
Nic nie podpowie zumarlała wyobraźnia
kiedy ucieka dzień niespracowany
w niziny rozpełza tęsknota niepoważna
żal myśli rozjechanych.
Temat: Re: Zaśpiewaj to inaczej
Autor: ~Dama
Data: 2003-02-08 17:17:46
W Bukowinie góry w niebie postrzępione
W Bukowinie rosną skrzydła świętym Bukom
Minął dzień, wiatrem z hal rozdzwoniony
I nie mogę znaleźć Bukowiny
I nie mogę znaleźć
Chociaż gwiazdy mnie prowadzą
Ciągle szukam.
Jeśli o mnie chodzi - znam mnóstwo przeróbek, niestety większość na pewno zostałaby wycięta przez Moderatora
W Bukowinie rosną skrzydła świętym Bukom
Minął dzień, wiatrem z hal rozdzwoniony
I nie mogę znaleźć Bukowiny
I nie mogę znaleźć
Chociaż gwiazdy mnie prowadzą
Ciągle szukam.
Jeśli o mnie chodzi - znam mnóstwo przeróbek, niestety większość na pewno zostałaby wycięta przez Moderatora
Temat: Re: Zaśpiewaj to inaczej
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-02-08 17:38:40
I jeszcze mi coś do głowy przyszło...
Niektóre piosenki nie wymagają ŻADNYCH przeróbek. Jak się dobrze wsłuchacie w znane od wielu lat słowa, to dostrzeżecie nowe, ukryte sensy...
Ot, na przykład pieśń maniaka-sadysty:
Będę chodził Bukowiną
z dłutem w ręku
by w dziewczęcych twarzach
uśmiech rzeźbić...
Jak mnie ktoś bardzo wkurzy, też mam mu ochotę uśmiech dłutem w twarzy wyrzeźbić. Ale żeby od razu śpiewać o tym piosenki!?
Pozdro,
Łukasz
Niektóre piosenki nie wymagają ŻADNYCH przeróbek. Jak się dobrze wsłuchacie w znane od wielu lat słowa, to dostrzeżecie nowe, ukryte sensy...
Ot, na przykład pieśń maniaka-sadysty:
Będę chodził Bukowiną
z dłutem w ręku
by w dziewczęcych twarzach
uśmiech rzeźbić...
Jak mnie ktoś bardzo wkurzy, też mam mu ochotę uśmiech dłutem w twarzy wyrzeźbić. Ale żeby od razu śpiewać o tym piosenki!?
Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Zaśpiewaj to inaczej
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-02-08 20:27:57
W Trampie mówiło się na to:
piosenka młodego sadysty
piosenka młodego sadysty
Temat: Re: Zaśpiewaj to inaczej
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-02-08 21:11:35
Jaki to on młody?
Młody, początkujący sadysta, to by co najwyżej biegał po ciemnych miejskich uliczkach z gwoździkiem. A ten - z DŁUTEM czai się po lasach bukowych. I to TYLKO na dziewczyny. Toż to prawdziwy maniak-profesjonalista o skrystalizowanych poglądach i upodobaniach.
A żeby nie było całkiem OT, to dla wielibicieli zmieniających sie pór roku pierwsza zwrotka popularnej przeróbki znanej piosenki "Jesień idzie" (całości klepać nie mam siły...):
"Raz staruszka błądzącego w lesie
Ujrzał lisek przywiedły i blady.
I pomyślał znowu idze Wiesiek.
Wiesiek idzie - nie ma na to rady!"
Pozdrawiam,
Łukasz
Młody, początkujący sadysta, to by co najwyżej biegał po ciemnych miejskich uliczkach z gwoździkiem. A ten - z DŁUTEM czai się po lasach bukowych. I to TYLKO na dziewczyny. Toż to prawdziwy maniak-profesjonalista o skrystalizowanych poglądach i upodobaniach.
A żeby nie było całkiem OT, to dla wielibicieli zmieniających sie pór roku pierwsza zwrotka popularnej przeróbki znanej piosenki "Jesień idzie" (całości klepać nie mam siły...):
"Raz staruszka błądzącego w lesie
Ujrzał lisek przywiedły i blady.
I pomyślał znowu idze Wiesiek.
Wiesiek idzie - nie ma na to rady!"
Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Zaśpiewaj to inaczej
Autor: Kuba
Data: 2003-02-09 11:53:52
W podobnym guście:
" czołga się płowę linią grzbietu zmierzchu cień "
- nazwano "piosenką o czołgu".
Nawiązując do:
"...gdy do ognia rękę wkładał..."
- w pewnych kołach zbliżonych do kół
( studenckich, przewodnickich, beskidzkich, a w dodatku lubelskich )
było we zwyczaju śpiewać - Wałów Jagiellońskich - "Kombajn Bizon", po czym - nie zmienając melodii i maniery - jako kolejne zwrotki -właśnie "Majstra Biedę".
Przypominają mi się też takie połączenia ( no nie w 100% turystyczne ):
Hej przeleciał ptaszek
Kozła rogatego
I pomaszerował dalej
lub
Iwanku, Iwanku z toho boku jarku
Byłby z ciebie zbójnik
A nie olbrzym gacek, brzym gacek.
W majakch wyrosłych z cierpienia pewnego kursu przewodnickiego wyrosła specyficzna wizja "Beskidzkiego sklepu":
( Jacek i Agatka - nie pomnę imion autentycznych; Hubert - o ile dobrze pamietam - szef kursu )
Tam na półkach kursanckie marzenia reperami płoną
Tam się Jacek z Agatką żeni – będzie z tego owoc!
W workach z kaszą kicha wachta, naftą pachnie chleb,
A nasz Hubert basem dyszy, zaciągając z ruska śpiewnie:
„Czarno widzę, oj czarno widzę...”
Tu jeszcze na koniec test na tolarancję i cenzurofilstwo Admina:
Taka piosenka, jedna z czterech ( jak sama nazwa wskazuje ) w skład tzw. "Tryptyku Lubelskiego",
ma refren:
Nie ma jak rajdowa wiara,
Nie ma jak rajdowy śpiew,
Wrażeń czeka co niemiara,
Świergot ptaków i szum drzew
Jej „upgrade” ( także traumę kursową wszak opiewający )leci jak następuje:
Nie ma, jak się wje...ć w jara,
W jara, gdy kolegów trzech,
Wrażeń czeka co niemiara:
Kolce krzaków i pnie drzew
Wulgarne ale (bo?)z życia. Przepraszam kobiety i dzieci.
Już pisałem, że powinno się mnie z Forum wycinać.
Pozdrowieństwa
Kuba
" czołga się płowę linią grzbietu zmierzchu cień "
- nazwano "piosenką o czołgu".
Nawiązując do:
"...gdy do ognia rękę wkładał..."
- w pewnych kołach zbliżonych do kół
( studenckich, przewodnickich, beskidzkich, a w dodatku lubelskich )
było we zwyczaju śpiewać - Wałów Jagiellońskich - "Kombajn Bizon", po czym - nie zmienając melodii i maniery - jako kolejne zwrotki -właśnie "Majstra Biedę".
Przypominają mi się też takie połączenia ( no nie w 100% turystyczne ):
Hej przeleciał ptaszek
Kozła rogatego
I pomaszerował dalej
lub
Iwanku, Iwanku z toho boku jarku
Byłby z ciebie zbójnik
A nie olbrzym gacek, brzym gacek.
W majakch wyrosłych z cierpienia pewnego kursu przewodnickiego wyrosła specyficzna wizja "Beskidzkiego sklepu":
( Jacek i Agatka - nie pomnę imion autentycznych; Hubert - o ile dobrze pamietam - szef kursu )
Tam na półkach kursanckie marzenia reperami płoną
Tam się Jacek z Agatką żeni – będzie z tego owoc!
W workach z kaszą kicha wachta, naftą pachnie chleb,
A nasz Hubert basem dyszy, zaciągając z ruska śpiewnie:
„Czarno widzę, oj czarno widzę...”
Tu jeszcze na koniec test na tolarancję i cenzurofilstwo Admina:
Taka piosenka, jedna z czterech ( jak sama nazwa wskazuje ) w skład tzw. "Tryptyku Lubelskiego",
ma refren:
Nie ma jak rajdowa wiara,
Nie ma jak rajdowy śpiew,
Wrażeń czeka co niemiara,
Świergot ptaków i szum drzew
Jej „upgrade” ( także traumę kursową wszak opiewający )leci jak następuje:
Nie ma, jak się wje...ć w jara,
W jara, gdy kolegów trzech,
Wrażeń czeka co niemiara:
Kolce krzaków i pnie drzew
Wulgarne ale (bo?)z życia. Przepraszam kobiety i dzieci.
Już pisałem, że powinno się mnie z Forum wycinać.
Pozdrowieństwa
Kuba
Temat: Re: Zaśpiewaj to inaczej
Autor: ~Dama
Data: 2003-02-09 17:24:59
Taaa,
Lato, pachnące piętą
Lato, koloru spalin,
Lato zielonych wędlin,
Lato kukułek i innych pierdułek
A teraz moje zagadka :
...
Kiedy przyszliśmy do Zenka,
każdy plecak rzucił z plec,
wcisnęliśmy je pod łóżko,
a na stole leżał śledź.
Szybko siedliśmy przy stole,
kto palący ten zapalił,
Zenek poodgryzał kapsle,
i śmy razem zaśpiewali ...
No właśnie - co zaśpiewali ?
Dama
Lato, pachnące piętą
Lato, koloru spalin,
Lato zielonych wędlin,
Lato kukułek i innych pierdułek
A teraz moje zagadka :
...
Kiedy przyszliśmy do Zenka,
każdy plecak rzucił z plec,
wcisnęliśmy je pod łóżko,
a na stole leżał śledź.
Szybko siedliśmy przy stole,
kto palący ten zapalił,
Zenek poodgryzał kapsle,
i śmy razem zaśpiewali ...
No właśnie - co zaśpiewali ?
Dama
Temat: Re: Zaśpiewaj to inaczej
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-02-09 17:32:11
"Nie ma jak RAJDOWA WIARA,
Nie ma jak rajdowy śpiew!
Wrażeń czeka co niemiara!
Świergot ptaków i szum drzew!"
Co wygrałem?
To skoro bawimy sie w zagadki, to i ja jedną zadam:
Nadeszła wiosna, świergolą ptaki,
Na murze plakat: 'Wyjedź w Bieszczady!
Ruszaj z rajdową grupą "..."!
Rzuć w kąt naukę - czas na ballady!'
No właśnie... Jak nazywała się ta "grupa rajdowa"? Z konkursu wykluczam wszystkich, którzy słyszeli tą piosenkę ode mnie...
Pozdro,
Łukasz
Nie ma jak rajdowy śpiew!
Wrażeń czeka co niemiara!
Świergot ptaków i szum drzew!"
Co wygrałem?
To skoro bawimy sie w zagadki, to i ja jedną zadam:
Nadeszła wiosna, świergolą ptaki,
Na murze plakat: 'Wyjedź w Bieszczady!
Ruszaj z rajdową grupą "..."!
Rzuć w kąt naukę - czas na ballady!'
No właśnie... Jak nazywała się ta "grupa rajdowa"? Z konkursu wykluczam wszystkich, którzy słyszeli tą piosenkę ode mnie...
Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Zaśpiewaj to inaczej
Autor: ~Dama
Data: 2003-02-09 18:04:07
> Co wygrałem?
A co byś chciał ?
Tak przy okazji zapytam - co ja wygrałam od Kuby ?
Dama
A co byś chciał ?
Tak przy okazji zapytam - co ja wygrałam od Kuby ?
Dama
Temat: Re: Zaśpiewaj to inaczej
Autor: Kuba
Data: 2003-02-09 18:08:06
Skąd jesteś Damo?
( ciekaw jestem zasięgu występowania "Rajdowej wiary" )
Jak tę piosnkę romantyczną zeszpecono
nieco wcześniej sam donosiłem,
zatem wiem także co dalej
- odpowiedź pozostawiam innym
Pozdrawiam
Kuba
( ciekaw jestem zasięgu występowania "Rajdowej wiary" )
Jak tę piosnkę romantyczną zeszpecono
nieco wcześniej sam donosiłem,
zatem wiem także co dalej
- odpowiedź pozostawiam innym
Pozdrawiam
Kuba
Temat: Re: Zaśpiewaj to inaczej
Autor: Kuba
Data: 2003-02-09 18:12:16
- "Chrupczaki"
a jeśli chodzi o "Wiarę" - przegrałeś sromotnie
Kuba
a jeśli chodzi o "Wiarę" - przegrałeś sromotnie
Kuba
Temat: Re: Zaśpiewaj to inaczej
Autor: ~Dama
Data: 2003-02-09 18:15:24
Temat: Re: Zaśpiewaj to inaczej
Autor: Kuba
Data: 2003-02-09 18:18:36
Fotozagadka - powiedziałem tak sobie, jakichkolwiek nagród nie obiecywałem, zresztą jakbym nawet to było to tak banalne - wiec i tak zero , nie to cobym był sknera no ale sie obiektywnie nic nie nalezy i w ogóle...
ale ale - dlaczego nie zaprzeczasz Damo, że Łukasz wygrał, jak nie wygrał?!
Zwykły refren nie jest właściwą odpowiedzią w tym momencie - śpiewa sie go dopiero po specyficznym bardzo tekście
Czyżbyś i Ty sama nie wiedziała jakim?
ale ale - dlaczego nie zaprzeczasz Damo, że Łukasz wygrał, jak nie wygrał?!
Zwykły refren nie jest właściwą odpowiedzią w tym momencie - śpiewa sie go dopiero po specyficznym bardzo tekście
Czyżbyś i Ty sama nie wiedziała jakim?
Temat: Re: Zaśpiewaj to inaczej
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-02-09 19:11:18
> "Chrupczaki"
Nie da się ukryć...
> A jeśli chodzi o "Wiarę" - przegrałeś sromotnie.
No dobra... - kładąc uszy po sobie odpowiedział Łukasz.
- Ciekaw jednak jestem jaka jest według Ciebie dalsza część tej piosenki - nie dawał jednak ciągle za wygraną.
Kuba po dłuższym zastanowieniu odpisał...
c.d.n.
Nie da się ukryć...
> A jeśli chodzi o "Wiarę" - przegrałeś sromotnie.
No dobra... - kładąc uszy po sobie odpowiedział Łukasz.
- Ciekaw jednak jestem jaka jest według Ciebie dalsza część tej piosenki - nie dawał jednak ciągle za wygraną.
Kuba po dłuższym zastanowieniu odpisał...
c.d.n.
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Temat: Re: Zaśpiewaj to inaczej
Autor: Kuba
Data: 2003-02-09 19:53:14
[z zadumą, zwolna, ciut jak oryginały: ]
"Żółty jesienny lisć...
siedem dziewcząt z Albatrosa,
podniesione nogi miały,
podlewały chryzantemy...
( złociste )"
[i dopiero - tez najpierw z wolna,potem normalnie: ]
"Nie ma jak rajdowa wiara..."
"Żółty jesienny lisć...
siedem dziewcząt z Albatrosa,
podniesione nogi miały,
podlewały chryzantemy...
( złociste )"
[i dopiero - tez najpierw z wolna,potem normalnie: ]
"Nie ma jak rajdowa wiara..."
Temat: Re: Zaśpiewaj to inaczej
Autor: Kuba
Data: 2003-02-09 20:17:02
a czego pomijasz refren:
zamiast:
"A to brzuch ciąży, z powłoki tłuszczu
Trzy kilo znów odpisujesz na straty
Po kilku ruchasz masz zadyszkę
Czujesz że członki są jak z waty"
bywa:
"A tu brzuch ciąży z powodu ciąży
...
Czujesz że członka masz jak z waty"
zamiast:
"A to brzuch ciąży, z powłoki tłuszczu
Trzy kilo znów odpisujesz na straty
Po kilku ruchasz masz zadyszkę
Czujesz że członki są jak z waty"
bywa:
"A tu brzuch ciąży z powodu ciąży
...
Czujesz że członka masz jak z waty"
Temat: Re: Zaśpiewaj to inaczej
Autor: ~turnia
Data: 2003-02-14 13:31:43
grupa nazywała się KRUPCZATKI!
A tu brzuch ciąży z powłoki tłuszczu
Trzy kilo znów zapisuję na straty....
pozdrawiam ))
A tu brzuch ciąży z powłoki tłuszczu
Trzy kilo znów zapisuję na straty....
pozdrawiam ))
Temat: Re: Zaśpiewaj to inaczej
Autor: ~Dziewczyna Hagrida
Data: 2004-03-14 16:26:05
Pamiętam, jak w smarkatym wieku na wakacjach z bratem przerabialiśmy "Radość o poranku":
Jak dobrze wstać skoro świt,
Jutrzenki blask,
Zębów zgrzyt.
Za chwilę już
Skowronek zacznie truć,
Jak dobrze wcześnie wstać
I go spluć.
Jak dobrze wstać skoro świt,
Jutrzenki blask,
Zębów zgrzyt.
Za chwilę już
Skowronek zacznie truć,
Jak dobrze wcześnie wstać
I go spluć.