Schronisko na Przelęczy Okraj

Witajcie!
Planuję organizację wycieczki klasowej w Karkonosze i zastanawiam się, czy moglibyśmy wykorzystać schronisko na Przelęczy Okraj jako bazę wypadową. Jak oceniacie to schronisko? Czy jest ono godne zainteresowania?
Z góry dzięki za odpowiedzi!

> Planuję organizację wycieczki klasowej w Karkonosze i > zastanawiam się, czy moglibyśmy wykorzystać
> schronisko na Przelęczy Okraj jako bazę wypadową. Jak > oceniacie to schronisko? Czy jest ono godne
> zainteresowania?

Byłem tam we wrzesieniu zeszłego roku. Przyszedłem tuż po zmroku. W schronisku właśnie odbywała się mocno zakrapiana imprezka turystów z Niemiec. Poszedłem do szefa obiektu i zapytałem go, czy są wolne miejsce. Ten leżał sobie na kanapie i z nad butelki z piwem w sposób co najmniej nie grzeczny powiedział nam, żebyśmy sobie poszli gdzieś indziej, bo on nie ma czasu z nami rozmawiać. Byłem w szoku, że coś takiego może mnie spotkać w schronisku PTTK. Dlatego będę zdecydowanie odradzał nocowania w tym obiekcie.

Pozdrawiam,
Rafał

Byłam w schronisku na Przełęczy Okraj. Jest bardzo urokliwe, również ze względu na położenie. Zostałam też mile obsłużona. Schronisko nie jest duże w związku z tym radzę zarezerwować noclegi. Jednak dla klasy myślę, że lepszym rozwiązaniem byłaby "Strzecha Akademicka". Pozdrawiam Ela.

Schronisko, jak najbardziej polecane dla małych grup. Miła i sympatyczna obsługa. Niedrogo i smacznie. Urokliwe położenie, do granicy z Czechami - 50 m (Mala Upa - sklepy). Dojście z Kowar (PKS), z Przełęczy Kowarskiej (PKS - w kierunku Kamiennej Góry i Wałbrzycha). Dojazd tylko samochodem osobowym (zakaz powyżej 5 ton). Po czeskiej stronie, tuż za granicą przystanek autobusowy do Pecu pod Śnieżką i do Trutnova. Miejsca najlepiej zarezerwować.

Witam!!!! Mieszkam w Kowarach i nieraz odwiedzam to miejsce i za każdym razem jest coraz piękniejsze!
Mieści się ono ok.100m. od granicy.Shronisko otacza przepiękny las i cisza,spokuj i wogóle ten cały klimat i nastruj! Jeśli Ja 16letni mieszkaniec Kowar otczówam uroki tego miejsca uczestnicy tej wycieczki też to odczują!!! Życze miłej zabawy!!!!!!!

Czytajac ten piękny opis przyrody kowarskiej, zresztą niepowtarzalnej, połamalem sobie jezyk . Ciekawe, jak by odczytała Twój przekaz okragła pani Prof z Zielonej Góry ? Jako 16 letni mieszaniec postaraj się swoje odczócia, przekazac nam bardziej komunikatywnie. Serdecznie pozdrawiam ANT .

Jesteś naprawdę Niemożebny!
Chociaż swoją drogą, nasza młodzież z ortografią jest "na bakier"...

Pozdrawiam

Znajomy geolog był przez parę lat zastępcą dyrektora swojego instytutu odpowiedzialnym za dydaktykę. Opowiadał, że co i rusz przychodził mu jakiś student z zaświadczeniem o dysortografii. W porządku - odpowiadał ów kolega - Mogę przymknąć oko na błędy w słownictwie ogólnym. Ale chornblenda to nie to samo co hornblenda. Terminy fachowe macie pisać poprawnie.

pozdrawiam

Detalicznie to sie nazywa dysfleksja i dysgrafia. Jest od szeregu lat bardzo modna, szczególnie w szkolnictwie srednim. Są specjalne poradnie i wystawiają , a jakze, bardzo powazne zaświadczenia, ktorych szkoły usilują uparcie nie dostrzegać. Być może w XXI wieku jakoś ten problem zostanie praktycznie rozwiązany, jak dawnejsze przestawianie leworęcznych na prawicę, obecnie chyba już w ogóle zaniechane.
Faktycznie pisanina upośledzonych dysfraficznie i dysfleksyjnie jest trudna do poczytania, jak np. "japko" , ale po to komp ma klawiaturę i są ortografy w Wordzie, żeby jak ktoś ma taki problem, to najpierw winien napisać, poprawić i słać w eter. Żeby być uczciwym do końca, wobec PT czytaczy foruma,to ja pisząc szybkie posty lub repliki też czasem "walę równo" w tekście byki, aż miło, ale jak mam czas i sobie napiszę najpierw w Wordzie, to slownik orto ma co robić, spoko z moją pisaniną

Antoni - mam wielką prośbę - jak się na czymś kompletnie nie znasz - to nie pisz.

Dysleksja, dysgrafia i dysortografia to trzy kompletnie różne stany dysfunkcyjne, które jednak często występują łacznie u jednego człowieka. Związane są z mikrouszkodzeniami sytemu nerwowego (np. przy porodzie) i mogą byc skutecznie korygowane przez specjalne ćwiczenia.
Te cwiczenia wymagają jednak systematyczności i dużego wkładu pracy.

W niczym też nie obniżają inteligencji danego człowieka a wręcz przeciwnie sporo znanych i inteligentnych ludzi jest dysgrafikami lub dysortografikami.

Nie zmienia to faktu że zaświadczenia z poradni są często nadużywane.

W ogóle mam wrażenie że pisze tu na forum głównie po to aby się pochwalić swoją elokwencją.

Pozdrowienia.

Basia

(mama syna z dysgrafią, ale bez dysortografii i bez dysleksji)

"Antoni - mam wielką prośbę - jak się na czymś kompletnie nie znasz - to nie pisz."

Bez komentarza.

"W ogóle mam wrażenie że pisze tu na forum głównie po to aby się pochwalić swoją elokwencją."

Kto? Co? i po co

"Nie zmienia to faktu że zaświadczenia z poradni są często nadużywane."

.

Bez pozdrowień, bez prośby jakiejkolwiek,nie czujący się kompletnie winnym ani kawalka i raczej zbędnie pouczony - lekko elokwentny i mocno zniesmaczony ANT - nie dyletant,
(ojciec syna z dysgrafią, dysortografią i dysleksją - oraz kompletem zaświadczeń, ktorych nigdy bez miary nie nadużywaliśmy!!!!!!; jeno staralismy się nimi wspierac trudy mlodego czlowieka wyłacznie na istotnie potrzeby bieżące i/lub szczegolne zarwy.

Aaaaadminie...

PLONKownicę... pliiiiiizzzzzzzz

Czyżby też, wsparcie dla 3 S? SSS?

Apel kolegi Tomka Dygały do admina absolutnie nie kojarzyłbym jako akt wsparcia dla wyimaginowanej grupy 3 S (Stowarzyszenie Senatorska Steet) odbieram go bardziej jako rozpaczliwe wezwanie do przyjęcia na forum opcji 4 x R ( Rozsądek, rozwaga, roztropność i rozum )
Z poważaniem Beskidzki

W tym schronisku nikt nie sprząta ! Brudne toalety, brudne prysznice i brudne pokoje.Nie polecam i sama również nie zamierzam tam wiecej nocować.