Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Przyszłość PTTK

Nobilitacja?

wszystkich wiadomości w wątku: 48
data najnowszej wiadomości: 2006-02-18

Temat: Nobilitacja?
Autor: Jacek Potocki
Data: 2005-10-04 16:24:58

Z pewnym zdziwieniem zauważam, że szybko po Zjeździe forum jakby zapadło w letarg - tak jakby na Zjeździe nie padły żadne stwierdzenia zasługujące na głębsze zastanowienie się.
Chciałbym więc zwrócić uwagę na ważkie stwierdzenie zawarte w wypowiedzi, do której na forum nawiązywano chyba nawet kilkakrotnie, nie dostrzegając wszelako tego, co w niej było najistotniejsze.

Chodzi mi o stwierdzenie Krystyna Chudoby, który - według relacji ze Zjazdu - nawoływał, by "stworzyć sytuację, w której członkostwo w PTTK osoby młodej, stanowiłoby dla niej nobilitację", w czym miałoby pomóc przeprowadzenie rzetelnych badańsocjologicznych.
Chciałbym oświadczyć, że w tej akurat materii ja się całkowicie z K. Chudobą zgadzam. Zapewne w czasach, kiedy on - jako osoba młoda - zaczynał działalność w PTTK, była to nobilitacja. I sądzę, że podobnie uważa wielu innych bogatych stażem działaczy.

A zatem należałoby wyjść od postawienia dwóch pytań:
Po pierwsze - "bogatych stażem" spytać czy członkostwo w PTTK za młodu ich nobilitowało, a jeśli tak, to dlaczego?
Po drugie - obecnie młodych działaczy spytać, dlaczego członkostwo w PTTK dzisiaj nie jest nobilitacją (co wynika z wypowiedzi K. Chudoby)?

A potem zastanowić się - czy to co nobilitowało młodych trzydzieści lat temu przestało być atrakcyjne czy może PTTK coś zagubiło.

Myślę, że to dobry temat na pracę magisterską dla kogoś kto studiuje na kierunku związanym z turystyką. Mamy w Towarzystwie sporo osób wykładających na turystycznych kierunkach czy specjalizacjach. Proszę ich o rozważenie mojej sugestii.

pozdrawiam
JP

PS. Edek kiedyś stwierdził, że w jego środowisku obowiązywała zawsze zasada: "jak masz dobry pomysł, to go zrealizuj". W związku z powyższym wyjaśniam, że jako dydaktyk jestem na swojej uczelni pracownikiem drugiej kategorii i nie opiekuję się magistrantami.

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: Staszek
Data: 2005-10-04 16:54:15

Brawo ! Podoba mi się Twój pomysł z pisaniem pracy magisterskiej na temat nobilitacji młodego członka PTTK.
Co do meritum to uważam, że PTTK straciło prestiz i rangę
po odebraniu Towarzystwu statusu "Stowarzyszenia Wyższej Uzyteczności. Dla mnie "X" lat temu z pewnością było nobilitacją to, że ramię w ramię z profesorami, sędziami, prokuratorami czy innymi "szyszkami" - ja młody gówniarz mogę wędrować i mało tego porozumiewać się z innymi "po imieniu". Albowiem zawsze mi tłumaczono, że sama nazwa "towarzystwo" decyduje o tym iż jesteśmy 'towarzyszami" czytaj kolegami. O czym dzisiaj wielu z nas zapomina i często zwracamy się do siebie "per Pan". Myślę, że w dalszym ciągu winni jesteśmy dawać młodym przykład i namawiać wszelkimi sposobami władze ZG do przywrócenia należnej rangi PTTK a tym samym uznania uprawnień kadry programowej etc. a w konsekwencji... także nobilitacji członków. Chociaż to odległa bajka.

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: Kuba
Data: 2005-10-04 20:50:44

"Myślę, że w dalszym ciągu winni jesteśmy dawać młodym przykład i namawiać wszelkimi sposobami władze ZG do przywrócenia należnej rangi PTTK"

I pogoda.
Niech ZG nie zapomni o ładnej pogodzie.
Najepiej może niech i to, i to uchwali.

"a tym samym uznania uprawnień kadry programowej etc."

oraz automatyczne, najlepiej konstytucyjne uznanie ZG PTTK
za Ministerstwo Turystyki i Krajoznawstwa RP.

"a w konsekwencji... także nobilitacji członków."

...z wiatrami i 4 literami w herbie...

Serdeczności,

Kuba

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: WoBa
Data: 2005-10-04 21:11:59

Tak jasne nobilitacja dla młodych... . Więc co przyjmujmy tych co przeszli Orlą Perć... . Albo nie tych co zwiedzili wszystkie miejsca wpisane na liste UNESCO w Polsce. Dobrze sie czujecie ?

Pozdrawiam

WOJTEK

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: Kuba
Data: 2005-10-04 21:21:47

Dlaczego mi odpowiadasz na nie moją wypowiedź?

Serdeczności,

Kuba

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: WoBa
Data: 2005-10-04 21:28:32

Sorki, chodziło mi o wypowiedź JP... ale przeczytałem wsio w tym temacie a twoja była ostatnia i tak wyszło :/

Pozdrawiam

WOJTEK

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: JanMaciej...
Data: 2005-10-06 10:29:17

Jacku, zdziwienia mamy już za sobą.
Odbyły się na tym FORUM w kilku wątkach dyskusje o przyszłości i przeszłości PTTK.
I co? Ano po zjeździe jest tak samo =równo=.

Być może dlatego Łukasza wątek z nowym Statutem jest wciąż bez wypowiedzi.

Pozdrowienia
Janusz Maciejewski

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: JanMaciej...
Data: 2005-11-02 11:53:54

~jm 06.10 >>Być może dlatego Łukasza wątek z nowym Statutem jest wciąż bez wypowiedzi.

Dla porządku zaktualizuję post; są wypowiedzi o ... wykluczaniu z PTTK, o czym też już na Forum gawędzono.

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: ~Mariusz-mbros@o2.pl
Data: 2005-12-20 19:33:19

Dobry wątek, ja myśle tylko że nie trzeba płacić ogromu pieniędzy na badania socjologiczne a się zastanowic chwile. Odpowiedź sama przychodzi do głowy:

Ja uważam, że nobiitujące jest to że można się wykazać, coś zrobić i pokazać to światu, otoczeniu a i skorzystać w jakiś sposób.

To nic wielkiego..,.

Czy nobilituje to dziś młodych, czy może, i czy podobne jak kiedyś ?
Myślę, że tak, ale czy na pewno dziś każdy może zrobić coś jeśłi tylko chce, do kogo ma dotrzeć ze swoim pomysłem i energią ?
Tu widzę przyczynę, tego że wdaje się że młodzi są mniej zainteresowaniami takimi sprawami jak PTTK.

Ale to jest odwrotnie, w dobie gdzie trzeba mieć autorytety i jakieś fajne zajęcia, bo te zanikają. część młodzieży garnie się do zajęć ambitnych, ale czy PTTk ich przyjmuje z otwartymi ramionami ? Co proponuje młodym ? niezasłużonym wstępującym członkom ?
Rajd, fajny ale kosztowny, nie stać jednego czy drugiego, powinna być szansa dla tyc hktó¶zy zrobią coś w zamian za np. pobut w miejscu jakimś zadbają o nie itd.
Druga rzecz że środowisko PTTK jest jakby w moim np. regionie bardzo dalekie od osoby z ulicy, która chciałaby powędrować, pouczestniczyć w życiu PTTK, ale to co o nim wie to że ma siedzibe w centrum miasta, gdzie sprzedają mapy, bardizje koajrzy się to z urzędem niż urganizacją dla ludzi w końcu i celu turystycznego. Struktura nieraz jest za sztywna..Młodzi ludzie ego nie lubią bo nie żyja w świecie urżedów,,ale ci sami ludzie na wycieczce będą jej duszą...rejonowe władze (mam na myśi np. z mojego regionu Lubelskiego) troche się zamurowały do własnej pracy biurowej a nie dbają o rozwój turystyki, mówię tak bo żyję w Lublinie, i od etapu szkoły średniej przez całe studia nie trafiłem na okazję poznania chociażby możliwości uczetniczenia w PTTk w swoim rejonie, nie mówiąc o wstąpieniu. Dwa światy..
Dobrze żesą ludzie, kóŧrzy coś mówią, żyją prawdziwa turystyką i to oni tworzą prawdziwy obraz PTTK.

Pozdrawiam, ale widze że idze ku lepszemu i mam nadzieję że to będzie tendencja stała, bo młodym też się chce,,tylko musi się ich dopuścić niech oni tworzą oblicze..pod nadzorem i korzystając z doświadczeń starszyzny.

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-20 20:02:52

>od etapu szkoły średniej przez całe studia nie trafiłem na okazję poznania chociażby możliwości uczetniczenia w PTTk w swoim rejonie, nie mówiąc o wstąpieniu. Dwa światy..

Przyznaję, że trochę nie rozumiem.
A ile razy byłeś wewnątrz lokalu PTTK?
Ile razy pytałeś o cokolwiek?
Jak to sobie wyobrażasz, że ktoś z PTTK będzie chodzić po ulicy i nagabywać do turystyki?
Czy ktoś Cię w lokalu PTTK zbył, czy spławił?
Sam musisz się zorientować, gdzie są zrzeszeni ci, których towarzystwo Tobie odpowiada. Inaczej Cię nie znajdą w tłumie mieszkańcow miasta.

>Rajd, fajny ale kosztowny, nie stać jednego czy drugiego, powinna być szansa dla tyc hktó¶zy zrobią coś w zamian za np. pobut w miejscu jakimś zadbają o nie itd.

To jest normalne, że turystyka kosztuje. Czy myślisz, że jak coś porobisz za darmo, to Cię będą obwozić za darmo na wycieczkach? A kto będzie za to płacić?
Owszem, jak ktoś dużo pracuje, to może liczyć na nagrodę. Np. za rok pracy pojedziesz za darmo na jednodniową wycieczkę, jeżeli Oddział PTTK znajdzie na to sponsora.

Pozdrowienia

Piotr

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: ~Mariusz-mbros@o2.pl
Data: 2005-12-20 20:13:35

Jeśli ma zapłacić za remont dacu osobie z zewnatrz, do tego przynieśc drewno na tydzień, niech pozwoli nocować i ziberać to drewno i remontować dach.

Jedni i drudzy zadowoleni i pieniędzy nie widział nikt. Tylko troche dostępności a nie sztywne..kasa albo ni ma.. tak sądzę że da sie t ozrobić. to moja opinia

Co do wychodzenia do ludzi przez PTTK>

w placówce PTTK nie byłem bo to przypomina urząd i po oc ma mdo niej iść. PTTK to turystyka a nie burowiec.

Czemu nie ogłaszać rajdów, nie wychodzic z nimi do ludzi
..to co mowisz ze przysjc sie zgłosić, to wyglada tak, że kto juz tam jest w PTTK to sie cieszy a nie zależy żeby kogos nim zainteresować. Pamiętasz może ligę ochorny przyrody ?

Przyszli do szkoły wyjasnili ideę, zachęcili , wzieli składkę, dali legitkę, było czym sie szczycić nawet...

A ty mowisz ze nie ma potrzeby wychodzic z reka do ludzi, to dla kogo organizacja ? Dla tych co już w niej są i tylko wyłącznie? po co mam isć do PTTK biura w duzym mieście, co ni moga mi zaoferować, oni sa urzędem od spraw formalnych, sprzedadzą mapę ale to nie jest turystyka..
Mówi się że inne turystyczne firmy wygryzają PTTK, jesli im nie zalezy na ludziach to to jest normalne...A nowi ludzie to nowa siła, nowe motory napędowe,.luzie stawiali rekoma schroniska, i wlasnym kosztem kiedys,..niech i ja moge zrobić coś nawet małym kosztem, odrestaurować,,,nawetr z wlasnyc hsrodkow. ale zebym mogl np. za to zaznac turystyki troche.

Biduje sie na brak pieiedzy, to robić coś w ramach wymiany, jakiejś rekompensaty w naturze...można? myślę że można

Wkońcu nie domagam sie oficjalnej nagordy od PTTk ale żeby nie byla sztywna struktura, a organizacja dla ludzi, jak działam z korzyscia dla np, jakiegos schroniska niech mnie samo nagrodzi np pobutem u nich..
Medalu nie wymagam..nie tego typu to organizacja.

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: eska1
Data: 2005-12-20 20:37:39

Biduje sie na brak pieiedzy, to robić coś w ramach wymiany, jakiejś rekompensaty w naturze...można? myślę że można
taka wymiana nazywa się barter..kiedyś gdy pracowałam w hotelu PTTK przyszedł pan z agencji reklamowej z gdrugioego końca Polski i nocował w hotelu i żywił się dobre 2 tygodnie za free, w zamian PTTK nmiało mieć reklamę na stronę. Do tej pory wydawnictwa nie widziałam...
l
uzie stawiali rekoma schroniska, i wlasnym kosztem kiedys,..niech i ja moge zrobić coś nawet małym kosztem
ja też kiedyś ogladałam Gazdę z Diabelnej fajny film...ale remontów raczej nie da się robić tanim kosztem

Chcesz pracować za darmo zostań wolontariuszem...
Chcesz jeżdzić na wycieczki za darmo zostań pilotem...
es

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: Rampus
Data: 2005-12-20 20:41:10

A ile razy byłeś wewnątrz lokalu PTTK?
W schroniskach czasem tak, ale siedzibie w Lublinie ani razu.
Jeśli masz uczelnie na głowie, zycie domowe, nie bardzo szukasz kolejnego zajęcia, ktore zajmie ci pewien czas, a iscie do siedziby z turystyką mi sie nie kojarzy..Siedziba jest i co z tego. Można kupić mapę. Skolei na uczelni słyszałem że jest okolo przewodników, czasem jakieś ogłoszenie spotkałem, ale było na innej uczelni niż studiuję. a środowiska uczelniane są też nieco hermetyczne..w obrębie uczelni..

Ile razy pytałeś o cokolwiek?
Kogo pytać i o co ? Ja chce tylko pojechać uczestniczyć w życiu turystycznym, nie w strukturze miejskiej organizacji turstycznej.
Spójrzmy na WOSP, jak wiesz gdzie isc i że cię tam mile widzą ludzie idą tysiącami. Powiem szczerze, że w ramach relaksu mógłbym iśc i malować, odnawiać znaki szlaków, i tak sporo jeździłem rowerme tego lata...za darmo...a bym miał siwadomość że robię coś pożytecznego i ciekawego.
Czy w PTTK jest to możliwe ?
DO siedziby mam kawałek, bilety wyiosą 4 złote...a nie wime czy w biurze nie spotkam grubej buby co burczy do rozmówcy że jej zajmuje czas..albo wazniaka w garniturze (siedziba w centrum miasta)

Jak to sobie wyobrażasz, że ktoś z PTTK będzie chodzić po ulicy i nagabywać do turystyki?
NIe mowię chodzić po ulicy ale czyż celem Towarzystwa nie jest promowanie i rozwijanie u ludzi chęci turystyki i przez to kultury turystycznej ale i bycia razem przy wspólnym celu jak turystyka?
To co mówisz chyba jest sprzeczne z celem Towarzystwa, że nie ma sie wychodzić do ludzi.

Czy ktoś Cię w lokalu PTTK zbył, czy spławił?

a co ja mam w tym lokalu robić ? wolę iść na spacer okolicoznawczy. Jest inna rzecz, ja nie wiem nic o lokalu, nawet dziś patrzyłem na stronę lubelskiego PTTK i ledwo zipie..

Sam musisz się zorientować, gdzie są zrzeszeni ci, których towarzystwo Tobie odpowiada. Inaczej Cię nie znajdą w tłumie mieszkańcow miasta.

Masz rację, ale w moim mieście to jest za trudne...A gdyby ktoś zrobił to z kołka na uczelni, czy w szkole się zjawił to bym pomyślał.

To jest normalne, że turystyka kosztuje. Czy myślisz, że jak coś porobisz za darmo, to Cię będą obwozić za darmo na wycieczkach? A kto będzie za to płacić?
a za co zapłaci ten ktoś za to co zrobie osobie trzeciej ?
Jeśli może zapłącić to niech kosztem mojej pracy nie pobiera ode mnie kasy.

Owszem, jak ktoś dużo pracuje, to może liczyć na nagrodę. Np. za rok pracy pojedziesz za darmo na jednodniową wycieczkę, jeżeli Oddział PTTK znajdzie na to sponsora.
Ja nie żadam wycieczki z góry, czy nagrody...po prostu jeśli zrobię coś z pożytkiem, i zaoszczedze albo inaczje mowiac zapracuje pare groszy u pewnego gospodarza obiektu PTTK, mógłby mi w nagrode dać nocleg.. Co sądzisz o takiej formei wzajemnej korzyści ?
Chciałbym zrobić komuś witrynę WWW promującą obiekt i zjednującą turystów w zamian za przychylność i dac hnad głową nawet na glebie w lecie w wakacje, kiedy nie stać mnie na noclegi. Czy to nie jest uczciwa praca i da się tak wsółpracować ? ne widze przeszkód. Przede wszystkim, uważam że PTTK ma slużyć promowaniu i rozwijać turystykę, dawać szansę na nią ze wzgldu na swoją bazę i nie darmo jak sugerujesz, a za t oco i tka trza nieraz wydać. A gdybym tak chciał gdzieś zaaranżować wnętrze pokoju wschronisku, przygotować fajne fotografie,
to co człowiek jest od siebie w stanie zrobić, czy można sie by domówić na jakieś niematerialne wynagrodzenie, schronienie u tego Gospodarza ? Myśle , że kiedy nie ma pieniędzy za dużo to warto brać więcej pod uwagę takei czyny społeczne, dać coś komuś zrobić jeśli ma koncepcje i to przysłuży się obiektowi. a pieniędzy nie musi być na prawde.

Pozdrawiam i uszanowanie,
dzięĸuję też za czytanie, chodzi o to by przez dialog wychodziły konstruktywne myśli lub pomysły a nie obwinianie, czy zarzuty.
Czołem
Dajcie ludziom robić coś pozytywnego..a zmiany będą

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: Rampus
Data: 2005-12-20 21:04:46

Ile kosztuje Gospodarza nocowanie osoby, nie dajac ani wyżywienia ani kosztół podróży, tylko glebe?

Za to mogę pracować przy pracach codziennych schroniska.

Czemu ludzie nauczyli się rzucać ironiczne teksty, bez sensownych argumentów ? ingorancja i poczucie mądrości, tylko poczucie.

Co do wolontariatu, gdzie moge poczytać o możliwości wolontariatu w placówce, w zamian za nocleg i wyzywienie. Portiera się opłaca ?
Zrobię to za spanie i jedzenie, załóżmy...ale łatwiej rzucić gryps.

Nie mówiąc, że o jeżdżeniu za darmo w ogóle nie wspominałem.

Pozdrawiam
Dajcie ludziom robić coś pozytywnego..a zmiany będą

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: any
Data: 2005-12-20 21:10:57

> Jeśli masz uczelnie na głowie, zycie domowe, nie bardzo szukasz kolejnego zajęcia,

Znaczy nie chcesz do PTTK. To na co narzekasz?

> Ja chce tylko pojechać uczestniczyć w życiu turystycznym,

Acha, czyli jednak chcesz...

> A gdyby ktoś zrobił to z kołka na uczelni, czy w szkole się zjawił to bym pomyślał.

... żeby Ci gotowe po nos podstawili? Wtedy moze się zastanowisz.

> Jeśli może zapłącić to niech kosztem mojej pracy nie pobiera ode mnie kasy.

Pytanie, czy chce lub czy może pobrać od Ciebie pracę.

> zapracuje pare groszy u pewnego gospodarza obiektu PTTK, mógłby mi w nagrode dać nocleg..

Chyba raczej nic z tego. Jak to sobie wyobrażasz, że dzierżawca pracę w schronisku będzie opierał na przypadkowej sile roboczej?
A wymogi prawa pracy? A przepisy sanitarne w przypadku pracy w kuchni?

> Chciałbym zrobić komuś witrynę WWW promującą

To pokaż swoje umiejętności, znajdź zleceniodawcę i zrób tę witrynę - za pieniądze, które przeznaczysz na wycieczkę. Tak będzie prościej.

Prezentujesz strasznie roszczeniową postawę. Do siedziby PTTK nie pójdziesz, z góry założyłeś, że spuszczą po Tobie wodę. Jakieś ogłoszenia w szkole widzisz, ale co się będziesz interesował, przecież środowisko jest hermetyczne. Najlepiej, gdyby jakis dzierżawca schroniska zaprosił Cię na wakacje za porąbanie drewna do kominka.

Nic z tego.

Człowieku problem tkwi w Twojej głowie, w Twojej postawie, nie w PTTK. I zmiany zacznij od siebie.

powodzenia
any

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: eska1
Data: 2005-12-20 21:30:25

Napisałm to ironicznie bo trudno serio odpadać na to co piszesz. Zresztą włąściwie nie wiem tak do końca czy pod dwoma nickami ukryła się jedna czy dwie osoby?

Jakoś nie słyszłam o wolontariacie w PTTK a raczej inaczej to określę, przewrotnie supełnie PTTK najchętniej by widziało w pracy samych wolontariuszy, czyli takich którym za prracę sie nie płąci ale resztkami sił PTTK przestrzega zasady KP

Portiera się opłaca ?
Zrobię to za spanie i jedzenie, załóżmy...ale łatwiej rzucić gryps.
Słuchaj dogadaj się z jakimś właścicielem kwatery agroturystycznej i zaoproponuj swoje warunki, moze się uda..
es

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: Rampus
Data: 2005-12-20 21:36:18

Any, jak zaczęła się twoja przygoda z PTTK, szukałeś siedziby po mieście po omacku bo WWW sie telepie ze starości, bez prawa pracy nie zrobiśz nic dla kogoś na umowe słowną ?

Dzięki za rady, ale to co mówisz że jest prościej jest o wiele trudniejsze, dla mnie, osoby spoza, dla osobyz PTTK pewno prosciej i z biura prmować PTTK.

Inicjatywa własna i namiot wynika jest prostsza, rozbić się w lesie wbrew przepisom, skoro PTTK musi miec imowe o prace żeby porąbać drzewo do kominka.

A gdzie jakaś frajda z turystyki, bycia z ludźmi. Lepiej kasa na ławę i na szlak...

gdzie romantyzm biesiadowania i turystyki.

Pozdrówko
Dajcie ludziom robić coś pozytywnego..a zmiany będą

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: eska1
Data: 2005-12-20 21:51:56

Nie to nie moze być prawda, to jest prowokacja...
Any, jak zaczęła się twoja przygoda z PTTK, szukałeś siedziby po mieście po omacku
Ja ci juz podałąm parę postów wcześniej adres PTTk w Lublinie , dodam Kamienica Lubomelskich dż, i zapisz się

bez prawa pracy nie zrobiśz nic dla kogoś na umowe słowną ?

A nie po to mamy Kodeks Pracy, który i tak jest nagminnie łamany, ale moze nie słyszłaeś o tym, aby zawierać umowy słowne. Przez takie umowy słowne ludzie nie dostaja pensji, nie jest iom płacony ZUS i inne świadczenia.

Człowieku co Ty własciwie chcesz?

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: any
Data: 2005-12-20 21:44:19

> Any, jak zaczęła się twoja przygoda z PTTK,

Przeczytałem ogłoszenie na uczelni i poszedłem na spotkanie z hermetycznym towarzystwem.

> bez prawa pracy nie zrobiśz nic dla kogoś na umowe słowną ?

Nie tyle ja nie zrobię, ile dzierżawcy schroniska nie wolno w ten sposób nikogo zatrudniać.

Dalej.
Jak sobie wyobrażasz funkcjonowanie schroniska w oparciu o przypadkową, przelotną siłę roboczą?
Dzierżawca planując wspomniany remont dachu poczeka na turystów, którzy mu wymienią poszycie?
I wyobrażasz sobie, że tak w ciemno zaufa nieznajomej osobie?

> to co mówisz że jest prościej jest o wiele trudniejsze

Rozumiem, znaczy nic nie rozumiem. Bo nie widze w Twoim pisaniu nic poza narzekaniem, jakimiś planami patykiem na wodzie pisanymi.
I wybacz ale jeżeli rozmawiasz w taki sposób jak piszesz, to masz spore problemy w komunikacji.
Naprawdę nie tędy droga.
Rozejrzyj się w środowisku, w Lublinie dość prężnie dziala środowisko akademickie (nie bijcie panowie ;-)) właśnie PTTK. ale trzeba do jasnej anielki od czegoś zacząć. Iść, poznać ludzi, zobaczyć co robią, dowiedzieć się gdzie, jak i za co jeżdżą.
A nie siąść i płakać.

> gdzie romantyzm biesiadowania i turystyki.

A czy posiadanie pieniędzy wyklucza romantyzm, frajdę z turystyki, czy poznawania ludzi? Nie, kasa to upraszcza, ale jej brak wcale tego nie wyklucza.

pozdrawiam
any

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: any
Data: 2005-12-20 22:10:54

> Nie to nie moze być prawda, to jest prowokacja...

IMHO nie, zajrzyj do jego profilu, jest tam adres www...

> Człowieku co Ty własciwie chcesz?

Wychodzi na to, ze on sam własciwie nie wie.

--
pozdrawiam
any

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: Rampus
Data: 2005-12-20 22:15:03

No dobrze dzięki za trafne rady i uwagi. Forum się przydało.
Dajcie ludziom robić coś pozytywnego..a zmiany będą

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: Rampus
Data: 2005-12-20 22:19:02

Odpowiedzcie mi tylko na jedną rzecz, czy z Waszego punktu widzenia umożliwienie noclegu komuś przez 1 może dwie, trzy doby
w zamian za pracę przy czymś jest dla Was rzeczą możliwą ?
Albo np. rownowartość stworzenia witryny WWW wykorzystać
na nocleg w schronisku ?
Nie chodziło mi o podjęcie pracy na umowę i długi okres.
Tylko pytam co sądzicie, dziękuję za polemikę w ogóle.
Dajcie ludziom robić coś pozytywnego..a zmiany będą

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: domin
Data: 2005-12-21 09:04:48

Zgadzam się ze Staszkiem - tak samo to odbierałem, też imponowało mi - na swój sposób, że mogę z takimi "ważniakami" czuć się członkami jakiejś wspólnoty. Co do uprawnień w wymiarze państwowym - w poprzedniej kadencji ZG naprawdę starał się jak mógł, ale przebić muru urzędasów nie udało się. Czy teraz w państwie pisowym uda się? Śmiem, że wątpię.
Krzysztofer

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-21 08:51:46

>Jeśli ma zapłacić za remont dacu osobie z zewnatrz, do tego przynieśc drewno na tydzień, niech pozwoli nocować i ziberać to drewno i remontować dach.

Pamiętaj, że schroniska prowadzą ajenci i to z nimi musisz się umawiać. Musisz ich przekonać, że warto Ci zaufać i że jesteś solidny. W Polsce wciąż popularne są fuchy i robotnicy robią byle co i byle jak za wielkie pieniądze, a jak wylatują z roboty, to zaraz idą do następnej i robią to samo. w tej atmosferze trudno będzie ajentowi Ci zaufać. Jak to zrobisz, to Twój problem, a nie problem PTTK.

>w placówce PTTK nie byłem bo to przypomina urząd i po oc ma mdo niej iść.

A co ma przypominać? Walącą się chałupę? ma mieć transparent "To nie jest biurowiec"? Przeważnie to jest tak, że pieniędzy na etaty mało, a roboty dużo, to każdy jest zapracowany i nie ma czasu na zbytek kurtuazji. Smutne, ale prawdziwe.

>Czemu nie ogłaszać rajdów, nie wychodzic z nimi do ludzi

Masz pomysł, jak to robić. Zrobienie rajdu kosztuje, a wpisowe zazwyczaj nie pokrywa kosztów. Każdy następny uczestnik to zazwyczaj większe koszty. Każda dodatkowa reklama imprezy, to kolejne koszty. Wyobraź sobie, że Ty sam chcesz zrobić rajd. Od czego zaczniesz? Od wydawania własnych pieniędzy! A kto Ci je zwróci? Łatwo się pisze o braku informacji, ale przyziemna codzienność wymusza inne działania, niż by się chciało. To nie to, co dawniej, gdy władza dawała PTTK-owi, żeby wydawał na działalność socjalną wśród społeczeństwa.

>A ty mowisz ze nie ma potrzeby wychodzic z reka do ludzi, to dla kogo organizacja ?

Nic takiego nie mówiłem. Nie należy tylko oczekiwać jakiś naiwnych form realizacji tej potrzeby. A Organizacja jest dla chętnych, ale nie z łapanki na ulicy.

>po co mam isć do PTTK biura w duzym mieście, co ni moga mi zaoferować, oni sa urzędem od spraw formalnych, sprzedadzą mapę ale to nie jest turystyka..

W PTTK zawsze były dwa nurty. Jeden, to pracownicy etatowi, zazwyczaj z klapkami na oczach i wykonujący jakąś zadaną pracę stąd dotąd. Drugi, to działacze społeczni, którzy robią głównie to, co sami lubią. Na razie zauważyłeś tych pierwszych, a w ogóle nie zapytałeś o tych drugich. Musisz znaleźć pasjonatów podobnych do Ciebie, albo ich sam przyciągnąć do siebie. Nie licz, że pracownik etatowy zrobi to za Ciebie.

Inna sprawa, że tego typu podejście działaczy do zatrudniania pracowników etatowych jest ewidentnym błędem, który się właśnie mści takim postrzeganiem PTTK, ale to inny problem, którego tu nie rozwiążemy.

Pozdrowienia

Piotr Rościszewski

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-21 09:19:44

>Ja chce tylko pojechać uczestniczyć w życiu turystycznym, nie w strukturze miejskiej organizacji turstycznej.

Każde "życie" ta jakaś struktura. Nie można żyć i stać obok życia jednocześnie. Bzdura logiczna. Krygujesz się jak dziewczyna, co chciałaby, a się boi.

>Powiem szczerze, że w ramach relaksu mógłbym iśc i malować, odnawiać znaki szlaków, i tak sporo jeździłem rowerme tego lata...za darmo...a bym miał siwadomość że robię coś pożytecznego i ciekawego.
Czy w PTTK jest to możliwe ?

Po piewsze znakowanie szlaków to ciężka praca fizyczna i umysłowa jednocześnie. Jak ktoś liczy na relaks, to nie ta parafia, bo potem te szlaki są takie niedorobione. Po drugie, żeby to było możliwe, to musisz najpierw zacząć pomagać przy znakowaniu i zrobić uprawnienia znakarza, a potem najczęściej samemu starać się o pieniądze na znakowanie.

>Masz rację, ale w moim mieście to jest za trudne...A gdyby ktoś zrobił to z kołka na uczelni, czy w szkole się zjawił to bym pomyślał.

Liczysz na cud, to licz dalej. A lokal PTTK omijaj z daleko, bo od cudów jest inna instytucja.

>Chciałbym zrobić komuś witrynę WWW promującą obiekt i zjednującą turystów w zamian za przychylność i dac hnad głową nawet na glebie w lecie w wakacje, kiedy nie stać mnie na noclegi.

Moja córka właśnie taką robi i po roku będzie mogła liczyć na uścisk dłoni prezesa. Żadnych korzyści materialnych w naturze. A jak Cię nie stać, to idź po prostu do roboty i zarób. Nie licz na te cuda.

>czy można sie by domówić na jakieś niematerialne wynagrodzenie, schronienie u tego Gospodarza

Schronienie u Gospodarza to też materialne wynagrodzenie. Teoretycznie od tego też powinieneś zapłacić podatek.

>Myśle , że kiedy nie ma pieniędzy za dużo to warto brać więcej pod uwagę takei czyny społeczne,

Jak się domagasz czegokolwiek, to nie jest to czyn społeczny! Jakakolwiek nagroda nie jest warunkiem obligatoryjnym pracy społecznej, a tym bardziej wpraszanie się do jakiegoś schroniska.

Pozdrowienia

Piotr Rościszewski

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: Asfodel
Data: 2005-12-21 10:50:12

>Każda dodatkowa reklama imprezy, to kolejne koszty.

A nieprawda, bo np. na stronie www.pttk.pl można opublikować informację o prawie każdej, nawet niewielkiej imprezie, wysyłając informację odpowiednio wcześniej w formacie rtf do mnie albo Michała - na koszt ZG. To znaczy, że nie na tydzień przed imprezą i nie w pdf. Tyle że mało kto korzysta. Głównie zdyscyplinowane środowiska mundurowe.

Ponadto jest też tablica ogłoszeń, gdzie można samodzielnie zamieszczać informacje o mikroimprezach.
http://www.orient.net.pl
http://www.astercity.net/~asfodel
"Babcia uważała, że emancypacja to kobiece dolegliwości,
o których nie należy mówić w obecności mężczyzn." - Terry Pratchett

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: pilot śmigłowca
Data: 2005-12-21 13:10:30

"DO siedziby mam kawałek, bilety wyiosą 4 złote...a nie wime czy w biurze nie spotkam grubej buby co burczy do rozmówcy że jej zajmuje czas..albo wazniaka w garniturze (siedziba w centrum miasta)"
rety, co Ty wygadujesz?!? "Ważniaka" który tam siedzi znam 7 czy 8 lat; ze 4 razy widziałem go w garniturze; jest bardzo kontaktowy, bezpośredni, zaangażowany i pomocny. Przyjdź - to nie boli!
"a co ja mam w tym lokalu robić ? (...) ja nie wiem nic o lokalu, nawet dziś patrzyłem na stronę lubelskiego PTTK i ledwo zipie.."
to popatrz dokładnie; szczególnie polecam:
http://ino.lublin.pttk.pl
akurat dziś (środa) mamy spotkanie- zapraszam; na 99,8% nikt nie będzie gruby ani w garniturze. Wazniaków też raczej nie uświadczysz.
PS wszyscy mamy swoje prywatne życie: pracę, szkołę, uczelnie, rodziny.
strona (mojego) Klubu:
http://ino.lublin.pttk.pl/
strona własna:
http://www.juraszewski.pl
masz problemik lub wręcz problem? A któż ich dziś nie ma!

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2005-12-21 13:31:18

Cześć!

> (...) na 99,8% nikt nie będzie gruby (...)

O rany!
McDonald zły.
EMPiK zły.
I jeszcze dyskryminujecie grubasów? :-)

Uderzacie panowie we wszstko co mi drogie...

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: Tomek Dygała
Data: 2005-12-21 13:33:05

Garnitury też im się nie podobają :-/

chlip, chlip...

pzdr.
Tomek D

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2005-12-21 13:35:51

Cześć!

> chlip, chlip...

Skreślą nas. :-(
Wyrzucą... :-(
Nas... bohaterów... prądem... :-(

Ł.
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: eska1
Data: 2005-12-21 14:01:42

Co tam Mc Donald...Ale dlaczego EMPIK??? Toż tam oswiaty kaganek...i nawet prasa turystyczna dostępna..:-(

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: Basia Z.
Data: 2005-12-21 15:00:00

Nie przejmuj się tak Łukasz, on wyraźnie pisał o "grubej babie".
To ja powinnam się poczuć dyskryminowana.

;-)

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2005-12-21 15:18:18

Witam!

> To ja powinnam się poczuć dyskryminowana.

Dyskryminowanie kobiet jest już w ogóle nie na fali... :-)

Ale on chyba napisał o grubej "bubie", co jest raczej bezosobowe i bezpłciowe. A to oznacza, że powiniśmy sprać go oboje. ;-)

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: margoz
Data: 2005-12-21 16:39:47

Uderz w stół - "grube buby" się odezwą...?

ROTFL!!!

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: Basia Z.
Data: 2005-12-21 17:21:34

Tudzież ci od Mc Donalda i od MPiK-u.
No i oczywiśćie od lubelskiego PTTK, które w ogóle się nie reklamuje.
Faktycznie w tym towarzystwie trafił jak kulą w płot.

;-)

Pozdrowienia.

Basia

P.S. Ja sobie wypraszam, ja jestem baba a nie buba.

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2005-12-21 18:12:58

Witam!

> Faktycznie w tym towarzystwie trafił jak kulą w płot.

Jak "bubą" w płot - lepiej by rzec... ;-)

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: pilot śmigłowca
Data: 2005-12-22 14:15:18

"No i oczywiśćie od lubelskiego PTTK, które w ogóle się nie reklamuje."
No tu muszę się nie zgodzić; bo "lubelski PTTK" to np. http://ino.lublin.pttk.pl oraz http://www.skpb.lublin.pl/
A strona to jakaś forma reklamy jest (moim skromnym zdaniem)
strona (mojego) Klubu:
http://ino.lublin.pttk.pl/
strona własna:
http://www.juraszewski.pl
masz problemik lub wręcz problem? A któż ich dziś nie ma!

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: Rampus
Data: 2005-12-22 17:27:00

Skoro wywołałem burzę to powiem co myślę po tym, jak należę już do PTTK oddziału Lubelskiego i poznałem sprawę.

Sprawa strony głównej o której zacząłem mówić, narazie stoi jak stoi ale możliwe że się to zmieni, mam teraz szanse coś podziałać i ja, ale wiadomo nie stroną oddział żyje.

a żyje i to sympatycznie. Tutaj duże pozdro dla Pilota i podziekowanie za rozmowę w tej i wielu innych sprawach wprowadzającą mnie w życie Nazego oddziału podcza spotkania prowadzonego przez niego Koła.

Przypuszczenie jedno się potweirdziło ale z faktu że przynależe do Lubelskiego oddziału już jestem bardzo zadowolony. A czy i jak się podziała, w sprawach kŧóre poruszyłem, to się okaże. Cierpliwości i przynajmniej szczyptę agnażu życzę sobie i reszcie stowarzyszonych, których dopiero poznaję. Nie było miom celem narzekać, jedynie ruszyć coś w sprawie mi bliskiej czyli WWW. Teraz zanim coś powiem, będę się pytał czy zrobiłem coś żeby było inaczej w tej czy innej saprawie.

Niech życie w oddziałach wre..:-)

Czołem
Dajcie ludziom robić coś pozytywnego..a zmiany będą

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: Rampus
Data: 2005-12-22 18:09:22

Powiem jeszcze slowo w sprawie..

Nikt nie powinien czuć się porażony bo o nikim konkretnym nie mówiłem, prosze wybaczcie jeśli kogoś jednak..

Moje przypuszczenia co do siedziby były domysłami osoby z zewnątrz.. tym bardziej wybaczcie..
Za co się mogę i biję w pierś to, że pozwoliłem sobie snuć te domysły na forum a nie podjąłęm sie przekonać sam, jeśli nadpsułem tymi niesłusznymi domysłami reputację Oddziałowi Lubeskiemu przepraszam. musze popracować na Nobilitację..

Potrzebny mi był bodziec i odpowiedzi na forum mnie zmobilizowały żeby nie snuć domysłów a iść i się przekonać, zrobić co trza.

Za to bardzo Dziękuję wszystkim !
Ponadto kobietom szacunek po dwakroć :>
Dajcie ludziom robić coś pozytywnego..a zmiany będą

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: Kuba
Data: 2005-12-22 18:22:12

"Skoro wywołałem burzę"

Bez przesady (-;

"należę już do PTTK oddziału Lubelskiego i poznałem sprawę"

"z faktu że przynależe do Lubelskiego oddziału już jestem bardzo zadowolony"

Gratulacje i powodzenia.

Tylko jeszcze warto byłoby, abyś poznał tę sprawę na tyle,
żeby wiedzieć do jakiego oddziału należysz.
Nie ma 'Lubelskiego'; lubelskie są zaś, na całe szczęście, cztery:
Miejski (do którego się zapisałeś), Kolejowy, Wojskowy i Akademicki.

Serdeczności,

Kuba

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: Kuba
Data: 2005-12-22 18:31:07

"jeśli nadpsułem tymi niesłusznymi domysłami reputację Oddziałowi Lubeskiemu przepraszam"

Ależ nijak nie nadpsułeś niczyjej,
no może najwyżej odrobinkę swoją własną (-;

Serdeczności,

Kuba

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: eska1
Data: 2005-12-22 21:47:31

Serce rośnie...aż miło poczytać...chyba zapiszę się tam i ja...w końcu mam niedaleko i na Rynek czy też Złotą trafię...
I wcale a wcale nie jestem ironiczna i złośliwa
Pozdrawiam zadowolonych i mniej zadowolonych

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: pilot śmigłowca
Data: 2005-12-28 12:39:52

"po tym, jak należę już do PTTK oddziału Lubelskiego"
ojoooj Mariuszu, tak Ci na legitce napisali? (ten "oddział") "dziwny jest ten swiat...";-)
"podcza spotkania prowadzonego przez niego Koła"
no, jak się zabieramy za łapanie za słówka... ;-) to "prowadzę" klub a nie koło. Własnym podpisem na deklaracji członkowskiej poświadczyłeś znajomość statutu Towarzystwa i Oddziału (do którego wstąpiłeś), więc od razu poprawiam tę pomyłkę. Dla laików kosmetyczna, ale dla nas "wtajemniczonych" (czyt. członków PTTK) znacząca ;-).
strona (mojego) Klubu:
http://ino.lublin.pttk.pl/
strona własna:
http://www.juraszewski.pl
masz problemik lub wręcz problem? A któż ich dziś nie ma!

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: pilot śmigłowca
Data: 2005-12-28 12:49:07

"I wcale a wcale nie jestem ironiczna i złośliwa"
nieee, no skąd, to prawie jak ja :-).
Można wejśc też od Grodzkiej ;-) ale to juz dla bardziej wtajemniczonych (wejscie nieoznakowane, ciemna sień i dwa zakręty).
strona (mojego) Klubu:
http://ino.lublin.pttk.pl/
strona własna:
http://www.juraszewski.pl
masz problemik lub wręcz problem? A któż ich dziś nie ma!

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: eska1
Data: 2005-12-28 22:02:35

Można wejśc też od Grodzkiej
ee sciemniasz od Grodzkiej?? toż tam po drodzie nie zakręty ino knajpy....
U nas w oddziale jest wesoło bardzo :-) i prezes fajny jest :-) a Lublin niedaleko i kolega, który się zapisał mocno zadowolony :-), czysta zywa reklama...szkoda ze nie mam czasu pojechać. Ale pozdrawiam i lubelakom zazdroszcze
ex-lubelanka

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: Kuba
Data: 2005-12-28 23:36:30

"Można wejśc też od Grodzkiej ;-) ale to juz dla bardziej wtajemniczonych (wejscie nieoznakowane, ciemna sień i dwa zakręty)."

Jeszcze kilka lat temu wejście do OM było wyłącznie z Grodzkiej,
zaś w czasie gdy się zeń wypisywałem
(jeszcze coś z dekadę do tych kilku),
OM mieścił się przy Klonowica 2

Co i tak - BTW - blado wypada wobec OA - najbardziej turystycznego oddziału Lubelszczyzny,
który to, dzięki nieokiełznanej łaskawości UMCS-u,
w ciągu ok. 10 lat pomieszkiwał w 5 lokalach...

Serdeczności,

Kuba

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: pilot śmigłowca
Data: 2005-12-30 12:41:34

"ee sciemniasz od Grodzkiej?? toż tam po drodzie nie zakręty ino knajpy...."
knajpa sztuk jeden, ale z boku, środkiem defilować nie trzeba; a że się z tego małe InO robi, nie zaprzeczę ;-)

"U nas w oddziale jest wesoło bardzo :-) i prezes fajny jest :-)"
no to BARDZO TOBIE ZAZDROSZCZĘ; naprawdę.

"Ale pozdrawiam i lubelakom zazdroszcze"
nie wszystko jest różowe; czasem... czerwone na zielonym tle, jak tu:
http://lublin.pttk.pl
strona (mojego) Klubu:
http://ino.lublin.pttk.pl/
strona własna:
http://www.juraszewski.pl
masz problemik lub wręcz problem? A któż ich dziś nie ma!

Temat: Re: Nobilitacja?
Autor: jarumin
Data: 2006-02-18 17:08:13

Kolego Jacku. Kiedy w styczniu 1961 roku zapisywałem się do PTTK nie myślałem o żadnej nobilitacji tylko o zorganizowanej turystyce i zniżce za noclegi i sprzęt. Nie byłem też "młodzikiem" miałem przeszło 20 lat i wojsko za sobą, oraz spore doświadczenie turystyczno-krajoznawcze, bowiem uprawiałem turystykę w gronie najbliższych kolegów: nizinną rowerową, pieszą górską, kajakową, żeglarską i motorową. Dziś mój 7-letni wnuk ma odznakę 7-milowe buty i zapewne też nie myśli o nobilitacji. Aby dla młodych PTTK było nobilitacją upłynie sporo wody, albo też nigdy do tego nie dojdzie, skoro m.in. jest "wolność wypowiedzi", że "PTTK jest organizacją faszystowską". To słowa mgr arch. A.S.D. zaangażowanego w Polskie Towarzystwo Sudeckie.
Mam wiele uznania dla Kolegi, lecz nie ze wszystkim się zgadzam ale serdecznie pozdrawiam (rym!!!)
Andrzej Rumiński
Andrzej zmarł 12 kwietnia 2017.