Nowy Statut

Cześć!

Po całonocnym maratonie ukończyłem obróbkę nowego Statutu PTTK, którego tekst jednolity został złożony w KRS. Wszystkim zainteresowanym podaję linka:
http://www.pttk.pl/pttk/przepisy/index.php?co=statut

Sprawa jest o tyle istotna, że zrywamy oto z tradycją publikowania Statutu dopiero po jego rejestracji. Zwłaszcza, że na jego podstawie wybraliśmy już nowe władze.

Pozdrawiam,
Łukasz Aranowski

Dzięki za informację.
Przyjmij serdeczne podziękowania za włożony trud i wysiłek w opracowanie całości.

http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=20238

Wydaje mi się, że w tej sytuacji przeczekanie najpierw na ruch ze strony KRS’u jest właściwe.
Jeśli nie pomogą tam „kwiatki i czekoladki”, to taki knot, jak staro-nowy statut zostanie uwalony już w KRS i dalej wiadomo, co się stanie. A jeżeli nie, to patrz wyżej, jak w wiadomości Nr 20238 

Ja osobiście nie mam pretensji do tych punktów, które w sposób nachalny i grubiański były przez Zespół Statutowy ordynarnie forsowane.

Nie popieram takiej metody, ale rozumiem pewne idee-fix jakie opanowały Zespół Statutowy w zakresie:

A/ zapisania w statucie obligatoryjnych struktur wojewódzkich, nazwanych dla jaj, regionalnymi, wraz z nadaniem im różnych władczych i niemożebnych uprawnień,

B/ rozdymania do horrendalnej wielkości składu GSK i garnięcia wszelkiej roboty tam pod siebie, nawet kosztem zwolnienia z jej Sadów niższych i oddziałowych – zamiast wymagać od tych Sadów, szkolić je, a w razie potrzeby karać, jak nie potrafią same prowadzić spraw im przypisanych.

C/ Utrzymania takiego stylu pracy, jak dotychczas, tzn. że Zespoły GSK w sprawach honorowych markują swoją robotę, co poznałem własnoręcznie i z autopsji , przez co wierchuszka GSK – pracuje nadmiernie i przez to sprawy proste i powtarzalne ciągną się latami bez końca, zamiast schodzić, rozpatrzone z wokandy. Takiej władzy wtedy wydaje się, że jest ważna, ale nikt jej się nie boi, a jest wielu takich nieciekawych działaczy, co bardzo powinni.
Natomiast dla mnie nie wyobrażalne jest utrzymanie tak absurdalnych zapisów jak:
A/ Art. 16
1. Utrata członkostwa zwyczajnego następuje w przypadku:

3. wykluczenia prawomocnym orzeczeniem sądu koleżeńskiego,
w kontekście:
„Art. 44
1. Główny Sąd Koleżeński wymierza następujące kary organizacyjne:

4.wykluczenie z PTTK,

i: Kary organizacyjne ulegają zatarciu: kara określona w ust. 1 pkt .4 - po upływie 10 lat,”

To następnie jest jeszcze powtórzone przy Sądach oddziałowych, co dla mnie jest niemożebną bzdurą, żeby Oddział miał prawo wykluczania członka z PTTK, a nie miał wyłącznie uprawnienia do takiego wnioskowania do GSK !

Samo wykluczenie z PTTK na 5 lat jest symboliczną karą, która do tego może ulegać zatarciu całkiem po 10 latkach.

Moim zdaniem wykluczenie, rozważnie podjęte oczywiście, może być dokonane tylko przez GSK, a winno stawać się surową karą wieczystą, która nigdy nie powinna ulec zatarciu i to bez prawa przywrócenia członkostwa – na zawsze.

Następne uwagi – wkrótce.

"Nie można łączyć funkcji we władzach naczelnych wymienionych w art. 20 ust. 2. "

To treść art 20 ust 2. Domyślam się, że powinno być:

"Nie można łączyć funkcji we władzach naczelnych wymienionych w art. 19 ust. 2. "

wiechu

Statut nowy (jak i stary) jasno określa w jaki sposób może nastąpić utrata członkostwa PTTK. A jak to się ma do utraty członkostwa koła/klubu? Logiczne jest, że w takim przypadku ma zastosowanie ten sam artykuł, tzn. 16. Jednak jeden z klubów w oddziale w Szamotułach uchwalił regulamin klubu, dopuszczjacy możliwość wydalenia członka z klubu uchwałą walnego zebrania klubu. Jest to oczywiste naruszenie statutu PTTK, ale trzech członków na "mocy" tego "regulaminu" wykluczono z klubu. Może w statucie zasadny byłby zapis, który jasno określałby okoliczności wykluczenia również z koła/klubu?

wiechu

Zapisy statutowe o wykluczeniu z PTTK jest wadliwy poważnie. To już pisałem. Tak samo w statucie wzorcowym oddziału, potem ta bzdura powiela się dalej i tak doszlismy do klubu w Szamotułach. Przy takiej piramidzie idiotyzmu (niby prawnego) - niedługo bedzie wykluczał każdego z PTTK, kto tylko zechce! A oszczercy i manipulatorzy beda chronieni i ibwieszani honorowymi tytulami, jak ostatnio! Nóż się w kieszeni sam otwiera na taka bzdurę formalnie zapisaną statutowo. I co gorsza na Zjeżdzie była w trakcie tzw parodii "dyskusji" o statucie (staro-nowym) - cisza jak maczkiem zasiał

Art. 52 ust. 1 Statutu PTTK
Uchwalanie statutu oddziału i dokonywanie jego zmian zgodnie z postanowieniami Art.48 ust.3
Art. 48 ust. 3
Oddział może przyjąć na zjeździe oddziału własny statut, który nie może być sprzeczny z postanowieniami Statutu PTTK oraz uchwałami ZG PTTK.
Statut oddziału przed przedłzeniem do właściwego sądu rejestrowego wymaga zatwierdzenia przez ZG PTTK.

Działania wg powyższych artykułów mocno komplikują i tak trudne życie oddziałów.

W praktyce wyglada to tak:
Zjazd oddziału zatwierdza statut oddziału i przed przedłożeniem wysyła go do zatwierdzenia przez ZG PTTK (dotychczas Prezydium ZG PTTK). Jesli zatwierdzający wprowadzi jakiekolwiek poprawki (nawet małe, porządkowe, niewiele znaczące), to oddział musi zwoływać zjazd nadzwyczajny w celu ich zatwierdzenia przed wysłaniem do KRS.

I stąd pytanie: czy nie można zmienić kolejności - najpierw zatwierdzenie ZG PTTK (przed zjazdem), a następnie uchwalanie?

I kolejne pytanie dotyczące nowego Statutu PTTK, czy znowuż będziemy biegać po nową rejestrację KRS?

Pozdrawiam
S...krotka