Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Obiekty PTTK

przyszłość schronisk PTTK

wszystkich wiadomości w wątku: 36
data najnowszej wiadomości: 2003-06-05

Temat: przyszłość schronisk PTTK
Autor: ~Łukasz
Data: 2003-02-05 07:44:23

Oto moja wizja istnienia schronisk w Polsce za 10 lat! Zostaną następujące: Równica, Czantoria, Skrzyczne, Szyndzielnia , Klimczok nie bo za daleko od kolejki trzeba iść :-) , Jaworzyna Krynicka, Jagodna, Pasterka, Andrzejówka czyli jednym słowem te do których mozna dojechać samochodem albo autokarem czy wyjechac krzesełkiem i nie oddalać się od parkingu na 500 metrów. Acha no i jeszcze "Morskie OKO" bym zapomniał bo przecież tam zeszła lawina i trzeba zobaczyć gdzie to było!!!

Uwaga Moderatora!
Ostatni raz ręcznie zmieniam tematykę, w której umieszczony jest wątek. Następnym razem cały wątek zostanie skasowany!
Łukasz Aranowski

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-02-05 08:05:49

Łukasz!!!!!
GRATULACJE!!!!

PTTK otworzyło schronisko na Czantorii!!!!!!!
i Ty dopiero teraz to mówisz????

;-PPPPPPPPPPPPPPPP

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: ~Łukasz-autor
Data: 2003-02-05 08:11:13

Przepraszam za Czantorię pomyłka skojarzyłem z wyciągiem i przesadziłem sorry .... ale chodziło o myśl przewodnią. To w ferworze emocji..... Jak na razie nie ma i na pewno nie będzie schroniska na Czantorii przepraszam!

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-02-05 08:54:23

tzn gwoli ścisłości jest: czeskie :-)

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-02-05 08:55:52

tak na serio to nie widzę tego tak tragicznie.
Akurat prędzej jestem w stanie uwierzyć w upadek Jagodnej,
gdzie żeby dojść to szlaki prowadzą asfaltem a Góry Bystrzyckie jakoś nie są zbyt popularne.
Utrzymują się chyba tylko dzięki zimie a ostatnio zdaje się dzięki koniom :-)

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: ~Łukasz-autor
Data: 2003-02-05 09:09:03

A ja za to uważam że Góry Bystrzyckie są jedyne w swoim rodzaju.....Bylem swego czasu w w/s jak i w Orlickich i bylem zachwycony spokojem , ciszą i widokami takie małe ślaskie Bieszczady podobnie jak Góry Bialskie ale faktem jest zupelny brak komunikacji autobusowej i dotarcie dla piechóra jest trudne cóż góry dla najwytrwalszych (przykład Zieleniec-Jagodna 4 h z czego 3 asfaltem) :-)) ale polecam

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: Jacek Potocki
Data: 2003-02-05 09:21:14

Onegdaj postulowałem zmianę przebiegu szlaku Orłowicza w Górach Bystrzyckich (przede mną to samo proponował Lech Rugała). Odcinki asfaltowe spokojnie można by skrócić o połowę. Ale zdaniem szefa grupy znakarskiej Oddziału PTTK w Kłodzku szlak jest OK i niczego zmieniać nie należy.

pozdrawiam
Jacek

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-02-08 23:05:19

W kwartalnku "Gościniec" nr 2/2002 http://gosciniec.pttk.pl/02_2001/02.html w artykule pt: "Była ankieta...". ator Edward Kudelski m.in. proponuje:
"Czeka więc nas w najbliższym czasie zachęcenie członków PTTK do korzystania ze schronisk górskich Towarzystwa."

Pytam: Czy jako przodownik turystyki górskiej PTTK mogę zorganizować wycieczkę górską, skrzynąć powiedzmy 15 osób z naszego Oddziału poprowadzić ich przez góry i zachęcić uczestników do skorzystania z któregoś z naszych obiektów np. schroniska "Na Śnieżniku" (to powyżej 1000 m n.p.m.!!!)? Bo przewodnika do jej prowadzenia na pewno nie wynajmę. Po prostu nie widzę potrzeby ani dopłacania do interesu ani żadnego sensu korzystania z jego płatnych usług. Po prostu aż nadto dobrze znam ten teren, bo prowadziłem tamtędy dziesiątki wycieczek klubowych i obozów wędrownych z młodzieżą (służyłem też tam w WOP). Ale z chęcią bym znow z jakąś grupą tam pojechał, bo lubię to miejsce. Może mi ktoś na to pytanie odpowiedzieć? Może ktoś mnie "oświeci"?

A jeżeli formalnie nie mogę, bo prawo zabrania, to nie dziwota, że przysłowiowe "nici" wychodzą z tego zachęcania. I w tym miejscu masz rację Łukaszu pisząc o tych schroniskach, które jeno się ostaną: "słowem te do których można dojechać samochodem albo autokarem czy wyjechać krzesełkiem i nie oddalać się od parkingu na 500 metrów."

pozdrawiam

Lech

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: Kuba
Data: 2003-02-09 11:45:55

A więc kolejny ląd zdobyty!

Nieustraszony Pogromca i Przekraczacz Wszelkich Granic i Tematów Lecho Rugała
zaniósł ogień Swojej wiary na kolejny wątek - pozornie może nie związany z Jego Walką Niezłomną - lecz w rzeczywistosci jakże dla niej kluczowy.

Gloria! Gloria!! Gloria!!!

( Tu przyklęknijmy )

Lechu Wszechobecny!
prowadź, ucz i nawracaj,
dopóki choć jeden zakuty łeb wątpi,
iż wszelkie nieszczęścia wzięły się z podstępnego i bestialskiego
potraktowania Ciebie - a więc i całej zdrowej i prawej turystyki polskiej,
na egzaminie w Lwówku.

Solidaryzując się duchem
i klawiaturą,
Ślę wyrazy podparcia,

Kuba

p.s.
( to , że moje posty nie zostały w dalszym ciagu usunięte,
najlepiej świadczy, jak okrutne wobec Lecha są wiadome czynniki.
przerażajace i potworne. K. )

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: ~Michał
Data: 2003-04-25 22:02:55

Cóż się dziwić?
Wszystko tkwi w wychowaniu młodzieży. Skoro mojej wychowawczyni nie chce się jechać w góry bo pociąg o 7:00 to zdecydowanie za wcześnie i nie wstałaby nawet gdyby ją oto poprosiła córka. Przecież to paranoja. Więc co się potem dziwić młodym.

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: ~Renia
Data: 2003-04-26 15:09:33

Ja z wychowawcą i z klasą nigdy nie jezdze na wycieczki. Nauczycielom sie nie chce nic zorganizowac a tym bardzie brac na siebie odpowiedzialnosci za młodzież. A ja i tak chodze po górach i myśle ze to nie jest kwestia wychowania. Nikt mnie tego nie nauczył.

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: ~Kniaź Dreptak
Data: 2003-04-28 11:35:04

Ale zapewne ktos Cie kiedys jednak w te gory zaciagnal jako (mala) dziewczynke i powiedzial: "Patrz jak tu pieknie" a nie "O ktorej ten ch... autobus":-)

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: ~renia
Data: 2003-04-28 19:11:03

No widzisz i tu sie mylisz bo nikt mi gór nie pokazał jak mała byłam. I nie mówił gdzie tem cholerny autobus bo wszedzie autem jeździli i nigdzie sie bez niego nie ruszali

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: ~Kniaź Dreptak
Data: 2003-04-29 13:27:19

Jest wątek "Dlaczego chodzicie po górach". A moze by tak nieco przekrecic pytanie i zapytac: Co sprawilo, ze zaczeliscie chodzic? Jak to bylo na poczatku? Renia moze byc pierwsza do odpowiedzi:-)

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: Basia Z.
Data: 2003-04-29 14:14:47

Ale to na tym forum juz było.

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: ~Renia
Data: 2003-04-29 14:27:53

Więc sie zgłaszam do odpowiedzi. Moje chodzenie po górach nie zaczęło sie od rodziców ani od jakiś rodzinnych tradycji.
Górami zarazili mnie harcerze !!! I wielkie im dzięki za to !!!
Rodzina zawsze była przeciwna moim wyjazdom woleli bym zajmowała sie czymś bardziej pożytecznym a mnie ciągło w góry. Tak ze niech nikt mi tu nie pisze ze jak byłam malutka to ktoś mnie wział za rękę o pokazał piękno gór bo takiego kogos nigdy nie było.

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: Rentgen
Data: 2003-04-29 17:33:53

Jak wspomniała Basia, o tym już było. Choć nie dosłownie. Kuba kiedyś rzucił pytanie "Jak zostaliście członkami PTTKu". Oczywiście wiele z wypowiedzi pokrywa się z odpowiedzią na pytanie "jak zaczeliśmy chodzić po górach".
http://forum-pttk.pl/index.php?co=watek&w=2552
Nie miej więc Kniaziu Dreptaku pretensji że nie odpowiadamy.
Przejżałem właśnie wspomniany wątek. Oczywiście w pewnym momencie dyskusja zeszła na inne tematy (normalne na tym forum :-)). Wiele jednak wpisów utrzymanych jest w bardzo osobistym i emocjonalnym tonie. Przykuł moją uwagę piękny, i jakiś taki ciepły wpis Lecha R.
Pozdrawiam
Rentgen

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: ~Marcin Górny
Data: 2003-04-30 11:57:15

w moim przekonaniu to gróbo sie mylisz co do twojej wizji rozpadu schronisk . Proponuje na początek pojeżdzić trochę po górach i porozglądac się uważnie.jeśli chodzi o przyszłość schronisk PTTK to oczywiście obawy są ,ponieważ brakuje funduszy na utrzymanie schronisk ale to można ominąć jeśli schroniska się sprywatyzują lub przejdą w dobre ręce prywatnych inwestorów.Kluczowe znaczenie ma tu położenie schroniska,gdzie leży, co możę zaproponować potencjalnym turystą i jakimi warunkami noclegowymi,gastonomicznymi desponuje , w szczególności chodzi o ifrastrukture.

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-30 18:57:56

Drogi Marcinie!
Jeżeli się na czymś nie zarabia, to po prywatyzacji nie będzie się dalej zarabiało. Po prostu sprzedane schroniska przestaną być schroniskami i tyle. Prywatyzacja nie jest czarodziejską różdżką, co widać na przykładzie naszej gospodarki.

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-04-30 19:09:37

Witam!!!

Nie bardzo rozumiem...
Zawsze mi się wydawało, że schroniska są własnością prywatną. Własnością niezależnej organizacji pozarządowej jaką jest Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze. Mylę się?

Pozdrawiam,
Łukasz Aranowski
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-30 23:23:20

Ach te podziały!
Jeszcze żyjemy podziałami na państwowe, społeczne i prywatne. Teraz państwo jest mniej ideologiczne i przestaje rozróżniać własność społeczną od prywatnej, co nie oznacza, że taki podział nie istnieje w naszej świadomości. Jeżeli kogoś ten podział razi, to można zastępczo mówić o własności całkiem prywatnej osób fizycznych i mniej prywatnej, która nie jest państwowa, ale nie da się jej przydzielić konkretnym osobom fizycznym. I chyba o to chodziło.
Piotr

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: ~Kniaź Dreptak
Data: 2003-05-05 11:41:44

No faktycznie:-) Pretensji zadnych nie mam - wrecz przeciwnie - dziekuje serdecznie za podanie linku, choc faktycznie niedokladnie wspomniany watek jest o tym samym ale i tak jest sympatyczny:-)

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: ~RAF
Data: 2003-05-22 19:05:19

Chcial bym sprostowac twoja mylna wypowiedz, prywatyzacja to duza szansa dla schronisk, poniewaz obecna polityka PTTK nie pozwala na normalne funkcjonowanie zadnego ze schronisk. Jesli chodzi o te ktore stoja w miejscach latwo dostepnych dla autokarow jak i dla samochodow osobowych to jeszcze pociagna jakis czas jako dojne krowy dla zarzadu PTTK natomiast te do ktorych trzeba dojsc na piechote to (golym okiem widoczne) popadaja w ruine i nie jest to wina dzierzawcow. Kochani turysci zapytajcie sie tzw. "Dzialaczy" ile schroniska placa dzierzawy potem pomnozcie to razy ilosc schronis a w tedy ja was zapytam gdzie te pieniadze?
Dzialalnosc PTTK-u sprowadza sie tylko do comiesiecznych wizyt po haracz, i nic nie ma to wsplnego z modernizacja ani ulepszeniem schronisk.

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-05-22 23:52:24

>prywatyzacja to duza szansa dla schronisk, poniewaz obecna polityka PTTK nie pozwala na normalne funkcjonowanie zadnego ze schronisk. Jesli chodzi o te ktore stoja w miejscach latwo dostepnych dla autokarow jak i dla samochodow osobowych to jeszcze pociagna jakis czas jako dojne krowy dla zarzadu PTTK natomiast te do ktorych trzeba dojsc na piechote to (golym okiem widoczne) popadaja w ruine i nie jest to wina dzierzawcow.

Jako działacz Wielkopolskiej Korporacji Oddziałów PTTK pozwalam sobie zauważyć, że korzystanie ze schronisk PTTK-owskich nie cieszy się w moim środowisku zbytnim zainteresowaniem. Jest ono raczej znikome. Nie chodzi tu tylko o ceny, które w naszych schroniskach stały się porównywalne a nawet droższe, niż w licznych prywatnych obiektach. W Wielkopolsce nigdy nie było i nie ma ani jednego koła przewodników górskich, choć np. w Sudety mamy przecież bliżej niż mają w Beskidy członkowie Studenckich Kół Przewodników Beskidzkich z Warszawy, Łodzi czy Lublina i innych miast w centrum i na wschodzie Polski. Oni w popularyzowniu schronisk górskich mają dużo szersze możliwości z racji obsługi nie tylko własnych imprez, ale głównie podczas wykonywania usług przewodnickich dla wycieczek komercyjnych.

Koła i kluby górskie - w przeciwieństwie do studenckich kół przewodnickich - organizują już niemal wyłącznie własne imprezy ograniczone do swych członków. To niewiele, w porównaniu z tym, co organizowano kiedyś dla młodzieży szkolnej i akademickiej. Jeden z istotnych powodów: organizatorom turystyki i przodownikom t.g. działającym w tych klubach co pewien czas wprowadzane kolejne restrykcyjne przepisy zamknęły możliwość prowadzenia grup wędrownych, w tym młodzieży po górach, więc popularyzacja i korzystanie z bazy noclegowej PTTK u nas też spada. Takie są niestety fakty.

Obawiam się, że ktoś tu się znów odezwie i napisze: "Lech znów bzdury plecie". Powtarzam więc. Takie są fakty. Na wszelki wypadek odsyłam tu: http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=1782

Pozdrawiam,
Lech Rugała
http://kspttk.prv.pl

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: Henek
Data: 2003-05-23 07:23:28

Lechu !
Przedstawiłeś tu szereg faktów, z którymi trudno polemizować i nie ma to najmniejsze go sensu ( bo fakt to fakt ) Jednak stwierdzenie: "To niewiele, w porównaniu z tym, co organizowano kiedyś dla młodzieży szkolnej i akademickiej." Tak naprawdę nie jest faktem gdyż samo pojęcie 'niewiele' jest nieostre. Czy to jest 10% czy też 30% może 62% ? Twierdzenie następnie, że: "Jeden z istotnych powodów" bez podania jakichkolwiek wyników badań, czy też analiz jest tylko Twoim domniemaniem, nie faktem. Nie twierdzę że nie ma on wpływu, lecz mnie się wydaje, że jest naprawdę mało istotny (

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-05-23 07:50:43

Twierdzisz, że wprowadzone restrykcyjne przepisy nie zamknęły organizatorom turystyki i przodownikom t.g. możliwości prowadzenia grup wędrownych, w tym młodzieży po górach?

A może nie uznajesz istnienia przepisów odnośnie prawa do prowadzenia grup wędrownych w górach, uderzających w bardzo pozytywne formy społecznej pracy wychowawczej z młodzieżą za fakt?

Sądzisz, że do potwierdzenia tego faktu potrzebne są jakieś badania. Kto miałby je finansować. Czy to, co widać gołym okiem, nie wystarczy?

>Nie twierdzę że nie ma on wpływu, lecz mnie się wydaje, że jest naprawdę mało istotny.

Na całokształ dzisiejszej kiepskiej kondycji Towarzystwa składają się właśnie takie "drobne" i rzekomo "mało istotne" fakty. Możemy każdy ten "nieistotny drobiazg" oczywiście bagatelizować ... aż obudzimy się "z ręką w nocniku"...

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: Henek
Data: 2003-05-23 08:11:54

"Twierdzisz, że wprowadzone restrykcyjne przepisy nie zamknęły organizatorom turystyki i przodownikom t.g. możliwości prowadzenia grup wędrownych, w tym młodzieży po górach? "

Niczego takiego nie twierdzę :-)

"A może nie uznajesz istnienia przepisów odnośnie prawa do prowadzenia grup wędrownych w górach, uderzających w bardzo pozytywne formy społecznej pracy wychowawczej z młodzieżą za fakt?"

Ależ uznaję ... :-)

"Sądzisz, że do potwierdzenia tego faktu potrzebne są jakieś badania."

Oczywiście - jeżeli ma to być argument w jakiejś poważnej dyskusji

"Kto miałby je finansować."

Podejżewam że ten kto chce takiego argumentu używać.

"Czy to, co widać gołym okiem, nie wystarczy?"

No niestety nie. Często jest to wiedza pozorna.
Ja ostatnio rozdeptałem wielkiego pająka ... no i trzy dni padało ...
Czy to wystarczy ???

"Na całokształ dzisiejszej kiepskiej kondycji Towarzystwa składają się właśnie takie "drobne" i rzekomo "mało istotne" fakty. Możemy każdy ten "nieistotny drobiazg" oczywiście bagatelizować ... aż obudzimy się "z ręką w nocniku"..."

Oczywiście że się składają - tylko właśnie problem ich istotności...

Zajmowaliśmy się zresztą 'przyszłością schronisk PTTK ' a ja uważam że sprawa którą poruszyłeś ma dla nich znaczenie marginalne. Nie oznacza to jednak, że uważam sprawę za nie wartą zainteresowania. Tylko wątpię że droga ta wiedzie poprzez notoryczne pisanie o tym na forum PTTK czy też na pl.rec.gory Nie dziwiłbym się gdyby to było fiorum przy ministerstwie .... Jeżeli wystąpisz do ministra z petycją, ja chętnie się pod nią podpiszę.

Henek

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: Tomek Dygała
Data: 2003-05-23 08:41:37

>>>> W Wielkopolsce nigdy nie było i nie ma ani jednego koła przewodników górskich, choć np. w Sudety mamy przecież bliżej niż mają w Beskidy członkowie Studenckich Kół Przewodników Beskidzkich z Warszawy, Łodzi czy Lublina i innych miast w centrum i na wschodzie Polski. Oni w popularyzowniu schronisk górskich mają dużo szersze możliwości z racji obsługi nie tylko własnych imprez, ale głównie podczas wykonywania usług przewodnickich dla wycieczek komercyjnych.

>>>> Koła i kluby górskie - w przeciwieństwie do studenckich kół przewodnickich - organizują już niemal wyłącznie własne imprezy ograniczone do swych członków.

Myślę Lechu że Twoja diagnoza jest jednak błędna. Turystyka studencka preferowana przez wszelkiej maści SKP* to przede wszystkim turystyka skierowana dla studentów, zatem jak najtańsza - przejrzyj sobie oferty np. często powoływanego przez Ciebie SKPB Warszawa - rajdy to trasy namiotowe lub stodołowe, z definicji omijające schroniska.
Domena turystyki studenckiej to bazy, namioty, stodoły, bacówki (takie pasterskie) i chatki studenckie oraz PTSMy - ale nie schroniska...

Tak więc wszelkie SKP* raczej popularyzują alternatywną formę noclegów.

pzdr.
Tomek D

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-05-23 08:32:31

>Zajmowaliśmy się zresztą 'przyszłością schronisk PTTK ' a ja uważam że sprawa którą poruszyłeś ma dla nich znaczenie marginalne.

Masz prawo tak uważać. Faktem jednak jest, że kiedyś nie tylko przodownik, ale nawet organizator turystyki (OT) mógł zorganizować grupę wędrowną i poprowadzić ją w góry do schroniska PTTK, dając temu schronisku zarobić. Organizowano typowe obozy BORT-owskie, które prowadzili głównie przodownicy tg. Pamiętam to z autopsji i wielu starszych przodowników, wśród których się obracam, też te czasy pamięta.

Faktem, któremu nie sposób zaprzeczyć jest, że na takich grupach zorganizowanych schroniska najwięcej zarabiały... Zlikwidowanie przepisów uniemożliwiających taką działalność ma więc dla schronisk ogromne znaczenie.

>Nie oznacza to jednak, że uważam sprawę za nie wartą zainteresowania. Tylko wątpię że droga ta wiedzie poprzez notoryczne pisanie o tym na forum PTTK czy też na pl.rec.gory

Ja nie ograniczam się tylko to wytyczonych prostych szlaków. Staram się być obecny w różnych miejscach.

>Nie dziwiłbym się gdyby to było fiorum przy ministerstwie .... Jeżeli wystąpisz do ministra z petycją, ja chętnie się pod nią podpiszę.

Za późno. Ja się już dość dawno podpisałem pod czymś takim co, o ile wiem, zostało już wysłane...

Lech

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: Henek
Data: 2003-05-23 09:02:48

"Masz prawo tak uważać. Faktem jednak jest, że kiedyś nie tylko przodownik, ale nawet organizator turystyki (OT) mógł zorganizować grupę wędrowną i poprowadzić ją w góry do schroniska PTTK, dając temu schronisku zarobić. Organizowano typowe obozy BORT-owskie, które prowadzili głównie przodownicy tg. Pamiętam to z autopsji i wielu starszych przodowników, wśród których się obracam, też te czasy pamięta."
Tak to można uznać za fakt.
" Faktem, któremu nie sposób zaprzeczyć jest, że na takich grupach zorganizowanych schroniska najwięcej zarabiały... "

Czy na pewno ??? Czy wtedy schroniska musiały zarabiać ???
Myślę że największy dochód był z 'konsumpcji' której dokonywała tzw. stonka.

"Zlikwidowanie przepisów uniemożliwiających taką działalność ma więc dla schronisk ogromne znaczenie."

Niestety, myślę że gdybym tego pająka nie rozdeptał i tak deszcz by padał.

Sądzę że czynników jest znacznie więcej i poważniejszych. Najpoważniejszym jest oczywiście brak pieniędzy/odejście od dotacji.
Kolosalną rolę odgrywa zmiana świadomości/mentalności dzisiejszej młodzieży.
Dlaczego spada czytelnictwo ???
Bo książki drogie, na dodatek jest alternatywa ( TV, gry komputerowe )
Po co drałować w góry, fajniej jest puścić kilka SMS-ów, zwołać ferajnę na grilla i się dobrze zabawić.

:-(

Henek

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-05-23 09:01:29

>>>> Koła i kluby górskie - w przeciwieństwie do studenckich kół przewodnickich - organizują już niemal wyłącznie własne imprezy ograniczone do swych członków.

Sądzisz może, że ta informacja o działalności kół i klubów górskich z Wielkopolski (zresztą w całej Polsce mamy w klubach podobnie) jest nieprawdziwa?

>Myślę Lechu że Twoja diagnoza jest jednak błędna. Turystyka studencka preferowana przez wszelkiej maści SKP* to przede wszystkim turystyka skierowana dla studentów, zatem jak najtańsza - przejrzyj sobie oferty np. często powoływanego przez Ciebie SKPB Warszawa - rajdy to trasy namiotowe lub stodołowe, z definicji omijające schroniska.
Domena turystyki studenckiej to bazy, namioty, stodoły, bacówki (takie pasterskie) i chatki studenckie oraz PTSMy - ale nie schroniska...

W takim razie wynika z tego, że przewodnicy górscy PTTK nie wykorzystują swoich państwowych upranień z korzyścią dla Towarzystwa. Nie preferują własnej, PTTK-owskiej górskiej bazy noclegowej. Ciekawe po co im te uprawnienia? Obozów z młodzieżą akademicką po trasach z bazą noclegową górskich schronisk PTTK nie prowadzą? Nie korzystają z tzw. bacówek PTTK? "Sztuka dla sztuki" a nie dla PTTK?

To przykre, że wykorzystuje się PTTK jako przytulisko i "dojną krowę" dla zrobienia sobie zawodu.

Kiedyś BORT PTTK organizowały typowe obozy wędrowne trasami górskich schronisk PTTK. Podobne obozy organizowały w górach niektóre szkoły a także kluby górskie z mojego regionu. Znam to z autopsji. Prowadzili je niemal wyłącznie przodownicy tg. Schroniska miały obłożenie, kondycja ich była dużo lepsza. Przewodnicy zawodowi w tamtych czasach też nie wykazywali chęci do takiej pracy, skoro mogli zarobić dużo więcej i mniejszym wysiłkiem na typowych wycieczkach autokarowych. A obecnie - jak to wcześniej zauważyłem - przewodnictwo turystyczne górskie w Polsce funkcjonuje jak ten pies ogrodnika. Sami nie zjedzą, ale innym już nie dadzą.

Ciekawe jak to dalej będzie z tymi schroniskami PTTK-owskimi? Skoro przewodnicy nie kwapią się z przyprowadzaniem grup turystycznych do schronisk, przodownikom i organizatorom (OT) nie wolno, to na co te schroniska mogą jeszcze liczyć? Na samych sporadycznie odwiedzających je turystach indywidualnych długo nie pociągną. Społeczeństwo ubożeje i mało kogo stać na indywidualne wędrówki, a wychodzą one dużo drożej niż w grupie zorganizowanej.

Może by zastanowić się, kto jest winien temu stanowi rzeczy i rozliczyć sprawców tych chorych układów, ze szkody, jaką wyrządza się Towarzystwu?

Lech

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: Jurek
Data: 2003-05-23 10:07:20

>Masz prawo tak uważać. Faktem jednak jest, że kiedyś nie tylko przodownik, ale nawet organizator turystyki (OT) mógł zorganizować grupę wędrowną i poprowadzić ją w góry do schroniska PTTK

Tak było od zarania turystyki, ktoś oprowadzał ludzi, ktoś inny budował schroniska, większość tej działalności opierała się na pracy społecznej. Później przyszedł PRL mecenat prywatny zastąpiono mecenatem państwowym pod nazwą dotacji sterowanej centralnie.

Dla jednych niestety, a dla innych stety czasy się zmieniły, pieniądze odeszły, zmieniły się warunki utrzymania obiektów, zmieniła się mentalność ludzi, stali się wygodni a może poczuli niezdrową odmianę wolności co to od nich nic nie wymaga. Z jednej strony mają za mało pieniędzy na wyjazdy a z drugiej potrafią lekką rączką wydawać na SMS-y, Mc Donalds-y i całą masę innych nie do końca potrzebnych rzeczy.

Znika rola prawdziwych społeczników, zanika instynkt samozachowawczy w takich społecznych organizacjach jak PTTK, czasem stają się one przykrywką dla pseudodziałaczy, którzy piastują ciepłe posadki byle do emerytury, a czasami byle do niej jeszcze dorobić. A z drugiej strony niejednokrotnie jest tak, że brakuje następców tychże bo niejednokrotnie przez lata zabiegali o to by nikt taki nie przebił się by zagrozić ich status qwo. A z jeszcze innej strony to to o czym wspomniałem wyżej ludzie są wygodni lub mają na swej głowie wiele innych poważniejszych problemów jak utrzymać pracę, opłacic mieszkanie, czesne za naukę dzieci, czy chociażby zapłacić za podręczniki tychże.

Do tej utraty prestiżu pracy społecznej przykładają przysłowiowy gwóźdź do trumny wydawane przepisy niejednokrotnie absurdalne.

Ale należy rozważyć czy w tym zmienionym świecie, w którym nam przyszło żyć będzie jeszcze miejsce na działalność społeczną. Chyba tak ale na pewno minie wiele lat zanim powstaną na nowo iście społeczne struktury takiej działalności.

Czy przetrwają schroniska, czy przetrwa PTTK, to pytanie już pojawiało sie na forum niejednokrotnie.

A pod petycją o zlikwidowanie durnych przepisów podpisałby sie nie jeden z forumowiczów.

Pozdrawiam
Jurek

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-05-23 11:05:36

>czasy się zmieniły, pieniądze odeszły, zmieniły się warunki utrzymania obiektów, zmieniła się mentalność ludzi, stali się wygodni a może poczuli niezdrową odmianę wolności co to od nich nic nie wymaga. Z jednej strony mają za mało pieniędzy na wyjazdy a z drugiej potrafią lekką rączką wydawać na SMS-y, Mc Donalds-y i całą masę innych nie do końca potrzebnych rzeczy.

Tu masz oczywiście rację, ale nie do końca. Pamiętam czasy, kiedy ludziom też się nie przelewało w kieszeniach, ale nikt nie dławił przepisami społeczników prowadzących pracę wychowawczą z młodzieżą. Ze schronisk PTTK korzystały zorganizowane przez wychowawców - instruktorów harcerskich, przodowników tg obozy wędrowne i wycieczki, robione jak najtańszym kosztem i prowadzone społecznie. Były to imprezy tanie także dlatego, że turystyka zorganizowana społecznie w grupie zawsze wychodzi taniej niż indywidualnie. Grupa korzystała z zbiorowych ulg na przejazdy, żywienie w grupie też jest oczywiście tańsze. Myślę że rozumiesz w czym rzecz i nie muszę dalej rozwijać tej kwestii.

Dziś kto by chciał przy tak wysokich kosztach niemal wszystkiego skorzystać jeszcze z usług biura turystycznego i wynająć przewodnika do prowadzenia obozu i odbierając sobie połowę satysfakcji i jeszcze za to płacić?

Najwięcej zadowolenia daje właśnie samodzielne zorganizowanie i prowadzenie obozu, osobisty kontakt prowadzącego z uczestnikami - począwszy od spotkań przedobozowych, a skończywszy na spotkaniu i podsumowaniu po jego zakończeniu połączonym np. z wręczeniem uczestnikom zweryfikowanych książeczek z odznakami GOT.

Żaden autentyczny pasjonat gór i wychowawca z powołania nie ma najmniejszej ochoty angażować sobie dodatkowej osoby (płatnego przewodnika zawodowego), którą by musiał jeszcze wyżywić, zapewnić nocleg i która organizatorowi wycieczki odbiera satysfakcję samodzielnego radzenia sobie w terenie i z grupą. A bywały i takie przypadki, kiedy wynajęty przewodnik wręcz wywierał demobilizujący wpływ na grupę i podważał autorytet organizatora i wychowawcy.

>A z drugiej strony niejednokrotnie jest tak, że brakuje następców tychże bo niejednokrotnie przez lata zabiegali o to by nikt taki nie przebił się by zagrozić ich status qwo.

Owszem, to po części prawda, ale takie zjawisko było raczej marginalne. Dziś potencjalnych następców wg mojego rozeznania by nie zabrakło, gdyby w pewnym okresie nie zapoczątkowano procesu dławienia opisanej wyżej działalności społecznej środkami administracyjno-prawnymi.

Pozdrawiam

Lech

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: Dudi
Data: 2003-05-23 13:01:51

Lech raczyl napisac:

Najwięcej zadowolenia daje właśnie samodzielne zorganizowanie i prowadzenie obozu, osobisty kontakt prowadzącego z uczestnikami - począwszy od spotkań przedobozowych, a skończywszy na spotkaniu i podsumowaniu po jego zakończeniu połączonym np. z wręczeniem uczestnikom zweryfikowanych książeczek z odznakami GOT.

Żaden autentyczny pasjonat gór i wychowawca z powołania nie ma najmniejszej ochoty angażować sobie dodatkowej osoby (płatnego przewodnika zawodowego), którą by musiał jeszcze wyżywić, zapewnić nocleg i która organizatorowi wycieczki odbiera satysfakcję samodzielnego radzenia sobie w terenie i z grupą.

Lechu,

A kto Ci zabrania robić to dalej?
Czy słyszałeś/czytałeś aby ktokolwiek został pociągnięty do odpowiedzialności karnej za prowadzenie obozu PTTK organizowanego na zasadach non profit na teranach RP powyżej 1000m n.p.m.?
Jeśli tak - to napisz o tym, ale tak konkretnie kto, gdzie, kiedy, za co, jeśli nie to z łaski swojej przestań o tym pisać bo nie dość że nudne, to jeszcze kompa zaśmieca.

Dudi

PS

Uwaga do moderatora - proponuje przynajmniej na tej liście przyjąć zasadę że jeśli Lech napisze w poscie o wiadomych durnych przepisach - wyciac calego posta chocby poza tym były nie wiem jak ważne i oświecone informacje/przemyślenia

P.
Szkolenia w PTTK http://szkolenia.om.pttk.pl
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-05-23 15:24:00

>Czy słyszałeś/czytałeś aby ktokolwiek został pociągnięty do odpowiedzialności karnej za prowadzenie obozu PTTK organizowanego na zasadach non profit na teranach RP powyżej 1000m n.p.m.?

Czy tym pytaniem zachęcasz może na publicznym forum do łamania obowiązującego prawa? A czy słyszałeś o tym, że obywateli RP obowiązuje przestrzeganie prawa i nikt nie ma zamiaru ryzykować karą ograniczenia wolności lub grzywny, bo taką właśnie karę przewiduje kodeks wykroczeń, albo innymi sankcjami karno-administracyjnymi?

Czy sądzisz, że bez większego trudu można zorganizować i poprowadzić wycieczkę młodzieży szkolnej w góry łamiąc obowiązujące w tym zakresie zarządzenia? Czy może jednak zrozumiesz, że dlatego osoby bez uprawnień takich wycieczek od pewnego czasu nie prowadzą. Może poza bardzo sporadycznymi wyjątkami ludzi, którzy gotowi są podjąć takie ryzyko. Kara odstrasza. Poza tym to nie jest wzór godny naśladowania i polecenia.

>Uwaga do moderatora - proponuje przynajmniej na tej liście przyjąć zasadę że jeśli Lech napisze w poscie o wiadomych durnych przepisach - wyciac calego posta chocby poza tym były nie wiem jak ważne i oświecone informacje/przemyślenia

Proponujesz powrót to czasów cenzury? Zatem przeczytaj wypowiedź pewnego dyskutanta (z archiwum):
http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=1782
i zwróć uwagę na ważne fragmenty:

"Gdyby wtedy całe społeczeństwo było takie jak niektórzy dyskutanci, to żylibyśmy do dziś nawet nie w komuniźmie tylko w jakimś niewolnictwie.

(...) Obserwuję też na tym i innym forum działalność niejakiego Lecha. (...) On jest trochę jak postać z jakiegoś antycznego dramatu. Stado obłąkanych, pośród nich jeden mędrzec. Oczywiście że skoro wszyscy dookoła są w słuszności swojego obłąkaństwa przekonani, on jeden wychodzi na głupca"

Myślę, że ta prośba do moderatora ma na celu dalsze robienie ze mnie owego "głupca", choć moderator powinien może zastanowić się co zrobić z osobami używającymi epitetów pod moim adresem jak np. "Największy Sudetoznawca Wszechczasów" itp. zwrotów podżegających innych dyskutantów do wzajemnego później skakania sobie do oczu...

Temat: Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: ~Krzysiek
Data: 2003-06-05 22:59:00

Smutno mi o tym mówić, ale przy takiej polityce jakie prowadzą spółki jak Schroniska i Hotele Górskie PTTK za 10 lat normalny turysta w górach któeych coraz mniej będzie spał pod przysłowiowoł gruszą, bo nikomu nie będzie opłacało się prowadzić schronisk.
PS. Przytoczona tu Andzrzejówka przy polityce UM w Mieroszowie niedługo może być wspomnieniem.