Odznaki
KOT a potwierdzenia?
wszystkich wiadomości w wątku: 8
data najnowszej wiadomości: 2005-06-28
Temat: KOT a potwierdzenia?
Autor: Przemek
Data: 2005-06-28 11:32:20
Gdy ustalałem sobie trasę na jutro zrodziło mi się pytanie. Czy jadąc prze wsie w każdej musze zebrać potwierdzenie przejazdu czy tylko w tych wsiach gdzie skręcam lub są one większe (główniejsze)? Ja myślę, że chyba by wystarczyło gdybym zbierał potwierdzenia w tych główniejszych i w tych, których skręcam (zmieniam kierunek jazdy). Zwłaszcza, że miejsca na potwierdzenia w Książce Wycieczek Kolarskich jest mało (wystarczy zaledwie na kilka pieczątek). Jak inni sobie się z tym uporali (pytanie do tych co zdobyli już KOT, ja dopiero zaczynam)?
Temat: Re: KOT a potwierdzenia?
Autor: Łukasz B.
Data: 2005-06-28 11:46:27
Ja zbieram potwierdzenia z przejazdu, co jakieś 10-15 km, tam gdzie jest to możliwe. Trzeba liczyć się z tym, ze nie wszyscy udostępnią nam odcisk pieczątki (najgorzej jest w małych wioskach). Ja jeszcze staram sie uzyskać potwierdzenia z ostatniej miejscowości na mojej trasie (jeżeli wracam tą sama trasa).
Ja przeważnie na odcinku ok. 40 km mam przeważnie 2 pieczątki.
Pozdrawiam
Łukasz
PS.
- A miejsca na pieczątki jest faktycznie za mało.
- Czy będzie w najbliższym czasie jakaś nowelizacja regulaminu KOT ??
Ja przeważnie na odcinku ok. 40 km mam przeważnie 2 pieczątki.
Pozdrawiam
Łukasz
PS.
- A miejsca na pieczątki jest faktycznie za mało.
- Czy będzie w najbliższym czasie jakaś nowelizacja regulaminu KOT ??
Temat: Re: KOT a potwierdzenia?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-28 15:11:17
Zgodnie z regulaminem KOT dzień jazdy zalicza się po przejechaniu minimum 15 km. Wynika stąd to, że pieczątki powinny udokumentować wyłącznie przejechanie tego minimum. Nie ma potrzeby przybijania kilku pieczątek dziennie, no chyba, że ktoś chce je mieć na pamiątkę. Ale w tym przypadku żadna książeczka żadnej odznaki nie zastąpi pamiątkowej książeczki z pieczątkami, bo zawsze będzie w niej brakowało na to miejsca.
>Czy będzie w najbliższym czasie jakaś nowelizacja regulaminu KOT ??
A w jakim celu? Czy chcesz, żeby nakazali przybijanie większej ilości pieczątek? Już kilkakrotnie na tym Forum udowadniano coś zupełnie przeciwnego, aż do całkowitego zaniechania ich zbierania.
Pozdrowienia
Piotr
>Czy będzie w najbliższym czasie jakaś nowelizacja regulaminu KOT ??
A w jakim celu? Czy chcesz, żeby nakazali przybijanie większej ilości pieczątek? Już kilkakrotnie na tym Forum udowadniano coś zupełnie przeciwnego, aż do całkowitego zaniechania ich zbierania.
Pozdrowienia
Piotr
Temat: Re: KOT a potwierdzenia?
Autor: Łukasz B.
Data: 2005-06-28 16:14:34
>>A w jakim celu?
W celu zmiany punktacji.
W innych dziedzinach turystyki kwalifikowanej punkty są naliczane na podstawie przebytych kilometrów (GOT, OTP).
Obecnie planuje trasy mniej więcej tak aby nowy odcinek miał około 15 km. Gdyby wprowadzono punktacje za km to można by było robić trasy liczące nawet 100 km.
W celu zmiany punktacji.
W innych dziedzinach turystyki kwalifikowanej punkty są naliczane na podstawie przebytych kilometrów (GOT, OTP).
Obecnie planuje trasy mniej więcej tak aby nowy odcinek miał około 15 km. Gdyby wprowadzono punktacje za km to można by było robić trasy liczące nawet 100 km.
Temat: Re: KOT a potwierdzenia?
Autor: Rentgen
Data: 2005-06-28 18:15:39
[W celu zmiany punktacji.
W innych dziedzinach turystyki kwalifikowanej punkty są naliczane na podstawie przebytych kilometrów (GOT, OTP). ]
KOT nagradza systematycznych turystów a nie sportowcow-maratończyków.
[Obecnie planuje trasy mniej więcej tak aby nowy odcinek miał około 15 km. Gdyby wprowadzono punktacje za km to można by było robić trasy liczące nawet 100 km. ]
Oj watpię, bo jak dotychczas codziennie przejeżdżałeś tylko wymagane 15 to setki nagle nie zrobisz. Tylek Ci odpadnie
Spróbuj jezdzić dla przyjemności a nie dla odznaki, odznae zdobywaj przy okazji.
Pozdrawiam
Michał
W innych dziedzinach turystyki kwalifikowanej punkty są naliczane na podstawie przebytych kilometrów (GOT, OTP). ]
KOT nagradza systematycznych turystów a nie sportowcow-maratończyków.
[Obecnie planuje trasy mniej więcej tak aby nowy odcinek miał około 15 km. Gdyby wprowadzono punktacje za km to można by było robić trasy liczące nawet 100 km. ]
Oj watpię, bo jak dotychczas codziennie przejeżdżałeś tylko wymagane 15 to setki nagle nie zrobisz. Tylek Ci odpadnie
Spróbuj jezdzić dla przyjemności a nie dla odznaki, odznae zdobywaj przy okazji.
Pozdrawiam
Michał
Temat: Re: KOT a potwierdzenia?
Autor: Łukasz B.
Data: 2005-06-28 18:39:37
>>setki nagle nie zrobisz. Tylek Ci odpadnie
Hehe, musze przyznac, ze setke na obozie rowerowym zrobiłem .
Ja zdobywam odznaki dla własnej satysfakcji. Przeważnie dzienne trasy wokół Rzeszowa robie około 40 km czasami kolo 60. Ale chcąc zdobyć KOT srebrną jeżdząc tylko w okolicach zamieszkania to trzeba trasy wybierać.
Pozdrawiam
Łukasz
Hehe, musze przyznac, ze setke na obozie rowerowym zrobiłem .
Ja zdobywam odznaki dla własnej satysfakcji. Przeważnie dzienne trasy wokół Rzeszowa robie około 40 km czasami kolo 60. Ale chcąc zdobyć KOT srebrną jeżdząc tylko w okolicach zamieszkania to trzeba trasy wybierać.
Pozdrawiam
Łukasz
Temat: Re: KOT a potwierdzenia?
Autor: mike
Data: 2005-06-28 19:44:37
To mi się udało zrobić w ciągu 3 dni 415 km.
Ale jak widać - punktowanie kilometrów jest bez sensu, bo przy małym wysiłku KOTa srebrnego można by mieć po zaledwie kilku dniach...
Z drugiej strony strasznie irytująca sytuacja spotykała mojego kolegę, który bardzo lubił przemierzać dziennie około 100km., ale PTKol nie chcieli mu takich odcinków uznawać, twierdząc, że to niemożliwe.
W każdym razie... KOT jest bardzo uniwersalny i tak samo nagrodzi dziecko, które napoci się, żeby przemierzyć 20 km. i szaleńca, który przejedzie 200km.
Ale jak widać - punktowanie kilometrów jest bez sensu, bo przy małym wysiłku KOTa srebrnego można by mieć po zaledwie kilku dniach...
Z drugiej strony strasznie irytująca sytuacja spotykała mojego kolegę, który bardzo lubił przemierzać dziennie około 100km., ale PTKol nie chcieli mu takich odcinków uznawać, twierdząc, że to niemożliwe.
W każdym razie... KOT jest bardzo uniwersalny i tak samo nagrodzi dziecko, które napoci się, żeby przemierzyć 20 km. i szaleńca, który przejedzie 200km.
Temat: Re: KOT a potwierdzenia?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-28 23:46:13
>Gdyby wprowadzono punktacje za km to można by było robić trasy liczące nawet 100 km.
A co Ci przeszkadza robić dłuższe trasy? Czy KOT jest jakimś hamulcem? A może po prostu brak chęci do jeżdżenia? Przypomina mi się powiedzenie: na złość mamie odmrożę sobie uszy.
Przez lata jeździłem po 150 km dziennie i jakoś nie odczuwałem braku właściwej punktacji do KOT.
Nawiasem mówiąc jest KOT "Rajd dookoła Polski" w stopniach srebrnym i złotym. Tam czas się nie liczy. Po prostu trzeba przejechać całą trasę. Jak zrobisz to w miesiąc, to otrzymasz odznakę po miesiącu. Bez żadnych ograniczeń czasowych. Będziesz mógł śmiało zaplanować odcinki po 200 km.
A co Ci przeszkadza robić dłuższe trasy? Czy KOT jest jakimś hamulcem? A może po prostu brak chęci do jeżdżenia? Przypomina mi się powiedzenie: na złość mamie odmrożę sobie uszy.
Przez lata jeździłem po 150 km dziennie i jakoś nie odczuwałem braku właściwej punktacji do KOT.
Nawiasem mówiąc jest KOT "Rajd dookoła Polski" w stopniach srebrnym i złotym. Tam czas się nie liczy. Po prostu trzeba przejechać całą trasę. Jak zrobisz to w miesiąc, to otrzymasz odznakę po miesiącu. Bez żadnych ograniczeń czasowych. Będziesz mógł śmiało zaplanować odcinki po 200 km.