Wspomnienia z Bieszczadów

Bieszczadzki Oddział PTTK w Ustrzykach Dolnych
w przyszłym roku obchodzi 45-lecie istnienia,chcielibysmy zrobić impreze ,ale nie bardzo narazie mamy na nią pomysł.
Powspominamy ,ale może też pośmiejmy się .
Jesli komuś z was przydarzyło się coś ciekawego w Bieszczadach ,a może wspólnie z naszym oddziałem, to
napiszcie , może wspólnie powspominamy o tym w następnym roku.Pozdrawiam.
Beata Bakalarz -prezes oddziału

proponuję wziąść się PTTKowi z Ustrzyk za znakowanie szlaków a nie świętowanie bo w porównaniu z innymi pasmami Beskidów w Polsce Bieszczady wypadają fatalnie. Z moich wędrówek ''dorównuje" im jedynie pod względem najmniejszej ilości znaków szlak Żegiestów Zdrój->Pusta Wielka w Beskidzie Sądeckim

Pozdrawiam

WOJTEK

Nie sądze żeby ,było aż tak żle.Jeśli się myle, to podaj więcej szczegółów.To odnosnie szlaków.Świętowanie?
Znam ludzi,którzy włożyli wiele pracy w działalnosć tego oddziału na przestrzeni wielu lat,chcemy to uszanować.
Nie sądze żeby to negatywnie wpłyneło na jakość szlaków.Pozdrawiam.Beata

ja mam pewne wspomnienia... dosc dokladnie opisalem to tu:
http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=18946

W czerwcu byłem z grupą moich młodych przyjaciół w Ustrzykach Górnych. Chcą wrócić do HOTELIKU BIAŁEGO, do gór, które były deszczowe i gradowe, ale nasze, ale piękne... Mimo tego że nie pierwszy i nie dziesiąty raz wędrowałem po Bieszczadach, to ten wypad był jak dotąd najbardziej ważny.