Czasopisma turystyczne

Kto czytał nową GG

Sam jestem wielkim miłosnikiem gór, ale muszę przestrzegać zaleceń.

Po drugie, jesteśmy czasopismem czytelników, tzn. publikujemy najczęściej to, co nam czytelnicy przyślą - ...

Napisałeś na blogu o GG "Właśnie ukazał się drugi numer, jak tylko wpadnie w moje ręce to się wypowiem."
Jak oceniasz ten drugi numer Gazety Górskiej?

Dziękuję za uwagę. Jednak 1/3 to chyba nieco za dużo?

Wracały do nas paczki w ogóle nierozpakowane!

http://gazetagorska.phorum.pl/viewtopic.php?t=3
--------------------------------------------------------------------------------
Witam.
Dopiero niedawno zajrzałem na forum i jako przedstawiciel wydawcy chciałbym zabrać głos. Otóż istotnie, nowa forma Gazety Górskiej zdecydowanie odbiega od poprzedniej. Postanowiliśmy również nadać jej bardziej uniwersalny co do treści charakter. Uważamy, że do wewnątrzorganizacyjnej dyskusji powinien służyć wydawany w dużym nakładzie Gościniec. O coraz mniejszym zainteresowaniu życiem organizacyjnym świadczyła coraz mniejsza ilość sprzedawanej Gazety - poziom ten zeszedł do 700 egzemplarzy jednego numeru - jest to ilość którą prawie osiągnęliśmy w sprzedaży pierwszego numeru w sieci Empik - to dobra promocja nie tylko turystyki górskiej, ale i Towarzystwa. Jednoczesnie PTTK, stowarzyszenie, które powinno nadawać ton wydarzeniom i kreowaniu działań w zakresie wielu branży turystycznych - w tym turystyki górskiej, nie posiada żadnego wydawnictwa trafiającego do zewnętrznego, zwłaszcza młodego, czytelnika zwabionego nie własnymi problemami Towarzystwa, lecz przedstawieniem określonego sposobu przedstawiania problematyki górskiej. Będziemy starali się utrzymywać wysoki poziom merytoryczny artykułów, ale w wersji bardziej popularnej niż w naszym sztandarowym wydawnictwie - Wierchach. będziemy starali się coraz częściej sięgać do młodych ludzi, którzy o górach maja coraz więcej do powiedzenia. Pragniemy, aby poprzez to wydawnictwo docierała do czytelników wieść - "w PTTK jest fajnie" - ale nie poprzez nachalna propagandę, czy mało interesującą zewnętrznego czytelnika polemikę - ale poprzez ukazywanie tego co PTTK dla i w górach realizuje.
Pozdrawiam
Jerzy Kapłon

FORTYFIKACJE KRZYŻOWEJ I PRZYBOROWA str. 4-7

Zapomniana placówka. Fortyfikacje w rejonie Krzyżowej i Przyborowa Hadrian Jakóbczak
Historia powstania i rola, jaką spełniał system umocnień na Żywiecczyźnie we wrześniu 1939 roku.

EWAKUACJA POLSKIEGO RZĄDU W 1939 str. 8-11

Kuty 1939. Wielka historia nad Czeremoszem Stanisław Figiel
Opis ewakuacji polskich władz naczelnych do Rumunii we wrześniu 1939 przez most na Czeremoszu w miejscowości Kuty.

WRZESIEŃ 1939 A DZIAŁALNOŚĆ PTT str. 12-15

Zakończenie działalności Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego na Kresach Wschodnich II Rzeczpospolitej Jerzy Kapłon
Kilka słów o dzałaniu PTT w obliczu II wojny światowej.

GÓRSKIE NAZEWNICTWO str. 16-17

Mowa gór. O nazewnictwie Karpat. Część III Agnieszka Jurczyńska-Kłosok
Trzecie spotkanie z górskim nazewnictwem. Wyjaśnienie pochodzenia i znaczenia kolejnej części nazw karpackich.

TRADYCJA I KULTURA str. 18-19

Mokre tajemnice Urszula Janicka-Krzywda
Deszcz i jesienna słota w tradycji ludowej. Dobre i złe oblicza wody danej z nieba.

GÓRSKA TURYSTYKA JEŹDZIECKA str. 20-23

Góry na czterech kopytach Jacek Jasiński
Kilka słów o wędrowaniu po górach na końskim grzbiecie przy okazji jeździeckiej wycieczki w Gorce.

INTERESUJĄCA FLORA BESKIDZKA str. 24-27

Osobliwości florystyczne Beskidu Sądeckiego Krzysztof Stawowczyk
Opis najciekawszych i najrzadziej spotykanych roślin zachodniej części Beskidu Sądeckiego.

HISTORIA Z WYŻSZEJ PÓŁKI str. 28-31

Bęc - lawina! Opowieść Marii Lechowskiej-Bujak o wypadku lawinowym z 1953 roku Katarzyna Ceklarz
Wspomnienie mrożącej krew w żyłach zimowej, tatrzańskiej historii.

A W SCHRONISKU... str. 32-35

Dziś prawdziwych turystów już nie ma. Z wizytą u Pawła Lohmana w schronisku PTTK na Skrzycznem Anna Kaliszewska
Reportaż o dlugoletnich gospodarzach schroniska.

W GÓRACH SIĘ BUDUJE str. 36-37

Długa droga do nowego schroniska na Markowych Szczawinach Jerzy Kalarus
Kilka zdań na temat budowy nowego schroniska PTTK na Markowych Szczawinach.

W INNEJ CZĘŚCI EUROPY str. 38-41

Alpy Kamnicko-Sawińskie, czyli prawie jak w Tatrach Wysokich. Część I Piotr Skrzypiec
Pierwsza część opisu jednego z najciekawszych, alpejskich pasm Słowenii.

RELACJA Z GÓR WYSOKICH str. 42-43

Jedynie 3100 m w górę. Przewodnicy na Weisshornie Bartek Dobroch
Wyprawa z okazji 55-lecia Koła Przewodników Tatrzańskich im. Macieja Sieczki w Krakowie

SPRZĘT TURYSTYCZNY str. 44-45

Uwaga na wagę! Lżejsza odzież turystyczna Mateusz Grabowski
Pierwsza część propozycji firmy HiMountain, jak skutecznie obniżyć wagę górskiego ekwipunku.

SZYBKO, KRÓTKO str. 46-47

Patronaty Gazety Górskiej
Gazeta Górska poleca
Co słychać na górze? - XVII Walny Zjazd PTTK
Raptularz górski Janusz Konieczniak

Dlaczego dolnośląskiemu PTTK nie udało się uczcić tego zasłużonego przewodnika sudeckiego ?
Autor tylko o tym wspomina o braku zainteresowania w jeleniogórskim PTTK, a Wrocław?

.Dlatego drażni mnie umieszczona w tym miejscu tablica upamiętniająca Tadeusza Stecia, choćby był to - jak głosi napis na niej - "przewodnik przewodników", bo przecież w żadnym razie nie należał on do tych, o których ofiarę życia upomniały się góry, a został zamordowany w styczniu 1993 r..

Tablicę można przenieść do kaplicy na Śnieżce. Tam co roku spotykają się Ludzie Gór.

W uchwłach nie ma nic oryginalnego, brak wzmianki o organizowanym w 2010 r. VI Kongresie Krajoznawstwa Polskiego. ...

A prezes ZG Lech Drożdżyński uznał to spotkanie
za „zjazd przełomu”. Dla mnie był to najsłabszy zjazd, w jakim uczestniczyłem. Niestety, coraz gorzej w Towarzystwie – mnogość liczb tego nie zakryje.

...popieram ten pomysł nadania jednemu z Karkonoskich schronisk imienia Tadeusza Stecia...

Nie wiem czy akurat schroniska. Od dawna chodzi mi po głowie pomysł, żeby imieniem Stecia nazwać jeden ze szlaków turystycznych w Karkonoszach. Wydaje mi się to lepszym pomysłem, bo akurat budowa schronisk nie jest zasługą Stecia (budowali je jeszcze Niemcy),

Mogę nawet podać konkretny pomysł (wymyślony swego czasu - chyba mogę to ujawnić - przez Janusza Czerwińskiego) na szlak im. Stecia.

Co do życiorysu Stecia - był jaki był. Ale jego zasługi dla turystyki sudeckiej są niepodważalne. I tego się trzymajmy.

Już jest lutowy npm...