Co z Tym Forum?!

Może zanim ktoś zamieści kolejny post czy komentzarz powinien przeczytać ten wątek.
Od dłuższego już czasu utarło się na tym forum to, że każda dyskusja, nawet ta błacha przeradza się w sprzeczke, lecą wyzwiska itd...
Po co to wszystko?
Ludzie zastanówcie się trochę, jesteście dorośli a zachowujecie się jak dzieci bawiące się w piaskownicy.
Zawsze myślałem że na forum każdy może wyraźić swoją opinie, zapytać o coś, zasięgnąć opini i rady, jest to wkońcu forum PTTK.
Większa część dyskusji zamyka się ostatecznie kłótnią, jak by to do czegoś was doprowadziło.
Jeśli ktoś ma zakorzeniony dany pogląd to niech ma, nie starajcie sie zmienić nikogo na siłę.
Proponuję wejść do postu na temat Tego, co można zobaczyć i skąd, o pięknych widoczkach.
Poza kilkoma wypowiedziami na temat tego co można zobaczyć i skąd, znajdziecie kilkadziesiąt takich, które wychodząc od podziwiania widoków kończą się jadką między Lechem i resztą.
Ja wam powiem jedno, widać że jesteście wrogo nastawieni na Lecha i jego poglądy, i co by on nie napisał to i tak go skrytykujecie. Dajcie już człowiekowi spokój.
Co do ciebie Lechu, też postaraj się czasem opanować i ugryź się w język, a w tym przypadku w palec i nie pisz wszystkiego
Przede wszystkim niech rozmowy będą na poziomie, to nie bazar!
Gdyby to ode mnie zależało to kilkuanstu osobom skasował bym konta, jak ktoś nie umie rozmawiać normalnie to niech się wogóle nie odzywa.
A jeśli lubujecie się w kłótniach to otwórzcie sobie własne forum, i tam prowadźcie wojne na słowa!
Pozdrawiam wszystkich, i naprawdę sugeruje wziąść sobie do serca to co napisałem.
Wkońcu doczekacie się tego że forum zostanie zamknięte.
Dzięki wam forum zamiast się rozwijać i pomagać potrzebującym pomocy i informacji schodzi na psy...

Nie wydaje mi się, że forum schodzi na psy, masz takie wrażenie, jeżeli czytasz wybrane posty.

Forum jest miejscem wymiany poglądów, a wymiana taka nie zawsze jest pełna kurtuazji - to nie Wersal. Ważne jest by nikogo nie obrażała.

Ja często wymieniam swoje poglądy z Lechem i wiem, że nie ma to bynajmniej formy dyplomatycznej. Ale to nie oznacza walki z nim samym. Walczę z jego poglądami, bo są często krzywdzące lub zawierają fałszywe sądy, a jego jest bardzo ciężko przekonać, nawet jak nie ma racji. Ale ja wiem, że to jego prawo, i nie mam nic do jego osoby, nie podzielam zdania na jego temat prezentowanego tu przez niektórych. Z drugiej strony jest tu wielu ludzi, których lubię, ale z nimi też często się nie zgadzam, co widać nieraz w dyskusji.

Czy przyjrzałeś się merytorycznie wspomnianej dyskusji o widoczkach gór, czy jesteś zatem w stanie zrozumieć moje racje, co do których jestem absolutnie przekonany, a nawet dla ich poparcia jestem w stanie przedstawić wiele osób z mojego środowiska, którzy moje zdanie potwierdzą. I te racje są podważane. Dlatego tak gorączkowy przebieg może mieć dyskusja. Ale ja nigdy w moich postach nie użyłem względem kogokolwiek słów obraźliwych, i jak widzę, przeważająca większość forumowiczów tego nie robi. Zresztą sprawnie działa admin, przerywając w stosownym momencie dyskusję, chociaż w ten sposób urwał mi parę wątków w najmniej spodziewanej chwili.

Nie chciałbym z drugiej strony, by forum miało charakter cukierkowej rozmowy - byłoby nudne. Wystarczy, że będziemy się ciut bardziej szanować.

I pamiętaj - dyskusja pisana zawsze jest trudniejsz, bo nie jesteś w stanie przekazać adwersarzowi swoich emocji inaczej, jak tylko na papierze (ekranie?), w przeciwieństwie do rozmowy na żywo, gdy pracuje na to również twoej ciało, twarz, mimika. To powoduje, że te emocje przelane na papier (ekran?) mogą wyjść spod kontroli. Ale to nieuniknione, trzeba tylko czuwać, by nie zrobiło się za nieprzyjemnie.

pozdr.
Zbyszek

Myślę, że ująłeś bardzo trafnie problem! Ludzie wymieniają poglądy a dyskusja jest czasem ostra. I tak powinnio być! Ja sam, czytając forum dowiedziałem się wielu ciekawych rzeczy o których miałem pojęcie mniej niż zero. Nie bedę ich wymieniał, no bo nie chcę tu z siebie zrobić kompletnego głąba; czasem wstyd się przyznać do tak daleko posuniętej nie wiedzy. Ale poznałem też ciekawych członków PTTK (szczególnie nasze wspaniałe Koleżanki....), których do dziś nie widziałem nigdy na oczy ale juz Ich cenie za prezentowane poglądy i z grubsza potrafie oceni c jakie typy charakteru reprezentują, tzn kto jest orłem (lub bielikiem , kretem, szarą myszką czy betonem.
Trudno każdego teraz wymienić, ale Lecha cenię szczególnie za nie ustepliwość jaką przejawia w głoszeniu swojej pasji. To jego życie i jego idea! Takich ludzi zaungazowanych (a nie ciapciaków) nam trzeba!
Gdyby mały ułamek naszych Najwyżej Umocowanych Działaczy Chętnie Puszących się Szacownością i "Zasługami" (NUDChPSSiZ) - wykazał się tu taką pasją, a nie tym co nam próbują czasem zasugerować, albo zamydlić oczy - byłoby znacznie lepiej w przysłowiowym państwie duńskim.
Nawet komuna w swoim okresie największego zamordyzmu stosowała informacyjne wentyle bezpieczeństwa.
A czas jest taki, ze para musi teraz ujść z członków (oj sorki) bo zarzewie czegoś bardzo nieprzyjemnego moze rozsadzić jak para kociołka - te zagnieżdzone fora i moze też Zjazd ??????
Samo tut. forum jest kopalnią wielkiej ilości informacji, które "wierchuszka" dostaje darmo na tacy z szybkością łaczy elektronicznych. A że czasem padnie słowo i ktoś komuś wygarnie parę garsci? No cóż. Nawet członki to też w końcu ludzie i dobrze że pokażą swój charakter w wypowiedzi, gdy twarz monitorem zakryta! Byle ostrośc wypowiedzi nie była odwrotnie proporcjonalna do zadeklarowanej (lub nie!) identyfikowalności adwersarza!

mnie chodzi o to właśnie co i wam, tyle że ujołem to na swój sposób
Tylko tak jak powiedziałem, jak piszecie wy, cienka jest granica pomiędzy przekonywaniem kogoś że nie ma racji, a sprzeczką.
Uważam że czasem warto darować sobie przekonywanie kogoś kogo się nie da przekonać
A co do wartości forum to rzecz jasna że jest ono pełne wartościowych informacji, nie wyobrażam sobie abynagle go zabrakło.
Ale jeśli na forum pojawiać się będą drażniące tematy i nabierze ono bardziej ostrej formy, to ktoś może zamknąć je odgórnie, dlatego prosiłbym o rozwagę i troszke spokoju
Pozdrawiam

a swoją drogą, pragnęzauważyć że coś sięzmieniło, bo z postu o widoczkach zniknęła połowa wpisów, o których to głównie mówiłem

Witam!!!

> bo z postu o widoczkach zniknęła połowa wpisów,
> o których to głównie mówiłem

Zniknęłaby i tak, tylko ja musiałem się przebić przez tą całą weekendową produkcję. W samą niedziele dyskutanci naprodukowali niemal 180 postów, z czego ostało sie 117.

Z dużym żalem stwierdzam, ze nasi koledzy nie umieją ze sobą rozmawiać.

Pozdrawiam,
Łukasz

-"Ale jeśli na forum pojawiać się będą drażniące tematy i nabierze ono bardziej ostrej formy, to ktoś może zamknąć je odgórnie".
Jak ma byc zamknięte, to napewno tak się stanie! I nie z powodu ostrości wypowiedzi, ale z cykorii "wierchuszki"! Bedzie to wtedy ewidentna porażka władzy i dla tego warto już, teraz, pomyśleć, jak się przed tak samobójczą decyzją oszołomów z tej władzy wcześniej skutecznie zabezpieczyć! Propozycje mądrych rozwiązań zastępczych są od zaraz mile widziane A ja swoje przedstawię niedługo w kolejnych postach!

A jak sie wtedy zrobi głośno w mediach o tym że władze PTTK zamykaja usta swoim członkom
Krzyś

Może tak, ale nie przeceniałbym roli mediów w takich sprawach.
Dlatego juz dziś proponuję namówić Łukasza, aby zrobił na serverze PTTK plik do sciągnięcia dla każdego, zawierający listę adresową (excel, albo word) wszystkich, którzy utożsamiają się z forum, niezależnie po której stronie się opowiadają; orły, sokoły , beton, czy zwyczajni.
Lista powinna zawierać:
- imię,
- nazwisko,
- miejscowość,
- mail,
- nr GG,
- telefon /koniecznie komórkowy/ dla szybkiego wysyłania wiadomości SMSem!

No i dla porządku formalną zgodę do wykorzystywania danych w celach kontaktowych w PTTK! Formuła standardowa!
Aby się nie rozwodzić za wiele zaczynam więc od siebie:

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych dla potrzeb wymiany informacji w Towarzystwie PTTK(zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 29 sierpnia 1997 r. Dz. U. Nr 133 poz. 833

Antoni Mosingiewicz;Warszawa;mail: amotolek@wp.pl; GG 4288996; tel: 506-513-421.