Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Krajoznawstwo

Znikające zabytki

wszystkich wiadomości w wątku: 10
data najnowszej wiadomości: 2005-04-03

Temat: Znikające zabytki
Autor: Monika Pszczółkowska
Data: 2005-01-15 12:01:17

Jestem zbulwersowana zniszczeniem dworu w Manach koło Tarczyna. Zbudował go dla siebie wybitny urbanista warszawski Tadeusz Tołwiński, twórca katedry Budowy Miast na wydziale Architektury PW. W 2003 roku prowadziłam cykl wycieczek po dworach na Mazowszu jako gniazda rodzinne i to był ostatni obraz tego dworu. W ubiegłym roku obserwowałam jakby tam był przeprowadzany remont, teraz w styczniu z tv dowiedziałam się o zniszczeniu dworu przez obecnego właścieciela. Ś.p. prof. Tadeusz Jaroszewski pięknie o tym dworze pisał w miesięczniku Spotkania z Zabytkami, oraz w wydaniu książkowym Po pałacach i Dworach Mazowsza. Dlaczego Komisja Opieki nad Zabytkami ZG, Towarzystwo Opieki nad zabytkami i Krajowy Ośrodek Dokumentacji Zabytków nie posiadają spójnych działań, które służyłyby ochronie tychże a nie niszczeniu.? Dlaczego proces wpisywania w rejestr obiektów zabytkowych trawa tak długo? Dwory są obiekami architektonicznymi unikalnymi w skali europejskiej, charakterystycznymi tylko dla terenów byłej i obecnej Polski.
W tym dworze był kręcony serial Złotopolscy. :-(

Pozdr. Monika P.

Temat: Re: Znikające zabytki
Autor: z.klose
Data: 2005-01-15 15:22:04

To co dzieje się z zabytkami techniki na Górnym Śląsku, woła o pomstę do nieba. Tutaj nikt nie panuje nad tym, co się dzieje. Wpisać zabytek na listę chronionych przez prawo obiektów jest o wiele łatwiejsze, niż upilnowanie zabytku w całości. Bandy tzw „złomiarzy” dokonuje demontażu maszyn wyciągowych i wież szybowych z obiektów zamykanych kopalń, nieczynnych wież wodnych itp. obiektów przekazywanych władzom miast przez resorty likwidowanych przedsiębiorstw. Te z braku odpowiednich funduszy nie potrafią upilnować zabytków. Skutkiem powyższego jest barbarzyński rabunek XIX i XX wiecznych maszyn i urządzeń, które są świadkami industrializacji tej części Europy. Prawo w tej kwestii jak i w wielu innych w naszym kraju jest bezsilne. A szkoda.

Temat: Re: Znikające zabytki
Autor: ~Darek
Data: 2005-01-15 21:37:42

"Wpisać zabytek na listę chronionych przez prawo obiektów jest o wiele łatwiejsze, niż upilnowanie zabytku w całości".

To fakt, w Beskidzie Niskim podobna sytuacja miała miejsce we wsi Myscowa. Obok cerkwi stała zabytkowa drewniana dzwonnica. Z roku na rok w coraz gorszym stanie. Na ironie losu przybito do niej znaną pewnie wszystkim tabliczkę, że jest ona zabytkiem. Ale jak się domyślacie nawet to nie pomogło, bo niedługo później zawaliła się cała konstrukcja.

Temat: Re: Znikające zabytki
Autor: z.klose
Data: 2005-01-16 14:53:36

Jest tu jednak drobna różnica. W opisanym przez ciebie przypadku zabytek znikł przez zaniedbanie konserwatora. W przypadku zabytków w GOPie to winne ponoszą bezmyślni troglodyci, dla których nic nie jest święte jeżeli można z tego wyciągnąć kilka groszy na „życie”.

Temat: Re: Znikające zabytki
Autor: ~Darek Z.
Data: 2005-01-18 09:13:55

Niemniej jednak faktem jest, że efekt końcowy będzie taki, jak w przypadku przytoczonym przez mnie, czyli unicestwienie zabytków.

Kto jest zainteresowany zabytkami w Beskidzie Niskim, a konkretnie cmentarzami z I wojny światowej i co z nimi się dzieje polecam dyskusję na forum www.beskid-niski.pl
http://www.beskid-niski.pl/forum/viewtopic.php?t=14

pozdrawiam Darek

Temat: Re: Znikające zabytki
Autor: Monika Pszczółkowska
Data: 2005-04-01 21:29:13

Uważam, że w Polsce ciągle jest mała świadomość wartości zabytków. Ludzie kończą studia i nie znają geografii Polski, z zabytków znają te najpopularniejsze, a mniejsze jak w Beskidzie N. nie są im znane. Najgorsze jest to, że instytucje powołane do ich ochrony są bierne na dewastowanie. Kiedy poczują pieniądz, to szybko wydają zgodę na rzekomą modernizacje, za którą kryje się rozbiorka i wybudowanie nowego. Sprzedaż obiektów zabytkowych prywatnym osobom jest na rękę lokalnym konserwatorom, ale powinni się szczególnie interesować jak nowi właściciele dbają o taki obiekt. Tego nie ma.
Na szczęście są też i tacy, dla których utrzymanie obiektu zabytkowego jest rzeczą nadrzędną.

pozdrawiam wiosennie

Monika P.

Temat: Re: Znikające zabytki
Autor: rafal
Data: 2005-04-01 21:55:08

>Na szczęście są też i tacy, dla których utrzymanie obiektu zabytkowego jest rzeczą nadrzędną.<
Już chciałem napisać, że nie widziałem takich osób, ale faktycznie kilku takich osobników można znaleźć / np. nowy właściciel zamku w Starych Tarnowicach, albo - o to jest ciekawe -właścieciele zamku w Bobolicach. Mnie najbardziej krew zalewa jak widzę znikające na Górnym Śląsku zabytki techniki. Jeden, dla mnie osobiście bardzo jaskrawy przykład to maszyna parowa znajdująca się na terenie kopalni Karol w Orzegowie. Jeszcze kilka lat temu była prawie kompletna, w tej chwili już niewiele zostało. Nie muszę wspominać chyba, że teren jest w rękach prywatnych. Właściciela nie wzrusza, że dach budynku się zawalił, powybijane są wszystkie szyby, przez puste okienne otwory swobodnie wchodzą złomiarze i spokojnie odkrawają brzeszczotami kawałek po kawałku. Właściciel czuje się rozgrzeszony bo drzwi są zamknięte / na zamek i kłódkę - sam widziałem /.

pozdrawiam wszystkich, których wkurzają takie historie

Temat: Re: Znikające zabytki
Autor: Monika Pszczółkowska
Data: 2005-04-02 15:58:56

Tak, masz dużo racji. W opisany przez Ciebie sposób niszczeją dziesiątki zabytkowych fabryk w Polsce, na oczach ludzi w biały dzień rozbiera się zabytkowe kamienice. Kiedy stosowne służby zauważą jest już za późno, nałożenie kary nie wiele pomaga, bo już nie przywróci wyglądu kamienicy, maszyny. Dla mnie takie działania są oznaką prymitywizmu. :-(
Dwór w Manach, o którym pisałam rozpoczynając wątek, właściciel otrzymał nakaz odbudowy w takim stanie w jakim go rozerbrał. Ciekawe, czy to się stanie.

Pozdrawiam ze smutkiem :-(

Monika P.

Temat: Re: Znikające zabytki
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-04-03 11:16:30

Cześć!
Takich spraw jest więcej! Sporo tego widzę też na Górnym Śląsku bo tu mieszkam. Mnie osobiście strasznie boli dewastacja i właściwie całkowita likwidacja kolei wąskotorowej z Gliwic do Rud. Zdewastowano dworzec Gliwice-Trynek, o innych stacyjkach nie wspominając, rozkradziono tory. Nikt, z władzami miasta i regionu włącznie, o PKP nie wspominając nie przyłożył ręki do ratowania tej ślicznej trasy. Oczywiście, szermowano jak zawsze, argumentami ekonomicznymi. Takie pierdoły! Muzea też są niedochodowe, więc w zasadzie należałoby je zamknąć. Ech...
Pozdr.
Zbyszek

Temat: Re: Znikające zabytki
Autor: Monika Pszczółkowska
Data: 2005-04-03 14:49:32

Również na Mazowszu w okolicach Warszawy zlikwidowano kolejki wąskotorowe. W Warszawie kursowały dwie linie: jedna spod Belwederu przez Wilanów do Góry Kalwarii. Kiedy tę część Mokotowa włączono do miasta kursowała z Wilanowa. Zlikwidowano ją na początku lat 70-tych wraz z linią tramwajową do Wilanowa. Wybudowano Wislostrade. Pozostaly tylko dawne budynki dworcowe. Obecnie gdzie jest stacja metra Wilanowska byl Dworzec Poludniowy i stad kursowaly ciuchcie do Gory Kalwarii. Nazwa tego dworca pozostala wsrod rodowitych warszawiakow, nawet nie wystepuje na planach miasta. Itd. itd.........
Kiedys moj klub zorganizowal cykl wycieczek szlakami waskotorowek, ktory rozszerzyl sie w rajd ogolnopolski.

pozdr.
Monika P.