Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Tematyka ogólna

pan jest nikim

wszystkich wiadomości w wątku: 16
data najnowszej wiadomości: 2004-12-17

Temat: pan jest nikim
Autor: Tomek Dygała
Data: 2004-12-14 09:54:39

Pan jest nikim w Oddziale Wrocławskim - takie słowa usłyszałem wczoraj z ust tow. Chaszczowskiego, tzw. Dyrektora Oddziału.

A wszystko zaczęło się od tego że chciałem złożyć wniosek w Oddziale wniosek do Komisji Rewizyjnej o zbadanie kwestii anonimu napisanego z komputera w Oddziale:
http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=12270

Poszedłem tam gdzie do tej pory składałem takie pisemka tj. do biura na I piętrze gdzie urzeduje tow. Chaszczowski. Osobiście ode mnie przyjmował takie pisemka już dwukrotnie, zresztą za każdym razem pytając: "pan jest Dygała?". Tym razem też takie pytanie padło ;-)
Kiedy się przyznałem że ja to ja, towarzysz dyrektor zaczął mnie nagabywać że ja coś napisałem ze on ma pisać donosy. Pewnie chodziło o to:
http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=9570

Na co stwierdziłem że "przecież macie w tym wprawę i już niejeden donos napisaliście", co jest oczywiscie zgodne z prawdą - dowodami na poparcie tej tezy oczywiscie dysponuję :-)

Towarzysz Dyrektor chciał mnie podejść - "a co to jest donos według pana"

Na co odpowiedziałem że "o filozofii nie chciałbym dyskutować, poprosiłbym o potwierdzenie odbioru pisma".
A wtedy Towarszysza Dyrektora coś ugryzło i trzymając w ręku dziennik podawczy i już prawie wpisując pismo, zaatakował:
- a kim pan tu jest w oddziale? Pan tu jest nikim dla nas. Nie będę od pana przyjmował żadnych pism, proszę sobie iść do biura programowego na III pietro. Tu nie jest sekretariat a dyrektor oddziału nie jest od przyjmowania pism.

Wyraziłem swoje zdziwienie tym że poprzednio Towarzysz Dyrektor zechciał przyjąć ode mnie pisma - zapytałem czemu się wobec tego wcześniej zniżył do poziomu sekretarki (z góry przepraszam wszystkie sekretarki i asystentki - mam o Waszej pracy wysokie mniemanie :-) )
Towarzysz Dyrektor nie pozostał dłuzny:
"nie zniżę się do poziomu rozmowy z panem"

No to wyszedłem, na odchodnym rzucając, "do widzenia i miło było z państwem porozmawiać"
na co usłyszałem:
- żegnamy, nie mamy przyjemności z panem więcej rozmawiać.

No cóż.
Tak działa Oddział Wrocławski PTTK.

pzdr. zdegustowany
Tomek D

Temat: Re: pan jest nikim
Autor: Waldek
Data: 2004-12-14 10:37:00

W powiązaniu z wczorajszym zebraniem zarządu, na którym znów oczywiście działy się jaja i rzeczy niewyobrażalne dla mnie, jestem przekonany, że należy napisać o Oddziale do lokalnej prasy...
No cóż, jako dziennikarz... taka moja praca...

Temat: Re: pan jest nikim
Autor: any
Data: 2004-12-14 11:20:02

Ładne :-)

> "pan jest Dygała?".

Proponuję Tomku sprokurować sobie taki numerek startowy, jak np. skoczkowie /taka elastyczna koszulka na ramiączkach/ z napisem "Pan Dygała".

> A wtedy Towarszysza Dyrektora coś ugryzło i trzymając...

Co się dziwisz, towarzysz tu Cię chciał udobruchać, a Ty go z grubej rury.

> Tu nie jest sekretariat a dyrektor oddziału nie jest od przyjmowania pism.

A po co Tow.Dyr. posiada dziennik podawczy?
Do podawania kawy może?
Przyjęcie pisma w takiej, czy innej postaci jest jego psim obowiązkiem, odpowiedzieć na nie także...

pozdrawiam
any

Temat: Re: pan jest nikim
Autor: Amotolek
Data: 2004-12-14 12:53:44

Tak opisana sprawa kwalifikuje się już na wprost do złożenia jej jako pozwu do GSK ZG w sprawie honorowej przez powoda T.D. przeciwko Dyr. Biura Oddziału.
A o ile tenże nie jest członkiem PTTK, to przeciwko Prezesowi O/PTTK.
Mogę spoko treść takiego pozwu Ci przygotować, jesli tylko chcesz.
Oczywiście za mało wiem o sprawie, wiec dostaniesz odemnie Tomku tylko ew.pozew ogólny do dopełnienia treścią w części UZASADNIENIE.
Serdecznie pozdrawiam Ant
P.S do gazet zawsze jest jeszcze czas napisac, no chyba,ze do "Gościńca" :-)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: pan jest nikim
Autor: z.klose
Data: 2004-12-14 14:09:02

Moze Oddzial Wroclawski PTTK zmierza usamodzielnic sie i grozi nam kolejna secesja w Towarzystwie?

Temat: Re: pan jest nikim
Autor: Ala i Jurek
Data: 2004-12-14 21:31:51

Uprzejmie informuję, że problem wrocławski był przedmiotem dyskusji na Prezydium ZG, które podjęło działania, mam nadzieję,że skuteczne, mające na celu wyjaśnienie spraw. Myślę, że wyjaśnieniom służyć powinien klimat spokoju i woli poznania prawdy. Zwłaszcza nie będzie odpowiednim klimatem przeniesienie problemów na forum poza PTTK, choć jak wiemy, niektórzy już to zrobli.Apeluję jednak o wyciszenie tych działań.

Temat: Re: pan jest nikim
Autor: ~szymon
Data: 2004-12-15 08:23:01

propozycja Ali i Jurka pachnie dulszczyzmem- pierzmy swoje brudy w domu, a moze przydal by sie proszek z zewnatrz?

Temat: Re: pan jest nikim
Autor: Amotolek
Data: 2004-12-15 09:43:54

Sorki, ale uważam, że najpierw należy wyczerpać dostępną drogę wewnątrz organizacji PTTK (Prezydium ZG, cały ZG, GKR i GSK) ew. petycja do Zjazdu Krajowego, a potem występowanie do Sądów powszechnych. Zresztą każdy Sąd lubi zapytać, jakie kroki były podejmowane i wtedy należy przedstawić całą dokumentację dowodową, w tym takze pokwitowaną, a nieodpisaną korespondencję. To znacznie upraszcza sprawę. W tym jednak konkretnym przypadku, zakładając, że wszyscy, a przynajmniej wiekszość osób- pisze w dobrej wierze oraz przez wzgląd na ogromny upływ czasowy od pierwotnego zdarzenia tj, wyroku wykluczajacego z szeregów PTTK - nie unikałbym także napisania ciekawej notatki do prasy. Koniecznie do Gościńca (czego pewnie nie wydrukują!), a napewno do ślaskiej prasy lokalnej! Powodzenia! Ant
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: pan jest nikim
Autor: any
Data: 2004-12-15 10:43:22

> pachnie dulszczyzmem-

Dlaczego?

> pierzmy swoje brudy w domu

A co w tym złego? Sprawa dotyczy sporu dwóch osób związanych z towarzystwem.
I pierwszym ruchem zainteresowanych stron powinna byc próba wyjaśnienia sprawy wewnątrz towarzystwa.
Chciałbym zastrzec się, że powyższa teza nie wyklucza wypłynięcia sprawy na szersze wody, ale dopiero, gdy próby wewnętrznego rozwiązania konfliktu zawiodą.

pozdrawiam
any

Temat: Re: pan jest nikim
Autor: Tomek Dygała
Data: 2004-12-15 14:25:16

może powiem tak - to nie jest kwestia konfliktu dwóch osób, lecz maleńki fragmencik znacznie szerszego problemu, wręcz konfliktu.

Statutowa, wewnątrzorganizacyjna droga rozwiązania problemu jest wyczerpywana - praktycznie znajduje się w ostatniej możliwej fazie.
Jeżeli te działania nie przyniosą rozwiązania to wtedy rzeczywiście pozostaną działania zewnętrzne ale dopóki jest szansa to róbmy tę "dulszczyznę" ;-)

pzdr.
Tomek D

Temat: Re: pan jest nikim
Autor: Tomek Dygała
Data: 2004-12-15 22:26:50

A ja mam nowe wieści z wrocławskiego piekiełka, otóż okazuje się że zabieranie głosu na niniejszym forum może być dosyć niebezpieczne.

Dowiedziałem się że podczas walnego zebrania klubu przewodników przy Oddziale wrocław Fabryczna, część obrad zajęło roztrząsanie się nad tym że jeden z członków osmielił się mieć własne zdanie i napisał cos takiego:
http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=12109
http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=12106

Ponadto w trakcie zebrania, na forum padło sformułowanie - z ust działacza Oddziału wrocławskiego - że "Dygała zdał egzamin przewodnicki po znajomości".

Potraktujmy to jako kolejny przyczynek do wrocławskich metod działania i niszczenia przeciwnika.

Aha z innego źródła dowiedziałem się że napisałem na forum paszkwil na kogoś. Chodzi o tę wypowiedź na forum:
http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=12107

Oświadczam że ponieważ podpisuję się pod tym co piszę imieniem i nazwiskiem, biorę zatem pełną odpowiedzialność za to co piszę i jestem świadom znaczenia słowa "pomówienie".
Ponadto nie zamknę się i nie uciszę się tak jakby tego chcieli niektórzy wrocławscy działacze, tu cytat z wypowiedzi nieformalnej prezesa oddziału wrocławskiego: "Uciszcie tego Dygałę".

pzdr.
Tomek D

Temat: Re: pan jest nikim
Autor: Rentgen
Data: 2004-12-16 23:01:42

"Uciszcie tego Dygałę"

A nie tak dawno padało pytanie" Pan jeteś tym Dygała?" :-)

Przynajmniej jesteś wreszcie rozpoznawalny.

Pozdrawiam
Michał

Temat: Re: pan jest nikim
Autor: Amotolek
Data: 2004-12-17 10:39:43

A moze to napisać do gazety PTTK we Wrocku?
Reklamuje się takowa na necie w WP,pod adresem:
na-szlaku@wp.pl, stn1lew@go2.pl
:-)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: pan jest nikim
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-12-17 16:05:53

Żałuję, że nie byłem na tym zebraniu (bo to z pewnością mojej osoby dyskusja dotyczyła) ale byłem w Brukseli.

Nie omieszkam jednak po Nowym Roku się pokazać i zorientować, czy mój naprawdę ulubiony oddział PTTK Wrocław-Fabryczna nie schodzi przypadkiem z dobrego poziomu upodabniając się do niechlubnych opisywanych tu przypadków. Mam nadzieję, że nie.

Zbyszek

Temat: Re: pan jest nikim
Autor: ~gość na stronie
Data: 2004-12-17 20:36:59

Przeczytałem wszystkie wypowiedzi w tym temacie i pozwolę sobie stwierdzić,że całe PTTK jest nie wiele różniące się od Wrocławia.tego typu zjawiska czy też zdażenia mają miejsce "tu i tam".Wiele jeszcze sobiepaństwa spotykamy w PTTK.Niektórzy ludzie nie zauważyli,że czasy komuny i dyktato już się skończyły.Nie dawno byłem świadkiem np.takiego zdażenia;odbywało się zebranie sprawozdawczo wyborcze w Klubie Górskim i przyszedł na nie Prezes OM jako obserwator jednostki nadrzędnej.W trakcie zebrania okazało się,że osoby nie mające na bierząco opłaconej składki PTTK nie mogą kandydować do władz Klubu bo utraciły prawa członkowskie.Osoba zasłużona w PTTK i dla tego Klubu oświadczyła w momencie zaproponowania jej na kandydata do nowych władz klubu,że nie może kandydować z powyższej przyczyny tj.nie opłaconych skłądek.przy następnej kandydaturze okazało się,że też składki nie są opłacone.W odpowiedzi na powyższy fakt Prezes OM stwierdził,że jakoś to potem zrobimy.W odpowiedzi na to,że jest to naginanie przwa i że jest to nie zgodne ze Statutem PTTK usłyszałem atak na tą osobę jako czepiającą się i przeszkadzającą w wyborach.Jak więc widać na opisanym w skrócie przykładzie dzieje się żle w PTTK.Myślę ,że nie da się już uzdrowić dalego posuniętej degradacji we władzach PTTK.

Temat: Re: pan jest nikim
Autor: Amotolek
Data: 2004-12-17 21:42:51

Drogi "gościu", czy jak tam Cię zwać?
Rozumiem,że masz powody aby występować anonimowo i w zasadzie nie powinno Ci się wcale odpisywać! Ale ponieważ zadałeś/aś sobie trud przeczytania WSZYSTKICH (!) wypowiedzi w temacie, no to chwała Ci za to! Rozumiem, że nie ograniczyłeś/aś się tylko do tego wątku?
Degradacja we władzach jest posunięta do granic nie możliwości! No ale ryba zawsze psuje się od głowy!
Zamiatanie spraw pod dywan w ZG, gubienie problemu w GSK i rozciaganie spraw w czasie, brak konsekwecji w podjętych decyzjach, tumiwisizm, kacykowstwo w wybranych oddziałach, tracenie społecznego grosza na bicie piany - to bezsporne fakty.
Ale to nie w PTTK się dzieje źle, tylko w odnośnych, na ogół dobrze zlokalizowanych i trochę juz na tym forum opisanych - miejscach! Jest tych punktów chorych na szczęscie nie tak wiele.

-"Myślę ,że nie da się już uzdrowić daleko posuniętej degradacji we władzach PTTK".- koniec Twojego cytatu.

A ja myślę, że wiele mozna i warto zrobić przed najbliższym Zjazdem Krajowym: "przewietrzyć" skostniałe "zasiady" w określonych władzach. Podziękować tym wszystkim, którzy zawiedli, niezależnie od tego, jak wysoko są umocowani.Zmienić system pracy w gremiach z kawaiarniano-zebraniowego na bardziej konkretny: - operacyjny.
Zdaję sobie sprawę,że w organizacji opartej na społeczej pracy trudno jest wprowadzić (po latach przyzwyczajeń do tylko pogadania)
dyscyplinę bez mała na poziomie wojska.
Ale jeżeli teraz władze się nie opamietają, i nie przestaną określonej pracy (może i żmudnej) lecz bez efektów - pokrywać wylukrowaną sprawozdawczością,a my nie przestaniemy tych pokrętnych sprawozdań oklaskiwać - to ciężko bedzie utrzymać się w dalszej perspektywie czasowej, takiej nadbudowy nad bazą zapaleńców do turystyki i krajoznawstwa, jaka się teraz "na górze" ukształtowała
po dwóch ostatnich Zjazdów! Czy to pachnie rewolucją? Tak! To jest właśnie zarzewie "zielonej rewolucji" w zamyśle!
Wydaje mi się, ze i to forum poruszyło trochę gruntu otaczajacego jak kokon niektóre zasiedziałe ciepłe miejsca w określonych władzach i moze jeszcze (a jest trochę czasu) odegrac ważną rolę w generowaniu niezbednych zmian. (O ile ktoś nie wpadnie na pomysł, żeby to forum zamknąć! :-)
Oby zmiany jakie muszą nastapić
(także personalne!) - były zmianami na lepsze! Ktoś wreszcie w naszych odnośnych władzach powiniem odpowiedzieć swoim fotelem za sprawy nie załatwione od lat tylko i wyłącznie przez ich ukrywanie lub zaniechanie!
Czego nam wszystkim i sobie, którzy od lat związaliśmy się z naszym Towarzystwem - życzyłbym w tym tak trudnym i być może przełomowym dla PTTK - momencie!
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć