Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Szlaki turystyczne

Szlaki w Beskidach i Gorcach

wszystkich wiadomości w wątku: 7
data najnowszej wiadomości: 2004-09-21

Temat: Szlaki w Beskidach i Gorcach
Autor: ~Ged
Data: 2004-08-26 12:21:49

Właśnie wróciłem z 10-dniowego wypadu w Beskid Żywiecki i Gorce.
Kilka uwag dot. oznakowania szlaków:
1. Beskid Żywiecki - szlaki generalnie bardzo dobrze oznakowane z kikoma interesującymi wyjątkami:
- początek czerwonego szlaku w Zwardoniu, powyżej schroniska - asfalt, którym prowadzi szlak, zakręca w pewnym miejscu w górę, a szlak w tym miejscu wchodzi w krzaki - może jednak warto by zaznaczyć, że w tym miejscu należy zejść z asfaltu?
- przejście żółtym szlakiem z Soblówki do Glinki - czy ta babcia, która stoi w ogródku powyżej Soblówki i informuje wszystkich turystów, którędy należy iść ma etat w PTTK-u? Jeśli nie,to powinna go jak najszybciej otrzymać, bo w końcu może się jej to znudzić. A może wystarczy w końcu porządnie oznaczyć to przejście?
2. Gorce - SKANDAL to najłagodniejsze określenie, jakiego można użyć na określenie oznakowania szlaków. Po pięciu godzinach schodzenia z Beskidu Żywieckiego, późnym popołudniem wyruszyliśmy z Rdzawki na Stare Wierchy. Już na drugim rozstaju dróg jakiemuś znakarzowi zabrakło farby (albo inteligencji) przez kilkaset metrów trzeba było zgadywać, którędy iść. Co gorsza, układ dróg w terenie nie pokrywa się z tym co pokazuje mapa Compassu. Historia powtarza się jeszcze kilka razy.
Szczytem wszystkiego jest oznakowanie początku szlaku zielonego na Polanie Garbowej - znak początku szlaku umieszczony jest tuż przy ścieżce prowadzacej w las. Nad znakiem jest szlakowskaz wskazujący kierunek szlaku czerwonego. Nie ma więc watpliwości, że zielony szlak dotyczy scieżki tuż obok. tymczasem ścieżka prowadzi nas na... bagna nad Polaną (wrrrrrrr). Sadząc po śladach, nie byliśmy jedynymi, którzy dali się wyprowadzić na manowce. czy naprawdę pod szlakowskazem czerwonym nie można umieścić zielonego?
Z Gorca schodzilismy na orientację, szlak olałem zupełnie. Mimo to córka znalazła prawdziwą perełkę - na jednym z rozstajów zauważyła szlak wymalowany na... płaskim kamieniu na ścieżce. Tymczasem tuż obok rosło piękne drzewo, z grubym wyraźnym pniem.

Niniejszym zgłaszam oficjalną prośbę o wysłanie znakarzy z Gorców na jakieś dodatkowe szkolenie, np. w Beskid Żywiecki.
A osobom odpowiedzlym w PTTK-u za turystykę górską sugeruję najpierw małą kilkugodzinną przebieżkę po jakis górkach wokół Rabki, a potem ruszcie w Gorce i - pilnując szlaku - spróbujcie dotrzeć do któregoś schroniska przed zmierzchem. Życzę wam wszystkiego najlepszego :-(

Temat: Re: Szlaki w Beskidach i Gorcach
Autor: Monika Pszczółkowska
Data: 2004-08-27 13:34:49

Opisane przez Ciebie fatalne znakowanie szlaków dotyczy nie tylko Gorców, ale również szlaków nizinnych. Tak jest na Suwalszczyźnie, Roztoczu, Mazowszu. Problem polega na tym, że ludzie zajmujący się znakowaniem robią to nierzetelnie, często wysługują się osobami, które nie posiadają uprawn ień znakarskich. Natomiast nie ma z prawdziwego zdarzenia komisji, która sprawdzałaby konserwację szlaków, lub nowo powstałe szlaki. Do tego dochodzi ciągły brak pieniędzy na tę działalność, więc kółko się zamyka. Najgorsze w tym jest to, że z naszych podatków ktoś odwala fuszerkę i nie ponosi żadnych konsekwencji. Ten problem jest znany w ZG.
Pozdrawiam :-)

Temat: Re: Szlaki w Beskidach i Gorcach
Autor: Agatka C.
Data: 2004-09-09 22:55:10

zgadzam sie absolutnie. szlaki w gorcach to jest masakra. odchodzi szlak żółty od zielonego, szlakowskaz jest., schodzimy w dół po polanie z 50 metrów (długości) dosłownie tak jak wskazuje strzałka i... dupa! żadnego oznaczenia szlaku! nic! nie wiadomo czy w prawo czy w lewo. znaczy... to oznaczenie może było "na płaskim kamieniu na ścieżce" szkoda tylko,że było śniegu po kolana... a drzew tyle,że możnaby spokojnie z 5 szlaków tam wymalowac i nikt by sie nie pogubił.

Temat: Re: Szlaki w Beskidach i Gorcach
Autor: ~Darek
Data: 2004-09-17 21:10:22

Faktem jest, że w Gorcach, nota bene fajnych górkach, znakarze tam znakujący niezbyt przyłożyli się do tego zadania. Czego doświadczyłem wędrując z Łopusznej na Turbacz. Choć z drugiej strony, czyli od północy tj. z Koninek na Turbacz jest już zdecydowanie lepiej (inny oddział PTTK tam znakuje).
Ale oczekiwanie aby, układ dróg w terenie pokrywał się z tym co pokazuje mapa Compassu (1:50 000), jest chyba lekką przesadą. Można zaznaczyć drogi, które są od dawien dawna niezmnienne, ale przecież w terenie powstają co jakiś czas nowe dróżki, ścieżki używane chociażby do zrywki drewna. Gdyby na mapie o tej skali zaznaczyć wszystkie dróżki, ścieżki i dukty leśne, to wydawca musiałby weryfikować dane co miesiąc. I zamiast mapy turystycznej, z zaznaczonymi szlakami, schroniskami, polanami i szczytami mielibyśmy do czynienia chyba z mapą sztabową dla jednostek specjalnych.
Pozdrawiam

Temat: Re: Szlaki w Beskidach i Gorcach
Autor: ~Ged
Data: 2004-09-20 12:28:08

Ależ ja nie postuluję, aby mapa pokazywała wszystkie dróżki i ścieżki. Wskazuję natomiast, że w sytuacji, gdy szlak jest źle oznaczony, a układ dróg nie pokrywa się z mapą, to łatwo można zmylić drogę.
Wracając zaś do mapy, zastanawiać może raczej dlaczego niektóre drogi na mapie się znalazły, a inne - szersze, częściej uczęszczane - nie. Co do dokładności mapy - polecam przyjrzeć się bardzo popularnym w Polsce mapom słowackim. Punkty orientacyjne na mapach dobrane są bardzo inteligentnie, pozwalając precyzyjnie zorientować się w terenie. Pod tym względem biją mapy Compassu na głowę (gorzej wypadają przy porównaniu naniesienia szlaków).

Temat: Re: Szlaki w Beskidach i Gorcach
Autor: any
Data: 2004-09-20 12:42:40

> Co do dokładności mapy - polecam przyjrzeć się bardzo popularnym w Polsce mapom słowackim.

Czy chodzi o mapy VKU Harmanec?
Jeżeli tak, to jednak pozwolć sobie niezgodzić się z Tobą.
Posiadam zarówno mapy VKU, jak i Compassa, jednak w Beskidzie, jak i w Gorcach, polskie są ciut lepsze, oczywiście w obszarze Polski. I to zarówno w zakresie odwzorowania powierzchni, jak i zaznaczeniu dróg i szlaków

pozdrawiam
any

Temat: Re: Szlaki w Beskidach i Gorcach
Autor: ~Ged
Data: 2004-09-21 11:05:59

Zgadza się, chodzi o mapy VKU.
W Beskidach poruszam się z reguły z dwoma mapami - Compassa i VKU. Compass lepiej nanosi szlaki, VKU punkty orientacyjne (choćby numery słupków granicznych, maszty antenowe, itp.). W Gorcach mapy VKU niestety nie miałem.
Szzczegółowe uwagi na temat tych map wrzuciłem swego czasu na forum ngt.