Przeszukaj Forum członków i sympatyków PTTK
Wyszukiwanie
Poszukiwana fraza:
Poszukiwany autor: pitra
Pasujących wiadomości: 52
Znalezione wiadomości
Schroniska PTTK w Bieszczadach
Autor: pitra
Data: 2017-06-04 12:23:31
Witam,
Przeglądam wykaz schronisk PTTK i okazuje się, że w Bieszczadach nie działa ani jedno schronisko pod naszym szyldem. Proszę lepiej zorientowanych o informację, czy to prawda?
Co stało się z Chatką Puchatka, Kremenarosem, Bacówkami?
Pozdrawiam
Piotr
Re: Przewodnik zawód regulowany w.
Autor: pitra
Data: 2012-02-17 13:50:23
Witam,
Z prawdziwą przyjemnością przeczytałem Twój post, a najbardziej jego fragment:
[cytat]Licencjonowani przewodnicy turystyczni niech sobie oczywiście istnieją, jednak bez przymusu ich wynajmowania. Jak zechcą, niech się łączą w stowarzyszenia określając wysokie progi przyznawania swoich licencji. Niech takich stowarzyszeń będzie kilka, a niezależnie od nich niezrzeszeni przewodnicy nielicencjonowani. I niech się różnią profilem usług i ceną. Wypadną z rynku patałachy z papierami (często "załatwionymi") wciskani klientom na siłę (w jednym z wątków opisałem...
Przełęcz Przegibek
Autor: pitra
Data: 2012-01-29 16:39:37
Witam,Proszę o informację, którą stroną zielonego szlaku do schroniska na przełęczy Przegibek (Beskid Żywiecki) łatwiej wyjść a którą łatwiej zejść? Szczególnie teraz zimą czy lepiej wchodzić z Rycerek a zejść do Rycerki Kolonii czy odwrotnie?
Z góry dziękuję za informację!
Re: Przewodnik zawód regulowany w.
Autor: pitra
Data: 2012-01-19 12:48:07
[cytat]Awansują bez wykształcenia? To chyba u pracodawców-samobójców lub krewnych, bo nikt rozsądny by ich nie awansował.[/cytat]
Na kolei niestety jest tak, że awansują nie ci, którzy coś wiedzą i potrafią tylko ci, którzy kogoś znają i mają poparcie związków lub polityków. A ze zmianą władzy zmieniają się ludzie na stołkach.
Dlatego jest tak, jak widzimy. A ci, którzy się nadają są sekowani, bo po co zmieniać coś, co jest dobre dla kolejowej "wierchuszki"?
Re: Przewodnik zawód regulowany w.
Autor: pitra
Data: 2012-01-18 20:41:10
Witam,
Że się wtrącę...
[cytat]Zawodem regulowanym jest np. zwrotniczy, czyli facet, który ręcznie przestawia zwrotnice. Musi mieć za sobą m.in. zawodówkę kolejarską, a moim zdaniem zupełnie by starczyła znajomość stanowiska pracy i szkolenie bhp, nie licząc obligatoryjnego sprawdzenia kategorii zdrowia.[/cytat]
Spełniło się Twoje marzenie- dziś już osoby przyjmowane na kolej nie mają skończonej szkoły kolejowej bo takich po prostu już nie ma. Są to ludzie po innych szkołach, których szkoli się czy to na zwrotniczego, czy na dróżnika, czy wreszcie na dyżurneg...
Re: Samowolka w KPN
Autor: pitra
Data: 2012-01-16 17:35:42
To się nazywa nadinterpretacja!
Art. 8e, ust.1 mówi:
[cytat]Dyrektor parku narodowego realizuje ustalenia planu ochrony, o którym
mowa w art. 18, lub zadań ochronnych, o których mowa w art. 22, oraz wydaje zarządzenia dotyczące funkcjonowania parku narodowego, w tym określające sposoby udostępniania obszarów parku narodowego.[/cytat]
Jeśli zajrzymy do art. 22, przeczytamy tam m. innymi:
[cytat]Dla parku narodowego lub rezerwatu przyrody, do czasu ustanowienia planu
ochrony, sprawujący nadzór sporządza projekt zadań ochronnych.[/cytat]
i dalej:
[cytat]Zadania ochronne, o...
Re: Naprawdę absurd???
Autor: pitra
Data: 2012-01-03 17:19:27
[cytat]Zawiadowca stacji to nie zawód, a stanowisko kierownicze w zawodzie kolejarza o specjalności ruchowo-handlowej.[/cytat]
Już na kolei nie ma takiego stanowiska. Wraz z reformą w 1998 roku to i inne potrzebne stanowiska zniknęły. A szkoda... Kiedyś zawiadowca dbał o podległą mu stację a teraz jak jest każdy widzi... Ale to inna bajka.... Taka moja nostalgiczna dygresja.
Re: Nowy Rok
Autor: pitra
Data: 2012-01-01 10:17:55
Do Siego Roku dla wszystkich forumowiczów!
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-30 15:46:54
Cześć!
[cytat]Wszyscy sprzedają jakieś usługi i są jednocześnie ich konsumentami.[/cytat]
Tym razem ja posłużyłem się skrótem myślowym przez co nie tak wyszło. Rozmawiamy o przewodnikach więc miałem na myśli to, że nie wszyscy mogą nimi być bo kogo by oprowadzali. Ale piszę to już jako swoiste podsumowanie, nie zmieniając zdania co do wniosków, do jakich doszliśmy.
[cytat][cytat]Odpowiem tak: państwo powinno stworzyć warunki do tego, abym ja miał możliwość "uprawiać" turystykę tak, jak tego chcę.[/cytat]
Państwo nie powinno niczego stwarzać ani zabran...
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-29 14:10:55
Witam,
Dopiero dziś zobaczyłem Twoją stronę, poświęconą uwolnieniu zawodu przewodnika. Szkoda, że wcześniej nie podesłałeś tego linku. To mi wiele wyjaśniło.
Czy próbowaliście zainteresować kogoś z np. parlamentarzystów tą akcją? Może znaleźli by się wśród nich turyści, dla których także to prawo jest bezsensowne?
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-29 13:59:41
Witaj!
[cytat]Skasuj państwowe licencje, obniż podatki, uprość prawo - nie będzie bezrobocia.[/cytat]
Jest to pewne uproszczenie. Masz generalnie rację ale to jednak pewne uproszczenie. Wszyscy przecież nie mogą sprzedawać usług bo nie było by komu z nich korzystać.
Ale zgadzam się z Tobą, że gdyby ludziom umożliwić w szerszym stopniu prowadzenie własnej działalności to więcej z nich by się tym zajęło. Zrodziło by to większe wpływy do ZUS-u (ach, ile premii można by wtedy tam przyznać...), więcej podatków trafiło by do kasy. I to nie tylko w turystyce.
[cyta...
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-29 10:24:30
Przepraszam... Nie napisałem wcześniej. Lech długo nie odpisywał a ja się do jego wypowiedzi ustosunkowałem. Ale już nie kręćmy. Mamy wspólne stanowisko i niech tak zostanie! :)
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-29 10:20:48
Nie mam nic przeciwko temu, żeby oprowadzał mnie (jeśli się na to zdecyduję) ktoś miejscowy. Wrócę do mojej poprzedniej odpowiedzi: stwórzmy warunki do tego aby organizacje, kluby i choćby parlamentarzyści potrafiły zjednoczyć się i wspólnym głosem domagać się zmiany prawa.
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-29 10:14:19
Cześć!
No dobrze, źle to ująłem. Teraz jest więcej ludzi bez pracy, którzy mogli by się tym zająć, nie mając pojęcia, co robią. [b]Ale mogę się mylić i chciałbym się mylić[/b]. A my przecież doszliśmy do wspólnego stanowiska. Poprzedni mój post to odpowiedź dla Lecha, którą napisałem chyba wcześniej. Co do psucia prawa to całkowicie się zgadzam. Rząd obiecywał, że przedsiębiorcy będą mieli lepiej a jest coraz gorzej (kryzys?).
Pisałem już w odpowiedzi dla Tomasza Dygały, że powinno powstać silne lobby, które spowoduje zmiany przepisów o przewodnict...
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-29 09:48:53
Witam,
Pragnę wyjaśnić, że nie jestem związany z żadnym lobby przewodnickim. Nie mam w tym żadnego interesu, żeby utrzymywać obecny stan prawny, który monopolizuje w pewien sposób rynek. Powoduje mną tylko obawa o możliwy spadek jakości przewodnictwa bo, obok ludzi z niewątpliwą wiedzą ( jak zapewne Ty Lechu) z pewnością pojawią się ludzie, którzy zwietrzą dobry interes, nie mając pojęcia o tym fachu. Moje przekonanie wynika choćby z faktu, że za czasów Rakowskiego nie było jeszcze takiej swobody otwierania działalności gospodarczej, jaka jest teraz. Wtedy rzecz...
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-28 23:59:33
Czasami i postawić lubię :)
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-28 23:42:01
Witam,
Nie czuję się zjedzony. Po to jest dyskusja, żeby dojść do jakiegoś consensusu. Ja nie jestem zwolennikiem regulacji za wszelką cenę. Wielokrotnie pisałem tutaj o konieczności uwolnienia rynku od przymusu oprowadzania przez przewodników. Jeśli więc piszesz:
[cytat]W ostateczności uprawnienia państwowe ale na zasadach eksternistycznych.[/cytat]
to ja mogę się pod tym podpisać. Zobaczymy, jak w praktyce sprawdzi się całkowite uwolnienie rynku (jeśli do tego dojdzie).
Co do przykładów miernej jakości przewodników, które to przykłady podałeś, potwierdzają...
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-28 20:55:10
Masz oczywiście rację. Niestety to tylko jedna z wielu (niestety) dziedzin, gdzie rząd wykazuje zbędną aktywność miast zajmować się o wiele ważniejszymi sprawami. Ale tak naród wybrał...
Jak się wreszcie wybiorę w Beskid Niski to napiszę. Piwo lubię... :)
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-28 20:32:00
Przepraszam! Miało być pogrubienie a nie przekreślenie. Obiecuję poprawę :)
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-28 20:23:36
Cześć!
[cytat]To może przestać kogokolwiek zadowalać i niech państwo przestanie się wtrącać w to kto kogo oprowadza?[/cytat]
To niech przestanie... Ja w każdym razie zostanę przy swoim zdaniu i nie będę wynajmował przewodników, [d]co do których nie mam pewności, czy zrobią to dobrze[/d] i [d]zgodnie z moim postulatem o wolności wyboru[/d].
[cytat]Rozumiem, że murarz ma murować za pieniądze, górnik ma wydobywać węgiel za pieniądze, a oprowadzanie ma być za darmo...? :-)[/cytat]
Nie. Każdy ma prawo do wynagrodzenia za swoją pracę. Ale zapytam przewrotnie: Jeśli...
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-28 11:57:34
No to może tak?:
[cytat]Jest jeszcze jedno wyście- przed rejestracją takiej działalności przeprowadzić jakąś formę egzaminu z dziedziny, z której przyszły przewodnik chciałby się specjalizować i od jego wyniku uzależnić otrzymanie wpisu do ewidencji. Myślę, że byłby to kompromis. Pytanie, jak duża liczba osób była by chętna na taką działalność? Myślę, że na pewno Przodownicy GOT, członkowie klubów turystycznych. Takie osoby mogły by być. Ale nie każdy, który się "nawinie". Wprowadziło by to chaos i spadek jakości.[/cytat]
Co Ty na to?
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-28 11:44:40
Witam,
Teraz rozumiem. Myślę, że możliwy byłby pewien kompromis, o którym pisałem w poprzednim poście jako odpowiedź dla Lecha. W ogóle to trudny temat i ciężko wszystkich zadowolić.
Co do przykładu. Może wyjściem z takiej sytuacji jest oprowadzanie "społecznie"? Tzn. bez zapłaty? Jako przykład dam stwierdzenie min. Gowina (z pierwszego postu) oraz Twój przykład powyżej. To chyba jest prawnie dopuszczalne? Chociaż nie wiem, czy ktoś zgodziłby się na taką formę? Co o tym myślisz?
Swoją drogą chętnie odwiedzę Beskid Niski, wybieram się tam już od jakiegoś c...
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-28 11:30:26
No cóż... Ja jednak zostanę przy swoim zdaniu. Przewodnictwo to moim zdaniem specyficzny zawód. Tych kilku przewodników, z których usług korzystałem miało akurat rozległą wiedzę i z przyjemnością się ich słuchało. Pisałem co prawda wcześniej, że nie korzystam z ich usług i to jest prawda. Lecz czasami nie ma się wyboru.
Szczere, to jak wyobrażasz sobie nagły "wysyp" domorosłych przewodników, którzy zarejestrowali sobie działalność i próbują oprowadzać wycieczki, nie mając żadnej wiedzy?
Jest jeszcze jedno wyście- przed rejestracją takiej działalności pr...
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-27 21:27:55
[cytat]A nie lepiej po prostu umieścić ten zawód w grupie wolnych zawodów, jak np. dziennikarz, aktor, artysta, prelegent czy publicysta itd?[/cytat]
Można by tak zrobić ale jak zagwarantować, żeby taka osoba miała odpowiednie przygotowanie? Przecież aktor, czy dziennikarz kończą odpowiednie studia. Dalej uważam, że w trosce o merytoryczną jakość przewodnik powinien mieć udokumentowane kwalifikacje.
Co do konkurencji to myślę, że rynek sam powinien wyeliminować tych, którzy nie nadają się do uprawiania tej profesji. Temu posłuży brak konieczności zatrudniania prze...
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-27 20:35:37
Z tego, co mówisz wynika, że należy znieść absurdalny wymóg mieszkania na danym terenie i pozwolić każdemu, więc i mieszkańcowi Pomorza zrobić uprawnienia przewodnika np. sudeckiego (tak zrozumiałem pierwszy cytat).
Co do drugiego cytatu, raz jeszcze powtórzę swój postulat zniesienia obowiązku wynajmowania przewodnika. Da to podwójną korzyść: wycieczki czy nawet obozy wędrowne będzie mógł prowadzić np Przodownik GOT a przewodnicy może wobec spadku popytu na ich usługi podwyższą jakość świadczonych usług.
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-27 19:37:46
Wyjaśniam po kolei:
[cytat]A możesz w jakiś racjonalny sposób wykazać, że rynek usług turystycznych dzięki licencjonowaniu zawodów przewodnika turystycznego i pilota wycieczek lepiej funkcjonuje i szybciej się rozwija jak np. w Niemczech?[/cytat]
Żywię nadzieję, że licencjonowany przewodnik lepiej przekaże wiedzę niż np. piekarz, rejestrujący działalność w tym zakresie.
[cytat]Możesz też wykazać, że konieczność odbywania wielomiesięcznych a nawet wieloletnich kursów oraz sztywne reglamentowanie obszarów uprawnień i ścisłe rozgraniczenie na osobno przewodnik...
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-27 19:34:19
[cytat]Możesz mi teraz szczegółowo wyjaśnić jaki masz cel w tym zakazie?
Zwróć uwagę, że Twój pogląd sprowadza się zatem wyłącznie do ZAKAZU skierowanego do grupy. Albo zwiedzacie sami (wpatrzeni w przewodniki książkowe) albo bierzecie licencjonowanego przewodnika.
Aha! Jeszcze doprecyzuję. Domyślam się, że mówiąc grupa mamy na myśli raczej zbiór. Bowiem jednej osoby też ów zakaz dotyczy (również nie może legalnie zapłacić nieprzewodnikowi za oprowadzanie).[/cytat]
Ale o jaki zakaz chodzi??? Kiedy (w jakim poście) pisałem o zakazie wynajmowania przewodnika...
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-27 17:25:37
Temat ten poruszany był w moich poprzednich postach. Po pożytecznej wymianie poglądów z Kol. Łukaszem Aranowskim i doprecyzowaniu moich uważam, że oprowadzający wycieczki (jeśli już grupa zdecyduje się takowego wynająć) powinien mieć odpowiednią wiedzę, popartą egzaminem (co jest równoznaczne z uzyskaniem licencji).
Natomiast można i potrzeba znieść obowiązek zatrudniania przewodników. Zgadzam się z innymi i sam to podkreślałem, że nie chciałbym, żeby oprowadzał mnie ktokolwiek.
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-27 16:37:08
[cytat]Czyli grupy nie ma prawa oprowadzać nikt, kto nie jest przewodnikiem.
Wyjątek robimy dla grup szkolnych i nauczycieli.
Czy tak?[/cytat]
Dokładnie tak, ale pozostałe grupy (nie szkolne) mają mieć zagwarantowany zapis, według którego mogą zrezygnować z przewodnika i zwiedzać samodzielnie.
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-27 16:25:17
[cytat].....znaczy sie zjeść ciastko i mieć ciastko (mrugniecie oczkiem) :-)[/cytat]
Dlaczego???
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-27 14:44:38
W porządku, przekonałeś mnie. Niech więc zostanie tak:
1. Powinien być zniesiony obowiązek wynajmowania przewodników. Powinna być dopuszczona wolność wyboru: wynajmujemy lub zwiedzamy sami, posiłkując się dostępną literaturą, lub wiedzą nauczycielki, oprowadzającej uczniów (tu nie będzie miejsca na to, o czym pisałeś),
2. Przewodnik powinien posiadać licencję, po zdaniu egzaminu, dokumentującego jego wiedzę,
3. Gdy grupa (również i ja) chce sobie zapewnić większą jakość oprowadzania wtedy świadomie i dobrowolnie wynajmuje przewodnika, mając przekonanie o o...
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-27 13:43:51
[cytat]Mogą takie osoby natomiast służyć swoją wiedzą robiąc to za zgodą grupy, która wie o fakcie, że dana osoba nie jest przewodnikiem.[/cytat]
[cytat]Skoro taka osoba nie może mieć DG, to jak się legalnie rozliczą?[/cytat]
Ha! Dobre pytanie... Z tym, że chodziło mi o grupę, która wybiera kogoś spośród siebie, kto mając wiedzę będzie ją przekazywał reszcie. Wtedy nie trzeba będzie się rozliczać. Jak już wspomniałem wcześniej, nie będzie to żadna wynajęta osoba. Reszta grupy w dowód wdzięczności postawi mu obiad :)
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-27 11:58:37
Witam,
[cytat]Z powyższego wynika, że chciałbyś aby według prawa KAŻDY (w tym: historyk sztuki, ale również piekarz czy szewc) mógł założyć działalność gospodarczą i oprowadzać. Natomiast Ty - jeżeli byś wybierał - to tylko osoby o udowodnionych kwalifikacjach. Czy teraz zrozumiałem właściwie Twoje poglądy?[/cytat]
Nie do końca. Oto moje poglądy na tą sprawę w wersji OSTATECZNEJ:
1. Powinien być zniesiony obowiązek wynajmowania przewodników. Powinna być dopuszczona wolność wyboru: wynajmujemy lub zwiedzamy sami, posiłkując się wiedzą kogoś z grupy lub...
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-26 08:59:09
Witam!
Szanowny Kolego Łukaszu!
Spróbuję doprecyzować, o co mi chodzi tak, aby już było jasne:
Jak pisałem wcześniej, chciałbym, aby każdy mógł mieć wybór, aby nie było z góry narzucone, kto ma oprowadzać. Niech to będzie decyzja danej grupy wycieczkowej: czy chcą korzystać z przewodnika, czy z usług np. historyka, czy też oprzeć się na wiedzy kogoś z tej grupy. Na tym forum (i nie tylko) są posty, traktujące o załamaniu turystyki masowej poprzez nietrafione przepisy prawa. Ja natomiast, nie korzystam z usług przewodników (chyba, że w muzeach, gdzie jest to ko...
Kasowanie szlaków
Autor: pitra
Data: 2011-12-25 13:09:29
Przeczytałem dziś taką informację:
[cytat]info ze strony PTTK Żywiec: Zarząd Oddziału Babiogórskiego PTTK w Żywcu informuje, że zgodnie z decyzją KTG-ZG PTTK skasowano następujące szlaki górskie na terenie działalności naszego Oddziału: 1. Szlak koloru czarnego: Hala Kamińskiego - Moczarki - Głuchaczki - Korbielów - Przełęcz Glinne. 2. Szlak koloru żółtego: Trzy Kopce - Krawców Wierch. 3. Szlak koloru czarnego: Krzyżowa - Przełęcz Przysłopy. 4. Szlak koloru niebieskiego: Zwardoń - Magura - Jaworzyna - Rycerka Kolonia.[/cytat]
Do czego już dochodzi??? PKP odwo...
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-23 17:03:53
Nie! Chciałbym tylko mieć wybór: przewodnik lub ja sam z książką lub ktoś z mojej grupy, który ma odpowiednią wiedzę. Zresztą w poprzednich wiadomościach dokładnie wyjaśniłeś ten problem tak, że dla mnie sprawa jest już jasna!
Pozdrawiam!
Piotr
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-23 14:41:56
[cytat]Niestety, to jak najbardziej mylny poglad. Sam i nie tylko ja jeden otrzymałem tytul przodownika w swoim czasie - bez kursu. Licencja to tylko papierek. Pewien poziom gwarantuje tylko systematyczne dzialanie. tak jest praktycznie wszedzie nie tylko w dziedzinie przodownictwa.[/cytat]
Trudno mi z tym polemizować... To, co napisałem wcześniej wynika z przestudiowania programu kursu. Inna rzecz to ta, jak dany kursant się przyłoży do nauki i na jakich zasadach odbywają się egzaminy. Co do praktyki, masz całkowitą rację.
Pozdrawiam
Piotr
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-23 14:37:10
[cytat]O to mi właśnie chodziło.
Tylko teraz zastanawiam się nad pewną konsekwencją głoszonych przez Ciebie haseł. Piszesz bowiem powyżej o pełnej swobodzie, a z drugiej strony we wcześniejszych postach piszesz tak:
[cytat]Licencja powinna być gdyż nie wyobrażam sobie, aby oprowadzał mnie ktoś, kto zarejestruje sobie działalność gospodarczą i będzie w sposób amatorski świadczył usługi przewodnickie.[/cytat]
Przecież wyżej opisywany przykład jest niczym innym jak właśnie sytuacją gdy ktoś (tu: historyk sztuki) [i]"zarejestruje sobie działalność gospodar...
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-22 20:19:38
Dziękuję za informację!
[cytat]Jeśli komercyjne biuro podróży może zawrzeć umowę, na podstawie której nie musi korzystać z usługi licencjonowanego przewodnika, to tym bardziej nie ma takiego obowiązku jeśli wycieczkę organizuje stowarzyszenie, parafia, szkoła, zakład pracy, klub, grupa znajomych, osoba prywatna itp., a ktoś z uczestników grupy dzieli się z pozostałymi informacjami o danym mieście, jego zabytkach i historii. Straż miejska nie jest cenzorem, nie ma prawa wtracać się w prywatne relacje międzyludzkie i zakłócać wycieczki.[/cytat]
Jeśli faktycznie ta...
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-22 18:34:16
Moim zdaniem może skorzystać z usług zarówno historyka jak i przewodnika. Lub też nie korzystać z niczyich usług.
Ja rozumiem, że istnieją obawy o przyszłość zawodową przewodników ale jak można kogoś zmuszać do wynajęcia kogoś tylko dlatego, że jest to grupa np. 15 osób? Czym różni się taka grupa od 9-cio osobowej? Jeśli się nie mylę to przewodnik jest wymagany od 10- ciu osób wzwyż?
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-22 18:30:12
Tak, mam taką wiarę w moc papierka. Zwiedzałem mnóstwo miast i miejsc i tam, gdzie nie ma przewodnika na stałe książka jest nieodzowna. Ale to oczywiste. Natomiast tam, gdzie istnieje możliwość wynajęcia przewodnika powinien być wybór: TAK/ NIE. Wiedza przekazana przez np. nauczyciela. który przygotował się do tego (rodzi się oczywiście pytanie, czy i jak się przygotuje), wcale nie musi być mniej wartościowa dla odbiorcy.
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-22 16:45:16
Sprostowanie: chodzi oczywiście o posiłkowanie się przewodnikiem książkowym :)
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-22 16:41:24
[cytat]A zakaz oprowadzania wycieczek przez nieprzewodników?[/cytat]
Chociaż to niegrzecznie odpowiem pytaniem na pytanie:
Czy nauczycielka mająca wiedzę na temat np. historii Krakowa lub nawet posiłkująca się przewodnikiem i oprowadzająca wycieczkę klasową nie wystarczy?
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-22 16:05:11
Chyba zostałem opacznie zrozumiany. Licencja powinna być gdyż nie wyobrażam sobie, aby oprowadzał mnie ktoś, kto zarejestruje sobie działalność gospodarczą i będzie w sposób amatorski świadczył usługi przewodnickie. Z tego, co wiem (sam myślałem o kursie przewodnickim i znam program), to ukończenie kursu i zdobycie licencji gwarantuje pewien poziom (albo powinien takowy gwarantować).
O kadrze przewodnickiej się nie wypowiadam gdyż rzadko korzystam z usług przewodników.
Przepraszając za nieścisłą wypowiedź wyjaśniam, że powinien być zniesiony przymus oprowadzani...
Re: Pochwała i nagana - schroniska
Autor: pitra
Data: 2011-12-21 19:02:10
Witam,
Czytając ten post wnioskuję, aby na forum stworzyć nieformalny ranking schronisk, oparty na podobnych do powyższej, wypowiedziach. Powstała by baza aktualnych informacji o schroniskach.
Może więc i ja dołożę swoją opinię:
Negatywnie oceniam schronisko na przełęczy Okraj. Podczas próby rezerwacji noclegu (pokój dwuosobowy) nie chciano mi przyznać rabatu. Gdy napisałem skargę do PTTK w Jeleniej Górze, właściciel bezczelnie się wypierał i opowiadał niestworzone bzdury. Nigdy tam nie byłem ale na pewno wiem, że i nigdy nie będę.
Mam nadzieję, że opinie Ko...
Re: Politycy o przewodnikach
Autor: pitra
Data: 2011-12-21 16:55:59
Jak nie lubię PO to ten pomysł popieram... ALE TYLKO W CZĘŚCI, dotyczącej wymogu oprowadzania przez przewodników. Licencja jednak powinna zostać. Chyba nie chcemy bylejakości i niewiedzy? Tylko znieść przymus.
Zmiany w regulaminie GOT
Autor: pitra
Data: 2009-12-19 21:34:34
Od pewnego czasu pisze się o zmianach ( w większości niekorzystnych, moim zdaniem) do regulaminu zdobywania GOT. Czy ktoś ma informacje, na jakim etapie są prace nad ewentualnymi zmianmi? Czy uwagi, pisane przez internautów są uwzględniane?
Re: Regulamin GOT propozycje zmian
Autor: pitra
Data: 2009-11-30 21:19:50
1.Pomysł ustanowienia czasu wycieczki jest niepotrzebny- tego nikt nie jest w stanie sprawdzić czy zweryfikować. 2.Projekt zdobywania małej srebrnej i małej złotej w kilku pasmach górskich dyskryminuje osoby mniej zamożne, z brakiem czasu i zniechęca do wycieczek więc zostawic tu dowolność! 3.Jak najbardziej zostawić możliwość zaliczania nadwyżki punktów, zaniechanie również przyczyni się do zniechęcenia zdobyciem odznak! 4.O co chodzi z limitem punktów w Tatrach??? Dla czego jest ta norma punktowa? Co się stanie, gdy zdobędę mniej punktów? 5.Popieram ideę weryfikow...
Re: Punkty do małej GOT
Autor: pitra
Data: 2009-11-22 20:30:23
I jeszcze jedno pytanie: czy szlak ze schroniska na hali Ornak przez tomanową dolinę, w kierunku czerwonych wierchów (zielony) jest dostępny?
Re: Punkty do małej GOT
Autor: pitra
Data: 2009-11-22 20:28:36
Dzięki za info!
Może podałem zły przykład...
Chodzi mi o ogólną zasadę, gdyż nie do końca wiem, czy prawidłowo interpretuję regulamin.
Re: Punkty do małej GOT
Autor: pitra
Data: 2009-11-22 09:53:56
Przepraszam za literówkę: powinno być: wrócić :) Sorry!
Punkty do małej GOT
Autor: pitra
Data: 2009-11-22 09:43:21
Będę wdzięczny za informację: Istnieją szlaki, ujęte w wykazie ( w terenie również), które można przejść tylko w jedną stronę i erócić ( np. Tomanowa Przełęcz, Śnieżka). Czy w takich przypadkach do punktacji GOT można wpisać zarówno wejście jak i zejście?
Dziękuję!