Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Przeszukaj Forum członków i sympatyków PTTK

Przeszukiwanie forum

Wyszukiwanie

Poszukiwana fraza:
Poszukiwany autor: Zbyszek

Pasujących wiadomości: 393

Znalezione wiadomości

Re: GOT Popularna - punkty z poprzednich lat
Autor: Zbyszek
Data: 2023-04-26 09:32:53
Według mnie punkty z 2015 nie przepadają.

Re: Odznaka GOT mała popularna i mała brązowa razem
Autor: Zbyszek
Data: 2022-06-16 12:59:19
Tak samo, obie bez problemów.

Re: Gdzie w góry z dziećmi
Autor: Zbyszek
Data: 2022-04-27 09:13:32
Moja propozycja była na serio. Skoro pierwszy raz to z Kasprowego można pójść na Beskid, Przeł. Liliowe do Świnickiej Przełęczy i wrócić. Zjeść coś w barze na Kasprowym. Następnie ruszyć kawałek w stronę Goryczkowej Czuby i wrócić na Kasprowy i zjechać. Można też przejść czerwonym do Przeł. Liliowe zejść kawałek zielonym i żółtym wrócić na Kasprowy. A dla dzieci wjazd i zjazd kolejką to też jakaś atrakcja i fajne widoki. Sam wolę Bieszczady, ale Tatry są bardziej znane małym dzieciom.

Re: Gdzie w góry z dziećmi
Autor: Zbyszek
Data: 2022-04-25 18:22:37
Na pierwszy raz to lepiej wjechać kolejką na Kasprowy Wierch, trochę tam pobyć i zjechać.

Re: Krótka ankieta o spisie obiektów PTTK
Autor: Zbyszek
Data: 2021-03-19 11:09:38
Dla mnie B.

Re: Wieści z frontu...
Autor: Zbyszek
Data: 2011-11-14 22:11:26
Góralska kapela i kucharz. Jestem za. Tylko żeby strażnik TPN nie wlepił mi mandatu za głośną muzykę.

Re: Nowelizacja Statutu PTTK
Autor: Zbyszek
Data: 2011-09-20 21:28:10
To chyba macie błąd na stronie http://www.skpb.waw.pl/o-nas.html cyt.: "SKPB FORMALNIE Od 1991 roku jesteśmy stowarzyszeniem (nr KRS 0000 108 052), a od 2005 roku Organizacją Pożytku Publicznego (OPP) - przeczytaj sprawozdania z naszej działalności umieszczone w bazie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Od lat jesteśmy zarejestrowani jako organizacja studencka na Politechnice Warszawskiej (opiekun: dr inż. Ewa Piątkowska-Janko), a od 2007 roku także na Uniwersytecie Warszawskim (opiekun: prof. dr hab. Paweł Swianiewicz, nr w rejestrze 508). SKPB należy równie...

Re: Nowelizacja Statutu PTTK
Autor: Zbyszek
Data: 2011-09-18 21:05:36
Przeczytałem. Nie ze wszystkim się zgadzam. Reprezentuję małe koło liczące w ostatnim okresie w różnych latach od 6 do ok.25 członków. Jestem za utrzymaniem liczby 10 członków dla zawiązania koła. Natomiast zdecydowanie nie zgadzam się ze zmianą nr 47 (art. 72 ust. 1 Statutu) ustalająca minimalną liczbę członków koła na 10 osób w kolejnych latach działalności. Takiego wymogu nie zastosowano w stosunku do oddziałów. Aby oddział powstał musi być minimum 50 członków (art. 47 ust.2 Statutu). Natomiast rozwiązanie oddziału następuje przy spadku poni...

Re: kolejowa odznaka turystyczna
Autor: Zbyszek
Data: 2011-09-12 14:50:35
Coś tam zobaczyłem i potwierdziłem do Kolejowej Odznaki Turystycznej. Niewiele ale zawsze coś mam na początek. Ale mam też trochę pytań. Gdzie są dostępne uwagi do załącznika do regulaminu KOT? Czy jest jakiś wykaz pomników techniki do KOT? Czy zabytkowy budynek stacyjny do KOT to tylko taki który figuruje w rejestrze zabytków? Czy imprezą turystyczną środowiska będzie na przykład INO zorganizowane przez Oddział Kolejowy PTTK?

Re: Czy turystyka dzieci...?
Autor: Zbyszek
Data: 2011-05-18 12:33:49
Władze TPN przestrzegają, a może straszą nas. http://polskalokalna.pl/wiadomosci/malopolskie/news/bez-niego-w-tatry-ani-rusz,1640502,220

Re: odznaka "60 lat PTTK"
Autor: Zbyszek
Data: 2010-06-02 08:24:58
Dzięki. Czekam cierpliwie.

odznaka "60 lat PTTK"
Autor: Zbyszek
Data: 2010-05-31 13:29:41
Czy ktoś może podać link do regulaminu odznaki "60 lat PTTK"

Re: Główny Szlak Beskidzki
Autor: Zbyszek
Data: 2010-03-02 19:57:40
Może w kwestii GBS zimą warto przeczytać coś takiego http://www.napieraj.pl/xoops/modules/newbb/viewtopic.php?topic_id=1472&forum=30

Re: Zmiany w regulaminie GOT
Autor: Zbyszek
Data: 2009-12-20 19:49:04
Uwagi można zgłaszać na stronie KTG http://www.ktg.pttk.pl/index.php?mod=news&kt=8

Re: Regulamin GOT propozycje zmian
Autor: Zbyszek
Data: 2009-11-27 08:14:14
Jak najbardziej. Duże GOT za przejście GSS lub GSB jeżeli mamy propagowaćć turystykę plecakową stanowiącą dla mnie esencję turystyki.

Re: Wybór butów na OWRP
Autor: Zbyszek
Data: 2009-11-21 18:44:16
Może tutaj coś znajdziesz http://www.napieraj.pl/xoops/modules/newbb/

Re: Proszę o pomoc - GOT
Autor: Zbyszek
Data: 2009-11-16 19:31:46
Mam jeszcze cos takiego http://gotki.w.interia.pl/gotpttk0a.html

Re: Proszę o pomoc - GOT
Autor: Zbyszek
Data: 2009-11-16 19:06:39
Odnośnie trasy 2 jeżeli ze Słowinca zszedłeś do Szklarskiej Poręby Dolnej to 4 pkt trasa 3 Szklarska Poręba Górna - Wysoki Kamień 7 pkt Wysoki Kamień - Szklarska Poręba Górna 3 pkt Pozdrawiam

Re: Proszę o pomoc - GOT
Autor: Zbyszek
Data: 2009-11-16 18:58:40
Oto co znalazłem w WYKAZIE TRAS PUNKTOWANYCH DO GOT 2/Szrenica - Hala Szrenicka 1 pkt Hala Szrenicka - Wodospad Kamieńczyka 2 pkt Wodospad Kamieńczyka - Wysoki Most 1 pkt Wysoki Most - Szklarska Poręba Górna 2 pkt S P Górna - Słowiniec 2 pkt

Re: Duża OTP
Autor: Zbyszek
Data: 2009-09-14 21:31:59
Zamiast opisu wolę zdjęcia. Z trasy ostatniego OWRP było ich ok. tysiąca i już są na płycie. Pewnikiem znowu nie zdobędę się na opis trasy do dużej OTP, bo zdjęcia są dla mnie wystarczające. Dodatkowo uważam, że duże np. srebrne OTP winny być za przejście tych 150km bez wymogu opisu, ponieważ nie są to odznaki krajoznawcze. To tak jakby wymagać od zdobywających Odznakę Krajoznawczą Polski przejścia pieszego i opisu przebytego szlaku. Myślę, że wymog opisu zniknie tak jak odeszły w niebyt wydawało się niezniszczalne i bronione zawzięcie przez niektórych o...

Re: Duża OTP
Autor: Zbyszek
Data: 2009-09-13 20:59:17
Przejście 150km nie jest dla mnie problemem. Natomiast do zdobywania dużych OTP zniechęca mnie dotychczas skutecznie wymóg sporządzania projektów szlaków i opisów przebytych szlaków. Co dziwniejsze opis przebytego szlaku trzeba sporządzać też przy zdobywaniu dużej srebrnej OTP na OWRP, kiedy dają tam słowniczki krajoznawcze zawierające opisy obiektów i tras. Wtedy to już nic innego jak przepisywanie z jednego opracowania do drugiego, a może nawet kopiowanie.

Re: XVII WZ PTTK na żywo - WYNIKI
Autor: Zbyszek
Data: 2009-09-13 13:15:08
A jak proceduralnie na Zjeździe wyglądała sprawa odwołania-listu do Walnego Zjazdu jako najwyższej władzy PTTK?

Re: GRYF POMORSKI 2009
Autor: Zbyszek
Data: 2009-09-02 21:14:09
No i już po Gryfie Pomorskim. Znalazł się jednak jeszcze jeden chętny z Koszalina. Fajnie było ale się skończyło. Poniżej link do wyników i paru zdjęć. http://picasaweb.google.pl/zbigniewsz12/XXXIIIOgolnopolskiKwalifikowanyZlotPieszyGRYFPOMORSKI2009#

Re: GRYF POMORSKI 2009
Autor: Zbyszek
Data: 2009-08-22 10:25:49
Za tydzień o tej porze już będziemy ostro maszerować w Puszczy Wkrzańskiej, a przed nami już nie będzie 100km, ale troszkę mniej. może 96km. Wyglada na to, że znowu jednak będę jechał sam ze swojego Koszalina.

Re: GRYF POMORSKI 2009
Autor: Zbyszek
Data: 2009-08-12 16:49:05
Przepraszam za pomyłkę, bo mi coś się pomyliło i dla mnie sobota/niedziela kiedy jest Gryf Pomorski 2009 to było 30/31 sierpnia podczas gdy Gryf Pomorski 2009 jest faktycznie sobota/niedziela, ale to jest 29/30 sierpnia 2009 i tak też stoi w regulaminie.

Re: GRYF POMORSKI 2009
Autor: Zbyszek
Data: 2009-08-09 11:31:51
Parę dni temu organizatorzy na stronie Regionalnego Oddziału Szczecińskiego PTTK im. Stefana Kaczmarka zamieścili Regulamin OKZP "Gryf Pomorski 2009" Link poniżej http://ros.pttk.pl/strona_Gryf_Pomorski_2009.html

Re: GRYF POMORSKI 2009
Autor: Zbyszek
Data: 2009-08-01 03:30:14
Zapomniałem napisać, że jest to typowa impreza dla tych którzy maszerują, a nie biegają. Nie wolno na niej biegać.

GRYF POMORSKI 2009
Autor: Zbyszek
Data: 2009-07-22 21:40:44
Ogólnopolski Kwalifikowany Zlot Pieszy "GRYF POMORSKI 2009" organizowany przez Regionalny Oddział Szczeciński PTTK W Puszczy Wkrzańskiej na terenie Polski i Niemiec w dniach 30/31 sierpnia 2009 odbędzie się GRYF POMORSKI 2009 z bazą w Policach. 100 km w 24 godziny. Poniżej link do skanu ragulaminu. http://tiny.pl/hhwgx Czy ktoś wybiera się samochodem z Koszalina, Słupska lub Kołobrzegu?

Re: kurs na MOT
Autor: Zbyszek Machura
Data: 2008-10-14 16:24:07
Taki kurs na OT rusza 17 października 2008 Organizator: Regionalny Oddział PTTK w Częstochowie. Bliższe informacjena www.rower.scholaris.pl Pozdrawiam Zbyszek Machura

Re: Organizacja rajdów rowerowych
Autor: Zbyszek Machura
Data: 2007-02-28 22:08:07
Oczywiście, że z Oddziału Regionalnego PTTK jeździmy rowerami. Jeździ Klub M-2 z Myszkowa , my SKT PTTK z Przyrowa. W sezonie sa to wycieczki sobotnio - niedzielne i dłuzsze wielodniowe wyprawy. Wszystkie z udziałem mlodzieży. Serdecznie zapraszamy do współpracy wymiany doswiadczeń. Zobacz nas na stronie:http://www.gimnazjumprzyrow.scholaris.pl/index.html Chętnie pomogę: pisz zbimach@poczta.onet.pl Pozdrawiam wszystkich "zakęconych"Zbyszek Machura

Re: Pytania o Forum
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2006-01-19 23:55:59
Krzychu, dotknąłeś ważnego tematu. Ja forum przeglądam nadal regularnie, ale od jakiegoś czasu przestałem pisać. Po prostu nie ma o czym. Jak się pojawia jakaś ciekawsza dyskusja to szybko schodzi albo na politykę, albo na pyskówki. Część osób pisze, mam wrażenie, po ty, by cokolwiek pisać i nabijać sobie statystykę. Część rzeczywiście pcha się na afisz. No i rzeczywiście widzę, że spora liczba Kolegów, mających z reguły naprawdę coś sensownego do powiedzenia, znacznie ograniczyła swoją aktywność. A co do ciekawych tematów: tu akurat każdy ma pole do p...

Re: W obronie Oddziału
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-12-13 15:22:51
> Znajomości z radzącym, czy interlokutorem? Jeśli to pierwsze, to pierwszy odradzał Ci dysputy Tomek D., z którym znasz się chyba dłużej nieco. A tak czy inaczej nie były to tylko rady, ale sugestie byś sprawdził specyfikę takich dysput w archiwum.< Wybacz, ale wówczas nowy uczestnik forum nie musiałem znać Waszych relacji ze wspomnianym interlokutorem, więc sugerowanie się czyjąkolwiek podpowiedzią, nawet jeżeli jest to dobry znajomy może być wyrazem braku obiektywizmu. Poza tym nie mam czasu na przeszukiwanie i sprawdzanie setek wcześniejszych postów (o ile ni...

Re: Likwidowanie połączeń
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-12-12 19:07:27
> PKS prowadzi podobną konsekwentną politykę odcinania od świata poszczególnych miejscowości turystycznych. Sam padłem tego ofiarą w Karłowie. Wylądowałem tam w pewną sobotę po południu idąc od Szczytnej zielonym szlakiem. Okazało się że nie mam czym wrócić, bo w weekendy PKSy przez Karłów nie kursują. Nie żebym wcześniej nie sprawdził czy jest autobus - o rzekomym istnieniu takowego poinformowała mnie bardzo zajęta pani w okienku na wrocławskim dworcu głównym PKS. Na miejscu okazało się jednak, że szanownej pani pomyliły się literki... < He, he, pamięta...

Re: Likwidowanie połączeń
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-12-12 18:57:12
Czy PKP kiedykolwiek miało rozsądne rozkłady jazdy? Śmiem wątpić, może poza pojedynczymi trafionymi połączeniami. Twój przykład Kłodzko-Kudowa jest dobry, ale można dołożyć stertę następnych. Pamiętam jak przez lata "Bieszczady" z Gliwic do Krynicy/Zagórza przyjeżdżał do Nowego Sącza przed 3 w nocy - komu takie połączenie jest potrzebne? Z pewnością ustalali to pod kątem stacji końcowych, ale przecież i tak w Krynicy był o 5 rano, czyli nieco za wcześnie. Wystarczałoby, jakby przyjeżdżał tam między 7 a 8, a wtedy w Sączu mógłby być między 5 a 6, co j...

Re: W obronie Oddziału
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-12-12 01:09:50
Widzę, Kuba, że wyraźnie lubisz popijać do wielu osób. Co do moich dysput ze wspomnianym interlokutorem - mam zasadę, że nie kieruję się osądami osób trzecich, zwłaszcza w początkach znajomości. To, że Twoje czy innych rady nie wpływały zrazu na mnie wynikało tylko z wiary w ludzi. Wiara ta, w uczciwość i kulturę owego pana została zachwiana, czym też zakończyłem dyskusje po ok. 1.5 mies. Ale czym innym jest, jak komuś wychodzi słoma z butów, lub prezntuje specyficzne odchylenia od ogólnie przyjętej normy psychicznej, czym innym natomiast chamstwo, arogancja...

Re: W obronie Oddziału
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-12-04 23:43:16
Ladnie, ładnie... >Dobrze że ten "chwast- stokrotka" już nie przeszkadza od kilku lat w wędrówkach< Podobnie mówiło o młdym studencie matematyki z Krakowa dwóch bandziorów, którzy go zabili - "wycięli chwasta". Nie interesują mnie prywatne rozgrywki na forum, ale tegoi typu dyskusje admin powinien wycinać z całą stanowczością! Zbyszek

Re: Wieża widokowa na Śnieżniku
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-12-04 22:26:31
Piotrze, mniej emocji! Gdyby na każdej górze, pod której szczytem na hali leży schronisko chcieć budować wieżę widokową, to by w Polsce stali kamienia brakło, nie mówiąc o szpetocie krajobrazu. A cóż to takiego schronisko, że musi być ono ze szczytu widoczne? A rezerwat? Cóż takiego daje oglądanie rezerwatu z oddali? Na Śnieżniku byłem wielokrotnie, wielokrotnie prowadziłem tam wycieczki szkoleniowe dla kandydatów na przewodników i jakoś nam brak wieży nie przeszkadzał w dokładnym poznaniu i omówieniu terenu wokół. Pozdr. Zbyszek

Re: Jak zostać przewodnikiem
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-12-04 00:13:04
Masz rację, Wojtku. Faktem jest, że nie jest tak trudno znaleźć tę informację o kursie, ale agresja adwersarzy jest dla mnie zdumiewająca. Forum schodzi na psy :-( Pozdr. Zbyszek

Re: Wieża widokowa na Śnieżniku
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-12-04 00:08:07
"Co do wieży na Śnieżniku, to łysy szczyt nie oznacza dobrej widoczności. Szczyt jest dość płaski i widać dobrze to, co jest daleko, a bliską okolicę można by zobaczyć tylko z wieży, gdyby była" No, nie, nie przesadzajmy! Widoczność ze Śnieżnika jest doskonała i bez wieży, także na bliską okolicę. Pozdr. Zbyszek

Re: Pożegnanie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-11-29 12:59:43
O, kurde, dopiero dziś przeczytałem, po urlopie. Szkoda...:-( Pozdrawiam Cię serdecznie Zbyszek

Re: Wieża widokowa na Śnieżniku
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-11-29 12:51:05
Nic żadnym towarzyszom nie przeszkadzało i nie tak, że to Wojsko Polskie wysadziło. Trzeba trochę poszperać, zanim się coś takiego pisze. Wieżę wysadzono, bo groziła zawaleniem i wypadkiem. A wysadzili wojskowi saperzy, bo kto inny miał to niby zrobić - milicja? straż pożarna? Nowej wieży nie widzę tam sensu budować - przecież kopuła Śnieżnika i tak jest połoga, bezleśna więc wszystko z niej widać. Po kiego tak jakaś wieża? Pozdr. Zbyszek

Re: KNAP
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-11-19 13:13:11
Ależ nie, Tomku! KNAP zawsze oznaczał Krajową Naradę Aktywu Przewodnickiego, i nie miał nic wspólnego z przodownikami. pozdr. Zbyszek

Re: Wypromować PTTK
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-11-08 13:40:37
Witaj Łukaszu! Widzę, że forum zaczyna przyjmować postać kibla, w którym pełno od ekskrementów i niewiel już odstaje od np. Onet'owego. Nie bacząc więc na opinię "cenzora" trzymaj swe nożyczki w pogotowiu, bo naprawdę rz... się chce (sorry), jak czytam wiele wypowiedzi. Dyskutujmy, do cholery, merytorycznie i z zachowaniem podstawowych zasad kultury. Myślę też, że w przypadku zalogowanych osób przyzwoite jest podanie w swoim profilu imienia i nazwiska, chyba, że ktoś się czegoś obawia lub ma coś na sumieniu, ale dla takich nie powinno być tu miejsca. Za...

Re: Kupiłem sobie rower...
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-11-01 23:37:01
"Wkurzyłem się na Was jak diabli!!! I Wy chcecie, aby ktokolwiek Was i to Forum traktował poważnie?" Właśnie dlatego zaglądanie i pisanie na forum przestało mi sprawiać przyjemność, powoli osiągamy poziom forum Onet-u (a, fe!). Wyraz swemu niezadowoleniu dałem zresztą chwilę wcześniej w wątku o weryfikacji GOT-u: jedno banalne pytanie dziewczyny rozpętało dyskusję na kilkanaście postów - istne bicie piany. Miejmy nadzieję, Łukasz, że masz rację - może to jesienna chandra (a propos, przez ch- :-)). Serdecznie pozdrawiam, z życzeniami większej kultury i rza...

Re: Weryfikacja GOT
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-11-01 23:12:21
Dziouszka, nie przejmuj się. Osobiście uważam, że odpowiedź Any-ego na Twoje pytanie byłaby krótsza, gdyby udzielił jej bezpośrednio (np. 2 x tak) niż Cię pouczał. Jeżeli jesteś nowa na forum to musisz się liczyć tu z różnymi ludźmi. Są fajni, ale niestety nie zawsze "czują" wątpliwości" nowych. Pozdr. Zbyszek

Re: Lipowska nastepna
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-11-01 22:57:46
Gieniu, masz rację, dla mnie ten pęd do ładowania wszędzie jak największej liczby ułatwień, byle tylko zbić jak najwięcej kasy, jest też chory. Nikt z gminy, dyrekcji LP itd. nie patrzył na biologiczne, krajoznawcze, ekologiczne skutki inwestycji - ma ona po prostu przynieść kasę i koniec. Z innej beczki - powoli odniechciewa mi się zabierania głosu na forum, czego przyczyną może być np. ten wątek. Zgłasza ktoś (tu Gieno, nie pierwszy lepszy, ale turysta i działacz z doświadczeniem) jakiś problem, lub nawet wątpliwości dotyczące czegokolwiek tam - i co? zamiast...

Re: Gdy emocje już opadły
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-09-23 21:53:09
Zauważcie, że ścierają się tu dwa modele turystyki pod szyldem PTTK: młodzieżowej, akademickiej czy mniej lub bardziej spontanicznej z pozornie "poważną", obrośniętą w oficjeli itp. turystyką "dorosłych" Ale jakoś ciężko ludzi, zwłaszcza tych z drugiej grupy przekonać, że podział ten jest niezwykle abstrakcyjny i błędny! Co do wypowiedzi Zbycha, z której wynika, że ci pracujący w różnych firmach, polskich czy zagranicznych, poświęcają się tylko pracy, więc ich nie stać na działalność w PTTK. Nic bardziej błędnego - wynika bowiem z tego, że w PTTK dzia...

Re: Gdy emocje już opadły
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-09-20 22:16:05
O, to by było ciekawe! Może jakieś mp3? :-) Pozdr. Zbyszek

Re: Gdy emocje już opadły
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-09-20 21:49:28
I jeszcze ciąg dalszy, który przyszedł mi na myśl. Być może zresztą to się tu już gdzieś pojawiło, za co przepraszam, ale w natłoku tylu postów człowiekowi może umknąć. Myślę, że dobrze by było aby wszyscy zainteresowani otrzymali sprawozdanie ze zjazdu (o ile to technicznie możliwe), wraz ze wszystkimi wnioskami, wynikami głosowań, istotnymi głosami w dyskusji itd. Dyskusja tu bowiem może mieć gorący charakter, ale być subiektywna, więc niepotrzebnie mogą kogoś różne stwierdzenia urazić. Jasne sprawozdanie, bez niedomówień - nie ma pomówień i szkal...

Re: Gdy emocje już opadły
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-09-20 21:20:30
Do kolegów delegatów: Mam propozycję, byście zamieścili, podobnie jak to powyżej Michał przedstawił, wypowiedzi "starszych"delegatów, które Was bardzo zdegustowały, były w złym tonie, poniżej krytyki lub po prostu chamskie (widzę, że takie też się zdarzały) łącznie z informacją, kto to powiedział. Myślę, że mam, a także i inni członkowie PTTK nie biorący udziału z Zjeździe, prawo wiedzieć, kto tak "wspaniale i inteligentnie" nas reprezentuje. Jeżeli okaże się, że takich "inteligentów" było więcej, to zastanowię się nad dalszym członkowstwem w PTTK...

Re: Gdy emocje już opadły
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-09-20 20:32:36
"Poraził mnie sposób liczenia głosów i krótkowzroczność prezydium Zjazdu. W wielu głosowaniach, które były uznane za jednoglośne na tak, podnosiłem rękę, ale jako głos przeciw, albo wstrzymujacy się" O rany, czy mam rozumieć, że fałszowano wyniki głosowania? Toż to podchodzi pod paragraf! Pozdr. Zbyszek

Re: Wyniki
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-09-19 23:06:01
"Ale tak prawdę mówiąc - nie obchodzi mnie to. I to jest smutne, ze takich ludzi jak Radek, czy Zbyszek, czy Jacek, czy Kuba czy ja właściwie w ogóle to przestaje obchodzić" Niestety, masz rację, mnie to też przestało obchodzić. Po prostu powoli przestaję się identyfikować z PTTK, i chociaż, jako wiceprezes oddziału chciałbym, aby "rósł on w potęgę" i działał prężnie, to PTTK jako organizacja w całości czasami powoli mi zaczyna ... sorry, zwisać. Szczególnie, że jak pamiętacie, tyle różnych pytań, naprawdę merytorycznych, pod kątem władz Towarzystwa w...

Re: Dlaczego byłem przeciw?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-09-18 17:28:38
Zgadza się, ale z tego, co tu powiedziano, wynika że zatwierdzono statut z błędami, pozostawiając szlifowanie. Jeżeli tak nie jest, to może Łukasz mnie sprostuje. A jeżeli to prawda, to uważam, że żaden zarząd nie ma prawa poprawiać błędów, co najwyżej może skorygować stylistykę, bez zmiany sensu zapisu. Od tego jest walne zebranie. Swoją drogą chętnie się w najbliższych dniach z Radkiem spotkam i pogadam, ciekaw jestem jego opinii, wiem z jakim nastawieniem jechał na Zjazd. Pozdr. Zbyszek

Re: Wyniki
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-09-18 16:57:01
Nie zawsze jest to bezpieczne! Po poście Kolegi Mazurskiego, który wydał mi się interesujący i logiczny miałem nadzieję, że załapie się na stanowisko wice- lub nawet prezesa - ostatecznie jest osobą znaną i o wielkich zasługach dla krajoznawstwa. Ale widać udział na forum mu zaszkodził :-( Niedługo ci, co tu piszą, będą uznawani za element niepewny i niebezpieczny Pozdr. Zbyszek

Re: Dlaczego byłem przeciw?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-09-18 16:40:26
Cóż, trzeba teraz robić wszystko, aby z powodu tych błędów sąd odrzucił statut. Zawsze mi się wydawało, że statut jest zatwierdzany przez walne zgromadzenia, a nie zarządy towarzystw i stowarzyszeń. Czy rzeczywiście ZG może teraz szlifować statut i co oznacza w ogóle stwierdzenie "szlifować"? Paranoja Pozdr. Zbyszek

Re: Walny Zjazd w internecie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-09-18 16:35:25
Kto to jest ten Chudoba? Czy to nie ten z Wrocławia, o którym było tak "głośno" - może się mylę, prosż o wyjaśnienie. "Młodzieżowe getta" - Tego typu stwierdzenia tylko pokazują, jak ludzie jego pokroju są ograniczeni i prostaccy, ech, szkoda gadać. Pozdr. Zbyszek

Re: Kto z gęby robi cholewę?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-08-26 21:34:01
Nie nazwałbym tego w żadnym wypadku normalnym, co najwyżej "typowym". Słowo "normalne" ma jakiś taki usprawiedliwiający wydźwięk. Pozdr. Zbyszek

Re: Kto z gęby robi cholewę?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-08-26 21:29:02
Co do Lecha Rugały moje zdanie jest podobne - wielokrotnie się z nim nie zgadzałem, wielokrotnie mnie wkurzał, zwłaszcza faktem, że absolutnie nie był w stanie przyjąć sensownej argumentacji, o ile kłóciła się z jego widzenie sprawy. Ale wycinanie go z forum uważam za nieco przesadzone, najlepszą metodą na niechcianego rozmówcę jest ignorowanie jego postów, co zresztą w pewnym momencie po bezowocnych z Lechem dyskusjach zacząłem robić. Myślę, że należy iść bardziej tą drogą, a nie blokować komuś dostęp do forum. Pozdr. Zbyszek

Re: Walny Zjazd i delegaci
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-08-25 18:35:24
Przyślij, przyślij, poczytam! Trochę włosów co prawda jeszcze chcę zachować. Dzięki za gratulacje, Tomkowi i Basi też. Babiniec w domu, druga córka :-) Pozdr. Zbyszek

Re: Walny Zjazd i delegaci
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-08-25 16:10:31
Witam! Ze względu na urodzenie się kolejnego potomka nie byłem w stanie przez kilka dni śledzić forum. To co dziś przeczytałem zjeżyło mi włosy na głowie. Zarówno treść, jak i miejscami forma wypowiedzi - jak za głębokiego PRL-u. Ale nie o tym chcę mówić. Jak zwykle, gdy dochodzi do jakichkolwiek wyborów pojawiają się emocje. A ja chciałbym zapytać, dlaczego większość delegatów na zjazd nie figuruje w spisie: ludzie PTTK, wraz ze swoją charakterystyką i osiągnięciami? Czyżby nie byli ludźmi PTTK? A może wstydzą się autoprezentacji? Bo nie uwierzę,...

Re: Schroniska
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-07-10 20:39:20
No cóż, nie do końca się zgadzam z Tobą, bo być może patrzę przez pryzmat swojej działalności, gdzie wiele udawało mi sie samemu załatwić, bez potrzeby mnożenia bytów. Twoje uwagi są, owszem, celne, ale wiąże się to z patologią dzisiejszego działania - tu cytuję Ciebie "Sam działam w czymś takim poza macierzystym oddziałem, bo kiedyś mnie w nim po prostu spławiono". Czyż to nie jest patologia? W sprawnie działającym, zarządzanym Towarzystwie, bez kumoterstwa itp. Tak samo łaska i niełaska. Starajmy się zatem plenić nieprawidłowości, a wtedy się okaże,...

Re: Propozycje nowych odznak
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-07-10 13:52:55
Qrcze, o turystyce drezynowej nie słyszałem? Może coś więcej na ten temat? Pozdr. Zbyszek

Re: Schronisko na Hali Łabowskiej
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-07-10 13:47:31
Sorry, że naiwnie spytam - co jest celem działalności spółki PTTK "Karpaty"? Dlaczego takie spółki są powoływane? Zbyszek

Re: Schronisko na Hali Łabowskiej
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-07-10 13:45:11
Nic dodać, nic ująć! Dla mnie też argumentacja pani z PTTK Karpaty jest co najmniej dziwna Zbyszek

Re: Schroniska
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-07-10 13:30:10
"Zarządy wojewódzkie mają ułatwić działanie, a w szczególności ułatwić dostęp do dotacji na szczeblu wojewódzkim. Popatrz na to z punktu widzenia Ważnego Urzędnika Szczebla Wojewódzkiego. Przychodzi do niego co kilka dni inna osoba z tej samej organizacji i od początku truje na ten sam temat. Po pół roku ten urzędnik jest już dokładnie skołowany i ma tego po dziurki w nosie. Jak się zdenerwuje, to nic nikomu nie da. Lepiej zatrudnić fachowca, który wykaże więcej inteligencji w podchodach do takiego urzędnika. A ty byś te pieniądze od razu wydał na jakiś bylejaki...

Re: Kultura na forum
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-07-06 23:42:05
Hej! Co do młodych - masz dużo racji, zwracałem zresztą na to uwagę. Cieszę się generalnie, że czytają i piszą, wszak młodsi nas kiedyś zastąpią, a ich entuzjazm jest Towarzystwu potrzebny. Ale nie zawsze zachowują umiar w swoich wypowiedziach, zwłaszcza w stosunku do starszych kolegów - odrobina, a nawet więcej przyzwoitości jest tu potrzebna. Co do Lecha - szkoda w zasadzie, że się nie pojawia. Sprzeczałem się z nim nieraz, nieraz mnie wkurzał, ale ceniłem w nim jedno - konsekwencję i zamiłowanie do Sudetów. Pozdrawiam Zbyszek

Kultura na forum
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-07-06 23:03:13
Natchniony lekturą ostatnich postów kilku osób postawiłem sobie pytanie - dlaczego ostatnio na forum jest tyle uszczypliwości i dopierdzialania się, tudzież czasami osobistych wycieczek. Rany, przecież jesteśmy tu, bo coś nas wspólnego łączy - krajoznawstwo i turystyka. Dlaczego rozmawiamy ze sobą w ten sposób? Trochę się uspokoiło, jak Lechu zniknął z forum (skończyły się wątki o przewodnictwie, inne tematy nie są tak nośne :-)), a tu znów co jakiś czas coś wyskakuje. Jak to Kuba pisze - serdeczności. Pozdr. Zbyszek

Re: Obsługa schroniska
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-07-06 22:58:02
Dokładnie się z Tobą zgadzam, Piotrze! Widzę tu jakąś nagonkę na Basię, w której to niektórym nie podoba się, że Basi się coś nie podoba w schroniskach. Do jasnej cholery - ma takie prawo. A wypowiedź Szymona jest, jakżeby inaczej, arogancka - nie wypada, drogi kolego, [i](***)[/i] się do starszej, bądź, co bądź, i wybacz - bardziej doświadczonej koleżanki i przewodnika. Trochę kultury Pozdr. Zbyszek [i]Ponownie proszę o stosowanie mniej soczystego słownictwa. Małgorzata Jakubiak - moderator[/i]

Re: Obsługa schroniska
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-07-06 22:45:06
Olala! Dużoś tego tu, Basiu, nazbierała. Moja ocena: >1. Szef schroniska wita gości będąc w "stanie wskazującym na spożycie"< [i](Odpowiedź ocenzurowano. Proszę wyrażać się zgodnie z normami przyjętymi w miejscach publicznych. Małgorzata Jakubiak - moderatorka)[/i] >2. W kuchni przez pół nocy trwa impreza (niezbyt głośna), rano zza okienka unosi się zapach marihuany< Nie paliłem nigdy trawki, więc jestem raczej jej przeciwnikiem. Ale jak ktoś lubi i nie "zbacza" przy tym dzieci i młodzieży - jego sprawa. Ale nie w lokalu! >3. Szef schroniska spożywa alkoh...

Re: Schronisko na Hali Łabowskiej
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-07-06 22:31:29
Ufff! Nie lubię zabierać głosu w sprawach niemerytorycznych, bo w takim razie w grę wchodzą zawsze emocje. Ale Łukaszu! Przegiąłeś stylem odpowiedzi, i walącą z nich olbrzymią dawką emocji negatywnych. Tak się nie dyskutuje. I chociaż jesteś moderatorem forum, to nie uprawnia Cię to do tego typu wypowiedzi, zwłaszcza, że Baśka cały czas wypowiadała się spokojnym tonem. Jest tak, jak pisze Tomek - "krytykancie, odpieprz się". Ciekawe, co sobie myślą ludzie wchodzący na to forum i widzący taki styl wypowiedzi. Wybacz, ale nie muszę Ci definiować klimatu schron...

Re: Schronisko na Hali Łabowskiej
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-07-05 21:56:51
Zgadzam się z Baśką - Twój tekst był nieprzyzwoicie ironiczny, fe, nieładnie... Nie każdy, kto się tu wypowiada, musi być człowiekiem gór, często po nich łażącym - niektórzy traktują to jako sporadyczne oderwanie od szarego życia, taki wyjazd w góry. I trzeba im to sensownie i beż dopierd... powiedzieć, że sprawa wygląda inaczej, niż oni to widzą, bo w przeciwnym razie robiąc z nich wała (sorry za język) zwolenników PTTK i jego forum nie przysporzysz. Jasne? A co do Łabowskiej - to faktem jest, że nie jest to to, co kiedyś. Ja też teraz wolę Cyrlę, cho...

Re: Legalnie czy nielegalnie ?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-06-27 16:35:26
"zdały egzamin na przewodnika turystycznego w Polskim Towarzystwie Turystyczno-Krajoznawczym albo u innego organizatora szkolenia w zakresie obowiązującym w Polskim Towarzystwie Turystyczno-Krajoznawczym" No i Tomku, jesteś w błędzie. Wyraźnie pisze w ustawie - zakres obowiązujący w PTTK, i owszem, ale dla PRZEWODNIKÓW, nie przodowników. Oznacza to, że uwzględniane były osoby, które zdały egzamin u innego organizatora, w zakresie obowiązującym w PTTK, ale na PRZEWODNIKA. Czytajmy przepisy trochę dokładniej. Co nie zmienia sprawy, że też uważam, iż przy odrobinie...

Re: "Blacha" przewodnika sudeckieg
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-06-20 15:27:41
Oczywiście, że trudno egzekwowalne jest wymaganie, by tylko uprawnieni grawerzy mogli produkować blachy. Ale zawsze jest to podstawa do podjęcia kroków prawnych przeciwko osobie, która tego prawa nadużywa. A obecnie takiej możliwości nie ma. Uważam, że po prostu jest pora na to, aby domagać się poszanowania praw autorskich i praw własności. I niewielkie możliwości egzekwowania tego nie mogą być argumentem przeciw. Per analogiam - skoro mało możliwe jest wykrywanie sprawców drobnych kradzieży samochodowycn (np. lusterek, co mnie ostatnio zresztą spotkało), to n...

Re: "Blacha" przewodnika sudeckieg
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-06-18 10:57:53
I ty mnie również nie zrozumiałeś Po pierwsze: NIE MYŚLĘ, JAK WIĘKSZOŚĆ LUDZI W TYM KRAJU! Więc nie twierdź, że mój styl myślenia jest typowy dla wielu ludzi, bo mimo wszystko sądzę, że mam zdrowsze podejście do życia. Po drugie: w moim poście dawałem wyraźnie do zrozumienia, że obecny styl produkcji i dystrybucji blach pozwala każdemu, nawet nie-PTTK przewodnikowi sobie je zakupić i używać. A z tym się nie zgadzam. Ów brak kontroli oznacza bezprawny dostęp do blach PTTK dla osób nie będących członkami PTTK. O ile pamiętam, sam nieraz broniłeś praw au...

Re: "Blacha" przewodnika sudeckieg
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-06-17 11:27:22
Sorry, Łukasz, ale po to jestem członkiem PTTK i jego przewodnikiem, abym miał prawo żądać ochrony prawnej naszego znaku, i nie widzę powodu, aby miał go używać ktoś, kto nie ma do tego prawa. Po to płacę składki PTTK i w kołach przewodnickich. Pozdr. Zbyszek

Re: "Blacha" przewodnika sudeckieg
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-06-16 23:01:52
Tu masz rację - misz-masz jest totalny! Blachy winne być numerowane i ewidencjonowane - jakby nie patrzeć mają wzór zastrzeżony dla przewodników PTTK i tylko oni powinni mieć prawo do ich używania. A teraz - wszystko jest prawie poza kontrolą Pozdr. Zbyszek

Re: Byle jakość
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-06-16 20:13:15
Nie przejmuj się - młodość ma swoje prawa, a żywiołowość jest lepsza od wyrachowania. Po prostu czasami ostrożniej. No i działaj! Pozdr. Zbyszek

Re: Szlaki sponsorowane
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-06-16 18:07:01
"Ludzie drodzy przecież, tejże drogi z naszego turystyczno-przyrodniczego punktu widzenia drogi tej być NIE POWINNO. I znowu gafa woj. z takiej wiadomości ucieszyłyby się pewnie PKL" PKL za bardzo się z remontu drogi do MO nie ucieszą, bo to im nie po drodze. Natomiast co do pierwszego zdania to masz, Wojtku, całkowitą rację. Problem tylko w tym, że ta droga już jest, a skoro jest, to powinna być w dobrym stanie. Bo lepsza jest droga dobra, niż dziurawa. No chyba, że zdecydujemy się na jej zamknięcie :-) nierealne, niestety Pozdr. Zbyszek

Re: Byle jakość
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-06-16 17:59:58
Pamiętam, że ileś tam dni, czy tygodni temu stawialiśmy na młodych zapaleńców - i dalej to podtrzymuję, bo do młodych świat należy (ech, kiedy to było). Ale zauważyłem, że ostatnio to właśnie najmłodsi z nas piszą najbardziej kontrowersyjne posty. Nasi drodzy młodsi koledzy! Wiem, że podchodzicie emocjonalnie do tematu, ale pamiętajcie - pisząc w takim stylu, często nie zawsze w sposób przemyślany, sobie nie pomagacie, będziecie raczej postrzegani jako awanturnicy. Faktem jest, że wszyscy traktujemy się tu jak koledzy "po fachu" i pozwalamy sobie na jakąś b...

Re: Wystepujcie z PTTK!!!
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-06-16 17:51:46
"Tylko frajerzy swoimi skladkami utrzymuja prezesikow PTTK z duzymi brzuchami oraz ich sekretarki" Miło, że członków płacących składki nazywasz frajerami :-( Ale uważam, że przynależność do czegokolwiek też do czegoś zobowiązuje. Nikt mnie nie zmuszał do zostania członkiem PTTK, więc nie uważam, żebym był frajerem płacąc składki. Jak Ci się nie podoba, nie musisz być członkiem organizacji - jest to jak najbardziej dobrowolne. Ale nie musisz kogoś, kto myśli inaczej od razu obwoływać frajerem. Pamiętaj, że niektórzy z nas są np. przewodnikami PTTK, kt...

Re: "Blacha" przewodnika sudeckieg
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-06-16 17:49:03
Oj, Tomku, nie muszę sprawdzać. Ja stanowczo twierdzę, że blachy sudeckie byłe numerowane - sam jestem w posiadaniu takiej, a jednocześnie blachy beskidzkie nie są numerowane (w przeciwieństwie do tego, co pisałeś) - też jestem w posiadaniu takiej. Owszem, były kiedyś numerowane. pozdr. Zbyszek

Re: Regulamin Schroniska PTTK
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-06-14 15:34:29
Jak zwykle, stara dobra "Samotnia" jest bezkonkurencyjna! Jak to jest, że są ludzie, którym się chce i którzy potrafią? Myślę, że po prostu Siemaszkom zawsze się chciało i czuli klimat porządnego schroniska górskiego, po prostu zawsze kochali góry, a nie traktowali je tylko jako środek do robienia kasy. Takich ludzi dzisiaj już brak wśród prowadzących te wspaniałe (z reguły dawniej) obiekty. A że w "Strzesze" rozcieńczają, to fakt :-( Obsługa też się zmieniła w stosunku do tej sprzed 10-15 lat. Tam przecież zawsze było też fajnie. Pozdro Zbyszek

Re: Spłonęły Polany Surowiczne!!!
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-06-14 15:33:22
Uff! Ulżyło, a też się dałem nabrać... Pozdrówka Zbyszek

Re: Rozbrat z Oddz. Wrocławskim
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-06-14 15:25:14
To było jeszcze przed 1998, czyli przed nową ustawą. Były możliwości, bo miałem już drugą klasę beskidzką i uprawnienia terenowe i miejskie, byłem także przodownikiem GOT, m.in. na Sudety i miałem uprawnienia instruktora. W wielu kołach dopuszczało się do egzaminu eksternistycznego, jeżeli kandydat miał już stosowną udokumentową wiedzę. Myśmy np. robili tak w naszej Komisji Egzaminacyjnej Przewodników Beskidzkich przy OU PTTK. Nie było to, w okresie od 1988 do 1998 roku, regulowane żadnymi przepisami, były to bowiem tylko uprawnienia PTTK. Ale zależało też wiele...

Re: Rozbrat z Oddz. Wrocławskim
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-06-13 15:32:00
Cześć, Jacku! Przeczytałem Twój list uważnie, bo fakty są, hm... niepokojące. Nie ośmielam się komentować zachowania różnych osób, z których części nie znam, a części niektórych sporo zawdzięczam, m.in. dzięki życzliwości Bronka Zathey'a zostałem dopuszczony do egzaminu eksternistycznego na przewodnika sudeckiego, za co mu jestem i będę wdzięczny. Nie siedzę zresztą bezpośrednio w temacie, więc nie mam prawa do wydawania opinii. Bardziej mnie boli fakt, że Towarzystwo nie potrafi sobie jakoś ułożyć tego współżycia we własnym gronie - przecież r...

Re: "Blacha" przewodnika sudeckieg
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-06-13 15:28:55
Masz rację, nowohuckie są chyba najlepsze - wyraźne, czytelne i jakościowo dobre - emalia się trzyma, jak trzeba. Pozdr. Zbyszek

Re: PLONK
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-06-13 15:24:57
Cześć! Nie byłem obecny na forum przez dłuższy czas, bo się przeprowadzałem i czekałem na instalację sieci - na razie się dorobiłem Neostrady. Ale z niesmakiem stwierdziłem, że część postów pewnej grupy ludzi przestaje dotykać spraw merytorycznych, a jest wysyłana po to, by się wygadać, nieraz pleść, co ślina na język przyniesie. Nie tędy droga, przecież tego się nie da czytać i rzeczywiście nosi znamiona swoistego spamu. Liczę na Ciebie, Łukaszu, że podszkolisz trochę niektórych z savoir-vivre'u sieciowego. Mnie już podszkoliłeś :-) Pozdrawiam...

Re: "Blacha" przewodnika sudeckieg
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-06-13 15:19:26
Oj, Tomku, nie masz racji. Blachy przewodnika sudeckiego były numerowane (sam mam taką), natomiast obecnie i blachy beskidzkiego nie są numerowane (też mam taką). Pozdr. Zbyszek

Re: Stare Wierchy a Hawiarska
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-05-21 18:51:31
To pisanie o ciągłych aferach w tym, czy innym schronisku jest o kant d... roztrzasł. Wiadomo bowiem, że sytuacja w większości obiektów jest poniżej krytyki. Może w końcu dowiemy się, co władze naszego Towarzystwa mają zamiar z tym fantem zrobić. Zadawałem już raz to pytanie na forum, ale pozostało bez odpowiedzi. Chyba będę musiał zapytać o to oficjalnie, jako członek zarządu swojego Oddziału, bo na niewygodne pytania forumowiczów jakoś tu nie widać odpowiedzi. Może trzeba powołać komisję śledczą :-) Pozd. Zbyszek

Re: "Blacha" przewodnika sudeckieg
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-05-21 18:48:09
Ja swoją kupowałem u wytwórcy w Krakowie - Nowej Hucie, ale adresu nie znam, bo załatwiał mi to kumpel. Postaram się znaleźć namiary, to Ci prześlę. Są bardzo dobrej jakości, zarówno duże, jak i miniaturki. Pozdr. Zbyszek

Re: Problemy w Murowańcu - nocleg
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-04-19 13:14:06
Miłośniku, ale chyba raczej pijackich imprez w "Murowańcu"! Jeżeli znasz się choć troszkę na chodzeniu po górach, to wiesz, że nawet wytrawnym turystom zdarza się przyjść zbyt późno - nie zawsze wszystko da się przewidzieć po drodze (wystarczy, że ktoś zasłabnie). Więc nie chrzań głupot! A jeżeli się na tymże chodzeniu nie znasz, toś cepr i głosu nie zabieraj. Takim ceprom, jak ty, powinno się wzbronić wstępu do wszelakich górskich schronisk, z których sobie piwiarnie i szynki urządzacie, przy wydatnej zresztą często pomocy dzierżawcy. A to, że Paulinka mu...

Re: Ostrożnie z sadzeniem lasu!
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-04-18 12:45:34
I dokładnie! Wielu z :wielkich" wydaje się, że sadzenie lasu to to samo, co zrywanie jabłek z drzewa. nie mają nawet pojęcia, że w planowym nasadzaniu określane jest położenie każdego drzewka, odstępy między nimi, gatunek itp. - słowem, jest to skomplikowana i odpowiedzialna praca. Mój kolega ostatnio zalesiał sobie działkę, więc wiem, jakie korowody musiał przejść. Może zajmujmy się po prostu dobrze tym, na czym się znamy: leśnicy sadzeniem lasów, a działacze PTTK - działaniem na rzecz tego PTTK, ale takim, by były widoczne tego efekty, bo w przeciwieństwie do...

Re: Problemy w Murowańcu - nocleg
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-04-18 12:36:52
Edku drogi, wypowiadasz się tu często i z reguły bardzo rzeczowo i konkretnie. Proszę Cię zatem, a i reszta forumowiczów myślę, że i również o informację, czy jesteś w stanie dowiedzieć się, jakie jest oficjalne stanowisko władz naszego PTTK w tej, a także masie podobnych spraw, i czy podejmowane są jakieś kroki, czy tylko na naszym ględzeniu się kończy. Można wymienić w zasadzie niemal całą listę polskich schronisk górskich, w których dzieją się opisane wyżej sprawy, a których też nieraz, nawet jako przewodnik doświadczałem. Jakoś jedynie szczęście mam...

Re: Przewodnicy
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-04-18 12:32:11
Piotrze, z przykrością stwierdzam, że i Ty nie zrozumiałeś napisanych słów. Powtarzam zatem!!! Basia napisała: "JAk się niedawno dowiedziałam we Francji sa to uprawnienia państwowe" Na co Lech odpisał "(...)Nie wprowadzaj czytelników tego Forum w błąd sugerując, że we Francji sprawy przewodnictwa turystycznego są uregulowane identycznie jak w Polsce. (...)" A zatem włożył w usta Basi słowa, których nie powiedziała. I o to mi chodzi! To nie JA napisałem, że uprawnienia we Francji są identyczne, jak w Polsce, tylko Lech zasugerował, że padło to w...

Re: Przewodnicy
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-04-15 17:17:22
Hm, czytam i czytam i jakoś nie mogę się doczytać w wypowiedzi Basi zdania, w którym twierdzi, że we Francji sprawy przewodnickie są uregulowane identycznie jak w Polsce. Chyba będę musiał wszystkie swoje dyplomy odłożyć do szuflady i wrócić do podstawówki, szkoda :-( Swoją drogą, jest to przykład na opaczne rozumienie, tego co się czyta i przekręcanie czyichś wypowiedzi, co się tu na forum nagminnie zdarza. Ludzie, przecież chyba umiecie czytać ze zrozumieniem. Pozdr. Zbyszek

Re: Dla przyszłości PTTK
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-04-11 15:38:42
Dla Lecha: Proponuję prof. Prószyńskiego "Psychiatria" (doskonały podręcznik" rozdziały o nerwicy natręctw oraz paranoi. Pożyteczna lektura. Dla pozostałych: też mnie wkurzacie! Pisze dziewczyna pytając o konkretne, banalne wręcz sprawy, a Wy tu sobie pogwarki o pierdołach urządzacie. Tak właśnie wyglądają polskie dyskusje "na temat". Żałosne... Zbyszek

Re: Dla przyszłości PTTK
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-04-09 09:22:02
Kruszynko! Wielu moichh szanownych Kolegów już Ci odpowiedziało. Myślę, że wszyscy powiedzieli wiele mądrego. Nie przejmuj się w tej chwili przepisami, uprawiaj czynnie krajoznawstwo i turystykę, poszukaj, pewnie w Twojej okolicy jest wiele klubów turystycznych z ciekawym programem i pomysłami. Twój młodieńczy zapał należy bezwzględnie podsycać. Nadejdzie pora, może już niedługo, że zapiszesz się na kurs przewodnicki, zdobędziesz odznaki GOT-u, OTP-u itd. i zdasz egzamin przodownicki. Zaczniesz "formalizować" swoją wiedzę w postaci, w której możesz ją rozpowszech...

Re: Dla przyszłości PTTK
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-04-09 09:19:43
Otóż to! Dudi ma rację. Może się będziemy w końcu dowiadywać po nazwiskach, kto taką krecią robotę wykonuje PTTK-owi. Może w końcu będziemy jasno mówić o ptaszyskach srających we własne gniazdo (sorry za wyrażenie) - kto to dokłądnie jest. Inaczej dalej zmian nie będzie. Nie znoszę donosicielstwa!!! Pozdr. Zbyszek

Re: Lepsze jutro...?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-04-04 14:03:59
Ja, jako lekarz (sorry, kojarzy się to z jakąś dawną głupawą posłanką :-)) z całą stanowczością twierdzę, że żadnemu zdrowemu dziecku chodzenie po górach (nie debilne, wyczynowe, rzecz jasna) nigdy nie zaszkodziło i nie zaszkodzi! Niech na ten temat wypowiadają się może fachowcy, a nie "mądrość ludowa". Pozdr. Zbyszek

Re: Zasłużony Przewodnik PTTK
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-04-04 07:29:35
> A skąd błędne mniemanie, że przodownik turystyki motorowej musi posiadać prawo jazdy? czytać, czytać a potem myśleć, myśleć ... to nie boli< Dokładnie, masz rację! Uzyskanie uprawnień przodownika turystyki motorowej wcale nie wymaga posiadania prawa jazdy! Jak widać, czytanie regulaminów i ich rozumienie pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Pozdr. Zbyszek

Re: Lepsze jutro...?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-04-04 07:27:10
> Ja też ich nie rozumiem i żadne argumenty typu że chodzenie po górach przez dzieci jest niezdrowe, mnie nie przekonuje< Czy serio ktoś tak powiedział: że jest "niezdrowe"? Ciekawym, kto, proszę Cię o info. pozdr. Zbyszek

Re: Zmarł nasz Przewodnik
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-04-03 11:58:37
Tak, to dla nas wielka strata. Nie potrafię sobie wyobrazić, że Go już tu nie ma, że już nigdy na tym ziemskim padole nie udzieli nam swojej rady, pomocy, a czasami i filuternie się uśmiechnie i powie coś miłego i wesołego. Tak bardzo kochał też góry, te piękne beskidzkie i tatrzańskie szlaki, po których chadzał, i w których widział Stwórcę. Czcijmy Go i pamiętajmy, spoglądając na piękne dzieło Boże - cudowne góry, które i dla Niego były źródłem natchnienia. Zbyszek

Re: Mam pomysł...
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-04-03 11:24:58
Cześć, Łukasz! Piszę na akord, bo jestem w trakcie remontu i przeprowadzki i chwilowo dostęp do sieci mam epizodyczny - muszę to jakoś nadrabiać :-) A co do pomysłu - chyba bez sensu, lepiej po prostu baw się dalej w cenzora i odsiewaj idiotyzmy (chociaż to nie jest może zbyt miłe). Pozdrówka Zbyszek

Re: schronisko pod Biskupią Kopą
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-04-03 11:21:46
Cześć, Tomku! Rany, już się nie mogę doczekać, kiedy znów wyskoczę na Biskupią Kopę, nie byłem tam chyba z dwa lata. Tam jest zawsze tak ślicznie. A jak myślisz, co na to zarządca? Jaki pan, taki kram pozdr. Zbyszek

Re: Przodownicy a ustawa
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-04-03 11:20:48
Fajnie! Nareszcie skończą Ci się preteksty do wypowiadania się na forum :-) Zbyszek

Re: Znikające zabytki
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-04-03 11:16:30
Cześć! Takich spraw jest więcej! Sporo tego widzę też na Górnym Śląsku bo tu mieszkam. Mnie osobiście strasznie boli dewastacja i właściwie całkowita likwidacja kolei wąskotorowej z Gliwic do Rud. Zdewastowano dworzec Gliwice-Trynek, o innych stacyjkach nie wspominając, rozkradziono tory. Nikt, z władzami miasta i regionu włącznie, o PKP nie wspominając nie przyłożył ręki do ratowania tej ślicznej trasy. Oczywiście, szermowano jak zawsze, argumentami ekonomicznymi. Takie pierdoły! Muzea też są niedochodowe, więc w zasadzie należałoby je zamknąć. Ech... Pozdr....

Re: Wróg ludu
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-22 13:57:36
Starzy ludzie czasami mówią - czas umierać. Może należy powiedzieć - czas zastanowić się nad PTTK lub dalszym członkowstwem w Towarzystwie. Pozdr. Zbyszek

Re: Wróg ludu
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-22 13:52:38
Ale jaja... Tyle, co ciśnie mi się teraz na usta. I nie chodzi mi nawet o to, co robi Oddział Wrocławski, czy też prezes - nie mi tu osądzać, może zbyt mało o tym wiem, więc nie będę się wdawał w ocenę, by kogoś nie skrzywdzić. Ale jestem w szoku, że pisma do było-nie było poważnych organów PTTK mogą pozostawać bez odpowiedzi, odpowiedź może być tak spóźniona, lub treść przypominać ... już sam nie wiem co. To dowodzi tego, że się nie szanujemy, lun uważamy jednych za lepszych, innych za gorszych. Ech... Zbyszek

Re: Kursy Przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-07 02:19:26
>Z odpowiedzi, którą otrzymałem przed ponad rokiem od pewnej osoby z Gdańska dlaczego robią na Sudety kurs przodownicki a nie przewodnicki wynika jedna coś innego, że powodem była to tak samo - jak w naszym przypadku - zła wola pewnych ludzi z Dolnego Śląska< Oj, Lechu, a skąd wiesz, że ta "pewna" osoba miała pełnomocnictwo do wypowiadania się w imieniu SKPT? Co na naprawdę wiedziała? Czy była z władz koła lub komisji szkoleniowej? A może Ci pierdoły naopowiadała. Więc nie twierdź, że robią teraz z Ciebie idiotę, bo z pewnością poszli po rozum do głowy, uzupe...

Re: Kursy Przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-07 02:16:30
No, gdańszczanie, macie już egzamin zdany, po znajomości oczywiście, bożeście się Wrocławowi podlizali. Nie ma już znaczenia, że będziecie dobrze przygotowani - wchodzicie w mafię przewodnicką sudecką. Pozdr. Zbyszek

Re: Kursy Przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-06 23:12:41
Oj, to ty z mojego egzaminu? To miło! pozdrawiam Cię również Zbyszek

Re: Co z Tym Forum?!
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-06 22:08:00
Nie wydaje mi się, że forum schodzi na psy, masz takie wrażenie, jeżeli czytasz wybrane posty. Forum jest miejscem wymiany poglądów, a wymiana taka nie zawsze jest pełna kurtuazji - to nie Wersal. Ważne jest by nikogo nie obrażała. Ja często wymieniam swoje poglądy z Lechem i wiem, że nie ma to bynajmniej formy dyplomatycznej. Ale to nie oznacza walki z nim samym. Walczę z jego poglądami, bo są często krzywdzące lub zawierają fałszywe sądy, a jego jest bardzo ciężko przekonać, nawet jak nie ma racji. Ale ja wiem, że to jego prawo, i nie mam nic do jego osoby, ni...

Re: Kursy Przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-06 21:58:49
>Tu się nie zgodzę, Lechu ma rację - powinno być "wrocławskie SKPS" bo "wrocławskie S Koło PS". Jak się dodaje przymiotnik do skrótu to się go odmnienia stosownie do pełnej nazwy skrótu< I jeszcze do mojego - chyba, że zmieniliście nazwę na "...Klub...", ale nic o tym nie słyszałem Pozdr. Zbyszek

Re: Kursy Przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-06 21:55:33
>Pozatym mała uwaga do formy którą zaprezentowałeś poprawnie powinno był "wrocławski SKPS" a nie "wrocławskie SKPS< Tu się nie zgodzę, Lechu ma rację - powinno być "wrocławskie SKPS" bo "wrocławskie S Koło PS". Jak się dodaje przymiotnik do skrótu to się go odmnienia stosownie do pełnej nazwy skrótu. Zbyszek

Re: przewodnik górski
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-06 20:29:17
Tak, może

Re: Zamknąć FORUM!!!!
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-06 19:24:47
>Pamiętajmy, że nawet jeśli wnioski takie się pojawiły, to są to wnioski pojedyńczych osób i nijak sie mają do stanowiska statutowych władz PTTK< Na tę mądrość statutowych władz PTTK wypada nam tylko liczyć, mam nadzieję, że nas nie zawiodą. Ale nie można być spokojnym, jeżeli takie głosy się pojawiają. Bo nie sądzę, by wnioskowali o to szeregowi członkowie PTTK. Mam wrażenie, jakby budziły się upiory przeszłości. Trzeba je zawczasu dobijać osinowym kołkiem pozdr. Zbyszek

Re: Zamknąć FORUM!!!!
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-06 18:55:36
No, tak, już staroć ze mnie :-) Nie bój, się, RAFALE, orientację mam prawidłową (żona, dziecko, drugie w drodze) :-) Pozdr. Zbysze

Re: Zamknąć FORUM!!!!
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-06 18:36:25
Jawność zawsze rzeczywiście boli tych, co mają coś do ukrycia. Osoba "czysta" jawności się nie boi, nie wykluczam więc, że rzeczywiście przyczyną wołań o zamknięcie forum mogą być nieczyste interesy niektórych "działaczy", a może po prostu nieporadność na stanowisku i obawa przed rozliczeniem ze sprawowanej funkcji. Bardzo dobry pomysł z założeniem strony, choćby i w Pernambuco, bo tu nie ma żadnych szans. Trzeba tylko poprosić kogoś z nas, biegłego w administrowaniu o sporządzenie czegoś takiego - ja niestety jestem zbyt cienki na tworzenie strony, dopiero ra...

Re: Zamknąć FORUM!!!!
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-06 18:05:36
>To jest Zbyszku nasze towarzystwo i nie mam zamiaru występować z niego, bo ktoś gdzieś na górze załatwia swoje interesiki. Proponuje założyć nowe towarzystwo i przenieść tam wszystkich, którzy zgłaszają takie propozycje jak zamknięcie forum. Niech cierpią Ci co wymyślają takie cudowne pomysły, a nie my zwykli członkowie< Rafałku, rzeczywiście, masz rację - ale to nie będzie łatwe :-) Sądzę natomiast, że my, zwykli członkowie, powinniśmy dać niektórym "działaczom" wyraźnie do zrozumienia, że mamy dość ich "działania" objawiajacego się w takiej, jak...

Re: Stopień twardości betonu
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-06 18:03:36
>W szczególności przewodnikom górskim oraz terenowym świetokrzyskim bym z marszu dawał PTG po zdaniu egzaminu z regulaminu GOT oraz spełnieniu wymogu stosownej odznaki. Problem byłby tylko z uprawnieniami przewodnickimi na BZ-W i BZ-Z gdyż oba te obszary przewodnickie składają się na obszar BZ w rozumieniu regulaminu GOT< Tomciu, ależ oczywiście, że tu masz dużo racji, tylko wydaje mi się, że jeżeli to będzie uznaniowe, tzn. jedna komisja uzna wyniki takiego egzaminu przewodnickiego, druga nie, to zaraz pojawią się sygnały o niesprawiedliwości i kumoterstwie. Po pros...

Re: Stopień twardości betonu
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-06 17:27:19
Rozumiem Twoją argumentację, ale nie musi ona trafiać do Komisji Egzaminacyjnej PTP. I formalnie będą mieli rację, chociaż wydawać by się mogło, myśląc logicznie, że się mylą. Dopóki są takie przepisy, jestem za formalizmem, bo inaczej powstaje samowolka. Poza tym zdawałeś egzamin przewodnicki przed komisją państwową na Dolny Śląsk, nie przed komisją PTTK-owską. Więc wcale jego wynik nie musi być wiążący dla komisji PTK PTTK. Może lepiej zastanowić się nad zmianą przepisów wewnętrznych i regulaminu PTP czy PTG. Takie jest moje zdanie, hej! :-))) Poz...

Re: Zamknąć FORUM!!!!
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-06 17:21:39
Jeżeli Prezydium ZG PTTK odrzuca takie wnioski, to im chwała - nie będziemy tam siać zamętu :-) Ale chciałbym bardzo wiedzieć, kto występuje z takimi wnioskami - w końcu jako członek Towarzystwa mam prawo znać wszystkie wnioski i ich autorów. Bardzo chciałbym upublicznienia tych danych, byśmy mogli poznać ten "partyjniacki beton" tęskniący za dawnymi cenzorskimi czasami. Bo chyba im coś się pomyliło. I tu moja prośba do Admina - czy ma możliwości uzyskania takich danych i przedstawienia ich do wiadomości zainteresowanych członków forum. Jeśli nie, zwrócę si...

Re: Stopień twardości betonu
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-06 17:19:37
Ale skoro takie są przepisy, to trudno. Też byłem przewodnikiem beskidzkim, jak zdawałem pierwsze uprawnienia PTG na Beskidy Zachodnie. I nie było tłumaczenia, że jestem przecież przewodnikiem. Więc egzamin, jako wymóg formalny, jest dla mnie zrozumiały i akceptowalny. Gorzej, jeżeli robią Ci inne problemy ;-) Pozdr. Zbyszek

Re: Zamknąć FORUM!!!!
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-06 17:04:47
Ale mam nadzieję, że to tylko jakaś głupawa plotka. Zbyszek

Re: Stopień twardości betonu
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-06 17:02:52
No to teoretycznie powinieneś zdać egzamin PTP na obszar woj. dolnośląskiego :-( Pozdr! Zbyszek

Re: Zamknąć FORUM!!!!
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-06 16:59:44
Jeżeli tak się stanie, to proponuję zjazd gwiaździsty na warsiawkę do ZG i wywalenie po kolei wszystkich niby-nas-szarych-członków-reprezentujących działaczy a następnie demonstracyjne rzucenie legitymacji i założenie nowego towarzystwa turystycznego. Koniec gnicia w tym, jak widzę robiącym się bagnie. (pamiętaj, że pomysł z rokoszem jest mój, trzeba tylko wtedy sprawę nagłośnić i najlepiej zawiadomić media) :-( Zbyszek

Re: Stopień twardości betonu
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-06 16:55:51
Witaj Tomku! W związku z tym, że nie jestem przodownikiem TP, a tylko TG, powiedz mi, czy zasady nabywania uprawnień są podobne, jak w PTG? Bo jeżeli tak, to wynika z tego, że powinno się zdawać egzamin na obszar Dolnego Śląska. Ale może się mylę, więc mnie oświeć. Zbyszek

Re: Psy na szlakach Tatrzanskich
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-06 16:33:01
Wiele parków zakazuje wstępu psom na swój teren. A jeżeli już gdzieś możesz wejść, to pies ZAWSZE musi być na smyczy. Więc wielkiej przyjemności z chodzenia po parku mieć nie będzie :-( Konieczność prowadzenia psa na smyczy jest tłumaczona tym, że luzem biegające psy płoszą zwierzynę parku. I trochę w tym racji jest. Inna sprawa, że wielu biegających "luzem" ludzi robi to samo, z reguły nawet lepiej. Zbyszek

Re: Kursy Przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-06 12:06:40
Nie wiem, czy ma sens pisanie do Lecha, jeżeli naprawdę chcesz zostać przewodnikiem sudeckim. Lech Ci to będzie usilnie wyperswadowywał, twierdząc, że przepisy są głupie i sprzeczne z konstytucją, a przewodnicy to sitwa i mafia, więc nie warto się brukać wchodzeniem w ich szeregi. Jeśli jesteś tu stosunkowo nowy i nie wierzysz mi, przejrzyj wszystkie wątki związane z przewodnictwem, a się przekonasz. Lech na pewno nie jest orędownikiem przewodnictwa PTTK, sudeckiego w szczególności. A tym bardziej nie będzie zorientowany, czy i gdzie na Śląsku są prowadzone kursy...

Re: Widoczki na góry
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-06 10:48:39
> A odległość z DG do Tatr to około 185 km Ale to chyba odległość "drogowa", bo w linii prostej jest wyraźnie mniej Pozdr. Zbyszek

Re: Kursy Przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-06 09:57:09
Na przewodnika sudeckiego kursów się nie prowadzi, bynajmniej ja nic o tym nie wiem, a wiedziałbym, bo jest nas, czynnych przewodników sudeckich, na Śląsku zaledwie kilkunastu. trzeba jeździć do Wrocławia, Jeleniej Góry lub Kłodzka - tam są najczęściej, lub do innych miast sudeckich, gdzie mogą być organizowane. Jeżeli czas i zdrowie mi dopiszą, to może w przyszłym roku zorganizuję kurs - myślę o tym od kilku lat, ale skarżę się na chroniczny brak wolnego czasu. Co do kursów na przewodników tarzańskich, to nie słyszałem, by koło katowickie urządzało w ci...

Re: Jak dbać o nogi i stopy?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-06 09:44:37
Kwestia odpowiedniego obuwia i skarpet to jedno - i tu nie będę się wymądrzał, bo większość z Was doskonale wie, jakie warunki muszą one spełniać. Parę wskazówek z medycznego punktu widzenia: 1) warto dokładnie umyć i wysuszyć stopy, zarówno przed wymarszem, jak i po powrocie. Ważne jest wysuszenie, bo wilgotne łatwiej ulegają otarciom. Warto również hartować stopy - tj. przez okres 5 minut polewać je gorącą i zimną wodą na przemian - dotyczy to szczególnie tych osób, którym stopy się łatwo pocą. W takim przypadku warto też stosować specjalne preparaty d...

Re: Opłaty w Parkach Narodowych
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-04 23:53:13
Tak, często tak jest, ale jeżeli goprowiec jest spoza gminy PN, to, podobnie jak przewodnik czy pilot, musi płacić za wstęp do parku, czyli niejako na siebie, bo część środków uzyskanych z opłat jest przekazywana na GOPR. Kuriozalne :-) Zbyszek

Re: Opłaty w Parkach Narodowych
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-04 23:44:39
Najciekawsze jest to, że zgodnie z ustawą o ochronie przyrody z kwietnia ubiegłego roku opłata za wstęp do parku powinna być pobierana również od... goprowców. Zbyszek

Re: Widoczki na góry
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-04 23:37:31
Nie, no, ze Śnieżki Łomnicę? To już przegiąłeś. Policz sobie krzywiznę Ziemi, to się okaże, że to niemożliwe, albo skorzystaj z wyliczeń, które przedstawił Eda. Toż to jest prawie 300 km w linii prostej, a przy takim dystansie to już to się pochowa za łuk horyzontu. Zbyszek

Re: Widoczki na góry
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-04 23:09:16
Zgadza się, Dudi. Wielkie obszary leśne na południe od Katowic po Pszczynę, na południowy zachód od Gliwic w stronę Raciborza, na pólnoc od GOP po Lubliniec, Tworóg, rejony Świbia itd. Można mnożyć. W samych Gliwicach obecnie zieleni jest mnóstwo: Las Łabędzki, MPKiW, kilka parków. Zamknięto (lata temu) koksownię, hutę, kopalnię i jeszcze paru trucicieli. Dymów praktycznie nie ma żadnych, tyle co w każdym mieście (ogrzewanie, spaliny). Znaczny obszar południowej części Katowic stanowią lasy. To rzeczywiście nie te czasy sprzed jeszcze 10 czy 15 lat. Warto, by n...

Re: Widoczki na góry
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-04 23:00:25
>nie wierzysz XIX wiecznemu autorowi pierszego polskiego przewodnika górskiego wydanego w Poznaniu, że ze Śnieżki jest możliwe widzieć Wschowę, Leszno, Pragę a nawet Karpaty< Nie wierzę, bo nikt ze współczesnych tego nie potwierdził, w przeciwieństwie do moich (naszych!) spoglądań na góry z Górnego Śląska. >Mnie zupełnie nie interesują antagonizmy między Ślązakami a Zagłębiakami. To jest jednolity obszar zdominowany przez zabudowę przemysłową, która łączy te oba obszary w jedno wielkie skupisko miejskie. I ta granica absolutnie nie stanowi przeszkody dla...

Re: Widoczki na góry
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-04 22:39:58
Sorki, i jeszcze jedno - pamiętam kiedyś, jak pokzaywali w telewizji zimowy widok Tatr spod schroniska na Połoninie Wetlińskiej! Może ktoś z Was ma takie zdjęcie? Zbyszek

Re: Widoczki na góry
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-04 22:37:10
Zresztą, przy ładnej pogodzie, Tatry widać też z Gliwic, z dachu biurowca OBRUM'u przy ulicy Toszeckiej. Chociaż warunki muszą być naprawdę niezłe. Zbyszek

Re: Widoczki na góry
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-04 22:31:37
BYK! Huta Katowice leży w Zagłębiu, nie na Górnym Śląsku, jest dzielnicą Dąbrowy Góniczej, położoną na północno-wschodnim krańcu okręgu przemysłowego, nie może więc niczego zasłaniać, szczególnie widoku na południe. Dobra, to nie ma sensu, nie widziałeś, nie musisz wierzyć. Chociaż to dziwne, że już kilka osób to potwierdziło, a Ty swoje. Godne podziwu zapieranie się - byle tylko nie zgodzić się z adwersarzem. A oto widok Tatr z osiedla Tysiąclecia w Katowicach: http://www.skpg.gliwice.pl/extra/tatry_mm/tatry1.htm. Dla wszystkich, poza Lechem, bo on i tak...

Re: Widoczki na góry
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-04 22:03:49
I jeszcze jedno. Sprawa jest prosta, wynika z fizyki i fizjologii wzroku oraz procesu percepcji i postrzegania. Śnieżka może być widoczna, przynajmniej teoretycznie, z Leszna, bo jest wyraźnie wydzielonym punktem w przestrzeni. Leszno ze Śnieżki - już nie, bo jest takim samym płaskim obszarem, jak setki km2 obok. Rozumiem, że można dostrzec Pragę ze Śnieżki, chociaż dziś to raczej niespotykane, bo jest to wielkie miasto, co oznacza, że na znacznej powierzchni odcina się ono od tła, ale Leszno jest raczej niewielkim miastem i specjalnie z odległości stukilkudziesięciu km s...

Re: Widoczki na góry
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-04 21:59:42
To, że może być widać Śnieżkę z Leszna nie oznacza, że widać Leszno ze Śnieżki.

Re: Widoczki na góry
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-04 20:57:23
Bardzo ładny widok przy dobrej pogodzie na Pradziada i Sudety Wschodnie jest też z wieży kościoła farnego pw. Wszystkich Świętych w Gliwicach. Wstyd, że tam nie byłem, ale koledzy oprowadzający po mieście i wchodzący na górę zawsze się tym zachwycali. A jeśli chodzi o Beskidy, to jeden z nich zrobił nawet panoramkę fotograficzną Beskidu Śląskiego, Małego i Morawsko-Śląskiego z wieży. Zbyszek

Re: Widoczki na góry
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-04 20:10:18
> nie jest prawdą, że - jak stwiedzasz - "widać bardzo często< Lechu, to ja tu mieszkam od urodzenia i ja mogę coś na ten temat powiedzieć. Rzecz jasna, jak są chmury, czy też leje, to nic nie widać, ale wtedy to nic w Tatrach nawet z Zakopanego nie widać. Pradziada widziałem 4-krotnie gołym, nieuzbrojonym w lunetę czy teleskop okiem, natomiast Beskidy widać naprawdę często, oczywiście przy w miarę sensownej pogodzie. Moi teściowie mieszkają w podgliwickim Knurowie, z ich balkonu już nie wiem ile razy oglądałem pasmo Czantorii i grupę Klimczoka. Co do Twojego...

Widoczki na góry
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-04 16:53:55
Do rozpoczęcia tego wątku zostałem zainspirowany odpowiedzią Lecha na mój post, w której zarzucał mi nieprawdę, jakoby z Gliwic było widać Pradziada. Nie mogłem tam odpowiedzieć, bo wątek zablokowano. Kilkakrotnie z żoną obserwowaliśmy Pradziada z ul. Rybnickiej w Gliwicach, jego charakterystyczną sylwetkę z obiektem na szczycie trudno pomylić. Znalazłem też stronę, na której jest zdjęcie Pradziada z Sikornika w Gliwicach: http://www.republika.pl/astrowojpisk/inne.html. A Beskidy, wbrew temu co twierdzi Lech o złych warunkach atmosferycznych na Górnym Śląsku i...

Re: Mogło być gorzej...
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-03 16:07:07
Załatwi się! Przesuniemy Sudety pod Luboń k/Poznania Zbyszek

Re: Trasy w Tatrach
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-03 16:00:24
A chodziłeś po Tatrach? W warunkach cięższych, nie tylko w pięknej pogodzie? W czerwcu często jest niestabilnie, a w wielu trudnych miejscach leży śnieg. Dokładne opisy to wiele stron tekstu i mapy. Nie sądzisz, że nikt Ci tego tu nie da? Polecam przewodniki, np. Nykę (naprawdę dobry przewodnik dla turystów) czy Śzczerbę (suchy, trudny, szczegółowy!). No i posiedzenie przy mapie. Parę godzin przygotowania powinno Ci wystarczyć. Pozdr. Zbyszek

Re: Mogło być gorzej...
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-02-03 15:39:00
O rany, znowu to samo... > Jakie są realne szanse skorzystania z tej oferty przez zajętych pracującą na swe utrzymanie mieszkańców Poznania czy Szczecina albo Zielonej Góry? Żadne.< No, wybacz, jeszcze może mamy jeździć i sami organizować kursy na miejscu u Was? Fakt, że deklarowałem ja, czy niektórzy inni swoją pomoc, ale w granicach rozsądku i przyzwoitości! Każdy ma swoją szansę, jeżeli mu tylko zależy. Rozumiem, że jest to wina kół akademickich, które po świńsku robią tyle kursów, by tylko denerwować tych, co nie mogą, czy nie potrafią na nie jeźdz...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2005-01-06 13:06:56
Moi kochani! Spójrzcie na waszą dyskusję! Emocje przeważyły nad intelektem! A o co chodziło na początku wątku? Beee.... Zbyszek

Kolejka Piwniczna-Szczawnica
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-12-31 10:24:48
Moi drodzy, czy ktoś z Was wie coś więcej na temat potencjalnej budowy kolejki szynowej z Piwnicznej do Szczawnicy, poza tym co jest na stronie www Piwnicznej, lub tym, co było w gazetach? Wałkuje się ten temat od kilku lat, ale na razie (na szczęście) cisza, chociaż mam nadzieję, że nie jest to cisza przed burzą. W czasie moich częstych wyjazdów w mój ukochany rodzinny Beskid Sądecki próbowałem zbierać wywiad, ale nikt nic nie wie. Liczę po cichu, że nie zeszpecą znów krajobrazu taką urbanistyką, kuriozalne za to jest stwierdzenie (cytat ze strony www): "Kolejka z...

Re: Czerwony sweter
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-12-31 10:09:46
Kubusiu drogi, Dyskutować z Tobą dalej się nie odważę, boć Twój język ciętym jest i wiele manewru mi nie pozostawia. Co do barw niebiesko-czerwonych - to polar kupiony 10 lat temu (trwałość niezła!) za pośrednictwem naszego Towarzystwa i jego "błogosławieństwem" (była taka akcja ubrań dla przewodników, zresztą nadal podobne mają miejsce), więc śmiem sądzić, że PTTK namaściło i pobłogosławiło tę stylistykę. W czasie, gdy go kupowałem, nie spotykałem prawie w ogóle ratowników w tych barwach, praktycznie wszyscy mieli tę piękne czerwone :-) polarki z...

Re: Czerwony sweter
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-12-30 10:44:48
> "uważam, że lepiej by było, gdyby nosili takie same jak przewodnicy, a przypominam, że niepisanym "standardem" jest czerwony kolor z białym paskiem na lewym ramieniu." A cóż to jest za interesujący standard? A któż to jego i kiedy "nie napisał"?< Nie bądź upierdliwy i czepialski! Wyraźnie napisałem "standard" w cudzysłowiu, co oznacza pojęcie umowne, a nie przyjętą regułę. Co do "nie napisania" - nie komentuję, bo nie wiem, jak Ci to skomentować, co jest oczywiste, uff... >"...biali w czerwonych krawatach. Wojsko, wojsko..."?< To Ty powiedziałeś, nie j...

Re: Czerwony sweter
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-12-28 14:57:48
Jestem, jestem uświadomiony. Po prostu się przejęzyczyłem. Zbyszek

Re: Czerwony sweter
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-12-28 14:43:26
"Sama czerwień - a jakież to podszywanie?!" Pisząc o podszywaniu miałem na myśli czerwień z biało-zielono-białym paskiem, nie sam czerwony polar. Jasne, że kolor polara nie może być "zastrzeżony". Ja nadal uważam, że wygląda to śmiesznie, jak przodownik nosi polar na oko prawie identyczny z GOPR-owskim, uważam, że lepiej by było, gdyby nosili takie same jak przewodnicy, a przypominam, że niepisanym "standardem" jest czerwony kolor z białym paskiem na lewym ramieniu. Zresztą podobnie dziwnie dla mnie wygląda przewodnik z paskiem biało-zielono-białym. Może też da...

Re: Biskupia Kopa
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-12-28 14:38:08
Nie, spoko, przy takim śniegu jak teraz (czyli w zasadzie żadnym) nie ma problemu z wejściem i czas Ci się nie wydłuży. Pisząc o tych 5 godzinach miałem na myśli śnieg "przegięciowy" (powyżej kolan). Pamiętam kiedyś np. szlak z Kamesznicy na Przysłop, latem to spoko, ok. 1,5 h - a w kwietniu szedłem nim około 6 h - miejscami śnieg był po pas. Niestety, teraz już nie ma takich śniegów. Teraz na spokojnie policz sobie do 3 h (ale naprawdę spokojnie) - z przystaneczkami, podziwianiem okolicy, wypiciem i zjedzeniem czegoś, bez pośpiechu. A jak się sprężysz, to poni...

Re: Czerwony sweter
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-12-27 12:22:32
Sorry, miało być: przodowników zamiast: przewodników

Re: Biskupia Kopa
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-12-27 12:18:35
Cześć! Pytanie podstawowe - skąd jedziesz? Na autobusy rzeczywiście nie ma co liczyć - rozkład jazdy jest nieprzewidywalny. Obie trasy są fajne! Trochę krótsza jest z Jarnołtówka, z Pokrzywnej jest z kolei moją ulubioną. Czas dojścia, hm, to zależy, ile będzie śniegu. Latem do 2-2,5h, ale zimą może być i 5-6 godzin. Mimo wszystko popieram - Góry Opawskie są ślicze. Więcej zamozaparcia i ruszaj! Pozdr. Zbyszek

Re: Czerwony sweter
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-12-27 12:11:32
Znam dziesiątki przewodników i nie spotkałem się z ŻADNYM, noszącym polar w wersji opisanej przez Lecha. Coś za bardzo przypomina on polar goprowski (zielony pasek zamiast niebieskiego), więc trochę to śmiesznie wygląda. A czerwony polar/sweter może nosić każdy, komu się żywnie podoba, nie wypada jednak trochę się tak pod innych podszywać. Przypomina mi to sprzęt RTV marki np: Sonic, Sayno (miast Sony, Sanyo), kasety Maxwell (nie maxell), które spotyka się na bazarach. Trochę to groteskowe. Pozdr. Zbyszek

Re: GOT - Wrocław nowy TRW
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-12-27 12:09:23
No, właśnie, myślę, że potrzeba nam więcej serdeczności w klimacie świąteczno-noworocznym i odrobinę "odpuszczenia" sobie, co nie wszystkim, jak widać, łatwo przychodzi. Pozdrawiam serdecznie, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku Zbyszek

Re: Życzenia Świąteczne
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-12-21 10:06:50
Dzięki, wzajemnie Tobie i wszystkim członkom naszego Towarzystwa. Dużo zdrowia! Zbyszek

Re: ważne (?) pytania
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-12-18 08:34:53
W wielu sprawach muszę się tu z Basią zgodzić 1. Schroniska Znakomitej większości prawdziwych turystów górskich nie zależy na podwyższaniu standardów obiektów schroniskowych (patrz: schroniska górskie przebudowane na hotele PTTK, jak np. teraz wygląda m.in. przez tego typu inwestycje (poza kolejką) szczyt Jaworzyny Krynickiej - rozpacz). Turyści oczekują raczej zapewnienia minimum godziwego standardu - czystych pokoi, schludnej jadalni i miłej obsługi - to wystarczy. A jeżeli komuś zależy na apartamencie na górskich szczytach, to niech sobie sam zainwestuje i wybuduj...

Re: Ludzie z pasją
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-12-17 18:07:58
To właśnie czyta się z prawdziwą przyjemnością. Gratuluję pasji, tak trzymać. Pozdrawiam Zbyszek

Re: pan jest nikim
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-12-17 16:05:53
Żałuję, że nie byłem na tym zebraniu (bo to z pewnością mojej osoby dyskusja dotyczyła) ale byłem w Brukseli. Nie omieszkam jednak po Nowym Roku się pokazać i zorientować, czy mój naprawdę ulubiony oddział PTTK Wrocław-Fabryczna nie schodzi przypadkiem z dobrego poziomu upodabniając się do niechlubnych opisywanych tu przypadków. Mam nadzieję, że nie. Zbyszek

Re: Spór o odznakę
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-12-17 16:02:08
Kolejny dziad się odezwał - najłatwiej się nie podpisać, anonim bezpieczniejszy, pewnie! Drogi Komitecie Centralny (bo z tym mi się kojarzysz) - jak opisujesz kogoś, to z grzeczności dodaj przed nazwiskiem: "pan", "kol." lub coś w tym stylu. Twój styl wypowiedzi niestety pozostawia wiele do życzenia. Zbyszek

Re: Znakarz
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-12-11 08:45:59
Cześć, Piotrze! Nie zniechęcaj chłopa, bo widzisz, że się przejął, a myślę, że chciał dobrze. Tak to jest z forum internetowym, że człowiek nie zawsze precyzyjnie się wypowie, a potem z tego nieporozumienia wychodzą. Trochę ma też racji, że nie jest łatwo mu uzyskać pewne informacje - wiesz sam, o czym wielokrotnie tu wszyscy mówiliśmy, że w PTTK nie jest najlepiej, działa garstka zapaleńców (przecież sam do nich należysz), a większość "działaczy" tylko działa. Po ocenie wszystkich moich wcześniejszych tekstów, a także moich i innych adwersarzy stwierdz...

Re: Znakarz
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-12-11 07:09:48
Oakley. nie unoś się i nie denerwuj! Piotr ma specyficzny styl wypowiedzi, choć to dobry chłop. Nie bywasz na forum, to tego nie znasz. Więc wyluzuj i daj sobie spokój z dostosowywaniem się "do czyjegoś poziomu". To do niczego nie prowadzi, a tylko psuje atmosferę. Wiesz przecież, że w PTTK dzisiaj nic nie jest łatwe - takich mamy działaczy, jakich sobie wybraliśmy :-( Pozdr. Zbyszek

Re: Znakarz
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-12-11 07:02:12
Brawo, Łukasz! Widzę, że kolejny nawiedzony, nakręcający się na forum, jak zwykle najlepiej anonim, bo łatwiej obrażać innych. Nie zna stylu wypowiedzi Piotra więc od razu musiał mu dowalić. Ech, te ludziska, takie nerwowe... Pilnuj porządku i wywalaj z forum tego typu wypowiedzi, bo szaletu tu nie chcemy. Pozdrówka dla Ciebie Zbyszek

Re: Top Spamers 2004 :-)
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-12-11 06:51:25
Dzięki za czarnego konia :-) Coś teraz moja działalność pisarska osłabła, ale pod koniec roku tyle pracy w pracy, że nie da się często zaglądać na forum. Pozdrawiam Zbyszek

Re: PTTK - Bielik to ORZEŁ
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-12-05 23:54:50
Szczerze mówiąc, jestem zszokowany stylem wypowiedzi i robieniem potwornego problemu przez dyskutantów tego wątku. Zapalczywość wielu rozmówców każe mi sądzić, że utracili chęć rozmowy o problemie, a za wszelką cenę chcą udowodnić swoje racje, nie patrząc na formę. Proponuję przenieść się na forum np. Onetu - tam styl wypowiedzi bardziej niektórym by odpowiadał. Tu zdecydowanie nalezy dać odpór tej formie dyskusji. Byłem tego przeciwnikiem, ale coraz bardziej zastanawiam się jednak nad koniecznością logowania - anonimowość pisarza w sposób oczywisty zawsze...

Re: Konkurs - pytanie nietoperz
Autor: ~Zbyszek
Data: 2004-12-01 15:34:45
Drogi Łukaszu, A czy nie lepiej byłoby jednoznacznie sformułować pytanie. I Ty i ja oszczędzilibyśmy sobie czasu. Nie sugerowałem też jakiejkolwiek odpowiedzi, więc niepotrzebnie skasowałeś moją drugą wiadomość. Pozdrawiam

Re: Konkurs - pytanie nietoperz
Autor: ~Zbyszek
Data: 2004-12-01 14:46:09
Witam, Chciałem zwrócić uwagę, że nowe pytanie jest sformułowane nieprecyzyjnie. "jeden z parków narodowych jest miejscem ich (nietoperzy) licznego występowania" Co to znaczy licznego występowania?. Jakie to jest kryterium, czy chodzi o liczbę nietoperzy, czy o liczbę ich gatunkiów. W obu przypadkach odpowiedź jest inna. Pozdrawiam

Re: odpowiedz JURY konkursu
Autor: ~Zbyszek
Data: 2004-11-30 14:31:34
A cenzura jak za najlepszych czasów PRL. Chyba jeździliście na praktyki na Białoruś. Bo nawet na Ukrainie nie przechodza takie przekręty. By

Re: odpowiedz JURY konkursu
Autor: ~Zbyszek
Data: 2004-11-30 14:27:03
Maciek, A kiedy to zrobiłeś doktorat z ptaków. Teorię masz obcykaną. Brawo! Szkoda tylko, że opiera się ona na książce z minionej epoki. A nie sprawidziłeś co na ten temat pisała Akamidemi Nauk ZSRR. Pozdrawiam

Re: PTTK - Bielik to ORZEŁ
Autor: ~Zbyszek
Data: 2004-11-30 08:42:13
Łukaszu, A moze trzeba porawiać kanon. Na stronie 350 czytamy: symbolem parku jest orzeł bielik. Nie ośmieszaj się. Twoje tłumaczenia Twoje argumenty są żałosne, szkoda tylko, że kompromitujesz stronę PTTK. Pozdrawiam

Re: PTTK - Bielik to ORZEŁ
Autor: ~Zbyszek
Data: 2004-11-30 08:35:51
Basiu, Sprawa jest prosta to nie wina redaktora Gościńca. Nie wierzę, że i pod tym względem zdezaktualizaował się KANON. Otwórzcie KANON na stronie 350: SYMBOLEM PARKU (WOLIŃSKIEGO) JEST ORZEŁ BIELIK. Zamiast się spierać lepiej sprawdzić, albo zapytać kogoś kto wie lepiej. Pozdrawiam

Re: Skandal z konkursem
Autor: ~Zbyszek
Data: 2004-11-29 14:19:30
Niestety konkurs jest coraz trudniejszy. DLA ORGANIZATORÓW! WYPACZACIE PAŃSTWO SENS TEJ ZABAWY.

Re: Absolutorium na Walnym
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-26 17:46:13
>U nas tez jest Walne Zebranie 30.11 Wybierasz się Zbyszku ? Może będzie wreszcie okazja pogadac w tzw. realu.< Szlag by to trafił, Basiu, ale późnym wieczorem dopiero przylatuję z Dusseldorfu i nie mam szans się załapać. Zły jestem jak nie wiem, ale nie szans, polecenie szefostwa. A co do tajności wyborów - dokładnie podzielam Twoją opinię i dziwię się niezmiernie, jak gdziekolwiek mogą być tego typu procedury jawne. Przecież na naszych walnych formalizm ma tendencję nawet do przesady, ale rzeczywiście, dzięki temu nie ma problemów proceduralnych. Dlaczego to...

Re: Deklaracja
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-26 14:06:55
>Bardzo to szlachetna inicjatywa i należą się Wam słowa wielkiego uznania. "Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie" - mówi znane przysłowie.(...) Jeśli zaistnieje taka potrzeba z pewnością skorzystamy (jeśli nie nasz klub, to może inna grupa inicjatywna) z Waszej pomocy. Bo koledzy z Wrocławia, którzy - mimo że tak blisko nas - zamiast już dawno wyjść z podobną ofertą pomocy, podejmowali w przeszłości - jeśli już - to nicjatywy przypominające rzucanie kłód pod nogi< Lechu! Możemy się kłócić i w większości spraw z Tobą się nie zgadzam, a nawet dr...

Re: schronisko Jagodna
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-23 21:01:33
Jak niestety wiele schronisk. A tak jakoś zawsze lubiłem "Na Stogu Izerskim". Może nie tyle samo schronisko, co otoczenie. A tak na poważniej, to myślę, że Dudi ma rację - więcej może pomóc pismo do właściwego UW z sugestią kontroli niż do PTTK Zbyszek

Re: Deklaracja
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-23 20:41:48
Jasne! Popieram pomysł! Mam wielki sentyment i do Poznania, i do Wrocławia - kocham te miasta! Chętnie bezpłatnie udzielę swojej pomocy, zarówno jako instruktor przewodnictwa, jak i lekarz: szczególnie piewrsza pomoc, historia turystyki i przewodnictwa, historia Śląska i parę innych (np. z zakresu Beskidów czy Sudetów). I też oczywiście za darmo (zwrot kosztów podróży, noclegi mam zapewnione w obu miastach). Chociaż myślę, że Wrocław ma swoją bogatą kadrę i nie potrzebowaliby nas, chyba że kurs na beskidzkiego), to w Poznaniu chętnie się przyłączę do organizac...

Re: wrocławskie piekiełko
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-22 14:14:34
Jaka ta Polska jest straszna! Same mafie i układy! Dobrze, że jest paru sprawiedliwych... Zbyszek

Re: wrocławskie piekiełko
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-22 14:09:52
>Każda firma czy stowarzyszenie powienno mieć możliwość zrobienia kursu przewodników sudeckich u siebie, bez pytania Wrocławia o zgodę, bo przecież Sudety są górami wszystkich Polaków, a nie zastrzeżonymi wyłącznie dla mieszkańców Dolnego Śląska. < I ma taką możliwość! Wystarczy skompletować kadrę wykładowców i instruktorów i wystąpić do swojego (NIE Wrocławskiego!) UW o zgodę na kurs! Natomiast egzamin zdaje się przed komisją z UW we Wrocławiu, który MUSI taki egzamin zorganizować, jeżeli jest tam ileś chętnych (nie pamiętam, 15-20?) Zbyszek

Re: ptanie.....?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-22 14:03:47
"...Hare Kriszna, Hare Kriszna..." i w kółko ta sama mantra! Do cholery, Lechu, nie wciskaj znów tego samego. Jest to znak zastrzeżony przez PTTK tylko dla przewodników PTTK. Czy rozumiesz, co to znaczy? Nie potrafisz tego zdania po polsku pojąć? Czy nie jesteś w stanie pojąć, że oznacza to, iż znakiem tym mogą posługiwać się tylko przewodnicy PTTK? Czy to tak ciężko zrozumieć? To jest własność PTTK, czyli wszystkich jego członków, a nie jakiejś grupy trzymającej władzę, w skrócie PTTK, która może dowolnie uznawać, komu wolno, komu nie, nosić blachę Ufff...

Re: wrocławskie piekiełko
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-21 21:10:38
Sorry, miało być "sądy powszechne" Zbyszek

Re: wrocławskie piekiełko
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-21 21:09:23
Wiesz, Dudi, można w WSA. Ale nie sądzisz, że robi się strasznie, żeby takie sprawy w Towarzystwie trzeba było o sądy społeczne opierać? Rany! Pozdr. Zbyszek

Re: ptanie.....?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-21 21:02:39
No i znów brak odpowiedzi na moje pytanie, a powtarzanie tej samej mantry. Ręce opadają. A swoją drogą, sam mówiłeś, że rynek weryfikuje. No to masz, przecież w Czechach nie ma "naszych restrykcyjnych" regulacji, turyści wzięli niedouczonego, to mają za swoje, drugi raz go nie wezmą. A poza tym to był przewodnik sudecki, a nie praski, miał prawo mieć blachę sudecką? pewnie miał. Co mają Sudety do Pragi to nie rozumiem. No chyba, że obnosił się z blachą "praską PTTK". A co do przynoszenia chluby naszemu Towarzystwu - może daruj sobie... Turyści będą mieć pr...

Re: wrocławskie piekiełko
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-21 21:00:35
Masz rację, Waldku, naiwność nie popłaca. Ale to przynajmniej dowód na to, że w PTTK dzieje się kiepsko, pomimo tego, że niektórzy z nas próbują coś z tym zrobić (czego brak zarzucano tu niejednokrotnie, pisząc, że trzeba coś działać - no to próbujemy). Pozdrawiam Cię Zbyszek

Re: ptanie.....?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-21 19:40:43
Tak, moje poglądy są liberalne, bo to lepsze, niż restrykcyjne i szukanie dziury w całym, byle tylko prywatne wojenki na forum toczyć. Dokładnie jak moje, tak i Twoje poglądy obciążone są w rażący sposób ładunkiem subiektywizmu, wynikającym z doświadczeń osobistych. Tak bardzo nienawidzisz przewodników i tak bardzo zarazem bronisz "honoru" odznaki przewodnickiej - co najmniej dziwne. Jak wspomniałem, przedstawię Ci opinię prawną w tym tygodniu, która pewnie Cię nie przekona, bo Ty wiesz najlepiej, ale przynajmniej da forumowiczom do myślenia - pieniactwo nie jest mi...

Re: ptanie.....?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-21 17:48:46
I cóż, znowu odwracasz kota ogonem. Jak ja mam z Tobą polemizować, skoro Ty ciągle swoje? >Skoro jest zastrzeżona, to jest oczywiste, że nie wolno jej nadużywać, a zwłaszcza przy reklamowaniu siebie jako właściciela konkurencyjnej wobec PTTK prywatnej firmy, odbierającej klientów BORT-om PTTK a tym samym przyczyniającej się do zmniejszenia dochodu PTTK na realizację celów statutowych. To dokładnie tak jakby obok schroniska PTTK jakiś wysoko postawiony działacz PTTK postawił sobie prywatną chatę z gastronomią i noclegami, powiesił na niej PTTK-oskie znaki i jeszcze...

Re: wrocławskie piekiełko
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-20 22:36:43
No i jak przypuszczałem - mój e-mail wysłany do Komisji Przewodnickiej 3 tyg. temu z prośbą o ustosunkowanie się do zaistniałej sytuacji pozostał bez odpowiedzi. Kochany Wiesiu (bo na Twój e-mail pisałem), odpowiedz proszę, bo moje zdanie na temat sytuacji w PTTK pogorszy się jeszcze bardziej. Czy Komisja jeszcze nie zajęła stanowiska? Czy też jest w trakcie wyjaśniania? Czekam (i myślę, że nie tylko ja) Pozdr. Zbyszek

Re: ptanie.....?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-20 22:31:29
Cześć, Dudi! Nie denerwuję się, wiem, jak jest, ale nie lubię wciskania kitu pod pozorem jedynie słusznej prawdy Pozdr. Zbyszek

Re: ptanie.....?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-20 22:25:33
I jeszcze jedno: moim obowiązkiem jako przewodnika prowadząc wycieczkę jest mieć przypięty identyfikator i posiadać legitymację wydaną przez UW. Ale moim prawem jest też mieć przypiętą blachę przewodnicką, jeżeli uzyskałem ją w sposób prawidłowy - jest ona po prostu poświadczeniem, że jestem przewodnikiem PTTK, co i tak nie ma znaczenia w świetle prawa, a tylko symboliczne. Zbyszek

Re: ptanie.....?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-20 22:02:02
No i po raz kolejny trzeba sprostować demagogiczne swtierdzenia Lecha! 1) Blacha przewodnika sudeckiego PTTK jest zstrzeżona jako wzór przewodnika PTTK, a nie jako przewodnika w ogóle. Nie jest prawdą, że wolno ją nosić tylko świadcząc usługi dla BORT PTTK - mogę prowadzić wycieczki społecznie, dla własnej frajdy i mam prawo ją nosić, bo jestem przewodnikiem PTTK, do cholery! 2) Przykłady z firmą odzieżową są zupełnie nieadekwatne! >Oto ktoś skończył dajmy na to kurs krawiectwa w znanej firmie odzieżowej, jest w niej zatrudniony i wszywa metki firmowe do szyty...

Re: ptanie.....?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-19 19:42:04
>Zapomniałeś dodać, że którymi możecie się posługiwać tylko w ramach pracy zleconej przez jednostkę PTTK, której dochód jest przeznaczony na realizację celów statutowych PTTK< Skąd Ty to wytrzasnąłeś? Znowu Twoja demagogia! Jestem członkiem PTTK, płacę zkładki, zdałem egzamin w PTTK na przewodnika sudeckiego (za co zapłaciłem opłatę egzaminacyjną), jestem członkiem kół przewodnickich PTTK, w których płacę składki, mam więc pełne prawo nosić odznakę przewodnika kiedy chcę i jak chcę, bo nabyłem do niej prawo! Skąd Ty wziąłeś to, że tylko prowadz...

Re: XVI Zjazd PTTK
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-16 10:11:05
Nie będę się upierał, być może macie trochę racji. Oczywiście prawda jak zawsze leży pośrodku. Ale napatrzyłem się na aferki wynikające z łączenia stanowisk służbowych ze społecznymi, więc nie dziw mi się, że jestem na to cięty. Nie byłoby rzeczywiście problemu, gdyby wszędzie ludzie byli kryształowo czyści, a prawo było przestrzegane. Nie chcę jednak, na podstawie pojedynczych wypadków posądzać wszystkich o nieuczciwość, bo sam przecież się o tego typu postępowanie na forum żołądkowałem, więc jestem skłonny wycofać się z tego pomysłu (acz...

Re: XVI Zjazd PTTK
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-15 22:16:46
Oj, Łukasz, nie przeżywaj tak tego - mówiłem, że "szemrane" są zawsze łączenia stanowisk społecznych z zarobkowymi - szemrane, tzn. niejednoznaczne. I raz jeszcze powtarzam, nie odnoś tgo do siebie, bo wiem, że Ciebie to nie dotyczy. Ale, jak sam zauważyłeś, potrzebne są sprawne organy kontrolne - gdzie je masz w PTTK? Gdzie werdykty sądu koleżeńskiego są sobie, a życie sobie. Niestety, skoro ludzie nie potrafią skorzystać z danej im swobody i pokładanej w nich wiary w uczciwość, potrzebne są regulacje nakazowo-zakazowe. Skoro ludzie są cwani i potrafią czerpa...

Re: XVI Zjazd PTTK
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-15 18:54:19
Tak jest! Napisałem 2 tygodnie temu do Komisji Przewodnickiej list z prośbą o zajęcie stanowiska w sprawie opisywanego "wrocławskiego piekiełka". Do dziś - cisza. Więc nie wiem, czy pisanie do kogokolwiek ma sens Pozdr. Zbyszek

Re: XVI Zjazd PTTK
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-15 18:46:21
Och Łukasz, nie chciałem Cię urazić, może słowo "zawsze" było na wyrost, ale pisząc to kierowałem się tym, co się wokół nas dzieje. Gdzie nie spojrzysz, wszędzie się łączy stanowiska społeczne z powiązaną z nimi pracą zarobkową (patrz wszelakie ostatnie afery). Rzadko się zdarza, by było to zupełnie uczciwe - taka jest niestety prawda, nawet w naszym PTTK. Jesteś młody, idealista i patrzysz na to ze swojej, niespaczonej perspektywy. Ale stworzenie możliwości łączenia funkcji społecznej z pracą zawsze rodzi dla nieuczciwych różne możliwości przekrętów -...

Re: "obiektywizm" egzaminów
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-15 18:41:19
Cześć, eda, Myślę, że cenzura nie jest potrzebna, chociaż pisząc mój poprzedni komentarz trochę mi się to zamarzyło. Na oszołomów nie ma rady, można ewentualnie całkowicie ich ignorować, chociaż czasami, jak się niektórych czyta, to człowieka krew zalewa - typowa polska demagogia. A trochę mnie poniosło (to o tym słowie "d...k") - nie znoszę anonimów i braku odwagi podpisania się pod swoim listem Pozdr. Zbyszek

Re: "obiektywizm" egzaminów
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-15 18:30:40
Nic dodać, nic ująć. Właśnie tego typu posty, do których Krzysiek się ustosunkowuje, są przykładem, sorry, udupiania środowiska przewodnickiego przez frustratów. Nie w sposób merytoryczny, nie poprzez rzetelne podawanie zarzutów, nie poprzez dochodzenie swoich praw nawet na drodze sądowej, ale poprzez pisanie w kółko tego samego, ubliżanie przewodnikom poprzez traktowanie ich w całości jako skorumpowanej bandy, poprzez pisanie anonimów i brak odwagi podpisania się, mijanie się z prawdą lub przedstawianie jej częściowo. Najlepiej wyrywać zdania z kontekstu - a nuż w...

Re: XVI Zjazd PTTK
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-15 13:49:35
Myślę, że do pracy społecznej chętni się znajdą. Przeraża ich po prostu układ na górze, który blokuje większość inicjatyw, nie pochodzących ze "słusznego jedynie" źródła. Mi też się nieraz wielu rzeczy odniechciewa, gdy widzę, jakie kłdy pod nogi są rzucane. Popieram też pomysł Tomka o zakazie łączenia funkcji społecznej z pracą w PTTK i spółkach zależnych - to zawsze jest szemrane. Pozdr. Zbyszek

Re: "obiektywizm" egzaminów
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-15 13:40:09
Myślę, że nie należy w ogóle komentować artykułów dupków podpisujących się nic nie mówiącymi sygnaturkami - wiadomo od lat, że anonimy się wywala, bez komentarza. Oczekuję tego od admina. Oczekuję również od admina wywalania postów w stylu Lecha wypowiedzi: "Wracając zaś do wysłanej anonimowo informacji o zakulisowych układach dwóch Tomków, to mimo swej anonimowości z pewnością jest ona informacją prawdziwą". Jest to po raz kolejny dowód na obrzucanie się błotem, jako sposobem na zwalczanie własnych frustracji. Powoływanie się na anonimy i ich popieranie...

Re: XVI Zjazd PTTK
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-14 21:18:39
Kadencyjność - świetny pomysł. Popieram. Ale co dalej? Jak to przeforsować? Pozdr. Zbyszek

Re: "obiektywizm" egzaminów
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-14 20:13:01
Eda, uprzedzałem Cię. Okazuje się, że jak Twoje poglądy nie pasują do Lecha, to "się źle czujesz". On sobie nie zdaje z tego sprawy, ale naprawdę swoim upierdliwstwem obraża setki nas, rzetelnych i uczciwych, którzy egzaminy zdali bez przekrętów. Do cholery, jak można uważać, że wszyscy zdali po znajomości! Przeczytaj poprzednie wątki i zobacz, że praktycznie nie znajdziesz żadnego, w którym Lech pisałby o czym innym, niż o uprawnieniach przewodnickich. To jest już obsesja. Unosi głowę, twierdząc, że nie "zhańbił" się zostaniem przewodnikiem - no i dobrze, nie m...

Re: Czesi się skarżą...
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-10 21:43:19
Pozdrowienia, Piotrze, bez podtekstów :-) Zbyszek

Re: Przewodnicka Kurtka Służbowa
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-10 21:36:30
280 zł to bardzo drogo jak za taką jakość. Ostatnio kupiłem kurtkę Cacti w sklepie Alpin w "Plejadzie" w Bytomiu, z membrany, fakt, że nie oryginalny goretex i nie przewodnicka, ale za cenę 260 PLN. Wykonana super! Ma się do tych omawianych przewodnickich jak Mercedes do "malucha". Ładne kurtki przewodnickie, i dobre jakościowo szyją też w Sobieszowie. Pozdr. Zbyszek

Re: Czesi się skarżą...
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-10 13:55:44
Uwagę zwracam tym, którzy ze mną dyskutują. Jeżeli ktoś w dyskusji pozwala sobie na tolerowanie podobnych zdań rzucanych do niego - to jego sprawa. Ja swoich osądów na temat jakiejś grupy nie stawiam na podstawie negatywnego incydentu, gdyż uogólnianie i tworzenie stereotypów jest krzywdzące. W przeciwnym razie mógłbym powiedzieć, że kultura przodowników stoi na niskim poziomie, a pisać na forum potrafią tylko o jednym. Ale tak nie powiem, bo nie rozszerzam swojego zdania o przodownikach na wszystkich na podstawie doświadczenia z Tobą. Dla mnie nie jest małym źd...

Re: Czesi się skarżą...
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-10 10:12:52
> Szkoda Twych wysiłków. Tymi cytatami możesz sobie tylko podetrzeć< Oto kultura członka PTTK, przodownika GOT. Brawo! Zbyszek

Re: Czesi się skarżą...
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-09 23:52:40
Sorry, przeformatowało mi się i te nawiasy "ostre" się powkładały nie tam, gdzie trzeba Zbyszek

Re: Czesi się skarżą...
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-09 23:42:50
"Może jakieś konkrety..." A, proszę bardzo! (Uwaga, musiałem trochę cytować) >Koledzy z Gliwic jakoś zdali >te "straszne egzaminy" bez >większych kłopotów, bo nie >wybrzydzali co mają ochotę zdawać, >tylko się po prostu do egzaminów >przygotowali jak trzeba (Piotr R.) A na to Lech: >Upiększasz i idealizujesz. A ja >szczerze powiem: Nie wierzę, że nie >obyło się bez przymrużenia oka i stosownej ulgi (kumoterstwa?) Teraz ja: >Parokrotnie na tym forum mówiłem (i > w postach do Ciebie również), że >egzaminy odbyły się bez żadnego, >jak to m...

Re: Zdowbywanie odznak
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-09 22:26:20
Zajrzyj do wątku "Wrocławskie piekiełko", a zobaczysz, jak wygląda PTTK od środka. Wysłałem w tej sprawie e-maila do Komisji Przewodnickiej ZG PTTK prosząc o jej zdanie na temat zaistniałej sytuacji i kroków, jakie zamierza podjąć w stosunku do p. Chudoby - mija tydzień, odpowiedzi zero. Co mam więcej konstruktywnie zadziałać - jechać z toporkiem na Senatorską? A może prosto do Wrocławia? Próbuje się pewne rzeczy załatwiać w sposób kulturalny, ale wymaga to chęci współpracy z drugiej strony. Pozdr. Zbyszek

Re: Czesi się skarżą...
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-09 22:07:56
Eda, dlaczego wdajesz się w dyskusję z Lechem? Do niczego to nie prowadzi, i tak go nie przekonasz. Zawsze będzie wyłuskiwał z całości dyskusji pojedyncze wątki i poddawał je krytyce, co w oderwaniu od całości tekstu prowadzi d absurdu. Ja nieraz próbowałem z nim dyskutować, ale właśnie spostrzeżenie, że z mojej wypowiedzi wyławia się jakieś zdanie i z nim polemizuje, a pozostawia moje podstawowe pytania bez odpowiedzi, stało się przyczyną, dla której z dyskusji tej zrezygnowałem. I to wszystko pomimo tego, że sam krytycznie wypowiadałem się o wielu środowi...

Re: wrocławskie piekiełko
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-04 22:17:06
No, Tomku, gratuluję - kolejny przewodnik sudecki w naszym kole. Dzięki temu nazwa SKPG jest rzeczywiście adekwatna: beskidzcy, sudeccy i tatrzańscy, czyli wszyscy górscy. Swoją drogą trzeba będzie zrobić u nas kurs przewodników sudeckich - dawniej Gliwice były największym na Górnym Śląsku ośrodkiem przewodnictwa sudeckiego. A wracając do tematu wątku - cóż, kolejny dowód na to, że z przewodnictwem PTTK dzieje się coś złego. Swoją drogą jestem zaskoczony tym, co się tam we Wrocławiu dzieje. Będąc członkiem KPT przy Oddziale PTTK Wrocław-Fabryczna spotykałem...

Re: wrocławskie piekiełko
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-04 19:36:50
No, cóż, czyżby jednak Lech miał rację i powinniśmy go przeprosić?... Tego typu postępowanie to niestety dowód na to, że burdel w PTTK (wszędzie, nie tylko we Wrocławiu) istnieje. Najgorsze, że to woda na młyn wszystkich krytykantów fachu przewodnickiego - cóż, czy można im w świetle tego nie przyznać racji? Cisną się różne słowa na usta, postanowiłem jednak nie osiągać dennego, debilnego poziomu pana Chudoby. Jednocześnie informuję Cię Tomku, że przed chwilą napisałem e-mail do Komisji Przewodnickiej ZG PTTK, do którego załączyłem Twój post, z żądan...

Re: XVI Zjazd PTTK
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-02 16:09:27
"Ładnie jest postępować jak następuje: To, czym się zwykle ewentulnie kala, należy skrzętnie podmiatać pod zielone sukno, a kłopotliwą woń sprytnie maskować zapachem plenarnej kawy w służbowych szklankach. No i jeszcze mieć nadzieję, że owemu gniazdu pod ciężarem aktywu i guana denko się nie urwie" Poezja, świetne! Brawo, Kuba Zbyszek

Re: XVI Zjazd PTTK
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-11-01 21:17:39
"Członków i ex- kilku ( trzech? ) komisji odzywa się tu także paru dość systematycznie" No tak, kilku, 2-3, a teraz wystarczy porównać to z liczbą tzw. funkcyjnych. Porównanie wypada dramatycznie. Lepiej pisać donosy, opluwać się i obrzucać błotem, wyciągając z zanadrza coraz bardziej nieprawdopodobne argumenty, niż rzeczowo porozmawiać. O czym zresztą świadczy sporo postów na tym forum. Większość działaczy zżera ambicja, taka jest niestety prawda. Najlepszym przykładem jest ustawa o usługach turystycznych i jej wielokrotne nowelizacje. Dziwne, że towarzystwo...

Re: XVI Zjazd PTTK
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-10-31 12:47:23
I jeszcze kontynuując: może rzeczywiście (chociaż, być może, to utopia) stworzyć taki "wirtualny" oddział, chociaż jego członkowie wcale nie byliby wirtualni, a po prostu składali się z aktywnych uczestników forum? Przecież większość z nas to stale i te same osoby, wykazujące się dużą aktywnością, i pragnące coś zmieniać na lepsze. Tak się zastanawiam, czy to ma sens. Ten pomysł przecież już tu padł na forum i jakoś się rozmył. Może ktoś z Was, bardziej biegły w statucie, wypowie się, czy jest to możliwe. I czy to coś nam da? Pozdr. Zbyszek

Re: XVI Zjazd PTTK
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-10-31 12:37:48
Moi drodzy! Tak się nad tym wszystkim zastanawiałem i nadal zastanawiam, jak to zmienić. Bo faktem jest, że "działacze" (z nielicznymi wyjątkami) "działają" po to, by o nich się mówiło i by było komu kolejne odznaki i medale przypinać. Jak to jest, że w dobie powszechnej komunikacji i dostępu do Internetu praktycznie nikt z szanownego grona prezesów, sekretarzy, przewodniczących komisji itd. nie potafi zabrać głosu na naszym, PTTK-owskim forum? Nie mają o czym mówić? Boją się przedstawić swoje poglądy? Nie umieją się posługiwać nowoczesnymi środkami wymiany infor...

Re: Szczegółowy plan wycieczki
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-10-30 14:48:25
Chłopie, jesteś studentem turystyki na AWF-ie i nie potrafisz takiego planu przygotować? Nie żartuj! Toż to przedszkole turystyczne - 0,5 h pracy. Jak nie znasz geografii turystycznej, to weź Pascala - nie najlepsze, ale Ci wystarczy, a co do reszty - odrobina konceptu. Zbyszek

Re: Ciekawostka z Tatr
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-10-29 17:33:09
No i świetnie! Nareszcie trochę normalności. Głupek i tak się potrafi zabić nawet w lecie na Giewoncie. A ludziom rozsądnym zakazy nie są potrzebne. Pozdr. Zbyszek

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-10-29 09:20:21
Na pewno zapłacili, komu trzeba. Albo mieli układy. Inaczej się nie da zdać. Pozdr. Zbyszek

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-10-29 09:18:54
Czay ja dobrze widzę? Lubelski??? Tyle uprawnień sudeckich? Dudi, powiedz skąd masz te informacje, bo dla mnie brzmią wręcz niewiarygodnie. Zbyszek

Re: Kursy przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-10-29 09:14:00
Dzięki, konkretna odpowiedź zawsze ułatwia ocenę stanowiska, przynajmniej jednej strony. Pozdr. Zbyszek

Re: Kursy przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-10-28 00:13:35
>co nalezaloby interpretowac ze szkolenie m.in. beda prowadzic przewodnicy o odpowiednim stazu< No, przecież to właśnie miałem na myśli (?!) (Art.24.1 ppkt 2) Pozdr. Zbyszek

Re: Dział "Pobierz"
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-10-27 23:48:07
No, dla mnie rekord pobiła KTG. Jakieś 6-7 lat temu wysłałem pismo do Krakowa z prośbą o zgodę na reaktywację TRW GOT przy naszym OU PTTK, który to już od dłuższego czasu miał się smętnie. Odpowiedzi brak do dzisiaj. Pytałem kilka razy prezesa OU, czy coś tam z KTG nie zalega wśród poczty, ale zgodnie z jego relacją - nic. Pozdr. Zbyszek

Re: Jesienne Bieszczady
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-10-27 23:46:28
Nie dziw się, serce się rwie na połoniny, kaganiec pracy i obowiązków służbowych nie pozwala :-( Pozdr. Zbyszek

Re: Kursy przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-10-27 23:37:00
Forum publiczne, więc każdy głos (sensowny) winien być brany pod uwagę. Masz rację Basiu, że niezrozumiałe są nieco problemy na styku SKPB i OM - oczywiście ktoś komuś zagrał na ambicji - tak najczęściej bywa. Każdy może być organizatorem szkolenia, nawet osoba prywatna, o ile tylko spełnia warunki wynikające z ustawy i rozporządzeń i uzyskała, na ich podstawie, stosowne zezwolenie UW. Jedyne, co jest nieco niepokojące, a co zauważyłem w ostatniej nowelizacji ustawy z b.r. to fakt, że szkolenie praktyczne mogą prowadzić osoby legitymujące się przepracowa...

Re: Sens uprawnień państwowych
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-28 21:09:49
Drogi Piotrze, Nie kontynuuj, proszę, tej dyskusji - jest ona jałowa i bezcelowa. Jak zdołałeś pewnie zauważyć, ja już przestałem odpowiadać na posty Lecha. Nie ma tu zupełnego sensu, gdyż na moje pytania odpowiada swoimi stałymi kwestiami, dobrze znanymi, a pomimo moich próśb, by dyskusja zeszła na konkretne tematy i by udzielał odpowiedzi na konkretne pytania - słyszę wciąż te same słowa. Jest mi tym bardziej przykro, gdyż byłem jedną z nielicznych, o ile nie jedyną osobą, z tak piętnowanego przez niego środowiska przewodnickiego, która z nim korespondowała,...

Re: Sens uprawnień państwowych
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-25 21:20:21
Czy ja rozmawiam z idiotą, czy ty ze mnie robisz imbecyla? >Nie stawiaj znaku równości między obecnym ustrojem demokracji a stosunkami panującymi w ówczesnym społeczeństwie w państwie pruskim, bo się ośmieszasz< Czy w którymkolwiek miejscu postawiłem znak równości między ustrojami, lub wykazywałem wyższość państwa pruskiego nad rzekomo demokratyczną Polską? Kolejny raz wkładasz w moje usta słowa, których nie wypowiedziałem - to jakaś twoja ulubiona praktyka. Usiłowałem ci tylko wykazać, że uprawnienia państwowe, wbrew twemu maniakalnemu przekonaniu mają...

Re: Sens uprawnień państwowych
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-25 21:00:47
I dokładnie w drugą stronę: "Jak to nazwać, kiedy jakieś lobby wpływa na ustawodawców by takich kumpli "wykopać" i na ich miejsce wprowadzać przymus wynajmowania obcego im człowieka? Dla mnie to jest obrzydliwa hucpa. I tyle." Budujesz dom, trzeba przyłączyć prą, zrobiłby to Twój kumpel, dobry fachowiec, cóż, skoro nie ma uprawnień SEP (nie chciał, nie umiał, nie miał czasu itd.). Trzeba wziąć obcego. Obrzydliwa hucpa. I tyle Bez odbioru Zbyszek

Re: Sens uprawnień państwowych
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-25 20:31:23
Hm... z historią polityczną też jesteśmy na bakier. Przypominam Ci zatem, że król pruski (tu konkretnie Fryderyk Wilhelm III) był przedstawicielem państwa pruskiego, a jego rządy odpowiednikiem obecnego gabinetowego systemu władzy. Nadane przez niego uprawnienia mają charakter państwowych!!! Proponuję sięgnąć do podręczników historii i polityki. I nie dyskutuję tu dalej, merytorycznie mylisz się całkowicie, więc moja gadka jest psu na budę. Jak widzisz, wiedza przewodnika wymaga również dobrej znajomości historii. I nie kłóć się, i nie sprzeczaj, że Hohenzollerno...

Re: Sens uprawnień państwowych
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-25 18:44:24
>Tylko w Polsce mamy takie nonsensy. Tylko nasze polskie wladze daja sie tak latwo podpuszczac i mogly przywrocic glupote z czasow PRL-u jaka wtedy istniala - panstwowe uprawnienia przewodnickie< Dyskusja z Tobą bywa irytująca. Nie zwalaj wszystkiego na PRL. Mówi Ci, znawcy Sudetów, coś nazwisko Franz Pabel (1813)? Albo cech przewodnicki w Miłkowie k/Karpacza (lata 20-te XIX wieku)? Otóż jeżeli nie, to Ci przypomnę, że dotyczy to przewodników z uprawnieniami PAŃSTWOWYMI, wtedy gdy o PRL jeszcze nikomu się nie śniło. Proponuję iść na kurs przewodnicki i posłuchać wykład...

Re: Sens uprawnień państwowych
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-25 18:37:17
>Przewodnik GOT PTT jest tez czasami przewodnikiem na szlaku. To ze nie jest przewidziany w jakiejs ustawie jest nieistotne dla okreslenia znaczenia tego, czym sie okazyjnie zajmuje.< Oj, Lechu, Lechu... W świetle prawa nie jest przewodnikiem. Wiem mimo wszystko coś o tym, mam również uprawnienia przewodnika GOT PTT oraz przewodnika PTT, więc mnie nie zaskoczyłeś. Zbyszek

Re: Sens uprawnień państwowych
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-24 22:15:45
"Napewno dokładnie tak? Przecież prowadzenie wycieczek nie będzie nigdy wyłącznie zawodem i stałym źrodłem utrzymania." Na pewno tak? Otóż dla wielu jest właśnie zawodem i stałym źródłem utrzymania. Jeżeli już w kółko czepiacie się tych analogii z lekarzem - to też nie musi być stały zawód, mam wielu kolegów-lekarzy bawiących się biznesem, nie leczeniem. "Wasze poglądy sa po prostu zaściankowe. To jest ciemnogród rodem z głebokiego stalinizmu, kiedy to aby miec jakies odpowiednie stanowisko ludzie musieli kończyc uniwersyty marksizmu i leninizmu itp. nons...

Re: Sens uprawnień państwowych
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-24 22:11:50
Lechu, jak zwykle odwracasz kota ogonem. Mówimy tu cały czas o przewodnikach w świetle ustawy, nie o "przewodnikach" np. niewidomych, przewodnikach prądu elektrycznego itd. Zbyszek

Re: Sens uprawnień państwowych
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-24 20:21:59
Nieprawda, w świetle prawa nie jest przewodnikiem, tylko pracownikiem dydaktycznym muzeum, eksponującym jego zbiory. Pozdr. Zbyszek

Re: Sens uprawnień państwowych
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-24 20:16:03
"Dla mnie sprawa jest prosta - chcę być lekarzem - studiuję na AM i robię specjalizację (koszty niewyobrażalne, czas okrpnie długi, stresy przepotworne). Chcę być adwokatem - studiuję prawo i robię aplikację(okoliczności podobne jak u lekarzy). Chce byc przewodnikiem - kończę kurs (ucząc się) za kilkaset złotych i więcej (nie licze dojazdów, bo i tak w przypadku studiów, o ile studiuje się poza domem, będą one wyższe) zdaję egzamin i mam uprawnienia. To i tak najłatwiejsza droga do zdobycia zawodu. W czym problem?" Dokładnie tak, Andrzeju. Powiedziałeś to, o cz...

Re: Sens uprawnień państwowych
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-23 22:13:10
Sprawa prosta - trzeba zatem diagnoście odebrać uprawnienia (co nie byłoby możliwe przy wolnym rynku) pozdr. Zbyszek

Re: Sens uprawnień państwowych
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-23 22:08:16
"I co z tego, skoro różni paraterapeuci i "uzdrowiciele" bezzkarnie zamieszczają w prasie różne oferty skutecznego leczenia, nawet gość z telewizora magnetyzuje wodę w szklance (...)" Lechu, nie do końca. Oni nie leczą, tylko odprawiają gusła. Ja mówię o tych, co to "leczą rzeczywiście". A tu jest właśnie paragraf. "Kto bez prawa wykonywania zawodu uprawia zawód lekarza podlega karze (... nie pamiętam, jakiej dokładnie)" Więc to nawet nie jest wykroczenie, to jest przestępstwo. Pozdr. Zbyszek

Re: Sens uprawnień państwowych
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-23 21:57:01
"Niedawno gdzieś na północy polski zdarzył sie taki wypadek, że samochód świeżo po przeglądzie na ostrym zakręcie... przełamał sie w pół. Samochód był powypadkowy, sprowadzony z zachodu i kupiony z pełna świadomością tych faktów. Otóż właścicielka wytoczyła proces diagnoście... Zatem na pytanie kto utrzyma się na rynku jest oczywista odpowiedź - Ci, którzy nie pójdą z torbami płacąc odszkodowania ofiarom wypadków spowodowanych przez zły stan techniczny badanych przez siebie pojazdów" A jak ktoś zginie? To już nie ma dla Ciebie znaczenia. No tak, wol...

Re: Sens uprawnień państwowych
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-23 21:43:02
Powiem Wam, że mnie już wkurza ta dyskusja,zwłaszcza wkładanie wątków lekarzy. Do cholery, chcecie się leczyć u ludzi bez dyplomu? Bo póki co by być lekarzem trzeba skończyć 6 lat ciężkich studiów, zrobić staż podyplomowy, zdać egzamin państwowy i jeszcze zrobić specjalizację (min. 5 lat). I do cholery, nie może tu być wolnego rynku. Kto ma pokrywać koszty leczenia spierd.... przez znachora do którego sie jakiś palant wybrał, bo taniej, milej i ble, ble. My wszyscy? Dlaczego? A on sam? Za co? Czy wiecie ile leczenie naprawdę kosztuje? bez tych pierdół podawanych w...

Re: Sens uprawnień państwowych
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-23 21:09:09
Nie odpowiadam na głupoty, ale mnie ruszyło. Lechu, to Ty nie chrzań bzdur "Czy wiesz, że w myśl tych na przepisów wycieczki piesze, które odbywają się na całym tym rozległym prawie płaskim terenie woj. dolnośląskiego i części opolskiegom - poza obszarem zabudowy miejscowości, po znakowanych szlakach turystycznych między polami, na których rośnie zboże i kapusta mogą prowadzić wyłącznie przewodnicy sudeccy? Mądre to jak cholera, nieprawdaż? Kto te wszyskie bzdury powymyślał?" Nieprawda, po tych terenach mogą prowadzić też przewodnicy dolnośląscy. Nie pis...

Re: Sens uprawnień państwowych
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-23 20:17:14
> Ja pracuje w Instytucie jako > adiunkt, strasznie powazny pan > doktor - a tymczasem chyba > bardziej jestem dumny z moich > uprawnien przewodnickich ! I ja też jestem bardziej dumny z moich uprawnień, panie adiunkcie :-) Adiunkt (też) Zbyszek Wygoda :-)

Re: Sens uprawnień państwowych
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-23 20:12:07
"A wtedy środowiska dużo bardziej dbałyby o jakość niż teraz. Pomijam to, że byłoby dużo ośrodków wydających mniej lub bardziej prestiżowe dyplomy np. lekarskie (tak jak z przewodnikami parę lat temu!)." Tu Łukaszku się mylisz. Właśnie wprowadzono państwowe egzaminy dla wszystkich lekarzy kończących staż podyplowomy (tzw. LEP). Czyli też państo kontroluje tutaj wszystko. Więc nici ze znachora! Pozdr. Zbyszek

Re: Sens uprawnień państwowych
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-23 20:07:46
> Przynajmniej ja zarówno na II > beskidzką jak i III tatrzańską > zdawałam przed komisją państwową. > Nie pamiętam konkretnie kiedy się > to zmieniło Zmieniło się w 1987 lub 1988 roku, pismem naszego obecnego prezydenta Kwacha (wtedy szefa UKFiT). > do Krzyśka - jest może jakies > Twoje zdjęcie w sieci ? Zdjęcie Krzyśka jest na stronie CPT - bardzo przystojny! Polecam, Basiu! Krzysiu, nie żartuję, pozdrawiam. Zbyszek

Re: Czystka w PTTK
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-23 20:02:31
Rany boskie, już się w tym pogubiłem. Czytam wszystkie wypowiedzi po kolei i już nic nie wiem :-( > Może Pan to przekazać Prezesowi > (przy okazji - o ile się coś nie > zmieniło, to Prezes jako > przewodnik zrzeszony jest w klubie > przy Oddziale Wrocław-Fabryczna; > ciekawe czy traktują go tam "per > noga"). Jako członek KPT Oddziału Wrocław-Fabryczna mogę Ci powiedzieć, że Prezesa OW nie traktują tam "per noga" :-) Pozdrawiam, Jacku Zbyszek

Re: Czystka w PTTK
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-22 23:33:38
Cześć, Dudi! > problem to jest glownie z tym > rzetelnym egzaminem - o czym juz z > reszta pisalem wiele razy... Tu się zgadzam, ale dotyczy to wszystkich egzaminów - na uczelniach, na aplikacje, na członków rad nadzorczych i inne tego typu badziewia - tu wszędzie jest problem z rzetelnym egzaminowaniem, wszystko zależy od klasy egzaminatora > podsumowujac dyskusje - dla mnie > uzdrowienie sytuacji wymaga (w > kolejnosci, aby nie robic zbytnich > rewolucji na raz): - zdyscyplinwania dzialan komisji egzaminacyjnych i doprowadzenie do stworzenia rzetelnego i obiektywnego e...

Re: Czystka w PTTK
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-22 22:59:23
Dokładnie to samo można powiedzieć o Tobie - te same tematy wałkowane w kółko, te same żale, to samo dyskredytowanie wszystkich, mimo, że tylko kilku okazało się upierdliwymi, oczernianie innych łącznie z sugerowaniem koterii i bocznych wejść - demagogia. Uderzmy się w swoje piersi, nim walniemy w inne. Tak, będę bronił istniejących przepisów (może poza jednym, o czym już wspomniałem - o dopuszczenie przodowników do niezawodowego oprowadzania - tu nie jestem szują, jak może Ci się wydaje i takich praw do prowadzenia wycieczek im nie odmawiam). Będę bronił zasad no...

Re: Przekręty z Opolszczyzną
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-22 22:11:30
Cześć, Piotrze! podobnie jak i w naszym przypadku przewodnika miejskiego po GOP-ie - mieszkamy po jego zachodniej części więc wystarczyłoby przecież zdać Gliwice, Bytom, Zabrze, Tarnowskie Góry z przyległościami. Śmieszne, prawda? Popieram Twoje zdanie. Idąc przecież dalej torem rozumowania Lecha można by podzielić przewodników tatrzańskich na "dolinnych", co to głównie chodzą walnymi dolinami na Halę Ornaczańską, Dolinę Pięciu Stawów, czy Halę Kondratową, i "szczytowych", co najczęściej oprowadzają po Orlej Perci lub idą na Szpiglasową Przełęcz. Takie zr...

Re: Czystka w PTTK
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-22 22:00:41
Cześć, Jacku Kto to jest ten Chaszczowski? Styl jego listu obudził we mnie demony przeszłości Pozdr. Zbyszek

Re: Czystka w PTTK
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-22 21:57:58
Dziwne, zawsze wydawało mi się, że składki płaci się dla PTTK, nie dla konkretnego oddziału. Ja zawsze płaciłem w miejskim, a działałem w uczelnianym. Styl tego listu powyżej przypomina mi czasy, hm... jedynej słusznej linii partii. Rany... Zbyszek

Re: Przekręty z Opolszczyzną
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-22 21:12:07
>Koledzy z Gliwic jakoś zdali >te "straszne egzaminy" bez >większych kłopotów, bo nie >wybrzydzali co mają ochotę zdawać, >tylko się po prostu do egzaminów >przygotowali jak trzeba (Piotr) >Upiększasz i idealizujesz. A ja >szczerze powiem: Nie wierzę, że nie >obyło się bez przymrużenia oka i stosownej ulgi (kumoterstwa?)(Lech) Lechu! No, niestety, muszę zmienić zdanie o Tobie i podzielić to, co inni piszą. Twoje stwierdzenie jest dla mnie obraźliwe. Parokrotnie na tym forum mówiłem (i w postach do Ciebie również), że egzaminy odbyły się bez żadnego,...

Re: Sens uprawnień państwowych
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-22 19:17:23
Cześć, Krzysiu, cześć wszystkim Podpinam się pod Twoją wypowiedź, bo sam nie wiem już, gdzie tu w tej dyskusji najlepiej, a Twoja jest ostatnia. Swoją drogą zabawna jest treść tej rozmowy z nazwą wątku :-) Muszę tu, niestety, znów się z Tobą, Krzysiu, a także z kilkoma osobami zgodzić. Prowadzić wycieczki powinny tylko osoby uprawnione! Nikt nikomu nie broni przecież ukończenia kursu i zdania egzaminu. To tak samo przecież, jak to, że leczyć mogą tylko lekarze, a nie babki, znachorzy i temu podobni. Jak ktoś chce się u nich leczyć - to na własną odpowiedzialn...

Re: Legitymacja
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-21 11:35:05
Cześć, Tomeczku, Podaj mi numer tego rozporządzenia - muszę się mu przyjrzeć Pozdr. Zbyszek

Re: Schroniska w Beskidach
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-20 22:46:50
Myślę, że się nie poprawi, niestety. Wszędzie tam weszła komercja, a dzierżawca myśli tylko o kasie. Smutne... Pozdr. Zbyszek

Re: Sens uprawnień państwowych
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-20 21:54:43
Cześć, Krzysiu Dlaczego myślisz, że Wiesiek Cię przeklnie? Czy dlatego, że z centrali :-) Zbyszek

Re: Legitymacja
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-20 20:51:59
Nie przeoczyłem, spoko! Myślę, że "rozporządzeniodawca" uznał, że teren Gór Opawskich jest zbyt mały, by wojewoda opolski mógł powoływać komisję na całe Sudety. Natomiast ominięcie Gór Opawskich w "wyliczance" po raz kolejny świadczy o ignorancji i niekompetencji twórcy rozporządzenia, co nie warto komentować. Wylaliśmy już tony atramentu, o przepraszam, tony czcionek na ten temat. Pozdrawiam Zbyszek

Re: Legitymacja
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-20 20:26:30
Dudi, szczerze Ci powiem, że nie wiem. Na ok. 300 osób, które przewinęło się przez koło od jego zarania tak w zasadzie obecnie składki oplaca chyba ok. 80. Reszta albo wyjechała, albo przestała działać, albo ... olała koło, albo, niestety, zmarła. Tak jest zawsze, ale zgodnie ze statutem osoby nie płacące składek przez 10 lat od chwili blachowania są skreślane, starsi zostają członkami-seniorami. Ich członkostwo i udział w pracach koła są symboliczne, by nie rzec, żadne, więc i z ich składek pożytek żaden. Ale że tworzyli przecież historię naszego koła, uznan...

Re: Legitymacja
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-20 19:55:53
>A może wypadałoby powiedzieć: sluchaj ale składka to nie wszystko, jestesmy fajni i otwarci, organizujemy rajdy, obozy, chodzimy po górach, pływamy kajakami, interesujesz się turystyką (bo po co ci ta skladka?) to znajdziesz cos ciekawego u nas itd. Tu masz rację, PTTK niestety nie zawsze ma coś do zaoferowania. Moje koło przewodnickie natomiast (SKPG Gliwice) robi naprawdę dużo dla ludzi, szczególnie młodych, i działa tu wielu zapaleńców. Dlatego patrzę na PTTK przez pryzmat moich przyjaciół z SKPG, a nie zasiedziałych "działaczy" z góry, debatujących, gdzie posta...

Re: Legitymacja
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-20 18:51:56
Organizacja turystyczna nie jest w stanie, rzecz jasna, stwierdzić, czy ktoś będzie aktywnym członkiem, zakłada się tu logikę i rozsądne myślenie nowego członka. Co do kart rabatowych lub wszelkich zniżek - trzeba pamiętać, że nic nie ma za darmo. Jeżeli się w schronisku dostaje zniżkę, to różnicę w kwocie musi pokryć w dopłacie PTTK, która to kwota idzie przecież z naszych składek. Tak więc osoba, która korzysta z członkostwa tylko dla zniżek w zasadzie nic towarzystwu nie daje - co wpłaci na składki, wraca do niej w postaci bonifikaty, czasami, jeżeli nocuje...

Re: praca pilota wycieczek
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-19 21:37:50
>Guzik prawda... Wie on na pewno kto ma w województwie uprawnienia do organizowania takich kursów, ale nikt nie ma obowiązku informowania go o rozpoczęciu takowego< A, nieprawda. Obowiązkiem ustawowym jest poinformowanie wojewody o rozpoczęciu kursu przewodnickiego/pilockiego wraz z załączeniem listy uczestników i wykładowców. Oczywiście zakładam, że jednostka ma uprawnienia do prowadzenia kursów, w przeciwnym wypadku musi jeszcze wystąpić o zgodę. pozdr. Zbyszek

Re: Legitymacja
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-19 21:25:18
Nikt was nie chce wywalać, ale jest to nie w porządku, że są członkowie towarzystwa płacący regularnie i nie wymigujący się od tego, było-nie było, statutowego obowiązku, a inni "fundują" sobie legitymację tylko po to, by mieć zniżki, zresztą w tej chwili często iluzoryczne. Członkiem PTTK zostaje się po to, by się udzielać, propagować turystykę, czynnie ją uprawiać i firmować PTTK, a nie po to, by mieć zniżki w schroniskach. To jest właśnie przykre...

Re: Gorczańskie schroniska.
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-12 21:38:46
Tak to jest, jak dzierżawcą jest kutas (przepraszam za niecenzuralne słowo), który nie ma nic wspólnego z górami, tylko z komercją. Więcej komentować nie warto.

Re: nowe rozp. dot. przewodników
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-09 21:12:14
Ja nie twierdziłem, że zawodowy jest lepszy od nie-zawodowego, wręcz przeciwnie, często nie-zawodowiec wiedzę ma szerszą i rozleglejszą, bo zdobywaną hobbystycznie, ciekawsko, poszukiwaczo itp. itd. Ale na pewno osoba, która prowadzi bardzo często będzie metodykę miała trenowaną na okrągło, czego nie da się powiedzieć o przewodnikach prowadzących okazjonalnie. A co do przewodników wysokogórskich - też mogą stać się rutyniarzami, dotyczyć to może każdego. Mam jednak nadzieję, że ich nie. Pozdrawiam Zbyszek

Re: GOT dla dziecka
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-09 19:01:41
To chyba masz wyjątkowe dziecko :-), czego zresztą pozazdrościć (albo współczuć, zależnie od kondycji rodziców). Wybacz, ale nie uwierzę, że wszystkie dzieci 2-3 letnie bez problemu będą same zasuwać po górach powyżej 10 km, takie jak Twoje są raczej pozytywnym wyjątkiem. Zwłaszcza, że droga nie zawsze jest dla dziecka ciekawa - ono spogląda z innej perspektywy, zarówno wzrostowej, jak i percepcyjnej, a już z pewnością nie wie, po co mu każą chodzić (nawet jeżeli idzie chętnie) i co to za odznaka. Powtarzam raz jeszcze - można oczywiście honorować zapał dz...

Re: nowe rozp. dot. przewodników
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-08 18:42:10
ja też jadę w weekend w góry, ale niżej, bo tylko do Ustronia, i nie na zebranie na temat szkolenia przewodników ale na szkolenie kadry kierwoniczej (fuj!). Miłego wyjazdu! Pozdrawiam Zbyszek

Re: nowe rozp. dot. przewodników
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-08 18:22:03
Dzięki, Krzysiu, maila dostałem, dzięki za pozdrowionka. Co do warunków zimowych - wszyscy wiemy, że generalnie poza Babią Górą i Pilskiem oraz Karkonoszami to specjalnie trudnych warunków zimą nie ma. Piszę "specjalnie" bo zdarzyło mi się kiedyś wchodzić zimą w rakach na Połoninę Caryńską, takie było oblodzenie. Więc myślę, że dużą rolę gra tutaj odpowiedzialność i doświadczenie przewodnika. Twoja propozycja jest całkiem sensowna, trochę trzeba by nad tym popracować i wszystko będzie OK. Jak zwykle zrobiono coś u nas w pośpiechu bez przemyślenia, wie...

Re: nowe rozp. dot. przewodników
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-08 17:40:05
I tu się muszę z Krzyśkiem w 100% zgodzić. Krzychu, trafiłeś właśnie w to, o co, myślę, w tym wszystkim się rozchodzi. Większość przewodników w tej chwili tak de facto przewodnikami nie jest, a raczej wytrawnymi doskonałymi znawcami gór. Prowadzą od czasu do czasu, więc swój fach w zasadzie znają, ale go nie szlifują (chociaż zdarzają się, i to nierzadko, przypadki, że są lepsi od zawodowców - brak tej niebezpiecznej rutyny). Natomiast przewodnikami jest tak naprawdę wąska grupa, która uczyniła z prowadzenia podstawowe źródło utrzymania - i to jest normalne...

Re: Powiem tak...
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-08 10:34:29
Myślę, żeto wszystko jest w trakcie tworzenia i musimy dać jeszcze czas Łukaszowi. Też mam parę pytań ale zagadnę o nie gdy już będzie wszystko gotowe, by nie narazić się na gniew admin-a :-) Pozdr. Zbyszek

Re: GOT dla dziecka
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-08 08:39:31
Sądzę, że 3-letnie dziecko chodzi po górach, bo rodzice idą i ono innego wyboru nie ma. Nie jest w stanie samo decydować, co robić, ani tym bardziej zdawać sobie w sposób świadomy sprawę z tego, że zdobywa odznakę. Nie ma więc sensu zdobywanie odznaki przez dziecko, które jeszcze nie rozumie jej sensu - i tyle. 8-latek natomiast jest już w stanie co-nieco pojąć. chociaż z dziećmi to różnie bywa. Idąc tym rozumowaniem można by GOT przyznawać niemowlakom (ja z moim dzieciątkiem też przecież chodzę) lub 1,5-2 latkom. Nie czarujmy się - ile takie dziecko przejdzie z p...

Re: książeczki do odznak
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-07 19:45:34
Faktem jest, że wiele dokumentacji odbytych wycieczek i zwiedzonych miejsc przypomina opasłe kroniki. I bardzo dobrze - nie tylko jest to ewidentny dowód dla weryfikatora (chociaż nie to powinno być najistotniejsze, wszak odznakę zdobywa się dla siebie samego, i zdobyta rzetelnie dopiero cieszy) ale i wspaniała pamiątka po latach. A mówiąc bardziej praktycznie - formę w jakiej nasz pytający zrealizuje udokumentowanie swoich starań o odznakę nie ma istotnego znaczenia. Wydaje mi się, że mimo wszystko jednak lepszą formą jest jeden zeszyt na jedną odznakę - przy tworzeniu "...

Re: Powiem tak...
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-07 11:27:45
He, He... No, atrakcyjne mogą być, chociaż serio to chyba bardziej brunetki :-) A tak już naprawdę serio - pewnie, że fajnie byłoby sie spotkać i pogadać na żywo przy piwku - w pięknym plenerze w dodatku. Pozdrawiam Zbyszek

Re: Powiem tak...
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-06 18:05:44
Oj, Łukaszku, a jak mi wpadnie pomysł na nowy wątek przewodnicko-sudecko-uprawnieniowy? Spoko, żartowałem, nie bój się. (ach, jak ja lubię to forum :-)) Pozdróweczka! Zbyszek

Re: Powiem tak...
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-06 15:20:45
Popieram Baśkę! Są istotne sprawy, również przewodnicko-uprawnieniowe :-) i szkoda tego blokować, no chyba, że logowanie będzie zrobione raz-dwa. Myślę, że Łukasz profesjonalnie sobie poradzi ze stworzeniem logowania. Czekamy! Krzyś Kulesza wrócił właśnie z urlopu, dostałem od niego e-maila, mam nadzieję, że niedługo i z jego zdaniem się zapoznamy. Zbyszek W.

Re: Obszar uprawnień sudeckich
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-05 22:07:27
> Przyjmij też do wiadomości, że uprawnienia sudeckie były kiedyś podzielone na dwie części (podobnie jak podzielone są Beskidy) i to był dobry pomysł... ...I dlaczego do kroćset zarzucasz mi, że się mylę informując, że był taki podział? Oj, Lechu! Ty znowu swoje... No, przecież mówiłem, że był, ale przejściowo, przez 4 lata, wprowadzony przez nowe przepisy w 1998 i zniesiony niedawno, bo był do niczego! A z Twojej wypowiedzi wynika, że sobie istniał przez lata i był dobry. To dezinformacja! istniał przez 4 lata i był do kitu i z niego zrezygnowano! A przez 50...

Re: Obszar uprawnień sudeckich
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-05 20:58:45
Uwaga! Korekta! Miało być: we Wrocławiu i Gliwicach Zbyszek

Re: Obszar uprawnień sudeckich
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-05 20:18:22
Drogi Lechu! Mówimy tu o podziale formalnym uprawnień (co sam podkreśliłeś w jednym ze swoich poprzednich postów!), a nie o podziale Sudetów na ośrodki przewodnictwa. Podział formalny NIE istniał! Sorry, ale przez lata zajmowałem się pracą w jednej z komisji egzaminacyjnych, co prawda beskidzkich, ale obszary uprawnień i przepisy ich dotyczące, jak i klas, w zakresie wszystkich rodzajów przewodnictwa znam na pewno lepiej niż Ty, i śmiem twierdzić, że nadal się mylisz! Podkreślam RAZ JESZCZE! NIE BYŁO formalnego podziału uprawnień na 2 części. NIE BYŁO!!! Jeżeli ni...

Re: Obszar uprawnień sudeckich
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-04 22:15:34
Nie czepiam się, tylko pisz jaśniej. Jeżeli piszesz że Beskidy są podzielone, podbnie jak Sudety (a te na 2 części), to chyba jesne, ze Beskidy również na 2. Przeczytaj swoją wpowiedź raz jeszcze i zastanów się nad nią. MYLISZ się chłopie!!!! Co ty piszesz! To ty mi zarzucasz, że ja się mylę, bo był podział Sudetów na 2 części, a ja Ci mówiłem że tylko przejściowo, bo przez ponad 50 lat nie było go w ogóle. Więc to ty nie masz racji! Czepiasz się tego głupiego podziału na 2 części, bo ci tak wygodniej, bo pasuje do twojej filozofii. Takie myślenie coś...

Re: Obszar uprawnień sudeckich
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-04 20:50:26
Drogi Lechu, znów mylisz pojęcia. To, co Staffa sobie myśli, a co pisze zgodnie z z obowiązującym kanonem, to dwie zupełnie różne rzeczy. Ja też np. o twórczości Sienkiewicza mam swoje zdanie, co nie umniejsza faktu, że dostał Nobla za "Quo Vadis". "Przyjmij też do wiadomości, że uprawnienia sudeckie były kiedyś podzielone na dwie części (podobnie jak podzielone są Beskidy) i to był dobry pomysł." NIEPRAWDA!!! To Ty przyjmij do wiadomości, że się mylisz! Cytowany przez Ciebie podział panował krótko przez 4 lata, po wejściu w życie ustawy w 1998 i został ni...

Re: nowe rozp. dot. przewodników
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-04 20:07:56
Piotrze! Ta dyskusja nie ma sensu! Sam widzisz po mocih postach, że Przodownika się nie da przekonać, nawet próbować szkoda. Po prostu wszyscy przewodnicy, a szczególnie sudeccy to niedouczeni chłopcy, w dodatku o sitwiarskich zapędach. Nie chcą ulżyć Poznaniakowi w dojeździe i ułatwić egzaminu. Ciekawe, ze ja i moi koledzy z Gliwic (którzy, co prawda zdawali przed inną niż ja, komisją), a których pewnie znasz, mogliśmy przez kupę czasu dojeżdżać w najdalsze części Sudetów - wystarczy spojrzeć na mapę, by ocenić odległość, potrafiliśmy zjeździć, poznać i z...

Re: nowe rozp. dot. przewodników
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-04 20:02:53
>A przejeżdżajac przez rozległe płaskie obszary zaliczane do uprawnień przewodników górskich informuję o tym, że pewna grupa nawiedzonych uznała je jednak za góry. Patrząc na pola uprawne gdzie rośnie kapusta, łąki i ugory mogą się wtedy naocznie przekonać, jakie to "góry" i możemy się wspólnie trochę pośmiać.< No, bardzo miło! Najlepiej ośmieszyć, wykpić - to dowartościowuje, prawda? A moze zacząć od siebie? Może udowodnić innym, że się mylili, ale nie poprzez pisanie nudnych, tych samych pretensji w kółko, gadanie na prawo i lewo, że przewodnicy to s...

Re: nowe rozp. dot. przewodników
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-04 19:58:12
> Czerwiński nie zalicza Przegórza Sudeckiego do Sudetów, a do obszaru pozasudeckiego. I powołuje się tu na podział Kondrackiego z 1977 r. Skoro Kondracki zmienia podziały geografoczne kraju jak przysłowiowe rękawiczki, to dla mnie taki geograf nie jest poważnym autorytetem. Czy wyrażam się dość jasno? < Przed chwilą wspomniałem, że Czerwiński jest dla Ciebie autorytetem, i że powołuje się na Kondrackiego, a teraz piszesz, że ten ostatni nie jest dla Ciebie autorytetem. Zdecyduj się w końcu! Pozdr. Zbyszek

Re: nowe rozp. dot. przewodników
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-04 19:55:11
Cześć, Dudi Też czekam na ten post Krzyśka, ale coś się nie pokazuje. Chyba mu wyślę e-maila. Pozdr. Zbyszek

Re: nowe rozp. dot. przewodników
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-04 19:47:44
">JAK JUŻ RAZ NAPISAŁEM funkcjonuje >od kilkudziesięciu lat! I nigdy >nikomu nie przeszkadzał!" >Nie jest to prawdą. Zależy z >której strony na tem problem >spojrzeć. Co nie jest prawdą?! No chyba to, że Tobie tylko przeszkadza! Nie rób sobie jaj! >I tak jednym nawet pomagał, a >mianowicie w nie dopuszczeniu do >uprawnień wielu niewygodnych >osób, np. z sąsiedniej >Wielkopolski. >Innym zaś utrudniał, mianowicie >tym "niewygodnym", którzy >interesują się TURYSTYKĄ GÓRSKĄ i >właściwymi pasmami górskimi >Sudetów a nie terenami >pozasudeckimi, jak...

Re: Obszar uprawnień sudeckich
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-04 19:36:18
Każdy korzysta z takich opracowań, z jakich mu wygodnie. Encyklopedie nie zawsze są najlepszą biblioteką wiedzy dla specjalistów, tylko dla ogółu. Proponuję zajrzeć do "Słownika geografii turystycznej Sudetów" Marka Staffy. No, myślę, że jeżeli Markowi odmówisz autorytetu w sprawach sudeckich, to nie mamy o czym mówić. W Beskidach też są spory, czy np. Czarnohora to Beskidy Wschodnie, czy też nie (Karpaty Pokucko-Bukowińskie), czy Pasmo Pewelsko-Ślemieńskie należy do Beskidu Żywieckiego czy Makowskiego, a grupa Zimnego i Kraczonika to Beskid Sądecki, czy też G...

Re: nowe rozp. dot. przewodników
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-04 00:17:39
Napisałeś, nie wypieraj się: "W przeciwnym przypadku nadal będą miały miejsce takie sytucje jak to, że przewodnik sudecki z Lądka nie ma pojęcia o Bolesławcu, nigdy tam nie był, nie zna też Gryfowa Śląskiego, Lubania i innych miast w obrębie swoich (teoretycznie) uprawnień. I vice versa - przewodnik sudecki z Jeleniej Gory nigdy nie był w Nysie i Prudniku". i znów się nie przekonamy, zresztą nie ma to sensu. Ale to, że przewodnik z Jeleniej Góry nie jeździ, lub rzadko jeździ do Strzelina czy Niemczy nie oznacza, że te miasta mało go interesują. I nie dokłada si...

Re: nowe rozp. dot. przewodników
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-03 23:26:36
A najlepszy przykład analogii na konieczność znajomości wszystkich informacji, nie tylko ograniczania się do małego terenu, gdzie się prowadzi, jest mój zawód. Jestem onkologiem, ale nie wyobrażam sobie, że na studiach nie "przeszedłbym" interny, ginekologii, chirurgii, pediatrii, dermatologii, okulistyki, laryngologii.... itd. Nie korzystam z tych informacji, może z 10%, ale muszę je mieć. W przeciwnym wypadku byłbym konowałem, rzemieślnikiem, a nie dobrym lekarzem (nie chwalę się, ale tłumy moich pacjentów są najlepszym tego dowodem). Więc zagadnienie trzeba zgłębi...

Re: nowe rozp. dot. przewodników
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-03 23:04:24
Podział uprawnień przewodnickich w sposób powyższy istniał prze 50 lat i nikomu nie przeszkadzał. Był jasny i klarowny, a trudność związana z roległością terenu była systematyzowana klasami. Przypomnę, że przewodnik beskidzki III klasy przed 98 rokiem też musiał mieć znajomość CAŁYCH Beskidów oraz szczegółową wybranej ich części, a sudecki III klasy: ogólną całych Sudetów (ważniejsze szlaki) - nie chcę tu teraz tłumaczyć podziału uprawnień na klasy i zasięg, który istniał przez tyle lat. Był w każdym razie OK, a przypomnę w dodatku, że Beskidy są j...

Re: Prowadzenie po parku narodowym
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-03 22:38:47
Zgadzam się, że pracownicy parku mają bardzo rozległą wiedzę po swoim gospodarstwie. Ale jeżeli nie są przewodnikami to, w świetle ustawy, nie wolno im prowadzić wycieczek. Moje wątpliwości rodzą się stąd, że nie wiem, być może istnieje jakiś przepis, który taką sytuację dopuszcza. Na podstawie tego, co mi kiedyś Wiesiek Kędzierawski napisał, takiej możliwości jednak nie ma i wycieczkę zorganizowaną może w parku narodowym i pow. 1000 m prowadzić tylko przewodnik. Fakt, że to trochę paradoksalne. Pozdrawiam Zbyszek

Re: nowe rozp. dot. przewodników
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-03 22:20:29
Pisząc o monoklinie mieszasz klasyfikację czysto turystyczno-geograficzną z klasyfikacją geomorfologiczną. Równie dobrze można napisać że przewodnik tatrzański jest alpejskim, bo przecież Tatry należą do alpidów. Argumentacja z założenia fałszywa. A jako znawcy Sudetów przypomnę Ci, że np Nysa leży geograficznie na Przedgórzu Sudeckim (i nie tylko Nysa), zatem fakt, że przewodnik sudecki musi mieć znajomość tego terenu jest oczywisty. I statusu przewodnika górskiego sudeckiego NIE nadaje się osobom prowadzącym po rozległym płaskim obszarze Śląska, tylko na...

Re: nowe rozp. dot. przewodników
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-03 20:05:27
A ja tarzałem się ze śmiechu czytając Twoją wypowiedź. Lechu, przecież Ty na siłę czepiasz się wszystkiego, co związane z przewodnictwem - czy to rzeczywiście jakaś obsesja? Twoje uwagi są bezsensowne, równie dobrze mogą dotyczyć Twoich "himalaistów" w Bielsku, czy Bochni. Czy tak trudno Ci zozumieć, że cytowany przez Ciebie Bolesławiec leży na granicy Sudetów (polecam Staffę, "Słownik geografii ....") a więc siłą rzeczy winien wchodzić w zakres kompetencji przewodnika sudeckiego, chociaż jest też w domenie dolnośląskiego. Czepiasz się w kółko Sudetów - te...

Re: Odpowiadanie na e-maile
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-31 22:49:35
Wiesz, nie do końca, te pieniądze, co dostają, do największych nie należą. Ale wychodzi wiele absurdów (dużo by tu pisać). Ratownik za wstęp do parku też musi płacić, a wpływy z opłat idą między innymi na ... GOPR! Czyli utrzyzmuja sie sami. Pozdr. Zbyszek

Re: Prowadzenie po parku narodowym
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-24 09:27:23
Witaj, Piotrze Zgadza się, ale wspomniany przeze mni tekst pochodzi ze strony BPN, gdzie olbrzymia większość parku leży powyżej 1000 m n.p.m. Więc praktycznie pracownik nie będący przewodnikiem nie ma szans na prowadzenie po parku wycieczki. Dla ewentualnych oponentów - nie jestem przeciwnikiem prowadzenia wycieczek przez pracowników parku, nawet nie będących przewodnikami. Wszak często, a zreguły chyba zawsze wiedzą oni o parku więcej, niż większość przewodników. Ale występuje to konflikt przepisów, który ewentualnie należałoby załatwić, albo niestety przesta...

Prowadzenie po parku narodowym
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-23 22:00:36
Spoglądałem na minione wątki, ale nie znalazłem nic na ten temat. Otóż przeczytałem ostatnio na stronie Babiogórskiego Parku Narodowego następujące zdanie: "Turystyka zorganizowana (wycieczki zbiorowe) może odbywać się wyłącznie pod kierunkiem uprawnionych przewodników posiadających licencje Babiogórskiego Parku Narodowego uprawniające do oprowadzania wycieczek po jego terenie, lub pod opieką pracowników Parku." I właśnie do tego ostatniego mam zastrzeżenia. Jak to jest - przecież w świetle ustawy o usługach turystycznych oraz tych nieszczęsnych przepisów o 100...

Re: Odpowiadanie na e-maile
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-23 10:05:03
No, to można by Dyrekcji zarzucić niegospodarność. W świetle zarządzenia Dyrektora Parku opłaty winne być pobierane za wstęp do Parku. Bo przecież powołuje się na ustawę o ochronie przyrody i zarządza wprowadzenie opłat za wstęp do Parku. A nie pobiera. No to Park traci dziennie jakieś tam niezłe dochody. Rezerwaty są przecież tylko częścią parku. Rodzą się tu kolejne absurdy - mieszkaniec Kudowy Zdroju ma wstęp wolny na np. Szczeliniec Wlk. Ciekawe, dlaczego... Nonsens. pozdrowionka Zbyszek

Re: Odpowiadanie na e-maile
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-22 21:28:16
Mój list nie był pismem oficjalnym, a raczej zwróceniem próbą zwrócenia uwagi na pewien problem i chęcią uzyskania wyjaśnienia interpretacji, błednej moim zdaniem, przepisów ustawy o ochronie przyrody przez park. Sądziłem, że jeżeli podaje się adres e-mail, to po to, by prawzdić korespondencję, a nie dla szpanu, że się umie niby czymś takim posługiwać. Ale widzę, że chyba rzeczywiście dali ten adrs dla szpanu, bo jest martwy. Poczekam jeszcze trochę i wyślę zapytanie oficjalnie, i to chyba w imieniu mojego koła przewodnickiego. Może w ten sposób uda mi się wymu...

Re: Odpowiadanie na e-maile
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-22 16:36:14
Tomeczku, spójrz po postach, kiedy im to pisałem - kończy się już 4 tydzień. Myślę, że albo czytają ale olewają, albo po prostu mają to gdzieś, a adres podali dla tzw. picu. Pozdr. Zbyszek

Re: Odpowiadanie na e-maile
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-22 13:34:50
OK, i tak będę próbował - zobaczymy, jak poskutkuje. Pozdr. Zbyszek

Odpowiadanie na e-maile
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-22 08:33:29
Pamiętacie pewnie, jak jakiś czas temu poruszyłem tu na forum tematykę opłat za wejście do PN Gór Stołowych. Jak pewnie również pamiętacie, byłem wściekły na park, nawet nie za to, że każe płacić przewodnikom i przodownikom za wstęp, ale za ich pokrętną argumentację, która naprawdę nie ma pokrycia w aktualnych przepisach. Napisałem do nich w tej sprawie dwa e-maile, prosząc o ustosunkowanie się do moich zarzutów. Do dzisiaj nie dostałem odpowiedzi. Zastanawiam się w takim razie - po co na oficjalnej stronie parku podany jest adres e-mail do korespondencji? Oni...

Re: Co z tą atmosferą?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-20 21:56:42
Dzięki, to do ewentualnego zobaczonka! Pozdr. Zbyszek

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-19 23:57:05
Piotrku, Zobaczyłem jeszcze drugą odpowiedź, więc z grzeczności muszę też Ci, ale już krótko, odpowiedzieć. Nie ma już sensu dyskutować nad podziałem ról: przewodnik-pilot, bo tu do porozumienia nie dojdziemy. Pozostawmy więc swoje zdania sobie, bo napędzanie się nic tu nam nie da. Rozumiem Twoją argumentację, ale do mnie ona nie trafia. Trudno, nie musimy się we wszystkim zgadzać. Mentalność Kalego: no, nie do końca, bo przede wszystkim nie zwracałem się tak do Ciebie, tylko komentowałem wypowiedź senatora i jego osobę. Uważam, że tego typu zachowania i m...

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-19 23:47:31
Piotrze, Przyjmuję Twoje wyjaśnienia, chociaż sie z nimi nie do końca zgadzam. Ale czynię to, bo mimo Twoich wypowiedzi, po których, nie ukrywam, było mi trochę przykro, to jednak znając Ciebie i Twój dorobek, nie mam zamiaru boczyć się (byłoby to zresztą zachowanie szczeniackie). Zakładam, że niektóre sformułowania wyrwały Ci się w ferworze dyskusji. Wyjaśnię raz jeszcze, bo może niejasno wynika to z kontekstu moich wypowiedzi - nie kończyłem żadnych studiów związanych z turystyką. Chodziło mi o to, że uważam się za dobrego organizatora, bo wiele rzeczy w...

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-19 22:58:42
Tomku, znam ten syndrom - on właśnie jest powodem tego, że tak trudno zmienić wiele rzeczy w PTTK. Równie dobrze wie o tym Radek, który nieraz na "wyższym" gremium, łącznie ze Zjazdem Krajowym PTTK walczył z nieomylnymi działaczami. Nie pojmuję tylko jednego - dlaczego tak bardzo niektórzy przewodnicy boją się rozszerzenia swoich obowiązków. Może nie wszyscy powinni być przewodnikami, skoro omawiając trasę czy obiekty nie potrafią jednocześnie czuwać nad uczestnikami? Nie wymaga to wszakże tak strasznej podzielności uwagi. Skoro się bierze pieniądze to trzeba wzi...

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-19 22:39:30
Ano... Pozdr. Zbyszek

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-19 20:31:19
No, cóż, nawet tak krytykowany przez wielu Lech nie pisze w ten sposób (mimo wszystko dzięki, Lechu)... Piotrze, nie chcę z Tobą dyskutować, albowiem nie chcę rozmawiać na tym poziomie. Jestem tylko bardzo zdziwiony, bo znałem Cię z zupełnie innej strony i nie wiem skąd ta przykra metamorfoza. Nie nazywaj moich studiów bałamutnymi bo kosztowały mnie one mnóstwo pieniędzy i dały mi solidną wiedzę, były prowadzone przez fachową kadrę. Nawet nie wiesz, co i gdzie kończylem (bynajmniej bez żadnego związku z turystyką, a ze znacznie trudniejszą i odpowiedzialną...

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-19 20:29:13
No,trochę w tym racji to niestety jest pozdr. Zbyszek

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-19 16:30:20
Mówiąc do Kuby, że ma rację, miałem na myśli jego stałe "serdeczności", bo ona jest nam wszystkim potrzebna. A co do prowadzenia - nie jest niestety tak łatwo, o czym rzeczywiście mówi cytowane przez Ciebie pismo kuratorium oświaty. Co prawda pierwsze rozporządzenia na które się powołują nie ograniczają praw przodownika (do tej magicznej wysokości 1000 m n.p.m.), ale już to, że "kto wykonuje bez..." pozbawia w zasadzie złudzeń. Raz jeszcze powtórzę - przodownik powinien mieć prawo do społecznego niezawodowego prowadzenia wycieczek w górach na każdej wysoko...

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-19 15:55:37
< Ale gdzie byli działacze PTTK, m.in. senator Łęcki, gdy tworzono przepisy? > No, wtedy Łęcki nie był senatorem ;- Fakt, ale jest senatorem już 3 lata. W międzyczasie były poprawki do rozporządzeń, poza tym miał dość czasu, by się tym wcześniej zająć. Ale skończę już z jego krytyką, bo powiedzą, że jestem uprzedzony. Swoją drogą nie znoszę tych "dumnych jak pawie senatorów" z których tak naprawdę tylko kilku nadaje się do tej funkcji. No, ale żeby nie było politycznie - koniec. pozdr. Zbyszek

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-19 15:46:29
Dzięki Kuba, masz rację, pozdrawiam równie serdecznie Zbyszek

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-19 15:42:44
Też nie do końca, Tomku. Wejdź np. do TPN na Kalatówki z 15 osobową społeczną wycieczką bez uprawnień przewodnika z licencją - tam Ci nie powiedzą, że jesteś pow. 1000 m, ale że wszedłeś do parku bez przewodnika. Poza tym większość fajnych gór w Polsce leży pow. 1000 m, więc i tak społeczne prowadzenie niestety szlag trafia. Zbyszek

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-19 13:05:08
> Odnoszę wrażenie, że Ci się tylko wydaje, że znasz metodykę. Może i znasz metodykę, ale na organizacji to już raczej się nie znasz. Przykro mi, Piotrze, do nikogo nie zwracałem się w sposób go obrażający, oczekuję tego również od innych. Nie znasz mnie, więc proszę, nie wyciągaj wniosków, że na organizacji się nie znam. Poza działalnością w PTTK zajmuję się mnóstwem spraw i gdybym nie był dobrym organizatorem, to by wszystko szlag trafił. Nie mówiąc już o skończonych studiach podyplomowych z zarządzania i organizacji i szeregu szkoleń, wdrożonych pla...

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-18 21:50:08
No, nie, Lechu, co Ty mówisz? Pilot ma sprawdzać przewodnika? A jak? Merytorycznie? Czuwanie nad sposobem realizacji usługi nie polega na sprawdzaniu czy usługa pzrewodnicka jest prawidłowa, bo to nie należy do jego kompetencji, a to czy wszystko przebiega zgodnie z planem, czy noclegi są załatwione, czy ich standard jest taki, jak uzgodniono, czy posiłki podano o odpowiednich porach, tam gdzie trzeba itd. Pomijając brak kompetencji do kontrolowania jakości pracy przewodnika przez pilota, istnieje wiele innych sposobów sprawdzenia jakości usługi, choćby poprzez rozmowy z uczestn...

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-18 20:58:53
Lechu drogi, nie poucaj mnie z metodyki, bo zapewniam Cię, że znam ją na pewno przynajmniej równie dobrze. Pilot specjalizuje się w pilotowaniu wycieczek - ok, co ma do tego chodzenie na zamku? A jak na wycieczce nie ma pilota, to co? Dajmy spokój pilotowi, nie po to robił kurs pilota, by zasuwać po górach, np. Tatrach - a jeśli ma lęk wysokości? W czasie gdy przewodnik idzie z grupą, pilot może załatwiać całą rzeszę spraw, o których wspominasz później. Bezpieczeństwo jest częścią opieki. A kto ma zarządzać przerwami na siusianie czy odpoczynek. Oczywiście, że...

Re: Pieczątki
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-18 19:42:14
Spytam Cię tą drogą - masz stałe łącze? Może jesteś na gg? Zbych

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-18 18:59:11
Drogi Lechu! Nie była to aluzja do Ciebie, tylko do innego posta, który z Tomkiem omawiałem. Tak, nikogo nie znałem. Po prostu w czasie kursu instruktorskiego podeszłem do jednego z przewodników sudeckich, pytając, czy nie orientuje się, kiedy są jakieś egzaminy, bo chciałbym przystąpić jako esktern. Fakt, że byłem już wtedy przewodnikiem beskidzkim. Dostałem namiary na szefa komisji, któremu przesłałem swoje CV i po zapłaceniu stosownych opłat zostałem zaproszony na egzamin. Nie znałem tam kompletnie nikogo. Ani komisji, ani żadnego ze zdających - byłem sam. G...

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-18 18:50:30
Miałem już nie zabierać głosu w tym wątku, ale że Ciebie znam i cenię, boć przecież z tego samegośmy terenu, to odpowiadam. 1. Czy z grupą w góry, np. na Rysy, Babią czy co tam jeszcze idzie pilot? Prawie nigdy - tam idzie przewodnik, a więc to on się grupą zajmuje, nie pilot. Wysyłanie w górę i pilota, i przewodnika jest bezsensem. 2. Opieka jest dla mnie tożsama z zapewnieniem bezpieczeństwa, jest pojęciem szerszym, bo oprócz tegoż bezpieczeństwa obejmuje parę innych spraw, którymi przewodnik winien się zajmować. Nie rozumiem, dlaczego przewodnicy tak bardzo...

Re: Przewodnicy - forum
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-18 18:46:27
Co to dla Ciebie?! ;-) Nie na darmo jesteś admin-em! Dasz sobie radę. I dzięki Ci bardzo za szybki odzew. Co to jednak znaczy profesjonalizm... Pozdrawiam serdecznie Zbyszek

Re: Pieczątki
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-18 14:46:28
Nie musisz mieć wcale idealnie każdej pieczątki z każdego punktu. Po to idziesz z książeczką do TRW, aby Ci sprawdzono, czy rzeczywiście pzreszedłeś trasę. Przodownik weryfikujący może Cię po prostu poprosić o opis miejsca, by upewnić się, że tam byłeś. Myślę, ze postulat z pieczątkami na łańcuszku jest nie do realizacji. Pozdr. Zbyszek

Przewodnicy - forum
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-18 13:54:44
Przeglądałem ostatnio stare posty i przypomniałem sobie o sugestii Basi Zygmańskiej założenia forum dla przewodników, aby można było wreszcie gdzieś wymienić poglądy i zadbać w końcu o to, by nasz głos był także gdzieś słyszalny. Może to być forum dla wszystkich przewodników, może tematyczne: dla górskich, terenowych itd. Co o tym sądzicie? Mam pytanie do naszego kochanego Admin-a: czy rozważałeś taką możliwość, czy jest to w ogóle możliwe i czy ma sens? Dzięki z góry za odpowiedź. Zbyszek

Re: Co z tą atmosferą?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-18 13:44:57
A wiesz, że już dawno tam nie byłem? Wybiorę się w najbliższym czasie i sprawdzę. Pozdr. Zbyszek

Co z tą atmosferą?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-18 11:59:58
Tak ostatnio, przy okazji odwiedzin schroniska na Magurce Wilkowickiej, usiadłem sobie przed nim i zacząłem zastanawiać. Jakoś nie potrafię znaleźć w większości schronisk tej wspaniałej atmosfery schroniskowej, turystycznej sprzed lat. Zastanawiam się, czy to wynik komercjalizacji, olewajstwa, braku kasy u turystów, zbyt drogich cen, spadku zainteresowania turystyką kwalifikowaną? A moze po prostu się starzeję? Co o tym myślicie? Zbyszek

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-18 11:56:36
>Nie lekceważmy też Puszczy Noteckiej, gdzie zdarzyły się wypadki zabłądzenia ludzi zbierających runo leśne, których odnaleziono po kilku dniach zmarłych z wyziębienia, wypadki utonięcia w jeziorze pod lodem, kiedy myśliwi czy wędkarze łowili ryby i chcieli sobie sktócić drogę przez lód itp.< No właśnie, byli bez przewodnika, nie miał ich kto ostrzec lub zawrócić. Nieprawdaż? Pozdr. Zbyszek

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-18 11:52:56
Masz rację, Kuba, rzeczywiście należy zakończyć już tę dyskusję, bo do niczego chyba nie doprowadzi, nie przekonamy się przecież nawzajem. A ciągnięcie tego wątku już robi się przegięciem. Pozdrawiam! Zbyszek

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-18 11:40:47
Lechu! Jeżeli uważasz, że niesłusznie Cię oskarżają, to się nie przejmuj i rób swoje. Pamiętaj - jeżeli ze swoim adwersarzem będziecie się napędzać wzajemnie, to potem są takie efekty (nieraz to ćwiczyłem ze swoim szefowstwem :-( ). Ja nie hołduję zasadzie olewania czyichkolwiek wypowiedzi, bo tak mi inni sugerują, jak przecież chyba zobaczyłeś (odpisuję). A co do senatora - to wybacz, ale jeżeli ktoś twierdzi, ze nie dostał przedłużenia uprawnień, mimo, że jest senatorem i jest zdrów na umyśle - jak taką wypowiedź potraktować. Co byś pomyślał o tak...

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-18 11:03:14
Co do poziomicy - zgoda, też uważam, że jest bez sensu. Myślę, ze tu powinno zadziałać lobby przodownickie, a także pan senator, postarać się zmienić rozporządzenie, a nie bawić się tym, czy przewodnik ma tylko gadać do sitka, a reszta to nie jego broszka, czy nie, bo to naprawdę do niczego nie prowadzi. I nie sądzę, by przewodnicy mieli coś przeciwko dopuszczeniu przodowników do prowadzenia niezawodowego, naprawdę nie widzę w tym żadnego interesu. A co do uwalania - sam pewnie pamiętasz, jak zdawałem egzamin sudecki. Z obcego terenu, przed obcą komisją, nikog...

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-18 10:57:17
Bo wiesz, Tomku, uważam, że dyskusja polega na wymianie poglądów, wymianie kulturalnej, a zgadzać się wcale nie trzeba. Fajnie, jeśli kogos przekonasz, ale nie, to trudno. Ale nie lubię, jeżeli o czymś rozmawiamy w sposób jednoznaczny, jednoznacznie prezentuję swoje stanowisko, a potem się to przekręca i wkłada mi w usta słowa, których nie powiedziałem. Przecież wiem, że chodzi o dyskusję Lecha tylko ze mną, bo tylko ja zabierałem w zasadzie głos merytorycznie, nie licząc różnych tam docinków innych. Kurcze, jestem za poważnym facetem, a nie jakimś szczawiem czy...

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-18 10:36:17
A co do tak łatwych pasm górskich Sudetów, to proponuję odświeżyć sobie informacje o wypadkach, szczególnie w Karkonoszach, o największej tragedii górskiej w Polsce w 1968 w Białym Jarze, o turystach i ratownikach, którzy zginęli w latach 70-tych na zboczach Śnieżki, o corocznych niemal wypadkach śmiertelnych, o zagybionych we mgle lub zadymce na kopule szczytowej Śnieżnika itd. Fakt, że Sudety to nie Tatry i daleko im do tego, ale pamiętam śmiertelne wypadki na zboczach Równicy - przecież wręcz parku dla Ustronia. Nie lekceważmy więc nawet tak łatwych gór jak Sudet...

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-18 09:56:08
Lechu, sorry, ale wydaje mi się, że pijesz do mnie, chociaż nie dałem ku temu żadnych podstaw. Atakuję senatora za jego zachowanie i pomysły ODCIĄŻENIA przewodników, a nie za idee dopuszczenia przodowników do prowadzenia, czemu zresztą dałem wyraz w moich ostatnich postach. Jak również wyraźnie pisałem, że jestem poza "sitwą" siedzącą u góry i broniącą interesu przewodników i nie mam z nią nic wspólnego. W ostatnim swoim liście dałem wyraz szacunkowi dla funkcji przodownika, podkreślam, sam nim jestem, i uważam, że też powinni mieć prawo do prowadzenia wyciecz...

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-17 23:55:37
Piotrze, z ust mi to wyjąłeś. Ja wpradzie zdania o senatorze nie zmienię, czego przyczyną jest jego, tak to nazwę, durne zachowanie i niegodne wypowiedzi w trakcie obrad Senatu (spójrz do moich wcześniejszych postów lub stenogramu). Ale muszę Ci przyklasnąć, jeśli chodzi o Twoje zdanie, że Komisja Przewodnicka ZG, sam ZG PTTK, inne organizacje turystyczne naprawdę nie ruszyły w sposób istotny głową i nie próbowały od początku w sposób wyrazisty prezentować stanowiska naszego Towarzystwa. Oczywiście, zaraz odezwą się głosy świętego oburzenia (już je nieraz słysza...

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-17 22:01:05
Nie ukrywam, że sam chciałem poznać zdanie innych, bo nie wiem, czy jestem odosobniony w swoich poglądach, myślę, że słusznych. Pozdrawiam Tomku, wybieram się na zebranie swego koła do Wrocławia na początku września, to może się spotkamy i powspominamy :-) Zbyszek

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-17 21:58:33
Ja naprawdę chciałem podyskutować na ten temat, nie interesuje mnie co jedni o innych sądzą, chociaż mają do tego zupełne prawo. Jak ktoś jest w porządku względem mnie, to i ja takze. Pozdrawiam! Zbyszek

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-17 21:55:57
Kubusiu, zaglądałem, poczytałem, dzięki, hej! Pozdrówka Zbyszek

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-17 16:16:38
Sądzę, że należy zakończyć ten temat, bo w zasadzie tylko obaj się odzywamy, inni widać z różnych względów nie chcą się przyłączyć do dyskusji, trochę może szkoda. Jako wieloletni przewodnik górski, prowadzący grupy za friko, bo mi to sprawia frajdę, a utrzymuję się i tak z pensji lekarza, nie wyobrażam sobie i nie będę w stanie wyobrazić, że mogę nie być dla moich wycieczkowiczów opiekunem, powiernikiem, towarzyszem, a dopiero potem źródłem wiadomości, chociaż rzecz jasna muszę na wszystko im umieć odpowiedzieć. Czerpanie radości z górskiej wędr...

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-17 16:02:12
Przeczytaj jeszcze raz wyraźnie: "od opieki jest pilot, zresztą z innych zapisów wynika - nie będę ich teraz cytował, aby nie przedłużać - że od opieki, od załatwiania spraw organizacyjnych jest pilot" - to powiedział senator. Z jakich zapisów? - oczywiście ustawy, czyli chodzi mu o pilota wycieczek, bo przecież w ustawie nie mówi się o opiekunach. Czyli jak pilot może opiekować się wycieczką, jeżeli w jej trakcie musi załatwiać sprawy organizacyjne? Opieka przewodnika nie oznacza, że odsyła się opiekunki (tu: nauczycielki) na dół do Kuźnic. Przewodnik ma tak...

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-17 15:20:46
Sorry, ten fragment: > Swoją drogą - ciekawe, powołuje się na stanowisko nauczyciela. A cóż robi nauczyciel, jak nie zwraca bacznej uwagi na uczniów, nawet w trakcie objaśniania im jakiegoś fragmentu wiedzy? powinien być niżej Sorry, Zbyszek

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-17 15:07:38
Zwróćcie uwagę na ten tekst senatora Łęckiego: >Uważam, że niewłaściwe jest sformułowanie: "oraz sprawowanie opieki nad uczestnikami wycieczki". Przewodnik, który ma dobrze oprowadzać, musi się bowiem skoncentrować, że tak powiem, na wiedzy merytorycznej, bo jest swego rodzaju nauczycielem. On opisuje obiekty, objaśnia, i nie może, przynajmniej w czasie objaśniania, opiekować się wycieczką. Ten zapis jest sztywny. W przypadku, gdyby coś się stało, gdy młodociany uczestnik wycieczki oddalił się od grupy, jego opiekunowie prawni mogliby później mieć pretensję,...

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-17 14:39:30
Sorry, może rzeczywiście opacznie zrozumiałem Twoje słowa. Wynika to z faktu, że usilnie będę bronił ratowników przed dokładaniem im czegokolwiek - pamiętajmy, że robi się to wszystko za pieniądze nas wszystkich, a korzysta grupa nielicznych. Powinny być służby utrzymania szlaków, zwłaszcza tych trudnych, eksponowanych, a za ich pracę niech płacą turyści, czy to w formie biletów do parku, czy też ściągane z tych idiotycznych opłat klimatycznych (tak swoją drogą ciekawe, co się z tymi pieniędzmi dzieje). A przede wszystkim za wszystko, co związane z bezpieczeńs...

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-17 14:13:01
> Wiadomo, że za to ktoś płaci. Istotne jest to, że nie płaci badany, a jego mało interesują układy pomiędzy różnymi organami władzy. Płaci również badany, w postaci m.in. swoich podatków. A że o tym nie myśli, to trudno. >Co do TOPR-u czy GOPR-u - ostrzegać i informować, czy nawet w skrajnym przypadku zamknąć szlak - tak, ale nie go utrzymywać - ... Oczywiście. Czy ktoś pisał inaczej? GOPR nie jest tylko od ratowania, ale od zapewnienia bezpieczeństwa również. Rzecz w tym, że za często chyba tego nie robią Piotrze, przeczytaj odpowiedzi moich adwersar...

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-17 10:01:05
Nie neguję sensu demokracji. Jeżeli tak, to napiszmy projekt i poddajmy go pod referendum - tu się zgadzam. Ale nie może być tak, że tworzą go często przypadkowe osoby, bez konsultacji, nie zawsze merytorycznie przygotowane. A i tak przejdzie, bo mają zaplecze partyjne w głosowaniu. To jest prosta droga do anarchii, a nie ma nic wspólnego z rzeczywistą demokracją. Faktem jest, że często jest tak, że ilu respondentów, tyle wersji, odpowiedzi. Trzeba umieć wypracować konsensus. Ale do konsensusu potrzebne są rozmowy, dyskusje (merytoryczne), a tych często brakuje. Jes...

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-17 09:29:06
Badania profilaktyczne kobiet nie są darmowe!!! Płaci za nie Fundusz, gminy, lub z programów ministerialnych. Wiem, bo sam prowadzę takie badania. Nie ma nic za darmo, klisze, materiały do wywoływania, prąd do mammografu kosztują! Praca lekarza też. Konsumenci powinni mieć udział w dyskusji, jak najbardziej, ale nie decydować wyłącznie (a tak się dzieje) o tematach, na których się nie znają! Nie jestem zwolennikiem korporacji zawodowych czy samorządowych, sam uważam, że np. mój samorząd lekarski jest, delikatnie mówiąc do d... i mimo moich głosów i prób dyskusji...

Re: UWAGA na Wielką Raczę!
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-17 01:18:01
Szkoda nawet komentować, to co się dzieje w wielu schroniskach to zmierzch tych dawnych, pięknych lat, gdy tak było cudownie. Komercja, w najgorszym często wydaniu, nierzadko z chamstwem i cwaniactwem także i tu się wkrada. Współczuję Ci, nic tak nie zniechęca do turystyki, jak wspomniany przykład. Pozdrawiam Zbyszek

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-17 00:26:38
Drogi Lechu! Raz jeszcze powtórzę - nie GOPR czy TOPR jest od zabezpieczania szlaków, tylko odpowiednie służby, np. park narodowy, gmina, samorząd. Jak sama nazwa wskazuje podstawowym zadaniem TOPR-owców, czy GOPR-owców jest ratowanie ludzi. Zwłaszcza, że ratowników naprawdę nie ma dużo, większość to ochotnicy i naprawdę poza ratowaniem ludzi nie mają czasu na np. budowę zabezpieczeń. A kto za to im zapłaci poza tym? Ustaw nie może tworzyć całe społeczeństwo, bo będziemy mieć anarchię, a nie porządek. Na przykładzie mojej branży - nie wyobrażam sobie, by...

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-16 23:03:18
Wybacz, ale jako przewodnik beskidzki, sudecki, miejski, terenowy, instruktor przewodnictwa, kierownik kursów przewodnickich PTTK itp. itd. z wieloletnim stażem myślę, że wiedzę mam wystarczającą, a zdanie moje podziela szereg utytułowanych przewodników, w razie potrzeby służe nazwiskami. Sorry za tę wyliczankę, ale nie wima, jak Ci udowodnić, że uważami, iż pomysł pana senatora nie był wcale konsultowany z szeroką rzeszą przewodników. Ja sobie nie wyobrażam, jako przewodnik górski zwłaszcza iść w góry nie sprawdziwszy stanu grupy, a nawet nie spytawszy uczestnik...

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-16 21:22:18
No trudno, nie musimy się we wszystkim zgadzać. Nadal uważam, że jeżeli ktoś układa przepis, a cała rzesza innych, podkreślam, też znawców tematu ma odrębne zdanie, to mimo wszystko myli się raczej ta jedna osoba. Można dyskutować na temat tego, kto ma zapewnić bezpieczeństwo. Nie podlega jednak dyskusji, że musi być to przewodnik. Przecież po to się go bierze, między innymi, rzecz jasna, na wycieczkę. To on musi wiedzieć i ocenić, czy grupa jest w stanie pokonać pewną trasę. Sorry, ale w góry przewodnika bierze się przede wszystkim po to, by bezpiecznie wej...

Re: Logo pttk
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-16 20:47:37
Rzeczywiście, z niektórych blach emalia odpada jak ze starej ściany. Ale producentów blach jest kilka. Te, które kupowałem w Nowej Hucie (kurcze, nie moge znaleźć adresu) były i są nadal w świetnym stanie - widać, że są inaczej wykonane, gładkie i z żywymi kolorami. Pozdr. Zbyszek

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-16 20:41:36
Witam Cię! Niestety, nie zgadzam się do końca z Tobą. Co do poprawki nie sądzę, by jedna osoba wiedziała wszystko znacznie lepiej niż rzesza innych, też fachowców w branży, a przecież ich (nasze) zdanie jest odmienne. Może to jednak raczej świadczy o tym, że ta jedna osoba jest niekompetentna? Co do odpowiedzialności... Przewodnik musi być odpowiedzialny za grupę, co nie oznacza, że za jej zachowanie. Wybacz, ale kontrola stroju, obuwia czy wyposażenia musi należeć do przewodnika. Któż lepiej, niż on orientuje się w rodzaju trasy, na którą grupa wyrusza, kt...

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-15 22:29:59
> rozumiem że masz na myśli poprawkę senatora Łeckiego, kiedyś przewodnika PTTK i byłego prezesa ZG?? Czyli tę co wyłącza dbałość przewodnika o bezpieczeństwo grupy? Tę poprawkę również, tu w ogóle widać przypadek, że nie każdy przewodnik nim być powinien, albo, że głupieje na starość. Bo nie wiem, czym jeszcze uzasadnić tę poprawkę - czy "pan senator" jest nadal przewodnikiem? A jeśli tak, to może należy wyrzucić go z koła lub klubu, bo przecież tworzeniem tak kuriozalnego prawa szkodzi jednoznacznie całemu środowisku. >Po co przewodnik, posiadając...

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-15 16:26:59
Kolego Krzysiu! Dużo w tym racji, co mówisz. Rzeczywiście, obecnie poziom egzaminów, a może raczej egzaminowanych często jest kiepski. Faktem też jest, że o większości decyduje przede wszystkim urzędnik z urzędu wojewódzkiego. Ale faktem też jest, że mimo wszystko wiele, jeżeli nie większość kursów nadal prowadzi PTTK. Faktem też jest, że nie wykorzystaliśmy (jako PTTK) swojej szansy przy tworzeniu ustawy, lub wykorzystaliśmy ją źle. Bo nie wierzę, że zapisy ustawy lub rozporządzeń wykonawczych tworzyli ludzie nie związani z przewodnictwem, bo to przecież nie...

Re: Kurs przewodnika po Warszawie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-15 14:22:56
Widzę, że nikt Ci nie potrafi tu pomóc. Ja za bardzo też nie, bo jestem ze Śląska, ale skontaktuj się z kimś z Komisji Przewodnickiej (na Senatorskiej 11), np. z Wieśkiem Kędzierawskim, tam Ci na pewno udzielą jakichś informacji. Pozdr. Zbyszek

Re: Przewodnik miejski w Tatrach
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-15 12:08:00
i to jak! same plaskacizny - żeby chociaż jakiś sztorm albo co, przynajmniej ta powierzchnia morza nie byłaby taka równa :-)

Re: Logo pttk
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-14 22:56:21
I jeszcze sprostowanie do mojego poprzedniego posta: 1. COTG nie ma nic do tego - tzn. że nie trzeba wcale się nimi posiłkować (tak swoją drogą to szkoda, że nie pośredniczą jako jedyni w sprzedaży blach i ich numerowaniu, nie wiem, moze z beskidzkimi jest tak dalej, u nich kupowałem, ale jak potrzebowałem sudecką, to powiedzieli, że nie ich broszka - to w takim razie czyja?). 2. Na legitymację państwową też Ci sprzeda, chodzi mi tylko o to, że w zasadzie nie powienien. Pozdr. Zbyszek

Re: Logo pttk
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-14 22:51:44
COTG nie ma nic do tego, można kupić miniaturki (i duże blacy też)u gościa w Nowej Hucie, ja tak kupiłem "korespondencyjnie", wysłałem mu kserokopie z moich legitymacji przewodnickich. Inna sprawa, że powinny to być legitymacje PTTK-owskie - wzory blach są zastrzeżone i osoba, która ukończyła kurs przewodnicki organizaowany przez kogoś-tam, a nie PTTK, nie ma prawa do noszenia takiej blachy (no chyba że zapisze się do PTTK i właściwego koła przewodnickiego). W świetle przepisów oznaczeniem przewodnika :-) jest identyfikator. Nie mam teraz tych namiarów na faceta z No...

Re: Opłaty w Stołowogórskim PN
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-14 22:49:31
Jasne, że PNGS, a nie Stołowogórski, ale to tak z rozpędu i krócej. Ale nie to było tematem wątku. Zbyszek

Re: Pierwsza pomoc
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-14 22:35:58
Myślę, że problem jest szerszy. Dlaczego PTTk miałoby robić takie kursy dla swoich członków? Powiedzmy sobie szczerze, na tej samej zasadzie kursy takie powinny być robione przez organizacje sportowe, PKP, PKS, policję (ale porządne!) itd. Nie neguję samej idei szkolenia z pierwszej pomocy, sam jestem lekarzem i wiem doskonale co ona oznacza. Ale powiedzmy sobie szczerze - nie jest możliwe przeszkolenie na dobrym poziomie rzeszy ludzi, którzy przeszkoleni być powinni (np. z instytucji wymienionych wyżej). Nie zapomnę, jak kiedyś jechałem autem do Nowego Sącza i pod przeł....

Re: Przewodnik miejski w Tatrach
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-14 22:24:11
No, wróciłem w końcu z urlopu i z niecierpliwością zajrzałem na forum. I co widzę - od razu ciekawy problem. Ale rzeczywiście, tak to jednoznacznie wynika z przepisów - każdy przewodnik może poszerzać uprawnienia na cokolwiek tylko chce, bez kursu. A tak w ogóle, to myślę, że tam w tym grajdole urzędniczym to nikt nie ma pojęcia o co w przewodnictwie chodzi. Ciekaw bardzo jestem, kto konkretnie wprowadza projekty zmian - może ktoś z Was wie? Pozdrówka Zbyszek

Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-04 07:19:29
A ja myślę, że można rozważyć spotkanie gdzieś w plenerze osób biorących jak dotąd tu udział w dyskusji (o ile są zaiteresowani) i pogadać sobi razem na świeżym powietrzu. Pozdrawiam Basiu! WYjeżdżam za chwilę, wracam za 2 tygodnie, moze się gdzieś podepnę, lap-a biorę ze sobą. Zbyszek

Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-04 07:06:24
Cześć, Jacku Fakt, abrdzo miłe, zwłaszcza dla osoby "z zewnątrz" (jestem z Gliwic, ale Sudety czasami z nich widać :-) - konkretnie Pradziada). Egzamin zdawałem bodajże w 1998, pytało wówczas kilka osób, nie bardzo już pamiętam wszystkich, ale na pewno byli tam: Bronek Zathey, Marek Szot, Wojtek Radliński. Poza tym parę osób z PTTK Wrocław-Fabryczna, trochę z SKPS i klubu przodowników (nie wiem którego) - jako zdający. Spodobało mi się na tyle, że po zdaniu egzaminu zapisałem się do klubu przy Fabrycznej. Egzamin był 2-dniowy - autokarówka do Świeradowa, p...

Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-02 16:00:35
Fakt, rozpędziłem się, na pewno są obiektem (?) chronionym, ale nie rezerwatem. Pzdr Zbyszek

Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-02 11:29:37
To hm. znaczyło, że niestety żona wybierała, ja bym pojechał w góry. Ale się nie da. Cóż za kudłate myśli :-) Dzięki, pozdrawiam wzajemnie Zbyszek

Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-02 11:05:19
Przeczytałem Twoją odpowiedź Tomkowi, i jeżeli była zdawkowa, to Ci Krzysiu gratuluję :-). Nic dodać, nic ująć. Szczególnie w zakresie uprawnień hipotetycznego przewodnika podhalańskiego. Domyślam się, że wyjeżdżasz (z krótkiej wypowiedzi) więc miłego wyjazdu. Ja też się ewkuuję jutro, ale tym razem nad morze (żona, hm :-( ). Więc jakby co, to do "zobaczenia" na forum po urlopie. Pzdr. Zbyszek

Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-02 10:53:34
Sorki, że trochę mało czytelnie moje poprzedniego posta napisałem, ale bardzo się śpieszyłem. Będę pisał czytelniej. Tak z drugiej beczki, pamiętasz Tomku, od czego zaczęła się ta cała dyskusja? Bo ja musiałem sobie odświeżyć cały wątek i się nawet ubawiłem, jak oglądałem, jak się to rozkręca :-) A tak jeszcze z trzeciej beczki - zobacz, czy ktokolwiek z Komisji Przewodnickiej zabrał tu głos, ktokolwiek z regionalnych porozumień przewodnickich (sorry, poza oczywiście Krzysiem Kuleszą) czy ktokolwiek z komisji egzaminacyjnych? To wszystko to nasi koledzy. N...

Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-02 10:35:31
Fajnie się z Tobą dyskutuje, więc dla podtrzymania tradycji, a także dlatego, że nadal się z Tobą nie zgadzam, odpowiadam: 1. oczywiście, że nie potrzeba, więc ich się nie robi. A że przewodnik tatrzański może prowadzić na wyższe szczyty, to jednak te umiejętności (podstawowe, zaznaczam) posiadać musi, nawet jak przez większość swojego życia chodzi w doliny. A poza tym sorry, uważasz, że jak prowadzi przewodnik tatrzański, a nie podhalański (hipotetyczny) po jakiejś dolince, to już jest grupa prowadzona mniej fachowo? No tak wynika z Twojej wypowiedzi. 2. Widzisz...

Re: ortografia w PTTK
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-01 19:25:43
Słusznie. A poza tym myślę, że wiele osób samo winno się podciągnąć z polskiego. Nie wypada, będąc wykształconym człowiekiem (pomijam tę nieszczęsną dysleksję, i niestety częstą) źle mówić i pisać po polsku.

Re: samotnia
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-01 19:07:33
Samotnie jest super! W zasadzie ciężko opisać piękno tego miejsca, to trzeba po prostu zobaczyć. Pozdrowienia dla wszystkich miłośników Samotni

Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-01 18:59:40
No, w sumie masz rację. Chociaż myślę, że chodziło im o to, czego mu nie wolno w świetle ustawy, a my się już czepiamy każdego duperelu (sorry!). Ale oczywiście, wypadałoby ze strony tak poważnej instytucji, jaką jest Urząd Wojewódzki, a w zasadzie jego komisja egzaminacyjna, oczekiwać trochę bardziej inteligentnych pytań. Pzdr. Zbyszek

Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-01 17:08:39
Kurcze, znowu odpytywanie... Na 19 odpowiedzi może być bardzo dużo, np. Ostrzyca Proboszczowicka, Organy Wielisławskie itd. Natomiast co do 27 - no to wynika z ustawy i rozporządzeń, chociaż nie za bardzo wiem, o co Ci chodzi z tą każdą odpowiedzią. A egzamin na przewodnika sudeckiego wspominam świetnie, chociaż faktem jest, że zdawałem go jeszcze przed wejściem w życie ustawy. Był naprawdę spokojny i rzeczowy. pzdr. Zbyszek

Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-01 17:04:59
To powiedz, kto tak powiedział, kto był w komisji? Ja bym chciał znać kolegów przewodników, którzy w ten sposób odpytują, chciałbym wiedzieć, kogo mam unikać, polecając przewodnika grupie. Niech to będzie napiętnowane, ale i udowodnione, bo oskarżenia rzucać łatwo, a potem zostaje smród... Nie podoba mi się, jeżeli tak rzeczywiście było, że wśród przewodników są tego typu ludzie, bo przez nich i im podobnym cierpi imię naszego Towarzystwa (chociaż i tak już jest kiepsko).

Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-01 16:52:46
Lubisz odpytywać :-) A pytanie rzeczywiście jest bez sensu. Te storczyki wskazują na Tuł, ale tam nie ma buczyny karpackiej. Z kolei w Zadnim Gaju są głównie cisy, a w Butorzy - starodrzew świerka. Więc nic tu nie pasuje. Takie pytanie wystawia świadectwo układającemu -nie będę cytował słów, które cisną mi się na usta. No, myśmy od nas do komisji rekomendowali Mirka Barańskiego. Za Mirka ręczę, że chłop sensowny, inteligentny i nie robi z siebie wariata. Ale za innych nie mogę. A faktem jest, że wielkiego wpływu na to nie ma. Najczęściej siedzi tam stara gwardia...

Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-01 16:36:39
Nie zgadzam się za bardzo, Tomku, z Tobą co do sensowności powrotu do uprawnień przewodnika podhalańskiego. I to z dwóch powodów zasadniczych! 1. Teren Podhala, Spiszu i Orawy jest w gestii uprawnień zarówno przedowników tatrzańskich, jak i beskidzkich. Jaki jest sens tworzyć kolejne uprawnienia dla tego niewielkiego w sumie (chociaż rzeczywiście niełatwego, ale nie pod kątem trudności prowadzenia) terenu. Pytanie - po co? 2. Jakie byłyby uprawnienia przewodnika podhalańskiego? Górskie, czy terenowe? Teoretycznie terenowe, bo górskie są już zdefiniowane. Więc i tak pr...

Re: Błędne sztrzałki szlaków
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-01 16:31:47
No, tak, 3:15 też rzeczywiście mogłoby być. No i fakt, symbolem kilometra jest km, zaś KM... chyba koń mechaniczny :-) Pozdrawiam również Zbyszek

Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-01 10:14:07
No, niestety, Pawle, tu dotknąłeś dość istotnej kwestii, i to rzeczywiście prawdziwej. Faktem jest, że wiele egzaminów na przewodnika beskidzkiego wygląda właśnie w ten sposób, w jaki opisałeś - poza testem i częścią ustną teoretyczną egzamin praktyczny polega na autokarówce, gadaniu przez sitko, ewentualnie postoju na miejscu widokowym i omówieniu panoramy. Trochę śmieszne, jak na egzamin na przewodnika górskiego. Ale co z tym zrobić? Wszystko zależy od kolegów-przewodników zasiadających w komisjach wojewódzkich. Faktem jest, że w zasadzie jedynie egzamin na prz...

Re: Błędne sztrzałki szlaków
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-08-01 10:09:39
A, ciekawe, nawet nie zwróciłem uwagi. Trzeba się będzie przyjrzeć. Faktem jest, że zawsze stosowało się ułamkowe, a nie dziesiętne oznaczenie czasu i np. informacja 3 1/4 h jest bardziej czytelne niż 3,25h.Wszystko przez to, że godzina ma 60, a nie 100 minut i dziesiętne oznaczenie może być mylące.

Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-07-31 21:12:48
Dudi, tu się troszkę czepiasz, mam wrażenie, że robisz wszystko, by tylko Krzyśkowi dogryżć. To jest test, a nie egzamin ustny i jasne, że nie da się pytań sformułować opisowo i dokładnie, a chodzi o to, by móc jedną odpowiedzią sprawdzić, czy delikwent się cokolwiek orientuje. Jasne, że w pierwszym pytaniu warto wspomnieć o możliwości urazu ale tu jest pytanie o to, na czym polega udrożnienie, a nie, jak się je przeprowadza, a to jest różnica. Udrożnienie polega dokładnie na tym, na czym napisano, a to, ze trzeba uważać np. na potencjalne złamanie kręgosłupa s...

Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-07-31 21:12:48
Dudi, tu się troszkę czepiasz, mam wrażenie, że robisz wszystko, by tylko Krzyśkowi dogryżć. To jest test, a nie egzamin ustny i jasne, że nie da się pytań sformułować opisowo i dokładnie, a chodzi o to, by móc jedną odpowiedzią sprawdzić, czy delikwent się cokolwiek orientuje. Jasne, że w pierwszym pytaniu warto wspomnieć o możliwości urazu ale tu jest pytanie o to, na czym polega udrożnienie, a nie, jak się je przeprowadza, a to jest różnica. Udrożnienie polega dokładnie na tym, na czym napisano, a to, ze trzeba uważać np. na potencjalne złamanie kręgosłupa s...

Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-07-31 21:00:06
Brawo, Krzysiu! Jako lekarz mogę spokojnie "zatwierdzić" Twoje odpowiedzi! Ale myślę, że Paweł też to docenia i mimo odrębnego w wielu sprawach zdania nie będzie niczego krytykował. Pozdrówka Zbyszek

Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-07-31 18:33:45
Kurs kończyłem w Gliwicach, był to ostatni kurs prowadzony przez nieodżałowanego Tadzia Szczerbę. Brak tego człowieka. Myślałem, Krzysiu, o dokończeniu tematu, ale musiałbym jeszcze poświęcić trochę czasu, wszak mówimy tu, że o "popelinie" nie może być wśród tatrzańskich mowy! Jak będę gotów, to się do Ciebie zgłoszę :-). Swoją drogą, gratuluję doktoratu. A co do dojazdówek w Beskidach i Sudetach - to temat na długie spotkanie przy piwie. Jako beskidzki góral (po kądzieli) było mi dosyć łatwo, a co do Sudetów - to odrębna sprawa. Myślę, że przewodnict...

Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-07-31 15:42:56
Jasne! Chodzi mi tylko o to, że nie można od kogoś egzekwować czegoś, czego się samemu nie umie, lub nie przekaże. Ot, co! A tak abstrahując, to widzę, że ten temat forum cieszy się wielką popularnością, jak mało który :-)

Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-07-31 11:00:54
Jasne, że masz rację mówiąc, że od innych można wymagać, o ile wymaga się od siebie. Nic dodać, nic ująć. Ta teza jest jak najbardziej uzasadniona. Ale (już to powtarzałem) naprawdę ręce opadają, jak pytasz o coś, o czym mówiłeś na wykładzie (i podkreślałeś ważność zagadnienia), a potem słyszysz milczenie. Ja mam mnóstwo pracy związanej z moim podstawowym zawodem, i naprawdę dużo mnie kosztuje wygospodarowanie czasu na prowadzenie np. egzaminów wewnętrznych (chociaż nie ukrywam, że lubię to robić, nigdy też za wykłady lub egzaminy nie chciałem wynagrodz...

Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-07-31 11:00:54
Jasne, że masz rację mówiąc, że od innych można wymagać, o ile wymaga się od siebie. Nic dodać, nic ująć. Ta teza jest jak najbardziej uzasadniona. Ale (już to powtarzałem) naprawdę ręce opadają, jak pytasz o coś, o czym mówiłeś na wykładzie (i podkreślałeś ważność zagadnienia), a potem słyszysz milczenie. Ja mam mnóstwo pracy związanej z moim podstawowym zawodem, i naprawdę dużo mnie kosztuje wygospodarowanie czasu na prowadzenie np. egzaminów wewnętrznych (chociaż nie ukrywam, że lubię to robić, nigdy też za wykłady lub egzaminy nie chciałem wynagrodz...

Re: Prośba do administratora Forum
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-07-31 10:58:08
Popieram prośbę Basi. Na każdych forach dyskusyjnych pełno jest małoletnich idiotów, którzy robiąc sobie zabawę psują jednocześnie wiele krwi. Dlatego też przyłączam się do apelu Baśki - Administratorze, jeżeli można, stwórz forum z logowaniem się. Pozdrawiam

Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-07-31 10:01:47
Krzysiu, nie daj Boże :-) jestem przewodnikiem, co prawda tylko beskidzkim i sudeckim (i tak jakieś jeszcze lokalne drobnostki) i instruktorem, ukończyłem też kurs tatrzańskiego, ale miałem akurat, kurcze, doktorat na głowie i niestety moje szefowstwo nie pozostawiło mi wyboru :-(. Więc tym bardziej, chociaż mi strasznie zależało, do egzaminu nie przystąpiłem, bo uważam, że trzeba być naprawdę wewnętrznie przekonany, że się jest gotowym. A poza tym, wiesz, wstyd czegoś nie wiedzieć, a liczyć na "litość" komisji jest niepoważne. Nie ukrywam, że Twoje poglądy są mi...

Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-07-30 19:41:28
Tu rzeczywiście muszę się z Tobą, Lechu, w pewnych sprawach zgodzić. Kursy są niekiedy zbyt przeteoretyzowane. Ale tu nigdy nie da się osiągnąć łatwo porozumienia - każdy specjalista w branży będzie dążył do tego, by jego przedmiot był najważniejszy. Potrzebny jest konsensus. Tylko, że niekiedy (wierz mi, naprawdę) nawet tej podstawowej znajomości zagadnienia brakuje. I wtedy jest klops. Bo przewodnik musi mieć szeroką wiedzę, choćby nawet po to, by zabawiać turystów podczas dojścia do jakiegoś miejsca. Albo być przynajmniej świetnym gawędziarzem. Natomiast co...

Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-07-30 18:56:04
Rany, trafi mnie na tym forum. Krzychu, masz zupełną rację, i Baśka również, a niestety inni jakoś nie mogą tego zrozumieć. TAK, kurs przewodnicki nie jest nauką smażenia placków. I naprawdę odsiew nie jest dlatego, że wszyscy jesteśmy tacy paskudni. Sorry, ale jeżeli na egzaminie z historii turystyki o Midowiczu wie się tylko tyle, że był związany z Babią Górą, nie wiadomo, kto to był Franz Pabel z Karłowa, czy też nawet nie wie się, kim był Sabała - mimo że MÓWIŁEM to na wykładzie - ta ja juz nie wiem, co o tym myśleć. A to przecież teoretycznie drobiazgi,...

Re: Opłaty w Stołowogórskim PN
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-07-30 18:34:31
Kolego! Po pierwsze! Nikt tu nikogo nie obrażał! Po drugie. Proponuję samemu zacząć od przeczytania ustawy o ochronie przyrody z dnia 16.04.2004 a dopiero wtedy się wypowiadać. To, że może jesteś prawnikiem nie świadczy o tym, że znasz prawo. W styczniu bieżącego roku też toczyłem batalię z urzędem na szceblu wojewódzkim (w innej sprawie), oparło się aż o Ministerstwo Zdrowia, i okazało się, że ja mam rację, chociaż przepisy interpretowało dwóch radców prawnych (czyli teoretycznie znających prawo - notabene, dostali po fakcie naganę). A więc pretensje swoje nad...

Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-07-29 18:45:32
Ja, Basieńko, pozdrawiam.

Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-07-29 16:55:36
Witam Cię i pozdrawiam, Wydaje mi się, że nie ma jednak luki w przepisach. Otóż mówią one, że wycieczki zimowe MUSZĄ prowadzić TYLKO przewodnicy, co nie oznacza, że wszyscy oni MUSZĄ jeździć na nartach, bo przecież nie wszyscy muszą te wycieczki zimą prowadzić. Co do Twoich uwag o jakości przewodnictwa tatrzańskiego (i w ogóle górskiego) - zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Chociaż, nie ukrywam, że pytania z pierwszej pomocy, które zobaczyłem tutaj, trochę mnie zdenerwowały. Oprócz tego, że jestem przewodnikiem (mnogim, i górskim, i terenowym) jeste...

Re: Opłaty w Stołowogórskim PN
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-07-29 16:41:09
Zastanawiam się tylko nad tym, jak im tę antyreklamę "wzmocnić". Dzięki za poparcie. I tylko żal jakoś tych dawnych czasów, gdzie trochę to inaczej wyglądało - teraz wszędzie ta przeklęta komercja, ale jakoś tak w strasznej formie.

Opłaty w Stołowogórskim PN
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-07-26 17:27:40
Zbulwersowało mni ostatnio zdanie na stronie internetowej PNGS, według którego ustawa o ochronie przyrody ZMUSZA park do pobierania opłat od przewodników i przodowników. Jest to ewidentne kłamstwo, gdyż ta ustawa ZWALNIA pewne grupy z opłat (dzieci, inwalidzi itp. itd.), w przypadku wszystkich pozostałych pozostawia dyrekcji Parku wolną rękę. Wystarczy dokładnie przeczytać tekst ustawy. Dla przykładu, Karkonoski PN, powołując się na tą samą ustawę zwolnił przewodników sudeckich, przodowników, ratowników itp. z opłat za wstęp. Dlaczego jeden Park może tak się zacho...

Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-07-26 17:22:13
Ja, to ja oczywiście. No to może tu troszkę forum rozruszamy. Chcę otworzyć wątek opłat w Parku Narodowym Gór Stołowych. Podepnij się.

Re: Stanowisko KTG?
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-07-26 17:14:51
Drogi Lechu! Zgadzam się z Tobą, zdawałem wiele egzaminów przewodnickich (na szczęście dla mnie pozytywnie, uff!) i muszę stwierdzić, że część ich członków to jakieś zakompleksione bawoły. Co do wypowiedzi Szymona Malinowskiego - jest denna i świadczy o autorze. Zdawałem egzamin na przewodnika sudeckiego, mimo, że jestem spoza terenu i słyszałem wypowiedzi zdających, mieszkających "w terenie" od których włos mi stawał na głowie. A jeśli chodzi o koło w Poznaniu to gorąco popieram - mam szczególny sentyment do tego miasta i ludzi z niego, których poznałem wła...

Re: potrzebuje informacji....
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-07-26 16:44:18
Kursów w trybie zaocznym z reguły się nie prowadzi, zwłaszcza przewodników górskich, gdyż jest to jedyny termin na praktyczne zapoznawanie się z terenem i wyjazdy. Wykłady siłą rzeczy muszą się odbywać w tygodniu. Można sobie oczywiście wyobrazić sytuację, że umawiasz się z kierownikiem kursu, że będziesz jeździć na wyjazdy, a wykłady sama zrobisz, ale teoretycznie wojewoda może nakazać sprawdzenie listy obecności! Pozostaje poszukanie, ale wśród wszystkich mi znanych kół przewodnickich (a znam ich większość) nikt takiego kursu nie prowadzi. Co do Słowacji -...

Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-07-26 16:36:59
Dokładnie, Tomek ma rację (pozdrawiam, Tomeczku). Musisz poprosić o wystawienie zaświadczenia o ukończeniu kursu - ale uwaga! musi to być kurs zrealizowany zgodnie z ustawą o usługach turystycznych i przepisami wykonawczymi. dotyczy to z reguły kursów odbytych po 1998 roku. Tylko taki kurs, na który zgodę wydał wojewoda, może być podstawą ubiegania się o przystąpienie do egzaminu państwowego. W innym przypadku - niestety, bez kolejnego kursu się nie odbędzie, ustawa nie dopuszcza zdawania w trybie eksternistycznym (za wyjątkiem podwyższania klasy już posiadanych uprawni...

Re: Przewodnik Ziemi Kłodzkiej
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-07-24 22:53:08
Widzę tu jakieś dziwne rozmowy i dwa przewijające się wątki, zupełnie niespójne, a wywołujące tyle kontrowersji. Pierwszy - odznaka wykonana na podstawie motywu Śnieżki z Kotliny Jeleniogórskiej plagiatem być nie może, bo jest czymś oryginalnym i już. A że ornamentyka odznaki przypomina nieco blachę przewodnika sudeckiego, to inna, osobna sprawa, nie mająca tu nic do rzeczy. Nie ma sensu jej krytykować - jest nawet ładna, jak i na siłę bronić - i tak odznaką przewodnika sudeckiego się nie stanie. Drugi wątek - przewodnik po Ziemi Kłodzkiej w świetle ustawy jest tyl...