Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Do przemyślenia...
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-10-28 09:35:35

Witam!

> Czy występujesz tu w roli rzecznika prasowego Sekretarza Generalnego?

Występuje tu tylko i wyłącznie w swoim imieniu. I jako Łukasz Aranowski uważam, że nie masz racji. A nawet gdybyś miał, to forma egzekwowania tych racji niezbyt mi odpowiada. Ale to temat na oddzielną dyskusję i raczej nie na forum...

> powiedz mi jak można przestrzegać zapisu który jest
> absolutnie nieprecyzyjny?

IMHO jest precyzyjny - kronika to kronika.

Zwróc uwagę, że nie odnoszę się do wszystkich argumentów, a tylko tego jednego. Napisałem ponadto, że OBIE strony nie wykazały się chęcią zrozumienia.

Mimo iż cały czas podkreślam, że nie chodzi o to, że coś jest pisane na komputerze, to dyskutanci usiłują polemizować z tezą, iż Twoje papiery zostały uznane za niewystarczające gdyż były to wydruki.

Otóż ja - w przeciwieństwie do Ciebie - rozumiem słowo "kronika". Może nie koniecznie jest to wyrażenie precyzyjne, ale za to z całą pewnością umiem powiedzieć, że to co wysłałeś NIE BYŁO KRONIKĄ. I ten jeden argument wystarczył aby nie przyznać Ci odznaki. Do reszty - jak napisałem - się nie odnoszę.

W kronice nie chodzi o wklejanie biletów czy zdjęć - aczkolwiek zdradzę Wam, że ja np. takie rzeczy zachowuje i trzymam razem z albumami zdjęć. Chodzi o swój własny opis wydarzeń. Stąd Twoje pytanie z końca listu zapewne ma prostą odpowiedź - opisz tą wycieczkę w formie reportażu - jak masz zdjęcia to dołącz, jak masz bilety - też dołącz, jak nie masz, to pies z nimi tańcował - też będzie dobrze. Sądzę, że wtedy nikt nie zwróci uwagi na to czy jest to wydruk czy rękopis. Sądzę, że nawet przeszłaby strona WWW - ale o to muszę zapytać.

Na koniec jeszcze taka refleksja...

> Drogi Łukaszenko...
(...)
> odsyłam do przeczytania ze zrozumieniem (wiem że to trudne)

Otóż, Drogi Tomku, właśnie takie zachowania jak Twoje są największą bolączką Towarzystwa. Nie kadra w weryfikatach, nie kawa działczy, a właśnie totalna nieumiejętność dyskutowania merytorycznie bez ciągłych dogryzek personalnych. Wiele razy Ci to mówiłem w naszych rozmowach - skoro jednak wolisz - powtarzam Ci to publicznie.

Pozdrawiam,
Łukasz

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?