Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Szkolenie ogolne PTTK
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-10-21 08:44:28

Czy wiesz może o tym, że aby prowadzić imprezy harcerskie w górach, musicie sobie wynająć i opłacić przewodnika górskiego? Nawet gdybyś miał ukończone wszelkie szkolenia ogólne, przodownickie, instruktorskie itp., tylko ukończenie trwającego ponad rok kursu przewodnickiego i zdanie egzaminu poza PTTK - np. u wojewody małopolskiego daje Ci prawo do prowadzenia imprez w Beskidach, a u wojewody dolnośląskiego po Sudetach. Te imprezy górskie, z których migawki są zamieszczone stronie Klubu "Azymut", wyglądają na nielegalne. Od dawna jestem oburzony faktem, że w Polsce utanowiono szereg przepisów, które dławią tanią turystykę młodzieżową, ale mamy takie kretyńskie prawo. Kilkanaście kilogramów wydrukowanych bubli prawnych pokazywano ostatnio w TV.

Wracając do tematu, to jeżeli już takie ograniczenia w górach wprowadzono, to wycieczki górskie powinni mieć też możliwość prowadzić ratownicy GOPR, przodownicy PTTK (nie wyszli w końcu krowie spod ogona), instruktorzy narciarscy, bo Ci też znają realia i niebezpieczeństwa góskie. W końcu nie każdy przewodnik górski umie jezdzić na nartach, a wycieczki narciarskie na "biegówkach" czy "skiturach" prowadzi się coraz częściej. Może instruktor narciarski nie będzie umiał powiedzieć, dlaczego dane chronisko jest im. takiego pana a nie innego, ale na pewno da wskazówki uczestnikom jak np. podchodzić pod górę, żeby nie uszkodzić stawu kolanowego, czy skokowego...

Sprawa mnie szczególnie irytuje, bo mam kilkuletnie doświadczenie i obycie z górami w każdych warunkach na górskiej granicy w Sudetach (służba wojskowa) i różne uprawnienia, niestety bez przewodnickich. Byłem na kursie sudeckim, ale wycieczki stażowe i szczegółowe egzaminy, które trzeba było zdać przed komisją państwową, były dla mnie poprostu koniecznością wziętą z plam na słońcu. Bo co z tego, że kandydat wiedział np., że Dzierżoniów wyzwolono w dniu takim a nie innym, a w praktyce nie był w stanie nazwać majaczących na horyzoncie szczytów górskich widocznych zza szyb pędzącego autokaru... A egzamin praktyczny odbywał się w autokarze i na ulicach miast oddalonych od gór (sic!). O tym nieco więcej: http://ksp.republika.pl/poczatki.htm#g1

Szerzej o problemie na stronie: http://ksp.republika.pl/nsz_list.htm

Pozdrawiam

Lech
http://ksp.republika.pl - strona Klubu Sudeckiego z Poznania

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?