Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Przodownicy mogą prowadzić...
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-10-13 11:41:37

>To o czym piszesz Lechu jest swoistą manipulacją - karta pływacka dotyczyła uprawnień indywidualnych.

Sam manipulujesz sugerując nieprawdę. Dotyczyła nie tylko indywidualnych ale wszystkich osób, z prowadzącymi wycieczki włącznie.

>Nie miała jako tako nic wspólnego z uprawnieniami do prowadzenia wycieczek.

Czyli wg Twojej skrzywionej logiki prowadzący wycieczkę rowerową nie musiał okazać się kartą rowerową w razie kontroli przez policję? Ciekawa teoria...

W rzeczywistości obie karty miały dużo wspólnego z możliwością prowadzenia wycieczek. Bez posiadania karty pływackiej prowadzący wycieczkę kajakową by nie miał prawa wsiąść do kajaka, a bez karty rowerowej by nie miał prawa prowadzić wycieczki rowerowej. Obecnie tylko w górach bez posiadania legitymacji i identyfikatora prowadzący wycieczkę nie ma prawa wejść z grupą na tereny parków narodowych i na wszystkie tereny leżace powyżej, a nawet na wiele obszarów poniżej 1000 m n.p.m. I tu jest tylko pewna róznica. Indywidualni nie muszą posiadać nic. Najwyższy czas na zniesienie przymusu wynajmowania przewodnika w polskich górach.

Przewodnicy są w różnych górach, ale nawet w Alpach nie ma przymusu ich wynajmowania. Jak grupa uzna, że dadzą sobie radę, to korzystają ze szlaku. U nas każda wycieczka musi obligatoryjnie wynająć przewodnika i to jest właśnie niewolnictwo. U nas jest w górach przewodnicka hucpa, która uważa siebie za jedynych co sobie poradzą w każdej sytuacji, wręcz za jasnowidzów i cudotwórców. A że tak nie jest dowodzi fakt, że były też wypadki z przewodnikami.

Bez problemów prowadziłem kiedyś obozy wędrowne z młodzieżą jako kierownik obozu. Wychowałem wielu pasjonatów gór nie biorąc za przewodnictwo turystyczne żadnych wynagrodzeń. Wszelkie czynności jak objaśnianie panoram, opowiadanie o geologii, pokazywanie przykładów piętrowości w roślinności czy historii zagospodarowania turystycznego gór oraz prowadzenie grupy po trasie, wykonywałem całkowicie bezinteresownie, a teraz po prostu wielkie g***o...

Padła tania turystyka młodzieżowa, bo wielu mi podobnych, w tym także moi wychowankowie, mimo nabytego doświadczenia nie mogą już prowadzić takich grup. I jeżdzą z takimi gupami do Czech i na Słowację, gdzie w ich prawie takiej głupoty - jak wymaganie przewodnika dla wycieczek górskich - nie umieszczono. Wycieczka zyskuje, bo nie musi opłacać przewodnika, jedzenie i spanie tam tańsze... Za to tracą na tym nasi przedsiębiorcy turystyczni. Traci nasza gastronomia, schroniska, handel... Bo wycieczka korzysta z czeskich ubytowni, z czeskiej i słowackiej kuchni, u nich kupuje pamiątki a nie u nas...

Jak ktoś tego nie widzi i nie rozumie, to faktycznie coś z nim nie tak...

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?