Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Rewolucja, czy ewolucja w PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-09 15:17:15

Nie napisałem, że jest jakiś bezpośredni związek między Kanonem a strukturą organizacyjną Towarzystwa.
Akurat KK ZG działa stosunkowo sprawnie, a że nie wszystko wychodzi idealnie, to się zdarza. Ten się nie myli, co nic nie robi.
Co do struktury, to pamiętam jeszcze lata siedemdziesiąte XX wieku, kiedy poszczególne komisje miały daleko posuniętą autonomię i ich decyzje szybciej trafiały w teren. Odebranie autonomii miało spowodować zwiększenie odpowiedzialności zarządów za sprawy programowe i ułatwić pracę komisji. Z obserwacji widać, że zarządy dalej olewają komisje, a sprawy formalne niepotrzebnie wydłużyły się.
Tworzenie PTTK-owskiego prawa przypomina wylewanie dziecka z kąpielą. W miejsce rozbudowanej struktury zarządów wojewódzkich wprowadzono dobrowolne nad-oddziały z niejasnym źródłem finansowania i niejasnym zakresem działaności. Utrzymano, że praktycznie tylko oddziały mogą mieć osobowość prawną, znosząc równocześnie obowiązek robienia czegokolwiek przez te oddziały. Według mnie słowo oddział powinno oznaczać jednostkę organizacyjną, która ma ambicję prowadzić szeroki profil działalności programowej, tymczasem mamy 200 oddziałów, które w praktyce są małymi kółkami z kilkoma imprezikami na zlecenie lub z błogosławieństwem jakiś władz. Niech to to ma dalej osobowość prawną, ale czemu nie nazwać rzeczy po imieniu kołem.
Sprawa weryfikacji działaczy jest trudna, jeżeli przed każdym rokiem sprawozdawczym nie określi się wymagań, jakie trzeba spełnić. Znam "działaczy", którzy bez uzasadnionej przyczyny nie pokazują się w swojej komisji lub klubie, aby coś zrobić, nie robią nic poza tymi komórkami, ale zawsze pamiętają przynieść legitymację do weryfikacji. Trudno weryfikować działaczy, którzy w sprawozdaniach podają tylko, że pełnili funkcję. Moim zdaniem w sprawozdaniach należy obowiązkowo podawać, jaki był ich wkład pracy poza obecnością przy podejmowaniu uchwał. Oczywiście, że weryfikację muszą robić koledzy, byleby to nie byli tylko kolesie od picia kawy na zebraniach i podejmowania uchwał w sprawie odznaczeń za frekwencję.
W czasach, gdy przewodziłem kilku komisjom i klubom, zawsze dzieliłem wszystkie obowiązki pomiędzy członków, co więcej zwracałem uwagę, aby w razie czyjejś nieobecności zawczasu przekazała swoje obowiązki komuś innemu, zazwyczaj z góry upatrzonego zastępcy. To znacznie ograniczało nawalanki z powodu przyczyn losowych. Rzadko zdarzały się prawdziwe nawalanki z powodu czyjejś beztroski. Uważam, że każda komórka organizacyjna powinna korzystać z takiego schematu, to ilość zatorów organizacyjnych spadnie do 10 %.
Pozdrowienia
Piotr

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?