Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: O hucpie cd...
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-07-23 09:58:13

>A dlaczego przodownicy, mający za sobą (teoretycznie) dali się zepchnąć? Odpowiedz na to pytanie, wszak jesteś przodownikiem.

Czy nie rozumiesz, że to nie jest tylko i wyłącznie problem przodowników PTTK? Krytykowana przeze mnie grupa uzurpatorów, którzy wyrośli na gruncie PTTK, od dawna dąży do wyeliminowania nie tylko przodowników, ale wszelkiej "konkurencji" i zapewnienia sobie monopolu gdzie tylko się da. Ten nowotwór zaczął powoli toczyć nawet własne gniazdo już z chwilą kiedy przewodnicy górscy wyrwali się spod skrzydeł Komisji Turystyki Górskiej ZG PTTK i przeszli pod Komisję Przewodnicką ZG PTTK związaną z tradycjami Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego. Zerwane zostały w ten sposób więzi łączące przewodników górskich z tradycjami PTT, których KTG miała być kontynuatorem.

Dla ZG PTTK przysłowiowym "oczkiem w głowie" stały się biura obsługujące turystykę zagraniczną, gdzie przewodnicy i piloci wycieczek mogli sobie nieźle zarobić, natomiast sprawy górskie zaczęto odsuwać na boczne tory. Preferowano niemal wyłącznie turystykę masową i zakładanie różnych kół zakładowych organizujących okryte niechlubną sławą autokarówki prowadzone przez przewodników górskich, a praktycznie w ogóle nie korzystające z obiektów turystyki kwalifikowanej położonych w górach. Skutkiem tych zaniedbań jest pozbycie się w ostatnich latach przez PTTK kilku schronisk górskich, które z powodu malejącego ruchu turystycznego nie były w stanie zarobić na swoje utrzymanie. Bardzo wymowny jest tu swoisty "rekord", ponad 25 lat trwającego remontu schroniska na Szrenicy i związanych z nim afer, by wreszcie obiekt ten sprzedać prywatnemu właścicielowi...

Po utworzeniu PTTK co pewien czas powracała sprawa albo większego usamodzielnienia w łonie PTTK tych jednostek organizacyjnych, które zajmują się sprawami górskimi, albo też reaktywowania dawnego PTT. Od 1981 r. wzmogły się takie dyskusje wśród turystów górskich w różnych ośrodkach (Warszawa, Kraków, Poznań, Kalisz, Katowice, Opole, Brzeg) i wiele osób wypowiadało się za reaktywowaniem PTT. W 1981 r. w Krakowie powstał Obywatelski Komitet Reaktywowania PTT. Uchwalono reaktywizację, wybrano tymczasowy zarząd PTT. W 1988 r. organizatorzy uzyskali w Katowicach zarejestrowanie pod nazwą Towarzystwo Tatrzańskie. W październiku 1989 r. zmieniono nazwę na POLSKIE TOWARZYSTWO TATRZAŃSKIE.

Wracając do PTTK popatrzmy, co mamy dzisiaj? Otóż Komisja Turystyki Górskiej jest słaba, ze stoickim spokojem godzi się z istniejącym stanem rzeczy. Czołowym działaczom tej Komisji specjalnie nie zależy na przodownikach turystyki kwalifikowanej, gdyż większość z nich jest równocześnie przewodnikami i wypada im być lojalnymi wobec tego środowiska...

Pion górski PTTK jest w stanie permanentnego zamieszania. Chyba już niewiele zdoła uratować zawarte w grudniu zeszłego roku porozumienie miedzy KPN i PNGS a Delegaturą Sudecką KTG w sprawie dopuszczenia przodowników do prowadzenia w tych parkach grup turystycznych: http://ksp.republika.pl/kpn.htm Nawet na zlotach przodownickich dyskusje nad problemem przywrócenia rangi przodownikom są wyciszane przez coraz liczniej obecnych tam przewodników. Problem szerzej przedstawia moja relacja z ubiegłorocznego zlotu w Mysłowie: http://ksp.republika.pl/zlot_sptg.htm
Proponuję się z nią zapoznać.
Pozdrawiam

Lech

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?