Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Na niePTTKowskim szlaku
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-07-22 14:47:13

Miło czytać, że ktoś zrobił jakieś szlaki tak, jak należy. Zazwyczaj obserwuję taki scenariusz, że zaczyna się od wymieniania wszystkiego, co znaleziono w różnych podręcznikach i folderach, a potem zwyciężają hamulcowi, którzy zamieniają bujne plany na zwykłe atrapy. Właśnie wróciłem z wypadu na pogranicze polsko-niemieckie do Parku Mużakowskiego. U nas szlaki rowerowe po dziurawych drogach, a za miedzą prawie same gładkie asfalty. U nas skąpe oznakowanie, które znajduje się gdzie popadnie i nie prowadzi do celu, a tam prawie komplet potrzebnych znaków i zabłądzenie jest prawie niemożliwe. U nas sporadycznie prawie zupełny brak drogowskazów, tablice informacyjne stare i niekompletne, a tablice dydaktyczne nie zawsze pozwalają trafić do tego, co najciekawsze. Za miedzą sporo drogowskazów, tablic informacyjnych i dydaktycznych, czasem wydawałoby się nawet w mało uczęszczanych miejscach. Po stronie niemieckiej kilka dobrze wyposażonych punktów informacyjnych z licznymi folderami i mapami, a po naszej stronie zamknięta na kłódkę budka bez informacji, kiedy w ogóle jest czynna. Na naszej ścieżce dydaktycznej przypadkiem natknęliśmy się na leśniczego, który obdarował nas mapą i folderem ścieżki i to był jeden z nielicznych pozytywnych akcentów działania naszej infrastruktury turystycznej. Przy okazji polecam ścieżkę dydaktyczną po dawnej kopalni węgla brunatnego Babina i pieszy szlak zwiniętych torów z Tuplic do Łęknicy, obie wspaniale przygotowane do jazdy rowerem. Reszty naszych szlaków nie polecam, chyba że pod koniec jakiejś suszy :-)

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?